2015-01-07, 18:04 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 19
|
Mój tata i chłopak(narzeczony )
Witam . Jestem ze swoim chłopakiem 3 lata , obecnie narzeczony . Od września 2013 mieszkam z nim i jego rodzicami .
Moim rodzicom z początku nie przeszkadzało , że mam chłopaka . Od czasu kiedy do niego się wprowadziłam tata ciągle nalega na ślub . Co dzwoni do mnie , albo jesteśmy u moich rodziców w domu ciągle są pytania o ślub . Narzeczony pracuje , ja też . Mój ojciec nie może tego znieść , że żyjemy bez ślubu , dla niego jest to nie do pomyślenia . Tłumaczymy mu , że ślub i wesele kosztuje i nie da się od razu na wszystko zarobić . Na sylwestra pojechaliśmy do moich rodziców i tata bardzo był zły i powiedział mi , że do września mamy zalegalizować nasz związek , albo ja nie mam po co pokazywać się w domu , a on do mnie nie przyjedzie . Bardzo mi przykro , że tak mi powiedział . Rodzice mojego chłopaka są ok , zawsze rozmawiają , jak mam problem próbują pomóc . Z przyszłą teściową dzielimy obowiązki domowe tj. sprzątanie gotowanie . I jakoś akceptują nasz związek . Jak oceniali rodzice twojego chłopaka / dziewczynę ? Mieliście konflikty z rodzicami jego/jej ? Edytowane przez perceive 2 Czas edycji: 2015-01-07 o 18:06 |
2015-01-07, 18:17 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2015-01-07, 18:40 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Mieszkam z moim facetem od 2 lat, bym wyśmiała osobę która by mi z tego powodu robiła wyrzuty. Normalnie doczekać się nie mogę .
Ile macie lat? Czy planujecie ślub? Twoi rodzice są wierzący? |
2015-01-07, 19:18 | #4 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Ogólnie mieszkamy ze sobą ponad 2 lata, jesteśmy razem ponad 7, ślubu nie mam i z mojej rodziny strony to żaden problem a z rodziny TŻ to już nieco inaczej bo wierzący no i to wieś więc wszyscy jakoś zakładają z góry ślub i dzieci. Nikt nie pyta o zdanie. Ale nie, nikt na nas nie naskakuje. Jak by mi wyjechali rodzice z czymś takim to bym wyśmiała. Jestem dorosła, nie utrzymują mnie więc skoro nie akceptują to cóż...ich problem. |
|
2015-01-07, 19:35 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Przecież twój ojciec akceptuje twojego chłopaka. Ba! nalega na ślub!
Nie akceptuje jedynie życia na kocią łapę.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-01-07, 19:42 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
DLACZEGO przy słowie ŻENUJĄCY pojawiła mi się czaszka?! WTF WIZAŻ?! |
|
2015-01-07, 20:13 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 53
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Zaręczyliście się to ojciec jeszcze bardziej nalega na ślub. Jeśli ślubu nie planujecie to w Twojej sytuacji chyba lepiej byłoby się nie zaręczać żeby nie podsycać pragnień rodziców. A jeśli macie jakieś plany i wstępną datę to to mu powiedzcie, może jak usłyszy, że za rok czy za dwa to go uspokoi, że jednak pobrać się zamierzacie i da sobie na wstrzymanie z tym ultimatum.
|
2015-01-07, 20:13 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Moi rodzice są bardzo wierzący i nigdy nie zaakceptowaliby mieszkania wspólnego przed ślubem (nawet w osobnych pokojach jako współlokatorzy w mieszkaniu studenckim). Codziennie zasypywaliby mnie telefonami i smsami z monologami o tym jak źle postępuję, jak grzeszę, jak to się na mnie odbije, bo facet nie będzie mnie szanował i nigdy się ze mną nie ożeni "bo żeby wypić piwo nie musiał browaru kupić". Podejrzewam że nie życzyliby sobie mnie w swoim domu i całej rodzinie i wszystkim znajomym opowiadaliby na jak złą drogę facet mnie sprowadził i ze trzeba mnie ratować.
|
2015-01-07, 21:31 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 070
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Ja też mieszkam z moim chłopakiem od roku w jego domu rodzinnym. Jego rodzice się rozwiedli, więc mieszkamy tylko z jego mamą i dwoma braćmi. Nie ma tu mowy o byciu na garnuszku teściowej, jak to ktoś ujął, bo dom jest spory, my i jeden z braci mieszkamy na dole a teściowa z drugim bratem na piętrze, dzięki czemu mamy osobną kuchnię i łazienkę, płacimy za rachunki swoją część i jedzenie też kupujemy własne. Co do stosunków z rodzicami, to moi nie mieli nic przeciwko, nie wtrącają się w moje wybory, cieszą się ze jestem szczęśliwa i wiadomo, jak to rodzice, chcieliby się doczekać mojego ślubu ale to są luźne rozmowy, nikt nie naciska, za to teściowa jest katoliczką i to bardziej ją gryzie ta sytuacja, ale jakoś konkretnie nie naciska. Jeżeli ktoś by na nas naciskał, to na pewno bym się temu nie podporządkowała, bo to moje życie i nie podejmowałabym takich kroków dla kogoś. To Ty masz być szczęśliwa i jeśli jest Ci tak dobrze, to Twoja sprawa. Ja i mój chłopak nie jesteśmy zbyt wierzący, więc nam absolutnie nie jest ślub do szczęścia potrzebny, może kiedyś, ale na pewno nie prędko i myślę, że to jedna z tych decyzji życiowych, w której podejmowaniu nie powinien Ci nikt pomagać, tym bardziej nie wymuszać Próbowałaś porozmawiać z ojcem poważnie?
__________________
03.01.2013r. 08.01.2017r. To, co zdobyliśmy z największym trudem, najbardziej kochamy. |
2015-01-07, 22:40 | #10 | |
żona bez ogona
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 6 506
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cóż... przecież się zaręczyliście. Serio dziwi Cię to, że Twój ojciec teraz czeka na ślub?
---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ---------- Cytat:
__________________
♥
|
|
2015-01-07, 23:22 | #11 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 691
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2015-01-08, 07:12 | #12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Nie mam nic do czystosci przedmalzenskiej, ale malo rzeczy na świecie wkurza mnie tak, jak takie gadanie. |
|
2015-01-08, 08:11 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
|
|
2015-01-08, 08:45 | #14 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Nie wiem czy to zadowala twojego ojca ale nie będzie mógł twierdzić ze żyjecie bez ślubu i mieć o to dalszych pretensji.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
|
2015-01-08, 09:08 | #15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Jesli ojciec jest wierzący, to raczej pretensje będą tym większe. Skromny ślub może być niewiele droższy, ale gdzie, weselicho |
|
2015-01-08, 09:12 | #16 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Nie wyobrażam się wpakować do domu rodziców TŻ tylko dlatego, że mi się zachciało z nim mieszkać. ---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ---------- Cytat:
Poza tym jak by nie było zaręczyny oznaczają plany ślubu. No i mieszkanie razem w grzechu, cóż, nie musi dziecko wyznawać tej samej religii co ojciec więc jak ojciec ma takie podejście to powinien najpierw się zastanowić jak dziecko krzywdzi bo jak jest dorosłe to mu absolutnie NIC do tego jak ona żyje. Chyba, że ją utrzymuje. |
||
2015-01-08, 09:31 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
|
|
2015-01-08, 09:35 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Jeśli jesteś katoliczka, to ojcu się nie dziwię, bo ślub kościelny aż tyle nie kosztuje, a w takiej sytuacji powinien być dla Ciebie ważniejszy niż huczne weselicho. Natomiast jeżeli nie jesteś wierząca, to dziwi mnie, że Twojemu ojcu tak bardzo przeszkadza brak papierka.
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć” |
2015-01-08, 10:16 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 238
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Hehehehe, akcja w ogóle z kosmosu. Ojciec jest fanatykiem, nie zdaje sobie sprawy jak wiele zła wyrządzić może zmuszanie innych do ślubu.
Zarówno moja mama jak i mój tata wzięli śluby z pierwszymi małżonkami pod wpływem takiego nacisku rodziny. Już są dawno po rozwodach. |
2015-01-08, 11:25 | #20 |
zuy mod
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Pffe - rozbawilas mnie zeby nie byc na garnuszku powinna placic za WYNAJEM przyszlym tesciom? Albo kupic od nich czesc domu? Skoro oplacaja czesc rachunkow + jedzenie to nie sa na niczyim garnuszku.
Co do tematu - powiedz ojcu, ze jak zasponsoruje wesele to sie ohajtacie choćby jutro. Moze to go przystopuje... Albo faktycznie je zasponsoruje
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2015-01-08, 15:40 | #21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Ja np. nie rozumiem czemu jest takie ciśnienie, że koniecznie trzeba iść na wynajem z TŻ i w żadnym wypadku nie mieszkać z rodzicami swoimi lub jego, bo to byłoby dziwne(?!) i strasznie dla wszystkich szkodliwe(?!) Koniecznie trzeba być samodzielnym, samodzielnym czyli takim, który woli zapłacić obcym ludziom za wynajem, zamiast zamieszkać w domu rodziców na oddzielnym piętrze i w odpowiedniej proporcji dołożyć się do rachunków. Przecież da się prowadzić dwa oddzielne "gospodarstwa domowe" w jednym domu. Mieszkać niby z rodzicami, ale na własny rachunek. I nie trzeba im płacić za wynajem, wystarczy odpowiednio dokładać się do rachunków, lub opłacać je w całości. Mieszkając tak blisko można sobie wzajemnie pomagać jeśli rodzice są starsi i potrzebują pomocy w niektórych rzeczach, jeśli my mamy dzieci i trzeba je z kimś zostawiać i inne takie sytuacje. Ach jakże to niesamodzielne korzystać z czyjejś pomocy... ale dlaczego do cholery nie można sobie żyć w takiej symbiozie jeśli wszystkim członkom tego układu to odpowiada i nikt nikomu niczego nie narzuca? Czy nie o to w życiu chodzi żeby mieć rodzinę i przyjaciół, którzy sobie nawzajem pomagają, ułatwiają życie? Skoro wszystkim jest łatwiej mieszkać razem, to dlaczego mają mieszkać osobno i udowadniać nie wiadomo komu i po co, że potrafią sobie sami poradzić? Najbardziej to chyba przeszkadza tym, którzy sami tak nie mogą choćby chcieli, bo nie są w stanie się dogadać z rodziną swoją lub TŻ. Trochę offtop. Edytowane przez chudelatte Czas edycji: 2015-01-08 o 15:45 |
|
2015-01-08, 15:48 | #22 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
A już zakładanie, że rodzice mają pomóc przy dzieciach albo my naszym rodzicom na starość jest śmieszne. nikt nie ma takiego obowiązku. a dla mnie osobiście mieszkanie z rodzicami nie ma przyszłości. widziałam nie raz i nawet teraz widzę jakie to tylko szkody przynosi, zwłaszcza młodej parze. swoją drogą głupio byłoby mi w domu rodziców TŻ (nawet na oddzielnym piętrze, to i tak wszystko słychać) kłócić się z nim, głośniej zachowywać podczas seksu czy chociażby chodzić bez stanika. No sorry. |
|
2015-01-08, 15:53 | #23 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Majac 19 lat zamieszkalam z chlopakiem wiec moi rodzice zadnego mojego zwiazku nie negowali
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2015-01-08, 15:53 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
A to, że nie znasz ludzi u których coś takiego działa bez szkody, to nie znaczy, że takich nie ma Dla Ciebie osobiście to by było niemożliwe, a dla kogoś innego to może być super sprawa. |
|
2015-01-08, 15:55 | #25 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 238
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Natomiast nikt nie ma prawa wymagać od rodziców, by zajmowali się jego dzieckiem. To szczyt bezczelności. Tu się zgadza. No i wreszcie głośny seks. Gdyby to był problem, to nie można by mieć dzieci bo też będą słyszeć. |
|
2015-01-08, 16:00 | #26 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ---------- Cytat:
oczywiście, może i można ale dla mnie to jest zbyt duży dyskomfort dla obu stron. ---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ---------- Cytat:
I ja też nie oczekuję od swoich dzieci, ze się mną zajmą na starość. No dla mnie przy dziecku też trzeba być cicho ale to zupełnie inna para kaloszy. U rodziców to się można wstydzić a przy dziecku być cicho ze względów różnych, w tym jego snu czy psychiki. |
|||
2015-01-08, 16:00 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
|
|
2015-01-08, 16:01 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Obowiązku pomocy nie ma, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie nie zająć się rodzicami w potrzebie, tak samo jak oni nie wyobrażają sobie nie pomóc mi, czy nie pomóc w opiece nad przyszłymi wnukami. Od tego w końcu jest rodzina by sobie pomagać.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
2015-01-08, 16:02 | #29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Oczywiście ale to nie jest niczyj obowiązek jak to Martecza nazwała.
|
2015-01-08, 16:03 | #30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:01.