|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2015-01-09, 18:49 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 59
|
Wspólne mieszkanie (u faceta) - finanse
Witam wszystkich. Chcialabym prosic o rade.
Jestem ze starszym facetem, ktory obecnie mieszka w swoim domu (nadal splaca kredyt), razem z dwojka dzieci i ich opiekunka. Ja mam zamiar wprowadzic sie do niego za kilka miesiecy. Nigdy nie bylam w takiej sytuacji, z moim eks jedynie wynajmowalismy mieszkania i placilismy za wszystko (wynajem, rachunki, jedzenie) po polowie. Czy powinnismy po prostu dzielic sie rachunkami, czy powinnam jeszcze dodatkowo placic mu ekstra, jako, ze odpadna mi koszty wynajmu? Myslalam, aby moze zaproponowac dzielenie wszystkich rachunkow na pol, mimo, ze on utrzymuje 4 osoby a ja jestem jedna. Czy taka propozycja wydaje Wam sie fair? Z gory dziekuje za Wasze opinie |
2015-01-09, 18:55 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Wspólne mieszkanie (u faceta) - finanse
Pomysł z rachunkami na pół bardzo dobry. Wyliczanie mu dzieci byłoby nie na miejscu moim zdaniem.
Uważam również, że nie powinnaś płacić czynszu, w końcu stanowicie związek, nie jesteście współlokatorami. Ostatnio nawet była burzliwa dyskusja na ten temat na wizażu. Jeśli dom jest tylko na niego to nie powinnaś się dokładać do spłaty kredytu, bo z jakiej racji niby, ewentualnie możesz dokupić sprzęt AGD, RTV jeśli czujesz, że chciałabyś mieć jakiś wkład w dom Edytowane przez vouvray Czas edycji: 2015-01-09 o 18:57 |
2015-01-09, 19:41 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Wspólne mieszkanie (u faceta) - finanse
Zajrzyj tutaj, temat został niedawno w pełni przemaglowany:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=794786 |
2015-01-09, 21:10 | #4 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Wspólne mieszkanie (u faceta) - finanse
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2015-01-09, 22:09 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 658
|
Dot.: Wspólne mieszkanie (u faceta) - finanse
opcje sa dwie
1. facet jest kasiasty, on placi za rachunki i za ciebie 2. dzielicie sie wydatkami na pol albo placisz czesc, on placi kredyt, dzieci i opiekunke wszystko zalezy jaka relacja u was panuje i jakie ma pan zamiary |
2015-01-09, 22:45 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Wspólne mieszkanie (u faceta) - finanse
Taka refleksja - jaki jest sens wprowadzenia się do faceta, z którym związek najwyraźniej jest tak luźny, że nie jest się w stanie samej pogadać z nim o kwestiach finansowych i szuka się odpowiedzi na wizażu.
Desperacja?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-01-10, 09:00 | #7 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 59
|
Dot.: Wspólne mieszkanie (u faceta) - finanse
Cytat:
---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ---------- Nie, nie oczekiwalabym, aby placil wszystko za mnie, zle bym sie z tym czula. |
||
2015-01-10, 10:51 | #8 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wspólne mieszkanie (u faceta) - finanse
Ja tez wprowadzilam sie do mieszkania mojego narzeczonego, kredyt placi on sam, cala reszte rachunkow/oplat dzielimy na pol a jedzonko kupujemy na zmiane
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2015-01-10, 11:02 | #9 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Wspólne mieszkanie (u faceta) - finanse
No to według mnie powinnaś płacić za swoje jedzenie i swoją część pozostałych opłat (czynsz, prąd, woda itp.). Jeśli jednak będziecie i tak wspólnie np. kupować jedzenie dla wszystkich domowników, to trudno będzie ustalić, kto ile i czego zjadł, więc będzie problem z rozliczeniem się.
Opcja, że Ty płacisz połowę opłat i połowę kosztów jedzenia jest łatwiejsza do wprowadzenia, ale zakłada, że już na starcie Ty płacisz też poniekąd za jedzenie, prąd, wodę itp. pozostałych domowników. Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2015-01-10, 11:08 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 59
|
Dot.: Wspólne mieszkanie (u faceta) - finanse
Cytat:
|
|
2015-01-10, 11:11 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Wspólne mieszkanie (u faceta) - finanse
|
2015-01-10, 16:02 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Wspólne mieszkanie (u faceta) - finanse
Z TŻ zrzucamy się na wspólne życie procentowo od dochodu, z tych pieniędzy płacimy za jedzenie i opłaty związane z mieszkaniem. Swoje odrębne zobowiązania spłacamy ze swoich "oddzielnych" pieniędzy.
Nie mamy dzieci, nie mamy opiekunki. |
2015-01-10, 16:16 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
|
Dot.: Wspólne mieszkanie (u faceta) - finanse
Ja jestem starodawna chyba bo nie uznaję "moje - twoje". Akurat z mężem zamieszkaliśmy razem krótko przed ślubem, ale od zawsze pieniądze były NASZE. Dla mnie to najwygodniejsze rozwiązanie. Na razie oboje zarabiamy, ale mogą być sytuacje w życiu, że ktoś pracę straci, albo nie będzie mógł pracować i co? Wydzielam mu na jedzenie? Daję 5 zł na piwo?
Wiadomo, że każdy lubi co innego, ale skoro nie mamy intercyzy i żyjemy razem, to wspólne konto na codzienne życie plus wspólne konto oszczędnościowe na nas oboje, to dla mnie najbardziej naturalne rozwiązanie. Dziwi mnie natomiast sam fakt, że pytasz o to na forum. Bo przy takich ustaleniach naprawdę żadnego znaczenia nie ma co kto obok myśli, albo jak jest u kogo innego. Liczą się wasze ustalenia. I to w pewnym związku z osobami pewnymi tego mieszkania razem też powinno być oczywiste. Naturalną nasuwającą się refleksją jest więc: co jest nie tak, że u was to naturalnie nie zagrało? Może to jeszcze nie czas na to by razem zamieszkać. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:12.