2015-02-03, 16:28 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 18
|
tuyuy
Jestem z moim chłopakiem już ponad 2 lata. Zawsze się szanowaliśmy i mieliśmy własne zasady, których nie łamaliśmy. Bardzo dużo spędzaliśmy ze sobą czas i dużo rozmawialiśmy. Bardzo mu ufam i wiem, że on mi też. Nigdy nie było problemów w naszym związku. Normalnie żyć nie umierać... Od pół roku mieszkamy już razem z dala od mojej rodziny. Od pierwszego dnia kiedy wyprowadziłam się do niego czuje że to inny człowiek. Czuje się bardzo pewnie, ponieważ jest na swoim. Teraz strasznie często się denerwuje i musi postawić na swoim. Robienie mi na złość sprawia mu przyjemność. Kiedy chce dojść do porozumienia to wpada w złość , nie słucha mnie i nie ma ochoty na ŻADNE rozmowy. Kiedy zwróci mu się uwagę, że robi coś źle to dostaje szału i zachowuje się jak dziecko. Broni się argumentami , że to JA jestem ta zła i nie dobra. Interesuje go tylko jego dupa. Moje zdanie się nie liczy. Gdy jestem chora lub coś bardzo mnie boli nie wykazuje współczucia a wręcz gardzi tym i chodzi wkurzony. Żadna rozmowa nie działa na niego. Nie wiem co mam robić. Zakochałam się w innym facecie. Kocham go nadal ale nie wiem co dalej mam robić. Ja traktuje ten związek bardzo poważnie.
Co o tym sądzicie? Edytowane przez klempaa Czas edycji: 2015-02-08 o 06:00 Powód: przywrócenie tresci |
2015-02-03, 16:54 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Cytat:
|
|
2015-02-03, 16:57 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Ja bym rozwinął to:
Wcześniej przymykałaś autorko oko na jego wady, teraz po zamieszkaniu się uwydatniły i w niesmak Ci prawdziwa wersja Twojego TŻ.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
2015-02-03, 16:59 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 101
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Można chyba poradzić, żebyś z nim porozmawiała, spokojnie, konkretnie, żebyś mu wyłożyła to, co nam napisałaś. Przeszkadza Ci ta sytuacja i raczej nie będziesz szczęśliwa, jeśli tak będzie dalej.
Jeśli rozmowy nie przyniosą zmian w jego zachowaniu - niestety, ale nie widać tu szczęśliwego rozwiązania w takim wypadku... Można liczyć, że wizja rozstania, Twoje odseparowanie się od niego (np. wyprowadzka) potrząsnęłoby nim, no ale z Twojego opisu wynika, że to egoista, nie liczący się z Twoimi uczuciami i Twoim zdaniem, facet dziecinny, z którym nie da się stworzyć partnerskiego związku w którym liczenie się z partnerem i normalna rozmowa to podstawa. Coś nie chce mi się wierzyć, żeby u niego w przyszłości nastąpiła jakaś wielka zmiana, jeśli już to na krótko. Ale może są Wizażanki, które miały podobne doświadczenia i skończyło się to pozytywnie? |
2015-02-03, 17:40 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Nie zmienił się. Po prostu pokazał Ci swoją prawdziwą twarz.
Dopiero teraz odkrywasz jaki jest naprawdę bo jak się z kimś żyje na co dzień to nie ma bata i wszystkie cechy człowieka stopniowo wychodzą na światło dzienne. On po prostu taki jest a do tej pory widocznie dobrze się maskował. Zawsze powtarzam, że co innego randkowanie a co innego mieszkanie z kimś na co dzień. Randkowanie nie sprawi, że pozna się człowieka tak dobrze jak mieszkając z nim.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2015-02-03, 18:01 | #6 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
raczej w końcu pokazał, jaki jest naprawdę. możliwe, że drażnisz go swoją osobą i dlatego tak reaguje.
__________________
-27,9 kg |
2015-02-03, 18:14 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Cytat:
On Cię (już) nie lubi. Tak po prostu lub z jakiegoś powodu. Może kogoś poznał, a Ty stoisz mu na drodze. Może poczuł władzę i widzi, że jesteś w dużej mierze zdana na niego. Może co innego. Nieważne zresztą, liczy się to, co jest, a nie jest dobrze. I ja bym w cuda i magiczne zmiany na lepsze nie wierzyła. |
|
2015-02-03, 18:18 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 67
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Cytat:
Łatwo jest grać kogoś, kim się nie jest, gdy nie mieszka się razem. A kiedy dwoje ludzi decyduje się mieszkać pod jednym dachem, to prawdziwy test dla związku. Widać on tego testu nie zdał. Ja bym z nim poważnie porozmawiała, postawiła sprawę na ostrzu noża, dając mu ostatnią szansę. Jeśli nic się nie zmieni, to po prostu zastanów się, czy chcesz resztę życia spędzić z takim facetem.
__________________
Mój blog: Keep calm and be beautiful |
|
2015-02-03, 19:08 | #9 |
nyan nyan ^^
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Jest na swoim, w pozycji dominującej względem Ciebie. Wykorzystuje Twoje położenie i pokazał Ci swoją prawdziwą twarz.
|
2015-02-03, 22:38 | #10 | |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Cytat:
Pogrubione to moja pierwsza myśl po przeczytaniu Twojego postu autorko
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
|
2015-02-04, 10:21 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 636
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Spróbuj zajść w ciążę, może na widok słodkiego maluszka się zmieni.
|
2015-02-04, 10:24 | #12 |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Troll? Puknij się w czoło człowieku.
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
2015-02-04, 10:35 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-02-04, 10:48 | #14 |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
A, to chyba, że tak chociaż moim zdaniem nieuzasadniony.
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
2015-02-04, 12:14 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
wyszło szydło z worka. czas sie ewakuowac:P
|
2015-02-04, 12:59 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Nie znasz tekstów?
"myślałam, że po ślubie się zmieni" "zaszłam w ciąże, bo chciałam go zatrzymać"
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-02-04, 13:15 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 436
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Randki to zaledwie kilka godzin spędzonych razem... Do tych kilku godzin można się spokojnie przygotować. Fakty są takie, że przedmówcy mają rację - Twój luby po prostu wreszcie okazał prawdziwą twarz. Wcześniej widziałaś go tylko takim, jakim Ci się pokazał, a teraz możesz obserwować go w naturalnym środowisku cały czas. Klasyczny przypadek, niestety.. Pogadaj z nim jeszcze, aczkolwiek moim zdaniem nie ma sensu być z facetem, który Cię zwyczajnie nie szanuje.
|
2015-02-04, 16:35 | #18 |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
No ok, macie rację
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
2015-02-05, 09:53 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 636
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Boli mnie to że kobiety ładują się w beznadziejne związki, nie słuchają rad koleżanek na forum.
Boją się wziąć swój los, w swoje ręce. Dlatego zamiast rzucać rady, jak grochem o ścianę, wolę sprowokować autorkę do jakiego zastanowienia. |
2015-02-05, 21:44 | #20 |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Zgadzam się, aczkolwiek nie możemy być pewne, że autorka jest tego rodzaju osobą. Być może jest po prostu niedoświadczona, zakochana, nieobiektywna. Może właśnie po tym naszym gadaniu przejrzy na oczy
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
2015-02-06, 07:35 | #21 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Cytat:
|
|
2015-02-06, 07:55 | #22 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Cytat:
Autorko, ja bym wiała.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2015-02-06, 10:56 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Moim zdaniem tu żadne rozmowy nie pomogą - gośc ma po prostu taki charakter, a tego się nie zmieni ot tak. Dotąd go ukrywał, ale nie można całe zycie ukrywać charakteru i udawać innej osoby. Wszyscy powyżej dobrze Ci napisali - facet jest teraz w naturalnym środowisku i zachowuje się naturalnie.
A to, że on Tobą gardzi, gdy cos Cię boli... Gość albo w ogóle nie ma uczuć wyższych albo nie ma ich dla Ciebie. |
2015-02-06, 12:53 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 41
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Zgodzę się z dziewczętami , twój chłopak nie zmienił się- zawsze taki był. Nie szanuje , on nawet cię nie lubi. Czas na wyprowadzkę
Nie zasługuje na rozmowy, trzymaj się, powodzenia . |
2015-02-06, 13:36 | #25 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
I tutaj klasyczny przyklad na to, ze czlowieka poznaje sie dopiero jak sie z nim zamieszka. Nie dopasowaliscie sie, coz. Zdarza sie
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2015-02-06, 14:08 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 92
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
" Kiedy zwróci mu się uwagę, że robi coś źle to dostaje szału i zachowuje się jak dziecko. Broni się argumentami , że to JA jestem ta zła i nie dobra. Interesuje go tylko jego dupa. Moje zdanie się nie liczy. Gdy jestem chora lub coś bardzo mnie boli nie wykazuje współczucia a wręcz gardzi tym i chodzi wkurzony. Żadna rozmowa nie działa na niego. Nie wiem co mam robić. "
gamoń,prostak i samolub. rekomendacja:szybka ewakuacja. |
2015-02-06, 23:12 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 634
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Dział Intymnie cały czas prowokuje mnie to wklejania tego artykułu. Wszyscy powinni czytać takie artykuły i być czujnym od dzieciństwa. Często błędnie mówi się, że nikt nie rodzi się zły.
Kod:
http://www.psychologiadzis.eu/archiwum/nr-4-2011/item/335-zdemaskuj-psychopat%C4%99 https://portal.abczdrowie.pl/zwiazek-z-psychopata Cytat:
Tylko promil psychopatów jest mordercami, reszta manipuluje, kradnie kasę i zmienia życie rodzin w piekło, oczywiscie na zewnatrz maja swoją maskę. To nie są ludzie, oni się tacy już rodzą, tak ukształtowany jest ich mózg, wykresy ich EEG są inne niż ludzi. Nie mają sumienia i empatii, w wieku okolo 4 lat zaczynają uczyć się manipulować innymi. Polecam książkę "Psychopaci sa wśród nas" /jest na chomikuj/. Ja przeczytałem na razie połowę tej ksiązki, więc jeszcze nie wiem jak się przed nimi bronić, poza tym tym, ze trzeba uważać na powierzchownie "miłe" osoby. Mozliwe, że aby wygrac z takimi walkę po rozpoznaniu, trzeba przyjąc ich technikę manipulacji i być bezwzględnym i bez empatii. Dla psychopaty partner i dzieci to tylko ich własność, czyli przedmioty. Ich zaburzenie jest nieuleczalne. Pod artykułami na ten temat zwykle jest sporo komentarzy głównie kobiet, które przeszły przez piekło WIELOLETNIEGO związku i dopiero wtedy zdały sobie sprawę z tego z czym są. Oczywiście twój chłopak nie musi być psychopatą, a po prostu złym człowiekiem. Sama oceń na podstawie artykułu i książki. Edytowane przez bibi1234 Czas edycji: 2015-02-06 o 23:15 |
|
2015-02-07, 15:04 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Jak na prawie psychopatkę, nieźle sobie w życiu radzę i jestem szczęśliwa, a nawet, o dziwo, uszczęśliwiam innych. Świadomie i dla swojego dobra. Wynik - 26.
|
2015-02-07, 18:49 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 634
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
Moim zdaniem kluczowe jest brak empatii i brak sumienia. Konkretne części mózgu pracują inaczej. Moja znajoma wykorzystuje manipulację i szantaż do wyłudzania kredytów od innych ludzi. Oczywiście nie przejmuje się oddawaniem.
|
2015-02-07, 19:03 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: kraina mgiel
Wiadomości: 23
|
Dot.: Dlaczego ON się zmienił?
bibi1234, mam psychopate w rodzinie i ten temat jest mi szczegolnie bliski, lata zajelo mi zrozumienie na czym polegal problem z ta osoba, potem odkrycie, ze jest psychopata, no i w koncu...bolesne zaakceptowanie tego faktu. Przeczytalam mnostwo ksiazek, opracowan na ten temat, niestety spoleczna swiadomosc problemu psychopatii, jest raczej niska. Niewiele osob zdaje sobie sprawe wlasnie z tego, ze psychopaci sa wsrod nas...to nasi koledzy, wspolpracownicy, osoby na wysokich stanowiskach , i niestety czlonkowie naszych rodzin.
Nie wygrasz "walki" z psychopata. Kazda uczuciowa i wspolczujaca osoba jest z gory skazana na porazke w takim starciu. Pamietaj, ze Ty mowisz o walce z kims, kto nie ma zadnych uczuc ani wyrzutow sumienia! On zamieni Twoje zycie w pieklo szybciej, niz zdazysz mrugnac okiem. Nawet psycholodzy nie radza sobie z psychopatia. Owszem potrafia ja rozpoznac, choc i z tym bywaja problemy, ale takiego czlowieka nie da sie zmienic. Jedyny ratunek to ucieczka, odciecie sie kompletnie od psychopaty, aby nie mogl juz niszczyc naszego zycia. Oczywiscie to nie jest takie proste, szczegolnie jezeli jest on czlonkiem naszej rodziny, ale trzeba zrobic wszystko co w naszej mocy aby taki czlowiek mial jak najmniejszy wplyw nasze zycie.
__________________
The easiest thing to be in the world is you. The most difficult thing to be is what other people want you to be. Don't let them put you in that position. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:43.