Nie umiem w MakDrajwa, czyli proste rzeczy, które sprawiają trudność

[201607211025]

- nie umiem się spakować, wszystko wydaje mi się potrzebne i przydatne
- jak gdzieś wychodzę, to nie wiem jak się ubrać, czy będzie cieplej czy zrobi się chłodniej. Na imprezy biorę w bagażnik ubrania, bo może klima będzie tak działać, że mi jajniki przemarzną, albo będzie mi strasznie gorąco

[Maja 77]

Napisane przez stesia

ja dalej nie potrafię, słucham chcę powtórzyć i nie wychodzi

nie potrafie nosić torebki w prawej ręce, a torbę podróżną noszę tylko na lewym ramieniu, na prawym i w dłoni najwyżej kilka metrów przeniosę, ogólnie w lewej ręce mam chyba wiecej siły (jestem praworęczna), moja mama torebkę też tylko w lewej ręce

Tak bardzo ja.
Nie umiem grać w bilarda. Tzn. niby umiem ale nie mam wystarczająco dużo siły by uderzyć w bilę i jeszcze żeby ta druga się porządnie potoczyła.

[zombiga]

Nie umiem wycinać. Używanie nożyczek sprawia mi mega trudność. Umiem pomalować paznokcie prawej ręki, rysować i grać na pianinie, ale nożyczki w moich rękach to zło. Nie umiem tez obrać ziemniaków tak, żeby miały kształt ziemniaka. Zawsze wychodzą kwadratowe.

[201705250955]

- nie radzę sobie z mapami, zazwyczaj i tak pójdę w inną stronę, niż trzeba;
- mylę tomato i potato oraz zawsze na nowych lotniskach się zastanawiam, czy muszę iść w stronę arrival czy departure
- nie umiem dobrze pływać
- nie potrafię utrzymywać porządku, 5 minut ze mną i już jest bałagan;
- mylę spódnicę z sukienką, mimo że wiem co jest czym, ale i tak zawsze powiem odwrotnie

[zuz123]

Nie umiem plywac
Nakryc do stolu, zawsze musze wyguglowac w jakiej kolejnosci leza sztuće, ZAWSZE
nie umiem kucac z calymi stopami na ziemi
Nie umiem obrac ziemniakow

[smerfetk_a]

ale fajny wątek

- oblekanie pościeli to największa kara, nie umiem trafić i koniec
- pomalowanie paznokci bez ubrudzonych skórek, opuszków i wszystkiego wokół - mission impossible
- nie umiem stwierdzić czy coś ma 5cm czy 10cm, 10 metrów czy 30, kompletnie nie mam wyobraźni co do odległości
- pisanie prosto na kartce bez kratki
- przekrojenie prosto bułki (chleba nawet nie próbuję ukroić)
- nie umiem pomalować rzęs bez uciaprania oka... za to kreski mi wychodzą bez problemu

[scandalistka]

- nie umiem odkręcić niczego, co ma zabezpieczenie przed dziećmi, np. opakowania niektórych leków
- nie umiem odblokowywać pompek w butelkach z kosmetykami (kręcenie w stronę "open" w moim wykonaniu nigdy nie działa po 10 minutach siłowania się idę z tym do TŻ który patrzy na mnie jak na wariatkę )
- nie umiem w obsługę małych dzieci, nie wiem co się z nimi robi, nie wiem co się do nich mówi
- nie umiem obsługiwać pilota do telewizora poza włączaniem, zmianą kanału i wyłączaniem, żeby włączyć na telewizorze film z netu to jakaś magia...
- nie umiem obsługiwać zapałek i zapalniczek które zamiast przycisku mają kółeczko
- nie umiem składać mebli
- nie umiem pstrykać palcami

[zombiga]

Napisane przez scandalistka

-
- nie umiem odblokowywać pompek w butelkach z kosmetykami (kręcenie w stronę "open" w moim wykonaniu nigdy nie działa po 10 minutach siłowania się idę z tym do TŻ który patrzy na mnie jak na wariatkę

To mi przypomina że nie umiem odkręcić swojego tuszu do rzęs, tak jakby nie mam siły. Zawsze proszę chłopaka o pomoc, wyobraź sobie TO spojrzenie

[Darkoz]

Napisane przez smerfetk_a

- pisanie prosto na kartce bez kratki
- przekrojenie prosto bułki (chleba nawet nie próbuję ukroić)

Jak mogłam zapomnieć o moim piśmie i krojeniu chleba.
Nie umiem w ładne notatki, zeszyty, kserówki - wszystko jest zawsze niestaranne, pogniecione i zabazgrane rysunkami

[_Mia]

Nie wiem o co chodzi z 'nie umiem w' xd

[MonnieB]

świetny wątek!

- nie umiem jeść jak cywilizowany człowiek, nie zjem ryżu widelcem- jedynie łyżka jakoś się uda ale i tak zawsze jestem cała ubrudzona i spada mi na spodnie bluzkę itd. wszystko
- nie umiem prasować.
- nie umiem składać ubrań pościeli itd
- nie umiem piec ciast
- nie umiem utrzymać porządku, posprzątam pokój i czasami po paru godzinach juz jest bałagan
- nie umiem jeździć na rolkach, łyżwach itd. ogólnie mam spory problem z utrzymaniem równowagi.. nawet na rowerze
- nie umiem malować paznokci - zawsze mam całe palce umazane
- nie wiem gdzie jest wschód a gdzie zachód.
- mowie płynnie po angielsku, ale jak ktoś mi przeliteruje jakieś słowo to nie nadążam po prostu. sama przeliterowac umiem.
- nie umiem ugotować pierogów

i wiele więcej by się znalazło

[201611090905]

Chyba nie umiem zagniatać ciasta mam za mało siły

[CDN2015]

Bardzo wiele rzeczy.
Nie umiem sprzątać.Podobno robię to bardzo niedokładnie. Robienie zup.Zawsze je przypalam.Techniczne sprawy.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez Mitsukki

Nie umiem w geografię tak naprawdę opór, czasem aż wstyd

Wysłałem ci wiadomość

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Nie umiem robić normalnych notatek. Tzn widzę, jak koleżanki ładnie sobie piszą, od myślników, pełnym zdaniem, z wielkiej litery, z kropką. Ja mam ogromny system własnych skrótów przy pisaniu na kompie i 5 razy większy przy ręcznym. Piszę je niechlujnie. Nikt ode mnie nie pożycza notatek, bo nie jest w stanie ich rozszyfrować i to nie z powodu charakteru pisma.

[mala19881]

nie umiem smazyc nalesnikow, albo jest za gruby, albo zrobie na srodku dziure a jak uda mi sie nabrac zeby nie rozwalic to mi sie zlepi w pol
nie mam orientacji w terenie, moge jechac ta sama droga 30 razy a i tak bede twierdzila, ze jestem tu pierwszy raz w zyciu
tak samo mam na starowce, nigdy nie wiem w ktora strone mam isc
nie wiem gdzie jest wschod, zachod, poloc, poludnie
nie znam sie na mapie
nie pamietam waznych dat historycznych, nadal nie wiem kiedy byla wojna swiatowa czy bitwa pod grunwaldem
boje sie ruchomych schodow, ze nie wejde/zejde w czas ze schodka

[stesia]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;52501370]Nie umiem robić normalnych notatek. Tzn widzę, jak koleżanki ładnie sobie piszą, od myślników, pełnym zdaniem, z wielkiej litery, z kropką. Ja mam ogromny system własnych skrótów przy pisaniu na kompie i 5 razy większy przy ręcznym. Piszę je niechlujnie. Nikt ode mnie nie pożycza notatek, bo nie jest w stanie ich rozszyfrować i to nie z powodu charakteru pisma.[/QUOTE]
nigdy nie potrafiłam uczyć sie z cudzych notatek, czy to w szkole czy na studiach jak trzeba było robić sobie samemu notatki na podstawie tego co prowadzący mówił starałam sie nie opuszczać zajęć bo wiedziałam że później jak przyjdzie mi się uczyć z notatek koleżanki to nic nie będę z tego wiedzieć

[DopplegangerEddarda]

Nie umiem prasować. I dlatego mam tylko jedną koszulę w której chodzę kilka razy w roku jak nie mam nic innego do założenia xD

[Kasia Katarzynka]

Jeszcze tańczyć nie umiem , ani sama ani w parze, sztywna jestem.

[mary_poppins]

Nie umiem pływać ani nawet unosić się na wodzie, wszelkie próby zawsze kończyły się fiaskiem.

Zawsze korzystając z przejść podziemnych się gubię Mam problem z kierunkami i orientacją w przestrzeni. Stoję na zewnątrz i wiem dokąd chcę dotrzeć, ale wystarczy że zejdę pod ziemię, a automatycznie przestaję wiedzieć w którym kierunku powinnam pójść.

I też bardzo kiepsko składam ubrania. Największy problem mam zawsze z koszulkami i bluzkami - złożę je jakoś, ale każda złożona sztuka jest wtedy innej wielkości i bynajmniej nie jest złożona równo po szwach

A ubierać kołdrę nauczyłam się w wieku +/- 20 lat.

[WhiteCherry]

nie umiem w taniec parami, bo samotny taniec o dziwo wychodzi mi bardzo dobrze xD

[2016070953]

nie umiem w naleśniki

[stesia]

nie potrafie przewracac nalesników podrzucając patelnia

[2011607111034]

Napisane przez stesia

nie potrafie przewracac nalesników podrzucając patelnia

No, to chyba tylko żongler potrafi, a i tak pewnie nie każdy.

Żeby nie było offa:
- mam bardzo kiepską orientację w terenie (raz na jakiś czas zdarzy mi się przebłysk geniuszu, ale to tylko wyjątek potwierdzający regułę)
- nie potrafię donieść do biurka kubka z kawą bez rozlania jej (podobno to dlatego, że mam jedną nogę krótszą i chyboczę się, gdy idę)
- nie umiem unieść tylko lewej brwi

[201605300922]

Nie umiem dotknąć rękami podłogi przy prostych kolanach I ogólnie wiele ćwiczeń sprawia mi trudność.
Nie umiem parkować tyłem.
Też mam problem z tymi wagami np. ile poprosić mięsa, szynki, cukierków, owoców. Też zwykle mówię ile kawałków/plasterków i tak dalej.

[Blablubli]

Jejuś, piszecie o pływaniu jako "prostej" rzeczy. Dla mnie to mega wyzwanie, nie umiem i już.

Nie umiem jeszcze:
- malować się (podobno praktyka czyni mistrza a ja maluję się codziennie do pracy i dalej pozostaje mi delikatny makijaż, bo więcej przekracza moje możliwości),
- ładnie uczesać,
- zrobić ciasta na naleśniki i innych rodzajów ciast pomimo rad mamusi i korzystania z różnych przepisów,
- kołdry też nie umiem sprytnie oblekać.

I moja największa trauma - gubię się wszędzie, nie ogarniam kierunków. Uwielbiam podróżować i za każdym razem nieźle się nagłowię, gdzie jestem, dlatego wolę mieć przy sobie kogoś. To nie jest absolutnie zabawne, tylko wstydliwe i problematyczne. Potrafię zgubić się w centrum handlowym, w różnych miejscach. Wejdę do pomieszczenia, w którym jest dwoje drzwi i potrafię wyjść nie tymi, co trzeba. Zgubiłam się nawet w Auschwitz, chodząc z przewodnikiem i grupą.

A w ogóle, to dowiedziałam się z tego wątku, że da się ładnie złożyć prześcieradło z gumką Chyba poszukam instrukcji.

I jeszcze jedno, nie umiem chodzić na szpilkach.

[invisible_01]

Nigdy nie zapamiętam, która strona przełącznika do światła oznacza włączone, a która wyłączone światło i jak wyłączają prąd, a ja próbuję włączyć światło, to potem nie wiem, jak mam zostawić, żeby światło nagle mi się nie zapaliło jak włączą prąd w środku nocy.

[stesia]

Napisane przez invisible_01

Nigdy nie zapamiętam, która strona przełącznika do światła oznacza włączone, a która wyłączone światło i jak wyłączają prąd, a ja próbuję włączyć światło, to potem nie wiem, jak mam zostawić, żeby światło nagle mi się nie zapaliło jak włączą prąd w środku nocy.

ja też tak mam

[Jace]

Nie umiem nikomu wytłumaczyć, jak gdzieś dojechać. Nawet jeśli trasa jest mi doskonale znana. Jak ktoś mnie zatrzyma i pyta, gdzie co jest, to mówię, że nie wiem, chociaż wiem
Wschód, zachód... co? Jak ktoś mówi do mnie, że coś tam było we wschodniej/zachodniej części kraju, to moja mina wygląda tak:
Nie umiem odpalić zapalniczki z kółkiem. No po prostu nie.
Nie umiem robić naleśników.
Nie umiem rozpoznać czy facet jest mną zainteresowany, czy nie.
Nie umiem zrobić sobie żadnej fryzury. W grę wchodzi jedynie prosty kucyk.
Nie umiem grać w gry zespołowe. Stoję na boisku jak totalna sierota i nie wiem, co się dzieje. Zanim zdążę się obejrzeć za piłką, to ona już jest po drugiej stronie boiska. Dlatego nie gram
Nie umiem otwierać konserw. Serio, nigdy mi się nie udało
Nie umiem tańczyć. Wyglądam jak kawał drewna wyrzucony na parkiet.
Nie umiem rozróżniać kolorów poza podstawową paletą barw. Burgundowy, bordowy i cholera wie, jaki jeszcze wyglądają dla mnie identycznie. Do dziś nie mogę zapamiętać, jaki to kolor seledynowy
Te dziwne nazwy ubrań, obuwia etc. Też nie czaję. Baskinka, sztyblety, żabot - zawsze muszę googlować, bo nie wiem, co kto do mnie mówi

[agatka36]

Napisane przez Jace

Nie umiem rozpoznać czy facet jest mną zainteresowany, czy nie.

ja tak samo...
Nie umiem umalować komuś rzęs.
Nie umiem ocenić na oko rozmiar jakiegoś ciucha
Nie umiem zrobić koka, kiedy gdzieś wychodzę, ale kiedy siedzę w domu wychodzi super
Nie umiem mieć umalowanych ust
Nie umiem nie dotykać swoich włosów, kiedy są rozpuszczone - muszę je poprawiać i już

[stesia]

Napisane przez agatka36

ja tak samo...
Nie umiem umalować komuś rzęs.

ja drugiej osobie nawet paznokci nie potrafię pomalować a co dopiero rzęs, chyba by oko straciła