Czarna lista targowisko- plotki

[Layla79]

Napisane przez misianka

wiesz, ja to całe życie miałam problem z wagą. Z tym, że pierwsze 20 lat raczej z niedowagą (wyobraź sobie : najpierw niejadek-koszmar rodzica a potem laska 170 cm i waga 47-48 kg), potem tyłam i chudłam na przemian, ale nigdy jakoś ekstremów nie osiągałam, kilka kilo, 2-3 a jadłam jak lubię i w sumie szczupła byłam, a potem znienacka, tzn. w sumie zdradziecko bo kilka lat to trwało, więc czujność uśpiona, zrobiło się ze mnie foczysko. I co zrzucałam 3 kilo, to przybywało spowrotem i to nawiązką. A na jesieni 2009 nagle zaczęłam chudnąć, w tempie błyskawicznym, jedząc nadal jak opisałam. Najpierw się ucieszyłam, ale po pierwszych kilkunastu kilogramach zaczęłam po lekarzach chodzić, badali, straszyli nowotworami, albo i gorzej i nic - zdrowa rybka po prostu. W końcu jakoś się wyjaśniło. I teraz mnie dręczy, że jak opanuję sytuację zdrowotną, to czy aby znów się nie zwielorybię? Na razie nic się nie dzieje, ale licho nie śpi

dobrze przynajmniej, że się wyjaśniło. po tych wszystkich historiach, jak babka trafiła na operację stawu kolanowego, a wyszła bez nóg, to powiem Ci, że ja lekarzom nie ufam. mojego tżta zresztą nie chcieli przyjąć do szpitala z zapaleniem wyrostka robaczkowego. także szczęście w nieszczęściu, że przynajmniej wiesz, co się dzieje. mam nadzieję, że się zaleczy i będziesz zdrowa jak ryba, ale nie wieloryb

[irsin]

Napisane przez Chloestic

ahh my dupy, dupki, dupeczki :P lepiej loguj sie na facebooka, to sobie ladnie pogadamy :P


a u mnie z kasa tez ostatnio srednio, wszystko przewalam, jeszcze samochod musialam oddac do naprawy, zakupoholizm mnie zjada, potrzebuje zmian :p mysle nad powrotem do Belgii ah ah

ja sie probuje ograniczyc, TZ mi ciagle przypomina, ze zaraz to w ogole kasy nie bedziemy miec bo dziecko itp.
Teraz musze zapasy zrobic wszystkiego na nastepne pol roku

[7medeis]

laseczki, mały off topic zrobię nie wiem gdzie był wątek o allegrowych cudach made in china, więc wkleję to tutaj, warto zobaczyć
szukałam pędzelków i natrafiłam na coś takiego...

http://allegro.pl/item1154574715_edm..._3_pedzle.html

powaliło mnie zdanie:

Oferowane przeze mnie pędzle są to TE SAME PĘDZLE co Everyday Minerals tylko bez logo. Everyday Minerals nadrukowuje na nie swoje logo, a ja nie. Przez to, że mają logo nie stają się lepsze

[irsin]

Napisane przez 7medeis

laseczki, mały off topic zrobię nie wiem gdzie był wątek o allegrowych cudach made in china, więc wkleję to tutaj, warto zobaczyć
szukałam pędzelków i natrafiłam na coś takiego...

http://allegro.pl/item1154574715_edm..._3_pedzle.html

powaliło mnie zdanie:

Oferowane przeze mnie pędzle są to TE SAME PĘDZLE co Everyday Minerals tylko bez logo. Everyday Minerals nadrukowuje na nie swoje logo, a ja nie. Przez to, że mają logo nie stają się lepsze

swietnie, ja mam wlasnie taki sam podklad co Lancome tylko, ze w innym opakowaniu i bez logo, ale podklad ten sam))

[ranka]

niezłe

[irsin]

Napisane przez ranka

niezłe

ranka, to co chcesz ten podklad ode mnie , co mam ?tylko,ze bez napisu Lancome
U Ciebie na pewno cos znajde)))

[misianka]

Napisane przez 7medeis

laseczki, mały off topic zrobię nie wiem gdzie był wątek o allegrowych cudach made in china, więc wkleję to tutaj, warto zobaczyć
szukałam pędzelków i natrafiłam na coś takiego...

http://allegro.pl/item1154574715_edm..._3_pedzle.html

powaliło mnie zdanie:

Oferowane przeze mnie pędzle są to TE SAME PĘDZLE co Everyday Minerals tylko bez logo. Everyday Minerals nadrukowuje na nie swoje logo, a ja nie. Przez to, że mają logo nie stają się lepsze

ehe, też to widziałam jakiś czas temu. Ale widać są chętni skoro nadal to jest sprzedawane:P

[7medeis]

Napisane przez irsin

ranka, to co chcesz ten podklad ode mnie , co mam ?tylko,ze bez napisu Lancome
U Ciebie na pewno cos znajde)))

ja chce, ja chce:P

[-mimbla-]

Napisane przez 7medeis

laseczki, mały off topic zrobię nie wiem gdzie był wątek o allegrowych cudach made in china, więc wkleję to tutaj, warto zobaczyć
szukałam pędzelków i natrafiłam na coś takiego...

http://allegro.pl/item1154574715_edm..._3_pedzle.html

powaliło mnie zdanie:

Oferowane przeze mnie pędzle są to TE SAME PĘDZLE co Everyday Minerals tylko bez logo. Everyday Minerals nadrukowuje na nie swoje logo, a ja nie. Przez to, że mają logo nie stają się lepsze

Wizażanka, właścicielka Pixie - firmy produkującej minerały, również jakiś czas temu reklamowała swoje (świetnej jakości) pędzle jako pędzle takie same jak EDM - z tej samej fabryki, znaczy. Ona po prostu zamówiła pędzle ze swoim nadrukiem. Całkiem możliwe, że to te same pędzle, tylko bez logo

[irsin]

Napisane przez -mimbla-

Wizażanka, właścicielka Pixie - firmy produkującej minerały, również jakiś czas temu reklamowała swoje (świetnej jakości) pędzle jako pędzle takie same jak EDM - z tej samej fabryki, znaczy. Ona po prostu zamówiła pędzle ze swoim nadrukiem. Całkiem możliwe, że to te same pędzle, tylko bez logo

nie wiem moze to i prawda, raczej chodzi o to w jaki sposob sie o tym informuje.

[ragutka]

Wszystko sprowadza sie do tego logo , właśnie.
Firmując wyrób swoim logo dajemy gwarancję i atest.
A oferując przedmiot "no logo" , może on pochodzić z tej samej linii produkcyjnej co firmowane przez innych - nikt nie gwarantuje nam jednak , że materiały do produkcji są identyczne.

A poza tym śmieszna sprawa ale zalinkowane konto należy z wielkim prawdopodobieństwem do wypowiadającej się kilkanaście postów wcześniej Wizażanki.
Nie trzeba być wielkim tropicielem - wystarczy porównać zawartość oferty i targowiskowego kramiku.
Pędzli na wymianę nie ma w ofercie.

[paradiso perduto]

hej, ja pisze w sprawie wymianki z Wizazanka, bo nie bardzo wiem co zrobic, a odpuscic nie chce.
Wizazanka miala mniej gwiazdek i wyslala mi jako pierwsza paczke z PL, a ja jako ze dlugo jej nie dostawalam, poprosilam ją o nr nadania, a potem o zdjecie nadania. Wszystko bylo podpieczetowane, podpisane, wiec wyslalam jej kosmetyki, tyle ze juz na Wyspy.
Paczki nie dostalam. Od tamtego czasu, pisalam do niej o mozliwosciach zalatwienia sprawy (reklamacje) jak ona wroci do kraju badz przez kogos innego z rodziny. Poza tym dopytywalam sie czy wszystko ok, czy dostala moja paczke etc. W odpowiedzi dostalam tylko przeprosiny, ze tak wyszlo i ze sprobuje sie z nimi skontaktowac telefonicznie badz mailowo. To bylo 13 lipca i od tamtej pory sie nie logowala. Cala wymianka miala miejsce jakos na samym poczatku czerwca.
I tu pojawia sie problem z reklamacja, bo ja sama tego zrobic nie moge, a nie zmuszę Wizaznki do tego, zeby sama to zalatwila lub poprosila kogos z rodziny. Od razu zalozylam, ze to po prostu niefartowna sytuacja, ze paczka gdzies zaginela po drodze (w ogole nie doleciala do Warszawy, ale wyszla z Elbląga), ale chce doprowadzic sprawe do konca, zeby poczcie nie uszlo na sucho.
Macie jakies pomysly jak to rozwiazac?
Pozdrawiam!

[7medeis]

przemocą jej raczej nie zmusisz (a szkoda), może próbuj przez nk? Sama w takiej sytuacji próbuję wszystkich możliwości spamowania, w ostateczności, pisz wiadomości do jej znajomych na nk...Takie moje zdanie.

A powiedzcie mi jeszcze, jak sądzicie, brać te pędzelki? Nie rozpadnie mi się to w rękach?

[virtual_reality]

Też sobie przyszłam ponarzekać
Wizażanka chciała ode mnie już nie pamietam co... mnie u niej zainteresowały perfumy, miały dopisek że nie widomo czy sa oryginalne na 100% bo coś tam. Mimo to je chciałam, miałam identyczne więc poznałabym podróbę. Ale wizażanka napisała że perfumy już spakowane lecą do kogoś innego. Patrzę dziś na jej świeżutki wąteczek i co widzę? Perfumy dalej są i to .... bez dopisku już
Mój zielony nos wyczuwa problemy z tą świeżynką.... a tak ogólnie rzecz biorąc to ja się rozsiąde w fotelu i zajmę łączeniem wątków a nie wymianami... jakoś mi sie odechciewa Jakieś te świeżynki.... nie wydają się sympatyczne (nie wszystkie ofkors)

[vilandra]

Napisane przez virtual_reality

Też sobie przyszłam ponarzekać
Wizażanka chciała ode mnie już nie pamietam co... mnie u niej zainteresowały perfumy, miały dopisek że nie widomo czy sa oryginalne na 100% bo coś tam. Mimo to je chciałam, miałam identyczne więc poznałabym podróbę. Ale wizażanka napisała że perfumy już spakowane lecą do kogoś innego. Patrzę dziś na jej świeżutki wąteczek i co widzę? Perfumy dalej są i to .... bez dopisku już
Mój zielony nos wyczuwa problemy z tą świeżynką.... a tak ogólnie rzecz biorąc to ja się rozsiąde w fotelu i zajmę łączeniem wątków a nie wymianami... jakoś mi sie odechciewa Jakieś te świeżynki.... nie wydają się sympatyczne (nie wszystkie ofkors)

nikt nie zrobiła virtual glasiu-glasiu?? nie dobre wizażanki vil już robi

Mnie się wydaje, ze dokonałaś weryfikacji perfumy i dziewczyna doszła do wniosku, że skoro oryginał, to może coś lepszego ustrzeli. Chociaż nie wiem co Ty jej proponowałaś.
A co do świezynek, to nie reguła. Każda z nas była kiedyś swieżynką. Ja osobiście kilka takich świezynkowych wymianek wspominam bardzo miło. Choćby ostatnią z Oxaną , czy moją ulubiona just ( just, for you ), która świeżynką już nie jest, ale jak wymieniałam się z nią po raz 1-wszy była, a prostownica , którą od niej wtedy dostałam służy mi do dziś.

Natomiast "staruchy" potrafią wpaść w rutynę i brzydką mówiąc olewająco podchodzić do wymianek o czym przekonałam się na własnejskórze .

[ddiana]

to i ja coś swojego dorzucę.jakiś czas temu wspomniałam o niedokończonej i już de facto niedoszłej wymiance.Najgorsze w tym,że podałam swój adres i tylko tyle Wizażanka jw "świeżynka" nie podała swojego,coś wspomniała,ze nadal jest zainteresowana,ale na tym się skończyło.Ani adresu,ani wymianki,czy uczciwie byłoby wystawienie przekupki,rzecz jasna Negatywnej z mojej strony czy nadal,nadal,nadal mam czekać,aż wizażanka jednak może się zdecyduje na wymiankę?

[ukrycior]

Vil, a w Twojej sprawie nadal cisza?

[vilandra]

Napisane przez ddiana

to i ja coś swojego dorzucę.jakiś czas temu wspomniałam o niedokończonej i już de facto niedoszłej wymiance.Najgorsze w tym,że podałam swój adres i tylko tyle Wizażanka jw "świeżynka" nie podała swojego,coś wspomniała,ze nadal jest zainteresowana,ale na tym się skończyło.Ani adresu,ani wymianki,czy uczciwie byłoby wystawienie przekupki,rzecz jasna Negatywnej z mojej strony czy nadal,nadal,nadal mam czekać,aż wizażanka jednak może się zdecyduje na wymiankę?

aaaa tam, daj sobie spokój, szkoda nerwów, masz glasiu-glasiu i jest czad

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez ukrycior

Vil, a w Twojej sprawie nadal cisza?

ano cisza ani mru-mru skojarzenie z kabaretem całkiem na miejscu
wielkie NIC

[ukrycior]

Napisane przez vilandra

aaaa tam, daj sobie spokój, szkoda nerwów, masz glasiu-glasiu i jest czad

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------


ano cisza ani mru-mru skojarzenie z kabaretem całkiem na miejscu
wielkie NIC

No to nie zważając na okoliczności przykro bardzo. Dobrze chociaż, że się uśmiechasz.

[irsin]

Napisane przez vilandra

aaaa tam, daj sobie spokój, szkoda nerwów, masz glasiu-glasiu i jest czad

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------


ano cisza ani mru-mru skojarzenie z kabaretem całkiem na miejscu
wielkie NIC

Krolik sie do Ciebie nie odezwala w ogole?

[vilandra]

Napisane przez ukrycior

No to nie zważając na okoliczności przykro bardzo. Dobrze chociaż, że się uśmiechasz.

a co mi ukryciorku pozostało? mam się w Wiśle utopic? chcoiaż w taki upał, to całkiem kuszące. Ale znowu, żeby do wisły dojechać, przez pół Wawy musiałbym autobusem sie tłuc, a to już mi nie bardzo pasuje I chyba wiem co zrobie, rzuce się pod samolot, taki co do UK leci, linie Wizz, żeby chloe świadkiem była Napisza o tym w gazecie i będę sławna
O!

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez irsin

Krolik sie do Ciebie nie odezwala w ogole?

nie

[ddiana]

Dziękuję

Napisane przez vilandra

aaaa tam, daj sobie spokój, szkoda nerwów, masz glasiu-glasiu i jest czad

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------


ano cisza ani mru-mru skojarzenie z kabaretem całkiem na miejscu
wielkie NIC

[virtual_reality]

Mnie tam nie trzeba głasq głasq, ja tu zaraz wysmaruje nowy punkt w regulaminie że nie wolno robić moda w balona bo to drażliwe stworzenie

[Zielona30]

Napisane przez irsin

Krolik sie do Ciebie nie odezwala w ogole?

Może trochę ostry osąd ale czyżby to kolejna ,,pewna'' osoba w typie idiaminki?

Napisane przez virtual_reality

Mnie tam nie trzeba głasq głasq, ja tu zaraz wysmaruje nowy punkt w regulaminie że nie wolno robić moda w balona bo to drażliwe stworzenie

[irsin]

Napisane przez Zielona30

Może trochę ostry osąd ale czyżby to kolejna ,,pewna'' osoba w typie idiaminki?

mam nadzieje,ze nie i mam nadzieje,ze cos sie wyjasni

[majka242007]

Napisane przez Zielona30

Może trochę ostry osąd ale czyżby to kolejna ,,pewna'' osoba w typie idiaminki?

eh idiaminka.... do tej pory mam nerwy jak sobie pomyślę.... a murem za nią stałam... głupia ja

[Layla79]

to cudownie można by rzec, że zostałaś Vil bez niczego. ja osobiście uwielbiam takich ludzi. i nie tłumaczy tego nic. chwilę by uszanować drugiego człowieka należy zawsze znaleźć.

idę coś zjeść.

[irsin]

Napisane przez Layla79

to cudownie można by rzec, że zostałaś Vil bez niczego. ja osobiście uwielbiam takich ludzi. i nie tłumaczy tego nic. chwilę by uszanować drugiego człowieka należy zawsze znaleźć.

idę coś zjeść.

eh racja.

nie lubie takich sytuacji, a wlasnie taka mnie spotkala na Allegro - wylicytowalam zly kolor pudru przez pomylke - grzecznie zapytalam czy jest szansa na zamiane koloru /kobieta ma sklep/ no i zaczelo sie...ze jestem niepowazna, ze ja oskarzam, ze w ogole to ona nie chce pieniedzy ode mnie i ze mam do niej nie pisac!a jak chce sobie pisac to zebym sobie forum znalazla...


tylko zapytalam o ewentualna zmiane koloru pudru...psia mac, co za ludzie

[vilandra]

Po interwencji virtual, królik do niej napisała. Podala virtual swój mail, na ktory miałam napisac. Wczoraj napisałam i czekam na odpowiedź .............

Layla, wielorybie, ile Ty juz ważysz, bo co czytam to Ty o żarciu piszesz

[misianka]

Napisane przez irsin

eh racja.

nie lubie takich sytuacji, a wlasnie taka mnie spotkala na Allegro - wylicytowalam zly kolor pudru przez pomylke - grzecznie zapytalam czy jest szansa na zamiane koloru /kobieta ma sklep/ no i zaczelo sie...ze jestem niepowazna, ze ja oskarzam, ze w ogole to ona nie chce pieniedzy ode mnie i ze mam do niej nie pisac!a jak chce sobie pisac to zebym sobie forum znalazla...


tylko zapytalam o ewentualna zmiane koloru pudru...psia mac, co za ludzie

he, he - przepraszam, ze się zaśmiałam, bo to niemiła sytuacja, ale też kiedyś miałam takie ... hmmm ... dialogi(?) z pewną "damą" na all i ciekawa jestem nicka Twojej nazwijmy to "interlokutorki":P