2018-10-04, 20:42 | #1441 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
Elu, nie było stresująco?
__________________
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ |
|
2018-10-04, 20:56 | #1442 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 278
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||||||
2018-10-04, 21:01 | #1443 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
A na spotkaniu, nie nie było stresująco bardzo sympatycznie, dzieciaki wpisały się na medal Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
|
|
2018-10-04, 21:28 | #1444 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 367
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Zua współczuję Ci gorszych dni Ale naprawdę Cię podziwiam za wytrwałość przy kp
U mnie właściwie gorzej bo junior coraz bardziej wymagający i nieodkladany także często do 14 siedzę w piżamie i czekam aż mama przyjdzie mi pomóc... No czarno widzę jak to dalej będzie. Jak nie dam na czas mleka to aż się dusi od płaczu A przygotowanie mm też chwilę trwa to ja nie wiem co robić czy jego bujać czy robić mieszankę |
2018-10-04, 23:53 | #1445 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Wyskocze zaraz przez okno, rozłożyło mnie przeziębienie kicham jak szalona, do tego cieknie mi z nosa... Młoda za cholerne nie zaśnie u Męża dziś jak na złość, nawet jakby na rzęsach stanął.. A u mnie śpi, tylko każde moje kichnięcie czy pociągniecie nosem ja wybudza... I tak się bujamy od 22.00.. Już dwa razy było tak daleko, że odłożyłam ja do łożeczka, to kichnelam nad nią, nie jestem w stanie nad tym zapanować... To będzie dlugaaaaaa noc jak się uda na odłożyć to spie w pokoju na kanapie bo ona przy mnie nie przespi nawet 10min ciągiem... Dajcie mi siły.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Verified Maidens |
2018-10-05, 01:27 | #1446 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
U nas też jakaś szalona noc, obudził się o 1 bo przesikał pampersa, pajaca, kokon mokry wrr.. przebrałam, nakarmilam, odłożyłam i zrobił kupę po pachy .. znowu do przebrania cały teraz dostał czkawke, i nie chce za nic w świecie pociumkać piersi.. rzuca nim, ale twardo walczy. Postanowił pogugać właśnie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
|
2018-10-05, 02:09 | #1447 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Fajnie dziewczynt z tym spotkaniem, ale ja to mam w Wasze strony chyba najdalej z całego wątku najpredzej w tamte okolice to die zapuszcze gdzies za rok
Elu super z racji tego spotkania ! Bylas gdzies na kawce czy spacerze ? Dzieki dziewczyny za słowa, Karolinko u tutaj nie chodzi o za szybki wylot pokarmu, bo Mala nawet nie chciala zassac - merw przy samej probie podania Monya tez Cie podziwiam z juniorem, ja to sie boje jeszcze sama zostawac z R a Ty od początku taka dzielna...a moze rob mieszankę z juniorem na ręku ? Albo jeżeli chcesz to zainwestuj w ten ekspres do mleka ktory ma Karolina - ostatnio widzialam go na olx za okolo 400 zl. Kwota nie mała, ale może Ci duzo pomoc jsk jestes sama. Blanka witaj w klubie pociągających. Ja to sie noje smarknac czy kaszlnac przy spiacej R, bo zaraz sie wybudzi. Przekichane jednym slowem Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-05, 06:32 | #1448 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
Zdrówka dla Ciebie! My dziś mamy wizytę u neurologa, muszę małego budzić zaraz.. będzie świetny humor, już to czuje Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
|
|
2018-10-05, 06:34 | #1449 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 001
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 05:34 ---------- Poprzedni post napisano o 05:32 ---------- ja karmię Małego Księcia i jadę odwieźć młodą do przedszkola. Potem obiad i sprzątanie. Szara codzienność Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-05, 07:27 | #1450 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
teraz już i szybciej mi idzie ( polecam termos i zapas butelek ) i mały nie płacze już tak jak jest głodny jak zaczyna marudzić już idę robić U nas w nocy ( od 19) pobudka jedna o 2 i później o 7 już wstał. Teraz trochę poleżał, ale ja wyspana, bo w nocy wstawał Tż więc już na nogach. Dzisiaj wklejam zdjęcia Bączka do albumów mam wywołanych jakiś 300 zdjęć Edytowane przez emma90 Czas edycji: 2018-10-05 o 07:31 |
|
2018-10-05, 08:00 | #1451 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Witam. Po nocy tradycyjnie wyspana wiec z nową energią. Wczoraj Tymka odwiedziła dzień młodsza kuzynka- za tydzień mamy chrzciny u niej i rzeczywiście strasznie spokojne dzieciątko. Tymek oczywiście dał popis krzyków. Ale dziś póki co od pobudki o 7 krzyków nie było, teraz już drzemka. W ogóle jak ja wzięłam to taka miękka, wiotka, T przy niej strasznie spięty, ale kurcze nie widzę u niego jakiś patologicznych objawów wzmożonego napięcia , rozwija się wg mnie bardzo dobrze wiec raczej nie będę szukać dziury e całym. Dziś tz w końcu będzie w domu po pracy, ma się Tymkiem zająć wiec ja trochę odsapne i się zregeneruje. A w ogóle to dziś mamy 12?tygodni, ale jeszcze czekamy do magicznych 3 miesięcy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2018-10-05, 08:12 | #1452 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 615
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cześć Dziewczyny!
Baty mi się należą, wciągnęłam się w jakieś instagramy i mi brakło na wizaż Znów tylko ostatnią stronę przeglądnęłam. Zua Płaczę razem z Tobą, to przykre, że jest tak jak piszesz - coś co powinno być naturalne staje się walką. Nic Ci nie doradzę, przytulam tylko mocno mocno! Blanka współczuję Ci przeziębienia! Ja wczoraj kichnęłam raz przez co Junior wpadł w histeryczny płacz Nie wiem czy pamiętacie, ale polecałam Wam kiedyś gorąco książeczki kontrastowe. Ostatnio natrafiłam na informacje, że nie zawsze są one korzystne dla dziecka. W związku przepraszam, że je tak bezrefleksyjnie polecałam. Więcej na ten temat napisałam na blogu http://natalia-lub.pl |
2018-10-05, 08:14 | #1453 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 392
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
Rany, ja ciągle mam problem w ostatnich tygodniach, żeby się tu wkleić Karolina, jak tam?? Zua, Blanka, żyjecie? Strasznie wam współczuję choróbka, jeszcze trzeba się dzieckiem zająć, a tu coś takiego, to musi być koszmarne Folinko, hop-hop?? Porzuciłaś nas, czy jak? Zazdroszczę wam tych kup, u nas wciąż brak. A tak a propos - dziewczyny, które stosowały Debridat. Jak długo można/trzeba?? U nas mija dziś równo tydzień jak daję Prezesowi 3xdziennie i nie widzę poprawy - w sensie KUPY. Aniama, ty dawałaś/dajesz Tymkowi z tego, co pamiętam?? Pytanie pozadzieciowe - nie mam teraz siły i czasu na bieganie po galeriach a szukam lekkiej kurtki puchowej. Takiej jesiennej, krótszej, cienkiej. Ktoś, coś? Gdzie takiej mogę szukać? Nigdy takiej nie miałam, bo to nie moje klimaty i styl, poza tym zawsze tylko wsiadałam do samochodu i już, więc nic ciepłego nie potrzebowałam na taką porę roku. A teraz... spacerki z wózkiem i ramoneska lub płaszczyk to za mało Potem jeszcze postaram się coś skrobnąć, teraz idę walczyć o kupsko |
|
2018-10-05, 08:41 | #1454 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
Wczoraj mnie mega zaskoczyła wykapalismy prze 19 i zasnela bez cyca fakt faktem jadła przed 18 ale nigdy jeszcze się nie zdarzyło tak że bez cyca zasnela obudziła się o 22 głodna więc dostała zarelko i poszła spać za to o 6 miała chęci na zabawę (a my nie ) więc załączylam jej karuzele i przez 40 minut patrzyła na nią i na projektor śmiejąc się w nieboglosy a później był wrzask ale mężu ja ululal i spała do 9 Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
2018-10-05, 08:51 | #1455 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
Tez czytałam o tych książeczkach kontrastowych. Ale myśle ze krzywdy toto nie robi, z tym ze wzięłam sobie do serca ze tak małe dzieci to tak naprawdę żadnych zabawek nie potrzebują, a dzieci w każdym wieku potrzebują się trochę ponudzic. To sobie wzięłam do serca, zreszta od zawsze wiedziałam ze nic dobrego nie ma w zapełnianiu dzieciom każdej minuty. Ale zaczęłam stosowac. I obym wytrwała w jak najmniejszej ilości kupowanych zabawek. Narazie bazujemy na prezentach. My kupiliśmy póki co matę- średnie zainteresowanie i polecana tu pszczole - ale to pszczoła, a pszczoły to my kolekcjonujemy. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ---------- Cytat:
Summer ja Debridat chyba z 2 tygodnie dawałam. Tylko u nas problemem były wzdęcia powodujące bóle brzucha i płacz. Czy pomógł? Na poczatku wydawało mi się ze tak. Zawodowo to mam z nim średnie doświadczenia u takich maluchów- jednym pomaga innym nie. Czyli pewnie co ma przejść samo to przejdzie. U nas na szczęście problemy brzuszne raczej ustąpiły- pod koniec stosowałam Sab Simplex i Delicol. Jak był duży ból to Paracetamol. A na brak kup nie wiem co poradzić- chyba tylko czopki i wlewki, szczerze mówiąc ja bym stosowała nawet codziennie. To nie ten wiek żeby jelita się miały rozleniwić. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
||
2018-10-05, 08:54 | #1456 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 615
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
|
|
2018-10-05, 08:58 | #1457 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 7 010
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Dołączamy do problemowych kup, 4 dzień bez, wczoraj próbowałam czopka i termometru i brak efektów. Niby bączki są, nie płacze więc już nie wiem czy interweniować czy jeszcze poczekać.
Dziś artysta obudził się o 5 na pogaduszki, bardzo się ucieszyłam, bo Ewka zasnęła o północy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ---------- Z zabawkami nie szalejeny, sami kupiliśmy pszczołę i lampkę z projektorem, dostał jeszcze dwie zabawki do zawieszenia w wózku, wczoraj wyciągłam grzechotki ale z całego wora wybrałam tylko kilka najfajniejszych. Póki co nic więcej nie zamierzam kupować, mamy trochę zabawek po Ewie, zaraz będą święta więc dojdą kolejne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-05, 08:58 | #1458 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
Dziś się mi młody budził często. Ogolnie poszedł za wcześnie spac ok 21 i już po 24 pierwsze karmienie nocne, potem 1 położyłam po 2:30 znowu głodny. Odkladalam do 4 i potem od 5 już u mnie wylądował dalej głodny i już się do 8 w łóżku razem ogarnialismy. Tż jeszcze mnie w nocy wkurzyl, że moglibyśmy go nie szturac nogami..wr.. Wiem, że wstaje do pracy, ale w tygodniu go nie budzimy do przebrania ani nic.. Ja byłam tej nocy wykończona, a tu go nie szturac... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-05, 08:59 | #1459 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Zua to ona w takim razie musi przechodzić jakis skok rozwojowy!
Moj E tak robił jak chciałam całkiem przejsc na piers, kiedy juz sie pogodziłam ze bede karmiła cały dzien na kanapie. Trzy dni pod rząd popołudniami miał takie humory, ja to wzięłam u nas za objaw tego ze mam mało mleka i mu nie leci dlatego sie wkurza. Ale u Ciebie to na pewno nie to, to musi miec inna przyczynę. Z drugiej strony skok... to tez dziecki płaczą zeby mama produkowała więcej zasobów ale u Ciebieraczej nie potrzebujesz. Ciezko powiedzieć. Powiedz jak dzis Wam idzie??? A o tej maszynie to powiem Wam ze w życiu by mi do głowy nie przyszło zeby ja kupować. Dostałam ja w spadku całkiem za darmo i dopiero teraz widze jakie to udogodnienie. To nawet temperatury mleka nie trzeba sprawdzać. Zawsze wychodzi taka sama. Na noc wsypuje sobie pokarm do buteleczki i w nocy tylko guzik naciskam. Nawet nie trzeba na nic czekac. WsYstko leci od razu. Jak E płacze to spokojnie mozna zrobic z nim na ranieniu a jak nie to sama schodzę. Także Monia jesli masz środki to polecam. Bursztynek podałam ten paracetamol. Bo w koncu nie wiedziałam. Raz pokazało 38,1drugi raz 38,4. Nad ranem i w nocy juz 37,4. Więcej juz nie podałam. Teraz czuje sie juz ok. Nawet pospać Eli mi dzis dał. Spaliśmy do 7:25. Z dwoma pobudkami na jedzenie. Także czuje sie wyspana. Ból duzo duzo lepiej. Jednak ten guz nadal jest i nie moge za mocno przycisnąć. Ale na innym forum dziewczyny mowia ze on moze sie utrzymywać do tygodni po braniu antybiotyku. Wiec na razie nie dzwonie do lekarza. |
2018-10-05, 09:14 | #1460 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 88
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cześć dziewczyny U nas jakoś mniej kolorowo ostatnio bo młody nie chce spać w dzień- tylko na rękach i to krótka drzemka, z usypianiem 40 min w sumie. Dzisiaj ciepło to planujemy spacer.
Za to w nocy ładnie śpi. Wczoraj zasnął o 21 to śpi do teraz, oczywiście karmienue co 3h ale na spiocha. Emma jaki stosujesz rozmiar smoczka do butelki? My podajemy czasem mm i pojęcia nie mam jaki smoczek mu dawać bo wyrzucilam instrukcję Super że wyjechaliscie z Maluszkiem, jak Wam się to logistycznie udało? Mnie przeraża wizja pakowania auta pod sam dach i na razie nigdzie się z domu nie ruszamy. Jak np. kąpiecie Małego na wyjeździe? Super że zdjęcia wywolalas ja się zbieram i jakoś ciężko mi idzie. Wywolywalas stacjonarne czy przez neta? Zua podziwiam Cię ż karmieniem i mocno kibicuję. Niby to kp takie naturalne a ile trzeba się nameczyc żeby wszystko hulalo Kupiliśmy magiczną pszczółke, nam nadzieję że zabawi trochę Młodego Miłego dnia Dziewczyny, wyczuwam weekendzik Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
2018-10-05, 09:21 | #1461 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Dzień dobry jakoś żyję, nie łamie mnie już w kościach, katar jeszcze jest,ale nie kicham już tak często.. Ogólnie udało mi się odłożyć smrodka przed 2:00 i jak mówiłam, poszłam spać na kanape..
Aktualnke młoda wstała o 9.00 ale już znów śpi od 10min. Co do kupy, u mnie była jedna mega duża w poniedziałek, dwie duże we wtorek.. I cisza jak narazie, ale bąki idą, młoda bardzo pogodna... Dam jej znów czas, aż nie zacznie znów koncertu. Wtedy wlewka pójdzie w ruch. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Verified Maidens |
2018-10-05, 10:17 | #1462 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
My po neurologu właśnie, mały zachwycił panią doktor swoimi uśmiechami i gadaniem. Generalnie mówi, że mocno nadrabia, a nawet umie więcej niż przeciętne 3,5msc dziecko. Szczepienia mamy odroczone do stycznia na naszą prośbę I drobiazg mój ma 5,600 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
|
|
2018-10-05, 10:48 | #1463 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
My po wizycie fizjoterapeutki od niemowląt. Mały ma delikatna asymeyrie. Pokazała sporo ćwiczeń i na asymeyrie i na brzuszek żeby jelita bardziej pobudzić do pracy. Mały był mega pogodny jak to rano zwykle i komunikatywny ale w trakcie ćwiczen na piłce nagle zaczął płakać i dała mi na ręce od razu gazy czułam że schodzą mu. Teraz mi już przysnal na rękach. Ogólnie czopki radziła stosować już w konieczności jak bardzo się meczy. Ogólnie jest spiety przez kolki jak boli i przez to ściska mięśnie i takie błędne koło liczę że ćwiczenia trochę nam pomogą i z brzuszkiem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-05, 11:13 | #1464 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Hejo dziewoje ! Lepiej sie dzis czuje fizycznie, więc bede probowala dzisiaj walczyć z kp silnie. Bede płakać, ale nie poddam sie. Dzis tez wraca mąż więc pomoże mi w nocy
Summer dobrze prawisz z tą kurtka ! Ja chyba tez musze cos zakupic.... dobrze, że puchowe kurtki sa w miare lekkie to moze cos znajde po taniosci w sh powodzenia z kupskiem ! U nas juz rano była Odo, dziekuje tez za Twoje slowa. Nie musicie mi nic radzic, po prostu potrzebuje tez czasem cos napisac, bo to wszystko jest mega ciężkie, ech Karolinka dobrze ze czujesz sie juz lepiej. Tak dlugo piszr tego posta, ze jyz zdazylam ją orzystawic. Jest walka i szamotanie, ale je.Uzbroilam sie w cierpliwość iudalo aie przystawic, ale lepiej nie jest :/ Blanka dyzo zdrówka! Chorowanie z maluchem jest straszne :/ Elu odroczyliscie szczepienia ze względu na co ? Asska powodzenia z cwiczeniami ! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-05, 11:33 | #1465 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
|
|
2018-10-05, 11:39 | #1466 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 889
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
24.09.2011 żonka
miłość przyjaźń zaufanie ... kocham |
|
2018-10-05, 11:50 | #1467 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
|
|
2018-10-05, 11:53 | #1468 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Myśmy też jeszcze nie szczepili, albo M. Jest przeziębiony, albo ja, albo ja... Teraz zmieniliśmy przychodnie małej, więc dopiero przed nami wizyta. Porozmawiam z pediatra, bo to w końcu fajna, ogarnięta babeczka. Zobaczymy jak to będzie, kiedy zdecyduje żeby szczepić.
Ale przed każdym szczepieniem, crp, mocz, Morfologia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Verified Maidens |
2018-10-05, 11:53 | #1469 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
O borze szumiący ale postów naskrobałyście kobitki nas trochę mało bo dużo spacerujemy z Kleszczem i czasu ni ma na forum
Tak trochę z pamięci i z doskoku swoje 3 grosze do dyskusji dorzucę bo było o chustonoszeniu: my się od dwóch tygodni nosimy- normalnie cudo- polecam zwłaszcza dzieciom nieodkładalnym. Duśka tak na mnie wisiała że o spacerach mogliśmy zapomnieć, w gondoli się darła a na rękach mi bywało za ciężko - a teraz prawie codziennie łazimy sobie wszędzie - nawet do lasu żeby nie zmarznąć w taką pogodę jak teraz, zakładam na siebie: mężową bluzę i ponczo - nie jest to zbyt gustowne i optycznie dodaje ze 100 kg ale jest ciepło, Duśce tylko głowa wystaje O kupie, i o śluzie w kupie chyba bursztynek wspominała (?). U nas śluzu było więcej niż kupy - pediatra podejrzewa alergie na białka mleka więc ja ostatnio jem głównie ryż obserwuje zawartość pieluchy i stopniowo będę dokładać nowe pokarmy. Ktos jeszcze stosuje dieta eliminacyjna? O mężach też coś było: ja na swojego ostatnio nie mogę narzekać. Poprawiło się u nas zdecydowanie : dziecko jest mniej absorbujące, mi hormony opadły a mój stary się bardziej angażuje więc na chwilę obecną mamy sielankę Zua- dużo siły Ci życzę (i zdrowia). Serio, twój upór w kp mi cholernie imponuje, bo my się bujamy trochę z laktatorem, trochę z cyckiem i trochę z mm- i powiem szczerze że mnie to wkur***ć zaczyna. Tylko że póki mam mleko to nie chcę całkiem na mm przechodzić. Podziwiam Cię - zwłaszcza za te randki z laktatorem w nocy i za ilość mleka - you are my hero a to że karmienie jest trudne też mnie strasznie zaskoczyło - zwłaszcza przy pierwszym zastoju Karolina- z guzkiem i piersią Ci strasznie współczuję już przechodziłam kilka razy przez zastoje i zapalenia więc wiem jaki to ból - ostatnio mi się kanalik zatkał ale jakoś go odetkałam - strzeliło mlekiem jak z butelki szampana Myślę że jeżeli nie masz gorączki i z piersią będzie lepiej po antybiotyku to ten guzek może się po prostu dłużej wchłaniać i przez jakiś czas być bardziej wyczuwalny. Odo- bardzo ciekawy wpis i świetne (kontrastowe) zdjęcie w nagłówku my mamy trochę takich książeczek ale Duśka się nimi szybko nudzi i woli patrzeć na mnie albo na mojego męża. Teraz Młoda ma nową zabawę : wkłada nam ręce do buzi i się chichra jak ją podgryzamy a zabawek ogólnie mamy mało. Ja osobiście mam uczulenie na takie zabawki co to grają, świecą i się ruszają jednoczesne ale karuzele nad łóżkiem mamy i Duśka sobie chwali po ostatnim skoku widzę w Młodej dużą zmianę : wydoroślała nam dziewczyna - dużo "gada", śmieje się, leży na brzuchu i podziwia świat i jak na razie nie mamy problemów ani z kupą ani ze spaniem . Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-05, 12:11 | #1470 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:21.