Mamy lipcowe 2018 cz. I

[norka93]

Napisane przez KarolinaK

Dzien dobry Dziewczęta!

E cztery razy sie wywinął z otulacza. Nie mam pojecia dlaczego ani nie wiem jak. Otulam jak zwykle a ten sie budzi z rękami na zewnątrz... czy to to samo wierzganie o którym piszecie??? Zasypia raczej bez zbędnych dyskusji.

Zua dzieki ze pytasz. Średnio na jeża. Nie zeszło jeszcze całkiem. I jak naciskam to boli. Jest wielkości śliwki. Troszke jakby malał ale bardzo powoli.

Idziemy dzis na te zajecia „baby sensory” pytałam babki czy 10 tygodni to nie za wcześnie ale mowi ze absolutnie nie. Zobaczymy co to takiego. Jak sie nam nie spodoba to więcej nie pójdziemy.

Karolinko, moja jak zawijałam ją w pieluche bambusową, to niemal zawsze przynajmniej jedna rączka była uwolniona, a teraz jak mam otulacz na zamek, to hoho, nie ma mowy o wykaraskaniu się.

Wczoraj kupiłam kauczukowy smoczek firmy Bibs. Zobaczymy czy moja antysmoczkowa szybko załapie, czy trzeba będzie uczyć, czy co tam jeszcze. Prawie 30 zł wydałam na niego, ludzie..

[asiaczek]

Napisane przez pozytywnaj

jak skończę dicoflor to na pewno kupię. Odstawienie od piersi to nie jest wyjście. On jest żywy radosny przybiera a mm rozwiąże problem tylko na chwilę. A potem i tak trzeba szukać co jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego co wiem to vivomixx jest na mleku (wybacz, że tak nieprofesjonalnie piszę), więc weź to pod uwagę przy zmianie probiotyku i podejrzeniu alergii

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[pozytywnaj]

Napisane przez asiaczek

Z tego co wiem to vivomixx jest na mleku (wybacz, że tak nieprofesjonalnie piszę), więc weź to pod uwagę przy zmianie probiotyku i podejrzeniu alergii

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

dziękuję będę próbować o co kaman

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

My jutro idziemy do fizjoterapeutki, bo Igę już ciężko przebierać, taka jest spięta;/.

A dziś może uda się pojechać na tężnie. Wybieramy się z moją siostrą, czyli będą 2 matki, 2 niemowlaki i mój syn, więc nie wiem czy to ogarniemy. Niestety Igusia przeradza się w małego marudę

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[julanna]

Hej hej! U nas dziś skończone 12 tygodni wczoraj mały był wielkim głodomorem, dawno tyle nie wisiał na cycku. Ale z tego co czytam to normalne w tym tygodniu. No i bardzo wczoraj marudził i płakał, jak świeży noworodek się zachowywał aż mnie dziś głowa boli od tych krzyków. Ale dużo łatwiej teraz taki dzień przetrwać, kiedy się już ma doświadczenie z takim zachowaniem. Teraz mały śpi w łóżeczku, zaraz się obudzi, bo nadal dłużej niż 45 minut nigdy nie śpi sam. Zegarek mogę ustawiać na te jego drzemki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Ja na szybko bo dziś mamy gości tu na wsi, wiec trochę ogarniam. Przyjezdza do mnie koleżanka ze studiów z samej stolicy. Niestety już niedługo koleżanka emigruje do Szwecji. Napisze tylko co pamietam- Zua- teraz to będę czytać jakieś wierszyki i nawet moje książki a na potem to już mam plan ze hoho. Należę do grupy aktywne czytanie dla dzieci na fb i tyle jest fajnych pozycji ze już robię listy zakupowe. Emma- co do moich książek- ostatnio ciężko mi udziela ale teraz czytam „ żona plantatora herbaty” to nie kryminał, powieść, ale zagadki są - fajna. Przeczytałam tez” dlaczego kocham centra handlowe” takie przemyślenia matki z depresja poporodowa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aaska92]

Cześć, u nas ciut lepsza noc ogólnie nawet się wyspałam z 5 godzin snu było. Dziś po jedzeniu i zabawie widzę, że zmęczony już sił na noszenie brak położyłam na lozku i sama obok wkładalam smoka i gkaskalam i grymasil z 5 min i zasnął szok.

Co do czytania aktualnie czytam OKRUCH Anny Ficner-Ogonowksiej i całkiem niezle wciąga, ale ostatnio mało okazji sięgnąć po nią. Tak to ostatnio przeczytałam większość pozycji Katarzyny Michalak z małym na kolanach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxbursztynekxxx]

Hej
U nas noc super L usnęła po 20 zaraz po północy karmiłam na śpiocha ale tylko z jednej piersi, potem o 5 i o ósmej.
Teraz już jesteśmy po pierwszej drzemce, mała leży już ponad 10 minut na brzuchu dla nas to duży sukces, tak się przesuwa że zmieniła pozycję o 180 stopni

Kurcze dziewczyny, przeanalizowałam to moje kp i doszłam do takich wniosków: młoda je bardzo ale to bardzo krótko, podaję zazwyczaj dwie piersi oprócz nocy, kupy robi śluzowate, troszkę zielonkawe (dziś były żółte) i nie takie zwarte, nie przybiera na wadze jakoś szałowo tak jak by chciała pediatra. Więc czy nie jest tak że ona tylko posila się tym mlekiem początkowym z pierwszej fazy które jest mniej kaloryczne i dlatego tak mało przybiera i ma ono dużo enzymu przez co te kupy są takie ?
Co robić w takiej sytuacji ? Ona dłużej nie chce ssać bo pewnie za dużo mleka nie ma, chociaż karmie nadal na żądanie i wydawałoby się że laktacja się unormowała. Jestem bezsilna

Dziś podjęta próba picia z butelki zakończona fiaskiem. Jutro fryzjer z przerwami na cyca

Polu jak oczko Malwinki? Nadal jest ok nie łzawi już? U nas jeszcze lecą łezki i rano mamy zawsze zaropiałe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madziara889]

Czekam na wizytę u gina złapałam jakąś infekcję i ledwo daję radę.

Napisane przez dorka24

Ja też się pochwalę mieszkaniem☺na kolejny weekend prawdopodobnie się przeprowadzamy. Wkońcu na swoje bo w tej kawalerce nam bardzo ciasno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluję. Zaczynasz już pakowanie? Przy maluszku pewnie z tym zejdzie.

Napisane przez xxxbursztynekxxx

O witaj Folinko

Dziś po USG głowy u L wszystko ok, na rechabilitacji też fajnie prawie wogole nie było płaczu, a wymęczyła ja że szok.

Młoda też się ślini na potęgę

Piękna pogoda to pospacerowałyśmy 3 godziny, dziś 10.10 a ja mogłam pieluchę zmienić na świeżym powietrzu tak fajnie ciepło no i dać cyca na ławeczce w parku.

W sobotę chrzciny a mój szwagier czyli mąż mamy chrzestnej w szpitalu na wyrostek ale pech .

Próbowałam dać młodej teraz wieczorem butelkę bo w piątek do tego fryzjera chciałam iść i trochę mi tam zejdzie ale to jakaś masakra była nie chciała za cholerę z niej pić

A no i info z ostatniej chwili babeczka od której chcemy kupić dom zdecydowała się i wybrała nas, teraz tylko zacząć wszystko załatwiać i za kilka miesięcy przy dobrych wiatrach przeprowadzka




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super.

Ja też często karmię na spacerach, nawet jak jesteśmy przed domem i mały chce jeść to nie wchodzimy do domu tylko przysiadam na schodach albo piaskownicy i karmię.

Napisane przez norka93

Hi, hej, hello! Czuję się wywołana przez Summer, więc się witam Folinko, ja Ciebie też wołałam!

Summer, gdy zobaczyłam twojego Kazika, jak się chichra na fb, to sama zaczęłam tak się śmiać Rozkoszne bobo! Idziecie w parze razem z Elą i jej Nikosiem

U nas wszystko dobrze, znaczy się, Anielka ma katarek, ale nie jest on jakoś bardzo zaawansowany, nie kicha gilami na kilometr, nie ma temperatury. Charczy trochę i pokaszluje. Przedwczoraj mąż był SAM (bo ja przeziębiona) z Małą u pediatry, żeby osłuchała płuca, bo miało być szczepienie, które przełożono niby na za tydzień, ale i tak nie pójdę, bo to dla mnie za wcześnie po chorobie. Wspomagamy się solą morską, gruszką, Nasivinem, wit. C, Vivomixxem (na kupki), inhalator przyjdzie dzisiaj. Ważona też była i było 5800 gram. Rośnie mi ta dziewucha jak grzybek po deszczu

Co do zasypiania, to nasza jeśli nie zaśnie przy cycku, to lulanie obowiązkowo, bo bez tego dziecinka jeszcze zasnąć nie umie, podobnie jak u Blanki, piąteczka Zdarzają się epizody w dzień, ale to przy pomocy cycka, odkurzacza, suszarki czy też lulania. Na noc zawsze śpi w otulaczu od Cami I tutaj mam do Was pytanie, bo zastanawia mnie co robić.. Aniela wczorajszej nocy spała - nosz nie pamiętam dokładnie, ale chyba od 21:30 do 6:30 bez żadnej pobudki, a dzisiejszej nocy od 20 do 7 rano z jedną krótką pobudką i małym karmieniem o 21:30. Zastanawia mnie czy w takich przypadkach wybudzać? Chodzi mi o cukier. Co wyście by zrobiły na moim miejscu? Dziwi mnie, że ona bez jedzenia tyle wytrzymuje w nocy.

Kot dołącza do Nas na fb!

Nawet nie próbuj wybudzać tylko nacieszaj się snem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Napisane przez xxxbursztynekxxx

Hej
U nas noc super L usnęła po 20 zaraz po północy karmiłam na śpiocha ale tylko z jednej piersi, potem o 5 i o ósmej.
Teraz już jesteśmy po pierwszej drzemce, mała leży już ponad 10 minut na brzuchu dla nas to duży sukces, tak się przesuwa że zmieniła pozycję o 180 stopni

Kurcze dziewczyny, przeanalizowałam to moje kp i doszłam do takich wniosków: młoda je bardzo ale to bardzo krótko, podaję zazwyczaj dwie piersi oprócz nocy, kupy robi śluzowate, troszkę zielonkawe (dziś były żółte) i nie takie zwarte, nie przybiera na wadze jakoś szałowo tak jak by chciała pediatra. Więc czy nie jest tak że ona tylko posila się tym mlekiem początkowym z pierwszej fazy które jest mniej kaloryczne i dlatego tak mało przybiera i ma ono dużo enzymu przez co te kupy są takie ?
Co robić w takiej sytuacji ? Ona dłużej nie chce ssać bo pewnie za dużo mleka nie ma, chociaż karmie nadal na żądanie i wydawałoby się że laktacja się unormowała. Jestem bezsilna

Dziś podjęta próba picia z butelki zakończona fiaskiem. Jutro fryzjer z przerwami na cyca

Polu jak oczko Malwinki? Nadal jest ok nie łzawi już? U nas jeszcze lecą łezki i rano mamy zawsze zaropiałe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może karmienie kilka razy z rzędu z tej samej piersi? Albo odciągnięcie trochę tego początkowego mleka?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[julanna]

Napisane przez xxxbursztynekxxx

Hej
U nas noc super L usnęła po 20 zaraz po północy karmiłam na śpiocha ale tylko z jednej piersi, potem o 5 i o ósmej.
Teraz już jesteśmy po pierwszej drzemce, mała leży już ponad 10 minut na brzuchu dla nas to duży sukces, tak się przesuwa że zmieniła pozycję o 180 stopni

Kurcze dziewczyny, przeanalizowałam to moje kp i doszłam do takich wniosków: młoda je bardzo ale to bardzo krótko, podaję zazwyczaj dwie piersi oprócz nocy, kupy robi śluzowate, troszkę zielonkawe (dziś były żółte) i nie takie zwarte, nie przybiera na wadze jakoś szałowo tak jak by chciała pediatra. Więc czy nie jest tak że ona tylko posila się tym mlekiem początkowym z pierwszej fazy które jest mniej kaloryczne i dlatego tak mało przybiera i ma ono dużo enzymu przez co te kupy są takie ?
Co robić w takiej sytuacji ? Ona dłużej nie chce ssać bo pewnie za dużo mleka nie ma, chociaż karmie nadal na żądanie i wydawałoby się że laktacja się unormowała. Jestem bezsilna

Dziś podjęta próba picia z butelki zakończona fiaskiem. Jutro fryzjer z przerwami na cyca

Polu jak oczko Malwinki? Nadal jest ok nie łzawi już? U nas jeszcze lecą łezki i rano mamy zawsze zaropiałe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak długo je? Mój czasem je niecałe 5 minut i tyle samo później wytrzymuje bez jedzenia, co kiedy 15 minut je. Pewnie po kilku minutach już tylko sobie ciumka. Kupy też zazwyczaj rzadkie, ale jakoś się tym nie przejmowałam. Za to prawie od miesiąca go nie wazylismy, więc nie wiem jak przybiera, ale wygląda pulchniutko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxbursztynekxxx]

Napisane przez aniama6

Może karmienie kilka razy z rzędu z tej samej piersi? Albo odciągnięcie trochę tego początkowego mleka?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Boje się że jak pociągnę to się okaże że tam nie ma za dużo po tej pierwszej fazie i młoda się zaryczy a butla jak na razie nie wchodzi w grę. Ale spróbuję może coś pomoże. Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Norcia wow, Anielka super przybiera ! Kurcze chyba musze więcej jedzonka w R wpychac. A jezeki chodzi o sen to moja spi podobnie i ja wcale nie wybudzam. Skoro ladnie Anielcia przybiera to nie widze potrzeby
Karolinka a odciagasz z tej piersi pokarm ? A moze juz udali Ci sie zatrzymac laktacje ?
Anima super z tym czyraniem, ja chyba tez sie dodam do tej grupy w takim razie bo bardzo chce czytać R. Chcialabym aby miala jaknajmniej stycznisci z telefonami itp, wolę jej czytać książki. I jak ta książka "dlaczegi kocham centra handlowe" ? Ciekawa ?
Bursztynku - ja bym sciagala laktatorem te pierwsze mleko ibpodawala piers z tym tlustym. Moze spróbuj ?




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxbursztynekxxx]

Napisane przez julanna

Jak długo je? Mój czasem je niecałe 5 minut i tyle samo później wytrzymuje bez jedzenia, co kiedy 15 minut je. Pewnie po kilku minutach już tylko sobie ciumka. Kupy też zazwyczaj rzadkie, ale jakoś się tym nie przejmowałam. Za to prawie od miesiąca go nie wazylismy, więc nie wiem jak przybiera, ale wygląda pulchniutko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja też chudziutką nie jest a je też max 5 minut jak się kończy szybko lać to już nie jest taka chętna do jedzenia. Ale nie marudzi nie płacze wypluwa sitek, śmieje się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[julanna]

Napisane przez xxxbursztynekxxx

Moja też chudziutką nie jest a je też max 5 minut jak się kończy szybko lać to już nie jest taka chętna do jedzenia. Ale nie marudzi nie płacze wypluwa sitek, śmieje się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to może po prostu już umie duzo szybciej jeść i ma ciekawsze rzeczy do robienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxbursztynekxxx]

Napisane przez julanna

No to może po prostu już umie duzo szybciej jeść i ma ciekawsze rzeczy do robienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na to wygląda że po chwili cycek ją nudzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Ja z perspektywy czasu mam wrażenie, że mój Mateusz jadł krótko, słabo przybierał i miał brzydkie kupy na tle alergicznym. Ale może doszukuję się już dziury w całym, nie wiem.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[joas711]

Napisane przez xxxbursztynekxxx

Hej
U nas noc super L usnęła po 20 zaraz po północy karmiłam na śpiocha ale tylko z jednej piersi, potem o 5 i o ósmej.
Teraz już jesteśmy po pierwszej drzemce, mała leży już ponad 10 minut na brzuchu dla nas to duży sukces, tak się przesuwa że zmieniła pozycję o 180 stopni

Kurcze dziewczyny, przeanalizowałam to moje kp i doszłam do takich wniosków: młoda je bardzo ale to bardzo krótko, podaję zazwyczaj dwie piersi oprócz nocy, kupy robi śluzowate, troszkę zielonkawe (dziś były żółte) i nie takie zwarte, nie przybiera na wadze jakoś szałowo tak jak by chciała pediatra. Więc czy nie jest tak że ona tylko posila się tym mlekiem początkowym z pierwszej fazy które jest mniej kaloryczne i dlatego tak mało przybiera i ma ono dużo enzymu przez co te kupy są takie ?
Co robić w takiej sytuacji ? Ona dłużej nie chce ssać bo pewnie za dużo mleka nie ma, chociaż karmie nadal na żądanie i wydawałoby się że laktacja się unormowała. Jestem bezsilna

Dziś podjęta próba picia z butelki zakończona fiaskiem. Jutro fryzjer z przerwami na cyca

Polu jak oczko Malwinki? Nadal jest ok nie łzawi już? U nas jeszcze lecą łezki i rano mamy zawsze zaropiałe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bursztynku, jak czytam jak twoja Malutka je i robi kupy to jakbym o sobie pisała.
Młody też b.szybko ssie pierś, w nocy po jednej, w dzień obie na raz. Od zawsze tak miał i ładnie przybieral. Dawno go nie wazylam bo nie miałam okazki, tyle co na mojej łazienkowej wadze to raczej przybiera. Kupy od jakiegoś czasu ze sluzem, pediatra kazała obserwować. Mówi że jak mało słuzu to ok, tylko ja nie wiem ile to jest mało a ile dużonic konkretnego nie poradziła.

W niedzielę skończył 3 miesiące i chyba jakiś regres mamy bo Młody awantury urządza, śpi na rękach i to Max 40 min po 40 min usypiania. W nocy co 3h się budzi na cyca i jestem mega niewyspana przez to wszystko . Myślałam że z czasem będzie lepiej

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[Camelitos]

Hejka

Ostatnio się mało udzielam bo... Przyznaje się bez bicia nie chce mi się

Mój mąż miał 2 dni wolnego więc wzięliśmy się za generalnie porządki tzn. On ogarniał mała a ja sprzątalam pomylam okna, firanki popralam i milion innych rzeczy

Alicja jest coraz bardziej uśmiechnięta dziewczynka, gaworzyla, potrafi się zabawić sama w dzień drzemki ucina sobie po 20 minut, za to w nocy śpi ładnie

Zapisalismy sie do nowej przychodni gdzie przyjmuje nasza pediatra i szczepienie mamy 22 października mężu bierze sobie wolne bo ja z pewnością nie wejdę z nią na to szczepienie

Na własną rękę zrobiliśmy posiew moczu, jeszcze zrobimy ogólne badanie tak do kontroli

W sobotę chrzcimy, w sumie Alicja już prawie cała ubrana, czekam tylko na tą opaskę która miała Iga - mam nadzieję że dojdzie

Z gorszych wieści nie wiem czy dojdzie moja sukienka, mimo że zamówiona była w tamtym tygodniu najwyżej będę się ratowała jakąś która mam w domu tamta była specjalna do karmienia no cóż zobaczymy

Pogodnych i słonecznych dni u nas jest mega cieplutko więc dzisiaj idę na spacer z małą jak mi pozwoli

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[pola25]

Bursztynku nie łzwi i nie ma ropki. a Wy masujecie oczko?


Norcia pięknie przybiera.


Moja też bardzo krótko ssie,chyba zacznę zapisywać.Dzisiaj to już w ogóle marnie je,jest jakaś rozdrażniona,może dlatego ,że miała drzemki po 15 min. Po 12 ją uśpiłam ,milion pobudek,odłożyłam do wózka ,obudziła się,bujałam ,śpiewałam,a że chciałam iść po starszego,to zdecydowałam się wyjść z domu,przez całą drogę śpiewałam ,ludzie patrzyli się jak na głupka,bo to kolęda była,usnęłam i zaraz pod szkołą się obudziła,ryk,ręcę,na rękach ok,cyca nie chciała,a jak odłożona to ryk aż do domu (musiałam ją odłożyć,bo obiad niosłam). W domu spazmy i usnęła.
Doradzcie coś?Oszaleje,z domu się wyjść nie da ,praktycznie nie jest na dworze,dzisiaj pół h.

[julanna]

Napisane przez pola25

Bursztynku nie łzwi i nie ma ropki. a Wy masujecie oczko?


Norcia pięknie przybiera.


Moja też bardzo krótko ssie,chyba zacznę zapisywać.Dzisiaj to już w ogóle marnie je,jest jakaś rozdrażniona,może dlatego ,że miała drzemki po 15 min. Po 12 ją uśpiłam ,milion pobudek,odłożyłam do wózka ,obudziła się,bujałam ,śpiewałam,a że chciałam iść po starszego,to zdecydowałam się wyjść z domu,przez całą drogę śpiewałam ,ludzie patrzyli się jak na głupka,bo to kolęda była,usnęłam i zaraz pod szkołą się obudziła,ryk,ręcę,na rękach ok,cyca nie chciała,a jak odłożona to ryk aż do domu (musiałam ją odłożyć,bo obiad niosłam). W domu spazmy i usnęła.
Doradzcie coś?Oszaleje,z domu się wyjść nie da ,praktycznie nie jest na dworze,dzisiaj pół h.

U nas z takiego samego powodu wyjścia tylko w chuście znowu... A chętnie bym z wózkiem wyszła. A na jakiejś ławce pod domem posiedzieć z małą na rękach byś mogła? Problemu odbierania syna to nie rozwiąże, ale chociaż trochę powietrza powdychacie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[RudyKotBialyKot]

U nas tak samo jak julianna napisała: wyjścia tylko w chuście a bardzo drogi wózek służy kotu za legowisko hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka24]

Napisane przez asiaczek

My jutro idziemy do fizjoterapeutki, bo Igę już ciężko przebierać, taka jest spięta;/.

A dziś może uda się pojechać na tężnie. Wybieramy się z moją siostrą, czyli będą 2 matki, 2 niemowlaki i mój syn, więc nie wiem czy to ogarniemy. Niestety Igusia przeradza się w małego marudę

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Daj znać co Ci powiedziała po wizycie, bo moja też spięta szczególnie w barkach i rękach. Zazwyczaj jest wielkie niezadowolenie i płacz przy ubieraniu. A chciałabym by było to coś przyjemnego dla niej, forma zabawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxbursztynekxxx]

Napisane przez pola25

Bursztynku nie łzwi i nie ma ropki. a Wy masujecie oczko?


Norcia pięknie przybiera.


Moja też bardzo krótko ssie,chyba zacznę zapisywać.Dzisiaj to już w ogóle marnie je,jest jakaś rozdrażniona,może dlatego ,że miała drzemki po 15 min. Po 12 ją uśpiłam ,milion pobudek,odłożyłam do wózka ,obudziła się,bujałam ,śpiewałam,a że chciałam iść po starszego,to zdecydowałam się wyjść z domu,przez całą drogę śpiewałam ,ludzie patrzyli się jak na głupka,bo to kolęda była,usnęłam i zaraz pod szkołą się obudziła,ryk,ręcę,na rękach ok,cyca nie chciała,a jak odłożona to ryk aż do domu (musiałam ją odłożyć,bo obiad niosłam). W domu spazmy i usnęła.
Doradzcie coś?Oszaleje,z domu się wyjść nie da ,praktycznie nie jest na dworze,dzisiaj pół h.

Polu masuje ale nie wiem czy robię to dobrze a ty jak robiłaś?

Co do wychodzenia to może pomyśl o chuście skoro na rękach jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolinaK]

Wróciliśmy, ale swietne te zajecia baby sensory. Było 10innych mam z dziećmi takimi jak E w wieku od 6-16 tygodni. E tak sie podobało ze az „gugal”. Zapiszemy sie na ten kurs. W tym tygodniu było „tydzien dyskoteki” Za tydzien mamy „tydzien magii”. I nawet szykuje nam sie halloween week na ktory mamy juz kostium czarnego kota.

[dorka24]

Napisane przez madziara889

Czekam na wizytę u gina złapałam jakąś infekcję i ledwo daję radę.
Gratuluję. Zaczynasz już pakowanie? Przy maluszku pewnie z tym zejdzie.Super.

Ja też często karmię na spacerach, nawet jak jesteśmy przed domem i mały chce jeść to nie wchodzimy do domu tylko przysiadam na schodach albo piaskownicy i karmię.
Nawet nie próbuj wybudzać tylko nacieszaj się snem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pakowanie ☺niewiem jak się za to zabrać ale prawdopodobnie będziemy przenosić rzeczy na raty. Najpierw te największe i potrzebne a w kolejnych dniach resztę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[julanna]

Napisane przez KarolinaK

Wróciliśmy, ale swietne te zajecia baby sensory. Było 10innych mam z dziećmi takimi jak E w wieku od 6-16 tygodni. E tak sie podobało ze az „gugal”. Zapiszemy sie na ten kurs. W tym tygodniu było „tydzien dyskoteki” Za tydzien mamy „tydzien magii”. I nawet szykuje nam sie halloween week na ktory mamy juz kostium czarnego kota.

Ale fajnie i co tam mniej więcej robiliście? Coś co można samemu w domu porobić może?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka24]

Napisane przez KarolinaK

Bursztynek gratulacje domku!!! To ekscytujący czas będziecie miec. No i pakowanie całego domu. Tego akurat nie zazdroszcze. Ale przy okazji wtedy najlepiej sie wszystko sortuje. Wyrzuca niepotrzebne rzeczy! I pozniej człowiek sie czuje o tonę lżejszy .

Dorka to Wam poszło raz dwa! Gratuluje rowniez. Pakujesz juz???

Ja dopiero co w marcu sie przeprowadziłam i az wstyd sie przyznać ale jeszcze nie wszytsko rozpakowałam 🤣. Na szczescie garaż to mamy jak na sześć samochodow wiec wszytsko sobie czeka poukładane bo nawet pułki mamy. Moze kiedys znajdę czas zeby to przejrzeć.
Ale nam to zeszło pol roku z prawnikami i wszystkimi formalnosciami. W październiku dokładnie zeszłego roku zaakceptowali nasza ofertę a klucze dopiero dostalismy 21 marca.

U nas się ciągnie prakycznie od porodu z mieszkaniem, bo byliśmy oglądać jak mała miała tydzień, więc 3,5 miesiąca. Z naszej strony byłobt w miesiąc, sprzedający niestety długo czekali na dokumenty. Ale waźne że wkońcu się udało. U mnie pewnie też będą pudła stały i czekały na wolną chwilę ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolinaK]

Napisane przez julanna

Ale fajnie i co tam mniej więcej robiliście? Coś co można samemu w domu porobić może?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śpiewaliśmy, słuchaliśmy piosenek, były swiatla kolorowe i grzechotki, piłki, gry, ćwiczenia główki, troche tańczyliśmy, troche gimnastyki. Ja ogólnie jestem zachwycona Eliott nic nie płakał bardzo uważnie obserowowal, W drodze powrotnej spał. Teraz go nakarmiłam i tez juz widze ze oczy maślana. Duzo, duzo wrażeń. Pani powiedziała ze Eliott juz swietnie trzyma główkę.
No i super było porozmawiać z innymi mamami na te same tematy . Dla mnie to duzo bo troche brakuje mi kontaktu z ludźmi.

[dorka24]

Napisane przez xxxbursztynekxxx

O super, gratuluję nie ma jak swoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, bardzo długo szukaliśmy☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz