Mamy lipcowe 2018 cz. I

[pola25]

Dajcie link to roomba??!!!

[RudyKotBialyKot]

Pola wystarczy w szukajce wpisać vacuum cleaner robot albo np. Ilife czy roborock i znajduje mnóstwo tych odkurzaczy. To nie są roomby tylko odkurzacze chińskich marek ale akurat ten co my mamy działa praktycznie tak samo jak roomba. U mnie mój mąż przed zakupem bardzo dużo czytał opinii o konkretnym modelu i jesteśmy bardzo zadowoleni, a Błażeja mamy już kilka lat.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandam13]

Skuszona Waszymi Robertami i innymi kumplami weszłam zobaczyć na Alie. Ale jak zobaczyłam 750zl najtańszy to stwierdziłam, że trochę ruchu jednak mi się przyda i zostanę przy zwykłym odkurzaczu tudzież miotle. Matko tyle kasy za odkurzacz..
Ja w końcu się uporałam z przetworami dla Bażancika i w końcu mam czas na odpoczynek przy karmi i 'mam talent'. Maly znowu zasnął o 17.30 i nie da się rozbudzic, to czuję że znowu będę zmuszona się z nim bawić w srodku nocy.. Mogłam nie iść na spacer może by tak wcześnie nie odleciał..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[zUa_tysica]

My juz po kąpieli, mąż usypia Skrzata a ja sie doje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madziara889]

U mnie też obydwa stwory śpią, a ja zaraz lecę do wanny, a później pocieszę się karmi. Ewa dziś śpi ze mną więc będę miała chociaż się do kogo przytulić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Tak kusicie tymi odkurzaczami, że będę teraz na taki chorowała, a to raczej nieosiągalne marzenie, bo mąż by mnie chyba za to zabił.

Moje potworki też śpią, ale Igusia dopiero zasnęła, a zwykle odpływa o 19:30. Dziś było ciężko,bo wieczorem nie było męża, więc miałam szybką akcję kąpania Igi o 18, potem 30 minut karmienia a obok płaczący i głodny Mateusz. Po powrocie męża oddałam mu Igę, która wszczęła awanturę , bo nadal chciała do mamy. A Mati jak to on-awantura, że tylko mama może go ogarnąć.. uśpiłam więc go i znów poszłam do Igi. Mówię Wam, cyrk na kółkach mamy. A do tego młoda dama pogardziła już butelką, co u nas nie wchodzi w ogóle w grę choćby uwagi na wyjazdy do lekarzy z Mateuszem, więc jeśli nic się nie zmieni to chyba zostanę mamą kpi już na stałe.

Dobrej nocy!

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[ovejita]

Napisane przez kropka_nad_i

Dzien dobry!
Wiecie co wczoraj zrobil Kropek? Lezy sobiw na przewijaku bez pieluchy, w skarpetkach. Ja zwijam brudnego pampersa a ten myk na boczek i zlapal sie za skarpetke i ją ściągnął!!!! Jestem taka dumna z niego

Nie wie jak z tym zezem, ale on się robi jak ma za blisko karuzele lub zabawki. Wiec jezeli u Ciebie wiszą/leżą blisko jakies zawieszki czy zabawki to może je przesun od niego troche, zeby mógł ćwiczyć ten wzrok?

Ale super z tą skarpetką

Staram się nie przywieszać za blisko zabawek, ale faktycznie zwrócę na to uwagę.
Podobno to może też być od nierównomiernego napięcia mięśniowego, więc czekam na spotkanie z fizjoterapeutką plus pod koniec miesiąca idziemy do okulisty... Wszystko prywatnie, a czekać i tak trzeba

Napisane przez RudyKotBialyKot

Dzień doberek ja motam Kleszcza i wybywam na 2-3 godzinne spacery po lesie, czasem ją jeszcze w domu wiąże - jak mam robotę do ogarnięcia. Jak się Młoda obudzi w chuście to czasami zaczyna się prężyć i wtedy trochę się luzuje ale dociągam na sobie - raz lepiej raz gorzej co do ubrania to mam wrażenie że nie umiem Kluski odpowiednio odziać dlatego motam ją w samym pajacu i dokładam ubrania na siebie jak jest chłodno, żeby ewentualnie Kluskę otulać np. jak ostatnio było tak chłodno to nosiłam Kluskę pod szeroką bluzą i szalem (czy ponczem)tak, że tylko głowa wystawała Z okiem nie mam pojęcia - najlepiej żeby specjalista zobaczył i się wypowiedział.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas Młody właśnie się tak pręży że nie jestem w stanie go dobrze zawiązać. Za tydzień idziemy na warsztaty z wiązania chusty kółkowej, więc może doradca mi coś podpowie Akurat to ta sama babeczka, która uczyła nas wiązać kieszonkę i napisała mi, bym wzięła też długą chustę ze sobą to zerknie na wiązanie.

Ja boję się wyjść z Młodym nawet do sklepu jak widzę, że na dzień dobry mam źle dociągniętą chustę, więc mega zazdraszczam takich długich wypraw!

Napisane przez Sandam13

Tak, to nasz repertuar. My dzisiaj idziemy z moją mamą na zakupy ale nie do Lidla. Później może kawka u dziadków i spacer po lesie. Jak mąż wróci to biorę się za resztę przetworów dla małego bo już od czwartku robię i skończyć nie umiem.. Dzisiaj marchewka i marchewkojabłko. A wieczorem chce siąść do książki bo w nocy mały o 2.30 oglądał karuzele to ja czytałam, w końcu mały zasnął o 4 a ja dalej czytałam i się wkreciłam.
Oveita ja właśnie też niewiem do kiedy dziecko może zezować ale u nas też się jeszcze zdarza, już nie tyle co wcześniej ale jednak.. Mój mąż miał zeza operowanego jako dziecko i wogole ma niedowidzenie i inne cuda, ja mam sokoli wzrok i boję się że syn odziedziczy wady po tacie, bo to jego mała kopia.. Ciągle słyszę, że cały tata a po mamie ma tylko rozlazły nos.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Podziwiam Was za te przetwory!
Ja jestem leniem i zupełnie nie mogę się zabrać za jakiekolwiek słoiczki.

Napisane przez julanna

No to niby polecają nosić na plecach jak sie dzieci robią ciekawskie i mojemu by sie bardziej podobalo takie oglądanie, ale pewnie jeszcze długo się nie odważe go na plecy wrzucić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie też wrzucenie dziecka na plecy to kosmos. Nie wiem czy kiedykolwiek się odważę

Napisane przez asiaczek

Kropka, na piłce jest fajnie i się stymuluje zmysł równowagi tylko trzeba dzieciątko mocno trzymać za rączki i za pupę żeby się pewnie czuło

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Jeśli mówimy o ćwiczeniu leżenia na brzuszku na piłce, to nam fizjo mówiła, żeby trzymać tylko za pupę. I faktycznie taki sposób działa.

Nie do końca umiem sobie wyobrazić jak trzymać za rączki - chodzi ci o to, by dodatkowo trzymać dzieciątko za barki?

Napisane przez zUa_tysica

Sandan ale koszmar to ma szczescue tylko sen.
Kropko ależ Kropek jest super ! Tesciowa dumna
Kupilam sukienke na chrzciny, niestety wydalam wiecej niz dwa ziko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pochwal się sukienką!

Napisane przez aaska92

Ja dziś szaleństwo wychodzę z Tż na imprezę urodzinową mały z moimi rodzicami ja wracam za jakieś 2 h, ale pierwszy raz od urodzenia bez małego będziemy dziś babcia cały dzień ćwiczyła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ekstra! Udanej zabawy!

Napisane przez RudyKotBialyKot

Kropka - ja czasami motam z przerwami bo jak Duśka się rozbudzi i zdenerwuje to nie jestem w stanie jej poprawnie zawiązać - jak mi się zaczyna wyprężać to przerywam dociąganie, jedną ręką sobie trzymam poły chusty (żeby nie rozwaliło mi się całkiem) drugą ręką podtrzymuje Duśkę i skacze na piłce - jak się Młoda uspokoi to sobie poprawiam i dociągam chustę na nowo może w taki sposób się Kropek pozwoli zamotać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak czytam o tym co piszecie z Julanną i tak sobie myślę, że ja chyba chcę zawiązać K. po prostu za szybko...i dlatego nam to wychodzi tak koślawo.

Napisane przez zUa_tysica

My juz po kąpieli, mąż usypia Skrzata a ja sie doje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas K. śpi od 2 godzin.
Dziś po raz pierwszy kąpałam go sama! (zawsze kąpiemy we dwoje z tż i to on trzyma K., dlatego miałam dziś niezłego stresa). Kąpiel była ekspresowa, ale usypianie już takie proste nie było .
Tż wybył na Falkon, także zostałam sama na placu boju. Niemniej jednak mogę odtrąbić sukces - dziecko wykąpane i uśpione Od 4 dni udaje mi się go uśpić bez noszenia na rękach

[aniama6]

Ja się tylko zamelduje, dziś dzień imprezowy- byliśmy u kuzynki na chrzcinach. Tymek był bardzo grzeczny. W ogóle nie czułam ze mam dziecko na imprezie. Jedynie w drodze powrotnej dał koncert. No i dziś kończymy magiczne 3 miesiące. Data na która czekałam, ale już od paru dni widzę ze dziecko się zmienia i staje się mocno bezproblemowe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emma90]

Napisane przez ovejita

Ale super z tą skarpetką



Staram się nie przywieszać za blisko zabawek, ale faktycznie zwrócę na to uwagę.

Podobno to może też być od nierównomiernego napięcia mięśniowego, więc czekam na spotkanie z fizjoterapeutką plus pod koniec miesiąca idziemy do okulisty... Wszystko prywatnie, a czekać i tak trzeba





U nas Młody właśnie się tak pręży że nie jestem w stanie go dobrze zawiązać. Za tydzień idziemy na warsztaty z wiązania chusty kółkowej, więc może doradca mi coś podpowie Akurat to ta sama babeczka, która uczyła nas wiązać kieszonkę i napisała mi, bym wzięła też długą chustę ze sobą to zerknie na wiązanie.



Ja boję się wyjść z Młodym nawet do sklepu jak widzę, że na dzień dobry mam źle dociągniętą chustę, więc mega zazdraszczam takich długich wypraw!





Podziwiam Was za te przetwory!

Ja jestem leniem i zupełnie nie mogę się zabrać za jakiekolwiek słoiczki.





Dla mnie też wrzucenie dziecka na plecy to kosmos. Nie wiem czy kiedykolwiek się odważę





Jeśli mówimy o ćwiczeniu leżenia na brzuszku na piłce, to nam fizjo mówiła, żeby trzymać tylko za pupę. I faktycznie taki sposób działa.



Nie do końca umiem sobie wyobrazić jak trzymać za rączki - chodzi ci o to, by dodatkowo trzymać dzieciątko za barki?





Pochwal się sukienką!





Ekstra! Udanej zabawy!





Tak czytam o tym co piszecie z Julanną i tak sobie myślę, że ja chyba chcę zawiązać K. po prostu za szybko...i dlatego nam to wychodzi tak koślawo.





U nas K. śpi od 2 godzin.

Dziś po raz pierwszy kąpałam go sama! (zawsze kąpiemy we dwoje z tż i to on trzyma K., dlatego miałam dziś niezłego stresa). Kąpiel była ekspresowa, ale usypianie już takie proste nie było .

Tż wybył na Falkon, także zostałam sama na placu boju. Niemniej jednak mogę odtrąbić sukces - dziecko wykąpane i uśpione Od 4 dni udaje mi się go uśpić bez noszenia na rękach

My również kąpiemy w dwójkę oklaski za samodzielną kąpiel


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zUa_tysica]

Boże Młoda dopiero usnela. Idziemy ze Starym do wanny sie zrelaksować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madziara889]

Asiaczek u mnie wieczór wygląda tak: Ewa je kolację, potem kąpię Szymka, jak skończę toEwka wchodzi do wanny, a ja ubieram młodego, potem domywam Ewę (próbuje sama się myć), ubieram ją i idziemy do łóżka, ja karmię Szymka, a Ewka leży mi zaplecami i przytulona stara się zasnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Napisane przez ovejita

Ale super z tą skarpetką

Staram się nie przywieszać za blisko zabawek, ale faktycznie zwrócę na to uwagę.
Podobno to może też być od nierównomiernego napięcia mięśniowego, więc czekam na spotkanie z fizjoterapeutką plus pod koniec miesiąca idziemy do okulisty... Wszystko prywatnie, a czekać i tak trzeba


U nas Młody właśnie się tak pręży że nie jestem w stanie go dobrze zawiązać. Za tydzień idziemy na warsztaty z wiązania chusty kółkowej, więc może doradca mi coś podpowie Akurat to ta sama babeczka, która uczyła nas wiązać kieszonkę i napisała mi, bym wzięła też długą chustę ze sobą to zerknie na wiązanie.

Ja boję się wyjść z Młodym nawet do sklepu jak widzę, że na dzień dobry mam źle dociągniętą chustę, więc mega zazdraszczam takich długich wypraw!


Podziwiam Was za te przetwory!
Ja jestem leniem i zupełnie nie mogę się zabrać za jakiekolwiek słoiczki.


Dla mnie też wrzucenie dziecka na plecy to kosmos. Nie wiem czy kiedykolwiek się odważę


Jeśli mówimy o ćwiczeniu leżenia na brzuszku na piłce, to nam fizjo mówiła, żeby trzymać tylko za pupę. I faktycznie taki sposób działa.

Nie do końca umiem sobie wyobrazić jak trzymać za rączki - chodzi ci o to, by dodatkowo trzymać dzieciątko za barki?


Pochwal się sukienką!


Ekstra! Udanej zabawy!


Tak czytam o tym co piszecie z Julanną i tak sobie myślę, że ja chyba chcę zawiązać K. po prostu za szybko...i dlatego nam to wychodzi tak koślawo.


U nas K. śpi od 2 godzin.
Dziś po raz pierwszy kąpałam go sama! (zawsze kąpiemy we dwoje z tż i to on trzyma K., dlatego miałam dziś niezłego stresa). Kąpiel była ekspresowa, ale usypianie już takie proste nie było .
Tż wybył na Falkon, także zostałam sama na placu boju. Niemniej jednak mogę odtrąbić sukces - dziecko wykąpane i uśpione Od 4 dni udaje mi się go uśpić bez noszenia na rękach

Niby takie nic, ale jednak jest to kolejny krok w jego rozwoju! Dzisiaj znów macal się po stopie no i obraca sie na boczek dość często i bardzo sie przy tym cieszy!

Napisane przez aniama6

Ja się tylko zamelduje, dziś dzień imprezowy- byliśmy u kuzynki na chrzcinach. Tymek był bardzo grzeczny. W ogóle nie czułam ze mam dziecko na imprezie. Jedynie w drodze powrotnej dał koncert. No i dziś kończymy magiczne 3 miesiące. Data na która czekałam, ale już od paru dni widzę ze dziecko się zmienia i staje się mocno bezproblemowe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To super ze juz widzisz zmiany! U nas Kropek ma od czasu do czasu takie marudne/placzliwe okresy. Ale na 95% mogę powiedziect, że to zęby. A tak to jest rozchichrany, zwlaszcza przy Tatusiu.

Kropek już śpi. Dzisiaj ma debiut w spiworku. Obyło się bezproblemowo. Dziewczyny jak ubieracie Malenstwa do spiworka? Ja nie wiem jaki TOG to jdste, bo spiworek z h&m a tam nie ma oznaczeń.

A no i bije się z myślami, czy kupić babybjorn... znalazlam w stosunkowo okazyjnej cenie, ale mimo wszystko jest to kupa kasy. Ale przemawia do mnie to, że będę mogla go zabrac np. Do kuchni no i że będzie mógł oglądać świat z innej pozycji niż tylko leżącej... ogladalam tez inne leżaczki, ale one wszystkie do 9kg, a Kropek ma juz 7kg... a babybjorn jest do 13kg i może być potem uzywany jaki fotelik dla dzieciaczka... no nie wiem... dziewczyny, które mają babybjorn- Wasze dzieci od razu przyjęły leżaczek czy byly problemy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ovejita]

Napisane przez kropka_nad_i

Niby takie nic, ale jednak jest to kolejny krok w jego rozwoju! Dzisiaj znów macal się po stopie no i obraca sie na boczek dość często i bardzo sie przy tym cieszy!
To super ze juz widzisz zmiany! U nas Kropek ma od czasu do czasu takie marudne/placzliwe okresy. Ale na 95% mogę powiedziect, że to zęby. A tak to jest rozchichrany, zwlaszcza przy Tatusiu.

Kropek już śpi. Dzisiaj ma debiut w spiworku. Obyło się bezproblemowo. Dziewczyny jak ubieracie Malenstwa do spiworka? Ja nie wiem jaki TOG to jdste, bo spiworek z h&m a tam nie ma oznaczeń.

A no i bije się z myślami, czy kupić babybjorn... znalazlam w stosunkowo okazyjnej cenie, ale mimo wszystko jest to kupa kasy. Ale przemawia do mnie to, że będę mogla go zabrac np. Do kuchni no i że będzie mógł oglądać świat z innej pozycji niż tylko leżącej... ogladalam tez inne leżaczki, ale one wszystkie do 9kg, a Kropek ma juz 7kg... a babybjorn jest do 13kg i może być potem uzywany jaki fotelik dla dzieciaczka... no nie wiem... dziewczyny, które mają babybjorn- Wasze dzieci od razu przyjęły leżaczek czy byly problemy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas obraca się tylko na lewy boczek i mam wrażenie, że często przez przypadek - jak za mocno zarzuci swoim zadkiem do góry zastanawiam się czy i jak go zachęcić do przewrotów na drugą stronę właśnie wpadło kolejne pytanie do listy pytań do fizjo!

Jaki masz śpiworek z HM? zadowolona jesteś? porządny w wykonaniu?
Podpytuję, bo zastanawiam się, czy nie kupić bratankowi na prezent

[asiaczek]

Napisane przez madziara889

Asiaczek u mnie wieczór wygląda tak: Ewa je kolację, potem kąpię Szymka, jak skończę toEwka wchodzi do wanny, a ja ubieram młodego, potem domywam Ewę (próbuje sama się myć), ubieram ją i idziemy do łóżka, ja karmię Szymka, a Ewka leży mi zaplecami i przytulona stara się zasnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas bywa lepiej albo gorzej, ale zawsze jest trudno, bo mam "nienormalne" dziecko. Gdyby nie mąż do pomocy przy Idze to bym chyba tego nie ogarnęła.


ovejita jak widać i każdy fizjoterapeuta inaczej radzi. Wg naszego rączki mają stykać się piąstkami i ja je w tym miejscu trzymam by nie uciekały, a druga ręka ląduje na pupie i tak się kołyszemy na boki i do tyłu

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[kropka_nad_i]

Napisane przez ovejita

U nas obraca się tylko na lewy boczek i mam wrażenie, że często przez przypadek - jak za mocno zarzuci swoim zadkiem do góry zastanawiam się czy i jak go zachęcić do przewrotów na drugą stronę właśnie wpadło kolejne pytanie do listy pytań do fizjo!

Jaki masz śpiworek z HM? zadowolona jesteś? porządny w wykonaniu?
Podpytuję, bo zastanawiam się, czy nie kupić bratankowi na prezent

Mam ten w jeżyki (znowu ukłon w strone Camelitos ). Fajny jest, wydaje mi sie tski porządny, material jest miekki i przyjemny. No ale poki co jest w testach, więc wiecej Ci nie powiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolinaK]

Kropka babybjorn kupuj!!! U nas na początku E był za malutki do niego ale teraz najcześciej tam siedzi. Bardzo go polubił znacznie bardziej niz ta druga elektryczna maszynę mamaroo. Ja go przenoszę z salonu do kuchni i do łazienki. E siedzi sobie na nim, ja gotuje a on patrzy. Widzi mnie cały czas wiec nie ma krzyków. Jest tak leciutki ze spokojnie w jednej ręce trzymasz dziecko a w drugiej przenosisz bujaczek.
Ja jestem bardzo bardzo zadowolona. E tez!

[RudyKotBialyKot]

Napisane przez ovejita

Ale super z tą skarpetką

Staram się nie przywieszać za blisko zabawek, ale faktycznie zwrócę na to uwagę.
Podobno to może też być od nierównomiernego napięcia mięśniowego, więc czekam na spotkanie z fizjoterapeutką plus pod koniec miesiąca idziemy do okulisty... Wszystko prywatnie, a czekać i tak trzeba


U nas Młody właśnie się tak pręży że nie jestem w stanie go dobrze zawiązać. Za tydzień idziemy na warsztaty z wiązania chusty kółkowej, więc może doradca mi coś podpowie Akurat to ta sama babeczka, która uczyła nas wiązać kieszonkę i napisała mi, bym wzięła też długą chustę ze sobą to zerknie na wiązanie.

Ja boję się wyjść z Młodym nawet do sklepu jak widzę, że na dzień dobry mam źle dociągniętą chustę, więc mega zazdraszczam takich długich wypraw!


Podziwiam Was za te przetwory!
Ja jestem leniem i zupełnie nie mogę się zabrać za jakiekolwiek słoiczki.


Dla mnie też wrzucenie dziecka na plecy to kosmos. Nie wiem czy kiedykolwiek się odważę


Jeśli mówimy o ćwiczeniu leżenia na brzuszku na piłce, to nam fizjo mówiła, żeby trzymać tylko za pupę. I faktycznie taki sposób działa.

Nie do końca umiem sobie wyobrazić jak trzymać za rączki - chodzi ci o to, by dodatkowo trzymać dzieciątko za barki?


Pochwal się sukienką!


Ekstra! Udanej zabawy!


Tak czytam o tym co piszecie z Julanną i tak sobie myślę, że ja chyba chcę zawiązać K. po prostu za szybko...i dlatego nam to wychodzi tak koślawo.


U nas K. śpi od 2 godzin.
Dziś po raz pierwszy kąpałam go sama! (zawsze kąpiemy we dwoje z tż i to on trzyma K., dlatego miałam dziś niezłego stresa). Kąpiel była ekspresowa, ale usypianie już takie proste nie było .
Tż wybył na Falkon, także zostałam sama na placu boju. Niemniej jednak mogę odtrąbić sukces - dziecko wykąpane i uśpione Od 4 dni udaje mi się go uśpić bez noszenia na rękach

Też nie robię żadnych słoiczków - lenistwo i antytalent do przetworów zwyciężyły gratuluję samodzielnej kąpieli - mi się jeszcze nie zdarzyło samej wykąpać Duśki - to jest zadanie mojego męża i jak nie ma go w domu to Młodej przemywam tylko miejsca strategiczne a usypiania zazdroszczę - u nas conajmniej pół godzinne hopsanie na piłce co wieczór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ovejita]

Dzień dobry!

Napisane przez RudyKotBialyKot

Też nie robię żadnych słoiczków - lenistwo i antytalent do przetworów zwyciężyły gratuluję samodzielnej kąpieli - mi się jeszcze nie zdarzyło samej wykąpać Duśki - to jest zadanie mojego męża i jak nie ma go w domu to Młodej przemywam tylko miejsca strategiczne a usypiania zazdroszczę - u nas conajmniej pół godzinne hopsanie na piłce co wieczór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też tak było. Tylko mi powoli zaczął wysiadać kręgosłup od noszenia i bujania Małego.
Jak raz się udało to uśpić w inny sposób to nabrałam i przekonania że dam radęrobuc to częściej. Wiadomo, na rękach szybciej zaśnie, ale no liczę na to że przekona się do zasypiania leżąc. U nas też trochę inaczej bo Młody śpi ze mną. Wątpię bym dała radę uśpić go w jego łóżeczku.

Jakie plany na Dziś?
My jedziemy do teściów na obiad, a potem do moich rodziców na kawkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pola25]

Aniama super,że Tymek bezproblemowy. U nas na odwrót,ktoś mi dziecko podmienił,maruda po pół h od wstania,nie no dramat. Ma tak od czwartku, i nawet raz dała koncert po kąpieli...


Dziewczyny jak długo Wasze dzieci są aktywne?

[dorka24]

Napisane przez pola25

Aniama super,że Tymek bezproblemowy. U nas na odwrót,ktoś mi dziecko podmienił,maruda po pół h od wstania,nie no dramat. Ma tak od czwartku, i nawet raz dała koncert po kąpieli...


Dziewczyny jak długo Wasze dzieci są aktywne?

Moja od wstania maks. 1,5 - 2 godz., znaczy po tym czasie śpi najbardziej aktywna jest z rana później coraz gorzej. Jak przegapie ten czas kiedy powinna spać to jest krzyk. Mi ostatnio krzyczy zaraz po wyjęciu z wanienki zawinieta w ręcznik, a ubieranie już z nerwami na siłę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma90]

Napisane przez kropka_nad_i

Niby takie nic, ale jednak jest to kolejny krok w jego rozwoju! Dzisiaj znów macal się po stopie no i obraca sie na boczek dość często i bardzo sie przy tym cieszy!
To super ze juz widzisz zmiany! U nas Kropek ma od czasu do czasu takie marudne/placzliwe okresy. Ale na 95% mogę powiedziect, że to zęby. A tak to jest rozchichrany, zwlaszcza przy Tatusiu.

Kropek już śpi. Dzisiaj ma debiut w spiworku. Obyło się bezproblemowo. Dziewczyny jak ubieracie Malenstwa do spiworka? Ja nie wiem jaki TOG to jdste, bo spiworek z h&m a tam nie ma oznaczeń.

A no i bije się z myślami, czy kupić babybjorn... znalazlam w stosunkowo okazyjnej cenie, ale mimo wszystko jest to kupa kasy. Ale przemawia do mnie to, że będę mogla go zabrac np. Do kuchni no i że będzie mógł oglądać świat z innej pozycji niż tylko leżącej... ogladalam tez inne leżaczki, ale one wszystkie do 9kg, a Kropek ma juz 7kg... a babybjorn jest do 13kg i może być potem uzywany jaki fotelik dla dzieciaczka... no nie wiem... dziewczyny, które mają babybjorn- Wasze dzieci od razu przyjęły leżaczek czy byly problemy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kupuj! najlepsza dzieciowa inwestycja jak jedziemy na kilka godzin do rodziców to też go ze sobą zabieramy, składa się na płasko
Młoda Bohosiewicz to go nawet do Tajlandii zabrała


Wczoraj byliśmy w Katowicach na obiedzie i spacerze, a dzisiaj jedziemy do Świerklańca korzystamy z pięknej pogody i robimy km z wózkiem
Słońce mimo października jest dość mocne, już zdąrzyłam się opalić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Napisane przez pola25

Aniama super,że Tymek bezproblemowy. U nas na odwrót,ktoś mi dziecko podmienił,maruda po pół h od wstania,nie no dramat. Ma tak od czwartku, i nawet raz dała koncert po kąpieli...


Dziewczyny jak długo Wasze dzieci są aktywne?

Różnie, z reguły po każdej drzemce ok 1-1,5h nie dłużej bo zasypia tylko w bujaczku mi nie zaśnie tylko marudzi jak jest spiacy i go kładę do łóżeczka. Jak mamy całe dnie poza domem w wózku to tej aktywności jest minimalnie, bo w wózku uwielbia spać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kropka_nad_i]

Napisane przez KarolinaK

Kropka babybjorn kupuj!!! U nas na początku E był za malutki do niego ale teraz najcześciej tam siedzi. Bardzo go polubił znacznie bardziej niz ta druga elektryczna maszynę mamaroo. Ja go przenoszę z salonu do kuchni i do łazienki. E siedzi sobie na nim, ja gotuje a on patrzy. Widzi mnie cały czas wiec nie ma krzyków. Jest tak leciutki ze spokojnie w jednej ręce trzymasz dziecko a w drugiej przenosisz bujaczek.
Ja jestem bardzo bardzo zadowolona. E tez!

Dzięki za opinie!

Napisane przez RudyKotBialyKot

Też nie robię żadnych słoiczków - lenistwo i antytalent do przetworów zwyciężyły gratuluję samodzielnej kąpieli - mi się jeszcze nie zdarzyło samej wykąpać Duśki - to jest zadanie mojego męża i jak nie ma go w domu to Młodej przemywam tylko miejsca strategiczne a usypiania zazdroszczę - u nas conajmniej pół godzinne hopsanie na piłce co wieczór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja raz w życiu wykapalam Kropka w wanienice- trauma jak jestem sama to albo w umywalce pod kranem albo przemywam tylko strategiczne miejsca.

Napisane przez ovejita

Dzień dobry!

U nas też tak było. Tylko mi powoli zaczął wysiadać kręgosłup od noszenia i bujania Małego.
Jak raz się udało to uśpić w inny sposób to nabrałam i przekonania że dam radęrobuc to częściej. Wiadomo, na rękach szybciej zaśnie, ale no liczę na to że przekona się do zasypiania leżąc. U nas też trochę inaczej bo Młody śpi ze mną. Wątpię bym dała radę uśpić go w jego łóżeczku.

Jakie plany na Dziś?
My jedziemy do teściów na obiad, a potem do moich rodziców na kawkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My jedziemy na obiad do ulubionej pizzerii a potem pospacerowac po skansenie!

Napisane przez pola25

Aniama super,że Tymek bezproblemowy. U nas na odwrót,ktoś mi dziecko podmienił,maruda po pół h od wstania,nie no dramat. Ma tak od czwartku, i nawet raz dała koncert po kąpieli...


Dziewczyny jak długo Wasze dzieci są aktywne?

U nas zazwyczaj ok 2-3h

Napisane przez emma90

Kupuj! najlepsza dzieciowa inwestycja jak jedziemy na kilka godzin do rodziców to też go ze sobą zabieramy, składa się na płasko
Młoda Bohosiewicz to go nawet do Tajlandii zabrała


Wczoraj byliśmy w Katowicach na obiedzie i spacerze, a dzisiaj jedziemy do Świerklańca korzystamy z pięknej pogody i robimy km z wózkiem
Słońce mimo października jest dość mocne, już zdąrzyłam się opalić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------





Różnie, z reguły po każdej drzemce ok 1-1,5h nie dłużej bo zasypia tylko w bujaczku mi nie zaśnie tylko marudzi jak jest spiacy i go kładę do łóżeczka. Jak mamy całe dnie poza domem w wózku to tej aktywności jest minimalnie, bo w wózku uwielbia spać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki!
No ja opalilam sobie nos i mam teraz czerwony...

Kropek po wielkich dyskusjach pozwolil nam do teraz lezec w łóżku niedziela zaczyna sie bardzo dobrze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[norka93]

Cześć Dziewczyny! Co słychować? U nas katar w dalszym ciągu jest, dzisiaj jeśli apteka będzie otwarta, to znajoma kupi mi Katarek (o ile będzie) bo odciąganie gruszką to istna katorga. Aniela krzyczy jak poparzona, zanosi się, a ja nie mogę szybko odciągnąć ani nic. Nawet po karmieniu po dłuższej czy krótszej chwili jest krzyk.

Zazdroszczę spania do 9. Moja zaczyna dzień już o 7 czy 6:30. Chociaż dzisiaj, gdyby mąż mi nie kazał odciągać jej kataru, to by dłużej pospała niż do 7, ale tak jej charczało, że raczej trzeba było. Teraz zasnęła, ale co chwilę ma moro, myślałam, że na tym etapie to już powinno przejść.. marszczy brwi.. ogólnie ona bardzo słabo śpi w dzień. Po 10/15 minut, w porywach do 30 minut.

Coś miałam więcej pisać, ale zapomniałam..

Mi szkoda pieniędzy na leżaczek Babybjorn. Jest jego tańsza alternatywa, tzn. jak dziecko rusza nogami, to sam się buja. To z FisherPrice, ale wiadomo, nie ta jakość, design, nie składa się na płasko raczej, do 9ciu kilogramów, ale działanie to samo. Znajoma miała taką alternatywę i bardzo sobie chwaliła. Jej córka wręcz tańczyła na nim. Ogólnie to żałuję, że kupiłam ten mechaniczny bujak, wolałabym ten z Fishera za 20 zł. Było kupować jak była okazja, a ne teraz biadolić.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Jeśli chodzi o aktywność Polu, to nasza tak z 1,5 godziny minimum, chociaż ja mam wrażenie, że ona cały dzień jest aktywna, skoro tak mało śpi. Aaa i ona teraz co 1,5 najchętniej by jadła, taka głodna. Skok czy co. W kryzysy nie wierzę przy normalnej laktacji.

[pola25]

to u nas godzina i w ogóle prawie cały czas marudzi od wstania,czy któraś z Was ma takie dziecko???Nie wiem o co chodzi. Męczące to bardzo,a była takim radosnym dzieckiem...


Norcia moja tez tak krótko śpi

[dorka24]

Napisane przez pola25

to u nas godzina i w ogóle prawie cały czas marudzi od wstania,czy któraś z Was ma takie dziecko???Nie wiem o co chodzi. Męczące to bardzo,a była takim radosnym dzieckiem...


Norcia moja tez tak krótko śpi

W dzień śpi po pół godziny a marudzi i krzyczy od urodzenia ale są dni lepsze i gorsze jak u doroslych☺
Wiadomo że można się z nią pobawić ale szybko się nudzi i trzeba szukać na nią sposobu. Mam nadzieję że z tego wyrośnie i kiedyś będzie pogodnym dzieckiem☺
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Napisane przez norka93

Cześć Dziewczyny! Co słychować? U nas katar w dalszym ciągu jest, dzisiaj jeśli apteka będzie otwarta, to znajoma kupi mi Katarek (o ile będzie) bo odciąganie gruszką to istna katorga. Aniela krzyczy jak poparzona, zanosi się, a ja nie mogę szybko odciągnąć ani nic. Nawet po karmieniu po dłuższej czy krótszej chwili jest krzyk.

Zazdroszczę spania do 9. Moja zaczyna dzień już o 7 czy 6:30. Chociaż dzisiaj, gdyby mąż mi nie kazał odciągać jej kataru, to by dłużej pospała niż do 7, ale tak jej charczało, że raczej trzeba było. Teraz zasnęła, ale co chwilę ma moro, myślałam, że na tym etapie to już powinno przejść.. marszczy brwi.. ogólnie ona bardzo słabo śpi w dzień. Po 10/15 minut, w porywach do 30 minut.

Coś miałam więcej pisać, ale zapomniałam..

Mi szkoda pieniędzy na leżaczek Babybjorn. Jest jego tańsza alternatywa, tzn. jak dziecko rusza nogami, to sam się buja. To z FisherPrice, ale wiadomo, nie ta jakość, design, nie składa się na płasko raczej, do 9ciu kilogramów, ale działanie to samo. Znajoma miała taką alternatywę i bardzo sobie chwaliła. Jej córka wręcz tańczyła na nim. Ogólnie to żałuję, że kupiłam ten mechaniczny bujak, wolałabym ten z Fishera za 20 zł. Było kupować jak była okazja, a ne teraz biadolić.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Jeśli chodzi o aktywność Polu, to nasza tak z 1,5 godziny minimum, chociaż ja mam wrażenie, że ona cały dzień jest aktywna, skoro tak mało śpi. Aaa i ona teraz co 1,5 najchętniej by jadła, taka głodna. Skok czy co. W kryzysy nie wierzę przy normalnej laktacji.

A probowalas kłaść Anielke na brzuszku zeby jej samo wyplynelo? Mozevda jej to chwilowa ulge do czasu, aż bedziesz miec Katarek.
Muszę sprawdzic tego bujaka z fisher price- dzieki! Wlasnie nie chce kupować takiego bajwranckiego z wibracjami i muzyczkami...

A no i Kropek to budzi sie zawsze ok 5-6 i trwają negocjacje jak dlugo jeszcze spimy. Zazwyczaj po 7 wychodze z lozka a on od 8 jeszcze dosypia. A tu dzisiaj udalo nam sie od razu uspac go i tym sposobem jeszcze nawet sniadanis nie jadlam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez pola25

to u nas godzina i w ogóle prawie cały czas marudzi od wstania,czy któraś z Was ma takie dziecko???Nie wiem o co chodzi. Męczące to bardzo,a była takim radosnym dzieckiem...


Norcia moja tez tak krótko śpi

A nie ma skoku? A może za mało zjada i jest głodna? Bo pisałaś, że u Was też różnie z tym kp.
Mój Mateusz taki maruda był. Miewał lepsze i gorsze okresy,czyt.czasami nie marudził 30 minut a czasami godzinę.
Igusia teraz też jęczała dużo, wczoraj to już było apogeum a dziś całkiem inne dziecko. Co najlepsze od dziś powinna mieć skok a ja mam wrażenie, że właśnie jej minął. Ale nie chwalę dnia przed zachodem słońca

My dziś schodzimy na dół na imieniny teściowej, więc dzień minie średnio

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[dorka24]

Napisane przez kropka_nad_i

A probowalas kłaść Anielke na brzuszku zeby jej samo wyplynelo? Mozevda jej to chwilowa ulge do czasu, aż bedziesz miec Katarek.
Muszę sprawdzic tego bujaka z fisher price- dzieki! Wlasnie nie chce kupować takiego bajwranckiego z wibracjami i muzyczkami...

A no i Kropek to budzi sie zawsze ok 5-6 i trwają negocjacje jak dlugo jeszcze spimy. Zazwyczaj po 7 wychodze z lozka a on od 8 jeszcze dosypia. A tu dzisiaj udalo nam sie od razu uspac go i tym sposobem jeszcze nawet sniadanis nie jadlam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam taki https://www.smyk.com/catalog/product...hoCJLcQAvD_BwE
działa też na zasadzie naturalnego ruchu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

A no i kluczowe jest dal mnie, żeby leżaczek był na dłużej, więc takie do 9kg nie wchodzą w grę... Babybjorn ma ten plus, że jest do ok. 2roku życia i do 13kg.

[KarolinaK]

Norcia u nas takie same drzemki. Zwykle ładuje sie w 15 minut czasami wyjatkowo 30 nie więcej...

Kropka u nas tez wstawanie jest miedzy 6-7.
Teraz to jest jeszcze ciemno jak wstajemy...

Koszmarna noc. Juz chciałam wsiadać do auta i jechać na pogotowie. Lewa piers mnie tak bolała tym razem pod spodem ze byłam pewna ze mam kolejne zapalenie na tej samej piersi... kolejnego zapalenia nie wytrzymam . Nic, przespałam, obudziłam sie o 7. Ból jakby przeszedł delikatnie. Ściągnęłam całe mleko i teraz nie wiem, chyba nie boli. Marze o tym aby ten antybiotyk ktory skonczylam w poniedziałek jeszcze działał. Nie chce kolejnej porcji ani bolu.

Zua z mysla o Tobie dzis widziałam na fb dojarkę bezprzewodowa z aplikacja na telefon. Do włożenia w biustonosz . Tylko cena . Śle faktycznie istnieje cis takiego...
https://www.elvie.com/shop/elvie-pum...hoCW9EQAvD_BwE

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

U nas aktywność jest po kazdym karmieniu. Praktycznie cały czas...
E jak sie nudzi czy ogólnie jest głodny to daje znać. Zwykle sie uspakaja jak go tylko podniosę. Jak marudzi ze zmęczenia to smoczek pomaga wtedy. Odkładam do wózka i zasypia. Albo jak jest juz mocniej zmęczony i nie moze usnąć to go kłade u siebie na kolanach siadam na słynnym fotelu z Ikea, daje smoczek i bujam. Wtedy odpływa w kilka sekund i go odkładam do wózka. Tylko ze te wszystkie drzemki u nas to w ciagu dnia wynoszą moze w całości 1-1,5 h pisze rowniez o tych dojazdach do centrum i z powrotem bo to w sumie 20 min w jedna stronę. Tesciowa mowi ze Tz taki był. Ogólnie bardzo mało snu potrzebował. Nie spał w nocy. Ojca budził 🤣. A teraz to śpioch i ciagle mu snu mało. Nie wiem. Moze E jest po tacie...

Anima swietne wieści o Tymku! Bardzo sie ciesze ze widzisz rozńice! Teraz bedzie juz tylko łatwiej.