Mamy lipcowe 2018 cz. I

[pozytywnaj]

Napisane przez Sandam13

Nawet niewiesz jak Ci zazdroszczę.. U nas godzinna zabawa o 1 i od 4 już nie śpimy.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

ja Wam naprawdę współczuję
bo jak tak was czytam z różnymi problemami czy to z zapaleniem piersi, czy że dzieci nie Chcą spać /jeść to ja nie mogę na nic narzekać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Miałam Igę przestawić na butelkę, ale już wczoraj był bunt.. im później tym mniej chciała jeść, domagała się na rączki, w końcu na kolację dałam jej pierś. I w nocy też.
Gdy jadła z butelki to mniej ulewała, myślałam, że to może dlatego że mniej powietrza łapie albo coś, ale teraz sobie myślę, że może z piersi dużo więcej zjada i jej się to nie mieści:/.

Karolina, najlepiej gdybyś dostała te tabletki na zatrzymanie laktacji. Przykro mi, że się tak męczysz

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[KarolinaK]

Napisane przez zgrusia

Spróbuj wybłagać lekarza o leki na zachamowanie laktacji bo tak pewnie sama nic nie zdziałasz z tym błednym kołem. (Do upadłego jeździj na "ostry dyżur", może coś poradzą/zlitują się). Coś musi być nie tak skoro od laktatora masz rany (wcześniej też ściągałaś więc brodawki powinny być przystosowane już do niego).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzieki Zgrusia! Tez mnie dziwi z tym laktatorem bo przecież wczesniej ściągałam na zwiększonych obrotach bo po 3-4 razy dziennie i to po 20 minut wiec nie wiem co jest grane gdzie teraz tylko raz dziennie i kilka minut.

Do lekarza isc musze w koncu tylko z dzieckiem to tez cała eskapada. Tylko ze lekarz to mi nic na to nie da. Juz prosiłam jak miałam ten pierwszy mastitis powiedział ze nic nie potrzebuje...

Napisane przez pozytywnaj

Młody spał 10h....
Rozrywa mi cyce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

10 godzin zazdroszcze!!!

Chociaz ja tez nie moge nic a nic dzis narzekać. Cudowna noc! Jedna pobudka na karmienie o 2:30 i zasnął od razu w swojej dostawce, przespał cała noc do 6:30. Wiecie co, kupiłam taki ponton sleepyhead i dosyć ścisle w nim leży i chyba mu to odpowiada. Szkoda ze o tym wczesniej nie pomyslałam. Jest od 0-8 miesiacy. Bardzo fajne! I mieści sie akurat do chicco.
Juz dawno je widziałam na rynku ale myslalam ze to przereklamowane. A le wcale nie. Swietnie zrobione. Bardzo jestem zadowolona.

ImageUploadedByWizaz Forum1540622411.281247.jpg

[aaska92]

U Nas mały jadl idealnie co 3h w nocy z butli. Apetyt w końcu ma coś większy i nie zostawia tyle, więc myślę, że coś mu gardelko przechodzi. Ale dziś ledwo wstałam kawa za kawa chyba będzie szła.

Karolina współczuję u mnie jakoś przeszłam bezproblemowo, a raczej rzeczywiście mało miałam pokarmu. Dokarmilismy raz dziennie, potem dwa, później już tylko karmilam w nocy i potem jedno nocne karmienie, a później i po tym nocnym jadł butle. Odstawilam tylko wszystko na rozkręcanie laktacji fermatikery i herbatki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolinaK]

Napisane przez aaska92

U Nas mały jadl idealnie co 3h w nocy z butli. Apetyt w końcu ma coś większy i nie zostawia tyle, więc myślę, że coś mu gardelko przechodzi. Ale dziś ledwo wstałam kawa za kawa chyba będzie szła.

Karolina współczuję u mnie jakoś przeszłam bezproblemowo, a raczej rzeczywiście mało miałam pokarmu. Dokarmilismy raz dziennie, potem dwa, później już tylko karmilam w nocy i potem jedno nocne karmienie, a później i po tym nocnym jadł butle. Odstawilam tylko wszystko na rozkręcanie laktacji fermatikery i herbatki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szybko,poszło! Zazdroszcze!

Marze o tym kiedy mnie piersi przestaną bolec bo mam juz tego po dziurki w nosie. Dziecka nawet nie moge za duzo nosić bo jak naciska to mnie okropnie boli.

[zUa_tysica]

U nas sen od 21:30 do 8. Kurcze Sandam podziwiam Cie, mi by bylo strasznie ciężko tak noc przetrwać.... uwielbiam spać.
Karolina ja bym tez jezdzila do lekarza do skutku.... to nieludzkie sie tak meczyc...
Ja wstalam z siłą i zaraz bede krzatac sie po kuchni. Zrobikam wczoraj grazynowe zakupy w biedrze, dostalam 9 naklejek, i czas na gotowanie. Kurczaki zamarnowane więc zaraz wstawie do pieczenia, potem uklepie roladki z indora a na koniec rosół i dyniowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolinaK]

Napisane przez zUa_tysica

U nas sen od 21:30 do 8. Kurcze Sandam podziwiam Cie, mi by bylo strasznie ciężko tak noc przetrwać.... uwielbiam spać.
Karolina ja bym tez jezdzila do lekarza do skutku.... to nieludzkie sie tak meczyc...
Ja wstalam z siłą i zaraz bede krzatac sie po kuchni. Zrobikam wczoraj grazynowe zakupy w biedrze, dostalam 9 naklejek, i czas na gotowanie. Kurczaki zamarnowane więc zaraz wstawie do pieczenia, potem uklepie roladki z indora a na koniec rosół i dyniowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zua ale jestes zorganizowana . To jutro ta uroczystość?

[madziara889]

Karolina strasznie mi przykro, że tak się męczysz.

Rozszerzanie diety mam zamiar wprowadzić około 6 miesiąca czyli w okolicy świąt, chociaż już widzę, że Szymek zaczął inaczej patrzeć na jedzenie.

Ja dzisiaj miałam kiepską noc ale nie przez Szymka tylko przez sny. Od tygodnia non stop mam złe sny, jak część z nich sprawdzałam w senniku to mówią o problemach, zdradzie i potrzebie zaczęcia wszystkiego od nowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez zUa_tysica

U nas sen od 21:30 do 8. Kurcze Sandam podziwiam Cie, mi by bylo strasznie ciężko tak noc przetrwać.... uwielbiam spać.
Karolina ja bym tez jezdzila do lekarza do skutku.... to nieludzkie sie tak meczyc...
Ja wstalam z siłą i zaraz bede krzatac sie po kuchni. Zrobikam wczoraj grazynowe zakupy w biedrze, dostalam 9 naklejek, i czas na gotowanie. Kurczaki zamarnowane więc zaraz wstawie do pieczenia, potem uklepie roladki z indora a na koniec rosół i dyniowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też byłam w biedrze, z mamą... i ona się kobity w kolejce pytała czy zbiera naklejki czy nam odda... Jeszcze sama poleciała po jakiś owoc, żeby więcej naklejek dostać myśla£am, że tam padnę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolinaK]

Napisane przez madziara889

Karolina strasznie mi przykro, że tak się męczysz.

Rozszerzanie diety mam zamiar wprowadzić około 6 miesiąca czyli w okolicy świąt, chociaż już widzę, że Szymek zaczął inaczej patrzeć na jedzenie.

Ja dzisiaj miałam kiepską noc ale nie przez Szymka tylko przez sny. Od tygodnia non stop mam złe sny, jak część z nich sprawdzałam w senniku to mówią o problemach, zdradzie i potrzebie zaczęcia wszystkiego od nowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Madziara to przez te sms’y meza. Współczuje Ci, ja tez nie wierze w takie niewinne pisanie.

[zUa_tysica]

Napisane przez KarolinaK

Zua ale jestes zorganizowana . To jutro ta uroczystość?

Taaaak jutro, a mnie juz skręca. Ja muszę miec kontrolę nad wszystkim i juz ustalam sobie każdy krok jutrzejszego dnia... najchetniej ti bym zostala w łóżku z książką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madziara889]

Napisane przez KarolinaK

Madziara to przez te sms’y meza. Współczuje Ci, ja tez nie wierze w takie niewinne pisanie.

Tak, przez to pisanie. Zrobiłam mu w niedzielę pogadankę, bo przy mnie też pisał, powiedziałam, że mi przykro, że czuję się zdradzona itp i powiedział, że przestanie z nią pisać, usunął wszystkie wiadomości. No ale w tygodniu znów z nią pisał tylko teraz co chwilę usuwa wiadomości, te co widziałam to hmm.. ona wie, że jest żonaty i po wiadomościach wygląda jakby to on flirtował, niefajnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez madziara889

Tak, przez to pisanie. Zrobiłam mu w niedzielę pogadankę, bo przy mnie też pisał, powiedziałam, że mi przykro, że czuję się zdradzona itp i powiedział, że przestanie z nią pisać, usunął wszystkie wiadomości. No ale w tygodniu znów z nią pisał tylko teraz co chwilę usuwa wiadomości, te co widziałam to hmm.. ona wie, że jest żonaty i po wiadomościach wygląda jakby to on flirtował, niefajnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masakra jakaś! A on mega niepoważny.. Albo mówi że kończy pisanie i kończy a nie takie oklamywanie :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Dziewczyny co polecacie na wypadajace włosy? Masakra sypia jest mi teraz tak że szkoda gadać.. Jakieś leki czy zabiegi fryzjerskie??

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[pozytywnaj]

Napisane przez zUa_tysica

U nas sen od 21:30 do 8. Kurcze Sandam podziwiam Cie, mi by bylo strasznie ciężko tak noc przetrwać.... uwielbiam spać.
Karolina ja bym tez jezdzila do lekarza do skutku.... to nieludzkie sie tak meczyc...
Ja wstalam z siłą i zaraz bede krzatac sie po kuchni. Zrobikam wczoraj grazynowe zakupy w biedrze, dostalam 9 naklejek, i czas na gotowanie. Kurczaki zamarnowane więc zaraz wstawie do pieczenia, potem uklepie roladki z indora a na koniec rosół i dyniowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wielkie wow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Napisane przez madziara889

Karolina strasznie mi przykro, że tak się męczysz.

Rozszerzanie diety mam zamiar wprowadzić około 6 miesiąca czyli w okolicy świąt, chociaż już widzę, że Szymek zaczął inaczej patrzeć na jedzenie.

Ja dzisiaj miałam kiepską noc ale nie przez Szymka tylko przez sny. Od tygodnia non stop mam złe sny, jak część z nich sprawdzałam w senniku to mówią o problemach, zdradzie i potrzebie zaczęcia wszystkiego od nowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Też byłam w biedrze, z mamą... i ona się kobity w kolejce pytała czy zbiera naklejki czy nam odda... Jeszcze sama poleciała po jakiś owoc, żeby więcej naklejek dostać myśla£am, że tam padnę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

sen Mara Bóg wiara

A co do biedronki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez madziara889

Tak, przez to pisanie. Zrobiłam mu w niedzielę pogadankę, bo przy mnie też pisał, powiedziałam, że mi przykro, że czuję się zdradzona itp i powiedział, że przestanie z nią pisać, usunął wszystkie wiadomości. No ale w tygodniu znów z nią pisał tylko teraz co chwilę usuwa wiadomości, te co widziałam to hmm.. ona wie, że jest żonaty i po wiadomościach wygląda jakby to on flirtował, niefajnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dla mnie to też zdrada co dalej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madziara889]

Napisane przez pozytywnaj

wielkie wow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

sen Mara Bóg wiara

A co do biedronki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

dla mnie to też zdrada co dalej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem co dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pozytywnaj]

Napisane przez madziara889

Nie wiem co dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jakbyś potrzebowała się wygadać na priv pisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandam13]

Napisane przez zUa_tysica

U nas sen od 21:30 do 8. Kurcze Sandam podziwiam Cie, mi by bylo strasznie ciężko tak noc przetrwać.... uwielbiam spać.
Karolina ja bym tez jezdzila do lekarza do skutku.... to nieludzkie sie tak meczyc...
Ja wstalam z siłą i zaraz bede krzatac sie po kuchni. Zrobikam wczoraj grazynowe zakupy w biedrze, dostalam 9 naklejek, i czas na gotowanie. Kurczaki zamarnowane więc zaraz wstawie do pieczenia, potem uklepie roladki z indora a na koniec rosół i dyniowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma czego podziwiać, innego wyjscia za bardzo nie mam, bo gdybym miała to wierz mi że przynajmniej do 9 gniję w wyrku..

Napisane przez Camelitos

Masakra jakaś! A on mega niepoważny.. Albo mówi że kończy pisanie i kończy a nie takie oklamywanie :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Dziewczyny co polecacie na wypadajace włosy? Masakra sypia jest mi teraz tak że szkoda gadać.. Jakieś leki czy zabiegi fryzjerskie??

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

O właśnie ja też podpinam się pod pytanie, bo moje włosy są dosłownie wszedzie..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[norka93]

Dziewczyny, jeśli chodzi o włosy, to wypadają te, które w ciąży nam nie wypadły, ciąża tylko jakby przetrzymała ich wypadanie, czyli co byście nie jadły, piły, wcierały, to one i tak wypadną - tyle zrozumiałam z tego co czytałam, kiedy interesowałam się tematem. Mi też zaczęły wypadać na potęgę i straszne jest to, ile ich jest..

Madziara, współczuję Ci bardzo, mi to wygląda na zauroczenie się, zafascynowanie, bardzo możliwe, że samo przejdzie, ale chore to jest, żebyś musiała przez to cierpieć, przechodzić, a niczemu nie zawiniłaś.. A jak ona z nim pisze? Może on ma wrażenie, że ktoś wreszcie poświęca mu uwagę, a nie tylko wymaga? Nie wiem jaka jest sytuacja u Was, tak tylko dumam. Sama nie wiedziałabym co w takiej sytuacji zrobić..

[cambria04]

Hej!
Słońca brak, ale zaraz idziemy na spacer, bo u rodziców remont dalej w pełni i tak wiercą, że chyba zaraz dom się zawali
Zua podziwiam za zorganizowanie i siły! Jak to robisz, że Twoja mała tyle śpi ? Ile zjada na noc? Bo u nas dalej marudne noce, a też kocham spać
Co do biedronki to jeszcze jedna naklejka i 🦊 jest nasz hahah, wczoraj byłam wieczorem na zakupach i muszę pochwalić
TŻ bo wykąpał i uśpił całą trójkę

Myślałam, że mnie ominie, ale n właśnie włosy zaczęły mi wypadać, poprzednio nawet miałam taką specjalną ścierkę z Japonii, ale i tak nic nie działa...
Madziara niefajnie te smsy i półprawdy, ja bym już pewniebyła nieźle obrażona ...





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[norka93]

Tysia - nie dość, że najlepsza Graża, to jeszcze Kucharka

Moja Aniela tak do 5tego tygodnia budziła się co 1,5 godziny, dwie lub 3, zależy jaki miała humorek, a odkąd zaczęłam ją owijać pieluchą, a potem zapinać w otulacz od Cami (pozdrawiam! ), to przesypia całe noce bez pobudki na karmienie, przybliżać godzin nie będę, żeby tutaj co niektórych nie załamać. Sama byłam załamana przez pierwsze tygodnie. Ona porządnie przybiera, może te pokłady energii tudzież tłuszczyku, które ma starczają jej na całą noc? Nie wiem sama, ale Bogu dziękuję za takie błogosławieństwo Cambira, może spróbuj otulania?

[madziara889]

Napisane przez pozytywnaj

jakbyś potrzebowała się wygadać na priv pisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję

Napisane przez norka93

Dziewczyny, jeśli chodzi o włosy, to wypadają te, które w ciąży nam nie wypadły, ciąża tylko jakby przetrzymała ich wypadanie, czyli co byście nie jadły, piły, wcierały, to one i tak wypadną - tyle zrozumiałam z tego co czytałam, kiedy interesowałam się tematem. Mi też zaczęły wypadać na potęgę i straszne jest to, ile ich jest..

Madziara, współczuję Ci bardzo, mi to wygląda na zauroczenie się, zafascynowanie, bardzo możliwe, że samo przejdzie, ale chore to jest, żebyś musiała przez to cierpieć, przechodzić, a niczemu nie zawiniłaś.. A jak ona z nim pisze? Może on ma wrażenie, że ktoś wreszcie poświęca mu uwagę, a nie tylko wymaga? Nie wiem jaka jest sytuacja u Was, tak tylko dumam. Sama nie wiedziałabym co w takiej sytuacji zrobić..

Przeważnie on zaczyna rozmowę, ona z nim jak ze zwykłym znajomym, po koleżeński. Dla mnie to też zafascynowanie, ona podziela jego pasję, rozumie jego zamiłowanie. Oczywiście ja też to rozumiem ale z głową, też mam różne zamiłowania, którym chciałabym więcej czasu pośwoęcić ale są też dzieci, które potrzebują naszego czasu i on właśnie o tym zapomina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Ja tylko zamelduje ze my u rodziny tz. Tymciu podroz zniósł dobrze- prawie 3 godz z jedna przerwa, 2 cmentarze odwiedzone i wieczorem powrót. No chyba podziela pasje rodziców i lubi podróże. Może jutro będzie więcej czasu to się odniosę do Was. Napisze tylko Zua że podziwiam organizacje imprezy. Mnie ciężko cis przygotować jak 1 koleżanka na przyjść. Madziara naprawdę przykre ze Twój mąż szuka wrażeń teraz, tym bardziej ze jak piszesz ta dziewczyna go nie prowokuje. Ehhh. Brzydko. I zazdroszczę dzieci nie budzących się w nocy- dla mnie kosmos. U nas posiłek co 1,5-2 godz posiłek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[asiaczek]

My dziś byliśmy na urodzinach u siostrzenicy, Mati się wyszalał
W dalszym ciągu przestawiam Igusię na butelkę. Duża to wygoda, mogę zająć się więcej Matim, o ile nie ściągam mleka.. ale dosłownie płaczę jak pomyślę, że zabieram Igusi tę bliskość.
Jak sobie myślę, że potrafi usnąć przy piersi, wtulić się mimo początkowych krzyków to sama pukam się w czoło co robię. Ehh

Czy spitkałyście się z tym, że dziecko przestało głużyć? Iga jest cichutko od dwóch dni, ale wydaje mi się, że to efekt fascynacji braniem do buzi wszystkiego co się da

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[Sandam13]

Napisane przez aniama6

Ja tylko zamelduje ze my u rodziny tz. Tymciu podroz zniósł dobrze- prawie 3 godz z jedna przerwa, 2 cmentarze odwiedzone i wieczorem powrót. No chyba podziela pasje rodziców i lubi podróże. Może jutro będzie więcej czasu to się odniosę do Was. Napisze tylko Zua że podziwiam organizacje imprezy. Mnie ciężko cis przygotować jak 1 koleżanka na przyjść. Madziara naprawdę przykre ze Twój mąż szuka wrażeń teraz, tym bardziej ze jak piszesz ta dziewczyna go nie prowokuje. Ehhh. Brzydko. I zazdroszczę dzieci nie budzących się w nocy- dla mnie kosmos. U nas posiłek co 1,5-2 godz posiłek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Widzę, że noce mamy całkiem podobne... U nas nawet 3 godziny przerwy się nawet nie zdarzają.. Noce są koszmarne i nawet już straciłam nadzieję, że będzie lepiej. Marzę teraz przynajmniej o takich nocach jakie mieliśmy jakieś 2 miesiące temu, z pobudkami o 1 i 4..teraz niestety pobudek jest 5-6 i koniec spania o 4-5..

Napisane przez asiaczek

My dziś byliśmy na urodzinach u siostrzenicy, Mati się wyszalał
W dalszym ciągu przestawiam Igusię na butelkę. Duża to wygoda, mogę zająć się więcej Matim, o ile nie ściągam mleka.. ale dosłownie płaczę jak pomyślę, że zabieram Igusi tę bliskość.
Jak sobie myślę, że potrafi usnąć przy piersi, wtulić się mimo początkowych krzyków to sama pukam się w czoło co robię. Ehh

Czy spitkałyście się z tym, że dziecko przestało głużyć? Iga jest cichutko od dwóch dni, ale wydaje mi się, że to efekt fascynacji braniem do buzi wszystkiego co się da

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Właśnie miałam o to samo pytać. Mój był jeszcze tydzień temu taką gadułą, że jak rozmawiałam z mężem przy nim to rozmawiał razem z nami. A od kilku dni kompletnie nic. Mówię do niego, wydaję różne odgłosy a on tylko piszczy.. Ale czytałam wczoraj, że to normalne, bo dzieci zapominają o niektórych umiejętnościach na rzecz nowych umiejętności. U nas akurat usilnie próbuje się przewrócić na brzuch no i pcha wszystko do buzi, ostatnio sprawdza ile mu się w buzi zmieści, bo próbuje wcisnąć dwie pięści na raz.. Ale nie powiem, że trochę mnie to martwi, że wogole nie gada..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[monyaa108]

Napisane przez pola25

Monya moja koleżanka miała takie zawroty i diagnozowała się prywatnie w Krakowie,jakiś specjalista od choroby meniera-zapytać ją o numer???

Pola dzieki Krakow jest poza moim zasiegiem niestety, jak bedzie potrzeba to poszukam w lodzi bo dojazd do Krakowa dla mnie to cala wyprawa z przesiadkami itd i koszty....

Zaczne pewnie jak sugeruje Summer od rezonansu prywatnie bo sie na nfz nie doczekam pewnie.

Ale powiem Wam ze mnie z tymi zlobkami zmartwilyscie, no nie wiem chyba zaczne pytac o miejsca juz teraz, wprqwdzie jestem matka bezrobtona ale chce znalezc prace i co wtedy z dzieckiem....

[zUa_tysica]

Dziewczyny, udalo sie ogarnac gotowanie zrobiłam zuoe dyniowa, ale zabijcie mnie, cos mi w niej nie pasuje, jakas mdla :/ reszta wyszla dobrze, jeszcze tylko rano ukrece szybki sos musztardowy.
Cambria R na noc zjada zazwyczaj okolo 150 ml.
Madziara strasznie Ci współczuję. Mój mąż jak jeszcze nie byl moim mężem pisal dwa dni z taką koleżanką. Sprzedalam mu wtedy taki opr okraszony łzami ze od tamtej pory jest spokoj... skoro u Ciebie noe pomoglo to nie wiem... to strasznie przykre


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Napisane przez Sandam13

Widzę, że noce mamy całkiem podobne... U nas nawet 3 godziny przerwy się nawet nie zdarzają.. Noce są koszmarne i nawet już straciłam nadzieję, że będzie lepiej. Marzę teraz przynajmniej o takich nocach jakie mieliśmy jakieś 2 miesiące temu, z pobudkami o 1 i 4..teraz niestety pobudek jest 5-6 i koniec spania o 4-5..Właśnie miałam o to samo pytać. Mój był jeszcze tydzień temu taką gadułą, że jak rozmawiałam z mężem przy nim to rozmawiał razem z nami. A od kilku dni kompletnie nic. Mówię do niego, wydaję różne odgłosy a on tylko piszczy.. Ale czytałam wczoraj, że to normalne, bo dzieci zapominają o niektórych umiejętnościach na rzecz nowych umiejętności. U nas akurat usilnie próbuje się przewrócić na brzuch no i pcha wszystko do buzi, ostatnio sprawdza ile mu się w buzi zmieści, bo próbuje wcisnąć dwie pięści na raz.. Ale nie powiem, że trochę mnie to martwi, że wogole nie gada..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Ja z nocami nie narzekam- choć wiadomo- wolałabym żeby np tylko 2 karmienia były bo u nas w zasadzie się nie budzi. Kręci się mocniej co mnie wybudza- przystawiać do piersi i ja zasypiam. Owszem- czasem budze się dopiero po 2 godz z ręką pod jego głowa. Ale te pierwsze tygodnie kiedy nie umiałam karmic na leżąco w porównaniu do teraz to koszmar. Choć wtedy miał ten pierwszy sen 3-4 godziny a teraz 1,5–2 i koniec. Szczerze mówiąc to u nas myśle ze dokąd będę karmic piersią to tak będzie. Ale jakbym miała w nocy wstać i się wybudzać żeby robić butle nawet raz to już wole tak jak jest.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

My już w domu. W drodze powrotnej było trochę płaczu, ale ogolnie podroz udana. Jutro chyba lenimy się w domu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sandam13]

Napisane przez aniama6

Ja z nocami nie narzekam- choć wiadomo- wolałabym żeby np tylko 2 karmienia były bo u nas w zasadzie się nie budzi. Kręci się mocniej co mnie wybudza- przystawiać do piersi i ja zasypiam. Owszem- czasem budze się dopiero po 2 godz z ręką pod jego głowa. Ale te pierwsze tygodnie kiedy nie umiałam karmic na leżąco w porównaniu do teraz to koszmar. Choć wtedy miał ten pierwszy sen 3-4 godziny a teraz 1,5–2 i koniec. Szczerze mówiąc to u nas myśle ze dokąd będę karmic piersią to tak będzie. Ale jakbym miała w nocy wstać i się wybudzać żeby robić butle nawet raz to już wole tak jak jest.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

My już w domu. W drodze powrotnej było trochę płaczu, ale ogolnie podroz udana. Jutro chyba lenimy się w domu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U Was to te przerwy króciutkie, to chyba nawet tego nie odczuwasz? U nas niestety młody wybudza się całkowicie. Potem jeszcze noszenie do odbicia i potem nie raz zaczyna się zabawa.. Raz zasypia mi na ramieniu przy odbijaniu a nie raz głowa w górze i tylko czeka żebym dała go do łóżeczka i włączyła karuzelę. Z reguły te zabawy nie trwają długo bo do godziny ale mnie to już całkiem budzi i zanim potem zasnę to młody znowu się budzi. Młody właśnie zjadł to przede mną jakieś dwie godziny snu więc się kładę. Dobranoc!

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[aniama6]

Napisane przez Sandam13

U Was to te przerwy króciutkie, to chyba nawet tego nie odczuwasz? U nas niestety młody wybudza się całkowicie. Potem jeszcze noszenie do odbicia i potem nie raz zaczyna się zabawa.. Raz zasypia mi na ramieniu przy odbijaniu a nie raz głowa w górze i tylko czeka żebym dała go do łóżeczka i włączyła karuzelę. Z reguły te zabawy nie trwają długo bo do godziny ale mnie to już całkiem budzi i zanim potem zasnę to młody znowu się budzi. Młody właśnie zjadł to przede mną jakieś dwie godziny snu więc się kładę. Dobranoc!

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

A weź do godziny niedługo?? Strasznie długo. Współczuje. Ale myśle ze akurat to się poprawi u Was. Ja już pewnie odkąd mały skończył miesiąc to stopy poza łóżko nie wystawiam w nocy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez zUa_tysica

Dziewczyny, udalo sie ogarnac gotowanie zrobiłam zuoe dyniowa, ale zabijcie mnie, cos mi w niej nie pasuje, jakas mdla :/ reszta wyszla dobrze, jeszcze tylko rano ukrece szybki sos musztardowy.
Cambria R na noc zjada zazwyczaj okolo 150 ml.
Madziara strasznie Ci współczuję. Mój mąż jak jeszcze nie byl moim mężem pisal dwa dni z taką koleżanką. Sprzedalam mu wtedy taki opr okraszony łzami ze od tamtej pory jest spokoj... skoro u Ciebie noe pomoglo to nie wiem... to strasznie przykre


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zua powodzenia jutro! I pamiętaj o zmianie czasu, żebyś w kościele godzinę wcześniej się nie stawiła.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[KaSza999]

Napisane przez Sandam13

Widzę, że noce mamy całkiem podobne... U nas nawet 3 godziny przerwy się nawet nie zdarzają.. Noce są koszmarne i nawet już straciłam nadzieję, że będzie lepiej. Marzę teraz przynajmniej o takich nocach jakie mieliśmy jakieś 2 miesiące temu, z pobudkami o 1 i 4..teraz niestety pobudek jest 5-6 i koniec spania o 4-5..Właśnie miałam o to samo pytać. Mój był jeszcze tydzień temu taką gadułą, że jak rozmawiałam z mężem przy nim to rozmawiał razem z nami. A od kilku dni kompletnie nic. Mówię do niego, wydaję różne odgłosy a on tylko piszczy.. Ale czytałam wczoraj, że to normalne, bo dzieci zapominają o niektórych umiejętnościach na rzecz nowych umiejętności. U nas akurat usilnie próbuje się przewrócić na brzuch no i pcha wszystko do buzi, ostatnio sprawdza ile mu się w buzi zmieści, bo próbuje wcisnąć dwie pięści na raz.. Ale nie powiem, że trochę mnie to martwi, że wogole nie gada..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Hej, tu majówka, którą przygarnęłyście do siebie odpowiadam Ci, bo miałam podobnie z gadaniem mojej małej. Od pewnego momentu przestała w ogóle głużyć, jak do niej mówiliśmy, to tylko patrzyła i uśmiechała się bezgłośnie. Mega mnie to stresowało, już nawet zaczęłam świrować, że to przez szczepienie... Ale teraz hrabina ma 5 miesięcy i nadaje bez przerwy, w dzień i w nocy, śmieje się w głos, intonuje, próbuje naśladować to co my mówimy. Gada do nas, do miśków, swoich rączek, żyrandola... Jak rozmawiamy z mężem, to ona ma najwięcej do powiedzenia i wtrąca się bardzo do rozmowy no w każdym razie chodzi mi o to, że milczenie minie i zacznie się gadanie na całego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandam13]

Napisane przez KaSza999

Hej, tu majówka, którą przygarnęłyście do siebie odpowiadam Ci, bo miałam podobnie z gadaniem mojej małej. Od pewnego momentu przestała w ogóle głużyć, jak do niej mówiliśmy, to tylko patrzyła i uśmiechała się bezgłośnie. Mega mnie to stresowało, już nawet zaczęłam świrować, że to przez szczepienie... Ale teraz hrabina ma 5 miesięcy i nadaje bez przerwy, w dzień i w nocy, śmieje się w głos, intonuje, próbuje naśladować to co my mówimy. Gada do nas, do miśków, swoich rączek, żyrandola... Jak rozmawiamy z mężem, to ona ma najwięcej do powiedzenia i wtrąca się bardzo do rozmowy no w każdym razie chodzi mi o to, że milczenie minie i zacznie się gadanie na całego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję Ci, więc nie ma się czym martwić, młody jeszcze się rozgada.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka