Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[Rybulka]

Napisane przez painka

Ja mam TP na 18.09 a zwolnienie dostałam do 05.10

Na zapas, jakbyś przetrzymała. Ja mam tp na jutro, a zwolnienie do 16.09

Napisane przez oczarowana

Ntro najpozniej w piatek mam jak was nadrobic.
Ja po wizycie ostatniej juz u gina.Mała waży 3800,margines plus minus te 500 g jest raczej dodatkowo na plus.Czyli mały pudzian.jutro najpozniej do piatku musze sie polozyc na patologi ciazy na obserwacje
Jak do poniedzialku czyli tp nic sie nie zadzieje to indukcja albo cc
Raczej nie urodze sn tak twierdzi gin
Mam stracha ze hoho
Mam dzis sie z chlopem zaseksic i suty se krecic.
Aha mam 2 cm rozwarcia.mala gin dotknol w glowke
Jestem po masazu szyjki nie bolslo ale bylo to bardzo niekomfortowe uczucie

Kawał dziewuszki! I jakie rozwarcie! Ja też chcę

Blondynka17, kącik przecudny Jak z katalogu!

[meneq]

Napisane przez agu23gda

Dziewczyny ktore urodzily i KP moja mala karmie od niedzieli co 3h i co tyle miedzy innymi sie domagala. Potem odbicie, przebieranie dupki i kladlam ja do lozeczka. Spala jak kamien. A dzis wisi mi caly dzien na cycu. Pomyslalam ze moze mam za malo pokarmu ale pokarm leci, ona pije, odbija...klade do lozeczka i ryk jakby ja ze skory obdzierali. Biore na rece...i zasypia w sekunde... klade... ryk... biore...ssie swoja reke albo na mnie szuka sutka. Daje - dwa razy possie i spi. To odkladam... i placz. No nie moze tak byc zebym ja nie miala czasu chociazby wywiesic prania czy isc sie wykapac. Jak to u was wyglada? Moze cos zle robie? Czy moze po prostu mam corke mega pieszczocha :P mam rez wrazenie ze ona ma straszliwa potrzebe ssania. Nawet najedzona jak spala wczoraj to ciagle ciumkala. Czy smoczek to dobry pomysl czy lepiej nie zaczynac?

To norma, potrzebuje bliskosci mamy. Kiedys przejdzie

[aakkzzii]

Napisane przez agu23gda

Dziewczyny ktore urodzily i KP moja mala karmie od niedzieli co 3h i co tyle miedzy innymi sie domagala. Potem odbicie, przebieranie dupki i kladlam ja do lozeczka. Spala jak kamien. A dzis wisi mi caly dzien na cycu. Pomyslalam ze moze mam za malo pokarmu ale pokarm leci, ona pije, odbija...klade do lozeczka i ryk jakby ja ze skory obdzierali. Biore na rece...i zasypia w sekunde... klade... ryk... biore...ssie swoja reke albo na mnie szuka sutka. Daje - dwa razy possie i spi. To odkladam... i placz. No nie moze tak byc zebym ja nie miala czasu chociazby wywiesic prania czy isc sie wykapac. Jak to u was wyglada? Moze cos zle robie? Czy moze po prostu mam corke mega pieszczocha mam rez wrazenie ze ona ma straszliwa potrzebe ssania. Nawet najedzona jak spala wczoraj to ciagle ciumkala. Czy smoczek to dobry pomysl czy lepiej nie zaczynac?

Moja koleżanka baletnica opowiadała ze jej córka czasem ma takie dni ze musi być non stop na rękach. Wtedy to nawet na kiblu z nią siada.
Ja bym dała smoka. I nie będę się ceregielic będę dawać smoka

[Pomidora]

Napisane przez agu23gda

Dziewczyny ktore urodzily i KP moja mala karmie od niedzieli co 3h i co tyle miedzy innymi sie domagala. Potem odbicie, przebieranie dupki i kladlam ja do lozeczka. Spala jak kamien. A dzis wisi mi caly dzien na cycu. Pomyslalam ze moze mam za malo pokarmu ale pokarm leci, ona pije, odbija...klade do lozeczka i ryk jakby ja ze skory obdzierali. Biore na rece...i zasypia w sekunde... klade... ryk... biore...ssie swoja reke albo na mnie szuka sutka. Daje - dwa razy possie i spi. To odkladam... i placz. No nie moze tak byc zebym ja nie miala czasu chociazby wywiesic prania czy isc sie wykapac. Jak to u was wyglada? Moze cos zle robie? Czy moze po prostu mam corke mega pieszczocha :P mam rez wrazenie ze ona ma straszliwa potrzebe ssania. Nawet najedzona jak spala wczoraj to ciagle ciumkala. Czy smoczek to dobry pomysl czy lepiej nie zaczynac?

Pierwszy kryzys laktacyjny Wszystko w normie. Może ci się zdawać, że masz mało pokarmu. Możesz się czuć zniechęcona bardzo. Ale jak to przetrwasz, to się unormuje. Kilka dni może trwać. Potem następny jest bodajże w 6-7 tygodniu. Spokojnie

[Małgosia89]

Napisane przez petel

Mój się zawinął tak w 20 tygodniu, też mnie lekarz uspokajał, że one tam ciągle śmigają po brzuchu. Teraz to nawet nie wiem, co robi (poza tym, że próbuje wyprostować nogi, świetny pomysł z mojej perspektywy...), bo się dawno nie widzieliśmy



A to przepraszam, nie zrozumiałyśmy się. Miałam wizję, że leżysz tuż po porodzie, z dzieckiem na brzuchu, nad Tobą mnóstwo osób z rodziny wiwatuje i się przygląda



Ja mam takie coś "Pierwszy rok malucha" gdzie się wpisuje różne rzeczy, co dziecko już robi itd. A że mam też taki dzienniczek do wpisywania na bieżąco, to chcę z niego korzystać. Jak chcesz, to mogę Ci wysłać ten "Pierwszy rok", bo chyba musiałabym tylko pisać i pisać, żeby zapełnić jedno i drugie Jeśli więc byś chciała, to napisz do mnie po prostu na priv, bo u mnie to będzie się walać bez sensu.



Może masz po prostu gorszy dzień i hormony tak działają? Ja ostatnio tak miałam. I doskonale rozumiem Twoją sytuację, bo mój to nawet jak jest w domu, to pracuje. A na wszystko słyszę argument, że jak się dziecko urodzi, to nie będzie miał czasu, więc musi wszystko teraz ponadrabiać

No moj mowi to samo. Ze musi pracowac, ja to rozumiem.. w koncu pracujemy w jednej firmie. Ale faktycznie mam dzis po prostu dupiaty dzien...

Napisane przez owieczkaa

Mój mąż też ciągle przed kompem więc wiem co czujesz
A macie plan wziąć urlop jak dziecko się pojawi? Wiem że wtedy będzie miliard innych rzeczy do zrobienia ale przynajmniej wtedy nie czułabyś się sama z dodatkowym obciążeniem.

Taak, maz bierze 2 tygodnie urlopu po moim porodzie. Pewnie wieczorami i tak bedzie pracowal, ale chociaz bedzie w domu i na pewno bedzie mi pomagal. Ja bardzo tego potrzebuje.

Napisane przez aakkzzii

Tez siedzę sama całymi dniami.
Mój Michał wychodzi o 8 wraca o 20 czasem nawet później jak dziś bo mają dostawę. Ja gadam z psem.

No ja jak mieszkalam u rodzicow to gadalam z kotem. Bardzo chcialabym miec tu moja Gaje przy sobie, ale wiem ze przeprowadzka bylaby dla niej ogromnym stresem, na dodatek ma kardiomiopatie, dlatego zostala u rodzicow i jest pod dobra opieka.
Mam nadzieje za jakis czas przygarnac jakiegos kiciaka do domu. Bardzo mi brakuje cieplego futerka, ktore bedzie mnie kochac bezgranicznie. Z wzajemnoscia

[aakkzzii]

Poza tym dom ze zwierzem jakiś taki inny

[Pomidora]

Napisane przez meryy82

Bruno Fajne imię

Mi od wczoraj brzuszek ciągle twardnieje. Ale mam nadzieję, że przed 20 nie urodzę bo muszę jeszcze trochę rzeczy ogarnąć

Dziękuję Imię nie każdemu się podoba, ale ważne, że nam tak. I pasuje moim zdaniem do Tymka.

To razem zaciskamy nogi jeszcze trochę

Napisane przez Małgosia89

A mi smutno i płakać mi się chce. Łapię jakiegoś doła.
Mój TŻ jeszcze w robocie, a ja leżę... W sumie to leżę sama całymi dniami. Ani do kogo gęby otworzyć. Wiem, że musi pracować, bo ma bardzo ważny projekt w robocie i nie może tego zawalić, ale i tak jest mi smutno. Że tak naprawdę nie ma czasu i siły cieszyć się tym dzieckiem w pełni, bo ciągle siedzi przed tym pieprzonym komputerem, a ja ciągle sama.


Jeszcze brzuch mi się spina ciągle jak wstaję. Ehhh...

Biedna, czasem takie dni się zdarzają. Ja też dziś mam nerwa, ze mąż poszedł na próbę. A przecież mnie pytał, czy może...

Napisane przez malaja86

Ja obcięłam i trochę wypolerowałam. Jakoś przeżyje bez czerwieni na paznokciach, akurat jest chłodniej

Ja muszę też pazury zrobić, a nie mogę sie zabrać. Zmęczę się przy tym jak podczas biegu.

Napisane przez owieczkaa

Postałam godzinę przy garach i mam dość!
Jeszcze to ciasto ze śliwkami mam do machniecia wieczorem.

Machnęłaś? Ja właśnie robię ciasto ze śliwkami

Napisane przez ridja devojka

Szlag mnie trafi. Zamówiłam na natibaby tę chustę i wysłałam do nich już 3 maile z pytaniem o możliwość zamiany ramienia i zero odzewu na dwa adresy mailowe w dodatku, żeby nie było nieporozumień. Trochę są niepoważni...

Aż dziwne. Miałam od nich chustę i kontakt był bardzo dobry. Mam nadzieję, że się odezwą. Tkaną zamówiłaś?

Blondynka, kącik prześliczny Zakochałam się, bardzo w moim stylu

Dziewczyny, ja już nie dam rady z tymi plecami Już pominę fakt problemów z przekręceniem się na drugą stronę, ale ja mam problem z dojście gdziekolwiek. Każdy krok mnie boli, masakra
Jeszcze dziś byłam na chwilę w sklepiku obok mojego bloku. Pokuśtykałam z synem, a babeczki w sklepie jak mnie zobaczyły, zrobiły wielkie oczy i jedna przez drugą: "a myślałyśmy, ze pani już urodziła! brzuch tak nisko, a pani jeszcze chodzi???" Miała ochotę odpowiedzieć, ze nie chodzę, tylko sunę Ale już się powstrzymałam - one nie są złośliwe, to ja raczej przeważliwiona...

[Rybulka]

Teść ma dziś urodziny. Miał być prezent w postaci narodzin wnuka, a tu nic

Owieczko, Małgosiu, mój tż też cały czas przy kompie. Taka praca
Tylko, że ja mam chociaż towarzycho mojego 5-latka

Napisane przez bianeczkaa

Wyrodna matka ze mnie :P okazalo sie ze zebranie jest na 16.30 a nie 15.30 takze korzystam z tej wolnej godzinki A tak serio to siedze i mysle o dzirciach B-)

Super! Chwila dla siebie

Napisane przez ridja devojka

Matko jedyna... pojechałam po wypis ze szpitala. Specjalnie wczoraj mówiłam, że spieszy mi się z tym bo w czwartek mam wizytę u swojego ginekologa i chcę mu go pokazać. Więc "oczywiście, to proszę przyjechać jutro o 13". Dziś punkt 13 siedziałam pod sekretariatem, a wypis dostałam o 13.50... serio się nie spodziewałam, że to tyle potrwa. I to jeszcze widać, że się spieszyli z tym bo są puste rubryki np. grupa krwi więc na szybko lecimy, bo o 15 szkoła rodzenia a w międzyczasie musimy ogarnąć bankomat, sklep i obiad. Doszliśmy do wniosku, że obiadu w domu nie zdążymy zjeść (a po SR byłoby za późno bo mąż prosto do pracy). Zdążyliśmy się pokłócić i w biegu ostatecznie pojechaliśmy do Mc żeby jak najkrócej czekać na jedzenie. Zjedliśmy łapczywie i szybko, żeby się wyrobić. Biegniemy na SR okazuje się, że dzisiejsze zajęcia ODWOŁANE i że miałyśmy dzwonić, żeby potwierdzić przyjście... no ok, rzeczywiście była mowa, ale ja to potraktowałam pół żartem (na zasadzie: no jakbyście do tej pory urodziły to dajcie mi znać, że zajęcia odwołane). Okazało się, że tamte dwie z jakiegoś powodu zapowiedziały, że ich nie będzie a ja nie dałam znać, więc zajęcia odwołane... no masakra. A tyle biegania, nerwów.

Toś się dziś nagimnastykowała

[Blondynka17]

Dziekuje dziewczyny 😊 milo mi ze wam sie podoba 😊


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Virves]

Napisane przez Blondynka17

Ja wczoraj z wierzchu przetarlam w kuchni bo tak opackane od much ktore na nich zabijam ze maskara 😂 ale za reszte sie nie biore.

Danaee mnie kopnela w dupe tym ze juz posprzatala i poprasowalm przescieradla dla malego i w koncu powiesilam literki 😊 na tym koncze na dzis bo od stania przy zelazku caly brzuch twardy.
Za to kącik gotowy 😉



Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Śliczny kącik

Ja się właśnie zastanawiam nad kupnem liter tylko nie z materiału ale ze styroduru to coś podobne do styropianu. ładnie się prezentują, są pomalowane na dowolny kolor i kosztują tylko 8 pln. szt.

[Blondynka17]

Napisane przez Małgosia89

No moj mowi to samo. Ze musi pracowac, ja to rozumiem.. w koncu pracujemy w jednej firmie. Ale faktycznie mam dzis po prostu dupiaty dzien...



Taak, maz bierze 2 tygodnie urlopu po moim porodzie. Pewnie wieczorami i tak bedzie pracowal, ale chociaz bedzie w domu i na pewno bedzie mi pomagal. Ja bardzo tego potrzebuje.


No ja jak mieszkalam u rodzicow to gadalam z kotem. Bardzo chcialabym miec tu moja Gaje przy sobie, ale wiem ze przeprowadzka bylaby dla niej ogromnym stresem, na dodatek ma kardiomiopatie, dlatego zostala u rodzicow i jest pod dobra opieka.
Mam nadzieje za jakis czas przygarnac jakiegos kiciaka do domu. Bardzo mi brakuje cieplego futerka, ktore bedzie mnie kochac bezgranicznie. Z wzajemnoscia

Tez bym chciala futrzaka, cale zycie w domu rodzinnym mialam koty potem kota i psa. Teraz jak mieszkam z tz to nie mamy na zwierzaka niestety warunkow bo wiecej nas nie ma niz jestesmy w domu, szkoda mi zwierza ktory ciagle bym sam siedzial.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Pomidora]

Napisane przez Virves

Śliczny kącik

Ja się właśnie zastanawiam nad kupnem liter tylko nie z materiału ale ze styroduru to coś podobne do styropianu. ładnie się prezentują, są pomalowane na dowolny kolor i kosztują tylko 8 pln. szt.

A gdzie w takiej cenie znalazłaś?

[Blondynka17]

Napisane przez Danaeee84

Kombinacje alpejskie związane z obcięciem paznokci u stóp zaliczone. Za każdym razem mam nadzieję, że to ostatni raz, a potem znowu muszę. Tylko na pedicure nie mam siły

Dzisiaj pierwszy raz mogłam przez kilka minut obserwować harce Szymka i brzuchowe wygibasy. Bo zawsze bardzo szybko kończył. A dzisiaj się mogliśmy wpatrywać

Mi ostatnio udalo sie przyciac i wymalowac pazury u stóp nie bylo latwo ale bylam dumna z siebie jak bym nie wiem co zrobila

Moj za to duzo sie kreci raz dupa z lewej raz z prawej raz girka z lewej raz z prawej az sie śmieję ze tylko czekam az szpagaty zacznie robic

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez owieczkaa

Mój mąż też ciągle przed kompem więc wiem co czujesz
A macie plan wziąć urlop jak dziecko się pojawi? Wiem że wtedy będzie miliard innych rzeczy do zrobienia ale przynajmniej wtedy nie czułabyś się sama z dodatkowym obciążeniem.

Ja to nigdy nie mam na tyle systematyczności w sobie, żeby takie rzeczy zapisywać.
Moja znajoma jak urodziła bliźnięta, wcześniaki to miała nakaz robienia notatek bo chłopcy byli bardzo mali i trzeba było kontrolować ile zjadają. I tylko w takim przypadku dałabym radę takie zapiski stosować.

Ciacho w piecu, wrzucę fotkę jak skończy się piec.

Podziwiam coe ze ci sie chcialo robic ciasto ja pol godziny poprasowalam i mialam dosc a gdzie tu stac i krecic produkty!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[mirabelka8008]

Cześć
zakupiłyście już maść na pękakące sutki ? Jeśli tak to jaką? 7 lat temu używałam bepanten i nie wiem co kupić teraz planowany
TP. 9.09

[ridja devojka]

Pomidora, zamówiłam kolkowa.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[misiskuku]

Napisane przez Pomidora

Ale już się powstrzymałam - one nie są złośliwe, to ja raczej przeważliwiona...

ja też już jestem przewrażliwiona wszyscy mnie wkrr#$^^#$#$

i tak:

1. Tż pytaniami kiedy rodzisz; albo pomocą kiedy tego nie potrzebuję albo olewaniem sytuacji kiedy potrzebuję jego pomocy i jeszcze zdziwienie.
2. Teściowa - wczoraj szwagierka pożyczyła ode mnie sukienkę na wesele (sama byłam zdziwiona, że nie była na nią za duża), a teściowa to skomentowała jakoś w stylu: "musisz już wypchnąć z siebie to dziecko bo grubo wyglądasz" aż mnie przytkało :O
3. Mama - coś tam z nią gadam, że jedna z sióstr się pytała czy się boję a ona też walnęła komentarz "phi, ale pytanie, jak nie wiesz co to znaczy"

To jak to opisałam nie oddaje sytuacji ale wkurzają mnie Ci ludzie, zamiast pocieszyć to tylko narzekać potrafią :/

[Virves]

Napisane przez Pomidora

A gdzie w takiej cenie znalazłaś?

Dziś przez przypadek znalazłam w necie

http://www.manufaktura-slow.pl/

I tak sobie myślę o imieniu i chmurkach. Początkowo jedna ściana miała być cała w chmurki, ale doszliśmy z tz do wniosku że lepiej będzie jednolity kolor ścian. Postawiliśmy więc tylko na jedną ścianę innego koloru tam gdzie będzie stało łóżeczko i tak sobie pomyślałam żeby jakoś ją ożywić to może by pasowały takie dekoracje.

[Blondynka17]

Napisane przez Virves

Śliczny kącik

Ja się właśnie zastanawiam nad kupnem liter tylko nie z materiału ale ze styroduru to coś podobne do styropianu. ładnie się prezentują, są pomalowane na dowolny kolor i kosztują tylko 8 pln. szt.

Widzialam na all literki za 8zl
Ale powiem wam ze gdybym miala maszynę w chacie to bym sama to uszyla bez problemu bo one sa takie malutkie!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[melawen]

Napisane przez painka

Jestem zadowolona. O aplikacji też myślałam, ale ten dzienniczek jeśli będę go na bieżąco uzupełniać to chciałabym pokazywać lekarzowi itp., może z tego uda się wyciągać jakie wnioski jeśli będzie coś nie tak z karmieniem albo czymś innym. Wrzucam wszystkie możliwe strony z dzienniczka, prawie cały stanowi tabelka dnia i nocy a na końcu trochę tej tabelki chorób.

A to mi bardziej chodzi o album W sumie można sobie przygotować taką tabelkę i drukować i wypełniać na każdy dzień.

[painka]

Napisane przez mirabelka8008

Cześć
zakupiłyście już maść na pękakące sutki ? Jeśli tak to jaką? 7 lat temu używałam bepanten i nie wiem co kupić teraz planowany
TP. 9.09

Ja mam Medela Purelan.

[Blondynka17]

Napisane przez mirabelka8008

Cześć
zakupiłyście już maść na pękakące sutki ? Jeśli tak to jaką? 7 lat temu używałam bepanten i nie wiem co kupić teraz planowany
TP. 9.09

Ja mam Maltan, nie trzeba go zmywac.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[melawen]

Napisane przez mirabelka8008

Cześć
zakupiłyście już maść na pękakące sutki ? Jeśli tak to jaką? 7 lat temu używałam bepanten i nie wiem co kupić teraz planowany
TP. 9.09

Lanolinę z ziaji i na wszelki wypadek właśnie bepanthen

[agu23gda]

Napisane przez ridja devojka

agu wiem, że to dla Ciebie problem i nie bij ale to brzmi tak uroczo

Aaaa jakie to jest urocze!! Ona w tym wszystkim jest taaak slodka i kochana, ze ja absolutnie sie nie wkurzam ani nic bo spojrze na nia i serce topnieje. A TZ to w ogole sie nad nia rozpuszcza no i najchetniej to bym ja tez trzymala tylko na rekach albo kangurowala sobie bo ona to uwielbia ale boje sie przyzwyczaic do tego bo jak TZ wroci do pracy to ja nic sama w domu nie zrobie.

Dzieki za odpowiedzi... zobacze jak bedzie w nocy... sporobuje dac jej smoka jak nie bedzie mogla spokojnie spac po mleczku.

Aaa i dodam tylko, ze jesli chodzi o masc na sutki to ja mialam zajechane do krwi. Strupki i doslownje ciekla z nich krew. Jak mala zasypiala to smarowalam gruuuba warstwa masci MALTAN i nakladalam na nie wkladki laktacyjne. W dwa dni mi tak suty ogarnelo ze dzis mam 'jak nowe' i nic juz nie bola przy karmieniu.

[aakkzzii]

Napisane przez Blondynka17

Tez bym chciala futrzaka, cale zycie w domu rodzinnym mialam koty potem kota i psa. Teraz jak mieszkam z tz to nie mamy na zwierzaka niestety warunkow bo wiecej nas nie ma niz jestesmy w domu, szkoda mi zwierza ktory ciagle bym sam siedzial.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Takiemu zwierzakowi np ze schroniska z fundacji takiemu biedakowi bez domu miłości nie przeszkadzało by to by siedzieć sobie w swoim domku na swoim posłanku i czekać nawet 10 h na swojego ukochanego pana panią.

[Blondynka17]

Napisane przez aakkzzii

Takiemu zwierzakowi np ze schroniska z fundacji takiemu biedakowi bez domu miłości nie przeszkadzało by to by siedzieć sobie w swoim domku na swoim posłanku i czekać nawet 10 h na swojego ukochanego pana panią.

I tak bylo by mi go szkoda ze tyle musi trzymac siku. Za to bacia tz ma juz drugiego pieska ze schroniska i sama po nie jechałam i wiem ze to sa psy do rany przyloz

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[owieczkaa]

Napisane przez Małgosia89

Taak, maz bierze 2 tygodnie urlopu po moim porodzie. Pewnie wieczorami i tak bedzie pracowal, ale chociaz bedzie w domu i na pewno bedzie mi pomagal. Ja bardzo tego potrzebuje.

No jasne
Mój też pewnie będzie pracował w trakcie urlopu ale ważne że będzie

Ciasto już zrobione, nawet zjedliśmy po kawałku Wyszło super dobre.
A jutro chyba zrobię nalot na Ikea bo są już produkty z nowego katalogu.

[Sandrusia91]

Napisane przez agu23gda

Dziewczyny ktore urodzily i KP moja mala karmie od niedzieli co 3h i co tyle miedzy innymi sie domagala. Potem odbicie, przebieranie dupki i kladlam ja do lozeczka. Spala jak kamien. A dzis wisi mi caly dzien na cycu. Pomyslalam ze moze mam za malo pokarmu ale pokarm leci, ona pije, odbija...klade do lozeczka i ryk jakby ja ze skory obdzierali. Biore na rece...i zasypia w sekunde... klade... ryk... biore...ssie swoja reke albo na mnie szuka sutka. Daje - dwa razy possie i spi. To odkladam... i placz. No nie moze tak byc zebym ja nie miala czasu chociazby wywiesic prania czy isc sie wykapac. Jak to u was wyglada? Moze cos zle robie? Czy moze po prostu mam corke mega pieszczocha :P mam rez wrazenie ze ona ma straszliwa potrzebe ssania. Nawet najedzona jak spala wczoraj to ciagle ciumkala. Czy smoczek to dobry pomysl czy lepiej nie zaczynac?

mam tak samo z małym :P

Mój ewidentnie musi się dopić przystawiam tak długo aż zaśnie

Później dwa razy pociągnie i śpi

Ale dni do przytulania też ma, ale odróżnić je można, bo nie ssa ręki tylko płacze i jak biorę go na ręce i przytulam troszkę to zasypia i śpi

Co do karmienia co 3h to ja nie trzymam się tego, bo czasem mały to budzi się za dwie i je wtedy. Może po prostu potrzebuje jeść np co 2h twoja mała ?


A co do smoczka to ja używam

Pierś ssie po nim dalej ładnie więc nie widzę przeszkody żeby go nie używać.

[Blondynka17]

Napisane przez owieczkaa

No jasne
Mój też pewnie będzie pracował w trakcie urlopu ale ważne że będzie

Ciasto już zrobione, nawet zjedliśmy po kawałku Wyszło super dobre.
A jutro chyba zrobię nalot na Ikea bo są już produkty z nowego katalogu.

Moj tez ma zamiar wziac urlop po porodzie ale tak jak u was nie da sie calkiem odlaczyc, nawet na to nie liczę, zawsze jest cos, zreszta chyba nie mielismy wakacji bez przebojow na firmie, to taki standard ;-).

Poka ciacho 😃!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Kissmisiaa]

Dziewczyny które juz rodziły.
Jak zaczął się u was poród.

Merdzi mnie w dole podbrzusza jak na okres... Ciekawa jestem czy coś się rozkręci czy to tylko fałszywy alarm.

[bianeczkaa]

Napisane przez aakkzzii

A co wkleilas? Słodką jagodzianke?

Sernik jagodowy