MoTYwujMY sie na wzajem-efekty NaSzyCh cwiczen

[Aish1]

Witajcie!
Dziewczyny nie zakladam tego watku aby uzalac sie nad soba, ani zebyscie Wy uzalaly sie, ten watek ma na celu wspierac nas w dazeniu do wyznaczonego celu! Oczywiscie chodzi tu o dazenie do upragnionej, lub lepszej figury, oraz lepszego samopoczucia.
Wiele razy spotykam sie z osobami ktore chca np cos zrzucic, czy tez nie sa zadowolone ze swojej figury, ale nic w tym kierunku nie robia. To tak samo jakby ktos chcial miec zalozmy pieniadze, ale nie chcialby isc do pracy mimo ze moze i ma okazje zarobic. To tylko przyklad, wiec prosze dobrze mnie zrozumniec.
Chcialabym abyscie powiedzialy cos na temat waszej przygody z cwiczeniami, nad jaka czescia ciala pracujecie ,oraz pokazac wasze efekty na zdjeciach,i ile cm stracilyscie!!! Mile bedzie widziane gdy bedziecie pisaly jakie cwiczenia stosujecie. WIEM ZE WIELE JEST WATKOW TYPU POKAZ SWOJ BRZUCH, ALE W TYM NIE O TO DO KONCA CHODZI!
Widzialam kawalki tych watkow, ale bylam nie zadowolona z atmosfery tam panujacej, gdyz chcialam zobaczyc brzuszki, a zobaczylam zbyt wiele zbednych dyskusji, na temat tego ze np nie podoba Wam sie watek, lub ze osoba nie powinna pokazywac swojego brzucha jesli nie jest zadowolona itp.
Tu nie chcialabym widziec czegos takiego, prosilabym o porzadek, rozmowy na temat, i szacunek do drugiej osoby, a nie o zasmiecanie watku.
MAMY SIE WSPIERAC, DAWAC DOBRE RADY, I SIE MOTYWOWAC NAWZAJEM!
Ja cwicze, staram sie ale tez upadam. W minionym roku cwiczylam, dazylam ale gdy pojawily sie powazniejsze problemy, przestalam, ale jakies 3 tyg temu zaczelam od nowa. Moze nie mam teraz tyle czasu ale mam osobe ktora mnie wspiera, i wiem ze bedac z nia nie updane juz. Jak robie zdjecia pokaze wam to nad czym pracuje.

Dlatego dziewczyny, zbliza sie wiosna, potem lato, wiec warto juz zaczac dbac o figure
Nie tylko dla ciala ale i dla umyslu!
DO DZIELA!!!

[marthez]

Fajny wątek, ja może pochwalę się swoimi osiągnięciami:
Od 16.01.2013 walczę ze zbędnymi kg, przy wzroście 159cm ważyłam 63kg, dzisiaj moga waga pokazuje już 54 No i -5cm w udzie, -7cm w biodrach i -7brzuch(boczki prawie zniknęły).
Moje ćwiczenia to 6x w tygodniu skakanka po 15-20min. Od miesiąca hula hop z masażerem także po 15-20min
Jestem dowodem na to że jak się chce to można
No i bez większych diet- tzn nie jem 3godz przed snem, nie jem białego pieczywa, ograniczam makarony, no i słodycze(czasem zdarzają się grzeszki). Dziennych kcal nie liczę ale tak mniej więcej wychodzi 1500 rozłożone na 4-5posiłków
Dziewczyny naprawdę można!!!
Żałuję tylko że nie zrobiłam sobie zdjęcia przed, na pewno by były bardzo przekonywujące.
Dzięki skakance mój mąż nie może oderwać rąk od mojego zgrabnego tyłka wcześniej nogi, tyłek, brzuch galareta... a teraz wszystko jędrne, jedyny minus- cycki mniejsze, coś za coś...

[Aish1]

Napisane przez marthez

Fajny wątek, ja może pochwalę się swoimi osiągnięciami:
Od 16.01.2013 walczę ze zbędnymi kg, przy wzroście 159cm ważyłam 63kg, dzisiaj moga waga pokazuje już 54 No i -5cm w udzie, -7cm w biodrach i -7brzuch(boczki prawie zniknęły).
Moje ćwiczenia to 6x w tygodniu skakanka po 15-20min. Od miesiąca hula hop z masażerem także po 15-20min
Jestem dowodem na to że jak się chce to można
No i bez większych diet- tzn nie jem 3godz przed snem, nie jem białego pieczywa, ograniczam makarony, no i słodycze(czasem zdarzają się grzeszki). Dziennych kcal nie liczę ale tak mniej więcej wychodzi 1500 rozłożone na 4-5posiłków
Dziewczyny naprawdę można!!!
Żałuję tylko że nie zrobiłam sobie zdjęcia przed, na pewno by były bardzo przekonywujące.
Dzięki skakance mój mąż nie może oderwać rąk od mojego zgrabnego tyłka wcześniej nogi, tyłek, brzuch galareta... a teraz wszystko jędrne, jedyny minus- cycki mniejsze, coś za coś...

No to gratuluje bardzo Ci ze sie 'przelamalas' bo wiem ze nie latwo jest zrobic krok i trwac w postanowieniu. Tak samo jak dajemy sobie postanowienia noworoczne, ktore nie zawsze sie spelnia. Bardzo sie ciesze ze dajesz rade, ze dbasz o siebie, i zycze abys nie przestala walczyc o swoje piekne cialo, i o siebie A sadzac po cm ktore stracilas i kilogramach, zrobilas bardzo wiele, wiec naprawde szczerze gratuluje.

[MorganLeFay]

Napisane przez Aish1

Witajcie!
Dziewczyny nie zakladam tego watku aby uzalac sie nad soba, ani zebyscie Wy uzalaly sie, ten watek ma na celu wspierac nas w dazeniu do wyznaczonego celu! Oczywiscie chodzi tu o dazenie do upragnionej, lub lepszej figury, oraz lepszego samopoczucia.
Wiele razy spotykam sie z osobami ktore chca np cos zrzucic, czy tez nie sa zadowolone ze swojej figury, ale nic w tym kierunku nie robia. To tak samo jakby ktos chcial miec zalozmy pieniadze, ale nie chcialby isc do pracy mimo ze moze i ma okazje zarobic. To tylko przyklad, wiec prosze dobrze mnie zrozumniec.
Chcialabym abyscie powiedzialy cos na temat waszej przygody z cwiczeniami, nad jaka czescia ciala pracujecie ,oraz pokazac wasze efekty na zdjeciach,i ile cm stracilyscie!!! Mile bedzie widziane gdy bedziecie pisaly jakie cwiczenia stosujecie. WIEM ZE WIELE JEST WATKOW TYPU POKAZ SWOJ BRZUCH, ALE W TYM NIE O TO DO KONCA CHODZI!
Widzialam kawalki tych watkow, ale bylam nie zadowolona z atmosfery tam panujacej, gdyz chcialam zobaczyc brzuszki, a zobaczylam zbyt wiele zbednych dyskusji, na temat tego ze np nie podoba Wam sie watek, lub ze osoba nie powinna pokazywac swojego brzucha jesli nie jest zadowolona itp.
Tu nie chcialabym widziec czegos takiego, prosilabym o porzadek, rozmowy na temat, i szacunek do drugiej osoby, a nie o zasmiecanie watku.
MAMY SIE WSPIERAC, DAWAC DOBRE RADY, I SIE MOTYWOWAC NAWZAJEM!
Ja cwicze, staram sie ale tez upadam. W minionym roku cwiczylam, dazylam ale gdy pojawily sie powazniejsze problemy, przestalam, ale jakies 3 tyg temu zaczelam od nowa. Moze nie mam teraz tyle czasu ale mam osobe ktora mnie wspiera, i wiem ze bedac z nia nie updane juz. Jak robie zdjecia pokaze wam to nad czym pracuje.

Dlatego dziewczyny, zbliza sie wiosna, potem lato, wiec warto juz zaczac dbac o figure
Nie tylko dla ciala ale i dla umyslu!
DO DZIELA!!!

Życzę Ci aby tak właśnie było!
Mi akurat w pracy nad sobą nikt nie pomagał , ale znalazłam w sobie samej mega pokłady siły i pokochałam fitness , poczułam się silna i zaczęłam rozwijać swoje pasje
Niestety ale już w tej chwili mam taki stan umysłu że człowiek, każdy człowiek może w każdej chwili zostać sam, i musi sobie z tym poradzić i w będzie zmuszony znaleźć motywację jedynie W SOBIE .... Nikomu tego nie życzę ale to cholernie wzmacnia.
Kiedy zaczynałam ćwiczyć w lipcu ub.r. byłam na wielkim życiowym zakręcie, i m.in. dzięki ćwiczeniom znalazłam w sobie siłę której potrzebowałam. Zmiany w ciele to tylko dodatek, tak jak piszesz najważniejsze są zmiany w naszym umyśle, duszy... to że gdy robimy 1, 5 , 50ty trening i wiemy że możemy wszystko
Moje efekty są na blogu wizażowym... nadal ćwiczę regularnie 3x w tyg fitness i 1-2 wspinanie, waga nieco wzrosła, wymiary bez zmian, tzn . mięsni przybywa
marthez gratulacje

[Aish1]

Napisane przez MorganLeFay

Życzę Ci aby tak właśnie było!
Mi akurat w pracy nad sobą nikt nie pomagał , ale znalazłam w sobie samej mega pokłady siły i pokochałam fitness , poczułam się silna i zaczęłam rozwijać swoje pasje
Niestety ale już w tej chwili mam taki stan umysłu że człowiek, każdy człowiek może w każdej chwili zostać sam, i musi sobie z tym poradzić i w będzie zmuszony znaleźć motywację jedynie W SOBIE .... Nikomu tego nie życzę ale to cholernie wzmacnia.
Kiedy zaczynałam ćwiczyć w lipcu ub.r. byłam na wielkim życiowym zakręcie, i m.in. dzięki ćwiczeniom znalazłam w sobie siłę której potrzebowałam. Zmiany w ciele to tylko dodatek, tak jak piszesz najważniejsze są zmiany w naszym umyśle, duszy... to że gdy robimy 1, 5 , 50ty trening i wiemy że możemy wszystko
Moje efekty są na blogu wizażowym... nadal ćwiczę regularnie 3x w tyg fitness i 1-2 wspinanie, waga nieco wzrosła, wymiary bez zmian, tzn . mięsni przybywa
marthez gratulacje

W tamym roku radzilam sobie sama, i to dosc dobrze. jednak jesienia zaczely sie problemy, i padlam, tzn przestalam cwiczyc, waga spadla ze stresu, chcialam tylko spac, nic wiecej, natomiast na poczatku tego roku zaczelam duzo jesc i tak jak pisalam, zaczelam znow cwiczyc. ale teraz pomaga mi chlopak. W tamtym roku go nie bylo, i dlatego wszystk sie mi walilo bo nie wiedzialam co bedzie z nami gdyz byl za granica;/
Jak cwiczylam nie wazne bylo to ze np przez caly dzien ciezko pracowalam, poprostu mialam tyle energii w sobie ze wystarczalo aby jeszcze pocwiczyc chociaz nawet o 23 w nocy.
Gratuluje Tobie wytrwalosci! A efekty zaraz poogladam

[Aish1]

tutaj macie fotki sprzed roku czyli te w niebieskiej w kratke koszuli , i po ok 3-4 miesiacach cwiczen, czyli w bialych spodniach, jeansowych spodniach i z jasnym topem. Przez ok pol roku nie robilam zdjec, i nie cwiczylam tez przez jaks czas

[Pani Krecik]

Napisane przez Aish1

tutaj macie fotki sprzed roku czyli te w niebieskiej w kratke koszuli , i po ok 3-4 miesiacach cwiczen, czyli w bialych spodniach, jeansowych spodniach i z jasnym topem. Przez ok pol roku nie robilam zdjec, i nie cwiczylam tez przez jaks czas

Wow! ŚWIETNE efekty!! Ja startuję w tym momencie z podobnego punktu co Ty na pierwszych zdjęciach, potem to mi szczena opadła jakie ćwiczenia stosowałaś? Miałaś jakąś specjalną dietę?klaski :

[Aish1]

Napisane przez Pani Krecik

Wow! ŚWIETNE efekty!! Ja startuję w tym momencie z podobnego punktu co Ty na pierwszych zdjęciach, potem to mi szczena opadła jakie ćwiczenia stosowałaś? Miałaś jakąś specjalną dietę?klaski :

dziekuje ja tez bylam zadowolona z siebie a szczegolnie dlatego ze czulam sie w swoim NOWYM ciele o wiele lepiej niz wczesniej. teraz zachowal mi sie jedynie brzuch z tego co widze, tylek niestety troche spadl;/ ale bede dazyc dalej. Diety? Napewno nie jakies glodowki. w sumie to jadlam baaardzo duzo, ale cwiczylam wiec nie mialo to az takiego znaczenia. teraz jem bardzo duzo miesa z kurczaka, ryz, ser bialy, museli, ale nie uciekam tez od slodyczy bo nie potrafie. Rzadziej jem frytki chipsy fast foody. Looknij do Ewy Ch. na FB, tam znajdziesz niezwykle wsparcie, porady i cwiczenia.

[MorganLeFay]

Napisane przez Aish1

tutaj macie fotki sprzed roku czyli te w niebieskiej w kratke koszuli , i po ok 3-4 miesiacach cwiczen, czyli w bialych spodniach, jeansowych spodniach i z jasnym topem. Przez ok pol roku nie robilam zdjec, i nie cwiczylam tez przez jaks czas

A masz zdjecie obecne takie jak to pierwsze przed? Bo na takich ciężko zmiany stwierdzic

[Aish1]

Napisane przez MorganLeFay

A masz zdjecie obecne takie jak to pierwsze przed? Bo na takich ciężko zmiany stwierdzic

Obecnego nie mam ale mam na poczatku cwiczen, wiec jak znajde to dam, obecnych niestety nie mam

[Aish1]

mam takie, nie jest to moze zbyt dobre zdjecie ale mam jedno. Zrobione zostalo najwczesniej po tym jak zaczelam cwiczyc