|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2010-06-15, 14:24 | #1561 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Absta ja też obawiam się takiej reakcji na dietę, chociaż mam ochotę spróbować może akurat kilka dni wytrzymam. Kiedyś pisałaś, że przygotowujesz sie do nowej pracy (konferencje internetowe) i co z tą pracą a faceci jak tam.... nic nie piszesz ostatnio?
|
2010-06-15, 18:43 | #1562 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 245
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cieszę się, ze Was motywuje
Spróbujcie na jakis czas całkowicie wyeliminować węglowodany, na próbe...Jakby nie istniały. Mama Kasia-ja mam niedoczynnosc tarczycy i duzo wody upłyneło nim zaczelam chudnac ale udało sie.
__________________
sierpień 2008-80,40 kg listopad 2008-67,50kg ........... grudzien-2008-65,30kg Łącznie MINUS 15,10kg na diecie rozdzielnej Spasłam sie 5 kg- od poniedziałku 8.11-walcze jest 69kg cel 65 kilogram juz zgubilam |
2010-06-15, 19:13 | #1563 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
A co do tarczycy to u mnie woda płynie już prawie 2 lata a waga ciągle w górę i w górę .... no normalnie nie mam już siły, nosić tego ciężaru |
|
2010-06-15, 19:25 | #1564 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Indian Summer mam cicha nadzieję, że w końcu schudnę. W tamtym roku ważyłam 10 kg mniej niż teraz ale zaczęłam zajadać stresy czego efekty mam do dziś
Niestety ta tarczyca sprawia, że cały czas trzeba się pilnować z jedzeniem bo wystarczy trochę sobie pofolgować i strzela w górę, że hej... xxxxx25 witaj w tarczycowym klubie ---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ---------- Indian Summer wyłączenie węglowodanów zawsze powoduje spadek wagi. Sprawdza się jeśli chcemy szybko zrzucić kilka kg, ale nie nadaje się na stałe odżywianie.
__________________
Było 86.1 kg, jest 71.6 kg, ma być 62 kg |
2010-06-15, 19:39 | #1565 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
MamaKasia a jak Ty się czujesz na diecie? Masz dużo sił i energii, nadal nie pijesz kawy?
|
2010-06-15, 22:23 | #1566 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
xxxxx25 ta praca to był jakiś przekręt, już dawno i nie prawda...
Co do facetów, to sobie odpuściłam na razie, nie chce mi się nikogo. Dlatego nic nie piszę Ja mam za sobą pierwszy dzień turbo, czuję się łoki i woda już zleciała, więc jest dobrze Rudzix a pisz kobieto pisz po to tu jesteśmy. Też miałam kiedyś problemy z tarczycą
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
2010-06-16, 07:52 | #1567 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Witajcie kochane Niełączki
Wpadłam na chwilkę przed wyjściem na targ, który jest dla mnie w tej chwili supermarketem . xxxxx25 po ciężkich 4 dniach diety teraz jestem pełna energii i siły; a ważne to jest bo mam dwóch kilkulatków. Kawa nie jest mi potrzebna, zresztą ta dieta wyklucza wszystkiego rodzaju używki i trzeba się do tego, niestety zastosować bo inaczej nie ma to sensu. Dziś minął tydzień diety więc wlazłam na wagę. Jestem zadowolona bo spadło -3.3 kg . I tak zmotywowana pędzę po zieleninę Miłego dnia Kobietki! ---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 06:56 ---------- Jestem po zakupach. Normalnie czułam sie jak wielbłąd Przytachałam: 2 kalafiory, kapuchę, ogórki, pomidory, fasolki, truskawy (wreszcie od zaufanego sprzedawcy). Ostatnio bardzo mi smakuje takie coś: gotuje kalafiora z fasolka szparagową, poetm rzucam to razem na patelnie i podsmażam. Teraz jest opcja bez tłuszczu ale później to myślę, że dodam odrobinkę masła. Pychota... Rudzix kochana Ty sie nie pytaj czy możesz tyle pisać tylko pisz. Uwielbiam - i chyba nie tylko ja - czytać wpisy na wątku ---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ---------- Absta co do ściem na temat pracy to tez to przerabiałam Teraz jednak po prawie 5 latach wychowywania dzieciaków wracam do świata żywych . Młodszy od września też idzie do przedszkola a ja wreszcie zajmę sie sobą. Razem z koleżanką jestesmy w trakcie rozkręcania własnej działalności. Zobaczymy jak to będzie, ale trzeba próbować. Tym bardziej, że ciężko się utrzymać z jednej pensji(zwłaszcza jak się pracuje w instytucji kulturalnej)...
__________________
Było 86.1 kg, jest 71.6 kg, ma być 62 kg |
2010-06-16, 08:13 | #1568 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
A ja się rozchorowałam
Czuję się fatalnie ale siedzę w pracy. Chyba pójdę jednak na zwolnienie bo ma mnie sieknąć tak jak mamę (40st przez kilka dni) to ja dziękuję bardzo Wczoraj kupiłam sobie sok "Z kiszonej kapusty i marchwi" a w opisie było "skład: sok z kiszonej kapusty (w tym 1% soku z marchwi)". Warto im było pisać dla 1% Ale soczek był dobry i postaram się czasami taki kupić albo wygrzebać swoją sokowirówkę i sama zrobie No i dzisiaj wielki dzień. Umówiłam się do fryzjera. Tzn umówiłam się 3 tygodnie temu (uroki mieszkania w wielkim mieście ) ale dzisiaj ide. Ostatni raz byłam przed obroną mgr a do już grubo ponad pół roku więc efekty wizualne mojej osoby są raczej marne. No ale teraz tak dobrze mi idzie trzymanie się diety że muszę być piękna również na mojej rudej głowie Dzisiaj jak mi poradziłyście na śniadanie (o 6:30 ) zjadłam jogurcik naturalny z otrębami i łyżką miodu. Faktycznie pycha Tylko jakoś nie mogę się przekonać do tego że taki posiłek to węglowodany ale skoro tak twierdzicie to wierze Na II śniadanko mam 2 kromki chleba pełnoziarnistego upieczonego wczoraj przeze mnie z miodkiem Pomysłu nie mam na obiad ale coś mi się wydaje że dzisiaj zostane zaproszona na żeberka więc białko wpadnie (co prawda tłuściutkie ale jakie pyszne) I teraz mam temat na dyskusje: ALKOHOL pijecie? zrezygnowałyście? czasami grzeszycie? Wysokoprocentowe niby W/W a piwko jasne ma śladowe ilości węgli ale piszą że też W/W. Więc moje dzisiejszowieczore żeberka będą pewnie z piwem i tak samo jutrzejszy grill. Mam mase znajomych (jeszcze po studiach trochę się ostało więc imprezujemy dość ostro a przynajmniej często ). Wiem że alkoholu ogólnie w dietach trzeba się wystrzegać ale ja moge zrezygnować ze wszystkiego (słodycze, pizza, fast food) ale jedno piwko gdzies w pubie ze znajomymi to moje ładowanie baterii i sposób na odpoczynek. Nie szaleje z ilością ale jedno, no dwa czasami musi być. Zwłaszcza w weekend . A jak to u Was wygląda? Proszę mi się tu przyznawać Buziaki i słonecznego dnia (chociaż ja chyba wole bez słońca bo czuję jak mnie gorączka łapie)
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2010-06-16, 13:27 | #1569 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix ja lubię wypić piwko i przyznaję się bez bicia...
Z tego co pamiętam, to jeśli piwko, to węgle do tego, ale mogę się mylić. Nie wiem jakim cudem ale ostatnio (gdzieś od miesiąca ) mam ochotę na winko, ale jakoś nie kupuję... Może po tej turze turbulencji się skuszę Mi idzie bardzo dobrze. Zleciały 2 kilo wody i jeszcze pół kilo do podpisu brakuje hiehie. Pewnie z kilo jeszcze zleci na tej turze, a potem dalej. Powiem Wam, że chociaż mi się ciut przytyło ostatnio, to siostra, która mnie nie widziała trochę ze szwagrem powiedzieli, że cały czas chudnę. Wiem, że mówi szczerze. Może w cm mnie ubyło, a taka wodą byłam napakowana? Nie wiem... W każdym bądź razie miło coś takiego usłyszeć Rudzix, dużo zdrówka życzę MamaKasia, bardzo ładny wynik i Twoja postawa. Najważniejsze, że dobrze się czujesz, no i potem, żeby te ładne wyniki utrzymać... Ja po 3 latach do pracy będę wracać, w dodatku nie do swojej, tylko muszę czegoś nowego szukać ze względu na przeprowadzkę. Ale jestem pozytywnie nastawiona, chce mi się strasznie już do ludzi, innych obowiązków niż tylko gotowanie, sprzątanie i mała. Co prawda to nie odpadnie, ale ja lubię pracować, wtedy jestem bardziej zorganizowana
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
2010-06-16, 21:11 | #1570 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 245
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Jem owoce, oczywiscie!!I nie patrze czy to wegle czy białko (pomijam banany) jem je zawsze z przerwa pół godziny po posiłku, pół przed.
Ja nie mowie, zeby wegle wyeliminowac na zawsze ale wierzcie mi, ja nie widze popodu, zeby je jesc...Osobiscie, dla mnie chleb moze nie istniec, nigdy nie mam go w domu, bo go nie jadam...jadam głównie białka. Skuszam sie na słodkie bułki, ciasta, owszem...lubie, ale wiem, ze to zgubne choc jak sie nie laczy, nie ma dramatu...bynajmniej u mnie. Białka zreszta daja mi lepsze poczucie sytosci, a ja nie lubie byc glodna. Co do alkoholu, Ja lubie piwsko i pijam go ogromne ilosci...zima mniej ale latem zawsze i w kazdej ilosciszczegolni e po pracy...na urlopie, nad morzem to co chwilaNie przeszkadzalo mi zupelnie w gubieniu kilosów... Ja nie wiem, moze ja inna jestem
__________________
sierpień 2008-80,40 kg listopad 2008-67,50kg ........... grudzien-2008-65,30kg Łącznie MINUS 15,10kg na diecie rozdzielnej Spasłam sie 5 kg- od poniedziałku 8.11-walcze jest 69kg cel 65 kilogram juz zgubilam |
2010-06-17, 09:23 | #1571 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
dzień doberek wszystkim watek zaczyna pieknie kwitnąć widze, troche słońca i od razu wszyscy ożywają mnie cos ostatnio nosi sama nie wiem co?? Cos bym zjadła a sama nie wiem co innego by tu zjeść?? Podajcie mi jakiś pomysł na jakies dobre jedzonko bo mi pomysłów zaczyna brakować już
Dziś: dwie parówki Morliny woda dwie kromki razowca+sałata+pomidor woda jogurt brzoskwiniowy 0% woda serek wiejski+pomidor i zastanawiam sie nad obiadem chyba wątróbka drobiowa z cebulką wieczorkiem pewno jeszcze jabłko wszamie |
2010-06-17, 10:56 | #1572 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cześc.
Ta dieta owocowo-warzywna to zwykła odwadniająca głodówka.Dobra jest na 2,3 dni na pozbycie się zbędnej wody.Co będzie jak zacznie się wprowadzać normalne produkty? mega efekt jojo. xxxxx25 mam nadzieję,że nie będziesz jej stosowac ,bo potem dopiero będziesz narzekać.
__________________
Cel był,ale chwilowo się zmył |
2010-06-17, 13:21 | #1573 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Mam nadzieję, że jeśli prawidłowo zastosuje się etapami tę warzywno owocową dietę, to efektu jojo nie będzie...
Ja się czuję świetnie Zaczynamy już powoli wywozić po trochu rzeczy, za dwa tygodnie już wyprowadzka i noje życie Funiu, może spróbuj coś takiego: Serduszka drobiowe (ja kupuję tackami w Lidlu przeważnie, to biorę 2), kroisz na 4 części, smażysz. W między czasie dodajesz cebulę pociapaną w dość małe kawałeczki i na końcu pieczarki (jedna, dwie paczki). Doprawić do smaku, najlepiej dodać natkę pietruszki i czosnek z innymi przyprawami. Jak już będziesz widziała, że jest upichcone, zmniejszasz gaz i dodajesz małą śmietanę, wymieszaj ze trzy razy i wyłącz ogień. Ważne, żeby składniki się wymieszały, ale śmietana nie ścięła. Jest to moje pokazowe danie, smakuje wszystkim Dziś robię karkówkę. Pocięłam ją na plastry ok 1cm. Do naczynia żaroodpornego wrzuciłam też cebulę (między plastry i na wierzch, marchewkę pociętą w grubsze paski. Pieczarki podsmażone posypałam na górę, a na koniec polałam wszystko śmietaną 30% (niestety ). I to do piekarnika na jakieś 2 godzinki. Można by było wrzucić również brokuły, to powiedzmy dla niełączników zamiast ziemniaków, a takie duszone są lepsze niż gotowane Życzę smacznego. Jeśli coś mi się przypomni, to napiszę jeszcze... Indian Ty to chyba masz fenomenalną przemianę materii.
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 Edytowane przez absta Czas edycji: 2010-06-17 o 13:24 |
2010-06-17, 14:07 | #1574 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Absta ale mi ślinka pociekła na myśl o tej karkówce..., moze zrobie to jak przyjdą teście w przyszłym tygBo nie mam kompletnie pomysłu, co zrobić
Indien zazdroszcze, ja uwielbiam chrupiące kajzerki i inne pieczywko, ale narazie dzielnie się trzymam i wzięłam przykład z Ciebie(nie jem węgli)Zobaczymy MamaKasia gratulacje dużego spadku wagik laski:klask i:klaski : Funia ja Ci nie pomoge, mój jadłospis jest delikatnie mówiąc monotematyczny,wygląda mniej więcej tak 1.Kefir z otrębami,miodem i słonecznikem 2.Surówka-2marchewy+jabłko 3.rosół z nóżką albo inna zupa, albo mięso z kuraka gotowane/pieczone 4.jakiś owoc- jabłko, truskawki 5serek wiejski który powrócił do łask po długiej nieobecności
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
2010-06-17, 16:29 | #1575 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
Na samych warzywkach nie dam rady padnę na pyszczek bez kawy .... Celinko a Ty jesteś już w III fazie diety ? Absta a gdzie się przeprowadzasz, masz już stancję ? MamaKasia jak się czujesz na diecie, to już chyba 7 dzień.. podziwiam i gratuluję wytrwałości. |
|
2010-06-17, 17:06 | #1576 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
xxxxx25 jeszcze nie jestem na III za dużo imprez po drodze.Jeszcze mi zostało trochę ponad 2kg.Za miesiąc przechodzę na III bez względu na wagę,bo wtedy wyjeżdżam.Przedemną jeszcze jedna imprezka,ale u mnie więc nie ma problemu z żarełkiem.
Ty to jesteś ciężki przypadek żeby nic ci nie spadło.Może twoja waga jest prawidłowa?
__________________
Cel był,ale chwilowo się zmył |
2010-06-17, 19:02 | #1577 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Celinko tak waga jest prawidłowa -łazienkowa elektroniczna z miernikiem tłuszczu ale ja ważę 66kg przy 160cm wzrostu no normalnie już mi sił brakuje, za cholerę nie mogę schudnąć ja się odchudzam a mąż chudnie
|
2010-06-17, 19:31 | #1578 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Witam Kochane
Co do diety dr Dąbrowskiej to nie traktowałabym jej jako "zwykłej odwadniającej głodówki". I na pewno nie spada na niej tylko woda. Przykładem jest moja Mama, która dzieki tej diecie straciła rok temu przeszło 20 kg i trzyma wagę. Na dodatek pozbyła się migreny, wiecznie chorych zatok i nieustannych przeziębień. Stosuje zdrowe żywienie i jest pełną energii 55-latką A na dodatek mój Tato tez zaczął tę diete stosować (wykryli mu niedawno cukrzycę) ze zględów zdrowotnych. W ciagu 3 tygodni diety cukier spadł prawie trzykrotnie! Teraz razem stosują zdrowe żywienie przeplatając je wstawkami diety (1 tydzien na miesiąc lub dwa). Zgadzam sie w 100% z Celinką, że jojo będzie po niej ale pod warunkiem, że będziemy sie obżerać. Jestem dowodem na takie głupie postepowanie. Z tym spowolnieniem metabolizmu to też tak nie jest do końca bo pamiętam, że po zastosowaniu jej pierwszy raz zaczęłam dodawać chleb, kasze, tłuszcze to waga nadal spadała. Byłaby spadała pewnie dalej ale święta zrobiły swoje. xxxxx25 dziś mój 9 dzień. Czuje się świetnie: śmigam z chłopakami na spacery, place zabaw i jest ok. Uwielbiam ten przypływ energii. Cieszę się, że stosujesz swoją odmianę diety. Poczekaj jeszcze trochę na efekty, może organizm się buntuje przeciwko zmianom? kasia_05 a kiedy masz to weselicho? Aha, tak mi się wydaje, że nie ma sensu sie spierac jakie diety są dobre a jakie złe. Nie sprowadźmy wątku do wymiany uszczypliwości, dobrze?
__________________
Było 86.1 kg, jest 71.6 kg, ma być 62 kg |
2010-06-17, 19:49 | #1579 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Absolutnie nie mam zamiaru się z nikim spierać Po prostu mnie przeraża co po.Słyszałam właśnie,że to taka bardziej zdrowotna,ale nie na dłuższą metę.
Życzę wszystkim samych spadków
__________________
Cel był,ale chwilowo się zmył |
2010-06-17, 22:04 | #1580 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 245
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Fenomenalna przemiana materii?
A skąd! Dramatyczna!!!! Tylko ja nie myslałam nigdy, ze sie odchudzam, tylko, ze jem inaczej...oszukiwanie wlasnej podswiadomosci, to dziala Wszystko zaczyna sie w glowie, taka prawda...i jak sobie w niej cos ubzduramy, to ona kieruje całym procesem, nie ciało...to sie tyczy wielu akcentów zycia... Polecam ksiażke "Wyobraz sobie, ze jestes szczupła"
__________________
sierpień 2008-80,40 kg listopad 2008-67,50kg ........... grudzien-2008-65,30kg Łącznie MINUS 15,10kg na diecie rozdzielnej Spasłam sie 5 kg- od poniedziałku 8.11-walcze jest 69kg cel 65 kilogram juz zgubilam |
2010-06-18, 09:19 | #1581 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
MamaKasia wesele mam w 3 week sierpnia, a za tydzień pierwszą przymiarkę sukni
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
2010-06-18, 16:39 | #1582 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
xxxxx25 powiedzmy, że na mnie, małą i moją mamę mamy 43m2 kawalerkę. Jakoś to będzie, tym bardziej, że mama gdzieś po miesiącu już pewnie na budowę się przeprowadzi, byle tam łazienka już była, więc jakoś się przeżyje Trochę kiepsko, że to jeden pokój, no ale niestety ogłoszeń w ogóle nie ma
Ja moje drogie dziś jestem wypompowana. Wzięłyśmy rano wózek i eja nad jeziorko, wszystko by było ok, gdyby nie to, że nad jeziorko idzie się ponad godzinę, z małą drepczącą dłużej, a jak mała w wózku, to ciężko strasznie już. No ale było warto, mała się pochodziła po brzegu. Woda jeszcze zimna niestety A teraz lecę pakować troszkę Eeeeechooooo Co tu taka cisza?? Mam pytanie!! Która chętna ćwiczyć od poniedziałku? Obojętnie co, byleby było coś ćwiczeniowego Mam nastawienie bojowe, a myślę, że razem będzie łatwiej Pisać kobietki, pisać
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 Edytowane przez absta Czas edycji: 2010-06-19 o 17:43 |
2010-06-19, 18:58 | #1583 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Absta ćwiczenia, no jasne chętna jestem zawsze, gorzej z wykonaniem chęci chyba z Celinką musisz pogadać na ten temat ona to ma zapał i zawsze ćwiczy, ja mam "słomiany zapał"
|
2010-06-19, 19:08 | #1584 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
Waga się ruszyła i coraz bliżej celu A w albumie (wiadomo ) mam fotkę z wczoraj.
__________________
Cel był,ale chwilowo się zmył Edytowane przez celina4 Czas edycji: 2010-06-19 o 19:09 |
|
2010-06-19, 19:17 | #1585 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Celinka !!!!! rewelacyjnie wyglądasz jak patrze na siebie w lustrze i na Ciebie w komputerze to mi się płakać chce, że ja taka kluska jestem a Ty masz taką super figurkę. Ale Ci zazdroszczę gratulacje, zasługujesz na duże
|
2010-06-19, 19:23 | #1586 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
xxxxx25 no dzięki za miłe słowa
Nie przesadzaj,że wyglądasz jak klucha,no daj spokój. Pokaż się to ocenimy .
__________________
Cel był,ale chwilowo się zmył |
2010-06-19, 19:26 | #1587 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Nie mam aktualnej fotki, ale jestem bardzo gruba
|
2010-06-19, 19:28 | #1588 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Gadasz tam ile masz wzrostu i ile ważysz mów szybko
__________________
Cel był,ale chwilowo się zmył |
2010-06-19, 19:30 | #1589 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
160cm, 66 kg
|
2010-06-19, 19:34 | #1590 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Nie ma tragedii.Dziwne jest ,że nic nie możesz schudnąć,nadal problem z lekami?
__________________
Cel był,ale chwilowo się zmył |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:23.