Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

[xxxxx25]

Celinko przeczytałam dzisiaj e-booka "Metoda doktora Dukana" ciekawa książka, jak ją czytałam to znowu zachciało mi się dukana Napisz proszę, co się dzieje z twoim organizmem w 3 fazie, jak waga, jak się czujesz czy jesz już chleb. Napisz proszę, jestem bardzo ciekawa twoich spostrzeżeń i ocen diety i jej skutków. Często czytam wątek dukana, bo mnie to interesuje i jak czytam o waszych sukcesach to mi żal ściska ,że mi odchudzanie nie wychodzi i przyznaję bardzo wam dukanką zazdroszczę efektów. Jednocześnie podziwiam waszą wytrwałość i gratuluję sukcesów. Bądz taka dobra i podziel się ze mną swoimi spostrzeżeniami.

Haniut gdybyś chciała poczytać sobie o naszych dietach to prześlę ci e-booki na maila. Jak chcesz to napisz do poczty maila, wyślę ci różne diety o których tu piszemy bo wiem że można się pogubić w tych dietkach

[absta]

Hej kobietki moje kochane

Na początku przepraszam, że dopiero teraz, ale witam Cię haniut w naszym gronie i życzę dłuuugiego i zdrowego odżywiania

A ja moje drogie... już jestem SINGIEL z mocy prawa!!!!

Wszystko odbyło się szybko i bez problemów. Co prawda było to męczące, ale wiadomo, że to jest rozwód, więc nic ciekawego. Ex troszkę próbował się stawiać, ale sędzina go zgaszała, ja nie wyciągałam mrocznych "ciekawostek" na światło dzienne, on prawie nic nie powiedział, oboje stwierdziliśmy, że będziemy próbować dogadać się w sprawach dotyczących małej i wszystko się skończyło. Więc od wczoraj jestem rozwódką... Ex wyszedł ze sprawy strasznie zły i ze załzawionymi oczami, nie wiem, czy dopiero sobie uświadomił, że to koniec, czy o co mu chodziło, bo obydwoje w sumie dostaliśmy to, co chcieliśmy...

Dziś ex przyjechał do małej pierwszy raz od 5 miesięcy. Mała go wycałowała, wyściskała. A on, zamiast się zachowywać oschle i być wrednym dla wsiech, to fajnie tak po prostu normalnie. Pogadaliśmy, kawę wypiliśmy, mała była szczęśliwa. Nawet nie wiecie, jak się z tego cieszę. Właśnie takiego zakończenia chciałam... Żebyśmy zapomnieli o wszystkim i dla małej mogli się porozumieć, jak ludzie
Zostaje na noc u znajomych i ponoć cały dzień jutro ma być z małą, czyli z nami, fajnie, bo mała się bardzo cieszy. Nawet nie wiecie, jak to fajnie widzieć, że ona w końcu ma dogadujących się rodziców, tylko szkoda, że trzeba było do tego rozwodu. Ale skoro tak jest lepiej, to ok...

Co do diety, to oczywiście jestem twardziel i dobrze się trzymam. Chociaż dziś właśnie piwko piję, ale po tym wszystkim muszę sobie na chwilę "relaksu" pozwolić.

A moja mała przez cały dzień była u mojej siostry. Powiedziałam jej, że mama jedzie z dziadkami (oni byli świadkami) pozałatwiać trochę spraw. I jestem z niej bardzo dumna, bo nawet nie płakała i dzielnie przetrwała, a teraz nie może doczekać się przedszkola Dzielna babeczka moja kochana...

[celina4]

Absta super,że już po wszystkim i wyszło jak chciałaś.

xxxxx25 już Ci na pisałam jak coś to pytaj.

Mam fotkę zrobioną dzień przed wyjazdem.

Haniut maślanka i jogurty naturalne są neutralne a owocowe to węgle.

[haniut]

kasia_05, dzięki za cenne uwagi- utwierdziłaś mnie w tym, co sobie dzisiaj myślałam. Po 2 zdecydowanie zbyt węglowych dniach doszłam do wniosku, że na pierogach to ja raczej nie schudnę...Oczywiście strasznie trudno musi być zrzucić dużą nadwagę, ale zrzucanie kilku kg też ma swoje trudności: wydaje mi się, że mojemu organizmowi potrzeba większych ograniczeń, zeby zauważył zmianę i zaczął chudnąć (skoro wcześniej i tak był przyzwyczajony do ruchu i w miarę zdrowego jedzenia...). Tak więc od jutra wiecej białek, mniej węgli. Z resztą po tych węglach to i tak zaraz głodna jestem a brzuch wydęty jak nie wiem co...bo jak zwykle za dużo wcinam (mój największy problem). A co do Twojej wagi: godna pozazdroszczenia ja mam taką wygodną teorię,że org ma swoją ulubioną wagę poniżej której nie schodzi. Może Twój właśnie ją osiągnął i daje to do zrozumienia tym przestojem w chudnięciu ?

Absta, dzielna dziewczyno, dałaś radę a rozwód to nie przelewki- coś o tym wiem (choć nie zupełnie z własnego doswiadczenia)

xxxxx25 wysyłam maila na priv, dzięki

Uh coś mi dzisiaj niedobrze, nerwowo, brzucho-głowo boląco....No i te węgle...chyba poprostu pójdę spać Dobranoc !!

ps Hmmm sama nie wiem co myśleć o wyniach tego testu,ale samo podejście i pytania wydają się być ciekawe: poczytajcie http://www.finclub.waw.pl/index.php?...=190&Itemid=46

[kasia_05]

Hej Laski
Haniut ja tak pięknie Ci radzę, a wczoraj sama pękłam. Było dużo i węglowo.
Absta singielko, cieszę się , że tak gładko poszło, zasłużyłaś na szczęśliwe zakończenie
Celinka pięknieJakie masz jędrne ciało, wcale nie wygląda jakbyś dużo zrzuciła Cudo
xxxxx25 jednak Dukan Cię pociąga?

U mnie licho, mam doła po wczrajszym obżarstwie, to chyba przez to, że wag stanęła w miejscu, strasznie mnie to sfrustrowało, że nie było efektów, daltego wczoraj zjadłam dużo. Za dużo.Dlatego dzisiaj mam karę, ale nie napiszę jaką, bo byście mnie zakrzyczały

[xxxxx25]

Kasiu dukan mnie zawsze pociągał, tylko nie mogę wytrzymać bez owoców to jest dla mnie największy problem, bez chleba wytrzymam nawet rok, ale owoce ....
ABSTA gratulacje udanego rozwodu, super, masz już luz. Teraz szukaj nowego faceta, ale najpierw odpocznij sobie psychicznie. Ciesze się że Ty się cieszysz.
Celinka dzięki
Haniut doszły maile ?

[haniut]

kasia_05, nie kombinuj i jedz ładnie bo metabolizm się zbuntuje ! Eh przeczytałam Twojego posta w chwili kryzysowej (ja+precelki ,rodzynki, duży stres i myśl że dziś nic z diety) i postanowiłam powalczyć- nie mogę każdego, nawet dużego stresu zajadać! także precelki idą na konto przekąski a dalej już dzisiaj uważamy.

A w ogóle to wlazłam dzisiaj na wagę: 59,2, czyli 0,9 w dół, czyli waga sprzed urlopu wróciła- fajnie To takie bardzo nadprogramowe 0,9 było, ale dobre to na początek. Buziaki.

[xxxxx25]

Haniut czyli dieta działa na ciebie, fajnie. o,9 w dół gratulacje

Celinka widziałam fotkę, pięknie wygladasz, ale jesteś zgrabna !!! gratulacje i .... ja też chcę mieć taką figurę jak Ty !!!!!

[kasia_05]

Haniut fajnie, że Ci pomogłam i gratulacje pierwszego wagowego sukcesuNo właśnie kombinuje, kiedyś raz w miesiącu robiłam głodówkę jednodniową i było okey, muszę wrócić do tego Dzis więc jestem na głodzie
Xxxxx25 to może zmodyfiuj tę dietę i dodaj np. jeden owoc w fazie gdzie mozesz jeść warzywka. Efekty na pewno będą, może nie tak spektakularne, ale na pewno jakieś będą

[haniut]

kasia, ale Cię rozgryzłam )) no skoro masz dobre doświadczenia z głodówką to nie marudzę, ja bym się bała, że następnego dnia rzucę się na lodówkę (chociaż i bez głodówki to robię)

[kasia_05]

Haniut dobra jesteś Nie, nie jest tak, ze rano sie rzucam n lodówę, jest normalnie, jakby nigdy nic A jak jestem z siebie zadowolona- bezcenne W moim albumie jest moje foto w sukni ślubnej, jak chcesz to sobie zobacz, jaki ze mnie grubasek

[haniut]

Nie widzę żadnego grubaska, za to suknia piękna: lubię kronki i to asymetryczne ramiączko jest super
aaa denerwuję się i jem- masakra dziś

[kasia_05]

a czym się tak denerwujesz?

[haniut]

rodzinne sprawy- będzie dobrze, ale dzis się troche martwię (no takie tam zwykłe nie na forum tematy )) )a jak haniut się martwi to haniut je- głupi, głupi !

[kasia_05]

Rozumiem i współczuję, mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze, 3mam kciuki i niestety też tak reaguję na sytuacje stresowe, że jem.Zresztą, na każdą sytuacje tak reaguję, bo kocham jeść

[celina4]

Hej laseczki
Dzięki za dobre słowo moje uda mi się nie podobają,ale jak to się mówi na wystawę nie idę

xxxxx25 możesz spróbować z jednym owocem ,ale żeby miał jak najmniej cukru (winogrono) i bananów to w ogóle się nie zaleca.Zobaczysz jak pójdzie.Myślę,że waga będzie spadać tylko może trochę wolniej.

[xxxxx25]

Celinko dla mnie najlepszym owocem byłby banan lub jabłko może faktycznie po imprezach tak zrobię, dzisiaj miałam już jedną, zjadłam 1 ciasteczko małe. Może nie przytyję
U mnie też występuje taki fatalny proces - zajadam stres, a przez ostatni rok mniałam go mega dużo, ale pojawiło się światełko w tunelu .... jak się sprawdzi to zaraz wam napiszę, wtedy czuję że waga poleci sama w dół trzymajcie kciuki żeby pogłoski stały się prawdą

[Andziusiaech]

Cześć kobiety, nie odzywam sie bo brat mi laptopa popsul, matryca poszla. Mam komp na gwarancji ale mi tego nie zroba bo jest z winy uzytkownika. I tak oto zostalam bez ...

Dieta mi w ogole nie idzie, i tak z 58 zrobilo sie 61. Jestem zalamana a jednoczesnie wpier. jak szalona..
Gruba rebeka jestem. Ale musze wziac sie za siebie ostro. Powiedzcie czy ta dieta nielaczenia naprawde cos daje??
Na turbo ni bede mogla przejsc a zadnej innnej nigdy wczesniej nie probowalam.

Pozdrawiam wszystkie

[Andziusiaech]

Dziewczyny a co Wy sie ni eodzywacie? Gdzie jestescie?

[absta]

Ja jestem laseczki, ale cały czas w sumie w rozjazdach, dlatego mnie nie ma, ale widzę, że i reszta gdzieś poznikała...

Co do diety? W sumie jadę dalej tak samo, oprócz pifka czasami, jak na razie stoję na 62 i się nie rusza, ale mnie to też nie rusza, dobrze mi z takim jedzeniem. Nie chodzę przejedzona, ale najedzona

Przez te upały nie mam na nic siły, mam nadzieję, że niedługo w końcu się do ćwiczeń zmuszę.

Piszcie co tam u Was

Andziusia, dieta jest skuteczna o ile podpasujesz ją do siebie, niektórzy muszą kalorie ograniczyć inni nie. Czasem trzeba z węgli porezygnować a czasem nie... Najważniejsze, to się nie łamać i dietę trzymać

[xxxxx25]

Napisane przez absta

Co do diety? W sumie jadę dalej tak samo, oprócz pifka czasami, jak na razie stoję na 62 i się nie rusza, ale mnie to też nie rusza, dobrze mi z takim jedzeniem. Nie chodzę przejedzona, ale najedzona

Super kolejny kilogram w dół gratulacje
Przez te upały wyparowała ze mnie woda i waga pokazała 0,5 kg mniej dobre i to na poprawę humoru
Jak się czujesz jako wolna kobieta

Reszta dziewczyn chyba na wakacjach jest ?

[haniut]

Hej Kobietki E tam na wakacjach, w Obżartowie chyba.... JA tu grzeszę jak najęta, stąd milczenie. Jednak dzięki ćwiczeniom coś tam spadło (0,9 kg wciąż i niezmiennie), więc walczę dalej. Pozdrowienia znad owsianki i gratuluję spadków wagowych !

[kasia_05]

Cześć Ale tu ruch, co Wy? Poumierałyście z głodu? Ja chyba nie długo tak zrobie, hehe.Jak się jutro zważe i będzie tyle samo co tydz temu to padne .Niby wczoraj miałam odebrać suknię, ale sie okazało, że jest za duża, więc myślę, ze coś ubyło, albo to zasługa hula hopu. Kurczę, dziewczynki, jeszcze tylko 3 dni Boję się i cieszę jednocześnie

A co tam u Was?

[xxxxx25]

Kasia to chyba bardzo schudłaś, jak suknia za duża Jeszcze tylko 3 dni Kasiu ale fotki nam pokazesz?

Haniut pisz częściej.

[kasia_05]

Oczywiście że pokaże

[Andziusiaech]

Od jutra biorę się za siebie. Powiem Wam,że dobrze samej.

Ale....

czasami jest mi źle bo nie ma misia do którego mogłabym się przytulić i jest mi tak niedobrze..
Ale nic sie na to nie poradzi. Rzucił mnie i koniec. Za innymi na razie się nie oglądam. Czasem tylko spojrzę jak jest jakies ciasteczko.

dziewczyny mam dietę brzuch stop, jakby któraś chciała.

[xxxxx25]

Napisane przez Andziusiaech

dziewczyny mam dietę brzuch stop, jakby któraś chciała.

A co za dieta?

[kasia_05]

Andziusia ciekawe, ale mi z brzucha najszybciej poleciało Wolałabym tłuste uda-stop, albo grube łydki - odmaszerować!

[Andziusiaech]

To taka dieta ze przy 60kg musisz zjesc 18pkt... jest tam jedzenie ktore jest punktowane.. Mozna zrzucic troszke kilo

[kasia_05]

Powiem Wam Dziewczyny szczerze, że bez motywacji żadna dieta Wam nie pomoże. Ja jestem dobrym przykładem- miliony diet i zero efektu, bo przecież nie zaszkodzi, jak raz odstąpie od diety. Bo pzrzecież mi nie zaszkodzi, bo są przecież grubsze dziewczyny.Tylko,że z reguły po jednym grzechu pojawiały sie następne i same wiecie- z diety nici a zamiast schudnąć często jeszcze przybierałam na wadze i popadałam w coraz większy dołek. Teraz mi zależy, nie mam czasu na odstępstwa i są efekty, jak dziś popatrzyłam w lustro, to po raz pierwszy od długiego czau byłam szczęśliwa.I w sumie nie stosuję konkretnej diety, czasem zdarza mi sie połączyć, czasem zjem owoce, albo loda, ale odpuszczam sobie wtedy jakiś posiłek. jest naprawdę super Już nie mogę doczekać się ważenia

Ale się rozpisałam, sorki

Ps.w albumie zdjęcie z dzisiaj i w sukience poprawinowej