Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-08, 07:29   #2251
Beatryczyk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Hej, ja to od środy popołudnia nie mam ochoty na nic moje szefostwo miało wypadek samochodowy, nic mi nie idzie...na całe szczęście Bogu dziękować, odbyło się bez tragedii, a tak mało brakowało.... kurcze jakie to życie kruche jest...
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. Coelho

Ślub 13.07.2013 r.

Było - 64 kg
Jest - 53 kg
Cel - 48 kg
!!!
Beatryczyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-08, 10:29   #2252
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

cześć dziewczynki, tęskniłyście?
ja wracam na dobrą drogę od dziś ale na innych zasadach... ahhh kurcze nie mam teraz czasu jednak pisać to odezwe się później, z pracą chyba nic nie wyjdzie... na rozmowie w Malborku trzymali mnie 1,5 godziny!!!
Dzisiaj miałam do nich zadzwonić ale gościowi się sekretarka włącza.. zadzwonie później... buziaki i do później
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-08, 13:29   #2253
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

ok już mam większą chwile
na początek ...
tam tararararararam
DOSTAŁAM PRACĘ w Malborku na stanowisku projektant/konstruktor/technolog... czad co?
cieszę się na maxa... muszę się tam przeprowadzić (taki wymóg) ale to oni mi znajdą mieszkanie i będę do Was nadawać już wtedy z Malborka
wpadniecie obejrzeć zamek?
No ale zaowocowało to tym że aktualnie zjadłam wszystko
na jutro się ustawiłam na kolację i wino z moim/ nie moim... ehhh ciekawe czy 100km odległości i widywanie się tylko w weekendy zbliży nas czy wręcz przeciwnie... a może w Malborku kogoś zapoznam
i już na cały tydzień wieczornych opijań z różnymi znajomymi ale ostatnio tyle byłam w trasach że jadłam same śmieciowe żarcie aż wstyd... McDonaldy, masa pizzy, stołowanie się u mojego czyli tłusto i mega pysznie a co za tym idzie duuuużo ale nic nie przytyłam (no może z 0,5kg) więc nie wiem czy uda mi się stać się szprychą na święta może wręcz przeciwnie ale jak już osiądę to będzie lepiej i w Malborku będę miała kase na siłownie
no to tyle co u mnie ale będę tu z Wami i myślę o Was więc nie chudnijcie za szybko i poczekajcie na mnie
Beatryczyk: na pewno Twoje trzymanie kciuków się przysłużyło do dania mi pracy więc wielkie dzięki i wszystkim innym też
ahhh ale się cieszę
Aha dziewczyny i kumpel mi pokazał taką firmę gdzie są tanie perfumy pachnące identycznie jak oryginały. Nigdzie się nie reklamuje a naprawde świetnie pachną (dokładnie jak oryginały i są mega trwałe) jestem wypachniona próbkami i naprawdę nie mogę się zdecydować które chcę. Chyba wezmę sobie ze 3 flakoniki... 30ml ok 40zł
Jak któraś była by chętna to dawać maila to wyślę Wam listę perfum i później możemy się jakoś dogadać z przesyłką jak by któraś chciała. Hugo boss szary jest najlepszy... szkoda że nie jestem facetem i jeśli macie jakąś małą córkę to polecam taki co jest specjalnie dla dziewczynek i pachnie świetnie jak takie truskawkowe błyszczyki i kosztuje tylko 20zł
To tak chciałam zareklamować bo mi się fajna promocja wydaje
i ja sobie kupię w nagrodę za pracę
Piszcie co u Was!!!
MamaKasia gdzie jesteś
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg

Edytowane przez Rudzix
Czas edycji: 2010-11-08 o 13:39
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-08, 15:29   #2254
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Rudzix GRATULACJE !!!!!! ale fajnie że masz pracę.
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-08, 15:35   #2255
kasia_05
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Rudzix dołaczam do xxxxx25, GRATULUJĘ skubańcu...
Boże, jak Ci zazdroszcze...
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10)
Staram się by wróciły

mam dość
kasia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-09, 06:19   #2256
Beatryczyk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Rudzix: MOJE GRATULACJE!!! Cieszę się, że Ci się udało No to wznoszę toast pod tą Twoją pracę, żeby Ci się jak najlepiej pracowało Yhh w Malborku, jeszcze nie byłam, więc ja to z miłą chęcią kiedyś bym się wybrała pooglądać zameczek Rudzix świętuj, świętuj bo jest co!
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. Coelho

Ślub 13.07.2013 r.

Było - 64 kg
Jest - 53 kg
Cel - 48 kg
!!!
Beatryczyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-09, 07:05   #2257
efonka
Zadomowienie
 
Avatar efonka
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: dolnyśląsk/wielkopolska
Wiadomości: 1 708
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Cytat:
Napisane przez Rudzix Pokaż wiadomość
ok już mam większą chwile
na początek ...
tam tararararararam
DOSTAŁAM PRACĘ w Malborku na stanowisku projektant/konstruktor/technolog... czad co?
cieszę się na maxa... muszę się tam przeprowadzić (taki wymóg) ale to oni mi znajdą mieszkanie i będę do Was nadawać już wtedy z Malborka
wpadniecie obejrzeć zamek?
No ale zaowocowało to tym że aktualnie zjadłam wszystko
na jutro się ustawiłam na kolację i wino z moim/ nie moim... ehhh ciekawe czy 100km odległości i widywanie się tylko w weekendy zbliży nas czy wręcz przeciwnie... a może w Malborku kogoś zapoznam
i już na cały tydzień wieczornych opijań z różnymi znajomymi ale ostatnio tyle byłam w trasach że jadłam same śmieciowe żarcie aż wstyd... McDonaldy, masa pizzy, stołowanie się u mojego czyli tłusto i mega pysznie a co za tym idzie duuuużo ale nic nie przytyłam (no może z 0,5kg) więc nie wiem czy uda mi się stać się szprychą na święta może wręcz przeciwnie ale jak już osiądę to będzie lepiej i w Malborku będę miała kase na siłownie
no to tyle co u mnie ale będę tu z Wami i myślę o Was więc nie chudnijcie za szybko i poczekajcie na mnie
Beatryczyk: na pewno Twoje trzymanie kciuków się przysłużyło do dania mi pracy więc wielkie dzięki i wszystkim innym też
ahhh ale się cieszę
Aha dziewczyny i kumpel mi pokazał taką firmę gdzie są tanie perfumy pachnące identycznie jak oryginały. Nigdzie się nie reklamuje a naprawde świetnie pachną (dokładnie jak oryginały i są mega trwałe) jestem wypachniona próbkami i naprawdę nie mogę się zdecydować które chcę. Chyba wezmę sobie ze 3 flakoniki... 30ml ok 40zł
Jak któraś była by chętna to dawać maila to wyślę Wam listę perfum i później możemy się jakoś dogadać z przesyłką jak by któraś chciała. Hugo boss szary jest najlepszy... szkoda że nie jestem facetem i jeśli macie jakąś małą córkę to polecam taki co jest specjalnie dla dziewczynek i pachnie świetnie jak takie truskawkowe błyszczyki i kosztuje tylko 20zł
To tak chciałam zareklamować bo mi się fajna promocja wydaje
i ja sobie kupię w nagrodę za pracę
Piszcie co u Was!!!
MamaKasia gdzie jesteś
gratulacje pracy !!!!!!!!!! a link do perfum- ja chetnie moze cos znajde fajnego
__________________
Nasz Ślub
efonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-09, 08:44   #2258
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Cytat:
Napisane przez Andziusiaech Pokaż wiadomość
cześć kobiety. Absta ile teraz ważysz?
11 kilo za Tobą to duzio

Widzę że ostro jedziesz z dietą turbo. Ja juz bym na nią chyba nie przeszła. nie mogłabym non stop jeść tych rzeczy z III gr. Chociaż w sumie to 10 dni sie mozna przemęczyć i schudnąć te 3 - 4 kilo
Andziusia, jak zaczynałam "przygodę" z dietą, to ważyłam 73, jak dawałam opis, to było 62 teraz pewnie ze 2 trzeba dodać, ale już nie długo. Planuję zejść do 56, mam nadzieję, że mi się uda
Turbo jak już się wpadnie w rutynę, to da rady wytrzymać, najgorsze są dla mnie pierwsze 2 dni. Od kilku dni zaczynam 1 dzień i wieczorem ponoszę klęskę. Może dziś się uda

Cytat:
Napisane przez Rudzix Pokaż wiadomość
ok już mam większą chwile
na początek ...
tam tararararararam
DOSTAŁAM PRACĘ w Malborku na stanowisku projektant/konstruktor/technolog... czad co?
moje serdeczne gratulacje Cieszę się razem z Tobą i życzę dużo powodzenia w nowej pracy
Fajnie, nowe miasto, nowa praca, nowe życie


Ja kobietki w końcu małą doleczyłam i zawiozłam dziś do przedszkola po prawie 2 tygodniach. Też ma ulgę już. Oczywiście gdyby obyło się bez przygód, to nie byłabym ja Zawiozłam małą, wszystko gra i buczy. Wsiadam i jadę do domu, coś mi koleboce w samochodzie. Na parkingu okazało się, że mam kompletnego flaka na jednej oponie ale jak, co i gdzie, to nie pytajcie... Całe szczęście, że nic się nie stało...
Biorę się za 2 posiłek turbulencji i mam w planie poćwiczyć, bo ogłoszeń o pracę oczywiście 0...
Miłego dnia babeczki
__________________
11.03. - 67,5

Cel I: 62

Cel II:56
absta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-09, 12:35   #2259
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Absta my też już jesteśmy po chorobie 3 tyg i mała też poszłą do przedszkola. U mnie ciężko z dietą, niestety zamiast schudnąć to przytyłam, nie wiem dlaczego, bo się nie odjadam, nawet ćwiczę troszeczkę. Tak, tak sama jestem zaskoczona że ćwiczę , jak mnie dopada atak głodowy to jem 2 mandarynki i jest mi lepiej. Tylko dlaczego przytyłam
Rudzix jak świętowanie nowej pracy ?
Co się dzieje z MamaKasia ? chyba się jej nic nie stało na tej nowej diecie?
Beatryczyk jak w pracy? szefostwo całe po wypadku? a co sie stało?
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-09, 15:32   #2260
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

xxxxx25 fajnie, że ćwiczysz, ja miałam ćwiczyć, ale nie wyszło , za to łazienkę szorowałam, bo niedługo już przeprowadzka na swoje , więc codzienny ruch zaliczony

No z Tobą to już nie wiadomo, czemu nie chudniesz, ale pewnie to ta tarczyca nieszczęsna...

Ja o 18 mam zjeść ostatni posiłek, wyszło mi 3 jakieś warzywa, czyli sałatka, dziewczyny, trzymajcie kciuki proooooooszę, może dziś się uda????
__________________
11.03. - 67,5

Cel I: 62

Cel II:56
absta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-10, 06:51   #2261
Beatryczyk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Cytat:
Napisane przez xxxxx25 Pokaż wiadomość
Beatryczyk jak w pracy? szefostwo całe po wypadku? a co sie stało?
Już coraz lepiej jest na całe szczęście skończyło się na złamanych żebrach i mostku, bo mogło być gorzej bo blisko ich miejsca dachowania było drzewo, gdyby uderzyli w to drzewo, to nawet nie chce myśleć co by mogło się stać...Ale już coraz lepiej się czują
Nie martw się, że nie chudniesz, może to chwilowy zastój. Ja bynajmniej się tak pocieszam, bo jak mi stanęło na 58, tak stoi i nie chce ruszyć, a też ćwiczę

aaa zakupiłam sobie agrafkę do ćwiczeń, i już od niedzieli zaczęłam na niej twardo ćwiczyć, póki co widzę, że uda się tak zaczynają trochę zbijać mam nadzieję, że uda mi się pozbyć całkowicie tej wewnętrznej galaretki na udach, która mnie tak wkurza
Absta: Na pewno Ci się uda Trzymam kciuki za Ciebie.

Ja to mam wielki plan, od niedzieli dać trochę więcej czadu Bo mama wyjeżdża do bratanicy na tydzień i reszta rodzinki, będzie zdana na moją kuchnię
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. Coelho

Ślub 13.07.2013 r.

Było - 64 kg
Jest - 53 kg
Cel - 48 kg
!!!
Beatryczyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-10, 08:11   #2262
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Absta jak dieta? Napisz czy udało Ci sie wytrzmać na turbo.
Beatryczyk faktycznie mieli szczęście w nieszczęściu, wypadek z dachowaniem i tylko żebra złamane. Mam agrafkę ja na niej ćwiczę ręce.

Czy któraś z Was ma hula-hop z masażem? ja mam takie zwykłe. Chciałabym się dowiedzieć czy to z masażem daje lepsze rezulaty? Napiszcie jak wiecie

Ja dzisiaj zważyłam się i oczywiście kolejne 0,30kg w górę, nie wiem o co chodzi. Muszę przyznać że jest to załamujące.
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-10, 08:22   #2263
kasia_05
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

xxxxx25 Ja ma zwykłe kółko
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10)
Staram się by wróciły

mam dość
kasia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-10, 09:04   #2264
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Hej laseczki
No jakoś wytrzymałam, ale coś poszło nie tak, bo cienko wodę straciłam, dalej spuchnięta jestem
Dziś spróbuję więcej wody wypić, chociaż nie wchodzi tak, jak w lato niestety, a herbata czerwona smakuje mi tylko na zimno
Waga na dzień dzisiejszy, to 64,5, więc ładnie przecholowałam no ale dobrze, że się w końcu wzięłam za siebie

Beatryczyk, zdrówka dużo dla szefostwa życzę. A 58 zazdroszczę

Jak Wy tym hula hopem kręcicie??? Noż ja tyle razy próbowałam, w końcu się połamało i zrezygnowałam
__________________
11.03. - 67,5

Cel I: 62

Cel II:56
absta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-10, 11:30   #2265
Beatryczyk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

xxxxx25: Hm, a może od ćwiczeń nabierasz masy mięśniowej i dlatego ważysz więcej, ale na swoim przykładzie, mogę powiedzieć, że to przejściowe, ja tak miałam jak zaczęłam ćwiczyć, na wadzę nie ubywało, a przybyło niewiele Życzę Ci, żeby waga ruszyła, ale w dół

Absta: Dzięki, tylko, że ja jestem niska, więc u mnie ta waga to i tak dużo, ale i tak już jest spadek

Muszę się Wam pochwalić, dzisiaj jak poszłam na pocztę, to miałam ochotę kupić sobie coś słodkiego i tak idę, i biję się z własnymi myślami, aż w końcu stanęło na tym, że głupia będę jak kupie sobie coś słodkiego, bo ani to pożywne, a ogromna bomba kalorii i kupiłam sobie grejfruta czerwonego i zjadłam na drugie śniadanko zjadłam całego już pół godziny temu, a do tej pory jestem nasycona

Buziaki
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. Coelho

Ślub 13.07.2013 r.

Było - 64 kg
Jest - 53 kg
Cel - 48 kg
!!!
Beatryczyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-10, 13:46   #2266
efonka
Zadomowienie
 
Avatar efonka
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: dolnyśląsk/wielkopolska
Wiadomości: 1 708
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

czesc dziewczyny, nie mam co pisac o diecie bo nic sie nei zmieniło ale chociaxz chciałam sie z wami przywitać

xxxxx25- barwa za mobilizacje do cwiczeń- podziwiam- ja to duzo gadam mało robie
__________________
Nasz Ślub
efonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-10, 14:42   #2267
kasia_05
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

efonka to tak jak ja.
LIPA straszna. nie ćwiczę, jem jak nie powiem kto.I na razie nic nie wskazuje poprawy. Załamka.
Dlatego nie piszę, żeby Was nie demotywować....
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10)
Staram się by wróciły

mam dość
kasia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-11, 21:09   #2268
Indian Summer
Raczkowanie
 
Avatar Indian Summer
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 245
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Witam moje dzielne Niełączniczki)

Poczytałam Was troche, widze sporo sie dzieje

Powiem Wam, ze ta dieta jest najlepsza na swiecie. Ja juz nie łącze ponad 2 lata i czuje sie z tym doskonale.

Ostatnio pofolgowałam sobie ze słodyczmi, bułkami słodkimi, batonikami (przez dłuższy czas) i od razu 5 kg na plusie... Nawet nie wiedziałam kiedy...(praca w piekarni-na szczescie juz mnie tam nie ma)Do tego zaczełam strasznie puchnac (pewnie od tarczycy) wiec zwiekszyłam dawke leku, pomogło i nakupiłam sobie smarowideł na uda i posladki, zeby mi ta woda w nich nie stawała. No i wiecej pije. Noga mi puchnie jeszcze od niewydolnosci żylnej-7 grudnia mam operacje-bedzie dobrze

Od poniedziałku wytoczyłam wojne tym 5 kilosom-zastosowałam Dukana-ale wytrzymałam do dzis...byłam słaba jak kapeć, zero weglowodanów, zero warzy i owoców, zero energii. Organizm na strawienie białka potrzebuje duzo energii i tym samym spala sie tkanka tłuszczowa, no ale skad brac te energie? Zdecydowanie dieta nie dla mnie (samo białko oki, ale nie dam rady bez warzyw i owoców i chocby jednego wegla dziennie bo lece z nóg)
Schudłam kilogram ale od dzis wracam do niełączenia.

Dzis bardzo pozno wstalam wiec nie było sniadanka tylko od razu obiadcycek +surówka z pekinskiej, pora, zielonego ogórka-ze smietana i sosem czosnkowym-MNIAM!

Potem jabłuszko, nastepnie razowy chlebus z masełkiem, pomidorkiem i ogórkiem konserwowym

Jestem przed miesiaczka, żreć mi sie chce jak cholera Co chwile mam ochote na cos innego-o słodkim juz nie wspomne Od 4 godzin powstrzymuje sie, zeby nie zjesc rodzynek w czekoladzie...Szkoda, ze nie mam jakis krakersów, albo sucharków. Bym przegryzła...Moze popcorn? Ja zwariuje)

Wiem, wiem, mało dzis zjadłam, ale wstałam przed 12 w południe-heheh no i mniej czasu na jedzenie

Rada ode mnie-dla Was...
Unikajcie słodkich bułek, ciast, białego pieczywa (to zdradliwe, jak widze po sobie-nie łączyłam, a mimo to...za duzo kalorii podejrzewam)

Zamieńcie to np na suszone owoce, batoniki ale te dobre-musli albo raz w tygodniu-hulaj dusza, piekła nie ma a potem spokój Ja ostatnio zrobiłam sobie słodki dzien-nalesniki, placki z jabłkami, sernik, bananowiec, czekoladki...po tym wszystkim...było mi niedobrze a głodna byłam jak cholera!!Milion kalorii, sytosci zero-nie warto
__________________
sierpień 2008-80,40 kg
listopad 2008-67,50kg
...........
grudzien-2008-65,30kg

Łącznie MINUS 15,10kg
na diecie rozdzielnej

Spasłam sie 5 kg-
od poniedziałku 8.11-walcze
jest 69kg
cel 65


kilogram juz zgubilam

Edytowane przez Indian Summer
Czas edycji: 2010-11-11 o 21:17
Indian Summer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-13, 07:26   #2269
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Indian Summer pisz do nas częściej. Myślisz że puchniesz od tarczycy? Teraz jest jakiś dziwny zbieg okoliczności, większość osób które się odchudza przybiera na wadze, mnie przybywa regularnie ok 30 - 40 dkg dziennie. Niestety nie wiem dlaczego, ale jest to załamujace. Może cos doradzisz?

Absta, MamaKasia , Rudzix,Celinka4, Kasie, Beatryczyk i reszta co z wami????
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-13, 13:28   #2270
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

ja już się melduję
u mnie bez zmian, dieta poszła w niepamięć ale latanie, nerwy i codzienne imprezowanie nie pozwalają mi przytyć ale schudnąć też nie. Boje się tego Malborka jak cholera ale opowiadałam wczoraj znajomym o tej pracy... zazdrość w ich oczach - bezcenne
Beatryczyk opowiadaj mi tu zaraz jak Ty ćwiczysz uda na tej agrafce ja muszę ujędrnić szczególnie wewnętrzne strony... normalnie wkładasz między uda na siedząco i jedziesz? W którym miejscy w kolanach czy wyżej
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-13, 14:10   #2271
Indian Summer
Raczkowanie
 
Avatar Indian Summer
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 245
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Cytat:
Napisane przez xxxxx25 Pokaż wiadomość
Indian Summer pisz do nas częściej. Myślisz że puchniesz od tarczycy? Teraz jest jakiś dziwny zbieg okoliczności, większość osób które się odchudza przybiera na wadze, mnie przybywa regularnie ok 30 - 40 dkg dziennie. Niestety nie wiem dlaczego, ale jest to załamujace. Może cos doradzisz?

Absta, MamaKasia , Rudzix,Celinka4, Kasie, Beatryczyk i reszta co z wami????
Jestem pewna, ze to od tarczycy. Na samym poczatku, jak nie brałam leków to byłam jednym, wielkim nadętym balonem. Teraz jak zwiekszyłam dawke leku-mam spokój.
__________________
sierpień 2008-80,40 kg
listopad 2008-67,50kg
...........
grudzien-2008-65,30kg

Łącznie MINUS 15,10kg
na diecie rozdzielnej

Spasłam sie 5 kg-
od poniedziałku 8.11-walcze
jest 69kg
cel 65


kilogram juz zgubilam
Indian Summer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-13, 14:55   #2272
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Cytat:
Napisane przez Indian Summer Pokaż wiadomość
Jestem pewna, ze to od tarczycy. Na samym poczatku, jak nie brałam leków to byłam jednym, wielkim nadętym balonem. Teraz jak zwiekszyłam dawke leku-mam spokój.
Ja mam teraz hormany w normie, jestem pod stałą kontrola endokrynologa i p. dr powiedziała, że hormony przysadki mam w normie i od tego nie tyję. Dzisiaj mam dzień warzywno-owocowy i dużo ruchu, ciekawe ile jutro przytyję.
A wiecie co dietetyczka powiedziała, że ziemniaki gotowane w wodzie zapobiegają zatrzymywaniu wody w organiźmie. Zacznę jeść 1 ziemniaka w ciągu dnia.
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-14, 15:36   #2273
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Hej laseczki, byłam u siostry na kilka dni, co oczywiście wiązało się z szaleństwami , ale oczywiście z wielkiej niespodzianki dostałam @ oczywiście. Więc cierpiąca jestem strasznie

Witaj Indian fajnie, że do nas zaglądasz od czasu do czasu

xxxxx25 tydzień owocowo-warzywny? Czyżby jakaś dieta, czy tak po prostu?

Beatryczyk, ja ma 164 wzrostu, więc też do wysokich nie należę

Kasia, to właśnie pisz pisz, to może motywacja się znajdzie...

Właśnie robię kolejny tort dla swojej małej, tym razem do przedszkola, jutro panie zrobią dla małej urodziny przez to, że wcześniej przez chorobę nie mogła fajnie. Ale już żadnych barbinek ani nic, tylko zwykły tort z owocami
__________________
11.03. - 67,5

Cel I: 62

Cel II:56
absta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-14, 16:52   #2274
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość
xxxxx25 tydzień owocowo-warzywny? Czyżby jakaś dieta, czy tak po prostu?
Nie tydzień tylko dzień warzywno-owocowy tak wyszło, żadnej diety nie stosuję. Jednak waga jak każdego dnia, pokazała rano że jest mnie o kolejne 300gram więcej Do końca roku będę ważyć ponad 70 kg
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-14, 18:27   #2275
Indian Summer
Raczkowanie
 
Avatar Indian Summer
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 245
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

xxxxx25

Kochana, a nerki masz w porządku?Cos musi byc powodem tego puchniecia/tycia. Zrób sobie porzadne badania.
Ja, jak nie leczyłam niedoczynnosci to tyłam/puchłam z predkoscia swiatła. Ze strachu prawie nie jadłam, potrafiłam tyc kilogram tygodniowo, a nawet dwa... Woda mi stawała wszedzie.
Puchła mi twarz, nogi, rece, dłonie, stopy a brzuch wieczorami wygladał na 6 miesiac. Przeszłam katusze, potrafiłam wyc godzinami z bezradnosci. Jak puchna Ci nogi to kup sobie serum z Perfecty na cellulitis, albo wyszczuplajace. One ułatwiaja drenaz limfatyczny, chłodza-nogi po nich tak nie puchna. Wypróbowałam na sobie-naprawde pomaga. Kupiłam to tylko pod tym kątem, bo cellulitu nie posiadam w jakis strasznych ilosciach. Zalezało mi na tym, zeby przestały mi puchnac nogi.
__________________
sierpień 2008-80,40 kg
listopad 2008-67,50kg
...........
grudzien-2008-65,30kg

Łącznie MINUS 15,10kg
na diecie rozdzielnej

Spasłam sie 5 kg-
od poniedziałku 8.11-walcze
jest 69kg
cel 65


kilogram juz zgubilam
Indian Summer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 06:43   #2276
Beatryczyk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Hej moje kochane Ja jestem, jestem, tylko w domku ostatnio mam problem z internetem
Witam Indian Summer Ja to z miłą chęcią skorzystam z Twoich rad Mam nadzieję, że problemy zdrowotne szybko przeminą, życzę Ci tego
xxxxx25: I jak tam Twoja waga? Mam nadzieję, że się uspokoiło
Rudzix: Agrawkę wkładam dosłownie między nogi ( jak to zabrzmiało ) a dokładnie tak nad kolanami, tak w połowie, tą sprężynką do dołu i macham Tak z 50 razy i przytrzymuję na 1 minutę nogi ściśnięte i robię takie 4 serie. Później przerwa, i tak staram się w ciągu dnia zrobić takich serii 12 Cm może nie lecą, ale nogi stają się takie zbite Zobaczymy jak będzie po dłuższym czasie
Absta: To ja mam 160 cm wzrostu Jak byłam mała jadłam drożdże i się zrobił ze mnie taki niedobry zakalec
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. Coelho

Ślub 13.07.2013 r.

Było - 64 kg
Jest - 53 kg
Cel - 48 kg
!!!
Beatryczyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 07:30   #2277
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Beatryczyk ja też mam 160 wzrostu i waże prawie 70 kg i regularnie tyje, dzisiaj kolejne 200gram w górę.
Indian nerki mam zbadane, ja mam wszystko zdrowe, badania niczego nie wykazały. Myślę że teraz to już mam od tego wszystkiego początki depresji.
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 09:14   #2278
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Cytat:
Napisane przez xxxxx25 Pokaż wiadomość
Myślę że teraz to już mam od tego wszystkiego początki depresji.
dla Ciebie ode mnie

Beatryczyk: Dzieki Ci Kochana jak tylko odpuści mi dramatyczne lenistwo to się biorę

A u mnie mnie bez zmian. Dieta gdzieś tam czeka na przywrócenie, aktualnie przy kawie czekam na telefon z Malborka. Ciekawe czy już znaleźli mi mieszkanie - mam jakieś dziwne wrażenie że będzie to jakaś smutna klitka i będzie mi tam dramatycznie źle... ale z kolei wtedy ja sobie wynajmę co innego
Całuski Laseczki i miłego dnia
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 09:52   #2279
Istka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 10
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Witam!
Przejrzałam chyba całą waszą rozmowę i jestem przygotowana psychicznie do walki z nadwagą właśnie za pomocą tej dietki mam nadzieję że uda mi się zrzucić 5 kg do sylwestra
mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do zacnego grona niełączących
Buziaki
Istka
Istka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 13:38   #2280
Beatryczyk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

xxxxx25: Kurcze, tylko nie łam się Nie daj się tej depresji! Życzę Ci z całego serca, żeby to cholerstwo minęło!
Rudzix: do roboty, a nie tutaj leniuchujesz Mam nadzieję, że niedługo dołączysz do mnie z tym agrafkowaniem, i tak pomachamy agraweczką i będziemy mieć piękne nóżki
Witaj Witaj Istka Masz rację, psychiczne nastawienie to podstawa 5 kg do sylwestra, hmm życzę Ci tego, ale nie załamuj się jak spadek wagi będzie szedł wolniej. Albo będzie stało w miejscu, grunt to się nie poddawać i iść dalej

A ja to moje kochane, dzisiaj, albo hmm może lepiej jutro z rańca mam zamiar się zważyć, ciekawe czy coś waga drgnęła, po ostatnim zastoju I ja chce już weekendu, bo mnie w pracy rozwalają Ludzie starsi ode mnie o hmm 20-30 lat, a momentami zachowują się jak dzieci... Ale na weekendzie pooglądam kasetę z wesela koleżanki (co jeszcze byłam z moim kolegą ehh...faceci, czas najwyższy o nim zapomnieć) to się pośmieje, weekend poza domem wśród znajomych to jest to co lubię najbardziej
Dzisiaj dopiero poniedziałek a ja już o sobocie myślę

Trzymajcie się moje Drogie mocno
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. Coelho

Ślub 13.07.2013 r.

Było - 64 kg
Jest - 53 kg
Cel - 48 kg
!!!
Beatryczyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-21 16:43:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:58.