makijaż permanentny- ZBIORCZY

[small]

Witam, wczoraj mialam wykonany makijaz permanentny brwi i mam pytanie odnosnie ich pielegnacji po zabiegu.
Czy wystarczy jesli posmaruje Bepanthenem? Czy utrzymywac je caly czas suche?

[LilyAllen]

Napisane przez small

Witam, wczoraj mialam wykonany makijaz permanentny brwi i mam pytanie odnosnie ich pielegnacji po zabiegu.
Czy wystarczy jesli posmaruje Bepanthenem? Czy utrzymywac je caly czas suche?

Przeszukaj ten wątek, Muscat już kilka razy tłumaczyła, czym najlepiej smarować (ja sama nie pamiętam). Na pewno nie powinny być suche - bez smarowania.

[small]

Napisane przez LilyAllen

Przeszukaj ten wątek, Muscat już kilka razy tłumaczyła, czym najlepiej smarować (ja sama nie pamiętam). Na pewno nie powinny być suche - bez smarowania.

Dzieki, wlasnie poczytalam
Niestety w UK musze sie bepanthenem zadowolic i juz posmarowane

[oleczka0106]

Witam, czy ktoś robił makijaż permanentny we Wrocławiu u Pani Agnieszki Ziach i mógłby mi powiedzieć czy warto wybrać się do tej Pani? Pozdrawiam

[bagusia]

Napisane przez muscat

Wszystko się będzie super trzymało i tak się zaprogramuj



Revitalash zbyt wcześnie użyty może wpływać na płowienie kreski, więc przede wszystkim poczekaj do korekty kreski dolne, potem poczekaj aż się wygoi i od tego momentu daj sobie ok. 2 miesiące, niech barwnik się dobrze ulokuje, dopiero wtedy możesz wprowadzić Revitalash.
I taka ode mnie uwaga, kładź jej malutko, pędzelek ocieraj o brzegi, ona i tak podziała

Nie miałam kiedy podziękować, bo poleciałam na wakacje Wiec dopiero teraz dziękuję za odpowiedz Przy okazji musze się pochwalić, że byłam dziś na poprawce dolnej kreski i przy okazji- w gratisie raz jeszcze przyciemniłam brewki i gorną kreskę teraz na pewnie długo będzie się wszystko trzymać odczekam 2-3 miesiace i revitalash pójdzie w ruch

[muscat]

Napisane przez bagusia

Nie miałam kiedy podziękować, bo poleciałam na wakacje Wiec dopiero teraz dziękuję za odpowiedz Przy okazji musze się pochwalić, że byłam dziś na poprawce dolnej kreski i przy okazji- w gratisie raz jeszcze przyciemniłam brewki i gorną kreskę teraz na pewnie długo będzie się wszystko trzymać odczekam 2-3 miesiace i revitalash pójdzie w ruch

jestem o Ciebie spokojna

[EmCa]

jutro idę na czwartą! poprawkę brwi, boprawa jest nierówna i jaśniejsza... czy tak może być?...

edit: już po. Prawa krwawiła tak, że jeszcze w domu kapała krew! Mam nadzieję, że coś zostanie...

[muscat]

Napisane przez EmCa

jutro idę na czwartą! poprawkę brwi, boprawa jest nierówna i jaśniejsza... czy tak może być?...

edit: już po. Prawa krwawiła tak, że jeszcze w domu kapała krew! Mam nadzieję, że coś zostanie...

Uuuuuuuu.... no to skwapliwie ją pielęgnuj, bo strup pewnie będzie duży i głęboko osadzony. Ja bym jednak na Twoim miejscu włączyła ten Solcoseryl, bo on bardzo szybko naskórkuje, a w Twoim przypadku to jak najbardziej pożądane, oczywiście najpierw Tribiotic, co przy takim mocnym krwawieniu też będzie mocno przydatne.

Jeżeli ten strup odpadnie za szybko, będzie przesuszony, tudzież oderwany to zostanie dziura w najlepszym razie, w tym gorszym może zostać zrost.

Mam wrażenie, że kobieta chyba pigmentuje tę brew zbyt mocno, przy korektach należy raczej płyciutko, bo barwnik ma już podstawy, do których łatwiej mu się "doczepić".

Na Twoim miejscu odpuściłabym na jakiś czas kolejne dopigmentowanie i skupiła się na regeneracji brwi, w przeciwnym wypadku mogą pojawić się zrosty na tej brwi i potem zamiast odświeżenia będzie lipa, bo barwnik zwyczajnie nie będzie się przyjmował, albo bardzo marnie.

[EmCa]

przestraszyłaś mnie
tak zrobię zatem.
Oczy już mnie swędzą. Cos szybko...

[muscat]

EmCa nie chodziło mi o to, żeby Cię wystraszyć, tylko żebyś podeszła do tego zdroworozsądkowo, bo czasem lepiej mieć jakąś minimalną różnicę i jednocześnie możliwość skorygowania tego w przyszłości, niż stanąć przed faktem, że są zrosty i nic się z tym już nie da zrobić.

Nie wiem o co chodzi z powiekami, może w przypadku powiek kobieta pigmentowała Ci bardzo delikatnie i szybciutko zaczęły się goić...? A co nakładałaś na powieki?

[EmCa]

Na powieki alantan...
a solco można na powieki? kiedy przestać tribiotic i zacząć solco?
Kupiłam, niech mi pomordowane cielaczki wybaczą

jestem wdzieczna nie chcę zrostów!

A, i źle się czułam po makijażu bardzo... czyli to jednak nie wina ketonalu tylko tego znieczulenia nakładanego...

[muscat]

Zrób sobie najpierw próbę uczuleniową z Solcoserylu, coś mi podpowiada, żeby u Ciebie dmuchać na zimne. Posmaruj solco przedramię po wewnętrznej stronie, wcześniej odtłuść skórę czymś na spirytusie, jeśli spirytusu nie posiadasz. Wetrzyj ziarenko maści i do wieczora tego nie mocz i nie spryskuj perfumami. Jeśli do jutra nic Ci nie wyskoczy to zastosuj na powieki.

Brwi należy smarować Tribioticiem 4 dni, zakończyć smarowanie przed snem, a dopiero od następnego dnia zacznij Solcoseryl.

Smarowanko co 2 godzinki, zwłaszcza że miałaś problem z krwawieniem.

Myślę, że cielaczki nie są mordowane specjalnie na okoliczność wyprodukowania Solcoserylu, jest to raczej produkt uboczny, natomiast to, że w ogóle zamordowane są to nie ulega wątpliwości. EmCa dużo na świecie dzieje się rzeczy, które dziać się nie powinny, ale naprawianie świata jest rzeczą mocno trudną i w wielu wypadkach nie zależy od nas szaraczków Tak więc, jeśli nie jesteś wegetarianką to po prostu użyj maści, jeśli jesteś to rozumiem, że masz dylemat.

Hmmmm... z tym złym samopoczuciem to mnie zaskoczyłaś.... to znaczy, że to po samym znieczuleniu, a nie po ketanolu...... Wiesz... to jest taka ilość znieczulenia, że na sam organizm nie powinna mieć wpływu, ja bym jednak stawiała na stres przedzabiegowy, tym bardziej, że była większa ilość korekt, niż normalnie. Prawdopodobnie jesteś negatywnie nastawiona i wcale nie musisz sobie tego uświadamiać, podświadomie tak reagujesz, a objawia się to złym samopoczuciem po zabiegu. Tak myślę, może być oczywiście inaczej.....

[EmCa]

dzięki
cielaczków nie jem 20 lat
zrobię próbę.

[erika19]

dziewczyny kogo polecacie? u kogo robiłyscie permanentny? jestem w trakcie wyboru dobrej linergistki bede wdzieczna za wasza pomoc

[EmCa]

Muscat, a czy mogłam się uczulić na alantan? bo mnie swędzi bardziej od razu po posmarowaniu. oszaleję
mogą być bez smarowania?...

[muscat]

Napisane przez EmCa

Muscat, a czy mogłam się uczulić na alantan? bo mnie swędzi bardziej od razu po posmarowaniu. oszaleję
mogą być bez smarowania?...

EmCa miałam Ci to zasugerować, ale wiem, że czasami dla niektórych mogę się wydawać monotematyczna i odpuściłam
Na szczęście obie mamy ten sam kierunek myślowy tak więc odstaw i rozpuść zwykłe wapno w 1/3 szklanki, namocz w tym gaziki i zrób sobie okłady, tak żeby szybko odczulić skórę, oczywiście powinnaś też przez 2,3 dni pić wapno, najlepiej to wzmocnione (bodajże) alerteciem. Powinno szybko przejść.
Tym bardziej zrób próbę Solcoserylu.

Jak nie będzie wyjścia to muszą być bez smarowania, tylko że te Twoje strupki mogą się zesuszyć za bardzo, ale to teraz jest nieważne, ważniejsze żeby wyciszyć odczyn alergiczny.

[EmCa]

dopiero przeczytałam. Przeszłam już na solco. Wezmę jutro wapno. Oby to nie uczulenie na tusz!

brwi złażą. Z prawe połowa zeszła.
Kreski już "skulkowane".

[muscat]

Gdyby to była kwestia barwnika to uczulenie nie czekałoby do czwartej korekty, tak więc spokojnie EmCa, nie nakręcaj się

A w końcu zrobiłaś tę próbę?

[EmCa]

ale to nowy barwnik jakiś super czarny.
A jeśli to uczulenie na barwnik to co się robi? czeka rok aż zejdzie??

Tak, zrobiłam próbe, wszystko ok.
Prawie wszystkie strupki zeszły. Niestety lewa brew i lewe kreski nie są równe :/ nie mam już siły na następne. Cyknę fotkę jak do końca pozchodzą.

[muscat]

Napisane przez EmCa

ale to nowy barwnik jakiś super czarny.
A jeśli to uczulenie na barwnik to co się robi? czeka rok aż zejdzie??

Tak, zrobiłam próbe, wszystko ok.
Prawie wszystkie strupki zeszły. Niestety lewa brew i lewe kreski nie są równe :/ nie mam już siły na następne. Cyknę fotkę jak do końca pozchodzą.

Ale nadal odczuwasz swędzenie??? Jakie masz odczucia po nałożeniu Solcoserylu?

Jeszcze raz Cię proszę o zachowanie spokoju nie ma nic gorszego, niż czarne wizje, w niczym nie pomogą a naprawdę mogą zdziałać wiele złego.

[jolcix7]

Muscat, chciałam bardzo serdecznie i po raz kolejny podziękować za Twoją pracę, zaangażowanie i pasję

jestem właśnie po korekcie brwi, są śliczne, cudowne i najpiękniejsze

gorąco polecam Gabinet Różany W Krakowie i p. Renię

pozdrawiam

[passadena77]

Zdecydowanie zgadzam się z opinią poprzednjczki I ja serdecznie dziękuję za cudowne brwi którymi cieszę się już ponad pół roku. Napewno za jakiś czas odwiedzę Kraków oczywiście panią Renatkę w celu odświeżenia koloru. Wszystkim życzę tak profesjonalnie wykonanych i naturalnych brwi. Pozdrawiam

[MissScareAll]

Dziewczyny, możecie polecić kogoś na brwi metodą piórkową w Wawie i okolicach?

[paulibie]

Witam serdecznie.

Bardzo proszę o poradę dotyczącą makijażu permanentnego brwi metodą piórkową. Interesuje mnie przede wszystkim jak brwi wyglądają po około roku, a dokładnie jak brwi wybarwiają się. Panicznie wręcz obawiam się różowo-pomarańczowo-zielonych pozostałości.

Czy jeśli jeden raz w życiu zrobię ten makijaż zostaną mi ślady na całe życie i będę musiała regularnie poprawiać? Jestem dość młodą osobą więc odpowiedź na to pytanie jest dla mnie bardzo ważna.

Bardzo proszę o opinie i zdjęcia osób z metodą piórkową.

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:02 ----------

I jeszcze pytanie o to jak barwnik zachowuje się na bliźnie. Mam na brwi bliznę pourazową chciałabym uzupełnić włoski i zastanawiam się jak makijaż będzie zachowywał się na bliźnie...

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Muscat baaardzo proszę o pomoc!

[LalusiaMilusia]

mam pytanie (może już wcześniej było zadane) najpierw się robi makijaż, a potem nastrzykuje usta czy na odwrót?

[muscat]

Napisane przez LalusiaMilusia

mam pytanie (może już wcześniej było zadane) najpierw się robi makijaż, a potem nastrzykuje usta czy na odwrót?

Dokładnie tak, najpierw makijaż, a dopiero potem ostrzykiwanie.

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez paulibie

Witam serdecznie.

Bardzo proszę o poradę dotyczącą makijażu permanentnego brwi metodą piórkową. Interesuje mnie przede wszystkim jak brwi wyglądają po około roku, a dokładnie jak brwi wybarwiają się. Panicznie wręcz obawiam się różowo-pomarańczowo-zielonych pozostałości.

Prawidłowo wykonany makijaż piórkiem po roku może być bardzo mocno rozjaśniony, a może być całkiem wyraźny, to zależy od organizmu, skóry itd. Oczywiście ja tu piszę o pozostałości po dobrze wykonanym zabiegu, która z czasem będzie coraz jaśniejsza, aż w końcu całkiem zniknie. Nie ma prawa być żadnych dziwnych wybarwień, bo barwnik którym wykonuje się zabieg powinien być zabezpieczony odpowiednim neutralizatorem, w zależności od tego jakiego koloru użyjemy i jaki klientka ma subton skóry. Dyskusje pod tytułem, że mamy bezpieczne barwniki są kompletną bzdurą, nie ma takowych, bo nie ma dwóch takich samych składów chemicznych w organizmie i jeśli się użyje takiego "bezpiecznego" barwnika, który niby już jest zabezpieczony to wprawdzie np. nie wybarwi się do czerwieni, ale za to przy niebieskim subtonie skóry wybarwi się do niebieskiego a przy żółtym do zielonego....itd. Tak więc do każdego barwnik należy dodać neutralizujący, w zależności jaki subton skóry. Oczywiście słyszy się, że brąz pomieszany z szarym daje to bezpieczeństwo, i to jest kolejna bzdura, nie daje. Ani szary, ani brąz nie jest neutralizatorem, przez chwilkę będzie ok, a potem wylezie dziwna poświata

Czy jeśli jeden raz w życiu zrobię ten makijaż zostaną mi ślady na całe życie i będę musiała regularnie poprawiać? Jestem dość młodą osobą więc odpowiedź na to pytanie jest dla mnie bardzo ważna.

Nie będziesz musiała (wciąż mam na myśli prawidłową pracę z piórkiem), makijaż będzie się coraz bardziej wyłuszczał, aż w końcu zniknie. Nasza skóra podlega odnowie biologicznej, martwy naskórek zostaje złuszczany a tym samym i pigment wprowadzony w warstwę naskórka. To nie jest tatuaż.

Oczywiście krążą w necie opowieści żywcem z krypty wyciągnięte jak to piórkiem kroi się jak mięso i zdarzają się takie przypadki jak do piórka dorwą się rzeźniczki, ale takowe też i igłą pojedynczą potrafią poszlachtować, jeszcze inną rzeczą jest, że nad podtrzymaniem takich mitów pracują bardzo mocno linergistki, które nijak sobie z piórkiem nie radzą, a w Polsce jest taka zasada, że jak się czegoś nie potrafi to jest be

Tak więc wcale ten makijaż nie musi być potem odświeżany, ale w takiej sytuacji przemyśl tę decyzję, bo ludzie w ogóle, a zwłaszcza kobiety bardzo szybko przyzwyczajają się do dobrego i raczej większość (w każdym razie te kobiety, które były z makijażu zadowolone) jednak potem nie chce wracać do robienia henny, tudzież rysowania brwi

I jeszcze pytanie o to jak barwnik zachowuje się na bliźnie. Mam na brwi bliznę pourazową chciałabym uzupełnić włoski i zastanawiam się jak makijaż będzie zachowywał się na bliźnie... Muscat baaardzo proszę o pomoc!

Jeżeli ta blizna jest świeża i nie ma roku to w ogóle narazie musisz odpuścić pigmentację, natomiast jeśli to stara blizna no to trzeba by ją zobaczyć i ocenić, ale tak bez oglądania to powiem, że włoski w tym miejscu mogą być jaśniejsze, bo absorbcja barwnika może być mniej, lub bardziej utrudniona, czyli może się okazać, że np. potrzebne będą jakieś dodatkowe korekty.

Reasumując.... metoda piórkowa może dać efekt przecudny, ale piórko w dwóch różnych rękach potrafi dać kolosalnie odmienne efekty

[paulibie]

Muscat jesteś niesamowita, dziękuję Ci bardzo! <3
Bardzo mi Twoja wypowiedź pomogła.

Czy jest to naturalne, że podczas zabiegu pojawia się krew u niektórych z osób i jest słyszalny taki delikatny odgłos cięcia skóry? Czy jest to oznaka, że zabieg wykonywany jest "za mocno"?

Czytałam na innym forum wypowiedzi osoby, która preferuje MP metodą cienia, która wypowiadała się że metodą piórkową 'wżyna się' barwnik w głębsze warstwy skóry i pozostają mikroblizny. Czy to jest w ogóle prawda?

Jestem młoda i nie chciałabym żeby za kilka lat mój łuk brwiowy pokrywały odbarwione minikreseczki

I jeszcze jedno pytanie czy widywałaś już osoby które miały wykonywane makijaż piórkiem około 2 lata temu? Jak przeciętnie to wygląda?

Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za pomoc

[muscat]

Napisane przez paulibie

Muscat jesteś niesamowita, dziękuję Ci bardzo! <3
Bardzo mi Twoja wypowiedź pomogła.

Czy jest to naturalne, że podczas zabiegu pojawia się krew u niektórych z osób i jest słyszalny taki delikatny odgłos cięcia skóry? Czy jest to oznaka, że zabieg wykonywany jest "za mocno"?

Krewka, ale mam na myśli kilka kropel, a nie potoki krwi, może się pojawić w kilku przypadkach:

- płytko unaczyniona skóra
-mocno rozszerzone naczynia np. po wypiciu alkoholu, kawy, tudzież zażyciu np. Ibupromu, czy Aspiryny
-jeżeli jesteś w trakcie miesiączki
-silny stres, przemęczenie
-zdenerwowanie przed zabiegiem, zwłaszcza jeśli widzisz, że na pewno się spóźnisz na zabieg tak, tak brzmi to zabawnie, a jednak.....
-zażywanie żeń-szenia

Jeśli o dźwięk chodzi to powinnaś słyszeć dźwięk lekkiego drapania, to jest gwarancja że piórko nie pracuje zbyt głęboko, jeśli dźwięku nie słyszysz to jest źle, bo jeśli jest cicho to wiadomo, że musi być głęboko, jak do tego dochodzi obfitsze krwawienie to od razu wiadomo, że jest głęboko.

Czytałam na innym forum wypowiedzi osoby, która preferuje MP metodą cienia, która wypowiadała się że metodą piórkową 'wżyna się' barwnik w głębsze warstwy skóry i pozostają mikroblizny. Czy to jest w ogóle prawda?

Jestem młoda i nie chciałabym żeby za kilka lat mój łuk brwiowy pokrywały odbarwione minikreseczki

Hahahahahahahahahahahaha no to jest to o czym wcześniej pisałam, wszystko o piórku wie, ale pracuje metodą cienia.... tere fere

Jeszcze raz powtarzam, jak trafisz do terminatora, zamiast solidnej linergistki, która zna się na rzeczy to ona Ci porobi blizny, bez względu na to czym pigmentuje. Jak to mówią, dla mordercy bez znaczenia, czy zamorduje pończochą, czy tasakiem Sorry za mój czarny humor, ale normalnie ręce opadają...... Specjalistki, które zrobiły kilka zabiegów piórkiem, wyszła z tego kupa i w związku z tym dla pani oznacza, że metoda kupą pozostanie

Zanim się zdecydujesz na makijaż piórkiem to się dobrze rozejrzyj, rozpytaj i pytaj kobiet, które MIAŁY MAKIJAŻ WYKONANY PIÓRKIEM, albo LINERGISTKI , KTÓRE Z PIÓRKIEM PRACUJĄ I MAJĄ W TEJ DZIEDZINIE CO POKAZAĆ , a nie paniusie, dla których piórko pozostanie na zawsze akrobacją

I jeszcze jedno pytanie czy widywałaś już osoby które miały wykonywane makijaż piórkiem około 2 lata temu? Jak przeciętnie to wygląda?

Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za pomoc

No widuję u swoich klientek, które wracają na odświeżenie, gdyby były pociachane jak te z czarnych wizji niektórych linergistek to myślisz, że wróciłyby do mnie na odświeżenie??????
Widziałam też dziewczyny, które miały już mało co nad oczami i było to wykonane piórkiem, natomiast na kolejny zabieg przyszły już do mnie. Żebym zachwycona tym widokiem była to powiedzieć nie mogę, ale blizn nie stwierdziłam, za to bywa, że stwierdzam takowe po metodzie cienia, a raczej stempla nad oczami, potrafi być tak brew zryta, że nie wiadomo co potem z tym zrobić + zieleń, bo np. pani ryła kolorem czarnym i wyszedł koszmarek. I to, cholera nie piórkiem

Na pewno musisz się poprzyglądać zdjęciom prac.... jeśli widzisz, że brew przypomina raczej metodę cienia a nie pojedyncze włoski to wiej, bo pani najprawdopodobniej, zamiast efektu włosków, stworzy Ci parę zlanych plam na brwiach i to w dodatku nierównomiernych.

[paulibie]

Muscat a moja blizna ma około 5 lat więc jest w pełni zaleczona

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Nie obawiam się kształtu brewek jedynie tego wybarwiania... bardzo martwiłoby mnie gdyby na mojej twarzy między włoskami zaczęły pojawiać się róże zielenie albo pomarańcze...

Po jakim okresie najlepiej jest wykonać korektę? tak aby pierwszy zabieg całkowicie się wygoił?

Dziękuję jeszcze raz za rzeczowe, konkretne i bardzo pomocne rady!

[muscat]

Napisane przez paulibie

Muscat a moja blizna ma około 5 lat więc jest w pełni zaleczona

No to jeśli nie jest to bardzo wypukła i rozległa blizna to nie powinno być jakichś większych trudności, jeśli jednak tak to włoski mogą być jaśniejsze w tym miejscu i oczywiście szybciej będą się w tym miejscu rozjaśniać. Oczywiście należy też założyć, że mogą się nie przyjąć wcale, czyli tak naprawdę z blizną nigdy nie przewidzisz na 100%.

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez paulibie

[/COLOR]Nie obawiam się kształtu brewek jedynie tego wybarwiania... bardzo martwiłoby mnie gdyby na mojej twarzy między włoskami zaczęły pojawiać się róże zielenie albo pomarańcze...

Po jakim okresie najlepiej jest wykonać korektę? tak aby pierwszy zabieg całkowicie się wygoił?

Dziękuję jeszcze raz za rzeczowe, konkretne i bardzo pomocne rady!

Dlatego pytaj kobietę co zamierza robić, jakim kolorem i co chce do niego dodać.

Najlepiej zrobić to 3,4 tygodnie po pierwszym zabiegu, w każdym razie nie później, niż dwa miesiące po, ale to już w takich wyjątkowych sytuacjach

Nie ma sprawy, to moja kolejna pasja po krojeniu kobiet piórkiem