2007-05-02, 09:03 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Öhringen
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
juz wszystko pisze. jak jakims niemieckim forum wyczytalam o biurze podrozy Erica Cigua Tours. podobno mialo byc taniej, rownie bezpiecznie i profesjonalnie. stwierdzilismy wiec z mezem, ze warto. na poczatku urlopu poszlismy do "biura" ( jest to maly straganik w centrum boca chica) ze znalezieniem miejsca nei bylo problemu. mily dominikanczyk nawet nas zaprowadzil szefowa - niemka, mowiaca chyba z 6 jezykach mila i profesjonalna, opisala nam wszystkie wycieczki, powiedziala, ktore warto zamowic, dlaczego. zamowilismy saone, santo domingo i safari w glab wyspy. za wszystko zaplacilismy 115 euro/os (podobno w hotelu sama saona kosztuje 90 euro!!!
sarafi - super. tylko nie ubieraj najlepszych bialych spodni (jak ja ). caly dzien na pace jakiegos starego tira. wez sobie cos na glowe, bo strasznie wieje w uszy jak sie jedzie. bedziecie mogli poplywac w jeziorku z wodospadem. do jeziorka mozecie jechac konno. ja jednak na widok tych biednych koni zrezygnowalam z tego highlightu - moj maz musial sie jednak skusic zobaczycie ranczo dominikanskie (plantacja trzciny, kawy, kakao, tabaku). bedziecie mogli wszystkiego pokosztowac, poskrecac cygara, a potemje wypalic. zjecie pyszny dominikanski obiad w "rozowym domku" (uwaga an toalety!!) nie bede wszystkiego opisywac - daj sie zaskoczyc saona - super, ale moj maz sie troche rozczarowal. niby wycieczka calodniowa, ael na wyspie jestes ok 2h. zanim zjesz obiad to zostanie wam ok. 1h. coz... krotki pobyt na wyspie rekompensuje jazda katamaranem( w druga strone motorowka). katamaran - rewelecja. merengue, bachata, rum i turkusowa woda. moglabym tak plynac na koniec swiata - po prostu bajka. wielki minus tej wycieczki - ok 2 godzinny dojazd do bayahibe, skad plyniecie na wyspe. mowie - warto dla katamaranu!! santo domingo - najstarsza stolica nowego swiata - mus!!! troche kultury tez sie przyda. po drodze zobaczycie grote z trzema jeziorami (mysmy akutat mieli zachmurzone niebo i rzekomy lazur wody nie byl zauwazalny) - jeziora nie podobaly mi sie. potem pojedziecie do akwarium - fajnie, duzo szkolnych wiceiczek - kolejn aatrakcja o samej stolicy nie bede pisac. duzo czasu wolnego (chodzi o to,z eby jak najwiecej pieniedzy zostawic w sklepach) bieda, brud....i matka boska czestochowska na jednych z drzwi ufff, ale sie napisalam jeszcze raz polecam wszystkie tzry wycieczki. aaaa jest jeszcze w ofercie cathalina - wyspa podobna do saony. nie wybierajci. podobno beznadziejna plaza, same kamienie, dobra tylko dla nurkow na koniec adres internetowy "biura": http://www.erika-cigua-tours.com/ |
2007-05-03, 07:43 | #32 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
Bienioka, wielkie dzieki za wyczerpujace informacje Przydala mi sie glownie info na temat safarii i czapeczki zakrywajacej uszka No i spodniach musze poszukac szybko jakis ciemniejszych letnich spodni na te safarii.
Przydaly mi sie rowniez info na temat cathalina, bo moj maz byl tym jakos zafascynowany. Co do kosztow podrozy na Saona: 2 lata temu proponowano nam ja za jakies 120 dolarow!! dlatego wtedy zrezygnowalismy. Teraz prawie za ta sama cene mozna dostac az 3 wycieczki.... marzenie. Przeczytalam tez gdzies, ze w poblizu jest restauracja umieszczona na palach w morzu gdzie morzna zjesc podobno przepysznego homara.... Slyszalas moze cos na ten temat? |
2007-05-03, 09:48 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Öhringen
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
co do restauracji. tak, slyszalam i widzialam. restauracja nie jest tylko w poblizu tylko jest przy hotelu - na plazy hotelowej, ktore jest dodatkowo odgrodzona dla VIPow. restauracja bardzo ladna, chyba z 3x w ciagu naszego pobytu byly tam sluby, podobno jedzenie bardzo dobre. no wlasnie - podobno. mysmy tam nie poszli. dlaczego???w hotelu bylo wszystkiego od wyboru do koloru. 3 restauracje a la carte, w ktorych jedzonko bylo suuuper (szczegolnie w meksykanskiej La Fe). oferta all inclusive byla tak bogata, ze nie pokusilismy sie o zarezerwowanie stolika w tej dosc drogiej (znow podobno) restauracji. rozmawialismy jednak z goscmi, ktorzy jedli tego slynnego homara - podobno wysmienity
przy okazji wklejam zdjecie restauracji (na wypadek, gdybys jej nie znalazla na plazy ) |
2007-05-03, 14:34 | #34 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
bienioka, jestes prawdziwym skarbem i kopalnia informacji. Dziekuej za Wszystkie informacje. A ze droga jest ta restauracja to chyba prawda, bo pisali tez o tym na innym forum. Mnie jednak korci te homar, nigdy jeszcze nie jadlam byc moze dlatego.
Czy w tym hotelu tez jest regula ze mozna isc do kazdej restauracji a la carte tylko raz?? I czy tez czeba sie najlepiej od razu przy meldunku wpisywac na liste? |
2007-05-03, 15:28 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Öhringen
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
nic z tych rzeczy!!!!!
tez slyszelismy najpierw, ze trzeba rezerwowac stolik wczesniej. okazalo sie to nieprawda. do restauracji a la carte mozesz chodzic dziennie!! mysmy prawie dziennie chodzili (tylko na kolacje). musisz byc jednak cierpliwa. przy wejsciu stoi pani, ktora spisuje godzine wejscia i nr pokoju. czesto sie zdarza, ze restauracja jest pelna i na wejscie tzreba czekac. mysmy raz do restauracji wloskiej czekali chyba z 30min!!. zdarzylo sie to jednak tylko jeden jedyny raz. obsluga jest super. jeszcze raz wspomne tu o meksykanskiej La Fe - rewelacja - ten klimat, basen i obsluga pierwsza klasa. polecam jedzenie kolacji wlasnie w tych resaturacjach. zawsze kelner leje najpierw wode, potem winok (badz co innego zamowisz). w meksykanskiej dostaniesz na dzien dobry nachos i margarite - chociaz nachos nie byly rewelacyjne. acha, nie zapomnijcie sie wieczorem ladnie ubrac. nie musi byc to stroj wieczorowy, ale mezczyzni sa mile widziani w dlugich spodniach i koszulach. nie jest to jednak regula, poniewaz wielu amerykanow przychodzilo w japonkach i bermudach. jak jeszcze cos mi sie przypomnie - dam znac pozdrawiam |
2007-05-04, 21:56 | #36 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
Ja sie juz nie moge doczekac wylotu, a to jeszcze prawie miesiac !!!!!
|
2007-05-05, 12:41 | #37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
mhhmmm odżyły wspomnienia teraz we mnie dzięki twojej relacji
Byłam na Dominikaie dwa lata temu i wklejałam nawet gdzieś tutaj zdjęcia z tego pobytu. Jeśli chodzi o samą wyspę, to poznałam ją od strony high life jak o niej piszesz. Byłam w Casa de Campo tj. na plaży LaRomana. Sama plaża wcale nie jakoś powalająca jak na Karaiby, ale pola golfowe podobno nazywane perłą karaibów --> http://www.casadecampo.com.do/ Czułam się troszkę jak Maria Antonina w swoim Wersalu, bo nie miałam pojęcia jak wygląda życie zwykłych ludzi. Mieszkasz w wielkiej willi z basenem, jeździsz meleksem po całym resorcie a przy bramie wjazdowej masz uzbrojonych strażników (plaża posiada swoje własne lotnisko). Jestem pod wrażeniem pobytu tam, w tak "wielkim świecie" jednak gdybym miała okazję być tam drugi raz, to z pewnością nie wybrałabym tak wysokiego standardu, bo zabija prawdziwy obraz
__________________
Piotruś |
2007-05-08, 21:18 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czarnadziura
Wiadomości: 96
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
Piekne zdjecia, piekna wyspa! Duzo dobrego slyszalam o Dominikanie, a i ceny sa do przelkniecia. Trzymajcie kciuki za mnie, moze w przyszlym roku tam sie wybiore.
Z niekrywana zazdroscia pozdrawiam .
__________________
Just a perfect day... Edytowane przez alinarda Czas edycji: 2007-05-08 o 23:09 |
2007-05-22, 14:34 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Öhringen
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
foszek - pewnie juz liczysz dni do odlotu??
ale ci zazdroszcze!!!! zycze milego odpoczynku. i nie zapomnij o wieczornych show w teatrze!!! pamietaj o porannym wasseraerobiku i....uwazaj na obraczeke (po dwoch dniach bedziesz wiedziala dlaczego - MUCHO PROBLEMA ) - nie chodzi mitu o kradziez, tego sie akurat nie boj. czekam na relacje |
2007-05-22, 15:07 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 141
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
dominikana jest superowa !!
kilka zdjec z zeszlego roku |
2007-05-22, 15:10 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 141
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
polecam tez wycieczke na Haiti
ponizej fotki |
2007-05-23, 12:51 | #42 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
bienioka zdziwie ciebie, bo na chwile mi przeszlo i dopiero od wczoraj zacynam czuc ten przedurlopowy dreszczyk Wszystkie letnie ciuszki juz wyciagniete i wyprane (czesciowo), olejki do i po opalanniu juz kupione, tak samo srodki na komary (tak na wszelki wypadek, na Punta Cana nie mialam z nimi problemow)
Co do teatru: na 100 % nie odpuszcze zadnego, tak jak wczesniej w Allegro, Wierze ze beda w podobnym stylu i juz sie ciesze. Co do obraczki, chyba rozumiem asiulek04, tez bym chetnie sie wybrala na Haiti, ale na sam dzwiek tego slowa pol rodziny cierpnie na mysl ze moge stac sie ofiara woodu alinarda, ostatecznie mnie wycieczka kosztowala ponizej 800 €/osobe za 15dni Tylko ze wylot z Frankfurtu i w niemieckim biurze podrozy kupiona |
2007-05-25, 12:24 | #43 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
Czesc dziewczyny!
Bienioka, serdeczne zdjecia za fotki, o ktore prosilam Cie Dopiero dzis je obejrzalam, bo u mnie wiele rzeczy na glowie, poniewaz przygotowania do slubu ciagle w trakcie. "alinarda, ostatecznie mnie wycieczka kosztowala ponizej 800 €/osobe za 15dni Tylko ze wylot z Frankfurtu i w niemieckim biurze podrozy kupiona" Mam pytanie w zwiazku z ta informacja. Jakie to bylo biuro podrozy? Wprawdzie katalogi zamowilam juz od tego biura, z ktorym jechala bienioka, ale chetnie przejrzalabym jeszcze kilka ofert. Pozdrawiam serdecznie |
2007-05-26, 11:00 | #44 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
Ja zamawialam przez internet
www.ferienfabrik.de Lece Condorem a organizatorem wycieczki jest Schauinsland. |
2007-05-27, 11:43 | #45 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
Bienioka, Wlasnie przeczytalam jeszcze raz ile lecialas. 15 godz !! strasznie dlugo, my mamy w planie ok 9 godz.
Zapewnie przez to miedzyladowanie. Siedzieliscie wtedy w samolocie czy mogliscie wyjsc ?? |
2007-05-31, 11:35 | #46 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
Och jak fajnie poczytać i powspominać . Ja byłam w Punta Cana w lipcu zeszłego roku. Straszono nas porą deszczową, ale chyba mieliśmy szczęście bo tylko jedne nocka była deszczowa. Mieszkam w Polsce ale też na urlopy latam z niemieckich biur, tutaj adres stronki, może się komuś przyda:
http://xxl.lastminute.de/suchen.asp?...209554&plus=28 Jeżeli ktoś wybierze się do Punta Cana, polecam wykupienie sobie wycieczki na wyspę, która należy do dwóch Szwajcarów (wycieczka nazywała się: Przeżyj dzień jak Robinson, czy jakoś tak). Raj na ziemi, wpuszczają tam chyba tylko do 100 os. dziennie. Przecudne widoki, cisza, spokój, nurkowanie na rafie i różne atrakcje dla aktywnych. Naprawdę polecam...
__________________
Mała Minia dużego Misia http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/199406261138.png http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20030906310120.png A to nasze małe wielkie szczęście: Olivia http://www.suwaczek.pl/cache/637f72f2f2.png |
2007-05-31, 11:47 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Washington DC
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
Super zdjęcia - można tylko pozazdrościć. Może i mnie uda się kiedyś tam pojechać mmmmm...
|
2007-05-31, 14:37 | #48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czarnadziura
Wiadomości: 96
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
Cytat:
Przeciez to taniej niz Chorwacja.
__________________
Just a perfect day... |
|
2007-06-14, 02:10 | #49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2
|
wszystkim wybierającym się na Dominikanę polecam fajną stronę
www.dominicana.com.pl a jeśli chcecie porozmawiać z innymi na chacie lub na forum o wakacjach na Dominikanie to zapraszam na www.forum.dominicana.com. pl Dominikana to cudowna wyspa, super miejsce na podróż poślubną... biały piasek - przyjaźni ludzie - latynoskie rytmy ...nie wiem jak wygląda raj w niebie - ale ten na ziemi już widziałam... nie bez powodu odkrywca Dominikany Krzysztof Kolumb powiedział, że to najpiękniejsze miejsce jake ludzkie oko widziało Edytowane przez magdziaS Czas edycji: 2007-06-21 o 13:23 |
2007-06-14, 12:23 | #50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Öhringen
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
foszek - chyba neidlugo wracasz, co?? a moze nawet dzis wrocilas? i jak???? daj znac czym predzej + oczywiscei czekam na fotki
|
2007-06-16, 19:58 | #51 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
Wrocilam wczoraj, niestety z zapalenim ucha i teraz umieram.
Ale niebawem zdam relacje i wkleje fotki |
2007-06-20, 12:02 | #52 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Öhringen
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
oj ty biedna!!! wspolczuje tego zapalenia. jak sie wykurujesz napisz.
|
2007-07-11, 15:04 | #53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Öhringen
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
foszku - heeelllloooooooooooo, zyjesz????
czekam i czekam na tą twoją relacje, a ty chyba o nas zapomnialas... mam tylko nadzieje, ze z twoim uchem nic groźnego. czekam(y) |
2007-07-25, 21:52 | #54 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
Juz jestem zdrowa, dziekuje za troske, ale 2 tyg bylo calkowicie wyciete z zyciorysu
A pozniej nadrabiane prawie miesiecznych zaleglosci w pracy, przygotowania do slubu.... Ale postaram sie teraz codziennie cos napisac. No to tzaczynam: Wylecielismy z Frankfurtu krotko przed 24. Swietnie wyglad miasto noca z lotu ptaka Na pokladzie samlotu puscili nam beznadziejne filmy, nawet juz nie pamietam jakie, bo polowe czasu przedrzemalam. Wyladowalismy po okolo 9,5 godz i na dzien dobry niespodzianka: dotarla do nich cywilizacja i otrzymalismy elektroniczne karty turystyczne Busikiem szybciutko do hoteliku, zameldowac sie i juz wiezli nas do pokoju. Dostalismy pokoj w ogrodzie za restauracja meksykanska. Weszlismy do pokoju i zalamanie: wilgoc, grzyb na suficie, pelno komarow, popsuta klimatyzacja ani okna nie otworzy sie bo pokoj na parterze.... Nerwy mi puscily. Zawzielam sie i trwalo to wprawdzie 10 godz ale dostalismy nowy pokoj: suchy czysty, w budynku zaraz za jacuzi Nie byl on rowniez najlepszy (ciekla woda z muszli, klimy dalej nie dalo sie regulowac i jeszcze pare innych drobiazgow), ale na to juz nie zwracalm uwage. Wazne ze lozeczko bylo suche komary nie gryzly i nie bylo grzyba na suficie c.d.n. |
2007-07-26, 12:45 | #55 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Öhringen
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
wreszcie - dobrze,z e juz jestes cala i zdrowa
pisz, pisz...nie moge sie doczekac. wiesz co??? tez mielismy pokoj zaraz za jacuzzi!!! moze to ten sam??? nasz byl na parterze. nawet numer pamietam - 1802. pokoj moze do najpelszych nei nalezal, ale byl suchy, klima dzialala, grzyba nie bylo. na oczatku jak weszlam strasznie smierdzialo. od razu otwarlam okno i po ok 2h nic nie byol czuc dzieki bogu... |
2007-07-26, 22:45 | #56 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
Mieszkalismy w tym samym domku
Tylko ze my w 1843 czyli na samej gorze Na poczatku bylam troszke rozczarowana ze nie w tym glownym z widokiem na morze, ale pozniej nie zalowalalam, w pokoju i tak nie siedzielismy tylko nocowalismy, mielismy wtedy spokoj czego sie nie da powiedziec o imprezkach na plazy. A jacuzzi bylo marzeniem: konczylam tam dzien, maz przynosil mi drinka z baru i tak siedzialam az je wylanczali.Zalowalam bardzo ze w nocy nie mozna w nim posiedzec, podobnie jak poplywac w basenie. A baseny mieli cudowne, bardzo mi sie podobaly. Nie wiem czy widzialas ten nad morzem?Przepiekny widok. Mielismy w nim wody areobik, bo po jakis 3 dniach przeniesli ten z morza do basenu, to mialo zwiazek chyba z uszkodzeniem kabli do glosnikow Rozczarowal mnie rowniez bufet, najprawdopodobniej dlatego ze w Allegro mieli lepszy. Przegieciem bylo jak podali na sniadanie maslo w... bloku !! takim 20X50 cm, ochydztwo. Generalnie do bufetu nie chodzilismy na kolacje, rzadko na obiad. Maly wybor owocow (a tak sie cieszylam na nie, majac w pamieci poprzedni pobyt na Dom). Zeby nie wyjsc na marude napisze o restauracjach ala carte. Na poczatek meksykanska: dobre jedzenie, mila obsluga. Chcielismy raz wyjsc bez deseru, ale szef sali zmusil nas abysmy przynajmniej czegos mocniejszego sie napili Ciekawostka bylo dla mnie ze 2x zamowilam ta sama przastawke a dostalam 2 rozne, ale rownie smaczne (pokazywalam grzecznie paluszkiem w karcie co chce ) jutro napisze o 2 pozostalych restauracjach |
2007-07-30, 17:46 | #57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Öhringen
Wiadomości: 530
|
Dot.: Wspomnienia z Dominikany
co do bufetu. ten przy plazy nei mozna bylo nawet nazwac bufetem (bardzo maly wybor). obiadow nie jadalismy. tylko od czasu do czasu pizze lub frytki (pizza byla rewelacyjna). sniadankiem zwykle sie tak napchalismy, ze o obiedzie nie bylo mowy. sniadania iczywisce tez jedlismy tylko w ogrodzie. ogolnie ten bufet przy glownym budynku byl beznadziejny. ze sniadan bylismy zadowoleni. duzy wybor. uwazam, ze kazdy mogl cos dla siebei znalezc.
napisz cos o restauracjach. gdzie najlepiej ci smakowalo. nam smakowalo wszedzie dziennie bylismy gdzie indziej. jadlas tego homara??? troche dziwne, ze mieslicie aquaaerbik w basenie. w morzu bylo moim zdaniem o wiele lepiej. mogli przeciez te kable naprawic. jak podobaly ci sie wieczorne show?? no i czy byliscie na jakis wycieczkach. napisz....no i nei zapomniej o zdjeciach |
2007-07-31, 12:58 | #58 |
Raczkowanie
|
Bufet przy plazy: tam jedlismy tylko raz dobre hamburgery wlasnej roboty i pyszne zeberka z grilla. Frytki zadko bo byly wiecznie nie dopieczone
No i kawe Bufet glowny czyli w ogrodzie byl o niebo lepszy, chcociaz jak mi cos posmakowalo to na drugi dzien nie bylo: bekon swietnie przypieczony, rogaliki z czekolada, sok bananowy... Najbardziej zal mi bylo owocow: zadnego kokoska, pomaranczy, glownie tylko arbuz, melon i banany. Ale za to desery mieli rewelacjyne w trakcie obiadu i jak i kolacji. Czesto po kolacje w restauracji szlismy do bufetu na deser owocek i kawe Maz kazal rowniez pochwalic wedliny, ktore jak na dominikane byly przepyszne. Restauracje: na poczatek meksykanska, jak ktos lubi takie jedzenie to byla bardzo dobra, jedlismy tam 2 razy, jedzenie dobre choc nie dokonca w naszym guscie. El Fogon: jedlismy tam 3 razy, ani razu nie udalo mi sie dostac deseru Pierwszym razem po pol godz czekania wstalismy i wyszlismy, 2 dostalismy co innego niz zamowilam, wiec tez tego nie zjadlam a 3 pan byl tak mily ze przyniosl mi cala tace deserow do wyboru, bo oczywiscie to czego chcialam juz nie bylo Zrezygnowalam i poprosilam kolejny raz o czipsy bananowe (ojj chetnie bym je znowu zjadla). Jedzenie przepyszne, najabrdziej smakowala mi ryba Boca Chica!! nie wiem czy probowalas, ja zamowilam ja 2x. Nasza ulubiona restauracja: Pasta Club tutaj bylismy 6 razy. Lasania-marzenie, steck-niebo w ustach!! Tiarsmisu, nigdy lepszego nie jadlam... A a tatar z lososia... mniam mniam Obsluga: poza kategoria, w Europie ze swieca takiej szukac. Mialas racje tyle tam bylo dobrego jedzenia ze grzechem bylo isc i placic za inne. Choc w planach mielismy to zrobic w ostatni wieczor, ale mnie juz tak uszko bolalo ze nawet ulubionego steku nie dlalam rady zjesc No i pizza, rzeczywiscie przepyszna Areobik w morzu mielismy tylko 2x i tez uwazam ze przeniesienie go do basenu nie wyszlo mu na dobre.... Na wycieczkach bylismy 3 oczywiscie opisze je i wkleje razem ze zdjeciami jak tylko pomniejsze je, bo nie chca mi sie inaczej zaladowac. Narazie wspomne tylko ze na Saona chialam juz w drodze powrotnej wracac Edytowane przez magdziaS Czas edycji: 2007-09-08 o 11:03 Powód: post pod postem |
2007-09-07, 16:23 | #59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 17
|
Dominikana :-)
Witam wszystkich,
czy któraś z Was była na Dominikanie? chciałabym aby ten wątek byś poświęcony tej wyspie, jeśli któraś z Was była napiszcie jak było.. szczególnie ciekawa jestem opinii na temat hoteli.. |
Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:42.