letnie odchudzanie, wielka przemiana

[palonema]

Witam!
Jestem po pierwszym, ciężkim roku studiów, które kompletnie oderwały mnie od zdrowego trybu życia. Codzienne zapiekanki, niezdrowe produkty, napoje energetyczne, pizze, czpisy i wszystko co najgorsze w diecie. No i oczywiście brak ruchu- całe dnie i noce spędzone nad książkami. Tego już za dużo!
Chcę po powrocie na uczelnie wyglądać olśniewająco, dobrze czuć się ze swoim ciałem, wyglądem. Już od dawna dość słabo czuję się ze sobą. Widzę nadmiary tłuszczyku tu i ówdzie, a samej czasami brak mi motywacji, dlatego chcialabym podzielić się z kimś swoimi zmaganiami i wspólnie sobie doradzać, pomagać. Dlatego mam wielką nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto wspólnie ze mną przez te 70 dni pozostałych wakacji bedzie doskonalił swój wygląd, opisywał swoje codzienne jadłospisy, żalił się, ochrzaniał gdy zdarzy się jakaą wtopa (tfu!). Serdecznie zapraszam każdego!
Interesuje mnie ubytek wagi: 6-7kg
Moje zasady:
1. 0 słodyczy, fast foodów
2. codziennie 3 posiłki:
śniadanie
obiad
kolacja
a pomiędzy posiłkami mogę jeść owoce, warzywa, pić herbaty i wodę, tak, by stworzyć przykładny jadlospis 5 posiłków dziennie
3. codziennie ćwiczę
4. ostatni posiłek max. 20
5. ograniczam alkohol, który spożywam 'od święta'
6. potrafię powiedzieć 'NIE' osobom proponującym niezdrowe przekąski
7. w każdym możliwym przypadku ruszam się (np. chodzę, a nie jeżdżę samochodem)
8. jednyną slodkością, na jaką sobie pozwalam są lody - raz dziennie, max porcja: 1 kubek
9. piję dużo wody
10. w momentach słabości wchodzę tutaj i się żalę, a nie zajadam

Ktoś chętny? zapraszam!

[zuzanna90]

Cześć, z nieba mi spadłaś dziewczyno! Od jutra zaczynam swoje zmagania, więc oczywiście się przyłączam!
Zasady podobne - zdrowo przede wszystkim! 5 posiłków dziennie o możliwie stałych porach, codzienne treningi.
Motywację mam sporą, bo za miesiąc idę na wesele, także przydało by się zgubić zbędne cm.
Damy radę!

[classic_chic]

może was zmotywuję trochę dziewczyny, ale robię podobne rzeczy, może poza ćwiczeniami i schudłam już 6 kg w jakieś 1,5 miesiąca i wciąż kontynuuję

[readthelabel]

a jak to się ma do Waszego obecnego trybu życia? Stosujecie się w miarę na co dzień, czy to ma być "wielka przemiana"?

Jeśli to drugie to obawiam się, że tak to niestety nie działa. Nadmiar zmian przytłacza, i bardzo łatwo wrócić do starego trybu życia. Polecam jedno postanowienie tygodniowo, a jak się uda wprowadzić, i utrzymać jako nawyk, to następne. Przy tylu postanowieniach wystarczy jeden dzień, gdzie leje, wieje i ponuro i się zje więcej niż jeden kubek lodów, w dodatku o 22, bo się zgłodniało, w lodówce akurat piwo I ćwiczyć się nie chce, a tu jeszcze współlokator zaproponuje czipsa i cały plan w łeb strzelił

[palonema]

Napisane przez readthelabel

a jak to się ma do Waszego obecnego trybu życia? Stosujecie się w miarę na co dzień, czy to ma być "wielka przemiana"?

Jeśli to drugie to obawiam się, że tak to niestety nie działa. Nadmiar zmian przytłacza, i bardzo łatwo wrócić do starego trybu życia. Polecam jedno postanowienie tygodniowo, a jak się uda wprowadzić, i utrzymać jako nawyk, to następne. Przy tylu postanowieniach wystarczy jeden dzień, gdzie leje, wieje i ponuro i się zje więcej niż jeden kubek lodów, w dodatku o 22, bo się zgłodniało, w lodówce akurat piwo I ćwiczyć się nie chce, a tu jeszcze współlokator zaproponuje czipsa i cały plan w łeb strzelił

już przez około miesiąc sie przyzwuczajałam do zdrowszego trybu, także myślę, że będzie łatwiej


Cieszę się, że jesteście chętne! Cudownie! Jutro zaczynamy, przypominam o samodyscyplinie, bo po każdym dniu robimy 'spowiedź'
Cieszę się!

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

w ogóle już dzisiaj chciałam zacząć, ale posypało się
dlatego potrzebuję dibrej grupy wsparcia i bata nad niepokorną głową

[szczerbatek]

Ćwiczenia z Ewą Chodakowską dają niezłe rezultaty! Wiem bo sama też ćwiczyłam. Niestety mój synuś długo mi na to nie pozwolił także teraz jestem na diecie i na mniej intensywnych ćwiczeniach i schudłam jak narazie 10kg

[palonema]

Napisane przez szczerbatek

Ćwiczenia z Ewą Chodakowską dają niezłe rezultaty! Wiem bo sama też ćwiczyłam. Niestety mój synuś długo mi na to nie pozwolił także teraz jestem na diecie i na mniej intensywnych ćwiczeniach i schudłam jak narazie 10kg

imponująca utrata!
co to za wspaniała dieta?

[wildclouds]

@szczerbatek, w jakim czasie zrzuciłaś te 10 kg?

[eszjei]

O! Widzę, że nie tylko ja biorę się za siebie - muszę się pochwalić, od dłuższego czasu biegam, i to po 4/5 km
Zauważyłam mięśnie na nogach, może minimalne wyszczuplenie, ale przyznam się, że podjadam.. A raczej podjadałam, bo dziś pierwszy dzień bez słodkości !

[palonema]

Napisane przez eszjei

O! Widzę, że nie tylko ja biorę się za siebie - muszę się pochwalić, od dłuższego czasu biegam, i to po 4/5 km
Zauważyłam mięśnie na nogach, może minimalne wyszczuplenie, ale przyznam się, że podjadam.. A raczej podjadałam, bo dziś pierwszy dzień bez słodkości !

zapraszamy do naszej grupy!

DZIEŃ 1
śniadanie: ciemna bułka z twarogiem i rzodkiewką
pomiędzy: jogurt light malinowy, jabłko
obiad: miska zupy pomidorowej, jabłko
pomiędzy: mus truskawkowy
kolacja: bułka ciemna z twarogiem i pomidorem
malutki kubeczek lodów, kilka moreli świeżych

ćwiczenia: 20 minut na 'rowerku', 15 powtórzeń z ćwiczeń jogi, 150 brzuszków

błąd1: zbyt duża monotonnia, ale dzisiaj miałam w domu mało produktów, wiem, że muszę jednak urozmaicać bardziej posiłki
błąd2: kolacja powinna być białkowa

jutro będzie lepiej

[eszjei]

Właśnie wróciłam z biegania - 4.20 km! Dumna jestem z siebie straszliwie . Popijam do tego ten specyfik,który niby ma zdziałać cuda , 'Slimitin Aqua', jestem dość sceptycznie nastawiona, ale może przy dobrej diecie i sporcie choć trochę pomoże..

[anusia1983]

Siema! Ja też od dziś zaczynam. Po raz nasty w tym roku, jestem posiadaczką 168 cm i 75 kg. Muszę ważyć ok. 62, będzie ciężko, ale zdesperowana jestem, zaczęłam dziś kopenhaską- wiem co myślicie, ale ja nie potrafię mniej restrykcyjnie bo polecę. Nie potrafię zjeść 1 kostki czekolady bo muszę od razu całą tabliczkę.....tak samo z dietą, dodatkowo trochę ćwiczę. Któraś z Was pisała o ćwiczeniach z Ewą, jak naprawdę z nimi jest i o które chodzi. Pozdrawiam

[eszjei]

Napisane przez anusia1983

Nie potrafię zjeść 1 kostki czekolady bo muszę od razu całą tabliczkę.....

Mam tak samo, kiedy już czegoś skosztuję, coś mi zasmakuje,to wcinam wielkie ilości..

[palonema]

jeśli chodzi o wszelkie słodkości..w moim przypadku najgorzej jest zacząć, wziąć jedno ciastko, cukierka czy cokolwiek. Od razu lawinowo zaczynają znikać większe ilości.
Przyznaję się, zjadłam dziś wieczorem kilka ciastek maślanych

Przysięgam normalnie przed sobą, że w czasie tych 69 dni to już się nie zdarzy!

Potrafię się odzwyczaić od słodyczy, pierwszy tydzień jest kluczowy. Jeśli go przetrwam, to nie odczuwam juz potrzeby jedzenia słodkości, spróbujcie też
Tak sobie powtarzam...tyle spraw się przechodzi, zdaje się skomplikowane i bardzo trudne egzaminy, doświadczamy tylu zmagań...a ze zwykłym odchudzaniem sobie nie poradzę? Co to, to nie '

Oczywiście witam serdecznie nowe zmagające się z wagą

[szczerbatek]

Schudłam 10kg w miesiąc. Nie ukrywam że próbowałam wielu diet i tylko ta jedna jak narazie na mnie zadziałała, podchodzę do niej bardzo rozważnie, obserwuje swój organizm i jak narazie nie widzę żadnych minusów. Mówie o diecie dukana. Wiem że nie każdy jest na nią pozytywnie nastawiony, ale warto. A ćwiczenia z Ewą najlepsze te na każdą partie ciała! filmiki można znaleźć na youtube. Polecam! ciało bardzo ładnie się wyrzeźbia dzięki nim

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

zrzuciłam 10 kg w miesiąc [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

[eszjei]

To ja niby jestem zadowolona , niby bardzo mało zjadłam, bo na śniadanie grejpfruta, potem polędwiczki z kurczaka w majeranku , przepis Dukana, ale jak mogłam się powstrzymać , kiedy moja mama postawiła mi przed nosem gorące, domowe ciasto ze śliwkami, na kruchym cieście z posypką?!
No i stało się, zjadłam to cholerstwo. Ale około godziny 15, a od tego czasu już nic, i wybiegałam dziś trochę, więc może nie będzie tak źle...

[szczerbatek]

no tak chyba każda kobietka ma ochotki na słodkie jak mnie dopada ochota to wypijam kakao z odtłuszczonym mlekiem 2 tabletki słodziku i mam swoje małe co nieco. To mi wystarcza, no ale wiadomo każdy jest inny i potrzebuje czego innego. Ale kobietki opłaca się wyrzeknąć różnych rzeczy by w końcu poczuć się dobrze w swoim ciele! Kto się zgadza?

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

eszjei - nasza waga wygląda podobnie także możemy się motywować. Ja waże 65kg i marze o wadzę 52, zobaczymy co z tego wyjdzie!

[eszjei]

Napisane przez szczerbatek

Ale kobietki opłaca się wyrzeknąć różnych rzeczy by w końcu poczuć się dobrze w swoim ciele! Kto się zgadza?
Kto by się nie zgadzał, tylko żeby to takie proste było jeszcze

eszjei - nasza waga wygląda podobnie także możemy się motywować. Ja waże 65kg i marze o wadzę 52, zobaczymy co z tego wyjdzie!

Tak, zdecydowanie tak! Zresztą potrzebuje kogoś, kto będzie mnie lał pasem po tyłku, jak nadużyje tych słodkości ..

[szczerbatek]

Będziemy się nawzajem biły a to Ty na jakiejś specjalnej diecie jesteś?

[eszjei]

Co ty, to nie dla mnie - ograniczam jedzenie, słodycze, jeśli coś jem , patrzę ile to ma kalorii , węglowodanów, i to tyle

No i oczywiście ruszam się, ruch w postaci biegania, jazdy na rowerze, gry w tennisa. Jakoś to będzie

[szczerbatek]

Też bym tak chciała... ale ja inaczej nie umiem schudnąć. Też mam dużo ruchu bo opiekuję się synusiem także on nieraz daje mi popalić pracuję, biegam i ćwiczę z Ewą. Ale ogólnie ciężko jest schudnąć szczególnie zauważyłam to po porodzie. Ale damy radę!

[eszjei]

No, to synuś cię wspomoże przy odchudzaniu!
Co by tu zjeść na śniadanie..

[wildclouds]

Napisane przez szczerbatek

Schudłam 10kg w miesiąc. (...)
Mówie o diecie dukana.

To bardzo szybko. Wiadomo, Dukan.
A nie czułaś jakiegoś osłabienia, rozdrażnienia, itp?
Ćwiczenie przychodił Ci łatwo?

[lasesorze]

Można jeszcze dołączyć?

[zuzanna90]

Ja na Dukanie nawet 2 dni nie wytrzymałam
Ale znam osoby, które wytrwale stosowały i dużo kg zrzuciły

Ja praktycznie od początku roku rozpoczęłam uważać na to co jem, 5 posiłków co 3 godziny, oczywiście zdarzały się dni, a nawet tygodnie słabości :P
Jestem bardzo odporna na wszelkie próby odchudzania.. na efekt muszę pracować długo, a w 2 tygodnie mogę to zaprzepaścić... to trochę zniechęca, niestety.

Staram się jeść zdrowo, ale jak mam ochotę na cukierka czy kostkę czekolady to nie mam wyrzutów sumienia. Usprawiedliwiam się codziennymi ćwiczeniami

[szczerbatek]

Wildclouds czułam się dziwnie przez pierwsze dwa dni tzn troszkę zmęczona ale jak już weszły mi warzywa po 4 dniach uderzeniówki to wszystko się unormowało i do tej pory czyli po 5 tygodniach czuję się jakbym nie miała żadnej diety Z ćwiczeniami było różnie, bo jednak nie dostarcza się przy tej diecie tylu składników ile nasz organizm potrzebuje dlatego nie można ćwiczyć zbyt intensywnie no chyba że pozwala Ci na to Twoja kondycja i samopoczucie. Ja ogólnie nie lubię siedzieć dlatego ćwiczenia są dla mnie pestką teraz... bo wcześniejsze kg nie pozwalały mi na zbyt wiele ćwiczeń.

[Nissiaa]

Hej też chętnie się przyłączę. Im więcej motywacji tym lepiej szczerbatek też sobie chwalę dietę dukana. Po prawie 2 miesiącach czuje się świetnie. Kiedyś codziennie bolał mnie brzuch, niestrawność, przejedzenie. Teraz jest cudownie. Oczywiście czasem mi smutno że nie mogę jeść słodyczy ale odkrywam nowe smaki znanych produktów. Np papryka jest dla mnie teraz tak słodka.. jak kiedyś cukierki. A co do ćwiczeń to przez pierwsze 2 tyg nie miałam siły ale teraz to już nie ma dla mnie żadnego problemu tylko muszę jeść regularnie

[szczerbatek]

Nissiaa najprawdziwsza prawda to co mówisz, że papryka jest teraz słodka jak cukierki! Aż trudno byłoby nam kiedyś w to uwierzyć nie? Mi osobiście sprawia przyjemność, i dostarcza mi zapotrzebowania na cukier kakao ze słodzikiem. Pycha, polecam! Jakie ćwiczenia stosujesz Nissiaa? Jakieś specjalne czy tak po prostu masz swój plan?

[wildclouds]

Napisane przez szczerbatek

Wildclouds czułam się dziwnie przez pierwsze dwa dni tzn troszkę zmęczona ale jak już weszły mi warzywa po 4 dniach uderzeniówki to wszystko się unormowało

Każda ma inaczej. Ja kiedyś próbowałam i czułam spore osłabienie, zero energii do ćwiczeń. Szczególnie nie mogłam się zebrać do biegania.
Odpuściłam więc, ale nie bieganie tylko Dukana

[Nissiaa]

szczerbatek nie mam żadnego planu. Jedyny plan to taki, że codziennie musi być jakaś aktywność. Robię to na co mam ochotę: hula hop, rower, długi spacer, bieganie, cwiczenia z mel b albo z chodakowską. Wybieram chociaż jedną opcje