Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

[Shawtty]

Napisane przez nowaliia

Jak byłam kiedyś na badoo to co chwilę ustawiała mi się lokalizacja tam gdzie byłam, w miejscowości rodzinnej, a ja co chwile zmieniałam na miasto studenckie, bo wiedziałam, że niedługo wracam i nie chciałam poznawać nikogo z miasta rodzinnego . Tindera nie miałam, tam chyba trzeba coś właśnie kombinować z fake gps .

Na badoo mogę mieć ustawione cokolwiek, jeśli siedzę tylko na komputerze na stronce. Jeśli włączę lokalizację w telefonie i wejdę przez aplikację na badoo, ustawia mi się moja prawdziwa lokalizacja. Jeśli lokalizację mam telefonie wyłączoną, nic nie zmienia. Jeśli jednak musi być włączona, można sobie radzić fake gpsem.

[pseudofeministka]

Napisane przez Barbarella05

Co do tej intuicji o której pisalyscie.
Zaczęłam się spotykać z facetem. Wysoki,przystojny,wysport owany, z którym fajnie mi się rozmawiało przez portal więc przenioslam znajomość do "reala". Widziałam się z nim kilka razy, super spędzony czas, długie rozmowy, dużo śmiechu.
Nadal mam konto na tym portalu i z ciekawości weszłam. Co widzę? Że facet jest kilka kilometrów ode mnie, a wyjechał do rodziny 50 km od mojej miejscowości.
Teraz mam zagwozdke,czy koleś skłamał czy coś z lokalizacją na portalu jest nie tak.
Z kolei facet który jest z tej miejscowości do której X pojechał, ma wyraźnie napisane "52 km stąd".
Strasznie nie lubię kłamstwa, więc nie wiem co o tym myśleć.
A nie chcę X pisać że portal pokazuje że jest on-line kilka km ode mnie i wtf, jak narazie.
Co myślicie?

A Ty jak czujesz?


Sama nie wiem. Wiem ze na tych lokalizacjach z badoo można się przejechać, chociażby z tego względu, ze jeżeli logujesz się tylko na chwile to to wyszukiwanie lokalizacji może nie mieć czasu żeby "zaskoczyć". Rownie dobrze mogl się logować wtedy kiedy był w tym miejscu "kilka km od Ciebie", a później już nie, dlatego ta stara lokalizacja została.


Natomiast co do fake gps (czy jak to się tam nazywa), to ja nie wiem czy t działa w przypadku badoo. Bo w przypadku badoo masz w ustawieniach wlaczone sledzenie lokazlizacji albo wylaczonone i wtedy wpisujesz miasto, które docelowo Cie interesuje (np. studeckie) i wtedy nic się nie zmienia, nie sledzi miejsc Twojego pobytu.


Ale i tak zalecam ostroznosc, nie znasz faceta Wiec lepiej podejdz na luzie,, bo roznie może być

[Shawtty]

Napisane przez pseudofeministka

Natomiast co do fake gps (czy jak to się tam nazywa), to ja nie wiem czy t działa w przypadku badoo. Bo w przypadku badoo masz w ustawieniach wlaczone sledzenie lokazlizacji albo wylaczonone i wtedy wpisujesz miasto, które docelowo Cie interesuje (np. studeckie) i wtedy nic się nie zmienia, nie sledzi miejsc Twojego pobytu.

Działa no

[DopplegangerEddarda]

Zobacz czy mu się zmienia lokalizacja czy jest stała.



Ja dawno tak fajnie zawalonego dnia nie miałem. Dopiero teraz mogę spokojnie zjeść a i tak wychodzę niebawem. Każda sobota mogłaby być taka.

[michalova]

Ja znowu w drugą stronę. Dawno nie miałam tak leniwej soboty, wystarczy mi za wszystkie czasy. Paradoksalnie jestem bardziej zmęczona niż gdybym cały dzień była w biegu.

[pseudofeministka]

Napisane przez michalova

Ja znowu w drugą stronę. Dawno nie miałam tak leniwej soboty, wystarczy mi za wszystkie czasy. Paradoksalnie jestem bardziej zmęczona niż gdybym cały dzień była w biegu.

Ja tez nie lubie siedzieć Nie wyobrażam sobie jak ludzie czasami mogą claymi dniami zbijac baki


Dla mnie jednak aktywny wolny czas jest najfajniejsza forma spędzania wolnego czasu. Wieczorem godzinke mogę sobie posiedzieć i tyle

[201601201618]

Cześć, zaglądam tu od pewnego czasu i postanowiłam się przyłączyć. Za parę miesięcy skończę 25 lat, nigdy nie byłam w związku babcia stale pyta o mojego kawalera, i mówi żebym "nie pozostawała w tyle" w stosunku do sióstr i kuzynek, inni też ciągle powtarzają żebym "szukała chłopaka".

Co do portali randkowych, to się do nich zniechęciłam, wiadomości to zazwyczaj jakieś buźki, albo "co tam", trzy wyrazowe wiadomości raz na dobę z których niczego się dowiedzieć nie można, albo piszą faceci pod czterdziestke


Na razie postanowiłam trochę zainwestować w siebie- karnet na siłownię, nauka języka i takie tam. Mam nadzieję że dostanę od was odrobinę wsparcia

[Shawtty]

Napisane przez Left_Pocket

Cześć, zaglądam tu od pewnego czasu i postanowiłam się przyłączyć. Za parę miesięcy skończę 25 lat, nigdy nie byłam w związku babcia stale pyta o mojego kawalera, i mówi żebym "nie pozostawała w tyle" w stosunku do sióstr i kuzynek, inni też ciągle powtarzają żebym "szukała chłopaka".

Co do portali randkowych, to się do nich zniechęciłam, wiadomości to zazwyczaj jakieś buźki, albo "co tam", trzy wyrazowe wiadomości raz na dobę z których niczego się dowiedzieć nie można, albo piszą faceci pod czterdziestke

Na razie postanowiłam trochę zainwestować w siebie- karnet na siłownię, nauka języka i takie tam. Mam nadzieję że dostanę od was odrobinę wsparcia

Takie gadanie to norma, chyba większość z nas to tutaj zna doskonale z doświadczenia

Portale nie są złe, ale czasem mogą przypominać szukanie igły w stogu siana. Jeśli poczułaś się tym zmęczona to dobrze, że póki co sobie odpuściłaś

Witaj

[kasia5266]

Ja dziś wchodzę na portal a tam taka wiadomość:
śniłas mi się dziś .ale nie będę opowiadał bo był to sen erotyczny. szkoda było wstawać.całowałem Cię nagą całą ,wszędzie ,nie będę się nakręcał bo spodenki mi rozsadza ,natura mnie obdarowała i jest wielki.
Normalnie ręce mi opadły.

[Shawtty]

Napisane przez kasia5266

Ja dziś wchodzę na portal a tam taka wiadomość:
śniłas mi się dziś .ale nie będę opowiadał bo był to sen erotyczny. szkoda było wstawać.całowałem Cię nagą całą ,wszędzie ,nie będę się nakręcał bo spodenki mi rozsadza ,natura mnie obdarowała i jest wielki.
Normalnie ręce mi opadły.

Ale to od kogoś z kim już pisałaś, czy to ktoś totalnie randomowy?

[kasia5266]

Zamieniłam z nim dwa zdania na temat pracy, zainteresowań itp. A tu nagle taka wiadomość. Zatkało mnie .

[Maja102]

Napisane przez kasia5266

Ja dziś wchodzę na portal a tam taka wiadomość:
śniłas mi się dziś .ale nie będę opowiadał bo był to sen erotyczny. szkoda było wstawać.całowałem Cię nagą całą ,wszędzie ,nie będę się nakręcał bo spodenki mi rozsadza ,natura mnie obdarowała i jest wielki.
Normalnie ręce mi opadły.

szkoda, że mózgiem tez tak ne obdarowała

[_Mia]

Hahaha, w ogóle jak cudownie i subtelnie przemycił tą informację o swej wielkie armacie

[pseudofeministka]

Napisane przez Left_Pocket

Cześć, zaglądam tu od pewnego czasu i postanowiłam się przyłączyć. Za parę miesięcy skończę 25 lat, nigdy nie byłam w związku babcia stale pyta o mojego kawalera, i mówi żebym "nie pozostawała w tyle" w stosunku do sióstr i kuzynek, inni też ciągle powtarzają żebym "szukała chłopaka".

Co do portali randkowych, to się do nich zniechęciłam, wiadomości to zazwyczaj jakieś buźki, albo "co tam", trzy wyrazowe wiadomości raz na dobę z których niczego się dowiedzieć nie można, albo piszą faceci pod czterdziestke


Na razie postanowiłam trochę zainwestować w siebie- karnet na siłownię, nauka języka i takie tam. Mam nadzieję że dostanę od was odrobinę wsparcia

Co do portali - to warto tez zastanowić się nad sobą. Mi jakos trudno uwierzyć sa tam sami nudziarze. Sama bylam na roznych portalach jakiś czas , trafilo mi się kilka takich nudziarzy , bo tacy sa wszedzie. Ale na pewno nie do tego stopnia jak jest tutaj opisywane.


Może same nic od siebie nie dajecie, nie prowadzicie rozmowy w interesujący sposób, odpisujecie zdawkowo,lub czekacie ze facet nie wiadomo jak będzie obskakiwal was w tej rozmowie. Ja uważam, ze kij ma zawsze dwa konce.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez Maja102

szkoda, że mózgiem tez tak ne obdarowała

hahah! Wiadomo gdzie wszystko poszlo:P

[MonnieB]

Ja rozmawiam z różnymi facetami na portalu. Bylo kilku na prawdę super, rozmowy były bez końca. Ale niestety jak zawsze coś tam stanęło na przeszkodzie dalszej znajomość (przeważnie facet tracił zainteresowanie, niestety). Jak dla mnie większość facetów na portalach to nie tyle nudziarze tylko bardziej amatorzy szybkich wrażeń.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[aleks_90]

Napisane przez pseudofeministka

Co do portali - to warto tez zastanowić się nad sobą. Mi jakos trudno uwierzyć sa tam sami nudziarze. Sama bylam na roznych portalach jakiś czas , trafilo mi się kilka takich nudziarzy , bo tacy sa wszedzie. Ale na pewno nie do tego stopnia jak jest tutaj opisywane.
Może same nic od siebie nie dajecie, nie prowadzicie rozmowy w interesujący sposób, odpisujecie zdawkowo,lub czekacie ze facet nie wiadomo jak będzie obskakiwal was w tej rozmowie. Ja uważam, ze kij ma zawsze dwa konce.

hahah! Wiadomo gdzie wszystko poszlo:P

Koles stał w innej kolejce gdy mózg dawali

[kasia5266]

Mi też zdarzyło się poznać kilku naprawdę fajnych facetów z którymi naprawdę swobodnie mi się rozmawiało, ale to wyjątki. Zwykle to są albo właśnie amatorzy szybkich wrażeń, albo desperaci, którzy po kilku minutach rozmowy mówią o swojej samotności i próbują skierować rozmowę na temat związku. Wtedy od razu odechciewa mi się kontynuowania rozmowy.Tak samo jak np. napiszę facetowi kilka zdań, a on w odpowiedzi wyśle tylko buźkę .Ja naprawdę lubię rozmawiać z ludźmi, ale nic na siłę .

[pseudofeministka]

Napisane przez MonnieB

Ja rozmawiam z różnymi facetami na portalu. Bylo kilku na prawdę super, rozmowy były bez końca. Ale niestety jak zawsze coś tam stanęło na przeszkodzie dalszej znajomość (przeważnie facet tracił zainteresowanie, niestety). Jak dla mnie większość facetów na portalach to nie tyle nudziarze tylko bardziej amatorzy szybkich wrażeń.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Pewnie to wszystko kwestia doswiadczen, ale zastanawia mnie, skad te roznice w ich zbieraniu Ja mysle, ze jeżeli komus zdarzają się caly czas takie same przypadki, to niestety ale dalej obstawiam przy tym ze to z czegos wynika.


aleks_90 niestety tez mi się tak wydaje.

[MonnieB]

Nie wiem sama?
Mi się wydaje że po prostu tutaj w UK większość facetów na tych portalach tak na prawdę nie wie czego chce. I jak widzą ile tam jest kobiet to zaczynają się bawić, nie chcą związku. Tak wynika z rozmów z różnymi facetami, kolegami itd. Po prostu teraz jakoś coraz mniej osób chce być tutaj w związku, smutne.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[pseudofeministka]

Napisane przez MonnieB

Nie wiem sama?
Mi się wydaje że po prostu tutaj w UK większość facetów na tych portalach tak na prawdę nie wie czego chce. I jak widzą ile tam jest kobiet to zaczynają się bawić, nie chcą związku. Tak wynika z rozmów z różnymi facetami, kolegami itd. Po prostu teraz jakoś coraz mniej osób chce być tutaj w związku, smutne.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

A z tymi zwizkami to prawda. Dlatego tak jak pisałam wcześniej - paradoksalnie ja bym na takich portalach nie nastawiala się na związek. Bo naprawdę można się zawieść.

[December12]

To prawda. Można spotkać ciekawych facetów, z którymi fajnie się rozmawia, ale rzadko są tacy którzy szukają związku. Nawet jeśli, to okazuje się, że ich samotność z czegoś wynika i to 'coś' szybko wychodzi. Wśród facetów których spotykałam, wszyscy mieli jakiś mankament nie do przeskoczenia. Sama nie jestem ideałem, ale nie mam takich cech, z którymi nie da się żyć.

[201610130935]

Napisane przez December12

To prawda. Można spotkać ciekawych facetów, z którymi fajnie się rozmawia, ale rzadko są tacy którzy szukają związku. Nawet jeśli, to okazuje się, że ich samotność z czegoś wynika i to 'coś' szybko wychodzi. Wśród facetów których spotykałam, wszyscy mieli jakiś mankament nie do przeskoczenia. Sama nie jestem ideałem, ale nie mam takich cech, z którymi nie da się żyć.

Aż mi się stary dowcip przypomniał:

"Dlaczego wszyscy przyzwoici faceci są zajęci? Bo każdy fajny chłopak, ma już swojego chłopaka"

[pseudofeministka]

Napisane przez December12

To prawda. Można spotkać ciekawych facetów, z którymi fajnie się rozmawia, ale rzadko są tacy którzy szukają związku. Nawet jeśli, to okazuje się, że ich samotność z czegoś wynika i to 'coś' szybko wychodzi. Wśród facetów których spotykałam, wszyscy mieli jakiś mankament nie do przeskoczenia. Sama nie jestem ideałem, ale nie mam takich cech, z którymi nie da się żyć.

Ale u kobiet jest DOKLADNIE to samo. Dla mnie dość znamienne jest to, ze sporej liczbie singli wydaje się, ze sa normalni i z nimi wszystko w porządku, a otoczenie jest beee i niedobre. I jeszcze niezrozumienie dlaczego jest się samym. Zaloze się, ze Ci faceci maja to samo. Jeszcze jak dorzuci się do tego zbyt wysokie wymagania często irracjonalne i nierealne, to mamy mix , który sprawia, ze sa nikle szanse, ze się uda.

[_Mia]

No nie wiem, znam sporo dziewczyn, które totalnie nie nadają się do codziennego obcowania z nimi i stałego związku, mają totalnie pokręcone pojęcie o relacjach miedzyludzkich i się dziwią, że są same, ale znam też normalne, którym coś nie wychodzi już od dłuższego czasu I nie, nie mówię o sobie, bo ja nie mam rozkmin, czy jest coś ze mną nie tak

[Elfia4]

Napisane przez michalova

Ja znowu w drugą stronę. Dawno nie miałam tak leniwej soboty, wystarczy mi za wszystkie czasy. Paradoksalnie jestem bardziej zmęczona niż gdybym cały dzień była w biegu.

A ja w końcu spędziłam prawdziwie wakacyjny weekend. Pierwszy, kiedy była pogoda i w końcu mogłam poleżeć na plaży. To straszne mieć do morza rzut beretem i spędzać weekendy w domu, bo co weekend to na zmianę deszcz, wiatr i zimno.
Pogodowo to najgorsze lato, jakie pamiętam. Dzięki pogodzie weekendowe życie towarzyskie prawie nie istniało. Znajomi pozaszywali się w domach, albo powyjeżdżali wygrzać się w cieplejszych krajach.
Dawno nie brakowało mi tak jakiegokolwiek towarzystwa. Jak jest pogoda, to łatwiej jest wskoczyć na rower, pojechać gdzieś, poleżeć na plaży, wyciągnąć znajomych z domu. A tak nuda...

Napisane przez Left_Pocket

Cześć, zaglądam tu od pewnego czasu i postanowiłam się przyłączyć. Za parę miesięcy skończę 25 lat, nigdy nie byłam w związku babcia stale pyta o mojego kawalera, i mówi żebym "nie pozostawała w tyle" w stosunku do sióstr i kuzynek, inni też ciągle powtarzają żebym "szukała chłopaka".

Spokojnie, za kilka lat przestaną pytać i gadać. Uznają cię za straconą dla ludzkości starą pannę

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ----------

Napisane przez Maja102

szkoda, że mózgiem tez tak ne obdarowała

Jedno kosztem drugiego
W jednym miejscu dostatek, w innym niedobór. Normalna sprawa w przyrodzie

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Napisane przez CzerwonaArcyksiezniczka

Aż mi się stary dowcip przypomniał:

"Dlaczego wszyscy przyzwoici faceci są zajęci? Bo każdy fajny chłopak, ma już swojego chłopaka"

Kiedy pomyślę o znajomych gejach, to jestem w stanie uznać, że w tym kawale jest kawałek prawdy

[201601201618]

Przepraszam że nie cytuje , ale to tak na szybko z telefonu.

Co do tych portali

Ja nie mówię że tam siedzą sami nudni faceci, po prostu w ostatnich dniach tak kiepsko trafiłam. Bo mam wrażenie że kiedy się już dłużej na takim portalu siedzi i z tyloma osobami rozmawia, i tyle razy nic z tego nie wychodzi, to ci faceci sami się trochę zniecaja. Poza tym to i tak dopiero zaczynam z tymi portalami, rozmawiałam raptem z sześcioma, więc dużego doświadczenia w tym temacie nie mam. Spróbuję ponownie jak wrócę do swojego miasta.



Swoją drogą to ja nawet na randce nigdy nie byłam, trochę wam zazdroszczę tylu spotkań

[December12]

Napisane przez pseudofeministka

Ale u kobiet jest DOKLADNIE to samo. Dla mnie dość znamienne jest to, ze sporej liczbie singli wydaje się, ze sa normalni i z nimi wszystko w porządku, a otoczenie jest beee i niedobre. I jeszcze niezrozumienie dlaczego jest się samym. Zaloze się, ze Ci faceci maja to samo. Jeszcze jak dorzuci się do tego zbyt wysokie wymagania często irracjonalne i nierealne, to mamy mix , który sprawia, ze sa nikle szanse, ze się uda.

Z kobietami się nie umawiam, więc raczej nigdy nie rozpatrywałam ich w kategorii związków. Znam takie, które np. długo albo od zawsze były same, a potem kogoś znalazły i są szczęśliwe. Jest mnóstwo czynników które wpływają na to, że jest się samotnym.
Pokusiłabym się o twierdzenie, że jest mnóstwo osób w związkach z którymi coś jest nie tak i jakoś te związki tworzą i utrzymują. Nie ma człowieka w 100% 'normalnego'. Wydaje mi się, że to kwestia natężenia negatywnych cech. Np. można być chorobiliwie zazdrosnym i tylko trochę, albo trochę beztroskim i piotrusiem panem, oszczędnym albo skąpym, skrajnie lub rozrzutnym w granicach rozsądku.

[kasia5266]

Napisane przez December12

Z kobietami się nie umawiam, więc raczej nigdy nie rozpatrywałam ich w kategorii związków. Znam takie, które np. długo albo od zawsze były same, a potem kogoś znalazły i są szczęśliwe. Jest mnóstwo czynników które wpływają na to, że jest się samotnym.
Pokusiłabym się o twierdzenie, że jest mnóstwo osób w związkach z którymi coś jest nie tak i jakoś te związki tworzą i utrzymują. Nie ma człowieka w 100% 'normalnego'. Wydaje mi się, że to kwestia natężenia negatywnych cech. Np. można być chorobiliwie zazdrosnym i tylko trochę, albo trochę beztroskim i piotrusiem panem, oszczędnym albo skąpym, skrajnie lub rozrzutnym w granicach rozsądku.

Dokładnie tak. Każdy ma jakieś wady. Owszem są ludzie, którzy kompletnie się do związków nie nadają, ale to mniejszość.

[Zorzoli]

No ja uwazam, ze na pewno musi byc ze mna cos nie tak skoro tak wielu facetow sie kolo mnie kreci a ja i tak nie umiem stworzyc zwiazku i sama lece zawsze na facetow, ktorzy mnei nie chca.

Poza tym boje sie, ze im dluzej jestem (i mieszkam) sama tym bardziej bedzie mi trudno stworzyc z kims zwiazek i zamieszkac razem.

Teraz robie co chce i kiedy chce wiec mysle, ze moze mi byc ciezko w przyszlosci "zyc z kims innym".

[Farisss]

Wyjdę na materialistkę, ale... większość facetów na których trafiam na portalach to tacy którzy zarabiają najniższą krajową albo ciut więcej - i nie mam nic do samej pensji, bo różne bywa, blablabla - ale na moje pytania, czy robi coś więcej, chce się jakoś rozwijać, mieć w życiu lepiej - zawsze jest odpowiedź "nie, bo mi to wystarcza". I dla mnie jest pozamiatane. Lubię ludzi ambitnych. A trafiam na tych mało ambitnych, którzy chcą żyć miłością i powietrzem. Ja miłością i powietrzem nie chcę żyć Zarabiam dobrze i wolałabym żeby facet z którym się spotykał nie zarabiał dwa razy mniej ode mnie, chciał żyć z dnia na dzień "jakoś to będzie" i inne. A niestety - bardzo często się z tym spotykam. Kilka razy trafiłam na powiedzmy - normalnych facetów, ale np. on za niski dla mnie, albo ja mu się nie podobałam, też się zdarza. Ciężko mi trafić na kogoś z kim znajdę wspólny język. Jak na początku nie mam o czym rozmawiać (nawet pomimo różnicy zdań) to jak tu się umawiać.
Już nie wspomnę o tym, że mam wyraźnie zaznaczone, że nie chcę żadnych wklejonych schematów,2-3 zdań itp, to 90% jest właśnie takich. A potem słyszę, że my kobiety mamy wymagania i w ogóle