2008-09-23, 15:40 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Hmm... od czego by tu zacząć. Tak najlepiej to od początku. Jako dziecko nie miałam problemów z nadwagą. Przytyłam między 11-12 rokiem życia 20kg! Dla mnie to był okres szybkiego dojrzewania i jadłam bez opamiętania. Sama nie widziałam, ze coś dzieje się nie tak. I nikt mi tego nie uświadomił. Po prostu mnie karmili. Od tamego czasu borykam się z nadwagą. Rok temu udało mi się schudnąć do 68 kg. Przy moim wzroście 166cm to i tak było za dużo, jednak czułam się lepiej. Teraz ile waże.. Hmm... od około miesiąca nie mam wagi. Miesiac temu było 73-75kg. Jednak po ciuchach czuje, że przytyłam więc obstawiam około 78. Od około 2 tygodni siedze w domu i jem. Ide na impreze i piwo, jakieś zakąski. Ogólnie masakra. I wiem, ze jestem sama sobie winna. Tylko trudno mi wyrwać się z tego ciągu. Każdego poranka wstaje z myślą, że od dziś. Że zaczne diete poczuje sie lepiej. I tak to wszystko bierze w łeb. Problemem jest między innymi to jak odżywia się moja rodzina. Oni są szczupli i nie widzą problemu. Ja wiem, że nie schudne jedząc np smażone mięso, tłuse zupy. Oni tak jedzą bo to smaczne. A mi mówią, że wystarczy MŻ. Spoko może wystarczy. Tylko 1200 kcal pochłonie sam obiad. Wychodze z siebie bo oni zamiast mi pomóc i mnie wesprzeć mam wrażenie, że mają to gdzieś. Bo to nie ich problem. Nie oni ważą 20kg za dużo i czują się małym słoniem. Jednak powiedziałam dość. Choćbym miała jeździć z rodzicami na zakupy i kupować odpowiednie rzeczy dla siebie nie dam się. Od 3 miesięcy spotykam się z kimś na kim mi bardzo zależy. Wiem, że dla niego jestem atrakcyjna. Jednak dla siebie nie. Nie czuje się komfortowo sama z sobą. Dla niego jestem piękna. Jednak sama też chcę się tak czuć. Dlatego od dziś koniec objadania się. Koniec dołów, przez to, że czuje się gruba. Koniec odkładania czegoś na od poniedziałku od pierwszego któregoś tam miesiaca od urodzin... Koniec. Zaczynam jutro. Dniem oczyszczenia organizmu. A do was mam dwie prośby. Pierwsza zebyście mnie wspierały i skopały mi tyłek jak bedzie trzeba. A druga poiradziły co jeść, co ćwiczyć, może jakieś proste potrawy do przygotowania, ajkie produkty mam zakupić. Z góry dziękuję
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2008-09-23, 16:39 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Witaj
Co prawda jestem na innym wątku, ale chętnie wesprę Cię duchowo Najważniejsze już jest za Tobą - znalazłaś w sobie siłę, by powiedzieć 'dość'. Teraz będzie Ci łatwiej. Pozytywne nastawienie to większa połowa sukcesu Niestety gorzej jest z rodzinką. Sama to przerabiałam rok temu. Tylko, że u mnie wszyscy są przy kości ale niestety mają to gdzieś. Na dodatek tata ma cukrzycę. Po dziś dzień mama nie może mi wybaczyć, że zamieniłam schabowego z ziemniakami i jakąś surówką na pyszną sałatkę z wędzonym łososiem. Nie ma na to złotej recepty - po prostu trzeba to przeczekać (żadne krzyki, prośby, płacze nic nie dadzą), w końcu im się znudzi, i być może przekonają się do zdrowszego odżywiania ( u mnie niestety to nie funkcjonuje, ale nauczyłam się całkowicie ignorować ich złośliwe komentarze). Co na początek? Hm.... 5 małych posiłków, chude mięso (najlepiej drobiowe, włącz też ryby, orzechy, daktyle (byle nie za dużo), białe pieczywo zamień na ciemne, min 1,5 l wody dziennie, kolacja białkowa 3 godz przed snem. Ze swej strony mogę Ci polecić na podwieczorek Danone Activię. Co do ćwiczeń.....Jeśli chodzi o ruch to jestem mocna w rowerze (normalnie szaleńczo go kocham, dziennie jeździłam min 20 km w obie strony). Ale niestety sezon pomału dobiega końca. Mam w domu steper, ab rocket i twister ale ostatnio coś ni mogę się zmobilizować Możesz poczytać na Fitnessie o Aerobicznej 6 Weidera, poza tym są ćwiczenia z serii 8 minute (legs, buns). Propozycji ćwiczeń jest od groma i ciut ciut Na pewno jakieś Ci przypasują No to się rozpisałam Mam nadzieję, że troszeczkę Ci pomogłam
__________________
All around the faithless wait full of expectations
They will never see the beauty in the imperfections The more I show The less they know |
2008-09-23, 21:40 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Gratuluje postanowienia! Ja sobie obiecuje i obiecuje, ze sie w koncu wezme za siebie, ale pozostaje przy obietnicach, chociaz ostatnio sie troszke wzielam za siebie i mam nadzieje, ze w koncu cos z tego bedzie
Ze swojej strony polecam aerobiczna 6 Weidera i rower (teraz to juz raczej tylko stacjonarny). Słyszalam tez o super wlasciwosciach krecenia hula-hop i wlasnie wczoraj zaczelam to kreconko i zobaczymy co to bedzie. Takze 3mam mocno kciuki za Ciebie i mam nadzieje, ze mi gdzies u "Twojego boku" tez uda sie co nieco zrzucic Pozdrawiam |
2008-09-23, 21:59 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Dziękuję za rady napewno skorzystam Zapraszam możemy razem walczyć Jutro zamierzam wstać o 7 i iść pobiegać. Na dzień dobry chociaż 15 minut. A popołudniu około 17 spacer conajmniej 2h. I zdecydowanie mniej jemy i mniej kalorycznie Trzymajcie kciuki
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2008-09-23, 22:03 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
To ja sie chyba przyłącze do tej walki, bo we 2 zawsze raźniej i łatwiej ja jutro jak tylko wstane, to brzuszki, potem hula-hop a na wieczor jakis spacer
|
2008-09-24, 09:50 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Co prawda biegania rano nie było, bo późno w nocy zasnełam i wstałam o 9, ale nie pożarłam pół lodówki na śniadanie tylko płatki owsiane z mlekiem 2,0%. Więc jest postęp. Dziś czeka mnie pracowity dzień więc tylko pilnować jedzenia i będzie dobrze Trzymam kciuki za Ciebie Iziia we dwie zawsze raźniej
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2008-09-24, 17:54 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Hej po pierwsze mogę obiecać, że będę wspierać w walce z nadwagą i dokopię jak będzie trzeba
Po drugie to taka przestroga. Pamiętaj, żeby się nie poddawać. Nie mówię, że od razu dietka uda Ci się idealnie, ale musisz w siebie werzyć I pamiętaj, że dietka ma być przyjemna, nie rób niczego wbrew sobie No i czkeam na relacje
__________________
o d c h u d z a n i e ć w i c z e n i a b e z s ł o d y c z y 8/20 poszerzam horyzonty'And those who were seen dancing were thought to be insane by those who could not hear the music.' F. Nietzsche |
2008-09-25, 16:35 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 274
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
czesc
i jak Ci idzie? trzymam za Ciebie mocno kciuki;] ja tez mialam teraz czas obzarstwa i troche przytylam no ale juz sie za siebie biore bedzie dobrze ;]
__________________
Bo od nieprzyjaciela nie tak bolą rany, jako gdy je przyjaciel zada zaufany. Bertrand Saadi Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam. Valdemar Baldhead
|
2008-09-26, 09:47 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Idzie mi narazie dobrze Chwilowo jem około 1700-1800kcal. To jeszcze nie dieta, ale ja potrafiłam pochłonąć 8tys kalori dziennie!... Więc napewno jakiś postęp. Poza tym czekam na badania (od 2 miesiecy lecze ostrą anemie) i po wynikach badań i konsultacji z lekarzem zmniejsze kaloryczność i bede jeść to co musze. A nie żreć ile sie da. Poza tym więcej się ruszam Step z elementami aerobiku (w szkole nas tego pożytecznie nauczyli) i jakiś spacerek o ile na dworze wiatr nie chce urwać głowy:P Na badania idę za tydzień w piątek I do tego czasu będę jeść moje zdrowe 1700kcal A potem zobaczymy co lekarz ustali Dziękuję za wsparcie Ono bardzo się przydaje
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2008-09-26, 15:21 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Cytat:
no widzę, że postępy robisz z 8000 na 1700 to bardzo ładnie oby tak dalej
__________________
o d c h u d z a n i e ć w i c z e n i a b e z s ł o d y c z y 8/20 poszerzam horyzonty'And those who were seen dancing were thought to be insane by those who could not hear the music.' F. Nietzsche |
|
2008-09-27, 20:59 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Boat
Wiadomości: 378
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Hej
Postanowiłam Cię wspierać w walce z kilogramami, ponieważ wiem, że to niezmiernie trudne Ja już próbuje zrzucić 17kg nadwagi od roku i nie udaje mi się to. Codziennie powtarzam sobie, że "od jutra", od "poczatku roku szkolnego"... po prostu nie jest łatwo... Teraz czytając to co napisałam jestem w szoku... tak to już 17kg do zrzucenia i z każdym dniem jest zacząć trudniej. Moja dieta trwa tydzień, czasami tylko pare dni,a czasami kilka godzin. Nie umiem powstrzymać mojego łakomstwa. Jem byle tylko jesć i cały czas o tym myśle:/ No,ale cóż... tak... od jutra znów zacznę się odchudzać. Trzymam za siebie i za Ciebie mocno kciuki by tym razem się udało Tylko najgorsze jest to, że jestem skazana na jedzenie domowe, które co tu dużo mówi ć nie jest zbyt zdrowe, ale będę musiała sobie jakoś poradzić Pytanie teraz do Was. Jak poradzić sobie z upokarzaniem ze strony najbliższych? Chodzi mi o jedzenie i o to, żeby nie wstydzić się jeździć na rowerku przy nich...
__________________
Zadrutowana od 16.06 i 01.09 /2008r. |
2008-09-28, 12:40 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Cytat:
Ja z rodzinnego środowiska to tylko to jedzenie moge dopisać. Co do ćwiczeń to oni mnie zawsze wspierają i zachęcają, czasami nawet czy mama czy siostra poćwiczą ze mną. W piątek mam wizyte u lekarza. Porozmawiam z nią co powinnam jeść przy mojej anemi by sobie nie zaszkodzić, ale schudnąć. Narazie się nie przeżeram. I wchodze na wagę 30 października, bo póki co mam stracha;p Też trzymam za Ciebie mocno kciuki. Wiem, że to bardzo trudne, ale teraz zaczyna się rok akademicki, będe mało w domu. Mniejsze pokusy bo lodówka daleko:p A ostatecznie może się od listopada wyprowadze< się zobaczy... wtedy kwestia jedzenia to będzie tylko mój problem i myśle że bez lodówki pełnej kalorycznych rzeczy i słodyczy w szafce i obiadów czekajacych tylko na odgrzanie byłoby troche łatwiej. Zobaczymy jak to będzie
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
2008-09-28, 13:13 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
I ja też!
Mam identyczną sytuację jak Ty .. Tyle razy zaczynalam. no, i nie konczylam of course. 83 kg, 169 cm. ;/ I tez ostatnimi czasy baaardzo duzo jem. Ale co mi z tego? Tylko dol. A wiedze o dietetyce mam w malym palcu. Mam nadzieje, ze kilosy szybko poleca w koncu mam 17 lat xD Pozdrawiam. Bede tu wpadac co jakis czas, codziennie nie, bo nauka, ale chce zmienic swe zycie . O. W końcu! |
2008-09-28, 13:47 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Boat
Wiadomości: 378
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Damy radę dziewczyny
Tamafune- ja mam 16 160cm, 68kg
__________________
Zadrutowana od 16.06 i 01.09 /2008r. |
2008-09-28, 18:52 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Damy rade dziewczyny No bo kto ma dać jak nie my:P Dla mnie początkową motywacją jest zgubienie ogromnego brzusia:P Jak ważyłam 68kg to czułam się prawie, ze dobrze z nim:p Nie wystawał z każdego swetra spódnicy itd:p A wiec pierwszy cel zejść poniżej 70kg. To będzie ta łatwa część bo do 71 kg lecą one mi szybciutko (wiadomo sama woda). Potem sie zacznie cięższe życie, ale wiem, że warto
P.S jak o wymiary chodzi wzrost: 166cm. Waga-myśle ze około 76-78(waga mi sie miesiac temu zepsuła;P) musze jej bateria zakupic;P
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... Edytowane przez zagubiona89r Czas edycji: 2008-09-28 o 18:54 Powód: dopisek |
2008-09-28, 19:14 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Boat
Wiadomości: 378
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Ja zrobiłam przed chwilą zdjęcia w bieliźnie i powiem Wam, że nie wiedziałam, że jest aż tak źle
Koszmar... Mam 16 lat, 160cm i ważę 68kg... dobrze się czułam jak ważyłam jakieś 58kg i na razie taki mam cel przynajmniej będę miała motywację oglądając te zdjęcia Życzę powodzenia i oddzywajcie się co tam u Was
__________________
Zadrutowana od 16.06 i 01.09 /2008r. |
2008-09-28, 20:18 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
co dopiero ja - 83 kg, 169.
Pierwszy cel to 65 kg, drugi 55, az dojde do swoich 51 kg, z ktorymi czuje sie najlepiej Jutro dzien 1/100 ! |
2008-09-30, 14:32 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Hej dziewczyny Tez sie do was dołączam Ja w sumie juz dawno zaczełam i jestem w miare zadowolona z efektów. Mam 170 cm i 56 kg . Ale mnie raczej bardziej zależy na miesniach. Kiedys duzo ćwiczylam , a niedawno poprzestałam wiec postanowiłam wziac sie za siebie i wrocic do formy Uwielbiam ćwiczyć , juz po poł roku fitnessu , jogi i tańca irlandzkiego ( mojego najukochańszego ) naprawde super widać mi mięśnie Uwialbiam czuć sie silna i elastyczna A co do diety to jem 2 razy dziennie : sniadanei i obiad i raczej jem wszystko nie żadne chude rzeczy , staram sie tylko kupować jedzenie bez konserwantow. Jednak ostatnio znów wraca mi nawyk zapychania sie słodyczami i jak tak dalej pojdzie to zarosnę tłuszczykiem czego bardzo bym nie chciala. Takze jestem z Wami dziewczyny !
|
2008-09-30, 14:50 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Mam podobnie 170 i waga 56 chociaż ostatnio mi się waha i jest coraz więcej :|
W wakacje robiłam brzuszki i A6w Ale jak doszłam do końca to mi się odechciało :P Na początku wakacji ważyłam 61 w trakcie ich tak samo chociaż czasami pokazywało mi 59 xD Potem zaczęłam kręcić hula - hopem i mniej jeść no i pozbyłam się zbędnych kg teraz chce dojść do 55 i utrzymywać tą wagę
__________________
Zmiana na lepsze. Bo wiem, że mi się uda ! |
2008-10-01, 18:29 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
witam, musze sie dolaczyc
zaczne od tego, ze nigdy nie mialam problemow z waga- przy wzroscie 1,65m wazylam 54- 55kg, ale ostatnimi czasy strasznie sie zapuscilam, do tego stopnia, ze nie mam odwagi wejsc na wage w moim zyciu strasznie sie nakomplikowalo, stracilam <nazwijmy to> zajecie, przez co calymi dniami siedze w domu. Nie mam nastroju wychodzic do ludzi, moje zycie towarzyskie jednym slowem lezy ogolnie rzecz biorac zagryzam swoje smutki, potrafie wtrazolic wszystko co mam pod reka.. np, przed chwila litr lodow (od tak). Sprawa jest nieciekawa, ale staram sie wyjsc na prosta.. trzymajcie kciuki, pozdr
__________________
dno
|
2008-10-01, 19:46 | #21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Cytat:
__________________
Zmiana na lepsze. Bo wiem, że mi się uda ! |
|
2008-10-01, 20:04 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
myslalam nad south beach, ale stwierdzilam, ze zycie jest zbyt krotkie zeby ograniczac sie dietami...
poki co mam w planach zmniejszenie ilosci jedzenia, tzn wyodrednienia sniadania, obiadu i kolacji, a nie jednego, wielkiego pozerania wszystkiego prawie przez cala dobe...
__________________
dno
|
2008-10-02, 12:08 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Cytat:
__________________
Zmiana na lepsze. Bo wiem, że mi się uda ! |
|
2008-10-02, 12:09 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
ja juz sie zmotywowalam- na sniadanie serek wiejski z cynamonem, a pozniej capuccino... moj brzuch nadal wyglada jak beczulka, ale czuje sie o niebo lepiej niz wczoraj
__________________
dno
|
2008-10-02, 22:48 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
A ja troche opuściłam mój wątek, ale wracam. Uczelnia mnie wciągneła, prakycznie wracam po 20 do domu a od rana mnie nie ma... Ehh... I mój problem sie zmienił... nie mam kiedy jeść... a co gorsza chyba, nie mam wogóle apetytu (to przez stres:/) boje sie sesji z tego powodu moja siostra która ma podobną reakcje na stres w jedną sesje schudła 8kg! Ja chce schudnąc ale zdrowo a dziś zjadłam dwie kanapki, jedną rano o 7 (z serkiem do smarowania) i drugą wieczorem o 19 z jakąś wędliną. Wypiłam troche wody i jestem przerazona. Nie jestem głodna, wręcz czuje sie pełna, a na myśl o jedzeniu robi mi sie niedobrze. Dziewczyny jak radzić sobie z tym stresem (bo dla mnie studia to spory stres czuje sie okropnie zagbiona) i nie chce sobie wykonczyc organizmu typ bardziej, że z moją anemią musze bardzo uważać na to co jem... I walcze sama z soba... jak w stresie jem na siłe, to potem wymiotuje bo mój żołądek nie przyjmuje jedzenia. A to jeszcze gorzej bo sobie układ pokarmowy zajade. Chłopak po mnie krzyczy i ma racje... I ja to wiem nie mam jakichś głupich skłonności anorektycznych. Ale jak mam ze stresu ściśniety żołądek to z trudem jestem w stanie zjeść kanapke I nie wiem jak sobie z tym radzic;(
P.S a nowe osoby witam Macie juz dobrą wagę. Ale ładne ciało to też cos o co warto walczyc. Wiec bede was wspierac w wytrwałosci w ćwiczeniach. Napewno dacie rade
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2008-10-02, 23:13 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Cytat:
nawet nie wiesz jak ja ci zazdroszcze zajec ja juz studia co prawda skonczylam, nie sadzilam ze bede za nimi tesknic, ale jednak
__________________
dno
|
|
2008-10-02, 23:22 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Lektura obowiązkowa
10 przykazań żywieniowych http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...po stcount=84 Tłuszcze - odkładanie i spalanie http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...po stcount=85 WSTĘP DO ODŻYWIANIA http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...o stcount=133 http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...o stcount=134 CO JEŚLI GŁÓD JEST NIE DO WYTRZYMANIA? http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...o stcount=151 i wątki, które warto odwiedzić: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=166353 http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=148243 http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=180441 Powodzenia! __________________ |
2008-10-02, 23:29 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Cytat:
__________________
dno
|
|
2008-10-02, 23:34 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
cieszę się
mam nadzieję, ze Autorce wątku tez się przyda moim zdaniem jest to wiedza, bez której nie ma co brać się za odchudzanie |
2008-10-02, 23:37 | #30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Obżarstwu, mówię dziś NIE! Dość niekończącego się doła!- proszę o wsparcie.
Cytat:
thx
__________________
dno
|
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:50.