Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[Little Angel]

Napisane przez bluegirl

hehe na poczatku przeczytałam brat i nie mogłam załapać o co chodzi ehhh zielona herbata mi chyba szkodzi
bat nie zadziałał, ale wreszcie jakoś wyglądam i nie ma tych wielkich zbiorów bo znów Zorac szedł na noc i powyciagał, ale całkiem nieźle się goi

KasiaKatarzynka nie uraził mnie Twój post, ale nie dla wszystkich to takie proste, czasem u mnie słowo nie działa, ale nie zawsze, kilka stron do tyłu, pochwaliłam się że taki sposób na mnie świetnie działa, ale już przestał działać.
Fakt pisze tu o tym że znów coś wycisnełam, ale po to przeciez jest ten wątek, czasem piszę ze udaje mi się kilka dni nic nie dziubać, ale nie zawsze jest różowo, zresztą nie tylko u mnie, zauważ że nie tylko ja tu piszę o tym że mi sie nie udaje, ale wszystkie w tym wątku z tym walczymy, staramy się, a że czasem jest pod górkę to trudno, sa i takie dni, ale przychodza w koncu takie lepsze. Ja ostatnio miałam całkiem udany okres, a że teraz znów Zorac poszedł kilka nocy do tyłu, mam wolne więc mogę oczyścić twarz trochę, w higienicznych warunkach oczywiście. Ja walcze cały czas.

Wiem,ze sie staraszStaraj sie dalej.
U mnie zorac spowodowal maly wysyp,ale juz chyba minal,bo wczoraj nic nowego nie wyszlo,a dzis jakby juz przyschniete to jest wszystko.Smarowalam sie 3 noce pod rzad!!!Dzis to juz nawet nie mam wylinki na policzkach.Shadi pisala o tej metodzie,ktora mowi,zeby smarowac ile skora wytrzyma.Moja juz chyba sie przyzwyczaila w miare.Swedzenie z zorakiem na twarzy jest mini mini,a nakladanie kremu na drugi dzien juz nie powoduje tego pieczenia.Nie wiem,czy dzis tez smarowac?CZy moze nalozyc effaklar albo AD?Bo jak mi sie skora uodporni to ja sie zastrzele chyba.

AaniaA-a nakladasz izotrex naprzemian z glico czy tylko izotrex?Nie boisz sie uodporenienia?
Ciesze sie,ze u ciebie gladziej na buzce

Czekoladko-nie poddawaj sie,nie mysl tez o sobie tak zle.Pomysl tylko-jaka moze byc twoja samoocena skoro zastanawiasz sie czy ludzie brzydza sie twoja choroba(tak skrotowo mowiac) Twoja samoocena bedzie baaardzo kiepska.A to niesprawiedliwe.Bo twoje kolezanki rozpaczaja z powodu jednego pryszcza,nie potrafia zupelnie zaakceptowac jakiejkolwiek wady ludzkiego organizmu,rowniez tradziku.A ty?Ty zyjesz z tym,starasz sie akceptowac siebie,walczysz-a co za tym idzie rozumiesz,ze ludzki organizm nie zawsze jest doskonaly i piekny,latwiej tobie jest zrozumiec problemy innych ludzi Nie traktuj siebie zle.Nie masz pieknej cery,ale ty dostalas cos w zamian-umiejetnosc wykraczania mysla poza te plaskie,glupie kanony piekna.
Ty mozesz byc ponad to,a twoje kolezanki nie.

[sweet_white_chocolate]

Pewnie Little Angel masz racje Mimo to że w moim życiu pojawiło sie ostatnio kilku wspaniałych ludzi, którzy akceptują mnie taką jaka jestem, to i tak jest mi przykro, że tylko ja mam tak okropny trądzik, przez to często wstydze się nawet im spojrzeć w oczy i ciągle jakoś próbuje ukrywać twarz... Zawsze chciałam być taka jak moje koleżanki, które zamartwiają się jednym pryszczem wielkości mojego zaskórnika, jeszcze na dodatek gdzies w niewidocznym miejscu, który znika po kilku dniach bez śladu... Ja jeszcze jestem chyba zbyt głupia żeby to wszystko pojąć, a to że doskonale wiem, że przed wszystkim liczy się wnętrze każdego człowieka, to i tak mój wygląd w moim życiu jest "tabu" to on decyduje o tym jaki jest mój nastrój, czy chce sie spotkać z kimś czy nie, itd. Ciężko mi to wszystko pojąć, może niedługo będe potrafiła prawić takie mądrości jak Ty Little Angel

[Little Angel]

Czekoladko-moze masz racje,z racji twojego wieku ty madal chcesz sie identyfikowac z wszystkim co dotyczy twoich rowiesnikow.I nie mam tobie tego za zle,ze wolalabys byc jednak jak inne dziewczyny.
A ja juz jestem stara po prostu i gadam brednie.
Chcialabym tylko zeby procz twjej skory twoja dusza ozdrowiala
Piszesz,ze spotykasz ostatnio ludzi,ktorzy cie akceptuja.Otaczaj sie nimi i prestan chowac buzie.Przyjdzie kiedys taki dzien,ze bedziesz swoje blizny obnosic jak blizny po wygranej wojnie i juz nie bedziesz sie wstydzila.

[sweet_white_chocolate]

Oj czekam na taki dzień z utęskinieniem A wpadłąm teraz na pomysł żeby sobie humor poprawić niedługo jaką nową fryzurką i marzą mi sie w końcu jakieś udane zakupy Może zajmująć się ubiorem, fryzurką będe mogła choć na chwile przestać myśleć o buzialu. Poczytałam dzisiaj o toniku octowym i chyba sobie takowy przyrządze tylko w wersji cytrynowej Po przeczytaniu kilku wątków na biochemii zainteresowało mnie samodzilne przyrządzanie jakiś mazidełek, jestem ciekawa czy sie zmobilizuje, żeby cokolwiek przyrządzić Bo z moimi chęciami to bywa różnie :P

[Little Angel]

Napisane przez sweet_white_chocolate

Oj czekam na taki dzień z utęskinieniem A wpadłąm teraz na pomysł żeby sobie humor poprawić niedługo jaką nową fryzurką i marzą mi sie w końcu jakieś udane zakupy Może zajmująć się ubiorem, fryzurką będe mogła choć na chwile przestać myśleć o buzialu. Poczytałam dzisiaj o toniku octowym i chyba sobie takowy przyrządze tylko w wersji cytrynowej Po przeczytaniu kilku wątków na biochemii zainteresowało mnie samodzilne przyrządzanie jakiś mazidełek, jestem ciekawa czy sie zmobilizuje, żeby cokolwiek przyrządzić Bo z moimi chęciami to bywa różnie :P

Mobilizuj sieZawsze mozesz potem powiedziec,ze sprobowalas i nie pomoglo(ale lepiej zeby pomoglo).

[AaniaA]

Napisane przez bluegirl

hehe na poczatku przeczytałam brat i nie mogłam załapać o co chodzi ehhh zielona herbata mi chyba szkodzi

oj bluegirl mroczki przed oczyma .

Napisane przez Little Angel

Dzis to juz nawet nie mam wylinki na policzkach.Shadi pisala o tej metodzie,ktora mowi,zeby smarowac ile skora wytrzyma.Moja juz chyba sie przyzwyczaila w miare.Swedzenie z zorakiem na twarzy jest mini mini,a nakladanie kremu na drugi dzien juz nie powoduje tego pieczenia.

Little Angel ale ta Twoja skora jest wytrzymala .

Napisane przez Little Angel

AaniaA-a nakladasz izotrex naprzemian z glico czy tylko izotrex?Nie boisz sie uodporenienia?
Ciesze sie,ze u ciebie gladziej na buzce

ja tylko izotrex teraz stosuje. pamietam jak bylo w lipcu - izotrex zdzialal cuda, a potem to jakos przestal dzialac i wtedy na ratunek przyszedl glico A. ja jak poloze glico na zanieczyszczona cere (bez uprzedniego polozenia izotrexu, np. dzien wczesniej) to cera robi sie gorsza. nie wiem dlaczego tak jest. moze mi ten glico A nie sluzy i mnie zapycha . jak mam wybierac to wole izotrex pomimo jego gorszej konsystencji .

gladka buzia - oj daleko jeszcze do niej (nigdy takiej nie bede miec), ale w porownaniu z tym co bylo to jest lepiej i humor od razu lepszy. ciekawe na jak dlugo, gdyz za tydzien okres .

Napisane przez sweet_white_chocolate

Oj czekam na taki dzień z utęskinieniem A wpadłąm teraz na pomysł żeby sobie humor poprawić niedługo jaką nową fryzurką i marzą mi sie w końcu jakieś udane zakupy Może zajmująć się ubiorem, fryzurką będe mogła choć na chwile przestać myśleć o buzialu.

to bardzo dobry pomysl z tym fryzjerem i zakupkami .

Napisane przez sweet_white_choloate

Poczytałam dzisiaj o toniku octowym i chyba sobie takowy przyrządze tylko w wersji cytrynowej Po przeczytaniu kilku wątków na biochemii zainteresowało mnie samodzilne przyrządzanie jakiś mazidełek, jestem ciekawa czy sie zmobilizuje, żeby cokolwiek przyrządzić Bo z moimi chęciami to bywa różnie :P

Czekoladko to napisz koniecznie jak po tych mazidlach bedzie z buzka. ja to taka pilna nie jestem i na pewno bym tego nie robila, niestety .


zaraz ide po synia do przedszkola, a wygladam niezbyt atrakcyjnie. ten jeden obiekt rozdziubany na brodzie , do tego inne plamy, ktore jeszcze sie goja od tamtego wysypu i to "cos" na czole. i jeszcze ta choroba, ktora strasznie daje mi w kosc . nos mam suchy jak wior przez to smarkanie. fryzura nie za bardzo (a, za tydzien ide znowu do fryzjera ), twarz taka sobie...

[bluegirl]

Napisane przez AaniaA

oj bluegirl mroczki przed oczyma .

te mroczki to teraz wszędzie pełno ich nawet w radio teraz leci jakaś reklama magazynu serialu M jak Miłośc

[AaniaA]

Napisane przez bluegirl

te mroczki to teraz wszędzie pełno ich nawet w radio teraz leci jakaś reklama magazynu serialu M jak Miłośc

hi hi . jak pisalam o tych "mroczkach" to od razu sobie pomyslalam o tych z m jak milosc .

[Gonia1]

Napisane przez sweet_white_chocolate

jest mi obojętne czy po kolejnym dziubaniu dojdzą mi jakieś blizny, dziury bo i tak już mam dużo i nawet nie będzie widać potem róznicy a teraz przynajmniej nie będe się wstydziła wstrętnego zaropialca....

Jak ja Cię rozumiem Tym bardziej, że moja buźka po ok. 5-dniowym odpoczynku od pryszczy znowu zaczyna się buntować... W połowie listopada mam umówioną wizytę u dermatologa. Ciekawe, co mi powie...

[sweet_white_chocolate]

Ehhh tak to jest raz jest dobrze a raz źle... a dermatolog chociaż poczciwy, czy taki jak mój, dać antybiotyk i wypad?

[In_ThE_ShAdOwS]

Aniołku, nie bój sie skóra sie na retinoidy nie uodparnia ja juz tez moge sie smarowac cały czas, tylko za bardzo linieje dzisiaj złazi mi cała broda i nie mogłam zatuszować takiego strupka, zmazywałam podkład 10 razy, mimo, że była to malutka kropeczka bardzo odznaczała skórki wrrr.
Czekoladko, rzeczywiście pomyliło mi się Ale ropniaki to ehhh nie tak, źle szybko znikną pod isotrexinem będzie dobrze
Kochane wracajcie do zdrowia, choroby w taką pogodę są okropne, ledwo sie wylecysz i znowu

U mnie ehhh tragedia pod względem samopoczuci ai w ogóle, w tym najbardaiej męczacym tygodniu dzisiaj musiałam dostać okres, dosłownie wszystko doprowadza mnie do szału:/i to zmęczenie...Z tek okazji dostałam dwóch jednej krostki tam gdzie mam rozszerzone pory przy nosie i jedenj na czole, na poczatku nie widziałam co to i...przydusiłam trochę ogólnie cera taka nijaka, jak podczas okresuJak się cieszę, ze już piątek, cuuuudowny dzień

[Little Angel]

A ja nie dosc,ze zdrowa jestem,ze mam urlop to jeszcze sie dowiedzialam,ze dziesiatego jade z TZ do jego kolegi nawdychac sie jodu Ech..uwielbiam morze o tej porze roku,a wlasnie co roku o tej porze jezdzimy pozachwycac sie sztormem

Zdrowiejcie dziewczeta Az sie sama dziwie,ze nic mnie nie bierze

[Leokadia1]

Hej ! Wlasnie dzis bylam u kosmetyczki, ktora byla bardzo zla. Powiedziała, że po moim "dlubaniu i drapaniu" zostaną blizny na zawsze. Mam niestety tez taki problem... Kiedy cos mi wyskoczy nie mogę się powstrzymać i to rozpaskudze. Potem wstydze się wyjść i pokazać. Teraz już z tym skończylam, ale kiedyś miałam taki problem z B R W I A M I !!!! Po prostu je skubałam także z nerwów, a potem nałogowo. To dopiero wyglądało... A jakie historyjki układałam, jak znajomi pytali przerażeni.( ho ho) Niezle nawet
Pozdrawiam, Leokadia

[Gonia1]

Napisane przez sweet_white_chocolate

Ehhh tak to jest raz jest dobrze a raz źle... a dermatolog chociaż poczciwy, czy taki jak mój, dać antybiotyk i wypad?

A nie wiem... Pierwszy raz do niej idę... Podobno jest dobra... Ale wiadomo, że tak naprawdę tylko osoby, którym lekarz pomógł wyjść z ciężkiego trądziku, mogą wydawać opinie, a nie te, które cierpiały tylko na kilka krostek...

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

Aniołku, nie bój sie skóra sie na retinoidy nie uodparnia

Szkoda, że w moim przypadku ta teoria się nie sprawdziła

[AaniaA]

Napisane przez Gonia1

Szkoda, że w moim przypadku ta teoria się nie sprawdziła

no wlasnie, a skad wiadomo, ze skora nie uodparnia sie na retinoidy ? ja tak jak Gonia1 zauwazylam, ze jednak przestaja dzialac po pewnym czasie .

Little Angel Ty szczesciaro . moj maz uwielbia morze o tej porze roku .

Leokadio1 witamy . to moze bys zdradzila, jakie wymyslalas te historyjki?

Shadi po okresie cera na pewno bedzie lepsza .

[In_ThE_ShAdOwS]

No własnie jest tak, ze skóra sie nie uodparnia uoapdarnia sie tylko na kwasy AHA, które po jakimś czasie praktycznie przesttają działać. W przypadku retinoidów ta skóra cały czas jest odnawiana, zachodzi szybsza przemiana komórkowa czy jakos tak..., a to się może tylko tak wydawać, ze on już nie działa tak jak na początku, ale działa cały czas. Trzeba też znaleźć odpowedni dla siebie preparat.

Little_Angel, mmm morze ale super tak sobie pochodzić w wiatrówce, z rozwianymi włosami, tak na luzie i to własnei ejst fajne nad morzem, ze nie trzeba tak dbać o swój wygląd

[sweet_white_chocolate]

Ooo morze jakież to byłoby piękne teraz wyjechać Little Angel Ty szczęściaro Miłego wyjazdu

[Gonia1]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

No własnie jest tak, ze skóra sie nie uodparnia uoapdarnia sie tylko na kwasy AHA, które po jakimś czasie praktycznie przesttają działać. W przypadku retinoidów ta skóra cały czas jest odnawiana, zachodzi szybsza przemiana komórkowa czy jakos tak..., a to się może tylko tak wydawać, ze on już nie działa tak jak na początku, ale działa cały czas. Trzeba też znaleźć odpowedni dla siebie preparat.

Ja jednak nadal będę się upierać, że stwierdzenie, jakoby skóra nie uodparniała się na retinoidy, jest tylko ogólnikiem. Pewnie, że po kilku miesiącach albo nawet tygodniach smarowania skóry retinoidami, nie łuszczymy się, ale lek nadal działa. Ale jeśli zaczynają znowu wyskakiwać wypryski, a my od kilku miesięcy smarujemy się i smarujemy, to chyba coś jest nie tak?

A poza tym jakby retinoidy zewnętrzne, ich regularne i ciągłe stosowanie przyczyniały się do trwałej poprawy stanu skóry, to ludzie nie łykaliby Izoteku czy Roa.

Ja oczywiście życzę Wam, żeby retinoidy pomagały Waszym buźkom wiecznie.

[bluegirl]

Napisane przez Little Angel

A ja nie dosc,ze zdrowa jestem,ze mam urlop to jeszcze sie dowiedzialam,ze dziesiatego jade z TZ do jego kolegi nawdychac sie jodu Ech..uwielbiam morze o tej porze roku,a wlasnie co roku o tej porze jezdzimy pozachwycac sie sztormem

Zdrowiejcie dziewczeta Az sie sama dziwie,ze nic mnie nie bierze

jak ja Ci zazdroszczę, też przydałaby mi się chwila odpoczynku, najlepiej z dala od ludzi

[AaniaA]

ja nic nie dziubie. teraz jestem chora, nos mam tak zawalony, ze szkoda gadac . w nocy nie moglam zasnac; myslalam, ze sie udusze. cholera, nie moge nic wysmarkac, a nos zapchany . lyknelam ibuprom zatoki, zeby troche odciazyc ten nos i bylo troszke lepiej. chyba nie obejdzie sie bez naszej lekarki (pewnie w ruch wejda antybiotyki). synek tez nie jest w dobrej formie. kiepsko mu to przechodzi . tez ma katarzysko i na dodatek jakis dziwny kaszel mu sie przypaletal . tz jeszcze jakos sie trzyma, ale nie wroze tu nic dobrego. nie w takim domu, gdzie dwojka jest chora... zatem z wymazem gardla to moge sie na razie pozegnac.

[Little Angel]

Napisane przez AaniaA

ja nic nie dziubie. teraz jestem chora, nos mam tak zawalony, ze szkoda gadac . w nocy nie moglam zasnac; myslalam, ze sie udusze. cholera, nie moge nic wysmarkac, a nos zapchany . lyknelam ibuprom zatoki, zeby troche odciazyc ten nos i bylo troszke lepiej. chyba nie obejdzie sie bez naszej lekarki (pewnie w ruch wejda antybiotyki). synek tez nie jest w dobrej formie. kiepsko mu to przechodzi . tez ma katarzysko i na dodatek jakis dziwny kaszel mu sie przypaletal . tz jeszcze jakos sie trzyma, ale nie wroze tu nic dobrego. nie w takim domu, gdzie dwojka jest chora... zatem z wymazem gardla to moge sie na razie pozegnac.

Biedactwo.Najbardziej to sie maluch meczy bo nie wszystko mozna mu podacZe tez te chorobska sie nie chca od ciebie odczepic.Mam nadzieje,ze twoja dieta jest w porzadku oraz,ze nie przegrzewasz mieszkania-pomimo dziecka,ktore bawi sie na podlodze.U mnie choroby odeszly w zapomnienie wlasnie po obnizeniu temp.w mieszkaniu,a nocy lubie po prostu lodowke z otwartym oknen i dodatkowym kocem.

A teraz masz przeziebienie czy grypsko?Te bolace kosci to koszmar.Na zapchany noc sa specjalne leki,np DISOPHROL.To lek ukierunkowany wlasnie na katar.Obkurcza sluzowki,itp.Dosc fajna rzecz.

Co do zoraku-nie zamierzam go stosowac dzien w dzien.Dzis byl ostani raz,potem znow na zmiane nawilzacz,effaklar,AD,a teraz do 1.11 juz tylko nawilzacz.Wygladam jak czlowiek,prychole spalszczone wiec nie bede przesadzala i smarowala sie co dzien.

Po ostatnim wypadzie z przyjaciolkami do Kolobrzegu zapomnialam o morzu na ten rok,a tu niespodzianka.Ale dziewczeta,juz naprawde niedlugo Swieta(conajmniej 4 dni wolnego),troche podladujecie baterie.

[sweet_white_chocolate]

Aniu TŻ musisz uodparniać, może uda mu się nie zachorować, mój tata tylko raz poległ, jak wszyscy w domu byli chorzy, wtedy to już mieliśmy szpital, a tak to jak ja jestem chora, potem pada brat albo na odwrót mama już wtedy bierze wszystko co tylko może żeby się nie zarazić, bo nami się zajmuje, a tata jak zawsze zjada kilogramy cebuli i czosnku Ja może też z bratem bym tyle nie chorowałą, gdybym jadła to co tata, ale niestety mamy zbyt wrażliwe kubki smakowe i węch

[AaniaA]

Napisane przez sweet_white_chocolate

a tata jak zawsze zjada kilogramy cebuli i czosnku

no to dobrze robi Twoj tata Czekoladko . jednak ja tak jak Ty nie dalabym rady wcinac tej cebuli i czosnku . i tak jem na co dzien cebule, a jakbym jeszcze musiala jesc jej wiecej w czasie choroby i do tego czosnek - oj to bylaby mieszanka wybuchowa , ktora mozna by zabic pol armii . a tak a propos to dla mnie czosnek nie jest dobry na cere, bo ostatnio jak jadlam go w tych kapsulkach przez 2 tygodnie (niesmierdzacy) to wylazily mi ze zdwojona sila syfy .

[ziuta.]

A ja ostatnio tak pozytywnie patrze na moja twarz, ze uda mi się nie wyciskać i że zaskórniki uciekna przed AD taki mam dobry humor, mam nadzieje ze Was zaraże! Dzis taka ładna pogoda, chce sie życ! jestem happy
AaniaA a ja mimo że moja mama miała zapalenie płuc się niczym nie zarazilam. Szkoda mi twojego synka. Ostatnio chorował synek mojej przyjaciółki (prawie 3 latka) byl taki slaby, przez goraczke i bol. na szczescie juz jest ok.
Aniołku to fajnie że odpoczniesz nad morzem! relaksuj sie ile wlezie

[sweet_white_chocolate]

U mnie to rodzice leczą się też gorszą mieszanką, a mianowicie gorące mleko z czosnkiem i masłem Jak się zapach rozniesie po mieszakniu to szału dostaje To to dopiero mieszanka wybuchowa A mama wymyśliła mi coś co nawet mi smakuje Zasypuje cebule cukrem, a później do powstałego syropu dodaje sok z cytryny Nawet dobre

[Little Angel]

Napisane przez sweet_white_chocolate

U mnie to rodzice leczą się też gorszą mieszanką, a mianowicie gorące mleko z czosnkiem i masłem Jak się zapach rozniesie po mieszakniu to szału dostaje To to dopiero mieszanka wybuchowa A mama wymyśliła mi coś co nawet mi smakuje Zasypuje cebule cukrem, a później do powstałego syropu dodaje sok z cytryny Nawet dobre

Lekarstwo stare jak swiat,cebula z cukrempopieram.Na kaleszek z kolei trzeba wydrazyc takiego czerwonego buraczka,wsypac tam nieco cukru i spijac wytwarzajacy sie soczek.
CZekoladko-ty nie w szkole

[AaniaA]

Napisane przez Little Angel

CZekoladko-ty nie w szkole

z tego co pamietam to Czekoladka pisala, ze byla troche chora, wiec postanowila posiedziec w domku .

oj, a ja czuje sie masakrycznie. bez antybiotyku to ani rusz, trzeba bedzie pojechac po to gow**, bo nie dam rady sama z tego wyjsc .

[Little Angel]

Napisane przez AaniaA

z tego co pamietam to Czekoladka pisala, ze byla troche chora, wiec postanowila posiedziec w domku .

oj, a ja czuje sie masakrycznie. bez antybiotyku to ani rusz, trzeba bedzie pojechac po to gow**, bo nie dam rady sama z tego wyjsc .

W taki razie nie zwlekaj tylko idz do tego lekarza.Szybciej pojdziesz-szybciej wyzdrowiejesz.Tylko pewnie musisz na ten czas poszukac opieki dla synka,bo on tez chory

[sweet_white_chocolate]

Napisane przez AaniaA

oj, a ja czuje sie masakrycznie. bez antybiotyku to ani rusz, trzeba bedzie pojechac po to gow**, bo nie dam rady sama z tego wyjsc .

Little Angel jest dokładnie tak jak Ania napisała. Gdybym chodziła do szkoły to codzienne mycie wieczorem i poranny sprint żeby nie spóźnić się na pociąg doprowadziły by mnie odrazu do anginy Wolałam sobie przesiedzieć trzy dni w domu, niż później leżeć, nie mówić i łykać antybiotyki (blee) przez dwa tygodnie, albo i trzy jak to było rok temu

Napisane przez AaniaA

oj, a ja czuje sie masakrycznie. bez antybiotyku to ani rusz, trzeba bedzie pojechac po to gow**, bo nie dam rady sama z tego wyjsc .

Mam nadzieje, że szybko się wyleczysz z syniem, życze błyskawicznego powrotu do zdrowia, a i żeby Tżecik się nie zaraził

[christina]

hehe ptarze ze wizazanki sie rozgdaly o chorobach a my tu mamy wątek : " jak powtrzymać się od wycikania?"
jesli chodzi o mnie to ja chyba się nigdy z tego nie wyleczę, poprostu wyciskanie działa w moim przypadku odstresowo i zawsze wyszukam jakąś krosteczkę na twarzy zeby ją wycisnąć
jeśli chodzi o przeziębienia i grypę to chyba jakiś wirus szaleje ogólnie, wytarczy że jedna osoba się w pobliżu "smarcze" a już następnego dnia 10 innych osób dookoła ja otatnimi czasy też byłam trochę pociągająca no cóż takie życie...narazie pozdrawiam wszystkich schorowanych