Jak radzimy sobie z tęsknotą za ukochanymi ?

[patrysiowa_]

Napisane przez ilovelolipop

Jeszcze jakieś 2 tygodnie, buuu
Gadaliśmy w sobotę trochę dłużej i w końcu powiedział coś miłego, a nawet bardzo.. :P


Nie ma tu nikogo kto też tak tęęskni ?

ja tęsknie jestem z facetem ktory mieszka 800 km ode mnie ale zyje i daje rade wiec ciesz sie ze to określony czas rozłąki tylko ..

[Hardwoman]

Miałam tak samo jak ty... Mogłam zrobić dla niego wszystko i to robiłam . Olal mnie dla paczki znajomych bo chcial jechać na Mazury z koleżankami " bo z dziewczyna nie wypada" I stwirdzil ze i tak mu wybacze . Oczywiście go był koniec . Za bardzo mu wybaczalam za bardzo pokazalam ze mi na nim zależy... Nie rób tego samego błędu. Nie pisz do niego! bedzie chciał to sam zaszwoni wiem ze to cieżko (!) bo sama to przechodzilam z tym ze moj mi tylko powiedział ze pracuje a był na wakacjach z lumplami wrzuć na luz . Nie pokazuj mu ze aż tak ci zależy! Pozdrawiam

[viva91]

Napisane przez Hardwoman

Miałam tak samo jak ty... Mogłam zrobić dla niego wszystko i to robiłam . Olal mnie dla paczki znajomych bo chcial jechać na Mazury z koleżankami " bo z dziewczyna nie wypada" I stwirdzil ze i tak mu wybacze . Oczywiście go był koniec . Za bardzo mu wybaczalam za bardzo pokazalam ze mi na nim zależy... Nie rób tego samego błędu. Nie pisz do niego! bedzie chciał to sam zaszwoni wiem ze to cieżko (!) bo sama to przechodzilam z tym ze moj mi tylko powiedział ze pracuje a był na wakacjach z lumplami wrzuć na luz . Nie pokazuj mu ze aż tak ci zależy! Pozdrawiam

Oj uważaj żeby Ci teraz korona z głowy nie spadła.
Przecież to co autorka tu wypisuje to histeria. A jej chłopak nie wyjechał na Mazury tylko żeby zarobić, do pracy, gdzie pracuje a nie leży w hamaku.

[Hardwoman]

Chodzi mi tylko o to zeby wzięła na luz i do niego nie pisała ... :/

[viva91]

A dlaczego ma nie pisać? Jak czuje taką potrzebę i chęć komunikacji? Gdy chłopak zobaczy 5 sms'ów postara się odpisać. Nie ma co rozstrzygać zgrzytów w związku na odległość, bez patrzenia sobie twarzą w twarz i wylewać żale przez sms'y, albo snuć domysły. Nie ma się co dziwić że chłopak nie obsypuje jej miłością, skoro przed jego wyjazdem często się kłócili. Jak wróci to pogadają, teraz nie ma co rozpaczać.

[ilovelolipop]

Napisane przez viva91

A dlaczego ma nie pisać? Jak czuje taką potrzebę i chęć komunikacji? Gdy chłopak zobaczy 5 sms'ów postara się odpisać. Nie ma co rozstrzygać zgrzytów w związku na odległość, bez patrzenia sobie twarzą w twarz i wylewać żale przez sms'y, albo snuć domysły. Nie ma się co dziwić że chłopak nie obsypuje jej miłością, skoro przed jego wyjazdem często się kłócili. Jak wróci to pogadają, teraz nie ma co rozpaczać.

Wrócił już w czwartek, zrobił mi mega niespodziankę, bo miał wrócić w piątek I od tego czasu jest idealnie, naprawdę )
btw. widze, ze studiujesz na UP, Mój właśnie też :P

[viva91]

Napisane przez ilovelolipop

Wrócił już w czwartek, zrobił mi mega niespodziankę, bo miał wrócić w piątek I od tego czasu jest idealnie, naprawdę )
btw. widze, ze studiujesz na UP, Mój właśnie też :P

No i proszę, mówiłam Nie każda historia musi się źle kończyć.
ilovelolipop, a co studiuje?

[ilovelolipop]

Napisane przez viva91

No i proszę, mówiłam Nie każda historia musi się źle kończyć.
ilovelolipop, a co studiuje?

Oj, nie było źle Przez 3 tygodnie, nie dzwonił tylko raz i to w dzień powrotu, bo wkręcał mi, że taaak długo pracowali i zasnął - a tak serio to już był w drodze do domu

OŚ

[viva91]

Napisane przez ilovelolipop

bo wkręcał mi, że taaak długo pracowali i zasnął - a tak serio to już był w drodze do domu

o i to było bardzo słodkie
OŚ to nie mój wydział, a już myślałam że się mijamy na korytarzu