2016-08-27, 21:15 | #61 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Ludzie mają prawo nie chcieć żeby jakkolwiek pies do nich podbiegal. Bez względu na to czy pies szczeka
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-08-27, 22:09 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
|
2016-08-27, 22:13 | #63 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Weź przestań. Piszesz teraz chyba tylko po to żeby była kontra.
A dzieci owszem, powinny też byc tak pilnowane żeby innym ludziom nie naruszać przestrzeni osobistej. wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-08-27, 22:19 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Dla mnie ten sam poziom argumentu. Póki co wiemy, że pies podbiega, ale co robi konkretnie dalej - to nie zostało sprecyzowane. Jaką zachowuje odległość? Bo jak przebiega łąkę, ale się zatrzymuje metr od niej i się na nią gapi, to naprawdę nie widzę problemu.
|
2016-08-27, 22:23 | #65 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Podbiega do czlowieka. To wystarczy jeśli ktos sie psów boi żeby tej osobie zrobiło się niefajnie.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-08-27, 23:30 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 132
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Cytat:
Powinny być jakież regulacje, że dzieci mają stać przy matce i być cicho w miejscach publicznych, bo ja sobie płaczu, krzyku i pisków nie życzę. Ale to samo z bumboxowymi dresami w autobusach. Tylko że takie sprawy to raczej w idealnym świecie, bo to nierealne.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2016-08-28, 06:11 | #67 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Cytat:
2. Też mieszkam na takim osiedlu- na terenie parku krajobrazowego, przy wspaniałym parku będącym ulubionym terenem spacerów z psami. To wygląda tak, że widzę psa/psy ale nie widzę wlaścicieli. Średnia przyjemność nie moc wysiąść z auta wieczorem bo przy każdej próbie doskakuje pies i szczeka. Ja nie znam tego psa, a wielkie zwierzę jest. Zdarzyło mi się utknąć w tym aucie na pół godziny "pilnowana" przez dobermana, którego własciciel po tym czasie łaskawie przypomniał sobie o psie. "Ale o co Pani chodzi? On nie gryzie!". Od tamtej pory mam przy sobie gaz pieprzowy ale nie wiem, czy zdobędę się na to, żeby psiknąć psa. Natomiast psiknę na 100% jego pana/panią. 3. (powiązane z punktem 1)- KAŻDY pies ma potencjał, by ugryźć. Podam Ci przykład swojego psa. To spaniel, kanapowiec, łakomczuch, przyjaciel wszystkich ludzi, kotów i innych psów. Poziom agresji- zero, złodzieja zapewne wpuściłby do mieszkania i ewentualnie zalizał. Mimo to- zawsze wychodzi na smyczy, głównie dla własnego bezpieczeństwa. Któregoś wieczoru robiliśmy zwyczajową trasę. Z naprzeciwka szła kobieta- nie pijana, psa nie zaczepiała, normalnie szła. I nagle mój pies, kanapowy i uroczy zęby obnażył, zaczął warczec i dosłownie wyrywac się w stronę tej kobiety. Gdyby nie był na smyczy to by ugryzł, jestem pewna. Zapamiętaj, Szybkobiegaczu, że pies to jest zwierzak. Kochany, ale nieprzewidywalny w 100%. Mówienie, że pies jest niegroźny bo nikogo nie ugryzł to tak, jak zachęta do zabawy naładowanym rewolwerem bo nikomu jeszcze nie udało się z niego wystrzelić- a jednak kula w nim jest i spust działa. Gdyby Twój pies pozbawiony Twojej kontroli skrzywdził mnie lub kogoś z moich bliskich postarałabym się, żeby mój adwokat puścił Cię w skarpetkach w ramach odszkodowania. Jestem w stanie zrozumieć głupotę dzieci/nastolatków bo to wynika z ich wieku. Głupoty u dorosłych nie toleruję. Nie potrafisz kontrolować psa- nie bierz psa. Bądź odpowiedzialny za to, co oswoiłeś. Tyle.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2016-08-28, 10:08 | #68 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ---------- czy w takim razie mamy zakazać noszenia dresu legii, bo mi on się źle kojarzy? jak się boisz, to nad tym pracuj, proste. nie wiemy, jaki dystans zachowuje pies i nie wiemy dokładnie, co robi. osoba, która się boi psów, może być przerażona, jeśli pies biegnie przez polanę, nawet na lince. lęki i fobie nie są tu argumentem. |
||
2016-08-28, 15:15 | #69 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Cytat:
Pies nie powinien pobiegac do obcych osob i tyle, dlatego w miejscach publicznych, mocno uczeszczanych powinno sie psy prowadzic na smyczy albo chociaz wykazywac sie odrobina kultury osobistej i psa wolac do nogi i kazac mu rownac przy mijaniu kazdej napotkanej osoby. Psiarze sami sa sobie winni wprowadzaniu niekorzystnych dla nich regulacji w miastach.
__________________
Bohemian like you |
|
2016-08-28, 15:31 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Cytat:
zdecydowanie częściej byłam gryziona przez dzieci, niż psy w życiu. nie wiemy, jaki dystans zachowuje pies. póki co nie ma mowy o agresywnym czy niewychowanym psie, co najwyżej o właścicielce, która późno go odwołuje. |
|
2016-08-28, 16:33 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-08-28 o 16:39 |
2016-08-28, 16:38 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
jeśli autorka jest na drugim końcu pola, a pies reaguje na przywołanie, to nie widzę problemu.
i naprawdę, jako psiara ras północnych (panie, to wilki!11oneone!) nie raz nie dwa widziałam, gdy spokojny pies przechodził obok kogoś w odległości metra, a panikarz rżał na pół osiedla 'weźmie pani to bydlę!' więc jak dla mnie trochę mało jest opisu konkretnego zachowania psa. to samo się tyczy szczekania - moja suka raz szczeknęła, bo jej przypadkiem na łapę stanęłam, to się dowiedziałam, że kundel drze ryja |
2016-08-28, 17:40 | #73 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Cytat:
Tak jak juz pisalam - niezrownowazonemu psychicznie psu niewiele trzeba do zaatakowania czlowieka, widzialam raz jak husky zaatakowal dziecko ktore szlo trzymajac rodzica za raczke i sie potknelo i przewrocilo - husky biegl luzem, akurat mijal dzieciaka. Najpierw odskoczyl w bok, po czym wywalil zebiska i rzucil sie dziecku na twarz. Innym razem widzialam jak kobieta staje jak sparalizowana na widok owczarka niemieckiego idacego luzem, pies momentalnie sie nia zainteresowal, a ona w panice krzyknela do wlasciciela zeby go zawolal, typek "spokojnie on nie gryzie", kobieta zrobila krok do tylu patrzac sie na psa, a on sie na nia rzucil. W pierwszym przypadku - husky pewnie odebral upadek dziecka jako probe zaatakowania go, w drugim - owczar wyczul strach kobiety, do tego patrzyla sie mu w oczy, zrobila krok do tylu wiec zaatakowal utwierdzajac ja tylko w przekonaniu ze psy sa "nieobliczalne" z ludzkiego pkt widzenia. Prawda jest taka ze wiekszosc psow to niezle gnoje i wbrew uroczym filmikom na youtube te zwierzaki wcale nie sa kochane i opiekuncze wobec wszystkich ludzi, dzieci i zwierzat. Wystarczy zobaczyc jak potrafi sie zachowac stado niby zrownowazonych i przyjacielskich psow gdy pojawi sie wsrod nich lekliwy, niezrownowazony osobnik. Prawie przy kazdym pogryzieniu mozna uslyszec od wlasciciela "nie wiem co mu odbilo, on jest bardzo lagodny". Tymczasem nawet najbardziej lagodny pies moze zaatakowac. Wystarczy ze czlowiek, do ktorego podbiegnie zachowa sie dziwnie w psim rozumowaniu/wystraszy psa itp.
__________________
Bohemian like you Edytowane przez phony Czas edycji: 2016-08-28 o 17:43 |
|
2016-08-28, 18:01 | #74 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Cytat:
|
|
2016-08-28, 18:32 | #75 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Cytat:
Dzięki tego typu właścicielom psów w miastach wprowadzane są absurdalne przepisy, które godzą we właścicieli psów mających głowy na karku i rozumiejących, że nie każdy sobie życzy być przez psa zaczepiany. A podbieganie do zaczepiania się jak najbardziej zalicza.
__________________
Bohemian like you Edytowane przez phony Czas edycji: 2016-08-28 o 18:34 |
|
2016-08-28, 18:40 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Cytat:
|
|
2016-08-28, 18:42 | #77 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
To nie ma znaczenia dlaczego ludzie nie chcą żeby cudze psy do nich podbiegały.
Pies ma być pod taką kontrolą żeby obcy ludzie nie mieli z nim żadnego kontaktu jeśli sobie nie życzą. I nie ma takiej opcji żeby pies sobie podbiegał do ludzi bo tak. Jeśli pies jest luzem, to tylko tak wychowany pies, że od właściciela się nie oddala bez wyraźnego pozwolenia. Mam wrażenie, że kahoko pisze tak sobie, tylko po to żeby być w opozycji.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-08-28, 19:18 | #78 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Cytat:
hymmm dziecieciem bedac w wieku wczesnoszkolnym pies sasiadki wypadł z bramy i od tyłu ugryzł mnie w łydkę.Czym go sprowokowałam? szłam normalnie po chodniku idac do szkoły...nawet kontaktu wzrokowego z psem nie miałam |
|
2016-08-28, 19:32 | #79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Cytat:
nie wiem, nie byłam tam, nie widziałam Ciebie ani psa. co nie zmienia faktu, że pojedyncza historia z dzieciństwa, pozbawiona faktów, nie jest argumentem. |
|
2016-08-28, 19:35 | #80 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Więc w przestrzeni publicznej pies ma być obok ciebie, a nie wchodzić innym ludziom w przestrzeń osobistą. Patrzeć sobie może jak trzymasz go na smyczy.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-08-28, 19:42 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
|
2016-08-28, 19:43 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Moja porada
UWAGA PORADA ZAMIAST KŁÓTNI, BRAĆ JAK CIEPŁE BUŁECZKI, PATRZCIE PAŃSTWO Załatwić sprawę dyplomatycznie. Wzywanie służb to ostateczność i powinno się tą opcję wykorzystać, dopiero jak wszystkie inne zawiodą. Co to znaczy dyplomatycznie? To znaczy nie z perspektywy własnego lęku, ale z perspektywy właścicielki spojrzeć na sprawę i użyć takich argumentów, które mogą przekonać rozkochaną w swoim pupilu kobietę do trzymania go na smyczy. Powinna podziałać rozmowa w stylu: "taki ładny piesek, szkoda by było, jakby wpadł pod samochód, bo go Pani na smyczy nie trzyma" - IMO dużo lepsze to niż groźby, które warto odłożyć sobie na później. Argumenty za trzymaniem psa na smyczy, nawet jak jest łagodny: - nawet łagodny piesek może się przestraszyć człowieka lub innego psa, i zachować się nieobliczalnie, np. ugryźć w samoobronie, a po co potem komu problemy? - psy myślą inaczej niż ludzie, i dla niego szczekanie może być przyjazne, ale człowiek lub inny pies może się nieźle wystraszyć (a chyba nie chce Pani straszyć ludzi, prawda? ) - warto pamiętać, że przestraszony człowiek może "przyjaznego" pieska np. kopnąć (lub podrzucić mu mięso z gwoździami ), a tego właścicielka na pewno by nie chciała. - trzymanie na smyczy zwiększa bezpieczeństwo pieska, bo można łatwiej odciągnąć go od większego psa / człowieka i zapobiega się temu, że wybiegnie na ulicę albo wpadnie komuś pod rower - jak straż miejska będzie akurat przechodziła, i zobaczy pieska bez kagańca i smyczy, może wlepić mandat (nawet jak to nieprawda, to lepiej IMO w ramach perswazji tak kobiecinie powiedzieć, aniżeli straszyć ją policją) IMO dopiero jak taka rozmowa w stylu: "ja się tylko martwię" nie podziała, to można przejść do coraz ostrzejszych działań. Moim zdaniem perswazja to bardzo potężne narzędzie i czemu go nie użyć, skoro alternatywą ma być strasznie policją? Edytowane przez Pantegram Czas edycji: 2016-08-28 o 19:48 |
2016-08-28, 19:45 | #83 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
a czy ja gdzieś napisałam inaczej? wręcz pisałam, że dzieci należy trzymać przy sobie. Jak dziecko jest poza kontrolą, to trzymać za rękę.
A to, że psy mogą być narażone na niebezpieczeństwa, jeśli swobodnie pochodzą do ludzi, to jest druga strona medalu. I jak najbardziej to też jest argument za tym żeby psy były na smyczy.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2016-08-28 o 19:46 |
2016-08-28, 19:53 | #84 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Cytat:
a co do przestrzeni publicznej to wiesz moze ja nie chce zeby jakis pies przechodził i na mnie patrzył. bo ja akurat moge własnie wtedy isc ze swoim psem ( w smyczy i kagancu)i własnie moj pies postanowi mnie bronic i da sobie rade mimo kaganca |
|
2016-08-28, 20:26 | #85 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
ci codziennie atakowani przez psy ludzie tak naprawde je prowokuja na pewno, bo pies "sam z siebie" by ich nie zaatakowal no na bank.
kohoko hino - gdybys rzeczywiscie pracowala z psami to bys nie pisala takich bzdur, serio. Nawet najlagodniejszy pies moze uzrec, bo: 1. ma zeby 2. moze sie np. wystraszyc. Dlatego miedzy innymi w srodkach komunikacji miejskiej nalezy psu zalozyc na pysk kaganiec. Nigdy nie wiadomo czy nie dojdzie do jakiegos wypadku, ktos w autobusie zgniecie psa, zwierzak sie zestresuje i w szale leku pogryzie bogu ducha winnych pasazerow. Zastanawia mnie tez w jakim ty sie srodowisku obracasz i ludzi spotykasz, ze cie dzieci gryza i do ciebie podbiegaja rozumiem ze je prowokujesz? czy moze jednak nie? I z innej beczki - dlaczego zawsze na watkach, w ktorych ktos pisze ze nie lubi byc zaczepiany przez obce psy/pisze cos nie po mysli psiarzy znajduje sie osoba ktora zaczyna wyskakiwac z tekstami o niewychowanych dzieciakach? Co to ma w ogole ze soba wspolnego?
__________________
Bohemian like you Edytowane przez phony Czas edycji: 2016-08-28 o 20:28 |
2016-08-28, 22:39 | #86 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Moim zdaniem nic. No może poza faktem, że i nad dziećmi i nad psami należy sprawować opiekę i kontrolę. Choćby dla ich własnego bezpieczeństwa.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2016-08-29, 10:31 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Treść usunięta
|
2016-08-29, 12:06 | #88 | |||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
i ja nie chcę, zeby mój pies pacyfikował inne. on swoje waży, zęby też ma niezłe i zwykłe rąbnięcie łapą może takiego malucha zabić. juz nie mówiąc o tym, ze mały pies też ma zęby i może rozciąć mojemu ucho czy fafle. serio to takie trudne do zrozumienia, ze chcę po prostu spokoju na spacerze? |
|||||||
2016-08-29, 12:42 | #89 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
Ja również jestem miłośnikiem zwierząt wszelakich i również wielokrotnie się posiłkowałam ustawa o ochronie zwierząt, ale niektórzy (myślę o bbrownie) traktują ten akt jak jakąś wyrocznię i jedyną zawierającą przepisy dot. postępowania ze zwierzętami.
Oczywiście, że organy gmin mogą wydawać regulaminy nt. zachowania przez właścicieli zwierząt bezpieczeństwa i czystości w przestrzeni publicznej. Jakimś kuriozum by było, gdyby ludzie mogli chodzić po mieście i szaleć z tymi zwierzętami, gdzie popadnie, jaka byłaby wtedy podstawa do ustawiania koszy na odchody czy wyznaczania miejsc do wyprowadzania zwierząt na gruntach stanowiących mienie gminy? Padłam i wstać nie mogłam na widok tych szumnych wywodów i haseł typu egzegeza, wykładnia, a nawet cytowanie paremii na uzasadnienie stanowiska bbrownie Bo naprawdę wystarczy się deko zagłębić w temat. Regulaminy utrzymywania porządku w gminach są zarówno konstytucyjne, jak i wydane na podstawie wyraźnego upoważnienia, jak i nie ma żadnej potrzeby ani podstawy skarżyć tych aktów prawa miejscowego do organów wyższego stopnia. A to dlatego, gdyż: -> Ustawa o utrzymaniu porządku i czystości w gminach -> caaaaalutki art. 4 tej ustawy, ale zwłaszcza: 1. Rada gminy (...) uchwala regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy, zwany dalej „regulaminem”; regulamin jest aktem prawa miejscowego. 2. Regulamin określa szczegółowe zasady utrzymania czystości i porządku na terenie gminy dotyczące: (...) 6) obowiązków osób utrzymujących zwierzęta domowe, mających na celu ochronę przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi oraz przed zanieczyszczeniem terenów przeznaczonych do wspólnego użytku; (...) I po co to wojowanie i te złośliwości, bbrownie? Czasem warto przyznać się, że możemy nie wiedzieć wszystkiego. Prawo stanowi ogrom wiedzy, ogrom przepisów, na pewno sama to wiesz, jako studentka prawa. Ale idź, zdobądź najpierw doświadczenie, popracuj gdzieś w kancelarii czy w sądzie, poczytaj trochę pism procesowych, zanim zaczniesz wyciągać tak ciężkie działa, jak spuściznę naszych rzymskich protoplastów w zakresie kręgu prawnego i rzucać łaciną Także autorka ma zgodną z prawem, wyraźną podstawę do wzywania SM lub Policji i domagania się wystawienia mandatu za zaniedbanie bezpieczeństwa w wyprowadzaniu psa przez jego właścicielkę (o ile jej miasto taki regulamin ma i w zależności od tego, co w nim jest - zdarza się, że gminy nakładają obowiązek nakładania kagańca tylko psom ras uznawanych za niebezpieczne, ale wydaje mi się, że co do smyczy to raczej 99%, że jest to oblig). Nie wszystko, co dotyczy zwierząt, jest w ustawie o ich ochronie.
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs? Encore Precission Bass Player. Lancia Kappa 2.0 driver. |
2016-08-29, 13:02 | #90 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Agresywny pies sąsiadki
No faktycznie, przegapiłam wpis, że jak pies się rzuca na psa, to takie śmieszne. Faktycznie, bardzo było śmieszne i ogólnie boki zrywać, jak bokser puszczony luzem rzucił się na mojego psa i próbował mu przegryźć gardło.
Ha, ha, ha... Taki śmieszek był z tego psa.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:58.