Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :( - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-28, 19:24   #31
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
W teorii tak, ale w praktyce to często gęsto matka zostaje sama z dzieckiem i wszystkimi problemami z tym związanymi. Tatuś wpada co jakiś czas na widzenie, robi dziecku wodę z mózgu i tyle z tego jest.
No niestety, tak też czasem bywa. Wtedy trzeba chociaż ściągać z ojca alimenty na dziecko. Albo w ogóle oddać dziecko do adopcji, ale na to rzadko kto się decyduje z wiadomych względów.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 19:33   #32
simple9
Raczkowanie
 
Avatar simple9
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 294
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
W Twojej sytuacji bedac w ciazy, widząc, ze mam na codzien w nim oparcie i widząc, ze go nie ciagnie do innych, dałabym szanse.Odejsc zawsze mozna, nie pali się, starałabym sie wybaczyc dla dobra rodziny i przyszłego dziecka. Zaufanie naturalnie bedzie musiał odbudowac, bardzo przykra sytuacja, wspołczuje Ci bardzo, zycze podjęcia najlepszej dla Ciebie decyzji.
z tą wypowiedzią się zgadzam nie jest tak łatwo nagle zakończyć długi związek będąc w ciąży. Daj sobie czas na przemyślenie tego jak emocje troszkę opadną. Obserwuj jak się zachowuje teraz gdy to wyszło na jaw. Może się zmieni wiedząc, że może stracić Ciebie i dziecko, może to, że zostanie ojcem zmieni jego podejście, może będzie naprawdę dobrym ojcem, może kiedyś jak się zmieni mu wybaczysz... ważne żeby nie podejmować pochopnych decyzji...
simple9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 19:34   #33
Atomoowka
Wtajemniczenie
 
Avatar Atomoowka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Ja na Twoim miejscu przeczekałbym chwilę, ochłonęła i pomyślała na chłodno. Jeżeli dojdziesz do wniosku, że jesteś w stanie mu wybaczyć i wiesz,że przy każdej kłótni nie będziesz mu tego wypominała oraz że nie staniesz się sfrustrowaną, nieszczęśliwą kobietą i matką to zostań.
Sama przed sobą musisz odpowiedzieć sobie na pytanie czy jesteś w stanie żyć dalej z tym człowiekiem. Wiem,że to trudno ale chwilowo nie myśl o córeczce tylko o Tobie, o Twoich uczuciach. Tylko musisz sobie dać chwilę czasu i nie podejmować decyzji na gorąco.
Jeżeli jednak stwierdzisz,że nie będziesz w stanie wybaczyć odejdź.

I tu są dwa wyjścia ( wg mnie)
Dalej prowadzić biznes za granicą, ale kasę odkładać na swoje konto. Oprócz tego dowiedzieć się u prawnika, albo na spokojnie pogadać co facet od siebie może dać ( tzn ile z oszczędności zgromadzonych i niego na kocie przekazuje Tobie). I tu albo
1. Możesz wynająć jakieś mieszkanko i osobno prowadzić dalej biznes. Albo z facetem ( ale zaznaczyć,że jest to układ czysto biznesowy, albo sama na zasadzie rozdzielenie zasobów formy na pół)
2. jak urodzisz wrócić do Polski do rodziców. Czy oni byliby w stanie zająć sie małą, tzn czy np są na emeryturze i siedzą w domu? A Ty no coż, może to nie praca marzeń ale iść nawet do tej głupiej Biedronki, zawsz będziesz miała kasę dla siebie, małej i trochę uda się odłożyć.


Jeżeli zostaniesz z Nim tylko ze względu na córkę, nie wybaczając mu prędzej czy później to i tak sypnie. Ty będziesz zdołowana, nieszczęśliwa, w domu nie będzie "czystej" atmosfery a to wszystko na dziecku sie odbija
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012
Wymarzony Mati 12.06.2018

Ślubuję Ci 10.05.2014


11.01.2013 kierrrrowca
Atomoowka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 19:46   #34
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Czekaj bo przeoczyłam, z kiedy konkretnie był ten filmik
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 20:30   #35
Agawa24
Raczkowanie
 
Avatar Agawa24
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość

ja nie wybaczyłabym, zdrady,ale przeczekałabym okras ciązy budując sobie zaplecze finansowe

Dokładnie, popieram!
Zostań z nim przez okres ciąży nie mając skrupułów przez wyręczaniem się nim i wykorzystywaniem do czegokolwiek, a po porodzie rzuć świnię i wyciągnij tak duże alimenty jak tylko się da.

Boże. Dlaczego faceci są tacy kompletnie beznadziejni??
Agawa24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 21:51   #36
iziunek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 127
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez Agawa24 Pokaż wiadomość
Dokładnie, popieram!
Zostań z nim przez okres ciąży nie mając skrupułów przez wyręczaniem się nim i wykorzystywaniem do czegokolwiek, a po porodzie rzuć świnię i wyciągnij tak duże alimenty jak tylko się da.

Boże. Dlaczego faceci są tacy kompletnie beznadziejni??
Dokladnie, ja myslalam, ze znalazlam ideal, faceta z ktorym bede do konca zycia. Teraz najgorsze jest to, ze juz nigdy nie bede w stanie w 100% zaufac zadnemu mezczyznie.

Postanowilam, ze dam sobie 2 tyg na ochloniecie i podjecie decyzji co dalej. Wiem, ze to wszystko juz nie ma sensu, zwlaszcza, ze on nawet nie potrafi okreslic z iloma kobietami sie przespal w tamtym okresie, a tlumaczy to tym, ze to byl poczatek zwiazku i nie wiedzial, ze to juz jest na powaznie (serio?).
Jednoczesnie, kleka przede mna na kolanach ze lzami w oczach i prosi zebym nie odchodzila, ze sobie beze mnie i dziecka nie wyobraza zycia i ze bardzo nas kocha. Zapewnia, ze odkad mieszkamy razem mnie nie zdradza i ze nigdy wiecej tego nie zrobi. Ale skad moge miec pewnosc? Przed oczami mam tylko ten obrzydliwy film z ta dziewczyna.

Najbardziej teraz martwie sie o coreczke, bo wiem, ze caly moj stres ona juz ciagle czuje :-(

Dzieki dziewczyny za wszystkie pomocne opinie i uwagi. Wezme pod uwage wszystkie. Nie potrafie jednak byc z nim tylko po to, zeby podreperowac swoje finanse i go wykorzystac. To niestety nie lezy w mojej naturze. Mam nadzieje, ze jakos to wszystko sie ulozy :-(
iziunek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 22:30   #37
ILTheCure
Rozeznanie
 
Avatar ILTheCure
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 907
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

A moim zdaniem gdyby odeszła to po 1 by zobaczyła co czuje z dala od niego, a po 2 by zobaczyła jak długo on jest w stanie o nią walczyc, zabiegac, przepraszac i starac się. Bo jakby facet miesiąc poprzepraszał, machnął ręką i znalazł sobie nową dziunię to z góry wiadomo, że się dobrze zrobiło. A gdyby naprawdę ciągle był przez kilka miesięcy, pokazał, że właśnie na niej mu zależy nawet jak ma "wolną rękę", a autorka by nieco ochłonęła to może by zrewidowała swoją decyzję i w ogóle mu pozwoliła się o siebie starac drugi raz.

Jego zachowanie po zerwaniu po prostu miałoby dla mnie jakieś znaczenie jeśli w ogóle brałabym pod uwagę, że jeszcze kiedyś z nim będę.
__________________
83 kg ---> 63 kg ---> 59 kg
ILTheCure jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-29, 14:01   #38
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez iziunek Pokaż wiadomość
Witam kobietki

Jestem w 5 miesiacu ciazy z czego bardzo sie ciesze, moj partner rowniez. Mam cudownego faceta, dba o mnie, jest przy mnie zawsze kiedy go potrzebuje, przystojny, opiekunczy, czuje sie przy nim bezpiecznie i go kocham.
Ten wstęp na tle tego, co po nim napisałaś jest rozbrajający.
__________________


velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-29, 14:14   #39
rousse
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Polska/Szwecja
Wiadomości: 6 498
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez iziunek Pokaż wiadomość
la'Mbria dzieki za obiektywna odpowiedz. Jak juz wczesniej napisalam, nie mam co liczyc na pomoc jakakolwiek przy dziecku od kogokolwiek oprocz niego. Finansowo jest srednio, ja mu ufalam w 100% nawet w sprawach finansowych, co rowniez doprowadzilo do tego, ze to na jego koncie mamy wiekszosc oszzczednosci. Nie jestesmy formalnie ze soba zwiazani. Nie mam mozliwosci powrotu do pracy po porodzie, bo kto zaopiekuje sie dzieckiem? Macierzynskie bede miala kiepskie.

Gdybym nie byla w ciazy, to oczywiscie odeszlabym. Wiem, ze M. bedzie dobrym ojcem. Moze masz racje z tym wspolnym mieszkaniem, do czasu az dziecko bedzie moglo isc do zlobka. Niestety nie widze jak finansowo i psychicznie sobie z tym wszystkim poradze.
pogrubione-bląd
kogo to był pomysł , żebyś na jego konto wpłacała kasę? Chyba, ze to konto firmy, macie jakąś spółkę czy co? Jeśli jego prywatne, jak odejdziesz, on nie musi ci jej oddać...
rousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-29, 15:08   #40
martini85
Raczkowanie
 
Avatar martini85
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 442
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

no i masz babo placek. ale historia!! jak z filmu...

powiem tak, ze jestes slaba kobieta. idziesz razem z wiatrem, jak witra zawieje tak sie nastawisz. nie dziw sie ze teraz masz, jak masz. bylam w zwiazku, ale ten nalegal to zerwalam i zaczelam byc z nowym. ten chcial seksu to uleglam. ten chcial sie wprowadzic, ja nie bylam gotowa, ale sytacja mieszkaniowa byla nieciekawa wiec to zrobilam. zaszlam w ciaze, bo temu sie chcialo sie zalozyc gumy.

dziewczyno!!!!! to jest twoje jedyne zycie i musisz sobie zdac sprawe, ze tylko ty masz wplyw na nie przez decyzje jakie podejmujesz. wiecej zdrowego rozsadku i rezerwy. jesli sie nie znaliscie na tyle po co pchac sie w zwiaek!!!! i to z mieszkanie razem??? od kolesi spod ciemnej gwiazdy najlepiej trzymac sie z daleka.

ha, swoja droga brzmi jak koles z ktorym ja mialam do czynienia. skandynawiec moze?

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Cytat:
Napisane przez velara Pokaż wiadomość
Ten wstęp na tle tego, co po nim napisałaś jest rozbrajający.
''jest przystojny i opiekunczy''

niczym don pedro ze snow
martini85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-30, 12:04   #41
Agawa24
Raczkowanie
 
Avatar Agawa24
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez velara Pokaż wiadomość
Ten wstęp na tle tego, co po nim napisałaś jest rozbrajający.
Cytat:
Napisane przez martini85 Pokaż wiadomość

''jest przystojny i opiekunczy''

niczym don pedro ze snow


Niestety tak to już jest, że najciężej znaleźć wady w kimś do kogo się jest mocno przywiązanym.
Ale z tym kontem to już przesada, powinniście mieć wspólne albo no, nie wiem, tez powinnaś mieć dostęp do tych pieniedzy...
Oj, coś czuje, ze ten Twój nieziemski macho wpędzi Cie w niezły kanał...
Agawa24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-30, 13:12   #42
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez iziunek Pokaż wiadomość
Dokladnie, ja myslalam, ze znalazlam ideal, faceta z ktorym bede do konca zycia. Teraz najgorsze jest to, ze juz nigdy nie bede w stanie w 100% zaufac zadnemu mezczyznie.

Postanowilam, ze dam sobie 2 tyg na ochloniecie i podjecie decyzji co dalej. Wiem, ze to wszystko juz nie ma sensu, zwlaszcza, ze on nawet nie potrafi okreslic z iloma kobietami sie przespal w tamtym okresie, a tlumaczy to tym, ze to byl poczatek zwiazku i nie wiedzial, ze to juz jest na powaznie (serio?).
Jednoczesnie, kleka przede mna na kolanach ze lzami w oczach i prosi zebym nie odchodzila, ze sobie beze mnie i dziecka nie wyobraza zycia i ze bardzo nas kocha. Zapewnia, ze odkad mieszkamy razem mnie nie zdradza i ze nigdy wiecej tego nie zrobi. Ale skad moge miec pewnosc? Przed oczami mam tylko ten obrzydliwy film z ta dziewczyna.

Najbardziej teraz martwie sie o coreczke, bo wiem, ze caly moj stres ona juz ciagle czuje :-(

Dzieki dziewczyny za wszystkie pomocne opinie i uwagi. Wezme pod uwage wszystkie. Nie potrafie jednak byc z nim tylko po to, zeby podreperowac swoje finanse i go wykorzystac. To niestety nie lezy w mojej naturze. Mam nadzieje, ze jakos to wszystko sie ulozy :-(
Napisałaś wcześniej, że większość oszczędności masz na jego koncie. Wybacz ale to głupota....zabierz swoje pieniądze za nim naprawdę zostaniesz z niczym....Takiemu facetowi nie ufałabym w żadnej kwestii.
Jestem pewna, że po urodzeniu dziecka on będzie Cię zdradzał- teraz tylko będzie się z tym bardziej ukrywał.

Tak jak dziewczyny piszą idź do prawnika i co najważniejsze do ginekolog. Fuj...brzydziłabym się takim facetem.

Jeśli masz oszczędności to po urodzeniu dziecka wynajęłabyś niańkę + alimenty a Ty poszłabyś do pracy i mogłabyś poradzić sobie sama.
Na pewno byłoby ciężko ale o 1000 razy lepsze to niż dzielenie życia z takim zerem.....
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-30, 15:20   #43
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Jak dla mnie jeśli facet nie potrafi SAM stwierdzić z iloma dziewczynami wtedy spał to tym bardziej jest do odstrzału,bo nie wierze że sama zaspokoisz jego libido... zdradzi Cię prędzej czy później...
jak z nim zostaniesz to go pilnuj w czasie połogu
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-30, 21:40   #44
martini85
Raczkowanie
 
Avatar martini85
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 442
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez iziunek Pokaż wiadomość
Od tamtej pory praktycznie caly czas spedzalismy razem, zawsze zapraszal mnie na imprezy, na ktore sie wybieral. Czasami nawet strzelal focha kiedy nie chcialam z nim isc. Nie mialam do niego zadnych zarzutow przez ten caly czas bardzo dbal o mnie i nasz zwiazek, a teraz takze o nasza przyszla coreczke.

pomocy!!! za☠☠☠iscie, jak koles bedzie strzelal focha ze nie chce isc z nim na impreze- to oznacza tylko jedno- to ten jedyny do konca zycia, ideal na ojca moich dzieci.

wez dziewczyno idz po rozum
martini85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-30, 21:44   #45
elamem
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 571
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Myślę, że to jest bardzo ważna opinia!

"Jeśli twój facet to dobry człowiek ale do tego notoryczny kłamca- warto dac mu szansę jako ojcu dziecka- tylko ojcu-niech ma wkład w wychowanie, ale nie koniecznie jako twój partner.Przecież może być i tak. Kobieta nie ma obowiązku życia z biologicznym ojcem własnego dziecka, tylko dlatego że byl dawcą nasienia. Jest kiepskim partnerem- to się go zostawia.To logiczne(nie mylić z "proste").''

Dziewczyny tu piszą, że lepiej dziecku nie fundować, życia w rodzinie z kłótniami, że będzie bardziej cierpieć, i o tym można pomyśleć, jednak całkowity brak kontaktu z ojcem to też tragedia. I to wielka

Jest jedno istotne pytanie. CZY OJCIEC JEST POLAKIEM? Jeśli jest obcokrajowcem (np. Niemcem w Niemczech), jeśli wpiszesz, go jako ojca, to może utrudniać Ci potem np. wyjazd do kraju.

Natomiast w Twojej sytuacji jedno wydaje mi się pewne. Warto, jakąkolwiek decyzję podejmiesz, załatwić to delikatnie.

Jeśli zdecydujesz się zostać, to na pewno zadbaj o swoje finanse, żeby mieć furtkę i niezależność. Jeśli odejść, to bez awantur, lepiej subtelnie (najpierw wyprowadzka, żeby przemyśleć i dać czas). Tak, żeby wasze późniejsze kontakty były w miarę dobre, wtedy dziecko najmniej straci.
Bo jeśli rzucisz wszystko i zerwiesz z nim jakikolwiek kontakt to po latach ona i tak będzie go chciała odnaleźć. Będzie miała do Ciebie żal. Ale to nie znaczy, że musisz z nim być.
Dobrze się nad tym zastanów, bo to jest trudn do przewidzenia jak będzie
elamem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-30, 22:25   #46
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Wiesz, że podczas ostatniego miesiaca ciąży jak i po porodzie nie można się kochać? Założę się, ż Twój Romeo tego nie zaakceptuje lub będzie się pie***** z innymi.

I zrób sobie badania.
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-01, 08:45   #47
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Wiesz, że podczas ostatniego miesiaca ciąży jak i po porodzie nie można się kochać? Założę się, ż Twój Romeo tego nie zaakceptuje lub będzie się pie***** z innymi.

I zrób sobie badania.
A to niby czemu podczas ostatniego miesiąca ciąży nie można się kochać Jak wszystko przebiega w porządku, jest to nawet wskazane.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-01, 08:56   #48
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Wiesz, że podczas ostatniego miesiaca ciąży (…) nie można się kochać?
Dlaczego? Ja słyszałam, że można, o ile, oczywiście, ciąża nie jest zagrożona itp..
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-01, 11:57   #49
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez manolita Pokaż wiadomość
Ja pierdziele, kobieto Ty to masz wyobraźnie
No ale dlaczego nie, czytałam sobie właśnie ostatnio, że coraz więcej młodych facetów ma problem z uzależnieniem od tego leku, bo chociaż mogą, chcą jeszcze więcej, obojętnie czy ze swoją kobietą, czy z różnymi, nawet mimo odczuwanych negatywnych skutków dla swojego zdrowia (serce itd.).
Takie pokazywanie, co to on nie może w łóżku, a nie że mu się kobieta nie podoba czy go nie pociąga. Imo to jakiś kompleks chyba, już nie będę zahaczać o seksoholizm, ale jakiś specjalista to by mu się na pewno przydał (czy będą dalej razem, czy nie, bo to już nie mi wnikać).
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-02, 15:39   #50
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Ogólnie w 4 trymestrze nie mozna się kochać, poniewaz skurcze macicy podczas orgazmu mogą wywołać poród i można urodzić wcześniaka.
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-02, 15:43   #51
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Ogólnie w 4 trymestrze nie mozna się kochać, poniewaz skurcze macicy podczas orgazmu mogą wywołać poród i można urodzić wcześniaka.
Jako osoba, ktora byla w ciazy oswiece cie, ze jesli ciaza przebiega prawidlowo, to mozna sie kochac az do samego rozwiazania.

Nigdy, od zadnego lekarza ani poloznej nie uslyszalam takich rewelacji, jakie tu wypisujesz.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-02, 15:47   #52
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Ogólnie w 4 trymestrze nie mozna się kochać, poniewaz skurcze macicy podczas orgazmu mogą wywołać poród i można urodzić wcześniaka.
Chodziło o trzeci trymestr, tak?

Szczerze powiedziawszy, nie słyszałam o czymś takim. Raczej słyszałam o tym, że jeśli ciąża nie jest zagrożona, to można uprawiać seks (tylko, oczywiście, trzeba uważać na niektóre pozycje, żeby nie uciskały brzucha).

Nie wiem dlaczego akurat w trzecim trymestrze miałby być zakaz uprawiana seksu ze względu na ryzyko wywołania przedwczesnego porodu. Czy takie ryzyko pojawia się dopiero w 7. miesiącu? Wcześniej go nie ma?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-02, 19:20   #53
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Ogólnie w 4 trymestrze nie mozna się kochać, poniewaz skurcze macicy podczas orgazmu mogą wywołać poród i można urodzić wcześniaka.
To nieprawda, pomijając nawet ten 4 trymestr.

Nie można uprawiać seksu w ciąży zagrożonej.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-02, 19:32   #54
apows
Zadomowienie
 
Avatar apows
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 168
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(

Cytat:
Napisane przez iziunek Pokaż wiadomość
Witam kobietki

Jestem w 5 miesiacu ciazy z czego bardzo sie ciesze, moj partner rowniez. Mam cudownego faceta, dba o mnie, jest przy mnie zawsze kiedy go potrzebuje, przystojny, opiekunczy, czuje sie przy nim bezpiecznie i go kocham.

Poczatki naszej znajomosci byly dosc niejasne, poznalismy sie gdy ja juz bylam w innym zwiazku, on nalegal na spotkania itd, ale ja go oczywiscie splawialam, bo nie jestem typem, ktory oszukuje innych ludzi. Po jakims czasie przestalo nam sie ukladac z owczesnym chlopakiem, on wyjechal za granice, wiec podjelam decyzje o rozstaniu. Z Obecnym (niech bedzie M.), z M utrzymywalismy ze soba kontakt kolezenski na fb. Odkad sie dowiedzial, ze jestem singielka, zaczal znowu namawiac na drinka. Nie bylam zbyt zainteresowana, ale poszlam "na odczepnego" ;-)
Bylo calkiem sympatycznie, swietnie nam sie rozmawialo razem, pozniej byly nastepne randki, az zaczelismy spotykac sie prawie codziennie. To zaczelo sie dziac w sierpniu zeszlego roku.

We wrzesniu/pazdzierniku zaczely dochodzic mnie sluchy, ze M. ma inne dziewczyny na boku. Porozmawialam z nim i zapytalam czego oczekuje od nas, poki jeszcze nie bylam zaangazowana, dalam mu wybor. Stwierdzil, ze chce byc tylko ze mna i ze wcale nie spotyka sie z innymi dziewczynami. Nie mialam powodu zeby mu nie wierzyc.

Juz od grudnia zaczal nalegac, zebysmy zamieszkali razem. Nie bylam do tego zbyt przekonana, ale moje sprawy mieszkaniowe sie pokomplikowaly w lutym, wiec podjelam decyzje o wspolnym mieszkaniu. Od tamtej pory praktycznie caly czas spedzalismy razem, zawsze zapraszal mnie na imprezy, na ktore sie wybieral. Czasami nawet strzelal focha kiedy nie chcialam z nim isc. Nie mialam do niego zadnych zarzutow przez ten caly czas bardzo dbal o mnie i nasz zwiazek, a teraz takze o nasza przyszla coreczke.

Do czego zmierzam... Wczoraj wygrzebalam z jego szuflady jego stary telefon, ktorego nie uzywa, gdyz moj przestal dzialac. Wlozylam swoja karte SIM i dzialal swietnie, bateria naladowana. Przejrzalam jego stare zdjecia, po czym je wykasowalam, smsy - do 4 roznych dziewczyn (w tym do mnie) w tym samym czasie. To bylo na przelomie pazdziernika listopada, gdzie juz bylismy w zwiazku!!! Umawianie sie na seks z innymi dziewczynami. A najgorsze nagrania wideo, nawet nie chce mowic, co na nich widzialam, bo robi mi sie od tego niedobrze!

Nie moge zrozumiec dlaczego mnie oklamywal i to w taki sposob. On zdaje sobie sprawe, ze klamstwo, to jest cos czego nienawidze najbardziej na swiecie! Postanowilam przegrac wczoraj wszystkie filmy na swoj komputer, tak zeby zobaczyl je, gdy wroci do domu. Po powrocie przepraszal, mowil, ze kocha, ze mu zalezy, ze nie wyobraza sobie zycia beze mnie. Fakt, ze jestem w ciazy skutecznie powstrzymuje mnie przed odejsciem, ale nie wiem jak mu wybaczyc, co mam robic?!

Zeby tego bylo malo, znalazlam u niego w szufladzie paczke pelna wiagry( facet ma 29 lat). Czy to znaczy, ze juz go nie pociagam fizycznie? Dbam o siebie, nawet bedac w ciazy mezczyzni prosza mnie o numer telefonu, takze chyba zle nie wygladam. Jestem zaradna zyciowo, zarabiam na siebie, gotuje, sprzatam. Co jeszcze mam robic? M. mowi, ze jestem perfekcyjna i nie wie dlaczego to zrobil wtedy i ze odkad sie wprowadzil, to sie wiecej nie powtorzylo, ale to znaczy ze zdradzal mnie przez prawie pol roku bycia razem.

Co o tym sadzicie dziewczyny, jak sie zachowac w takiej sytuacji? Mam ochote mu wybaczyc, dla dobra dziecka, ale wiem, ze nigdy tego nie zapomne, jak mam sie zachowywac w stosunku do niego?
Takie zachowanie wskazuje na to, że postępował z Tobą nie w porządku. Decyzja należy do Ciebie, może warto dac mu jeszcze jedną szansę, ale znając życie będziesz stale myślała o tym zajściu. Dla dobra dziecka zaryzykuj może, ale jesli Ci podpadnie ponownie to nie bądź naiwna, lepiej być samotną matką niż żyć w zakłamaniu
__________________
Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/
apows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:17.