2012-11-28, 19:24 | #31 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
No niestety, tak też czasem bywa. Wtedy trzeba chociaż ściągać z ojca alimenty na dziecko. Albo w ogóle oddać dziecko do adopcji, ale na to rzadko kto się decyduje z wiadomych względów.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2012-11-28, 19:33 | #32 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 294
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Cytat:
|
|
2012-11-28, 19:34 | #33 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Ja na Twoim miejscu przeczekałbym chwilę, ochłonęła i pomyślała na chłodno. Jeżeli dojdziesz do wniosku, że jesteś w stanie mu wybaczyć i wiesz,że przy każdej kłótni nie będziesz mu tego wypominała oraz że nie staniesz się sfrustrowaną, nieszczęśliwą kobietą i matką to zostań.
Sama przed sobą musisz odpowiedzieć sobie na pytanie czy jesteś w stanie żyć dalej z tym człowiekiem. Wiem,że to trudno ale chwilowo nie myśl o córeczce tylko o Tobie, o Twoich uczuciach. Tylko musisz sobie dać chwilę czasu i nie podejmować decyzji na gorąco. Jeżeli jednak stwierdzisz,że nie będziesz w stanie wybaczyć odejdź. I tu są dwa wyjścia ( wg mnie) Dalej prowadzić biznes za granicą, ale kasę odkładać na swoje konto. Oprócz tego dowiedzieć się u prawnika, albo na spokojnie pogadać co facet od siebie może dać ( tzn ile z oszczędności zgromadzonych i niego na kocie przekazuje Tobie). I tu albo 1. Możesz wynająć jakieś mieszkanko i osobno prowadzić dalej biznes. Albo z facetem ( ale zaznaczyć,że jest to układ czysto biznesowy, albo sama na zasadzie rozdzielenie zasobów formy na pół) 2. jak urodzisz wrócić do Polski do rodziców. Czy oni byliby w stanie zająć sie małą, tzn czy np są na emeryturze i siedzą w domu? A Ty no coż, może to nie praca marzeń ale iść nawet do tej głupiej Biedronki, zawsz będziesz miała kasę dla siebie, małej i trochę uda się odłożyć. Jeżeli zostaniesz z Nim tylko ze względu na córkę, nie wybaczając mu prędzej czy później to i tak sypnie. Ty będziesz zdołowana, nieszczęśliwa, w domu nie będzie "czystej" atmosfery a to wszystko na dziecku sie odbija
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012 Wymarzony Mati 12.06.2018 Ślubuję Ci 10.05.2014 11.01.2013 kierrrrowca |
2012-11-28, 19:46 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Czekaj bo przeoczyłam, z kiedy konkretnie był ten filmik
|
2012-11-28, 20:30 | #35 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Cytat:
Dokładnie, popieram! Zostań z nim przez okres ciąży nie mając skrupułów przez wyręczaniem się nim i wykorzystywaniem do czegokolwiek, a po porodzie rzuć świnię i wyciągnij tak duże alimenty jak tylko się da. Boże. Dlaczego faceci są tacy kompletnie beznadziejni?? |
|
2012-11-28, 21:51 | #36 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 127
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Cytat:
Postanowilam, ze dam sobie 2 tyg na ochloniecie i podjecie decyzji co dalej. Wiem, ze to wszystko juz nie ma sensu, zwlaszcza, ze on nawet nie potrafi okreslic z iloma kobietami sie przespal w tamtym okresie, a tlumaczy to tym, ze to byl poczatek zwiazku i nie wiedzial, ze to juz jest na powaznie (serio?). Jednoczesnie, kleka przede mna na kolanach ze lzami w oczach i prosi zebym nie odchodzila, ze sobie beze mnie i dziecka nie wyobraza zycia i ze bardzo nas kocha. Zapewnia, ze odkad mieszkamy razem mnie nie zdradza i ze nigdy wiecej tego nie zrobi. Ale skad moge miec pewnosc? Przed oczami mam tylko ten obrzydliwy film z ta dziewczyna. Najbardziej teraz martwie sie o coreczke, bo wiem, ze caly moj stres ona juz ciagle czuje :-( Dzieki dziewczyny za wszystkie pomocne opinie i uwagi. Wezme pod uwage wszystkie. Nie potrafie jednak byc z nim tylko po to, zeby podreperowac swoje finanse i go wykorzystac. To niestety nie lezy w mojej naturze. Mam nadzieje, ze jakos to wszystko sie ulozy :-( |
|
2012-11-28, 22:30 | #37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 907
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
A moim zdaniem gdyby odeszła to po 1 by zobaczyła co czuje z dala od niego, a po 2 by zobaczyła jak długo on jest w stanie o nią walczyc, zabiegac, przepraszac i starac się. Bo jakby facet miesiąc poprzepraszał, machnął ręką i znalazł sobie nową dziunię to z góry wiadomo, że się dobrze zrobiło. A gdyby naprawdę ciągle był przez kilka miesięcy, pokazał, że właśnie na niej mu zależy nawet jak ma "wolną rękę", a autorka by nieco ochłonęła to może by zrewidowała swoją decyzję i w ogóle mu pozwoliła się o siebie starac drugi raz.
Jego zachowanie po zerwaniu po prostu miałoby dla mnie jakieś znaczenie jeśli w ogóle brałabym pod uwagę, że jeszcze kiedyś z nim będę.
__________________
83 kg ---> 63 kg ---> 59 kg |
2012-11-29, 14:01 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Ten wstęp na tle tego, co po nim napisałaś jest rozbrajający.
__________________
|
2012-11-29, 14:14 | #39 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Polska/Szwecja
Wiadomości: 6 498
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Cytat:
kogo to był pomysł , żebyś na jego konto wpłacała kasę? Chyba, ze to konto firmy, macie jakąś spółkę czy co? Jeśli jego prywatne, jak odejdziesz, on nie musi ci jej oddać... |
|
2012-11-29, 15:08 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 442
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
no i masz babo placek. ale historia!! jak z filmu...
powiem tak, ze jestes slaba kobieta. idziesz razem z wiatrem, jak witra zawieje tak sie nastawisz. nie dziw sie ze teraz masz, jak masz. bylam w zwiazku, ale ten nalegal to zerwalam i zaczelam byc z nowym. ten chcial seksu to uleglam. ten chcial sie wprowadzic, ja nie bylam gotowa, ale sytacja mieszkaniowa byla nieciekawa wiec to zrobilam. zaszlam w ciaze, bo temu sie chcialo sie zalozyc gumy. dziewczyno!!!!! to jest twoje jedyne zycie i musisz sobie zdac sprawe, ze tylko ty masz wplyw na nie przez decyzje jakie podejmujesz. wiecej zdrowego rozsadku i rezerwy. jesli sie nie znaliscie na tyle po co pchac sie w zwiaek!!!! i to z mieszkanie razem??? od kolesi spod ciemnej gwiazdy najlepiej trzymac sie z daleka. ha, swoja droga brzmi jak koles z ktorym ja mialam do czynienia. skandynawiec moze? ---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ---------- ''jest przystojny i opiekunczy'' niczym don pedro ze snow |
2012-11-30, 12:04 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Niestety tak to już jest, że najciężej znaleźć wady w kimś do kogo się jest mocno przywiązanym. Ale z tym kontem to już przesada, powinniście mieć wspólne albo no, nie wiem, tez powinnaś mieć dostęp do tych pieniedzy... Oj, coś czuje, ze ten Twój nieziemski macho wpędzi Cie w niezły kanał... |
2012-11-30, 13:12 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Cytat:
Jestem pewna, że po urodzeniu dziecka on będzie Cię zdradzał- teraz tylko będzie się z tym bardziej ukrywał. Tak jak dziewczyny piszą idź do prawnika i co najważniejsze do ginekolog. Fuj...brzydziłabym się takim facetem. Jeśli masz oszczędności to po urodzeniu dziecka wynajęłabyś niańkę + alimenty a Ty poszłabyś do pracy i mogłabyś poradzić sobie sama. Na pewno byłoby ciężko ale o 1000 razy lepsze to niż dzielenie życia z takim zerem..... |
|
2012-11-30, 15:20 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Jak dla mnie jeśli facet nie potrafi SAM stwierdzić z iloma dziewczynami wtedy spał to tym bardziej jest do odstrzału,bo nie wierze że sama zaspokoisz jego libido... zdradzi Cię prędzej czy później...
jak z nim zostaniesz to go pilnuj w czasie połogu
__________________
Akcja "pokaż kolana!" czas: do maja cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć ! 15km |
2012-11-30, 21:40 | #44 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 442
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Cytat:
pomocy!!! za☠☠☠iscie, jak koles bedzie strzelal focha ze nie chce isc z nim na impreze- to oznacza tylko jedno- to ten jedyny do konca zycia, ideal na ojca moich dzieci. wez dziewczyno idz po rozum |
|
2012-11-30, 21:44 | #45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 571
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Myślę, że to jest bardzo ważna opinia!
"Jeśli twój facet to dobry człowiek ale do tego notoryczny kłamca- warto dac mu szansę jako ojcu dziecka- tylko ojcu-niech ma wkład w wychowanie, ale nie koniecznie jako twój partner.Przecież może być i tak. Kobieta nie ma obowiązku życia z biologicznym ojcem własnego dziecka, tylko dlatego że byl dawcą nasienia. Jest kiepskim partnerem- to się go zostawia.To logiczne(nie mylić z "proste").'' Dziewczyny tu piszą, że lepiej dziecku nie fundować, życia w rodzinie z kłótniami, że będzie bardziej cierpieć, i o tym można pomyśleć, jednak całkowity brak kontaktu z ojcem to też tragedia. I to wielka Jest jedno istotne pytanie. CZY OJCIEC JEST POLAKIEM? Jeśli jest obcokrajowcem (np. Niemcem w Niemczech), jeśli wpiszesz, go jako ojca, to może utrudniać Ci potem np. wyjazd do kraju. Natomiast w Twojej sytuacji jedno wydaje mi się pewne. Warto, jakąkolwiek decyzję podejmiesz, załatwić to delikatnie. Jeśli zdecydujesz się zostać, to na pewno zadbaj o swoje finanse, żeby mieć furtkę i niezależność. Jeśli odejść, to bez awantur, lepiej subtelnie (najpierw wyprowadzka, żeby przemyśleć i dać czas). Tak, żeby wasze późniejsze kontakty były w miarę dobre, wtedy dziecko najmniej straci. Bo jeśli rzucisz wszystko i zerwiesz z nim jakikolwiek kontakt to po latach ona i tak będzie go chciała odnaleźć. Będzie miała do Ciebie żal. Ale to nie znaczy, że musisz z nim być. Dobrze się nad tym zastanów, bo to jest trudn do przewidzenia jak będzie |
2012-11-30, 22:25 | #46 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Wiesz, że podczas ostatniego miesiaca ciąży jak i po porodzie nie można się kochać? Założę się, ż Twój Romeo tego nie zaakceptuje lub będzie się pie***** z innymi.
I zrób sobie badania. |
2012-12-01, 08:45 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
A to niby czemu podczas ostatniego miesiąca ciąży nie można się kochać Jak wszystko przebiega w porządku, jest to nawet wskazane.
|
2012-12-01, 08:56 | #48 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Dlaczego? Ja słyszałam, że można, o ile, oczywiście, ciąża nie jest zagrożona itp..
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2012-12-01, 11:57 | #49 | |
Raróg
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
No ale dlaczego nie, czytałam sobie właśnie ostatnio, że coraz więcej młodych facetów ma problem z uzależnieniem od tego leku, bo chociaż mogą, chcą jeszcze więcej, obojętnie czy ze swoją kobietą, czy z różnymi, nawet mimo odczuwanych negatywnych skutków dla swojego zdrowia (serce itd.).
Takie pokazywanie, co to on nie może w łóżku, a nie że mu się kobieta nie podoba czy go nie pociąga. Imo to jakiś kompleks chyba, już nie będę zahaczać o seksoholizm, ale jakiś specjalista to by mu się na pewno przydał (czy będą dalej razem, czy nie, bo to już nie mi wnikać).
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2012-12-02, 15:39 | #50 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Ogólnie w 4 trymestrze nie mozna się kochać, poniewaz skurcze macicy podczas orgazmu mogą wywołać poród i można urodzić wcześniaka.
|
2012-12-02, 15:43 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Cytat:
Nigdy, od zadnego lekarza ani poloznej nie uslyszalam takich rewelacji, jakie tu wypisujesz. |
|
2012-12-02, 15:47 | #52 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Cytat:
Szczerze powiedziawszy, nie słyszałam o czymś takim. Raczej słyszałam o tym, że jeśli ciąża nie jest zagrożona, to można uprawiać seks (tylko, oczywiście, trzeba uważać na niektóre pozycje, żeby nie uciskały brzucha). Nie wiem dlaczego akurat w trzecim trymestrze miałby być zakaz uprawiana seksu ze względu na ryzyko wywołania przedwczesnego porodu. Czy takie ryzyko pojawia się dopiero w 7. miesiącu? Wcześniej go nie ma?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2012-12-02, 19:20 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
|
2012-12-02, 19:32 | #54 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 168
|
Dot.: Zdrada, dziecko w drodze... co robic? :(
Cytat:
__________________
Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/ |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:17.