Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część XV ;)

[najfajniejsza]

Napisane przez Claris

A dzisiaj po wykładzie podeszłam do mojego promotora oddać mu jakieś tam opracowanie po angielsku, bo mi pożyczył do skserowania i się spytał, czy coś z tego już zrobiłam przez weekend, a ja z usmiechem, że nic (ten brak czasu, porządki świąteczne, tż) A ten mnie zaczął pocieszać, że jeszcze dużo czasu, jak semestr się skończy to spokojnie zdąrzę napisać do czerwca, że poradzimy sobie (my??) i żebym się nie martwiła, a najlepsze, że ja się wcale nie martwię (narazie) Fajowy on jest

aaaa, no to fajnie maaasz

ło rety, obliczyłam koszty jednodniowego wesela tak na oko... masakra... alkohol to połowa kosztów jest!!! ja chcę, byśmy sami płacili, ale 22 tys., a w naszym przypadku muszą być poprawiny, przynajmniej obiad...

nie wierzę w to, co piszę, ale jak dobrze, że nas to na razie nie dotyczy

w ogóle dowiedziałam się dzisiaj, że wczoraj jakiś koleś wygrał milion w "Milionerach" i chyba się zgłoszę też to nie będę się martwić o wesele

[skimos]

heja
nie mam siły nadrabiać, nalatałam się po mieście i mi buty przemokły
ale ale! poszłam do TŻta do pracy i jak mnie nie widział (tzn. wcześniej widział ale nie poznał, tak się wystroiłam ) to widziałam że chodząc po galerii zatrzymał się pod Apartem na dłużej i oglądał

EDIT: no my chyba bez poprawin będziemy robić, co by taniej wyszło

A i co do zlotu (oczywiście czuję się zaproszona ) to nie będę mogła w tym terminie

[Ilsa Lund]

Napisane przez najfajniejsza

jak jesteśmy u kogoś, kto ma maskotki, to mój luby się bawi nimi, czyli wykrzywia im twarze, tańczy nimi itp. - nasze dzieci będą biedne...

ja jestem już teraz biedna bo mam bardzo plastyczne policzki, da się je mocno naprężać i wykrzywiać, o wiele bardziej niż u innych i Mateusz chyba najchętniej by mi nadmuchał buzię jak balonik i poskręcał w te balonikowe zwierzątka

[kiwi10]

klub

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

Naj kochana nie psuj sobie humoru z mojego powodu! Fakt, że jestem ostatnimi czasy na zakręcie i mam doła ale przecież tragedia żadna się nie stała. Ciesz się wiosną i lubym a nie będziesz się zajmować moimi żalami na forum

ale ja już taka jestem - nie cierpię, jak ktoś cierpi. a "najgorsze", że Twój chłopc, to nic Ci złego nie zrobił, nie skrzywdził, nie oszukał ani nic z tych rzeczy, a taki cios Ci zadał... tak jakoś stawiam się w Twojej sytuacji i... czuję się do d u p y :/

skimos z Apartu, ulala!!! (w ogóle zawsze Twój nick zapisuję "eskimos" i wykreślam "e" potem, jakoś dla mnie jesteś "eskimos" - ale ten nick bardziej pasuje do pagki )

[raingirl]

Napisane przez Claris

raingirl ale ja właśnie nie biadolę, nie wiem, czemu on myśli, że ja się tym przejmuję, ale żyję w przeświadczeniu, że mam jeszcze duuuuużo czasu

Zazdroszczę
Ja zaczynam powoli wpadać w panikę i bardzo mi się to nie podoba. Gdyby to była tylko praca pisemna to właściwie dwa-trzy tygodnie i miałabym wszystko skończone.
Ale jest jeszcze projekt... a za Chiny nie mogę wymyślić nic sensownego :/ ten bat w postaci deadline'u podcina mi skrzydła i mam dziurę w głowie

[butterfly20]

Napisane przez najfajniejsza

dzię-ku-ję

dziękuję

no chodzi, i nawet się bardziej obkupia ode mnie: dziś dwie koszule i... pluszak mój facet lubi miśki pluszowe, ale pierwszy raz sobie kupił maskotkę - niedźwiedź polarny! ale dał mu na imię Owca, bo ma taką owczą sierść jak jesteśmy u kogoś, kto ma maskotki, to mój luby się bawi nimi, czyli wykrzywia im twarze, tańczy nimi itp. - nasze dzieci będą biedne...

no i dziękuję za komplement

fajny pan Jan

bardzo mi smutno, jak Cię czytam ostatnio, bo piszesz, jakbyś była pogodzona (lub starała się pogodzić) z tym, z czym nie chcesz się godzić...
tulę mocno, bo pewnie w Twojej sytuacji czułabym się tak samo

buuuuuuuuuuuuuu dojazd do Wawy jest dla mnie za drogi

ja nie jadę, niestety

ale na zdjęciach wyszłaś super tunika śliczna, a kiecka boska! Wcale kości nie widać, za to biust boski

daj koniecznie znać, co tam po spotkaniu...
tak mnie wkurzył wczoraj, że ech... a dziś mi po prostu smutno, jak Ciebie czytam... tak się nie robi.

Miałam dziś bardzo dobry humor. Jechałam moim mieszczuszkiem do mamy, z koszyka wystawała mi bagietka i szczypior co się spociłam to moje ale byłam pozytywnie naładowana energią
ale jak Was poczytałam, to złapałam smuta. W sensie aleks i aanix.

co do mnie... ostatnie dwa dni upłynęły mi i lubemu bardzo kochająco i upojnie a dziś się widzieliśmy tylko rano, no i zobaczymy za 2 godziny, jutro ja jestem na uczelni i u gina, więc dopiero koło 18 będę w domu... muszę się wziąć za magisterkę i okna umyć.
i chcę więcej na rowerku jeździć!

PS myślałam dziś o tym, że chciałabym "wpaść" - świadomie się na razie na dziecko nie zdecydujemy, ale jakbyśmy wpadli... że też tabletki są tak skuteczne

Na tym dalszym w sukience widać

No co ty...zawsze możesz jedną wydalić z organizmu otworem gębowym i może dałoby radę (stąd się wziął Ignaś )

[najfajniejsza]

Napisane przez skimos

EDIT: no my chyba bez poprawin będziemy robić, co by taniej wyszło

u nas muszą być... P. ma rodzinę w Piotrkowie Trybunalskim, a ja na Mazurach... nie przejdzie bez poprawin :/

Napisane przez Ilsa Lund

ja jestem już teraz biedna bo mam bardzo plastyczne policzki, da się je mocno naprężać i wykrzywiać, o wiele bardziej niż u innych i Mateusz chyba najchętniej by mi nadmuchał buzię jak balonik i poskręcał w te balonikowe zwierzątka

hehe

[Ilsa Lund]

Napisane przez najfajniejsza

skimos z Apartu, ulala!!! (w ogóle zawsze Twój nick zapisuję "eskimos" i wykreślam "e" potem, jakoś dla mnie jesteś "eskimos" - ale ten nick bardziej pasuje do pagki )

też tak mam, kojarzy mi się z eskimosem

[najfajniejsza]

Napisane przez butterfly20

Na tym dalszym w sukience widać

No co ty...zawsze możesz jedną wydalić z organizmu otworem gębowym i może dałoby radę (stąd się wziął Ignaś )

ja tam nic nie widzę, no ale jak się źle czujesz, to nie noś na razie może.

i tak wydalić tobym nie umiała - ale żałuję trochę, że jestem taka niezapominalska, bo jakby mi się zapomniała jedna czy dwie, to już trudno
a ja - stety, niestety - zawsze pamiętam o tabletce...

[butterfly20]

Naj czmeu nick Skimos pasuje do Pagki??

Łoooo a ja nie cierpię poprawin

[Claris]

Napisane przez butterfly20

Naj czmeu nick Skimos pasuje do Pagki??

bo pagka zime lubi

[butterfly20]

Napisane przez Claris

bo pagka zime lubi

AAAAAAAAA Fakt Nie skojarzyłam.

[aanix]

Naj, ale nie przejmuj się tak mną Oj i mi teraz przykro, że przeze mnie się smucisz...
Powiedziałam kiedy, gdzie i o której i tż ma się dostosować. A co wyniknie dalej, to oczywiście, że dam Wam znać *

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

aaaa, no to fajnie maaasz

ło rety, obliczyłam koszty jednodniowego wesela tak na oko... masakra... alkohol to połowa kosztów jest!!! ja chcę, byśmy sami płacili, ale 22 tys., a w naszym przypadku muszą być poprawiny, przynajmniej obiad...

nie wierzę w to, co piszę, ale jak dobrze, że nas to na razie nie dotyczy

w ogóle dowiedziałam się dzisiaj, że wczoraj jakiś koleś wygrał milion w "Milionerach" i chyba się zgłoszę też to nie będę się martwić o wesele

Oj rozumiem Cię. Ja między innymi ze względu na koszta odpuściłam sobie temat. U nas rodzice nie płacili by za imprezę. A jak dla nas to masa kasy, którą można spożytkować na potrzebniejsze rzeczy. Za te 30 tys mogę wynajmować mieszkanie przez dłuższy czas.

[najfajniejsza]

Napisane przez butterfly20

Naj czmeu nick Skimos pasuje do Pagki??

Łoooo a ja nie cierpię poprawin

bo Pagka lubi ZIMĘ!!!

ale miałam na myśli nick "eskimos"

ja też nie cierpię poprawin, no ale co ja zrobię z 50 ludźmi z Polski... na obiad do mojej kawalerki ich zaproszę?
aaaa! właśnie do mnie dotarło, że nie liczyłam noclegów ale my musimy to sami opłacić, bo nie mam zamiaru iść mamuśkom na ustępstwa, tylko dlatego, że "oni płacą".
jejku, czym ja się przejmuję...

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

Oj rozumiem Cię. Ja między innymi ze względu na koszta odpuściłam sobie temat. U nas rodzice nie płacili by za imprezę. A jak dla nas to masa kasy, którą można spożytkować na potrzebniejsze rzeczy. Za te 30 tys mogę wynajmować mieszkanie przez dłuższy czas.

a nie wchodzi w grę zaprosić tylko rodziców tylko na domowy obiad ? To nie musi być wielkie weselicho tylko znak że już na zawsze będziecie razem nawet można ubrać do USC garsonkę zamiast sukni

[najfajniejsza]

Napisane przez Claris

bo pagka zime lubi

wiesz co... jak mogłaś wkraść się przede mną z odpowiedzią! a ja się taaak staraaaaałaaaam

Napisane przez aanix

Naj, ale nie przejmuj się tak mną Oj i mi teraz przykro, że przeze mnie się smucisz...
Powiedziałam kiedy, gdzie i o której i tż ma się dostosować. A co wyniknie dalej, to oczywiście, że dam Wam znać *

to Ty się mną nie przejmuj. Masz ważniejsze problemy kciukać będę. mam nadzieję, że poszedł po rozum do głowy!

Napisane przez aleksandrettaa

Oj rozumiem Cię. Ja między innymi ze względu na koszta odpuściłam sobie temat. U nas rodzice nie płacili by za imprezę. A jak dla nas to masa kasy, którą można spożytkować na potrzebniejsze rzeczy. Za te 30 tys mogę wynajmować mieszkanie przez dłuższy czas.

wiesz, niby dałoby się mniej ludzi zaprosić i jakoś obciąć koszta, no ale ciężko wybrać spośród takiej rodziny, kto jest ważniejszy... jak utrzymuję kontakt z jedną i drugą rodzinką - to już 10 osób + towarzyszące! masakra...
jakby mi tak 30 tysięcy spadło z nieba, toby było super. tak z 15 tysi bym na lokatę wrzuciła, resztę by się odłożyło i by się opłaciło wesele bezboleśnie, a za drugie 15 superpodróż poślubna

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez Ilsa Lund

a nie wchodzi w grę zaprosić tylko rodziców tylko na domowy obiad ? To nie musi być wielkie weselicho tylko znak że już na zawsze będziecie razem nawet można ubrać do USC garsonkę zamiast sukni

można, ale nie chciałabym nie zaprosić mojej rodziny, z którą utrzymuję kontakt, z którymi się widuję, na których mi zależy. no i najbliższych kolegów/koleżanek. to w wersji mini 70-75 osób.
jakoś chciałabym by byli przy mnie Ci wszyscy ważni.

ale szansa, że skończy się na obiedzie jednodniowym jest spora, jak tak patrzę na nasze fundusze

[Claris]

Napisane przez najfajniejsza

wiesz co... jak mogłaś wkraść się przede mną z odpowiedzią! a ja się taaak staraaaaałaaaam

Mogłaś być chociaż trochę bardziej oryginalna, niż ja

[Ilsa Lund]

ja tam najchętniej bym tylko powiadomiła rodzinę, że zostałam żoną, ale Mateusz by chciał jakąś małą uroczystość tzn. niby to mój dzień ale wiadomo, że to oni mnie wychowywali więc trzeba

[najfajniejsza]

Napisane przez Claris

Mogłaś być chociaż trochę bardziej oryginalna, niż ja

ja nie widziałam Twojej odpowiedzi, gdyż tworzyłam moje dzieło
i to Ty się wepchałaś niepytana!

[medeline]

Bijcie się w kisielu

[skimos]

Napisane przez najfajniejsza

skimos z Apartu, ulala!!! (w ogóle zawsze Twój nick zapisuję "eskimos" i wykreślam "e" potem, jakoś dla mnie jesteś "eskimos" - ale ten nick bardziej pasuje do pagki )

Hy no bo tam gdzie on pracuje to tylko Apart i Yes ale ostatnio też przecież mnie zaciągnął popatrzeć, to chyba Yes był, widzieliśmy fajne pierścionki za 400zł "już" (w porównaniu do tych za ponad 1000zł ).

Napisane przez najfajniejsza

u nas muszą być... P. ma rodzinę w Piotrkowie Trybunalskim, a ja na Mazurach... nie przejdzie bez poprawin :/

No u nas też może to być decydujące - moja rodzina (i pewnie wesele ze względu na koszty) będzie w Brodnicy (kuj-pom) a jego cała z Ostrołęki praktycznie

Napisane przez Ilsa Lund

też tak mam, kojarzy mi się z eskimosem

Hyh no to ja jestem skimos (ew. miało być e-skimos ) a Pagka eskimos

Napisane przez najfajniejsza

aaaa! właśnie do mnie dotarło, że nie liczyłam noclegów ale my musimy to sami opłacić, bo nie mam zamiaru iść mamuśkom na ustępstwa, tylko dlatego, że "oni płacą".
jejku, czym ja się przejmuję...

No ja też myślałam o opłaceniu noclegów ale musielibyśmy opłacić koło 80 osób - i to najlepiej na co najmniej 2 noce dlatego pewnie po prostu zarezerwujemy hotel i wskażemy go gościom

[Claris]

Napisane przez najfajniejsza

ja nie widziałam Twojej odpowiedzi, gdyż tworzyłam moje dzieło
i to Ty się wepchałaś niepytana!

A bo wiesz, chciałam zabłysnąć, że mimo mojego blondynizmu, wiem o co chodzi

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez medeline

Bijcie się w kisielu

jak w balladzie o lekkim zabarwieniu erotycznym

[najfajniejsza]

Napisane przez medeline

Bijcie się w kisielu

a będziesz seksisędzią?

Napisane przez skimos

No ja też myślałam o opłaceniu noclegów ale musielibyśmy opłacić koło 80 osób - i to najlepiej na co najmniej 2 noce dlatego pewnie po prostu zarezerwujemy hotel i wskażemy go gościom

no to ja już bym wolała chyba gościom napisać, że zakwaterowanie we własnym zakresie, bo może znajdą coś taniej niż hotel. Moja rodzina przynajmniej bogata nie jest, może dlatego nie wyobrażam sobie, by mieli płacić za siebie - to moi goście, ja ich zapraszam, ja sponsoruję, poza tym dużo ich wyniesie sam przyjazd na Śląsk. Ale u nas był zwyczaj kładzenia rodzinki po ludziach lub w danej remizie/domu działkowym, w którym było wesele, a że my takiego wesela nie chcemy, to nie wiem, jak to wyjdzie...

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez Claris

A bo wiesz, chciałam zabłysnąć, że mimo mojego blondynizmu, wiem o co chodzi

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------



jak w balladzie o lekkim zabarwieniu erotycznym

rozumiem Cię, ale nie wybaczam, bo napaliłam się na ten kisiel

[medeline]

Napisane przez Claris

A bo wiesz, chciałam zabłysnąć, że mimo mojego blondynizmu, wiem o co chodzi

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------



jak w balladzie o lekkim zabarwieniu erotycznym

Tak!
"Stanął mi!" (Ola, pizza hut in krk, pamietasz ) już na samą myśl

[pagka]

Napisane przez najfajniejsza

skimos z Apartu, ulala!!! (w ogóle zawsze Twój nick zapisuję "eskimos" i wykreślam "e" potem, jakoś dla mnie jesteś "eskimos" - ale ten nick bardziej pasuje do pagki )

Napisane przez najfajniejsza

bo Pagka lubi ZIMĘ!!!

ale miałam na myśli nick "eskimos"

No i znowu małpa zapchlona się czepia No i muszę Cię zmartwić - pod koniec tego roku znowu się zacznie zima

Motylku widzę, że bardzo udane zakupy, ale chyba wiesz co mi się najbardziej spodobało?

[skimos]

Napisane przez najfajniejsza

no to ja już bym wolała chyba gościom napisać, że zakwaterowanie we własnym zakresie, bo może znajdą coś taniej niż hotel. Moja rodzina przynajmniej bogata nie jest, może dlatego nie wyobrażam sobie, by mieli płacić za siebie - to moi goście, ja ich zapraszam, ja sponsoruję, poza tym dużo ich wyniesie sam przyjazd na Śląsk. Ale u nas był zwyczaj kładzenia rodzinki po ludziach lub w danej remizie/domu działkowym, w którym było wesele, a że my takiego wesela nie chcemy, to nie wiem, jak to wyjdzie...

No u mnie cała moja rodzina będzie zakwaterowana po mojej rodzinie, pozostają moi znajomi i cała rodzina + znajomi TŻta a w mieście gdzie prawdopodobnie będzie wesele nie ma schronisk ani nic podobnego, tylko hotele :/ ale oczywiście to by była opcja do wyboru. Bez sensu też opłacić części, a części nie
Ale koszty naprawdę będą wysokie (dlatego rozważamy bez poprawin - przyjeżdżają wynajętym autobusem, bawią się i rano sru do domu)

[OlkaR]

Napisane przez medeline

Tak!
"Stanął mi!" (Ola, pizza hut in krk, pamietasz ) już na samą myśl

nie pamiętam

[najfajniejsza]

Napisane przez pagka

No i znowu małpa zapchlona się czepia No i muszę Cię zmartwić - pod koniec tego roku znowu się zacznie zima

po pierwsze: nie mam pcheł, tylko wszy
po drugie: WYPLUJ TOOOOOOO!!!!!!!!!!

Napisane przez skimos

No u mnie cała moja rodzina będzie zakwaterowana po mojej rodzinie, pozostają moi znajomi i cała rodzina + znajomi TŻta a w mieście gdzie prawdopodobnie będzie wesele nie ma schronisk ani nic podobnego, tylko hotele :/ ale oczywiście to by była opcja do wyboru. Bez sensu też opłacić części, a części nie
Ale koszty naprawdę będą wysokie (dlatego rozważamy bez poprawin - przyjeżdżają wynajętym autobusem, bawią się i rano sru do domu)

no to też jest jakiś pomysł