Powrót do szkoły ;(

[kiniaczeq]

DZIĘKUJĘ

[rosiek]

nie no,nie moge uwierzyć,że mam 18 lat, niedawno miałam 6
ale mam dobry humor!

Najlepszego

Wróciłam z imprezy o 5 rano, wstałam dopiero teraz... Nóg nie czuję, siniaków pełno, szumik w głowie Było nieźle^^

[Anemone]

Napisane przez rosiek

Wróciłam z imprezy o 5 rano, wstałam dopiero teraz... Nóg nie czuję, siniaków pełno, szumik w głowie Było nieźle^^

Też bym chciała móc tak wychodzić

[My life be like]

Napisane przez Anemone

Też bym chciała móc tak wychodzić

A czemu nie możesz?


Kiniaczeq wszystkiego najlepszego !

[rapifen]

NAJLEPSZEGO

A ja dziś wstałam sobie rano, pojechałam na rynek, do rossmana (kupiłam fajny antyperspirant garniera, 50ml gratis :d tampony szczoteczkie i takie pierdoły) a potem w lumpie dorwałam fajny dres z h&m za 4 zł (dzis -50%)

[rosiek]

Napisane przez Anemone

Też bym chciała móc tak wychodzić

Zgaduję: nadopiekuńczy rodzice?
Ja byłam na tym półmetku, to trochę inaczej, ale w sumie z imprez też tak mniej-więcej wracam, 5-6, chyba, że jakaś słaba jest to wcześniej.

Napisane przez rapifen

NAJLEPSZEGO

A ja dziś wstałam sobie rano, pojechałam na rynek, do rossmana (kupiłam fajny antyperspirant garniera, 50ml gratis :d tampony szczoteczkie i takie pierdoły) a potem w lumpie dorwałam fajny dres z h&m za 4 zł (dzis -50%)

jeeej, muszę znaleźć jakiegoś dobrego lumpa, bo jak tak czytam waszych zdobyczach to aż mnie zazdrość bierze

[rapifen]

Ja pamiętam jak wracałam ze szkolnych połowinek w tym roku, pojechaliśmy na bulwar (to było chyba miesiąc temu jak były te deszcze i śniegi) siedze siedze, otworzyłam drzwi puściłam pawia i zamknęłam z powrotem. To było straszne :d
ale nigdy nie przyszłam do domu pijana

[rosiek]

Napisane przez rapifen

Ja pamiętam jak wracałam ze szkolnych połowinek w tym roku, pojechaliśmy na bulwar (to było chyba miesiąc temu jak były te deszcze i śniegi) siedze siedze, otworzyłam drzwi puściłam pawia i zamknęłam z powrotem. To było straszne :d
ale nigdy nie przyszłam do domu pijana

jak wracam to już zawsze jestem kompletnie trzeźwa, albo kończę ewentualne trzeźwienie w drodze Ale nigdy nie doprowadzam się do niewiadomo jak upitego stanu.
No i dlatego moja mama ma do mnie zaufanie.

W ogóle wracałam tramwajem, który wywiózł mnie na zajezdnię w innym mieście i nie miałam czym dojechać do siebie o.O Zamias 20-25 minut wracałam koło godziny, wymarzłam ;/ ale jakoś dało radę

[rapifen]

No ja też, jak impreza na 20, zaczynam od drinków koło 18, przestaję pić o 22 i zaczynam tańcować a o 1 jestem w domu ;p
Tadadada i tym sposobem zawsze jestem w miarę pełni rozumu.

[rosiek]

Napisane przez rapifen

No ja też, jak impreza na 20, zaczynam od drinków koło 18, przestaję pić o 22 i zaczynam tańcować a o 1 jestem w domu ;p
Tadadada i tym sposobem zawsze jestem w miarę pełni rozumu.

Najwcześniej z imprezy to wróciłam przed 4
Ale jak się dużo tańczy, to szybko przebiega przez krwioobieg i znika ;D

[Anemone]

Napisane przez rosiek

Zgaduję: nadopiekuńczy rodzice?
Ja byłam na tym półmetku, to trochę inaczej, ale w sumie z imprez też tak mniej-więcej wracam, 5-6, chyba, że jakaś słaba jest to wcześniej.

zgadłaś.
Na wakacjach mam czas dopóki ciemno się nie zrobi, na nocowaniu u koleżanki nie byłam nigdy! 'bo masz swój dom i swoje łóżko!.'
Nienawidzę...

[rosiek]

Napisane przez Anemone

zgadłaś.
Na wakacjach mam czas dopóki ciemno się nie zrobi, na nocowaniu u koleżanki nie byłam nigdy! 'bo masz swój dom i swoje łóżko!.'
Nienawidzę...

u mnie jedynie babcia się czepia, że imprezuję za często, a ja wychodzę tak mniejwięcej raz na miesiąc... No, ale ona nie ma w tej kwestii za wiele do powiedzenia. Moja mama luźna kobitka ;D

A może spróbuj pogadać, że przecież dziewczyny u siebie nocują, że chcecie pogadać itp. Albo ty zaproś koleżankę, żeby się przekonali, że to wcale takie straszne nie jest

[Anemone]

Napisane przez rosiek

u mnie jedynie babcia się czepia, że imprezuję za często, a ja wychodzę tak mniejwięcej raz na miesiąc... No, ale ona nie ma w tej kwestii za wiele do powiedzenia. Moja mama luźna kobitka ;D

A może spróbuj pogadać, że przecież dziewczyny u siebie nocują, że chcecie pogadać itp. Albo ty zaproś koleżankę, żeby się przekonali, że to wcale takie straszne nie jest

Tu by był problem.
Mamy małe mieszkanie, 1 duży pokój, duża kuchnia, łazienka i przedpokój. Około 35 metrów kwadratowych. Oni w kuchni, ja w pokoju. Zawsze się czepiają, że choćby 0 północy oglądam tv, więc jakby miały dojść do tego wariacje szalonych nastolatek, to nie mam na co liczyć.

[rapifen]

Anemone nie martw się ja nocować tez nigdy nie mogłam ;p
A teraz to nawet mi się nie chcę jak mogę, źle się czuje w obcym łóżku tak nie wiem. Nie tak.

Ja wychodzę z imprezy jako jedna z pierwszych (zazwyczaj impreza jest w jednym klubie w centrum, ciągle w tym samym) i idę na kebaba i na bulwar. No i w domu jestem 1-2 :d

[rosiek]

Napisane przez Anemone

Tu by był problem.
Mamy małe mieszkanie, 1 duży pokój, duża kuchnia, łazienka i przedpokój. Około 35 metrów kwadratowych. Oni w kuchni, ja w pokoju. Zawsze się czepiają, że choćby 0 północy oglądam tv, więc jakby miały dojść do tego wariacje szalonych nastolatek, to nie mam na co liczyć.

ooj, to nieciekawie ale staraj się z nimi rozmawiać, żeby Ci ufali i małymi kroczkami może osiągniesz co zechcesz

[rapifen]

Zawsze się czepiają, że choćby 0 północy oglądam tv, więc jakby miały dojść do tego wariacje szalonych nastolatek, to nie mam na co liczyć.

Też mam koło 35 metrów.
I kuchnie w pokoju rodziców. Nie mogę myć zębów szczoteczką elektryczną wieczorem bo mama śpi i jej to przeszkadza. Nie mogę iść po picie bo drzwi jej skrzypią. Tak, znam ten ból x_x

[Anemone]

Napisane przez rapifen

Też mam koło 35 metrów.
I kuchnie w pokoju rodziców. Nie mogę myć zębów szczoteczką elektryczną wieczorem bo mama śpi i jej to przeszkadza. Nie mogę iść po picie bo drzwi jej skrzypią. Tak, znam ten ból x_x

Dobrze wiedzieć, że nie ja jedna. Większość moich znajomych ma domy

Tylko, że był czas, kiedy bracia jeszcze w domu byli.
5 osób, 3 w pokoju... rodzice w kuchnio-pokoju i kot.

[Jamajka007]

Najlepszego Kiniuś

[smieszka250]

Kiniaczeq - 100 lat

[rapifen]

Tylko, że był czas, kiedy bracia jeszcze w domu byli.
5 osób, 3 w pokoju... rodzice w kuchnio-pokoju i kot.

No u mnie był brat i jego dziewczyna, dziękuje ci panie za to że się zaciążyli i wypad z domu bo na prawdę kota można dostać:/!!!

[rosiek]

Mnie się zawsze marzyło dwupoziomowe mieszkanie... Ale mieszkanie, nie dom.
Może kiedyś się dorobię

[Rozzz]

Napisane przez rapifen

Contra - najlepsza gra ever

Ojeeej, Contra, ale bym sobie zgrała Jakoś nie przepadałam za tą rundą, gdzie wszystko było zelekryzowane

Napisane przez kiniaczeq

i kto by pomyślał,że dotrwam do 18 roku życia, tak! to dzisiaj!
A ja Wy spędzliście swoje osiemnastki?

kiniczeq najlepszego i żebyś zawsze tu u Nas była

Napisane przez rapifen

w lumpie dorwałam fajny dres z h&m za 4 zł (dzis -50%)

U mnie w mieście jest kilka lumpexów, ale ja tam nawet nie zaglądnęłam. Raz weszłam przez przypadek to z tamtąd migiem wyszłam A się ostatnio nawet dowiedziałam, że kumpela taka dziana to dresy z Adidasa i sweterek z H&M miała z lumpa właśnie Zdziwko jak nic. Mi się wydaje, że w takich sklepach właśnie same dziadoskie ubrania są...

Napisane przez Anemone

koleżanki nie byłam nigdy! 'bo masz swój dom i swoje łóżko!.'
Nienawidzę...

Może rodzice nie chcą, żebyś sprawiała kłopotu tamtym Na pewno to nieznośne jest...

Napisane przez rapifen

Też mam koło 35 metrów.
I kuchnie w pokoju rodziców. Nie mogę myć zębów szczoteczką elektryczną wieczorem bo mama śpi i jej to przeszkadza. Nie mogę iść po picie bo drzwi jej skrzypią. Tak, znam ten ból x_x

Ja też nie mam za dużego mieszkania, ale mam 2 pokoje, cos koło 40 kilka m2.. Ale nie mam takiego swojego, bo ja i brat śpimy w pokoju dużym, w drugim rodzice. Więc nie wchodzi w grę takie coś,żebym sobie na ścianę przykleiła plakat Jest różnica, bo kiedyś mieszkałam w domu gdzie były 4 pokoje, 2 łazienki, korytarze, pracownie, spirzarnie itp..

[rapifen]

U mnie w mieście jest kilka lumpexów, ale ja tam nawet nie zaglądnęłam. Raz weszłam przez przypadek to z tamtąd migiem wyszłam A się ostatnio nawet dowiedziałam, że kumpela taka dziana to dresy z Adidasa i sweterek z H&M miała z lumpa właśnie Zdziwko jak nic. Mi się wydaje, że w takich sklepach właśnie same dziadoskie ubrania są...

W moich lumpach jest najwięcej rzeczy z H&M głównie divided by, ale są też wszystkie inne kolekcje, z Wallis, Marks&Spencer, ZARA i Gina Tricot (oj sporo) zależy skąd importują ubrania itp ;p no ale ja wlasnie h&mowych ciuchow mam masę z lumpa.

[rosiek]

ja w lumpkach nie umiem szukać... trafiam na same szmaty, a tylko patrzę jak ludzie wynajdują cudeńka...

[rapifen]

Trzeba mieć dobrą passę

[My life be like]

Dlaczego 2poziomowe mieszkanie a nie dom ?

Dom lepszy ^^. Mój tata kupił teraz na wsi i się budujem .
Dzisiaj grabiłem liście itp., ale cieszę się, bo pomogłem rodzicom .


Szukam jakiegoś fajnego filmu żeby ściągnąć ale na nic sie nie moge zdecydowac :/.

Jest podobno coś lepszego/tak samo dobrego jak requiem dla snu- też o ćpunach. Może znacie tytuł?

[rapifen]

Trainspotting?
Najlepszy film o ćpunach jaki widziałam

[Rozzz]

rapifen i naprawde można za taką cenę markowego ciucha upolowac właśnie koleżanka miała ten sweterek z H&M i miał takie przetarcie lekkie i już do lumpa był odstawiony.
Ojjj, Requiem dla snu i ta muzyka

[rapifen]

No ;p kiedyś miałam plan powstawiać na temat lumpeksowy w modzie zdjęcia moich zdobyczy ale mi się odwidziało xD

Moja największa zdobycz i duma to niebiesko granatowa bluza adidasa, taka typowo oldschool jak teraz wszyscy noszą, z tym starszym znaczkiem na piersi i dokladnie taka jak w sklepie jest.
Ale i tak przestałam ją nosić bo stwierdziłam że nie lubię sztucznego materiału

[rosiek]

Napisane przez My life be like

Dlaczego 2poziomowe mieszkanie a nie dom ?

Dom lepszy ^^. Mój tata kupił teraz na wsi i się budujem .
Dzisiaj grabiłem liście itp., ale cieszę się, bo pomogłem rodzicom .


Szukam jakiegoś fajnego filmu żeby ściągnąć ale na nic sie nie moge zdecydowac :/.

Jest podobno coś lepszego/tak samo dobrego jak requiem dla snu- też o ćpunach. Może znacie tytuł?

Przy domu jest za dużo do roboty, a w mieszkaniu mniej. No a dwupoziomowe, bo zawsze chciałam dwa piętra^^

Zastanawiam się jak przekonać mamę, żeby puściła mnie na jeden dzień do Częstochowy... Jedyna przeszkoda, to powrót pociągiem ok. 23...