|
Notka |
|
Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych! |
|
Narzędzia |
2011-07-28, 12:59 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 36
|
studia problem
hej! W zeszłym roku skonczyłam pierwszy rok studiów. w tym roku na 2 w pierwszym semestrze niestety nie dałam rady i musiałam zrezygnować, zostałam skreślona z listy studentów. Miałam problemy z 2 przedmiotami, gdzie z jednym problemy miala połowa grupy. Chcę dalej kontynuować naukę ale własnie tu mam dylemat w jakim trybie i gdzie.
Otóż mieszkam w Mieście X a studiowałam w mieście Y, które jest oddalone o 40 km od mojego miasta. Dojeżdzałam raz samochodem raz pociągiem, i powiem szczerze, że jest to dość uciążliwe w szczególności zimą kiedy pociągi mają spore opóźnienia. Studiowałam na trybie dziennym. Teraz chcę wznowić naukę i mam kilka wariantów do wybory a) studiować nadal w mieście Y i codzinnie dojeżdzać (przy czym boję się, że moję nie zdać teo jednego przedmiotu bo to raczej do ogarnięcia nie jest) b) studiować w mieście Y i wynająć tam mieszkanie c) przenieść się na studia zaoczne na ten sam kierunek ale do miasta Z oddalnego o 80km od mojego miasta d) zacząć całkiem inny kierunek w swoim mieście może wy mi coś doradzicie, bo ja juz się pogubilam i nie wiem co wybrać Pozdrawiam Agata |
2011-07-28, 13:24 | #2 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 166
|
Dot.: studia problem
Cytat:
Edytowane przez baleron Czas edycji: 2011-07-28 o 13:25 |
|
2011-07-28, 13:31 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: studia problem
a,b) Jeśli tylko połowa grupy miała problem to kurs nie jest trudny (nie to co na PWr gdzie jest kilka kursów na początku studiów, które zalicza 30%), zacznij się uczyć od początku semestru a nie na koniec to dasz radę. Weź pod uwagę, że pewnie przepiszą Ci oceny z zaliczonych kursów, więc na te 2 będziesz miała mnóstwo czasu.
Mieszkanie w tym samym mieście ma dużo plusów - nie ma problemu z umówieniem się z kimś po pożyczenie notatek, małe korki, integracyjne wyjście na piwo czy konsultacje na uczelni. No i nauka samodzielności. Minusem są koszty, ale codzienne dojeżdżanie też trochę kosztuje. c)Na studiach zaocznych będzie Ci trudniej, bo musisz pogodzić naukę i pracę, kursów z innych trybów raczej nie przepisują, bo materiał może się różnić, więc od początku wszystko będziesz robić. d) To już Twój wybór czy kierunek Ci się podobał czy nie. Zwykle 1 rok jest najgorszy, potem są specjalności to jest ciekawiej. Ja bym wybierała między b i d, ale to Twój wybór.
__________________
Come to the Dark Side - we have cookies <3 Oriflame |
2011-07-28, 13:46 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: studia problem
Cytat:
Dojeżdżanie osobiście bym odradzała. Już raz się to nie sprawdziło, prawda? Czas jest cenny, 1.5 godziny na dojazd mogłabyś poświęcić na więcej snu lub nauki. Ja sama studiuję w swoim mieście, ale mieszkam w dzielnicy innej niż uczelnia i dojazd mam daleki - już to mnie męczy, nie wyobrażam sobie dojeżdżania spoza miasta. b) Myślę, że wynajęcie mieszkania w tym mieście to bardzo dobry pomysł, jeśli tylko cię stac. Jednak zastanowiłabym się albo nad innym kierunkiem (skoro na tym nie dałaś rady to o czymś to świadczy), możesz wziąć jakiś pokrewny, gdzie bedziesz miała niektóre przedmioty powtórzone, ale jednak inny profil. c) Jeśli masz możliwość studiowania dziennie i wynajęcia mieszkania to ja wybrałabym właśnie tę opcję. Jeśli masz problemy finansowe - studia zaoczne i praca to też dobry wybór. d) To tez może być jakies wyjście. Autorko, po pierwsze - nie kieruj się nigdy czyms w stylu "już rok, dwa, trzy to studiowałam, żal stracić tyle lat" ponieważ w ten sposób sama wpędzasz się w pułapkę nieudanych studiów i zamiast stracić ten rok, czy dwa, w efekcie tracisz pięć, bo po studiach decydujesz się na coś zupełnie innego, albo tracisz całe życie wykonując zawód, którego nienawidzisz. Nie popełniaj tego błędu. To nic złego omylić się w wyborze kierunku, człowiek w wieku 19 lat nie jest w stanie dokładnie określić swoich zainteresowań i preferencji, nie wie jeszcze, jakie w ogóle są mozliwości, jak wyglądają studia i studiowanie - bardzo wiele osób po pierwszym roku rezygnuje, bo okazuje się, że to nie to. Moja przyjaciółka dopiero za 5 podejściem znalazła studia marzeń, a teraz jeszcze rekrutowała się 6 raz (to chyba nałóg ). Nie ma w tym nic złego, rok, dwa czy trzy w plecy to nie jest tak dużo, na tym etapie różnica się zaciera. Po prostu zastanów sie, co cię interesuje, co chciałabyś robić, dokładnie przyjrzyj się ofercie studiów na interesujących cię uczelniach i dokonaj wyboru. Musisz też brać pod uwagę swoje możliwości - skoro na jakichś studiach jakiś przedmiot jest dla ciebie nie do przejścia, to może kierunek nie odpowiada twoim zdolnościom, może jest za trudny, a może to po prostu nieodpowiednia dziedzina? Warto się nad tym zastanowić i mierzyć siły na zamiary
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2011-07-28, 14:05 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 166
|
Dot.: studia problem
Wiadomo, że nie należy się kierować straconymi latami, ale podam mój przykład.
Poszłam do technikum hotelarskiego, bo "koleżanki tam szły". Po miesiącu okazało się, że nienawidzę tej szkoły, tych przedmiotów, tego zawodu, że bez sensu będę się męczyć rok dłużej itd. Przedmiotów zawodowych niespecjalnie się uczyłam, egzaminu nie zdałam. Na studia poszłam w zupełnie inna stronę, broń Boże nie chciałam tego kontynuować. A na studiach... Na zajęciach wiele razy poruszaliśmy tematy, które miałam w technikum i z tych zagadnień błyszczałam na zajęciach. Koleżanka z akademika studiująca turystykę przychodziła do mnie na korki. Było wiele takich przypadków. I nagle odkryłam, że nienawidziłam tego a jestem w tym dobra! Mimo niekoniecznie dobrych ocen w szkole, więc pewnie gdybym się bardziej przykładała to byłabym naprawdę świetna w niektórych dziedzinach Podeszłam za rok do egzaminu, zdałam go i nie wykluczam, że zwiążę z tym przyszłość. Do czego zmierzam? Owszem, ludzie nieraz studiują to czego nienawidzą (ja w sumie mojego kierunku też specjalnie nie ubóstwiam). Ale uczą się go, są w nim dobrzy i zarabiają duże pieniądze. Są przypadki, że potem rzucają swoją profesję, bo przecież oni tego nienawidzili. Ale często do niej wracają. Czytał ktoś książkę "Pani mecenas ucieka"? ---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ---------- Nie ma w tym nic złego, rok, dwa czy trzy w plecy to nie jest tak dużo, na tym etapie różnica się zaciera. Ale to też jest rok, dwa, trzy więcej bez konkretnej pracy (mówię o studentach dziennych, którym studia nie pozwoliły na żadną pracę lub na dorywczą za marne pieniądze) |
2011-07-28, 14:14 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: studia problem
Cytat:
Jak komuś zależy na pracy, to może wybrac studia zaoczne. A i na dziennych doświadczenie zawodowe zdobywac można, wystarczy się mocno postarać. Dla najlepszych studentów zawsze będą różne drogi rozwoju. Trzeba się tylko starać być jednym z tych najlepszych Oczywiscie, są osoby, które może pochopnie rzuciły studia. Są też osoby, które wykonują dany zawód, mimo że go nie cierpią, bo np. mają z niego dużą kasę. Według mnie żadna kasa nie jest warta takiego użerania się z robotą, ale wiadomo, że każdy ma inne zdanie No i jednak studiowanie czegoś, czego się nienawidzi potrafi skutecznie zniszczyć życie i zdrowie psychiczne co wrażliwszym osobom. Dlatego osobiście tego nie polecam. Z postów Autorki wywnioskowałam, że nie ma problemów finansowych (skoro rozważa wnajem mieszkania i równoczesnie studia dzienne), dlatego rok dłużej nauki jakos strasznie w nią nie uderzy. Niech Autorka weźmie to wszytko,co napisałyśmy, pod uwagę i przemyśli. Nie może pochopnie podjąć decyzji, niech wybierze to, co dla niej najlepsze
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2011-07-28, 14:24 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 166
|
Dot.: studia problem
W sumie jakbym miała kasę to też może studiowałabym z dziesięć lat
|
2011-07-28, 15:52 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 36
|
Dot.: studia problem
dziękuję za odpiwiedzi.
Jeśli chodzi o sprawy finansowe to w rodzinie nie ma większych problemów ale wiadomo nie przelewa się rodzina 5 osobowa, a sama nie pracuję. Co do przedmiotu, którego nie mogłam zdac to nie ejst to kwestia nauki z notatek a ogarnięcie programu komputerowego, którego nikt nie zna, wszyscy ze studiów pierwszy raz na oczy widzieli więc nie ejst tak hop wziąc korki i się nauczyć ---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ---------- i te kierunek mi odpiowiada, poki co, bo nie znalazlam lepszego. |
2011-07-28, 15:55 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 166
|
Dot.: studia problem
A zdradzisz nam co to za kierunek?
|
2011-07-28, 17:00 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 36
|
Dot.: studia problem
nie chce na forum podawać, chce pozostac anonimowa
|
2011-07-28, 17:24 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: studia problem
To może zdradzisz co to za program? Często na studiach ma się do czynienia z czymś co się widzi/słyszy pierwszy raz. Ja miałam różne programy na studiach a z jednym był taki problem, że za jego pomocą obsługiwało się sprzęt laboratoryjny, więc tylko na uczelni można było z niego korzystać (tzn. pisanie w domu kodu na sucho było bez sensu), też nikt tego wcześniej na oczy nie widział ale jakoś poszło po wielu bojach.
__________________
Come to the Dark Side - we have cookies <3 Oriflame |
2011-07-28, 17:49 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: studia problem
Cytat:
Zawsze tez możesz iść na dyżur do wykładowcy. Skoro ten kierunek ci się podoba, to powinnaś walczyć o zaliczenie. Przecież cały rok nie wyleciał, tylko ty, dlatego nie jest to przedmiot niemożliwy do zdania.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2011-07-29, 10:58 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 36
|
Dot.: studia problem
Cytat:
|
|
2011-07-29, 11:05 | #14 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: studia problem
Treść usunięta
|
2011-07-29, 11:06 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: studia problem
Cytat:
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2011-07-29, 12:36 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 36
|
Dot.: studia problem
wlasnie te 10 osob wylecialo a nie zdalo ok 15 na 30 to chyba sporo nie?
|
2011-07-29, 12:59 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: studia problem
Cytat:
Skoro oni potrafili, to czemu ty nie miałabyś potrafić? No i kogoś z tych osób możesz poprosić o pomoc wszystko jest do zrobienia.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2011-07-29, 13:14 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: studia problem
po co drugi ten sam wątek? ;]
i co to za program? ja też miałam wiele programów, które pierwszy raz zobaczyłam na oczy dopiero na studiach (jak i wiele osób), a w necie były inne wersje niż taka, jaka jest na zajęciach. zawsze znalazła się osoba, która na zajęciach ściągnęła na pendrive później robiło się w domu i przynosiło gotowy folder do skopiowania ;]
__________________
sun goes down |
2011-07-30, 15:14 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 36
|
Dot.: studia problem
Cytat:
|
|
2011-07-30, 15:44 | #20 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: studia problem
Treść usunięta
|
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:04.