umieszczać zdjęcia w internecie?

[Grazka86]

Cześć,
mam pytanie do wszystkich, którzy zajmują się fotografią.

Niedawno zaczęłam interesować się robieniem zdjęć, mam dosyć dobry aparat, obiektyw, modela (mój pies ) i zastanawiam się, czy jest sens umieszczać gdzieś te zdjęcia, tworzyć swój profil na portalach fotograficznych, skoro ludzie nie szanują pracy innych i bezczelnie kradną takie zdjęcia z internetu?
Chciałabym się podzielić moimi zdjęciami, ale jeśli ktoś je ściągnie i będzie udawał, że sam je zrobił, to chyba krew mnie zaleje.
Widzicie jakieś rozwiązanie? Będę wdzięczna za odpowiedzi

[201607061212]

Napisane przez Grazka86

Cześć,
mam pytanie do wszystkich, którzy zajmują się fotografią.

Niedawno zaczęłam interesować się robieniem zdjęć, mam dosyć dobry aparat, obiektyw, modela (mój pies ) i zastanawiam się, czy jest sens umieszczać gdzieś te zdjęcia, tworzyć swój profil na portalach fotograficznych, skoro ludzie nie szanują pracy innych i bezczelnie kradną takie zdjęcia z internetu?
Chciałabym się podzielić moimi zdjęciami, ale jeśli ktoś je ściągnie i będzie udawał, że sam je zrobił, to chyba krew mnie zaleje.
Widzicie jakieś rozwiązanie? Będę wdzięczna za odpowiedzi

Przed kradzieżą można się zabezpieczyć dodając znak wodny na zdjęciu lub podpis, tylko trzeba uważać, bo jak się przesadzi z nimi to zdjęcie można zniszczyć.

[magrad]

Napisane przez Grazka86

Chciałabym się podzielić moimi zdjęciami, ale jeśli ktoś je ściągnie i będzie udawał, że sam je zrobił, to chyba krew mnie zaleje.
Widzicie jakieś rozwiązanie? Będę wdzięczna za odpowiedzi

... a kto jest bez winy niech pierwszy... (czy jakoś tak )

Nie ma rozwiązania, oprócz wielkiego, "niszczącego zdjęcie" znaku wodnego na środku:
- niektóre strony oferują zabezpieczenia przed "prawy klik, zapisz obrazek", ale tak naprawdę jeśli widzisz zdjęcie na swoim komputerze, to znaczy, że ono już jest u Ciebie (na dysku) i wystarczy je tylko znaleźć, więc blokada prawego klawisza myszy, blokada menu podręcznego nie jest skuteczna
- mały, dyskretny znak wodny gdzieś w rogu można bez problemu odciąć rozwalając cała kompozycję zdjęcia, ale złodziej nie będzie się tym przejmował
- mały, dyskretny znak wodny na środku ambitny złodziej może wyretuszować (gorzej lub lepiej), w ostateczności może nałożyć na oryginalny znak wodny swoje nieprzezroczyste logo
- gdyby istniała skuteczna ochrona przed piractwem koncerny medialne nie próbowałyby podchodów w stylu porozumienia ACTA - tak, Twoje zdjęcie psa to ta sama kategoria co najnowsza przebojowa produkcja z Hollywood lub najnowszy album jakiejś sezonowej gwiazdki estrady, (chyba) co prawda mniejszego kalibru, ale nadal ta sama kategoria

Jak chcesz pokazywać, pogódź się z tym, że ktoś to może ukraść i np. wykorzystać do zarabiania.

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Zawsze jest ryzyko, że ktoś podwędzi sobie nasze zdjęcie i będzie udawał, że ma prawa autorskie do niego.

Mimo wszystko fajnie jest pokazać światu jak widzimy otaczający nas świat
Ja zdecydowałam się pokazać swoje makijaże, zdjęcia kosmetyków, zdjęcia makro, zwierzaków i krajobrazów. Na każdym daję niewielki znak wodny, ale liczę się z tym, że ktoś może skopiować zdjęcie i gdzie indziej je wstawić bez mojej zgody i wiedzy.

Swoją drogą zapraszam na moje blogi
fotografiapannyanny.blogs pot.com
http://wizazmojapasja.blogspot.com/

[chwast]

Ja wstawiam, już bez podpisów.
Po 1 wiele osób podpisuje a zdjęć raczej by nikt nie ukradł bo są beznadziejne. Po 2 jak ktoś chce ukraść i się zna to i tak to usunie.
Po 3 jak ukradnie to przecież można łatwo dowieść iżto ty jesteś autorem.
Po 4 już z tego wyrosłam. Co innego profesjonaliści, który żyją z tego i to żyją dobrze. Ale tak? :P

[Depresja2010]

zamieszczaj wstawiaj 600 x 800 wiec nawet jak złodziej ukradnie bedzie miał miniaturke nie oryginał

[Anabe11e]

Napisane przez magrad

... a kto jest bez winy niech pierwszy... (czy jakoś tak )

Nie ma rozwiązania, oprócz wielkiego, "niszczącego zdjęcie" znaku wodnego na środku:
- niektóre strony oferują zabezpieczenia przed "prawy klik, zapisz obrazek", ale tak naprawdę jeśli widzisz zdjęcie na swoim komputerze, to znaczy, że ono już jest u Ciebie (na dysku) i wystarczy je tylko znaleźć, więc blokada prawego klawisza myszy, blokada menu podręcznego nie jest skuteczna
- mały, dyskretny znak wodny gdzieś w rogu można bez problemu odciąć rozwalając cała kompozycję zdjęcia, ale złodziej nie będzie się tym przejmował
- mały, dyskretny znak wodny na środku ambitny złodziej może wyretuszować (gorzej lub lepiej), w ostateczności może nałożyć na oryginalny znak wodny swoje nieprzezroczyste logo
- gdyby istniała skuteczna ochrona przed piractwem koncerny medialne nie próbowałyby podchodów w stylu porozumienia ACTA - tak, Twoje zdjęcie psa to ta sama kategoria co najnowsza przebojowa produkcja z Hollywood lub najnowszy album jakiejś sezonowej gwiazdki estrady, (chyba) co prawda mniejszego kalibru, ale nadal ta sama kategoria

Jak chcesz pokazywać, pogódź się z tym, że ktoś to może ukraść i np. wykorzystać do zarabiania.

Ale w sumie takie przywlaszczenie sobie cudzych zdjec (nawet jesli sa kiepskie) to kradziez tak samo jak kradziez roweru wiec nie powinnismy chyba tego tak traktowac ze "musisz sie z tym pogodzic". Wtedy zlodzieje dalej beda krasc bo nikt nie bedzie z tym nic robil;/ myslalam ze zyjemy w XXI wieku i internet nas troche popchnal do przodu jesli chodzi o swiadomosc naszych praw...

[magrad]

Napisane przez Anabe11e

Ale w sumie takie przywlaszczenie sobie cudzych zdjec (nawet jesli sa kiepskie) to kradziez tak samo jak kradziez roweru wiec nie powinnismy chyba tego tak traktowac ze "musisz sie z tym pogodzic". Wtedy zlodzieje dalej beda krasc bo nikt nie bedzie z tym nic robil;/ myslalam ze zyjemy w XXI wieku i internet nas troche popchnal do przodu jesli chodzi o swiadomosc naszych praw...

Dokładnie to napisałem - że niezależnie od jakości prac, od strony formalnej traktowanie jest takie samo.
Użyłem niezbyt fortunnego określenia, zabrzmiało to tak, jakby nie dało się z tym nic zrobić i jedyną opcją była rezygnacja z publikacji. Nie to miałem na myśli, może teraz się uda : publikując cokolwiek w sieci trzeba mieć świadomość, że każdy może to ściągnąć, rozpowszechnić wykorzystać w dowolnym celu bez naszej zgody i wiedzy. To jednak nie znaczy, że nie mamy żadnych możliwości reagowania i dochodzenia swoich praw. Czasem to się udaje lepiej, czasem gorzej, ale najpierw trzeba się dowiedzieć o takim naruszeniu prawa, a to najczęściej sprawa przypadku.
Warto poczytać: http://www.fotomargines.pl/2010/06/2...a-na-t-shirty/

[Anabe11e]

Napisane przez magrad

Dokładnie to napisałem - że niezależnie od jakości prac, od strony formalnej traktowanie jest takie samo.
Użyłem niezbyt fortunnego określenia, zabrzmiało to tak, jakby nie dało się z tym nic zrobić i jedyną opcją była rezygnacja z publikacji. Nie to miałem na myśli, może teraz się uda : publikując cokolwiek w sieci trzeba mieć świadomość, że każdy może to ściągnąć, rozpowszechnić wykorzystać w dowolnym celu bez naszej zgody i wiedzy. To jednak nie znaczy, że nie mamy żadnych możliwości reagowania i dochodzenia swoich praw. Czasem to się udaje lepiej, czasem gorzej, ale najpierw trzeba się dowiedzieć o takim naruszeniu prawa, a to najczęściej sprawa przypadku.
Warto poczytać: http://www.fotomargines.pl/2010/06/2...a-na-t-shirty/

Zgadzam się, ale to trochę smutne/wkurzające że wszyscy wiedzą i mówią, że "każdy może ściągnąć". Nie powinno tak być. Ludzie powinni być świadomi, że internet nie zwalnia ze stosowania się do pewnych zasad. Strasznie mnie to irytuje.

A o tych koszulkach słyszałam i też byłam zbulwersowana. Ba, są przypadki, że ludzie wydają książkę a tam treść zerżnięta z internetu, z blogów, stron... Przykładowo książka Pakosińskiej o Gruzji. Tak samo książki z przepisami skopiowanymi z blogów kulinarnych.

Nic dziwnego, że ludzie mają opory żeby umieszczać swoje rzeczy w sieci, czy to zdjęcia czy jakieś teksty...

[201607061212]

Napisane przez Anabe11e

Zgadzam się, ale to trochę smutne/wkurzające że wszyscy wiedzą i mówią, że "każdy może ściągnąć". Nie powinno tak być. Ludzie powinni być świadomi, że internet nie zwalnia ze stosowania się do pewnych zasad. Strasznie mnie to irytuje.

A o tych koszulkach słyszałam i też byłam zbulwersowana. Ba, są przypadki, że ludzie wydają książkę a tam treść zerżnięta z internetu, z blogów, stron... Przykładowo książka Pakosińskiej o Gruzji. Tak samo książki z przepisami skopiowanymi z blogów kulinarnych.

Nic dziwnego, że ludzie mają opory żeby umieszczać swoje rzeczy w sieci, czy to zdjęcia czy jakieś teksty...

Niby ACTA takie złe, ale jednak coś podobnego by się przydało.. Tylko może lepiej zrobionego

[Anabe11e]

Hmm no ale są przecież różne akty prawne, które regulują te sprawy. Jest DMCA i na jej podstawie np. Google usuwa wyniki wyszukiwania które są plagiatami, jeśli się to zgłosi.

[201607061212]

Niby są, ale jednak nadal są kradzieże i przywłaszczenia... Przydałoby się coś, co by ludzi skutecznie zniechęciło

[chwast]

Napisane przez marcinosz

Niby są, ale jednak nadal są kradzieże i przywłaszczenia... Przydałoby się coś, co by ludzi skutecznie zniechęciło

tak samo jak byłoby super jakby ludzie nie mordowali, nie męczyli zwierząt, nie kradli staruszkom z domu....

takie jest życie i tyle.

[Grazka86]

Dzięki za wszystkie rady i opinie. Wiem, że mój psiak to nie jest gwiazda filmowa, ale zdjęcie to zdjęcie. Człowiek się stara, wkłada w to całe serce a ktoś sobie później doda śmieszny podpis i uważa się za autora... Nie miałabym nic przeciwko, gdyby moje zdjęcia były wykorzystane na koszulkach, ale niech ktoś wcześniej spyta o zgodę!
Wspominacie o podpisywaniu i oznaczaniu swoich zdjęć, a możecie polecić jakiś program, którym to zrobię?

[chwast]

Napisane przez Grazka86

Dzięki za wszystkie rady i opinie. Wiem, że mój psiak to nie jest gwiazda filmowa, ale zdjęcie to zdjęcie. Człowiek się stara, wkłada w to całe serce a ktoś sobie później doda śmieszny podpis i uważa się za autora... Nie miałabym nic przeciwko, gdyby moje zdjęcia były wykorzystane na koszulkach, ale niech ktoś wcześniej spyta o zgodę!
Wspominacie o podpisywaniu i oznaczaniu swoich zdjęć, a możecie polecić jakiś program, którym to zrobię?

ja umiem tylko w ps, zmniejszanie przeźroczystości i wygląda fajnie ;p

[201607061212]

Napisane przez Grazka86

Dzięki za wszystkie rady i opinie. Wiem, że mój psiak to nie jest gwiazda filmowa, ale zdjęcie to zdjęcie. Człowiek się stara, wkłada w to całe serce a ktoś sobie później doda śmieszny podpis i uważa się za autora... Nie miałabym nic przeciwko, gdyby moje zdjęcia były wykorzystane na koszulkach, ale niech ktoś wcześniej spyta o zgodę!
Wspominacie o podpisywaniu i oznaczaniu swoich zdjęć, a możecie polecić jakiś program, którym to zrobię?

Photoshop, Gimp, Photoscape Prawie każdy program graficzny

[Anabe11e]

Napisane przez chwast

tak samo jak byłoby super jakby ludzie nie mordowali, nie męczyli zwierząt, nie kradli staruszkom z domu....

takie jest życie i tyle.

No wiadomo, że nie ma idealnego świata, a szkoda

Co do programu, to niedawno słyszałam od znajomego, że powstała taka strona, na której można sprawdzić czy ktoś nie skopiował twojego zdjęcia albo tekstu. Łapcie link, może się komuś przyda.

[Amerat]

Znak wodny.. Niektore strony pozwalaja na blokowanie funkcji prawego klikniecia myszy

[chwast]

Ja wlasnie nigdy nie daje oryginalow i zablokowalam sobie powiekszanie zdjec.

Wyslane przez tapatalk 2

[Melonkowa]

Ja kiedyś wystawiałam swoje prace na stronce foto-kurier i byłam baaaardzo zadowolona. Najbardziej jak admin ocenił Z komentarzy można było również zaczerpnąć wiele ciekawych i przydatnych porad. Nie widzę żadnych minusów wystawiania zdjęć na internet

[asiaaa3]

Po prostu nie wstawia się do internetu zdjęć w pełnej rozdzielczości. Ja zawsze dłuższy bok ustawiam na 900px i tak wrzucam na jakieś strony.
Jeśli chodzi o to, że ktoś wziąłby takie zdjęcie na konkurs - najczęściej organizator wymaga dostarczenia pełnej rozdzielczosci zdjęcia w celu potwierdzenia, że jest się autorem. Z 900px zrobienie chociaż 2000x3000px jest awykonalne, bo bardzo poleci jakość.

Podpisy nie mają sensu, można je usunąć, a i bardzo często szpecą zdjęcie, bo są kompletnie niedopasowane.

A jak ktoś sobie weźmie takie małe zdjęcie na wlasny użytek - a proszę bardzo. ;]

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez Anabe11e

No wiadomo, że nie ma idealnego świata, a szkoda

Co do programu, to niedawno słyszałam od znajomego, że powstała taka strona, na której można sprawdzić czy ktoś nie skopiował twojego zdjęcia albo tekstu. Łapcie link, może się komuś przyda.

Wystarczy wrzucić zdjęcie w wyszukiwanie obrazem w google.

[beznadziejny123]

Co za różnica czy ktoś je użyje czy nie?

Teraz każdy może mieć aparat i tysiące małolatów bez wyobraźni zaspamowywują instagramy i photoblogi. Jeśli naprawdę potrzebujesz dzielić się tym ze światem to proszę bardzo.

Ale powinnaś raczej pytać czy naprawdę świat potrzebuje zdjęć kolejnego psa i czy masz jakieś ambicje/talent by zrobić coś dobrego albo nowego. Bo inaczej te zdjęcia naprawdę w necie nie będą do niczego potrzebne.

[magrad]

Napisane przez beznadziejny123

Co za różnica czy ktoś je użyje czy nie?

Masz aparat? To na pewno nie będziesz miał nic przeciw temu, że ktoś sobie go weźmie i użyje (nawet jak nie będzie o tym wiedział), a potem da komuś innemu, niech inny też sobie używa jak chce

[beznadziejny123]

Napisane przez magrad

Masz aparat? To na pewno nie będziesz miał nic przeciw temu, że ktoś sobie go weźmie i użyje (nawet jak nie będzie o tym wiedział), a potem da komuś innemu, niech inny też sobie używa jak chce

To co napisałaś jest bardzo bez sensu ponieważ aparat to urządzenie, któro kosztuje i nikt nie chce go stracić. Natomiast jeśli wrzucę zdjęcie psa do internetu i ktoś je użyje to nie poniosę żadnych strat.

[snowflake_fall]

Napisane przez beznadziejny123

To co napisałaś jest bardzo bez sensu ponieważ aparat to urządzenie, któro kosztuje i nikt nie chce go stracić. Natomiast jeśli wrzucę zdjęcie psa do internetu i ktoś je użyje to nie poniosę żadnych strat.

I tu się mylisz, bo każde zdjęcie też ma swoją wartość. Jeśli ktoś chce takie zdjęcie zamieścić, czy wykorzystać do swoich własnych celów komercyjnych, to musi za takie zdjęcie zapłacić. Sporządzana jest wtedy umowa przekazania praw autorskich.
Czy autor zdjęcia nic nie traci? Otóż traci. Zdjęcie samo się nie zrobi, wymaga nakładów finansowych i czasowych, wielu miesięcy ciężkiej pracy (płatne warsztaty, samokształcenie) jaką fotograf wkłada we własne doskonalenie. Często umieszczanie zdjęć w internecie jest sposobem na pokazanie swoich umiejętności, a co za tym idzie jest to w pewien sposób zarabianie na życie. Potem ktoś, komu zapewne z lenistwa nie chce się poświęcić choć trochę czasu na to, aby samemu nauczyć się robić zdjęcia, bierze je sobie ot tak po prostu ("bo przecież to co jest zamieszczone w internecie należy do wszystkich i wszyscy mogą sobie to bez pozwolenia rozpowszechniać, przerabiać, ...") i traktuje jak swoje własne.
Jakiś czas temu był przypadek na Deviantarcie, kiedy to na profilu jednej osoby pojawiały się zdjęcia znanych psich fotografów. Zdjęcia były wykadrowane tak, żeby nie było widać znaków wodnych, co więcej osoba zamieszczająca dołożyła sobie swoją własną obróbkę. Zgarniała ogromne liczby polubień od osób nie wiedzących, do kogo faktycznie te zdjęcia należą. Na szczęście są osoby informujące fotografów o procederze i starające się o to, aby takie konta były zamykane.

[chwast]

Napisane przez beznadziejny123

To co napisałaś jest bardzo bez sensu ponieważ aparat to urządzenie, któro kosztuje i nikt nie chce go stracić. Natomiast jeśli wrzucę zdjęcie psa do internetu i ktoś je użyje to nie poniosę żadnych strat.

no sory zależy jakie to zdjęcie.
i jaki to pies.

ja np nie chciałabym żeby ktoś używał sobie zdjęcia mojego psa. Tak samo jak mojej twarzy czy twarzy koleżanki, kogokolwiek.

Nie chciałabym żeby ktoś używał moich zdjęć np z wakacji.

I to, że dla ciebie to nie problem nic nie oznacza - dla większości to jest problem.

I nie tobie oceniąc czy zdjęcie jest ekstra czy nie. Nawet jakby zdjęcie było do kitu to nikt nie ma prawa go użyć bez zgody. I tyle.

[Anabe11e]

Napisane przez asiaaa3

Po prostu nie wstawia się do internetu zdjęć w pełnej rozdzielczości. Ja zawsze dłuższy bok ustawiam na 900px i tak wrzucam na jakieś strony.
Jeśli chodzi o to, że ktoś wziąłby takie zdjęcie na konkurs - najczęściej organizator wymaga dostarczenia pełnej rozdzielczosci zdjęcia w celu potwierdzenia, że jest się autorem. Z 900px zrobienie chociaż 2000x3000px jest awykonalne, bo bardzo poleci jakość.

Podpisy nie mają sensu, można je usunąć, a i bardzo często szpecą zdjęcie, bo są kompletnie niedopasowane.

A jak ktoś sobie weźmie takie małe zdjęcie na wlasny użytek - a proszę bardzo. ;]

Dobry pomysł z tym pomniejszaniem.

Napisane przez snowflake_fall

I tu się mylisz, bo każde zdjęcie też ma swoją wartość. Jeśli ktoś chce takie zdjęcie zamieścić, czy wykorzystać do swoich własnych celów komercyjnych, to musi za takie zdjęcie zapłacić. Sporządzana jest wtedy umowa przekazania praw autorskich.
Czy autor zdjęcia nic nie traci? Otóż traci. Zdjęcie samo się nie zrobi, wymaga nakładów finansowych i czasowych, wielu miesięcy ciężkiej pracy (płatne warsztaty, samokształcenie) jaką fotograf wkłada we własne doskonalenie. Często umieszczanie zdjęć w internecie jest sposobem na pokazanie swoich umiejętności, a co za tym idzie jest to w pewien sposób zarabianie na życie. Potem ktoś, komu zapewne z lenistwa nie chce się poświęcić choć trochę czasu na to, aby samemu nauczyć się robić zdjęcia, bierze je sobie ot tak po prostu ("bo przecież to co jest zamieszczone w internecie należy do wszystkich i wszyscy mogą sobie to bez pozwolenia rozpowszechniać, przerabiać, ...") i traktuje jak swoje własne.
Jakiś czas temu był przypadek na Deviantarcie, kiedy to na profilu jednej osoby pojawiały się zdjęcia znanych psich fotografów. Zdjęcia były wykadrowane tak, żeby nie było widać znaków wodnych, co więcej osoba zamieszczająca dołożyła sobie swoją własną obróbkę. Zgarniała ogromne liczby polubień od osób nie wiedzących, do kogo faktycznie te zdjęcia należą. Na szczęście są osoby informujące fotografów o procederze i starające się o to, aby takie konta były zamykane.

Zgadzam się w 100%! Każde, nawet słabe zdjęcie wymaga od autora jakiegoś wkładu własnego, pracy, sprzętu, czasu, itp. A wszyscy ci, którzy nie mają nic przeciwko używaniu cudzych zdjęć na pewno nigdy nie doświadczyli takiej bezczelnej kradzieży.
Zbieranie laurów za kogoś jest zwykłym oszustwem!

A co do tej sprawy z Devianta, to takie sprawy wychodzą najczęściej przez przypadek bo np. są osoby które pasjonują się stylem jakiegoś artysty i znają jego prace. Gdyby ludzie anonimowo publikowali zdjęcia i były one rozpowszechniane to autor nic by z tego nie miał. A są przecież osoby które z tego żyją!

[magrad]

Napisane przez Anabe11e

Każde, nawet słabe zdjęcie wymaga od autora jakiegoś wkładu własnego, pracy, sprzętu, czasu, itp. A wszyscy ci, którzy nie mają nic przeciwko używaniu cudzych zdjęć na pewno nigdy nie doświadczyli takiej bezczelnej kradzieży.

Jeśli ktoś nie ma nic przeciw temu, żeby inni korzystali z jego zdjęć może to zaznaczyć - na niektórych portalach fotograficznych (500px, flickr) przy publikowaniu zdjęcia można wybrać "rodzaj licencji": wtedy autor określa, czy nie wolno korzystać z pracy (coś w rodzaju "wszelkie prawa zastrzeżone"), czy można pod warunkiem podania autora ("uznanie autorstwa", np. link do oryginału zdjęcia lub do portfolio autora), czy nawet bez ograniczeń. Tylko to musi być decyzja autora, a nie "widzimisie" kogoś, komu się spodoba jakieś zdjęcie i np. wrzuci je na swoją ulotkę, umieści jako element szablonu strony itp.

[beznadziejny123]

Nie zrozumieliście mnie do końca. Mówię tylko, że warto umieszczać zdjęcia w necie jeżeli mają jakąś wartość artystyczną. Bo jeśli ma być to zdjęcie kubka ze starbucksa zrobione telefonem których w necie jest juz 500.000 to nie ma to sensu a kiedy ktoś je skopiuje to nie będzie miało znaczenia.

Jeśli te zdjęcia będą miały wartość a ty będziesz się chciała na nich wypromować to ochrona praw autorskich ma jak najbardziej sens.

Bo mi ciągle na facebooku chociażby wyskakuje coś w stylu Imię Nazwisko Photography i zdjęcie które niczym się nie wyróżnia, które każdy potrafi zrobić i każdy darmowym programem albo crackowanym photoshopem może sobie na pałę poprzesuwać losowe suwaki, żeby miało nierealny kolor.

[chwast]

Napisane przez beznadziejny123

Nie zrozumieliście mnie do końca. Mówię tylko, że warto umieszczać zdjęcia w necie jeżeli mają jakąś wartość artystyczną. Bo jeśli ma być to zdjęcie kubka ze starbucksa zrobione telefonem których w necie jest juz 500.000 to nie ma to sensu a kiedy ktoś je skopiuje to nie będzie miało znaczenia.

Jeśli te zdjęcia będą miały wartość a ty będziesz się chciała na nich wypromować to ochrona praw autorskich ma jak najbardziej sens.

Bo mi ciągle na facebooku chociażby wyskakuje coś w stylu Imię Nazwisko Photography i zdjęcie które niczym się nie wyróżnia, które każdy potrafi zrobić i każdy darmowym programem albo crackowanym photoshopem może sobie na pałę poprzesuwać losowe suwaki, żeby miało nierealny kolor.

no dla ciebie czy dla mnie nie ma. Ale może dla tamtej osoby ma? :P