Była mojego chłopaka..

[new woman in town]

Nie wiem dlaczego dotąd jeszcze na to nie wpadłaś, ale potrzebę kontaktu z nią ma Twój facet. Ona jak ona - sama jej potrzeba nawiązania i utrzymania kontaktu, nie wiadomo jak silna, nie nie wystarczyłaby. Ona nie zaczarowała go magiczną różdżką i nie zwabiła podstępnie na spotkanie, to on tak zdecydował. On postawił na szali spotkanie z nią i związek z Tobą. Zrobił to z premedytacją, posuwając się do kłamstwa. Podsumujmy - twój facet ma w nosie twoje samopoczucie, nie liczy się z twoimi uczuciami, nie zawahał się przed kłamstwem tylko po to żeby móc, w spokoju, kontaktować się z byłą dziewczyną. Wiedział, że ryzykuje waszym związkiem a i tak to zrobił.

Wiedząc to Ty dalej miałaś (masz?) zamiar zadzwonić do tej dziewczyny i zapytać o co jej chodzi. Żałosne. Nawet jeśli, to będąc jego dziewczyną, niestety ale nie masz prawa wybierać mu z kim się spotyka i rozmawia - to są jego indywidualne decyzje. Albo ma potrzebę podtrzymywania odnowionego kontaktu albo nie ma. On ma. Obiecał ci, że napisze do niej i zakończy znajomość (hmm...czyli jednak coś ich łączy, co trzeba przerwać?)...chyba pozostaje ci w to życzenie uwierzyć i przymknąć oczy na resztę.

Niektórzy podali przykład przyjaźni z ex. Tu nie było przyjaźni. Był związek, potem zero kontaktu a jest mocna reaktywacja kontaktu. Z obu stron. Cóż...Masz problem i to problem z własnym facetem.

Ona mogła pisać, dzwonić i na głowie stawać. On mógł ją olać już dawno albo chociaż nie iść na spotkanie. Tyle mógł, gdybyś była ważniejsza. A nie jesteś.

[Smuutnooka]

Przytakuje wypowiedzi New women in town - chciałabym dobitniej określić to, jak bardzo Twój facet robi Ciebie w bambuko, ale poleciałoby dużo niecenzuralnych słów na tych dwoje, a szczególnie Twojego obecnego faceta, który całkowicie się z Tobą nie liczy i całkowicie mu zależy na tamtej jego ex, bo inaczej by jej PO PROSTU odmówił. To nie takie trudne robić to dla samopoczucia osoby, którą się kocha i na której mu zależy.. Jemu widocznie na Tobie nie zależy.

Ja bym takiego pana skreśliła grubą linią, a potem jeszcze mazakiem, wyrwała kartkę i spaliła. Och, bo to całe 4 lata.. teraz go na sentymenty bierze z tego powodu. Ale kity Ci wciska!

[lilla093]

Kontakt zerwany. Jak myślicie, mogę poprosic go o podanie hasła do fb? W koncu nadszarpnął zaufanie, świadomie.

[kennedy]

Napisane przez lilla093

Kontakt zerwany. Jak myślicie, mogę poprosic go o podanie hasła do fb? W koncu nadszarpnął zaufanie, świadomie.

Dla mnie czytanie jest nie fair. Wiesz ze na pewno urwal kontakt?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Napisane przez lilla093

Kontakt zerwany. Jak myślicie, mogę poprosic go o podanie hasła do fb? W koncu nadszarpnął zaufanie, świadomie.

I co, będziesz mu teraz sprawdzała telefon, fejsa i co tam jeszcze?
Bo przecież to, że on zerwał kontakt z nią, nie znaczy, że ona zerwała z nim.

[lilla093]

Sprawa wygląda tak, że on jej oznajmił że ze względu na zły wpływ ich znajomości na jego związek ze mną, muszą zakończyć wszystkie kontakty. Zeby nie pisala, nie dzwoniła, nic. Ona lekko niezadowolona (?), zawiedziona, zgodziła się na to.

[milywaz]

Mam podobną sytuację. Mój facet ma kontakt ze swoją byłą. W dodatku powiedział o niej, że jest super inteligentna, ładna, wrażliwa. Kontaktują się średnio co 2 miesiące, czasami pomaga jej w sprawach zawodowych. Ona jest sama. Kiedyś zaproponowała mu, żeby przyjechał do niej na weekend (mieszka w innym mieście), że dostanie oddzielny pokój... Powiedziała mu też, że byłoby jej przykro, gdyby on miał ze mną dziecko. Mój P. mówi mi za każdym razem, że się z nią kontaktował. Mówi, że nic już do niej nie czuje. Ufam mojemu facetowi, ale jej...

[Alex_iss]

Można się do kogoś nie odzywać kupę czasu, ale jeśli jedna strona sobie o drugiej przypomni, to hmm ta druga też zaczyna myśleć. Kobieta jest tylko kobietą. Skoro rozstali się w dobrych stosunkach, to w tym zwykłym kontakcie ona mogła zobaczyć coś więcej. Jego błąd, że zrobił taki krok, dlaczego? Może to tylko ciekawość? Może chciał się zorientować co aktualnie dzieje się w jej życiu? Bo co? No... męska logika nie zna granic. Ja też miałam sytuację, gdzie chłopak z którym się rozstałam po jakiś 3 miesiącach odezwał się do mnie. Wprost zapytałam o co chodzi, a on, że po prostu chciał zapytać co słychać. Trochę popisaliśmy, odezwał się może później ze 2 razy jeszcze i cisza. Myślę, że ja też byłabym zła gdyby mój TŻ kontaktował się do byłej. Zrobił to raz, ale tylko w celu rozwiązania starych spraw i do tego sama go namawiałam. W różnych stosunkach ludzie żyją. Niektórzy po rozstaniu nie widzą problemu żeby od czasu do czasu pogadać, zapytać się co i jak, inni zaś mają zasadę - zero kontaktu. Powiedz co czujesz, że to Cię boli, ale JEMU. Nie pisz do niej. To naprawdę desperackie podejście, nawet jeżeli zrobisz to delikatnie.

[Fortuna1]

Napisane przez milywaz

Mam podobną sytuację. Mój facet ma kontakt ze swoją byłą. W dodatku powiedział o niej, że jest super inteligentna, ładna, wrażliwa. Kontaktują się średnio co 2 miesiące, czasami pomaga jej w sprawach zawodowych. Ona jest sama. Kiedyś zaproponowała mu, żeby przyjechał do niej na weekend (mieszka w innym mieście), że dostanie oddzielny pokój... Powiedziała mu też, że byłoby jej przykro, gdyby on miał ze mną dziecko. Mój P. mówi mi za każdym razem, że się z nią kontaktował. Mówi, że nic już do niej nie czuje. Ufam mojemu facetowi, ale jej...

What?? Ja bym na takie coś nie pozwalała...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blueberryxx]

Nie zdziw się jak za jakiś czas on do niej wróci. Niestety.

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez Fortuna1

What?? Ja bym na takie coś nie pozwalała...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powinien dostać w łeb i porządne kazanie i może by się oduczył. Przecież to chore i bardzo przykre dla Ciebie. Nie pozwalaj na cos takiego..