przetłuszczające się włosy- WATEK ZBIORCZY

[monic840628]

Napisane przez Aggie125

Dziewczyny, mogłabym prosić o dokładniejsze proporcje, bo nie chcę przesadzić? Czy cebule trzeba pokroić w plasterki czy bardziej ją "rozdziabać", na przykład posiekać w kosteczkę? I ile wódki do tej cebuli, pół słoika, ale o jakich wymiarach? Bo "połowa wódki 40 % ćwiartki" jest dla mnie mało zrozumiałe...

witam.Ja kroje normalnie w plastry, jak są male to dwie a jak duza to jedna. połową ćwiartki tz kupuje ćwiartke wodki 40% i pol z niej przeznaczam na wcierke, tz zalewam tą cebule, jak robie następną to biore drugie pol itd...

[P1nacolada]

Włosy szybko przetłuszczające się to takie, które już po jednym dniu od momentu mycia tracą ładny i świeży wygląd i zaczynają tworzyć (zlepiać się) w odrębne pasma. Podczas pielęgnacji należy pamiętać, że radykalne odtłuszczenie skóry może przynieść wręcz odwrotny skutek - jeszcze intensywniejszą pracą gruczołów łojowych.


Płukanka nr 1
Do ostatniego płukania można dodać sok z cytryny ( na 1 litr wody pół cytryny).

Płukanka nr 2
Do ostatniego płukania można wykorzystać mieszanki ziołowe, szczególnie z większą zawartością skrzypu mającego właściwości wysuszające.

Płukanka nr 3
Korzystne rezultaty przynosi nacieranie skóry głowy nalewkami ziołowymi. Np. korzeń świeżej pokrzywy 10 g, ziele nasturcji 10 g, spirytus 60 % - 250g. Zioła drobno posiekane zalewamy spirytusem i odstawiamy na 2- 3 tygodnie. Potem odcedzamy, wlewamy do przygotowanej buteleczki i wcieramy w skórę głowy 3 - 4 razy w tygodniu.

Płukanka nr 4
Innym sposobem na przetłuszczające się włosy jest przecieranie skóry tonikiem alkoholowym. Jednak zabieg taki należy wykonywać nie częściej niż dwa razy w tygodniu, w przeciwnym razie gruczoły łojowe zostaną pobudzone, a włosy będą się przetłuszczały jeszcze bardziej.

Okład nr 1
Kilka godzin przed myciem głowy (codziennie lub co drugi dzień) można wykonać okład z czarnej rzodkwi (wystarczy jedna utarta średniej wielkości rzodkiew). Wciera się go w skórę głowy, następnie należy owinąć głowę ręcznikiem i po godzinie (kilku godzinach) umyć. Okład zdejmuje się, głowę zaś płucze dopóty, dopóki nie zniknie charakterystyczny zapach, a następnie można zastosować jedną z płukanek ziołowych.

Okład nr 2
Należy przygotować wywar z herbaty i 1/3 szklanki skrzypu polnego w 1/4 litra wody. Przygotowany wywar należy odstwić na 3 godziny, po czym odcedzić płyn i w nim wypłukać włosy. Na wilgotne włosy nałóż czepek kąpielowy na 30 minut. Na sam koniec spłucz dokładnie włosy z wywaru.

Maska nr 1
Ubij białko na pianę, połącz z żółtkiem, papkę pozostaw na wilgotnych włosach przez ok. 20 min. Głowę owiń folią i ręcznikiem. Na sam koniec dokłanie spłucz i umyj głowę delikatnym szamponem.

Maska nr 2
Raz na 2 tygodnie wcieraj w skórę głowy drożdże, możesz je rozpuścić w odrobinie ciepłego mleka.

Maska nr 3
Do wykonania maski niezbędne będzie żółtko, 25ml oleju z orzechów ziemnych, kilka kropel soku z cytryny. Wszystko razem należy wymieszać, nałożyć na włosy, pozostawić maskę na włosach przez około 30 minut, a następnie dokładnie spłukać.

[cindi]

Dziewczyny, parę razy już czytałam, że szampony i odżywki dla włosów przetłuszczających się tak naprawdę wysuszają tylko skórę głowy i w efekcie wydziela ona więcej sebum.
Czy ktoś może coś więcej na ten temat napisać? Czy to naprawdę tak działa?

[G12acka]

Tak się składa, że możemy na ten temat powiedzieć bardzo dużo, ale nie powiemy Przeczytaj raczej wątek zamiast zadawać takie pytania

Muszę się czymś z Wami podzielić. Byłam zbyt zmęczona codziennym myciem włosów i różnymi zabiegami, więc stwierdziłam, że odstawię szampon. Moją inspiracją jest ten blog http://noshampooexperiment.blogspot.com/ (kobietka już 3,5 roku nie myje włosów szamponem, nic chyba nie trzeba mówić, wystarczy porównać zdjęcia, włosy przestały jej się przetłuszczać).
Taka pielęgnacja nazywa się no poo: http://en.wikipedia.org/wiki/No_poo
Nie mam teraz czasu, ale jeżeli ktoś chce, mogę niedługo przetłumaczyć artykuły (jest ich sporo po wpisaniu w googlach no poo). Dziewczyny pisza, że po jakimś czasie ich włosy totalnie odżyły, stały się grubsze, lśniące, lepiej się układają. Detergenty - czyli każde mycie - wypłukują z włosów ich naturalny olej, niszcząc skrukturę włosa, nie mówiąc już o farbach czy rozjaśniaczach (), po takim "zabiegu" włos przybiera na objętości, staje się suchy i wygląda dobrze i "zdrowo" (podczas gdy zdrowy na pewno nie jest) ale jak już chyba wiemy do czasu.
Wypowiadam wojnę detergentom, bezmyślnemu konsumpcjonizmowi oraz komercji. Nie myję włosów szamponem już tydzień i widzę znaczną różnicę, której nie osiągnęłam po żadnych wcierkach czy nawet delikatnych szamponach (w końcu nawet betaina czy levenol są detergentami). Na pewno nikt by nie poznał, że nie myję włosów, bo są czyste, na moim skalpie nie ma tłuszczu, a już na pewno no śmierdzi - oczyszczam go co drugi dzień jajkiem (mało popularne, Amerykanki i Angielki stosują raczej sodę oczyszczoną, ale ja nie potrafiłam się z nią dogadać), a wczoraj nałożyłam hennę i włosy są super Będę zdawać relację na bieżąco jeśli to kogoś interesuje, jeżeli wypali (a wierzę i wiem, że tak) założę temat o no poo, bo choć popularne za granicą, u nas wciąż panuje rpzekonanie, że jest fajnie, jak szampon się pieni (wyłączając mycie odżywką - to też no poo). Ja przestałam używać odżywki, płuczę włosy tylko octem jabłkowym, oleju też nie używam, bo chyba musiałabym go zmyć szamponem, albo ziołami (ale nie chce mi się teraz robić zakupów na helfach), a i tak nie pamiętam, kiedy były tak cudowne Moje koleżanki i mama też zauważyły różnicę.

How to go to no poo? - http://www.instructables.com/id/How-to-Go-No-Poo/

[MalinowaMamba]

Czyli co, tak tylko spłukujesz głowę wodą?

[G12acka]

Rozbijam dwa jajka, mieszam, nakładam na skalp, płuczę wodą, płuczę octem (1 łyżeczka stołowa na 1/4 szkl). Oczyszcza jak łagodny szampon. Następnego dnia tylko woda + ocet, żeby sebum zjechało ze skalpu na włosy. Jak już pisałam, popularniejsze jest mycie sodą oczyszczoną (roztwór z sody i wody), ale później trzeba koniecznie zakwasić włosy np. octem.

[MalinowaMamba]

Kurka. Ja bym się bała spróbować takiej radykalnej kuracji Brzydzi mnie nakładanie jakiś naturalnych maseczek na włosy, a co dopiero takie coś

[G12acka]

Więc nakładaj chemię i pierz włosy detergentami, Polska wolny kraj, tylko nasze środowisko też na tym cierpi

[illegale]

G12acka strasznie mnie to wciągnęło! Nawet nie wiedziałam, że potrafię czytać po angielsku, ale teraz jestem pewna, że koniec z szamponami!
To musi się udać ; D Jestem za wątkiem o no poo ; ))

[paspartu]

G12acka jeśli ta metoda naprawdę się sprawdza, to będę Cię wielbić do końca życia!
Chciałabym przeczytać to co piszą o tej metodzie na zagranicznych stronach, niestety jestem kiepska z języków Więc jak tylko będziesz miała chwilę czasu, to opowiadaj o swoich odczuciach i efektach tej metody

Jejku, ale się napaliłam!

[illegale]

też się napaliłam strasznie

i wpadłam na pomysł, że glinką i ziemią wulkaniczną też można umyć włosy, jest przecież 100% naturalna więc też może zastąpić szampon?
no i jak z częstotliwością ;> bo ja muszę myć codziennie włosy, więc na początku można codziennie myć żółtkiem czy glinką? bo sodą to chyba raz na tydzień, bo wysusza?

[MalinowaMamba]

Napisane przez G12acka

Więc nakładaj chemię i pierz włosy detergentami, Polska wolny kraj, tylko nasze środowisko też na tym cierpi

Właśnie ograniczam chemię, ale nie mogę sobie wyobrazić żeby tak niczym ich nie myć. Musiałabym tą kurację zacząć przez jakieś ferie czy coś, bo bałabym się, co to będzie. No i do czegoś takiego się włosy nie przyzwyczają?

[Charlotte95]

Zakładajcie wątek! To może być dobre

[paspartu]

Napisane przez Charlotte95

Zakładajcie wątek! To może być dobre

To jest dobre

[cindi]

Napisane przez G12acka

Tak się składa, że możemy na ten temat powiedzieć bardzo dużo, ale nie powiemy Przeczytaj raczej wątek zamiast zadawać takie pytania

ok, dzięki za pomoc, ale trudno jest przeczytać szybko 130 stron jak nie ma się dużo wolnego czasu

śledzę ten wątek, a także inne poświęcone włosom od dawna (ok. pół roku) i od tej pory nie zauważyłam nic na ten temat oprócz niewielkich wzmianek, liczyłam, że ktoś opisze swoje doświadczenia i podzieli się wiedzą, ale skoro tak to zacznę czytać wątek od początku, może za jakiś czas znajdę odpowiedź

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

umyłam włosy metodą G12acki i jak narazie okej
zdam szczegółową relację po kilku "myciach"

[G12acka]

Cieszę się, że to Was zainteresowało, bo szczerze mówiąc, to ta metoda jest dość kontrowersyjna i bałam się, że nie znajdę entuzjastek

@paspartu
Jak znajdę chwilę, to bardzo chętnie przetłumaczę, chyba to nie będzie dzisiaj, bo mam rodzinną 18, ale postaram się jak najszybciej.

@illegale
Na początku możesz swobodnie myć włosy codziennie. Ja drugiego dnia na początku miałam trochę tłuste włosy, ale starałam się przetrzymywać cały dzień i już widać efekty - włosy myłam jajkiem w piątek rano (wieczorem nakładałam hennę) i dziś jeszcze nie ma śladu tłuszczu Co do sody, to owszem, czytałam, że wysusza włosy. Ponadto ma odczyn zasadowy, więc po jej zastosowaniu włosy mogą być trochę tępe i nieładnie wyglądać. Ale opierając się na źródłach angielskich, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś na początku używała jej codziennie. Ja preferuję jajco, bo zawiera zbawiennie proteiny i nie ma prawa wysuszać
Co do glinki/ziemi wulkanicznej: tak, można umyć tym włosy, tylko ja nigdy nie miałam takich cud w domu, więc nie podpowiem Ci jak, ale pokombinuj sama i zdaj nam relację

@MalinowaMamba
Ja nie myję głowy niczym tylko jajkiem, i one naprawdę wyglądają lepiej niż po umyciu szamponem (nie są wysuszone, tylko odżywione od protein). Uwierz mi, że 2 lata temu też sobie nie wyobrażałam, że pozbędę się szamponu, który był moim niezbędnikiem, a o odżywkach w ogóle nie myślałam, co dopiero o jajkach

@cindi
To podstawowa informacja, na której - przynajmniej ja - cały czas się opieram (m.in. zastępując szampony łagodnymi, teraz całkiem odstawiając) i nie chce mi się wierzyć, że ytego nie znalazłaś, pewnie niedokładnie czytałaś. Odsyłam Cię do lektury o slsach oraz analizowaniu składów szamponów (te do "przetłuszczających" mają takie same właściwości co do włosów "suchych" czy "normalnych", czyli lepiej nie mówić jakie... Spróbuj umyć szamponem zatłuszczone naczynia to się dowiesz:P) a później do regulaminu, bo tam jest wyraźnie napisane, że przed zadawaniem pytań czytamy wątek.

@justyna1996
To super, cieszę się, że jest nas coraz więcej Jak Twoje włosy zachowywały się po jajku?



Ja, jak już powiedziałam, myłam włosy jajkiem w piątek rano, wieczorem nakładałam hennę ( chyba sobie będę ją kupować hurtowo) i dziś moje włosy wyglądają bardzo dobrze! Masakra, tak się cieszę Nie pamiętam, kiedy ostatni raz tak było... Chyba w podstawówce Jajko nałożę pewnie jutro rano.

[paspartu]

G12acka, zdawaj relacje na bierząco
Widziałam twoje włosy na zdjęciach () czy one były robione w tarkcie tej kuracji no poo czy jeszcze przed? Mogłabys wrzucić jakieś zdjęcia z teraz, kiedy myjesz włosy jajkiem?

tak poza tym, to Wszystkiego Najlepszego

[lukrecja222]

Napisane przez G12acka

Rozbijam dwa jajka, mieszam, nakładam na skalp, płuczę wodą, płuczę octem (1 łyżeczka stołowa na 1/4 szkl). Oczyszcza jak łagodny szampon. Następnego dnia tylko woda + ocet, żeby sebum zjechało ze skalpu na włosy. Jak już pisałam, popularniejsze jest mycie sodą oczyszczoną (roztwór z sody i wody), ale później trzeba koniecznie zakwasić włosy np. octem.

Mnie również zainteresowała ta metoda Cieszę się, że przedstawiłaś ją tutaj.
Powiedz proszę, czy jak myjesz jajkiem a potem płuczesz octem, to nie czuć potem octu jak włosy wyschną? Albo jajka?
Kiedyś robiłam sobie maseczkę z jajka i potem było trochę czuć
Płuczesz letnią wodą? Chłodną?

[illegale]

Napisane przez G12acka

@illegale
Na początku możesz swobodnie myć włosy codziennie. Ja drugiego dnia na początku miałam trochę tłuste włosy, ale starałam się przetrzymywać cały dzień i już widać efekty - włosy myłam jajkiem w piątek rano (wieczorem nakładałam hennę) i dziś jeszcze nie ma śladu tłuszczu Co do sody, to owszem, czytałam, że wysusza włosy. Ponadto ma odczyn zasadowy, więc po jej zastosowaniu włosy mogą być trochę tępe i nieładnie wyglądać. Ale opierając się na źródłach angielskich, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś na początku używała jej codziennie. Ja preferuję jajco, bo zawiera zbawiennie proteiny i nie ma prawa wysuszać
Co do glinki/ziemi wulkanicznej: tak, można umyć tym włosy, tylko ja nigdy nie miałam takich cud w domu, więc nie podpowiem Ci jak, ale pokombinuj sama i zdaj nam relację

W takim razie dziś umyję włosy sodą i zobaczę co będzie, ale z tego co czytałam, to włosy są po niej miękkie, gładkie i oczyszczone ze wszystkiego, bo otwierają się łuski włosa.Potem właśnie trzeba czymś kwaśnym je domknąć i zneutralizować zasadę : )
Następnie spróbuję jajka, później glinki i zobaczę, co będzie najlepsze. (tzn. codziennie inna metada)
Już się nie mogę doczekać

Również używam henny i też jestem zachwycona ; ))!

[paspartu]

Napisane przez illegale

W takim razie dziś umyję włosy sodą i zobaczę co będzie, ale z tego co czytałam, to włosy są po niej miękkie, gładkie i oczyszczone ze wszystkiego, bo otwierają się łuski włosa.Potem właśnie trzeba czymś kwaśnym je domknąć i zneutralizować zasadę : )
Następnie spróbuję jajka, później glinki i zobaczę, co będzie najlepsze. (tzn. codziennie inna metada)
Już się nie mogę doczekać

Również używam henny i też jestem zachwycona ; ))!

I koniecznie od razu pochwal się efektami!

[G12acka]

Napisane przez paspartu

G12acka, zdawaj relacje na bierząco
Widziałam twoje włosy na zdjęciach () czy one były robione w tarkcie tej kuracji no poo czy jeszcze przed? Mogłabys wrzucić jakieś zdjęcia z teraz, kiedy myjesz włosy jajkiem?

tak poza tym, to Wszystkiego Najlepszego

Dziękuję zdjęcia były robione sporo przed tą kuracją, ale wtedy stosowałam już łagodne szampony. Dzisiaj związałam włosy w warkocz, jutro jak umyję jajkiem to zrobię zdjęcie i pokażę

Napisane przez lukrecja222

Mnie również zainteresowała ta metoda Cieszę się, że przedstawiłaś ją tutaj.
Powiedz proszę, czy jak myjesz jajkiem a potem płuczesz octem, to nie czuć potem octu jak włosy wyschną? Albo jajka?
Kiedyś robiłam sobie maseczkę z jajka i potem było trochę czuć
Płuczesz letnią wodą? Chłodną?

A ja cieszę się, że Cię zainteresowałam. Zapach octu ulatnia się kiedy wychodzę z łazienki (co ciekawe, w łazience zostaje). W sumie kiedyś zdarzyło się, że wylałam na włosy pół butelki octu i wtedy rzeczywiście troszkę śmierdziało Dla mnie jajko nie ma żadnego zapachu, tym bardziej włosy. Po jajku płuczę zimną, żeby się nie ścięło białko

Napisane przez illegale

W takim razie dziś umyję włosy sodą i zobaczę co będzie, ale z tego co czytałam, to włosy są po niej miękkie, gładkie i oczyszczone ze wszystkiego, bo otwierają się łuski włosa.Potem właśnie trzeba czymś kwaśnym je domknąć i zneutralizować zasadę : )
Następnie spróbuję jajka, później glinki i zobaczę, co będzie najlepsze. (tzn. codziennie inna metada)
Już się nie mogę doczekać

Również używam henny i też jestem zachwycona ; ))!

Co ciekawe, henna też może zastąpić mycie. Liczę, że będziesz zdawać relację na bieżąco Chyba dobrym pomysłem będzie założenie wątku

[viki1988]

Napisane przez Aggie125

Dziewczyny, mogłabym prosić o dokładniejsze proporcje, bo nie chcę przesadzić? Czy cebule trzeba pokroić w plasterki czy bardziej ją "rozdziabać", na przykład posiekać w kosteczkę? I ile wódki do tej cebuli, pół słoika, ale o jakich wymiarach? Bo "połowa wódki 40 % ćwiartki" jest dla mnie mało zrozumiałe...

połowa butelki 250 ml 40% wódki (czyli 125 ml czterdzietstoprocentowej wódki)

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

U mnie wlosy po jajku są jeszcze bardziej miękkie i o dziwo świeże nawet 2,5 dnia wcale nie są tłuste a tego się najbardziej obawiałam

[m_martka]

ja tez spróbuje a co, dziś umyłam głowę jajkiem jako ze nie miałam sody. Wiem ze efekty nie będą natychmiastowe ale mam nadzieje ze z czasem zobaczę różnicę

[Chatul]

O, to może i ja spróbuję mycia jajkiem Chociaż tani sposób by to nie był...

[illegale]

No właśnie, pewnie mama znów się będzie dziwnie patrzeć, że jajka podkradam i to jeszcze do mycia włosów ;o i jak ja to mogę szamponu nie używać ;o włosy sobie pewnie zniszczę

W każdym razie, jako, że nie miałam sody w domu, choć byłam pewna że jest, umyłam włosy czerwoną glinką. A że był weekend i ich nie myłam dwa dni, to były już dosyć tłuste. Nałożyłam taką ciapę i masowałam skalp, mając wrażenie, że tych włosów nie myje, bo jak to tak bez piany... Spłukałam i teraz są już prawie suche, a co najważniejsze -umyte! Tak się bałam, nawet byłam pewna, że będę musiała rano wcześniej wstać i jednak je umyć normalnie, to teraz widzę, że są w bdb stanie. Zero tłuszczu i brudu! Także jutro lecę po sodę i jajka

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez G12acka

Co ciekawe, henna też może zastąpić mycie. Liczę, że będziesz zdawać relację na bieżąco Chyba dobrym pomysłem będzie założenie wątku

też to zauważyłam, bo właśnie po hennie zawsze miałam takie świeże włosy a jak często ją stosujesz? bo ja raz na 2-3 miesiace, ale ostatnio postanowiłam raz na miesiąc, bo po hennie mam takie ładne włosy...
a i jeszcze jedno pytanie, jeśli można wiedzieć, jaki masz naturalny kolor włosów? bo na zdjęciach wyglądają na taki naturalny sama myślę o takim kolorze, ale nie wiem, czy będzie mi pasował, na razie farbuję na rudo. I zgadzam się, że masz piękne włosy : )! Takie gładkie, nie połamane i zadbane. Też takie chcę!

[alufa]

dziewczyny mam problem...

fryzjerka zrobiła mi kurację regenerującą przez którą non stop mam tłuste włosy :/ macie na to jakiś sposób? obawiam się, że teraz problem będzie trwał i trwał...

[illegale]

założyłam wątek

zapraszam

[Chatul]

Ech, już dzisiaj spróbowałabym tego mycia jajkiem, ale nie dość, że mam w domu tylko jedno jajko, to jeszcze mam na głowie olej. Jajko tego raczej nie zmyje

Napisane przez alufa

dziewczyny mam problem...

fryzjerka zrobiła mi kurację regenerującą przez którą non stop mam tłuste włosy :/ macie na to jakiś sposób? obawiam się, że teraz problem będzie trwał i trwał...

A dokładnie co to za kuracja była?