Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

[goldys]

Czy miał ktos tak duza dawke?

Ja biorę izo 2x dziennie po 20 mg i u mnie nie ma żadnych problemów, prócz tych o których pisałam wcześniej, czyli wysuszone usta i trudno gojące się rany. Włosy nie wypadają, skóra ma się ok, cera również.
Ale wiadomo, że każdy inaczej znosi takie dawki. U mnie większych problemów nie ma, także mogłabym polecić, zresztą wydaje mi się, że lepiej szybko, niż rozwlekać branie leków w czasie...

[LauraS.]

ja od dziś również zaczynam 40mg i mam nadzieję,że bedzie dobrze i wysuszy mi cerę w końcu!

[daisy dot]

Napisane przez goldys

Ja biorę izo 2x dziennie po 20 mg i u mnie nie ma żadnych problemów, prócz tych o których pisałam wcześniej, czyli wysuszone usta i trudno gojące się rany. Włosy nie wypadają, skóra ma się ok, cera również.

mi wypadają wlosy bardzo, smaruje usta sto razy dziennie a jest masakra, ale cera sie poprawia. co do mej pipoliny, lekaz powiedzial stan zapalny, i zeby kwas mlekowy jej zaserwowac, srednio mi to pomaga! ;( no ale moze za kroptki okres czasu, czekam i lecze.

mi izo pomaga.

[edyt]

Napisane przez daisy dot

mi wypadają wlosy bardzo, smaruje usta sto razy dziennie a jest masakra, ale cera sie poprawia. co do mej pipoliny, lekaz powiedzial stan zapalny, i zeby kwas mlekowy jej zaserwowac, srednio mi to pomaga! ;( no ale moze za kroptki okres czasu, czekam i lecze.

mi izo pomaga.

W trakcie kuracji wypadaja ci wlosy?? Ja mam wrecz przeciwne doswiadczena. W trakcie kuracji po myciu znajdywalam w wannie 3-5 wlosow. Znaczaco mniej wlosow mi wypadalo nawet przy czesaniu.
Teraz kiedy koncze kuracje znajduje 20 wlosow po myciu. I zastanawialm sie wciaz czy to skutek izo czy poprostu wypadanie wlosow wraca mi do normy sprzed kuracji. Przez rok podcinalam moze z 2x koncowki wiec sporo mi urosly i mozliwe ze tylko wydaje mi sie. Jakby nie patrzec krotsze wlosy sa mniej zauwazalne jak sie je traci. Ale witaminki nadal jem sumiennie
Paznokcie nadal rozdwajaja sie, ale kupilam zestaw nail tek II wiec zobaczymy czy pomoze.
Cera idealna, krosteczki zniknely.

A poza tym w poniedzialek ostatnia tabletka mnie czeka Trzymajcie kciuki za mnie, zeby sie nie popsulo.

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez Ewuska_90

.
Ten mój dermatolog stosuje strategie 4 miesiace i dosc duza dawka. Sczezrze mówiac liczyłam bardziej na mniejsza dawke i rozwleczoną w czasie, ale cóz nie bede z lekarzem dyskutowac. Z tego co zrozumiałam to ma zamiar dac mi 2x po 20 dziennie ;O Bardzo ale to bardzo mnie to zszokowało- taka duza dawka na poczatek. Tymbardziej ze jak mojej współlokatorce powiedziałam co zamierzam brac itd. zareagowała - "przeciez ty masz na prawde bardzo dobrą cere". Oczywiscie przesadziła z tym, ale krytycznym przypadkiem tez nie jestem. Nie bede podwazac strategii ale boje sie o mój organizm - nawet jesli zamierza szybko dojsc do 40 to jednak wolałabym zeby to nie było od razu, a chociaz troche stopniowo... Bede negocjowac w pon.
Czy miał ktos tak duza dawke?
Da sie jakos chociaz łagodzic wypadanie włosów?
kurcze mam mnóstwo wątpliowsci

Ja chyba zaczełam o 20mg na dzień, ale możliwe ze też od 40 i doszłam do 80mg/dzień
zależy tez ile wazysz. jeśli jesteś drobną istotką ok 40kg to inaczej niż gdy ważysz 70kg..
Ja osobiście jestem zwolenniczką większych dawek w krótszym czasie. To podobno zmniejsza niebezpieczeństwo nawrotów.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez edyt

A poza tym w poniedzialek ostatnia tabletka mnie czeka Trzymajcie kciuki za mnie, zeby sie nie popsulo.

[LauraS.]

Napisane przez edyt

W trakcie kuracji wypadaja ci wlosy?? Ja mam wrecz przeciwne doswiadczena. W trakcie kuracji po myciu znajdywalam w wannie 3-5 wlosow. Znaczaco mniej wlosow mi wypadalo nawet przy czesaniu.
Teraz kiedy koncze kuracje znajduje 20 wlosow po myciu. I zastanawialm sie wciaz czy to skutek izo czy poprostu wypadanie wlosow wraca mi do normy sprzed kuracji. Przez rok podcinalam moze z 2x koncowki wiec sporo mi urosly i mozliwe ze tylko wydaje mi sie. Jakby nie patrzec krotsze wlosy sa mniej zauwazalne jak sie je traci. Ale witaminki nadal jem sumiennie
Paznokcie nadal rozdwajaja sie, ale kupilam zestaw nail tek II wiec zobaczymy czy pomoze.
Cera idealna, krosteczki zniknely.

A poza tym w poniedzialek ostatnia tabletka mnie czeka Trzymajcie kciuki za mnie, zeby sie nie popsulo.

Ile ja bym za to dała!idealna cera.. super słyszeć,że izo Ci pomógł.Wiem,że nie miałaś mocnego trądziku,ale czy miałaś duże gule?bo mi zależy na tym,żeby już nigdy się takie nie pojawiały..
Ja mam bardzo mocno rozszerzone pory(jak nałoże fluid jeszcze bardziej widac takie duże dziurki,pewnie na to izotek nie pomoze..
z niektóych bardzo rozszerzonych porów porobiły się takie jakby blizny,bo nie jest to juz dziurka,tylko większy ubytek w skórze..nie wiem co mi na to pomoże
Makrelo,a jak się czujesz?Trądzik nie wrócił?

[edyt]

Napisane przez LauraS.

Ile ja bym za to dała!idealna cera.. super słyszeć,że izo Ci pomógł.Wiem,że nie miałaś mocnego trądziku,ale czy miałaś duże gule?bo mi zależy na tym,żeby już nigdy się takie nie pojawiały..
Ja mam bardzo mocno rozszerzone pory(jak nałoże fluid jeszcze bardziej widac takie duże dziurki,pewnie na to izotek nie pomoze..
z niektóych bardzo rozszerzonych porów porobiły się takie jakby blizny,bo nie jest to juz dziurka,tylko większy ubytek w skórze..nie wiem co mi na to pomoże
Makrelo,a jak się czujesz?Trądzik nie wrócił?

Oj zdarzaly mi sie gule, ktore siedzialy po 2-3 tygodni pod skora i nic nie pomagalo. Pojawialy mi sie zazwyczaj na brodzie i czole(co juz bylo dziwne, bo tradziku na czole praktycznie nie mialam), a pozniej tez na linii szczeki, ale chyba w tym miejscu to hormonalne zmiany sa.
U mnie rozszerzone pory dookola nosa zostaly, ale widac ze sa czyste i mi nie przeszkadzaja. Zaskorniki na nosie zostaly, ale sa zdecydowanie mniejsze.
Poki co powiedzialabym ze skora zmienila mi sie na normalna, ale wiadomo, ze za miesiac moze przetluszczanie wrocic. Wlosy juz musze myc co 2 dzien i mam wrazenie ze niedlugo znow bede musiala do codziennego mycia wrocic A tak dobrze sie zapuszczalo wlosy z aknenorminem, teraz bedzie juz gorzej.
Jestem optymistycznie nastawiona poki co, zaczne sie martwic jak bede odstawiala hormony.

[LauraS.]

A po kilku mikrodermabrazjach pory są mniej widoczne?

[Kamilka1985]

Napisane przez LauraS.

A po kilku mikrodermabrazjach pory są mniej widoczne?

Polecam Ci na zwężenie porów kwasy. Moja przyjaciółka ma ogromne pory i po kilku zabiegach z kwasami znacząco się zmniejszyły. Tylko, że kwasy można robić dopiero pół roku po kuracji izotekiem, ale chyba warto bo u niej rezultaty były bardzo fajne. A co do gól to ja przed braniem izoteku też miałam takie 2 a nawet 3 cm a po kuracji do teraz (3,5) ani razu mi nie wyskoczyła żadna

[LauraS.]

Napisane przez Kamilka1985

Polecam Ci na zwężenie porów kwasy. Moja przyjaciółka ma ogromne pory i po kilku zabiegach z kwasami znacząco się zmniejszyły. Tylko, że kwasy można robić dopiero pół roku po kuracji izotekiem, ale chyba warto bo u niej rezultaty były bardzo fajne. A co do gól to ja przed braniem izoteku też miałam takie 2 a nawet 3 cm a po kuracji do teraz (3,5) ani razu mi nie wyskoczyła żadna

A jaki kwas miała Twoja koleżanka,bo ja TCA i migdałowy i nie pomogły.

[Kamilka1985]

Napisane przez LauraS.

A jaki kwas miała Twoja koleżanka,bo ja TCA i migdałowy i nie pomogły.

Miała peelingi kwasami LHA. Nie wiem jakim stężeniem, ale stopniowo. Chyba z 4 albo 5 zabiegów. Ostatni był najmocniejszy.

[Ewuska_90]

To znów ja
Zdecydowana jestem, po recepte ide jutro, na razie wyniki badan te "przed" wyszly idealne - kazdy wynik w srodku normy. Ta dawka 40mg to ma byc na moje 50 kg m.c. :/
Nie ukrywam ze najbardziej boje sie wypadania wlosow (juz teraz mam z tym problem. Mialam tez znaczny na tetracyklinie) oraz krwotokow z nosa (np jesli bede musiala wychodzic kilka razy podczas wykladow juz nie mowiac o tym ze wszyscy pomysla ze mam nie wiem, raka).
Mam jeszcze pare pytan do Was dziewczyny.
Czy absolutnie, definitywnie nie mozna smarowac cery niczym przeciwtrądzikowym (np na poczatku brania)? Czy wiaze się to tylko i wylacznie z tym ze moglabym przesuszyc skore i doprowadzic do zapalenia czy chodzi tez o to ze moglaby zajsc jakas interakcja w organizmie, pod skora?
Moja skora jest absolutnie uzalezniona od srodków p.trądzikowych - raz zapomne na noc sie posmarowac i nastepnego dnia mam o 80% wiecej zaskornikow. Dlatego zastanawiam sie czy zanim Akne zacznie dzialac czy moge jeszcze bardzo delikatnie sie czyms smarowac. ? Sądze ze nie ale wole zapytac
I pytanie do tych juz "po".
Czy macie problem z "burakiem" tzn ze skora trwale sie zmienila na baaardzo wrazliwa? Gdzies na zagranicznym forum czytalam ze jest to dosyc czeste powiklanie. Czy rumien ktory wystepuje podczas brania jedt bardzo duzy? (juz nawet niech sobie i bedzie byleby dalo sie go zatapetowac).. Wiadomo ze zalezy od indywidualnych cech organizmu ale jak macie jakeis doswiadczenia to sie podzielcie
I jeszcze male pytanko- jest tu jakis soczewkowiec ktory nie musial rezygnowac z nich podczas brania?
Pozdrawiam serdecznie

[LauraS.]

ja biorę 40mg i nie mam ani buraka ani krwotoków z nosa.Nie zakładaj,że dotkną Cię skutki uboczne jakieś na pewno się pojawią,ale u mnie to poczatkowy wysyp,ból pleców(ale tylko przy schylaniu) ,pierwsze kilka dni ból brzucha,nawet ust nie mam zbyt mmocno przesuszonych. powodzenia

[goldys]

I jeszcze male pytanko- jest tu jakis soczewkowiec ktory nie musial rezygnowac z nich podczas brania?

Ja noszę soczewki. Myślałam, że będą spore problemy, ale problemów żadnych nie ma. Przez pierwsze 3 dni odczuwałam lekką suchość, ale kupiłam krople, stosowałam regularnie przez pierwsze dwa tygodnie, później - przez moje lenistwo i zapominalstwo - kiedy pamiętałam (staram się jednak przynajmniej rano i wieczorem oczy zakrapiać). Problemów nie mam żadnych, ale powtarzam - to tylko ja, Ty możesz odczuwać pewną suchość...
Problem zaś pojawia się w nocy, ale bynajmniej nie jest to związane z suchością, a raczej zaburzeniami widzenia. Często mam wrażenie (zwłaszcza w miejscach, które wieczorami są oświetlone), że na dworze jest mgła, obraz często mi się rozmywa... Nie ma mowy o prowadzeniu auta w nocy, miałam już sytuację, że robiłam za kierowcę i przez samą świadomość, że w nocy kiepsko widzę, miałam napady lękowe - wystarczy jakieś poruszenie się krzaków na poboczu i od razu odbijam, bo mam wrażenie, że to człowiek...

A teraz odbiegając trochę od tematu - na rękach zaczęło wyskakiwać coś dziwnego... nie wiem jak to wytłumaczyć, ale skóra generalnie jest dobrze nawilżona, nie łuszczy się (codzienne smarowanie oliwką i balsamem robią swoje), ale od jakichś 3 dni zauważyłam, że wyskakują takie krostki, najpierw wyglądają jak zaskórniki, potem wysuszają się, skóra się łuszczy, schodzi i zostają takie jaśniejsze `placki`. No i roznoszą się, najpierw miałam tylko takie jedno `skupisko` na ramieniu, później zrobiły mi się na łokciach, następnie na wewnętrznej stronie przedramienia i przechodzą na dłonie... Smaruję to balsamem, ale nie wiem co jest grane i jak tego się pozbyć, bo okropnie to wygląda i boję się, że te białe plamy już zostaną.
Nie wiem coprawda czy jest to spowodowane przez izo, czy jakieś uczulenie, chociaż wątpię, bo ja żadnym alergikiem nie jestem, żadnego uczulenia od niczego nigdy nie miałam. Jem tak jak zwykle, żadnych proszków / płynów się nie dotykam, do wody raczej się przyzwyczaiłam... Sama już nie wiem.

[Kamilka1985]

Napisane przez goldys

A teraz odbiegając trochę od tematu - na rękach zaczęło wyskakiwać coś dziwnego... nie wiem jak to wytłumaczyć, ale skóra generalnie jest dobrze nawilżona, nie łuszczy się (codzienne smarowanie oliwką i balsamem robią swoje), ale od jakichś 3 dni zauważyłam, że wyskakują takie krostki, najpierw wyglądają jak zaskórniki, potem wysuszają się, skóra się łuszczy, schodzi i zostają takie jaśniejsze `placki`. No i roznoszą się, najpierw miałam tylko takie jedno `skupisko` na ramieniu, później zrobiły mi się na łokciach, następnie na wewnętrznej stronie przedramienia i przechodzą na dłonie... Smaruję to balsamem, ale nie wiem co jest grane i jak tego się pozbyć, bo okropnie to wygląda i boję się, że te białe plamy już zostaną.
Nie wiem coprawda czy jest to spowodowane przez izo, czy jakieś uczulenie, chociaż wątpię, bo ja żadnym alergikiem nie jestem, żadnego uczulenia od niczego nigdy nie miałam. Jem tak jak zwykle, żadnych proszków / płynów się nie dotykam, do wody raczej się przyzwyczaiłam... Sama już nie wiem.

No więc tak, ja też miałam w czasie brania izoteku całe dłonie od zewnętrznej strony w czerwonych krostach. Wyglądało to okropnie. Dermatolog sama nie wiedziała co to jest, mówiła coś o atopowym zapaleniu. Atopowej skóry nie mam bo nigdy wcześniej czegoś podobnego nie miałam i jak tylko skończyłam kurację izotekiem nigdy więcej coś takiego mi nie wyskoczyło. Były to takie skupiska krost, czasami pojawiały się także na ramieniu. Dostałam od dermatolog wtedy elocom( maść sterydowa) i miałam smarować nią max. 3 dni, cieniutką warstwą te dziadostwo a na codzień skórę natłuszczać. Kupiłam wtedy zwykły krem nivea( tłuścioch) i pomagało przy regularnym smarowaniu skóry 4 razy dziennie. Żadnych śladów po tym badziewiu nie mam tylko nieestetycznie to wyglądało...

[Anecka]

Nie wiem jak to mozliwe, ale bralam Izo tylko miesiac, bo tak wyszlo .. no i od skonczenia tych dwoch listków juz pare miesiecy ani jeden pryszcz mi nie wyskoczyl. Jestem w szoku doslownie no i jestem bardzo szczesliwa. Jedyne co mnie wkurza to tlusta cera. W trakcie brania byla normalna, troszke sie przesuszyla.. i taka normalna byla przez 3-4 miechy, a teraz znow tlusta, ale nie az tak jak na poczatku!

[Ewuska_90]

no to ja juz mam zaraz wezme pierwsza tabl. mam nadzieje ze nie znajde sie po drugiej stronie tego świata :P
derm jak mnie zobaczyl dzisiaj to stwierdzil ze 'wygladam slicznie' ale mimo wszystko probujemy. cale zycie na antybiotykach jechac nie mozna.
Niestety nadal nie wiem czy mozna stosowac cos podczas kuracji. Na pewno dzisiaj jeszcze machne sie detreomycyna a pozniej zobaczymy jak stan skory. Wy mialyscie cos na twarz podczas kuracji? w poczatkowej fazie np?
Kurcze dziwnie sie czuje z faktem ze dzisiaj zaczne brac tego draga, ale zobaczymy, kto nie ryzykuje ten nie wygrywa

[Copykat]

Ewuska, ja też noszę soczewki i nie miałam z nimi problemu podczas kuracji za to miałam problem z prowadzeniem auta po zmierzchu.
Właśnie mija 3 miesiąc odkąd skończyłam brać Izo. Wróciło przetłuszczanie skóry i włosów (ale nie ma takie masakry jak przed), niespodzianek zero włosy mi strasznie wypadają, ale nie jestem pewna czy to na 100% wina Izo.
Myślę żeby wybrać się w najbliższym czasie na mikrodermabrazję, 3 miesiące po kuracji to wystarczający czas?

[Anecka]

Napisane przez Ewuska_90

no to ja juz mam zaraz wezme pierwsza tabl. mam nadzieje ze nie znajde sie po drugiej stronie tego świata :P
derm jak mnie zobaczyl dzisiaj to stwierdzil ze 'wygladam slicznie' ale mimo wszystko probujemy. cale zycie na antybiotykach jechac nie mozna.
Niestety nadal nie wiem czy mozna stosowac cos podczas kuracji. Na pewno dzisiaj jeszcze machne sie detreomycyna a pozniej zobaczymy jak stan skory. Wy mialyscie cos na twarz podczas kuracji? w poczatkowej fazie np?
Kurcze dziwnie sie czuje z faktem ze dzisiaj zaczne brac tego draga, ale zobaczymy, kto nie ryzykuje ten nie wygrywa

Mne derma powiedziala, ze podczas brania Izo nie mozna nic klasc na twarz, wiec nic nie kladlam i teraz jestem dosc zadowolona Chcialam sie wybrac na Oxybrazję czy jak sie to pisze, ale nie ma u mnie w poblizu tego zabiegu mozliwego do zrobienia..

Nie mniej zaraz po zakonczeniu tylko miesiecznej kuracji.. zaczelam stosowac takie kwasy robione w aptece, bo mi zostaly.. no i one tez mi sporo pomogly. Potem oczywiscie filterek bo to lato bylo.. i jest ladnie poki co

Powodzenia!

[marina06]

Napisane przez Ewuska_90

no to ja juz mam zaraz wezme pierwsza tabl. mam nadzieje ze nie znajde sie po drugiej stronie tego świata :P
derm jak mnie zobaczyl dzisiaj to stwierdzil ze 'wygladam slicznie' ale mimo wszystko probujemy. cale zycie na antybiotykach jechac nie mozna.
Niestety nadal nie wiem czy mozna stosowac cos podczas kuracji. Na pewno dzisiaj jeszcze machne sie detreomycyna a pozniej zobaczymy jak stan skory. Wy mialyscie cos na twarz podczas kuracji? w poczatkowej fazie np?
Kurcze dziwnie sie czuje z faktem ze dzisiaj zaczne brac tego draga, ale zobaczymy, kto nie ryzykuje ten nie wygrywa

Ja pytałam dermatologa na samym początku, mówił, że może mi coś przepisać ale to nie ma trochę sensu bo skóra się oczyszcza przez izotek i nie wywiera to większego wpływu, jednak nakładałam nie raz coś wysuszającego, np tribiotic czy pastę cynkową albo maseczkę z zielonej glinki na pryszcze, właśnie mi wyszedł pryszcz wczoraj i już go traktuje glinką, chowa się ale ślad zostanie na pewno

[LauraS.]

Napisane przez Ewuska_90

no to ja juz mam zaraz wezme pierwsza tabl. mam nadzieje ze nie znajde sie po drugiej stronie tego świata :P
derm jak mnie zobaczyl dzisiaj to stwierdzil ze 'wygladam slicznie' ale mimo wszystko probujemy. cale zycie na antybiotykach jechac nie mozna.
Niestety nadal nie wiem czy mozna stosowac cos podczas kuracji. Na pewno dzisiaj jeszcze machne sie detreomycyna a pozniej zobaczymy jak stan skory. Wy mialyscie cos na twarz podczas kuracji? w poczatkowej fazie np?
Kurcze dziwnie sie czuje z faktem ze dzisiaj zaczne brac tego draga, ale zobaczymy, kto nie ryzykuje ten nie wygrywa

Zauważyłam,że izotek biorą osoby z lekkim trądzikiem,antybiotyki Ci nie pomogły?Moja derma powiedziała,że mogę czymś posmarocwać pryszcza jeśli chcę,ale to raczej bez sensu,bo i tak izo działa teaz na skórę najmocniej i duac/acnederm/tribiotic itd to pry izo pikuś.ja byłam uzależniona od smarowania wieczenie czymś twarzy,wiec na poczatku nakładałm jeszcze ciągle coś na twarz,zwłaszcza jak miałam wysyp.Teraz już w miarę odzwyczaiłam się od mazideł przeciwtrądzikowych,czasa mi nakładam sudocrem żeby szybciej się goiło,bo ciągle pryszcze są widoczne.

[mariend]

Witam!

ja izotek biorę dopiero 9 dni do tego dermatolog przepisała mi davercin do przecierania na zmiany ropne. Jak na razie skóra wygląda koszmarnie (mnóstwo zmian ropnych, skóra się bardzo łuszczy a przy tym niesamowicie swędzi) Jak myślicie mogę używacjakiegos kremu nawilżającego do skóry trądzikowej? Moja dermatolog nic na ten temat nie wspomniała. A ja jestem załamana bo mam w tym tygodniu rozmowę o prace a wyglądam STRASZNIE

[amandine]

Napisane przez mariend

Witam!

ja izotek biorę dopiero 9 dni do tego dermatolog przepisała mi davercin do przecierania na zmiany ropne. Jak na razie skóra wygląda koszmarnie (mnóstwo zmian ropnych, skóra się bardzo łuszczy a przy tym niesamowicie swędzi) Jak myślicie mogę używacjakiegos kremu nawilżającego do skóry trądzikowej? Moja dermatolog nic na ten temat nie wspomniała. A ja jestem załamana bo mam w tym tygodniu rozmowę o prace a wyglądam STRASZNIE

ja na samym poczatku kuracji stosowalam taka sama pielegnacje jak przed leczeniem dopiero z czasem przestawilam sie na inne kosmetyki, a lekarz powiedzial ze sama musze zobaczyc czego moja skora bedzie potrzebowala bo nie zawsze jest tak ze sie luszczy i jest bardzo sucha - i wlasnie tak jest w moim przypadku, skora jest raczej normalna, czasami tylko przesuszona w okolicach nosa, ust i na brodzie, tak wiec jak czujesz, sproboj posmarowac buzie tym krem na noc a rano zobaczysz, z mojej strony moge polecic krem avene cicalfate i plyn micelarny Sebium H2O, stosowalm tez ten do cery suchej ale bardziej sprawdza sie na moje buzce wlasnie ten do mieszanej - nawet w trakcie kuracji, wogole nie uzywam zeli ktore trzeba woda splukiwac i mam wrazenie ze od czasu kiedy nie uzywam wody bierzacej do mycia twarzy moja cera jest mniej podrazniona, na poczatku bylo mi trudno sie przyzwyczaic bo dawniej oczyszczanie twarzy nie moglo sie obejsc bez tego etapu a teraz juz bez problemu, jedynie jak wode uzywam to termalna. cierpliwosci zycze, bedzie dobzre tylko trzeba troche poczekac!

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez Ewuska_90

Kurcze dziwnie sie czuje z faktem ze dzisiaj zaczne brac tego draga, ale zobaczymy, kto nie ryzykuje ten nie wygrywa

tez tak mialam przed pierwsza tabletka - ehh jak dobrze to pamietam, a teraz jestem przy koncu kuracji tzn. do konca pazdziernika i ..... i wlasnie teraz mam obawy co bedzie po....... wiec tak jak widzisz zawsze cos - zarowno przed jak i po, przed zeby nic mi sie nie stalo bo to przeciez ciezki lek i wogole, a po zeby to swinstwo nie wrocilo!!!

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez edyt

W trakcie kuracji po myciu znajdywalam w wannie 3-5 wlosow. Znaczaco mniej wlosow mi wypadalo nawet przy czesaniu.
Teraz kiedy koncze kuracje znajduje 20 wlosow po myciu. I zastanawialm sie wciaz czy to skutek izo czy poprostu wypadanie wlosow wraca mi do normy sprzed kuracji. A poza tym w poniedzialek ostatnia tabletka mnie czeka Trzymajcie kciuki za mnie, zeby sie nie popsulo.

Mam tak samo, przed kuracja wlosy mi nie wypadaly, nie az tak zeby mnie to zaniepokoilo, w trakcie tez nie a teraz jak sie zblizam do konca - to wypadaj jak szalona - az boje sie je czesac i myc, bo mam wrazenie ze niedlugo olysieje!!!! jeszcze tak bardzo nie widac zeby mi sie przezadzily tzn. ja to widze, ale na pewno bede musiala sie wybrac do do fryzjera zeby je podciac bo sa b.dlugie, i pewnie jakies tabletki na wzmocnienie zaczac lykac, ale nie wiem czy sama moge cos kupic, chyba poczekam do nastepnej wizyty u lekarza, a moze Wy wizazanki mozecie mi cos polecic?????

[edyt]

Napisane przez LauraS.

A po kilku mikrodermabrazjach pory są mniej widoczne?

Moje pory sa praktycznie takie same jak mialam, a nie byly specjalnie duze. Sa czyste, oprocz malych zaskornikow na nosie, ale to nie jest problemem. Mokrodermabrazja nie wplynela na wielkosc porow, tylko na szybsze zluszczanie skory.

Napisane przez Kamilka1985

Miała peelingi kwasami LHA. Nie wiem jakim stężeniem, ale stopniowo. Chyba z 4 albo 5 zabiegów. Ostatni był najmocniejszy.

Wlasnie tez wydaje mi sie ze kwasy sa lepszym rozwiazaniem jesli chodzi o zwezenie porow i pozbycie sie blizn. Ale niektorzy poprostu maja takie pory jakie maja i niewiele da sie z tym zrobic.

Napisane przez goldys

A teraz odbiegając trochę od tematu - na rękach zaczęło wyskakiwać coś dziwnego... nie wiem jak to wytłumaczyć, ale skóra generalnie jest dobrze nawilżona, nie łuszczy się (codzienne smarowanie oliwką i balsamem robią swoje), ale od jakichś 3 dni zauważyłam, że wyskakują takie krostki, najpierw wyglądają jak zaskórniki, potem wysuszają się, skóra się łuszczy, schodzi i zostają takie jaśniejsze `placki`. No i roznoszą się, najpierw miałam tylko takie jedno `skupisko` na ramieniu, później zrobiły mi się na łokciach, następnie na wewnętrznej stronie przedramienia i przechodzą na dłonie... Smaruję to balsamem, ale nie wiem co jest grane i jak tego się pozbyć, bo okropnie to wygląda i boję się, że te białe plamy już zostaną.
Nie wiem coprawda czy jest to spowodowane przez izo, czy jakieś uczulenie, chociaż wątpię, bo ja żadnym alergikiem nie jestem, żadnego uczulenia od niczego nigdy nie miałam. Jem tak jak zwykle, żadnych proszków / płynów się nie dotykam, do wody raczej się przyzwyczaiłam... Sama już nie wiem.

Tez tak mialam, zawsze na nadgarstku lewej reki po wewnetrznej stronie. Zauwazylam ze detergenty, zmiana wody itp wplywaja na pojawienie sie takich zmian i wolniejsze gojenie. Ja uzywalam masci typu emolium, ale one tylko troche lagodzily, a nie przyspiszaly gojenie. Moja dermatolog powiedziala ze tak juz jest przy braniu aknenorminu i nawet mi na to nic nie przepisywala.

Napisane przez Ewuska_90

nadal nie wiem czy mozna stosowac cos podczas kuracji. Na pewno dzisiaj jeszcze machne sie detreomycyna a pozniej zobaczymy jak stan skory. Wy mialyscie cos na twarz podczas kuracji? w poczatkowej fazie np?
Kurcze dziwnie sie czuje z faktem ze dzisiaj zaczne brac tego draga, ale zobaczymy, kto nie ryzykuje ten nie wygrywa

Leki zewnetrzne nie pomoga, jak ma sie wysyp to trzeba przeczekac. Nie ma sensu wysuszac sobie dodatkowo skory. Lepiej zainwestowac w kremu wspomagajace gojenie i nawilzajace.
W poczatkowej fazie stosowalam te kremy, ktore mialam na stanie. Z tym ze ja uzywalam raczej kremow i zeli do mycia twarzy dla dzieci wiec one same w sobie byly delikatne.

Napisane przez mariend

Witam!

ja izotek biorę dopiero 9 dni do tego dermatolog przepisała mi davercin do przecierania na zmiany ropne. Jak na razie skóra wygląda koszmarnie (mnóstwo zmian ropnych, skóra się bardzo łuszczy a przy tym niesamowicie swędzi) Jak myślicie mogę używacjakiegos kremu nawilżającego do skóry trądzikowej? Moja dermatolog nic na ten temat nie wspomniała. A ja jestem załamana bo mam w tym tygodniu rozmowę o prace a wyglądam STRASZNIE

Zainwestuj w dobry krem nawilzajacy na dzien, a na noc regenerujacy/ochronny. Luszczenie samo nie zniknie wiec trzeba przeciwdzialac. Ja polecam cos z aptecznych firm i nie koniecznie typowo na tradzik. W ogole lepiej przestawic sie z kermow przeciwtroadzikowych na kremy do cery normalenej/suchej.

[Ewuska_90]

LauraS. hm wiesz co moj tradzik jest taki ze np jak naloze dosc dobrze kryjaca tapete, to malo kto rozpoznaje ze mam tradzik. Tylko ze ja nie chce codziennie nakladac doslownie 'tynku' na twarz, wiem ze i tak bedzie to konieczne bo nawet po Akne cera nie bedzie idealna, ale chcialabym nakladac mniej, lzej, szczegolnie latem jak jest cieplo i wszystko splywa. To sie robi bledne kolo bo pory sa zatkane, zreszta mam jakas przeokropna sklonnosc do tworzenia sie niewyobrazalnych ilosci zaskornikow, juz nie mowiac o tym ze cala, doslownie cala sie swiece widac to szczegolnie na zdjeciach, jeszcze z lampa wygladam t r a g i c z n i e. Jak chodzilam do dermatologow to oni sobie zawsze mysleli "o jaki latwy do wyleczenia tradzik" wiec mocno sie dziwili jak im mowilam ile specyfikow i lekow stosowalam i NIC nie dawalo trwalego efektu. Bylam u ok 15-17 dermatologow...
Wiesz antybiotyki bralam, 2x tetralysal, 2x jakos krotko erytromycyne, teraz przez tydzien ten zwykly Augmentin ktory zadziwiajaco duzo poprawil. Nie tworzyly sie wtedy ropne grudki i pryszcze ale nie moge byc caly czas na antybiotykach... Stosowalam prawie wszystko co jest dostepne do stosowania zew (a przynajmniej z kazdej grupy lekow), i juz koncza mi sie pomysly a tak jak mowilam jak przez chocby dwa dni nie smaruje skory czyms silnym to jest dramat. Latem przez dwa miesiace dalam sobie jeszcze szanse. Zero stresu , i d e a l n a dieta, badania hormonow, dobrze dobrane suplementy, czasochlonna pielegnacja. Byla poprawa taka hmm moze ze 30-40%. Ale znowu zaczelo sie sypac, jak mnie zaczelo mocno wywalac na plecach, ramionach, grudkami na dekoldzie no i ropnymi duzymi pryszczami po bokach brody (dopiero od ok roku zaczely zdarzac mi sie wysypy tego typu) ktore pozostawily okropne duze bordowe slady to powiedzialam dosc.
Jak mam znowu truc sie antybiotykiem (w ktore i tak nie wierze) to wole sprobowac raz a dobrze, sadze ze i tak w koncu stracilabym cierpliwosc i predzej czy pozniej wyladowala na Akne.
Nie myslcie ze nie probowalam. Leczylam sie tylko u polecanych lekarzy, dlugo i sumiennie, chodzilam tez do nich na zabiegi kwasami itp, przestrzegalam diety od ladnych paru lat.. Zrobilam wszystkie badania hormonow i inne ktore uwazalam ze warto zrobic, chodzilam do naturoterapeutow. i nic. 6 lat i ciagle gorzej
Chce sprobowac i tyle.
Zaraz wezme 4 tabletke. Na razie nic nie czuje moze poza niewielkim bolem glowy wczoraj na wykladzie. PEch chcial ze akurat jestem tez przeziebiona i zaczelo mi gardlo wysychac, wieczorem dosc mnie nieprzyjemnie swedzialo i ogolnie mialam troche wrazenie jakby mi brakowalo powietrza.
Poza tym wszystkow normie, cera jak byla obrzydliwa i tlusta tak jest :P
Ale wiadomo, dopiero drugi dzien.
Do pielegnacji jak zawsze do mycia Phsiogel oraz lzejszy- humektan, ciezszy- physiogel krem. Ale pewnie bede musiala pozniej zamienic i tak na cos duzo bardziej nawilzajacego, moze nawet nie daj Boze natluszczajacego.
Ide lyknac
Pozdrawiam!

[mariend]

czytając ten wątek widzę, że nie tylko ja tyle lat walczę o ładną bużkę. Czasami myślę, że ta walka już nie ma sensu, bo nie ma żadnej poprawy. Mam nadzieję, że ta kuracja izotekiem wreszcie mi pomoże. Na razie jest jeden wielki koszmar, ale dermatolog powiedziała, że efekty najwcześniej będą po 3 - 4 tygodniach więc cierpliwie czekam...

[Smakusiusia]

Ja też niedługo mam zacząć brać izotek i oczywiście najbardziej boję się wysypu oraz przesuszenia skóry. Ale mam pytanie, jeśli skóra zacznie się mocno łuszczyć i nakładając makijaż skórki będą bardzo widoczne, to czy woda termalna coś pomoże? Czy ją można stosować pod makijaż? Nigdy nie używałam wody termalnej, a wydawało mi się, że któraś w Was coś o niej pisała, więc jestem ciekawa, jak ona się sprawdza. I jak ją się wtedy używa? Psika się i przeciera twarz chusteczką, a później nakłada makijaż? Bo niestety kremy nawilżające na łuszczącą się skórę jak dotąd niewieli mi pomgały. Przy nakładaniu makijażu widać było schodząe skórki :/

[Anecka]

Napisane przez Smakusiusia

Ja też niedługo mam zacząć brać izotek i oczywiście najbardziej boję się wysypu oraz przesuszenia skóry. Ale mam pytanie, jeśli skóra zacznie się mocno łuszczyć i nakładając makijaż skórki będą bardzo widoczne, to czy woda termalna coś pomoże? Czy ją można stosować pod makijaż? Nigdy nie używałam wody termalnej, a wydawało mi się, że któraś w Was coś o niej pisała, więc jestem ciekawa, jak ona się sprawdza. I jak ją się wtedy używa? Psika się i przeciera twarz chusteczką, a później nakłada makijaż? Bo niestety kremy nawilżające na łuszczącą się skórę jak dotąd niewieli mi pomgały. Przy nakładaniu makijażu widać było schodząe skórki :/

Mnie woda termalna nie dawala poprawy. Ja uzywalam po prostu pod makijaż filtra Lirene 50+. Wszystko trzymalo sie GENIALNIE. Bez tego filtra jak nalozylam makijaz to byla porazka. Fakt ze u mnie jakos super nie przesuszylo skóry, ale jednak byla taka dziwna..

[Ewuska_90]

Ale mnie dopadlo.
Odpornosc oslabiona po tym augmentinie, zla pogoda na dworze i tak sie niefortunnie zlozylo ze mam bardzo nieprzyjemne przeziebienie przy ktorym sie czuje jak trup + jeszcze Akne... jakos z godzine temu to sie czulam jakby z minuty na minute mi wszystko wysychalo, pewnie przez to przeziebienie, ogolnie leb pulsuje, wszystko swedzi itp. Eh.
Skora troszke juz sie luszczy ale na takiej zasadzie ze jak przejade reka to to co ma odpasc, te malutkie skoreczki odpadaja i jest dobrze, innych zmian brak
mam nadzieje ze nie umre do jutra z tym samopoczuciem :P

[amandine]

Napisane przez Smakusiusia

Ja też niedługo mam zacząć brać izotek i oczywiście najbardziej boję się wysypu oraz przesuszenia skóry. Ale mam pytanie, jeśli skóra zacznie się mocno łuszczyć i nakładając makijaż skórki będą bardzo widoczne, to czy woda termalna coś pomoże? Czy ją można stosować pod makijaż? Nigdy nie używałam wody termalnej, a wydawało mi się, że któraś w Was coś o niej pisała, więc jestem ciekawa, jak ona się sprawdza. I jak ją się wtedy używa? Psika się i przeciera twarz chusteczką, a później nakłada makijaż? Bo niestety kremy nawilżające na łuszczącą się skórę jak dotąd niewieli mi pomgały. Przy nakładaniu makijażu widać było schodząe skórki :/

nie wiem czy woda termalna Ci pomoze, najlepiej jak sama sprobujesz, mi skora wogole sie nie luszczy, moze jest tylko troche przesuszona, a to juz ostatni miesiac kuracji, a wody uzywam po demakijazu, spryskuje twarz czasami czekam az wsiaknie w skore czasami delikatnie przykladam chusteczke higieniczna,a w lecie spryskiwalam twarz nawet w ciagu dnia bo jak bylo goraco to taka delikatna mgielka wody super schladzala i koila.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez Ewuska_90

Ale mnie dopadlo.
Odpornosc oslabiona po tym augmentinie, zla pogoda na dworze i tak sie niefortunnie zlozylo ze mam bardzo nieprzyjemne przeziebienie przy ktorym sie czuje jak trup + jeszcze Akne... jakos z godzine temu to sie czulam jakby z minuty na minute mi wszystko wysychalo, pewnie przez to przeziebienie, ogolnie leb pulsuje, wszystko swedzi itp. Eh.
Skora troszke juz sie luszczy ale na takiej zasadzie ze jak przejade reka to to co ma odpasc, te malutkie skoreczki odpadaja i jest dobrze, innych zmian brak
mam nadzieje ze nie umre do jutra z tym samopoczuciem :P

jak zaczelam brac retinoidy a bylo to w zimie, miesiac luty i do poznej wiosny czesto bylam oslabiona, jakby przeziebiona ale nie chora, i lekarz powiedzial ze wlasnie moze byc to spowodowane przez kuracje, ale ogolnie, fizycznie i psychicznie super sie czulam, zwlaszcza jak widzialam jak buzka ladna sie robi.Glowa do gory - bedzie dobrze!!!