Tatuaż pourazowy

[Katka72]

Witam,
pół roku temu moja córeczka upadła na buzię, niestety w szpitalu nie wyczyszczono rany twierdząć , że nie ma takiej konieczności bo zabrudzenie zejdzie razem ze strupem. Niestety nie zeszło. Lekarka nas zlekceważyła. Został tzw. tatuaż pourazowy. NIe ma tam ziarenek itp, tylko zostały brzydkie ciemne kreski - niestety na buzi!! Byliśmy na kilku konsultacjach, każdy lekarz mówi co innego ("nic nie robić - będzie sobie maskować w przyszłości fluidem" !?!?, "zrobić laserem Nd Yag" "nie robić laserem bo blizny", "zrobić laserem za kilka lat", "zrobić dermabrazję","przeciąć , wyczyścić i zaszyć". ...
Jestem załamana Czy ktoś zna specjalistę od tego typu urazów, który mógłby nam pomóc? czy rzeczywiście w tej chwili nie da się nic zrobić??

[aneczka8]

Odwiedź gabinet gdzie maja laser nd-yag q-switch i zapytaj się lekarza co o tym sądzi. Takim laserem usuwa się tatuaże przebarwienia więc i może na to pomoże. Można zrobic próbę na kilku milimetrach najmniejszą moca i sprawdzić czy coś się ruszyło. Wydaje mi się że po tym konkretnie laserze mozliwośc blizn jest najmniejsza.

[aleksandra6662299]

witam.......
juz niedlugo bede mila usuwany tatuaż pourazowy mam go na twarzy pod nosen......juz jestem umowiona na zabieg ale ostatnio jak dzwonilam chcac upewniec sie czy zabieg jest nadal aktualny pani pielegniarka powiedzial co bardzo mnie zaniepokoilo a wtecz i przezazilo........ pielegniarka powiedzial ze w obecnej temperaturze (-) po zabiegu moge nabyc przebarwienie na skorze ale zapisujac sie na zabieg nikt mnie o tym nie uprzedzil..... i co gorsze tego sie juz nie usunie zadnymi sposobami a wiec teraz nie wiem co mam robic szukam wszedzie odpowiedzi czy jest to mozeliwe (przebrawiwnia)?? jak mozna uniknoc tego po zabiegu?? prosze o pomoc .......
pozdrawiam