Kosmetyki mineralne Uoga Uoga z bursztynem

[dmii]

Napisane przez _Caoimhe_

Byłabym Ci wdzięczna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Specjalnie dla Ciebie

Na zdjęciu może tego tak nie widać, ale:
Almond Milk jest baardzo jasny ale ma taki żółtawo-złoty odcień (bardzo ciekawy!),
Satin Sand jest bardziej neutralny, obydwa są (widocznie) jaśniejsze od NSB,
Dune jest bardziej żółty od Butter Cream,
jak dla mnie najbardziej zbliżony kolorystycznie do NSB jest Butter Cream, tak jak mówiłam Dune jest bardziej żółtawy, ale bez przesady. Dune i Butter Cream są na tym samym poziomie jasności co NSB, natomiast Almond Milk i Satin Sand są jaśniejsze.
Jeszcze dodam, że 2 pierwsze nie są tak "białe" jak na zdjęciach :P

[201607231711]

Napisane przez dmii

Specjalnie dla Ciebie

Na zdjęciu może tego tak nie widać, ale:
Almond Milk jest baardzo jasny ale ma taki żółtawo-złoty odcień (bardzo ciekawy!),
Satin Sand jest bardziej neutralny, obydwa są (widocznie) jaśniejsze od NSB,
Dune jest bardziej żółty od Butter Cream,
jak dla mnie najbardziej zbliżony kolorystycznie do NSB jest Butter Cream, tak jak mówiłam Dune jest bardziej żółtawy, ale bez przesady. Dune i Butter Cream są na tym samym poziomie jasności co NSB, natomiast Almond Milk i Satin Sand są jaśniejsze.
Jeszcze dodam, że 2 pierwsze nie są tak "białe" jak na zdjęciach :P

Dzięki bardzo :->
A jak porównałabyś formuły?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[dmii]

Napisane przez _Caoimhe_

Dzięki bardzo :->
A jak porównałabyś formuły?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Porównam dopiero jutro, bo dziś od rana mam NSB na twarzy
Dorzucam jeszcze zdjęcie próbek, żeby można było zobaczyć, że żaden z kolorów nie jest biały

[pseudofeministka]

A ja ostatecznie polozylam kres moim rozterkom, zamawiajac biga 632 czyli Champagne Chcialam jeszcze zamowic korektor 001, ale niestety nie jest dostepny jak i probki podkladu 631 (na szczescie w sumie)

Choc jezeli dzis mi odpisza w sprawie korektora, to nie wiem czy nie skusze sie na 631, mimo iz zdaje sobie sprawe, ze moze byc za jasny

[201607231711]

Napisane przez dmii

Porównam dopiero jutro, bo dziś od rana mam NSB na twarzy

Dorzucam jeszcze zdjęcie próbek, żeby można było zobaczyć, że żaden z kolorów nie jest biały

Dzięki bardzo, przyda sie. Zastanawiałam sie nad creamy natural. Ale waham sie jeszcze pomiędzy ecolore. Zbyt duży wybor


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jaxxxie]

Czy ktoś nie chciałby odsprzedać 1grama NSB?

[pseudofeministka]

Nieaktualne Offtop byl:P

[alma11]

Napisane przez pseudofeministka

A napisalabys jaki masz kolor cery? Bo mi sie wydawalo, ze tez taka oliwkowa i raczej ciemniejsze podklady wybierasz Ale moze cos mi sie pomylilo

Mam dziwny kolor. Twarzy nie opalam, wiec jest jaśniejsza niz szyja. Szyji i dekoldu tez nie opalam, jednak cialo lapie slonce jak wsciekle.
I jeszcze lece na kwasach...

Celuje w revlona 120 vanilia.
Na lato guerlain perls parure 04 beige chic - na filtrze lekko sie rozjaśnia.

[dmii]

Napisane przez _Caoimhe_

Dzięki bardzo, przyda sie. Zastanawiałam sie nad creamy natural. Ale waham sie jeszcze pomiędzy ecolore. Zbyt duży wybor


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziś użyłam Pixie, moje pierwsze wrażenie jest takie, że kryje trochę lepiej od Uoga i potrzeba trochę mniej proszku na całą twarz, ładnie wygląda i całkiem fajnie się trzyma, nie warzy się. Kolor fajnie się dopasowuje

[201607231711]

Napisane przez dmii

Dziś użyłam Pixie, moje pierwsze wrażenie jest takie, że kryje trochę lepiej od Uoga i potrzeba trochę mniej proszku na całą twarz, ładnie wygląda i całkiem fajnie się trzyma, nie warzy się. Kolor fajnie się dopasowuje

Dzięki za porównanie

[dmii]

Napisane przez _Caoimhe_

Dzięki za porównanie

Nie ma za co, popróbuję jeszcze parę dni i jak będzie dalej fajnie się spisywać to nie pozostanie mi nic innego jak wpisać go do mojej wishlisty zakupowej
Minerały wciągają ja jestem niesamowicie ciekawa kremów BB od Uoga Uoga

[Aysell]

Czy promocja obejmuje też próbki? Zamierzam zamówić sobie dwa pierwsze odcienie, bo nie potrafię się zdecydować, który będzie bardziej odpowiedni, chociaż przeczytałam cały wątek... Używam teraz Golden Fair Annabelle Minerals, a w stosunku do niego 631 wydaje mi się na zdjęciach zbyt jasny, a 632 zbyt ciemny

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez dmii

(...)
Minerały wciągają
(...)

[pseudofeministka]

Napisane przez Aysell

Czy promocja obejmuje też próbki? Zamierzam zamówić sobie dwa pierwsze odcienie, bo nie potrafię się zdecydować, który będzie bardziej odpowiedni, chociaż przeczytałam cały wątek... Używam teraz Golden Fair Annabelle Minerals, a w stosunku do niego 631 wydaje mi się na zdjęciach zbyt jasny, a 632 zbyt ciemny [COLOR="Silver"]

To dodaj probki do koszyka i wpisz kod promocyjny, wtedy bedziesz widziala czy obejmuje. Ale na moje oko ten kod odnosi sie do calego asortymentu , nie ma zadnych wylaczen :P

Ohhh wspolczuje Ci dylematow. Ja przez 3 dni zastanawialam sie jaki odcien wybrac, a rozterkom mym nie bylo konca Koniec koncow zamowilam 632 , choc nie powiem zebym z jakims przekonaniem go zamowila No, ale przetestuje. Ja formula sie sprawdzi, a kolor srednio to jestem zdecydowana zamowic 631

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Napisane przez dmii

Minerały wciągają ja jestem niesamowicie ciekawa kremów BB od Uoga Uoga

Daj spokoj z tym wciaganiem. Kuscie i kuscicie, chyba przestane wlazic na to forum Co post to inne mineraly Ale oje wciagnie na Uoga sie skonczy

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ----------

Napisane przez alma11

Mam dziwny kolor. Twarzy nie opalam, wiec jest jaśniejsza niz szyja. Szyji i dekoldu tez nie opalam, jednak cialo lapie slonce jak wsciekle.
I jeszcze lece na kwasach...

Celuje w revlona 120 vanilia.
Na lato guerlain perls parure 04 beige chic - na filtrze lekko sie rozjaśnia.

To rzeczywiscie dziwnie. Choc na Twoich zdjeciach, Twoja twarz wydala mi sie dosc mocno ciemna, wiec tymbardziej mnie zaskoczylas I jak tak analizue teraz kolory to chyba jednak dobrze zrobilam zamawiajac 632 Ale to sie zapewne okaze za kilka dni

[alma11]

To rzeczywiscie dziwnie. Choc na Twoich zdjeciach, Twoja twarz wydala mi sie dosc mocno ciemna, wiec tymbardziej mnie zaskoczylas I jak tak analizue teraz kolory to chyba jednak dobrze zrobilam zamawiajac 632 Ale to sie zapewne okaze za kilka dni [/QUOTE]


Bo ja jak kameleon. Po kwasach wydaje sie ze jestem biala, kilka dni po juz lapie normalny kolor.
Inna sprawa ze przy was to jestem pewnie jak mulatka

Ale prawda taka ze 631 jest za jasny ( za jasnosc jest dla mnie ok, zawsze moge ściemnić ziemia egipska) a 632 jest ciut za ciemny i raczej zbyt cieply.
Myslalam zeby go ochłodzić zielonym pigmentem z kolorowki ale chyba sobie daruje, bo w lecie cialo lapie na zloto opaleniznę
Dlatego mam dwa kolory - 631 nakladam na srodek twarzy po policzki 632 pakuje na obrzeża i mam konturowanie i brak odcinania sie

[pseudofeministka]

Napisane przez alma11

To rzeczywiscie dziwnie. Choc na Twoich zdjeciach, Twoja twarz wydala mi sie dosc mocno ciemna, wiec tymbardziej mnie zaskoczylas I jak tak analizue teraz kolory to chyba jednak dobrze zrobilam zamawiajac 632 Ale to sie zapewne okaze za kilka dni

Bo ja jak kameleon. Po kwasach wydaje sie ze jestem biala, kilka dni po juz lapie normalny kolor.
Inna sprawa ze przy was to jestem pewnie jak mulatka

Ale prawda taka ze 631 jest za jasny ( za jasnosc jest dla mnie ok, zawsze moge ściemnić ziemia egipska) a 632 jest ciut za ciemny i raczej zbyt cieply.
Myslalam zeby go ochłodzić zielonym pigmentem z kolorowki ale chyba sobie daruje, bo w lecie cialo lapie na zloto opaleniznę
Dlatego mam dwa kolory - 631 nakladam na srodek twarzy po policzki 632 pakuje na obrzeża i mam konturowanie i brak odcinania sie[/QUOTE]

Tzn. ze 632 daje u Ciebie taki efekt opalenizny, skoro twierdzisz, ze jest za cieply?

Mi sie wydaje, ze to jakie kolory wybijaja po nalozeniu podkladu zalezy tez od tego jaki kolor wyjsciowy ma nasza cera. U mnie nawet Bisque z Lucy Minerals jasno wypada, mimo ze sam podklad do najasniejszych nie nalezy Natomiast u osob z ciemniejsza karnacja czy oliwkowa moze byc tak, ze ten kolor bedzie za ciemny albo bedzie bardzo wybijal pomarancza. I wydaje mi sie, ze moja teoria spiskowa moze byc trafna poniewaz jak chcialam sprawdzic kolor Lucy i nalozylam ja na bardziej opalona partie dloni to wyszlo mi, ze to czysta pomarancza, a gdy na nadgarstek gdzie mam duzo jasniejsza skore z zoltymi podtonami to juz podklad wpadal bardziej w zolc. .

[alma11]

Napisane przez pseudofeministka

Bo ja jak kameleon. Po kwasach wydaje sie ze jestem biala, kilka dni po juz lapie normalny kolor.
Inna sprawa ze przy was to jestem pewnie jak mulatka

Ale prawda taka ze 631 jest za jasny ( za jasnosc jest dla mnie ok, zawsze moge ściemnić ziemia egipska) a 632 jest ciut za ciemny i raczej zbyt cieply.
Myslalam zeby go ochłodzić zielonym pigmentem z kolorowki ale chyba sobie daruje, bo w lecie cialo lapie na zloto opaleniznę
Dlatego mam dwa kolory - 631 nakladam na srodek twarzy po policzki 632 pakuje na obrzeża i mam konturowanie i brak odcinania sie

Tzn. ze 632 daje u Ciebie taki efekt opalenizny, skoro twierdzisz, ze jest za cieply?

Mi sie wydaje, ze to jakie kolory wybijaja po nalozeniu podkladu zalezy tez od tego jaki kolor wyjsciowy ma nasza cera. U mnie nawet Bisque z Lucy Minerals jasno wypada, mimo ze sam podklad do najasniejszych nie nalezy Natomiast u osob z ciemniejsza karnacja czy oliwkowa moze byc tak, ze ten kolor bedzie za ciemny albo bedzie bardzo wybijal pomarancza. I wydaje mi sie, ze moja teoria spiskowa moze byc trafna poniewaz jak chcialam sprawdzic kolor Lucy i nalozylam ja na bardziej opalona partie dloni to wyszlo mi, ze to czysta pomarancza, a gdy na nadgarstek gdzie mam duzo jasniejsza skore z zoltymi podtonami to juz podklad wpadal bardziej w zolc. .[/QUOTE]


Chodzi mi o to, ze 631 jest troche za jasny, 632 jest troche za ciemny, wydaje mi sie ze jest za cieply.
Jak nakladam dwa odcienie - czyli srodek jasny - gdzie nakladam 3-4 warstwy ( bo chce krycia) i pozniej lece po bokach 632 i nakladam 2 warstwy i mieszam to juz na twarzy to mnie sie od szyji nic nie odcina.
Nie wiem czy dobrze tłumacze?

Ja mam srednia karnację, ale chyba oliwkę ( szyja jest oliwkowa) i jak nałożę sam 632 to mnie sie zdaje ze wychodzi zbyt cieply kolor i widac przejście miedzy twarza a szyja.
Inna sprawa, ze wydaje mi sie ze jestem brudna.
I ja tego bardzo nie lubie.

Gdyby byl odcien pomiedzy 631 a 632 to pewnie bylby to moj kolor. A tak mieszam. Nie chce wsypywać obu zawartości, i mieszać bo w lecie jak mi sie dekold opali to 632 mam nadzieje sam bedzie dobry.
A jak nie to sobie pocieszam.

Albo bede go schładzać zielenią z kolorowki. Mam dwa schładzane - oba z odcienia medium. Zieleń i odrobina bieli i mam odcien ok. Ale numer z jaśniejszym odcieniem i zielenią wyglada brzydko.

Nie wiem czy nie namieszalam?

[pseudofeministka]

Napisane przez alma11

Tzn. ze 632 daje u Ciebie taki efekt opalenizny, skoro twierdzisz, ze jest za cieply?

Mi sie wydaje, ze to jakie kolory wybijaja po nalozeniu podkladu zalezy tez od tego jaki kolor wyjsciowy ma nasza cera. U mnie nawet Bisque z Lucy Minerals jasno wypada, mimo ze sam podklad do najasniejszych nie nalezy Natomiast u osob z ciemniejsza karnacja czy oliwkowa moze byc tak, ze ten kolor bedzie za ciemny albo bedzie bardzo wybijal pomarancza. I wydaje mi sie, ze moja teoria spiskowa moze byc trafna poniewaz jak chcialam sprawdzic kolor Lucy i nalozylam ja na bardziej opalona partie dloni to wyszlo mi, ze to czysta pomarancza, a gdy na nadgarstek gdzie mam duzo jasniejsza skore z zoltymi podtonami to juz podklad wpadal bardziej w zolc. .

Chodzi mi o to, ze 631 jest troche za jasny, 632 jest troche za ciemny, wydaje mi sie ze jest za cieply.
Jak nakladam dwa odcienie - czyli srodek jasny - gdzie nakladam 3-4 warstwy ( bo chce krycia) i pozniej lece po bokach 632 i nakladam 2 warstwy i mieszam to juz na twarzy to mnie sie od szyji nic nie odcina.
Nie wiem czy dobrze tłumacze?

Ja mam srednia karnację, ale chyba oliwkę ( szyja jest oliwkowa) i jak nałożę sam 632 to mnie sie zdaje ze wychodzi zbyt cieply kolor i widac przejście miedzy twarza a szyja.
Inna sprawa, ze wydaje mi sie ze jestem brudna.
I ja tego bardzo nie lubie.

Gdyby byl odcien pomiedzy 631 a 632 to pewnie bylby to moj kolor. A tak mieszam. Nie chce wsypywać obu zawartości, i mieszać bo w lecie jak mi sie dekold opali to 632 mam nadzieje sam bedzie dobry.
A jak nie to sobie pocieszam.

Albo bede go schładzać zielenią z kolorowki. Mam dwa schładzane - oba z odcienia medium. Zieleń i odrobina bieli i mam odcien ok. Ale numer z jaśniejszym odcieniem i zielenią wyglada brzydko.

Nie wiem czy nie namieszalam?[/QUOTE]

Nie no wszystko rozumiem Szkoda tylko, ze nie wymalowalas sie po prosty ta 632 to wtedy "naocznie" byloby wiadomo o co chodzi Bo mi tu wyobranzia dziala , ze hej W kazdym razie mam nadzieje, ze podklad u mnie nie okaze sie za ciemny(ahh te zlludzenia). A nawet jezeli i o ile formula sie sprawdzi, to mam zamiar zrobic tak jak Ty - kupie 631 i bede sobie mieszac Swoja droga fajny pomysl sobie obralas z tym konturowaniem i mieszaniem kolorow na twarzy bez koniecznosci grzebania w proszkach Na pewno wyprobuje z innymi podkladami.

[Sulislaw]

dobrego dnia
w zasadzie wykorzystuję pojednanie dwóch, a mianowicie 631, i 632, wtedy mam taki wynik którym jest zadowolony

[alma11]

Napisane przez pseudofeministka

Chodzi mi o to, ze 631 jest troche za jasny, 632 jest troche za ciemny, wydaje mi sie ze jest za cieply.
Jak nakladam dwa odcienie - czyli srodek jasny - gdzie nakladam 3-4 warstwy ( bo chce krycia) i pozniej lece po bokach 632 i nakladam 2 warstwy i mieszam to juz na twarzy to mnie sie od szyji nic nie odcina.
Nie wiem czy dobrze tłumacze?

Ja mam srednia karnację, ale chyba oliwkę ( szyja jest oliwkowa) i jak nałożę sam 632 to mnie sie zdaje ze wychodzi zbyt cieply kolor i widac przejście miedzy twarza a szyja.
Inna sprawa, ze wydaje mi sie ze jestem brudna.
I ja tego bardzo nie lubie.

Gdyby byl odcien pomiedzy 631 a 632 to pewnie bylby to moj kolor. A tak mieszam. Nie chce wsypywać obu zawartości, i mieszać bo w lecie jak mi sie dekold opali to 632 mam nadzieje sam bedzie dobry.
A jak nie to sobie pocieszam.

Albo bede go schładzać zielenią z kolorowki. Mam dwa schładzane - oba z odcienia medium. Zieleń i odrobina bieli i mam odcien ok. Ale numer z jaśniejszym odcieniem i zielenią wyglada brzydko.

Nie wiem czy nie namieszalam?

Nie no wszystko rozumiem Szkoda tylko, ze nie wymalowalas sie po prosty ta 632 to wtedy "naocznie" byloby wiadomo o co chodzi Bo mi tu wyobranzia dziala , ze hej W kazdym razie mam nadzieje, ze podklad u mnie nie okaze sie za ciemny(ahh te zlludzenia). A nawet jezeli i o ile formula sie sprawdzi, to mam zamiar zrobic tak jak Ty - kupie 631 i bede sobie mieszac Swoja droga fajny pomysl sobie obralas z tym konturowaniem i mieszaniem kolorow na twarzy bez koniecznosci grzebania w proszkach Na pewno wyprobuje z innymi podkladami.[/QUOTE]


Mnie odpowiada bardzo Uoga. Zamowilam pixie ( z gamy oliwkowej) i coz z tego ze z 4 probek dwa kolory pasują jak wygladam jak z reklamy cekolu czy innej szpachli.

[pseudofeministka]

No i dzis nastala dlugo oczekiwana przeze mnie chwila, a mianowicie paka z pokladem Uoga Uoga 632 i probka 631 wraz z korektorem (od Cay) zostala mi doreczona

Czem predzej przystapilam do testow Tak wiec moje pierwsze wrazenia:

631 - mimo, ze ten podlad nie daje mi trupiej bladosci to jednak widze, ze jest za jasny. Pewnie jakbym sie uparla to bylby dobry, ale unikam zbyt bladej cery, poniewaz bladosc urodowo mi nie sluzy Choc jeszcze wykoncze do konca te probke i ostatecznie wydam werdykt, bo dzisiaj to tak na szybko wszystko bylo

632 - przyznam, ze jest to kolor ktorego wsrod mineralow dotychczas nie spotkalam, a przetestowalam juz ich pewna ilosc, wiec jakis tam oglad w temacie mam :P W kazdym razie porownalam dzis sobie na dloni z Warm Peach LL - kolorystycznie sa utrzymane na tym samym tonie natomiast 632 jest troche ciemniejsza. Co do efektu koncowego to u mnie podklad jest dosc jasny , ale odnosze wrazenie jakby wlasnie dawal efekt takiej subtelnej opalenizny. W bardzo minimalnym praktycznie nie rzucajacym sie w oczy stopniu odzznacza mi sie od szyi.

Formula wydaje mi sie w porzadku, podklad bardzo dobrze trzyma sie twarzy. U mnie trzy warstwy daly zbyt kryjacy efekt, wiec poprzestane na jednej albo dwoch. Nie mialam okazji przetstowac go w dzien, w normalnych warunach w jakich funkcjonuje (typu praca, spedzanie czasu na dworzu itd.) ale zostawilam go na twarzy podczas dosc intensywnego treningu - mimo ze sie spocilam to podkld nie zszedl, twarz mi sie swiecila ale to taki efekt glow bardziej niz latarni.

Pozniej napisze wiecej o korektorze

[dmii]

Napisane przez pseudofeministka

No i dzis nastala dlugo oczekiwana przeze mnie chwila, a mianowicie paka z pokladem Uoga Uoga 632 i probka 631 wraz z korektorem (od Cay) zostala mi doreczona

Czem predzej przystapilam do testow Tak wiec moje pierwsze wrazenia:

631 - mimo, ze ten podlad nie daje mi trupiej bladosci to jednak widze, ze jest za jasny. Pewnie jakbym sie uparla to bylby dobry, ale unikam zbyt bladej cery, poniewaz bladosc urodowo mi nie sluzy Choc jeszcze wykoncze do konca te probke i ostatecznie wydam werdykt, bo dzisiaj to tak na szybko wszystko bylo

632 - przyznam, ze jest to kolor ktorego wsrod mineralow dotychczas nie spotkalam, a przetestowalam juz ich pewna ilosc, wiec jakis tam oglad w temacie mam :P W kazdym razie porownalam dzis sobie na dloni z Warm Peach LL - kolorystycznie sa utrzymane na tym samym tonie natomiast 632 jest troche ciemniejsza. Co do efektu koncowego to u mnie podklad jest dosc jasny , ale odnosze wrazenie jakby wlasnie dawal efekt takiej subtelnej opalenizny. W bardzo minimalnym praktycznie nie rzucajacym sie w oczy stopniu odzznacza mi sie od szyi.

Formula wydaje mi sie w porzadku, podklad bardzo dobrze trzyma sie twarzy. U mnie trzy warstwy daly zbyt kryjacy efekt, wiec poprzestane na jednej albo dwoch. Nie mialam okazji przetstowac go w dzien, w normalnych warunach w jakich funkcjonuje (typu praca, spedzanie czasu na dworzu itd.) ale zostawilam go na twarzy podczas dosc intensywnego treningu - mimo ze sie spocilam to podkld nie zszedl, twarz mi sie swiecila ale to taki efekt glow bardziej niz latarni.

Pozniej napisze wiecej o korektorze

Kolorystycznie korektor powinien Ci raczej pasować, ja używam 631 i był dla mnie niestety za ciemny pomijam fakt, że sam jego wygląd pod oczami i trwałość pozostawiał wiele do życzenia :P mi on niestety nie podszedł

[pseudofeministka]

Napisane przez dmii

Kolorystycznie korektor powinien Ci raczej pasować, ja używam 631 i był dla mnie niestety za ciemny pomijam fakt, że sam jego wygląd pod oczami i trwałość pozostawiał wiele do życzenia :P mi on niestety nie podszedł

Kolorystycznie korektor jak najbardziej mi odpowiada Pieknie tuszuje drobne niedoskonalosci typu naczynka na skrzydelach nosa , lekkie cienie pod oczami czy zaczerwienienie na policzkach.

Tylo, ze moim zdaniem korektor ten nie zatuszuje bardzo wymagajacych niedoskonalosci, wiec jak ktos oczekuje naprawde mocnego krycia od tego korektora to musi szukac gdzie indziej U mnie sprawdza sie super, ale ja nie mam wieszych problemow z cera.

[Aysell]

Napisane przez pseudofeministka

To dodaj probki do koszyka i wpisz kod promocyjny, wtedy bedziesz widziala czy obejmuje. Ale na moje oko ten kod odnosi sie do calego asortymentu , nie ma zadnych wylaczen :P

Ohhh wspolczuje Ci dylematow. Ja przez 3 dni zastanawialam sie jaki odcien wybrac, a rozterkom mym nie bylo konca Koniec koncow zamowilam 632 , choc nie powiem zebym z jakims przekonaniem go zamowila No, ale przetestuje. Ja formula sie sprawdzi, a kolor srednio to jestem zdecydowana zamowic 631
(...)

Tak zrobię, dzięki za radę
Wybieranie odcienia jest straszne, do dzisiaj mam nagromadzone próbki np. Amilie, bo nic mi nie pasowało i z desperacji zamawiałam coraz to inne w sumie całe szczęście, że tutaj jest tak mało kolorów, w grę wchodzą tylko dwa pierwsze

Dziewczyny, czego szukacie, kupując nowe minerały, innych firm? Lepszego krycia, lepszego odcienia, wtapiania się w skórę? Z czystej ciekawości pytam, bo czasem czytam, że ktoś już znalazł swój ideał, a wciąż szuka

[dmii]

Napisane przez Aysell

Tak zrobię, dzięki za radę
Wybieranie odcienia jest straszne, do dzisiaj mam nagromadzone próbki np. Amilie, bo nic mi nie pasowało i z desperacji zamawiałam coraz to inne w sumie całe szczęście, że tutaj jest tak mało kolorów, w grę wchodzą tylko dwa pierwsze

Dziewczyny, czego szukacie, kupując nowe minerały, innych firm? Lepszego krycia, lepszego odcienia, wtapiania się w skórę? Z czystej ciekawości pytam, bo czasem czytam, że ktoś już znalazł swój ideał, a wciąż szuka

Ja chyba z czystej przekory szukam drugiego podkładu, chcę mieć coś w zanadrzu, jakby przypadkiem Uodze coś odwaliło i zmieniliby formułę albo coś poza tym gdzieś czytałam, że skóra przyzwyczaja się do minerałów i fajnie od czasu do czasu inne minerały walnąć.

Napisane przez pseudofeministka

Kolorystycznie korektor jak najbardziej mi odpowiada Pieknie tuszuje drobne niedoskonalosci typu naczynka na skrzydelach nosa , lekkie cienie pod oczami czy zaczerwienienie na policzkach.

Tylo, ze moim zdaniem korektor ten nie zatuszuje bardzo wymagajacych niedoskonalosci, wiec jak ktos oczekuje naprawde mocnego krycia od tego korektora to musi szukac gdzie indziej U mnie sprawdza sie super, ale ja nie mam wieszych problemow z cera.

super, że Ci pasuje, masz tani naturalny korektor. Szkoda, że mi nie odpowiada

[kasiamagda]

Witajcie
Po dwóch miesiącach ze Special Agentem i NSB mogę powiedzieć, że chyba będzie z tego stała relacja, bo po wielu minerałach, jakie testowałam - te dla mnie są naj...Korektor tez super. Nie kryje moich duzych cieni kompletnie, ale wystarczająco dobrze, no i po tych dwóch miesiącach z pewnością mogę potwierdzić jako takie walory pielęgnacyjne - skóra nawilżona, uspokojona, żadnego przesuszu. Podklad jak najbardziej ok. Nic się nie warzy, nie spływa, nie wyciera... Dalej bezproblemowo z cerą, tzn. nie zapycha, nie wysusza, nie wyglądam jak szpachlowane Zombie
Hmm... Może to złudzenie, ale odkąd regularnie nakładam Uogę, to i nakładana okazyjnie Lucy jakby lepiej współpracuje. Jeszcze raz przetestowałam Champagne i na poźną wiosnę będzie jak znalazł. Daje wlaśnie wrażenie skóry muśniętej słońcem.
Dziękuję za porównanie NSB do Pixie...bo i Pixie kusi, a teraz przynajmniej wiem, w które odcienie celować. Dobrze byłoby mieć właśnie dwa mineralne Graale na zmianę
Pozdrawiam serdecznie i Wesołych Świąt życzę, ...w zasadzie pięknego Poniedziałku Wielkanocnego.

[pseudofeministka]

[QUOTE=Aysell;5093302
Dziewczyny, czego szukacie, kupując nowe minerały, innych firm? Lepszego krycia, lepszego odcienia, wtapiania się w skórę? Z czystej ciekawości pytam, bo czasem czytam, że ktoś już znalazł swój ideał, a wciąż szuka [/QUOTE]

Kupujac mineraly innych firm kieruje sie przede wszystkim checia przetestowania czegos nowego. Tymbarziej, ze zachwyty na Wizazu tak zachecaja, ze czasami naprwde trudno sie oprzec Poza tym zawsze mi sie wydaje, ze trafi mi sie cos lepszego czy to pod wzgledem formuly czy koloru.

[jaxxxie]

Testuję nowe firmy bo zawsze wydaje mi się, że coś może być lepsze! Zwłaszcza jeśli chodzi o kolor, ale zawsze do tej pory wracałam do Annabelle bo mam odbiór w moim mieście i do tego najbliżej mu z kolorem do ideału (chociaż muszę mieszać dwa).
Mam pytanie czy ktoś chciałby 1 czy 2 gramy 631? (w próbkowym słoiczku Annabelle)

[Aysell]

Napisane przez dmii

Ja chyba z czystej przekory szukam drugiego podkładu, chcę mieć coś w zanadrzu, jakby przypadkiem Uodze coś odwaliło i zmieniliby formułę albo coś poza tym gdzieś czytałam, że skóra przyzwyczaja się do minerałów i fajnie od czasu do czasu inne minerały walnąć.
(...)

Aha Ooo, nie wiedziałam, że skóra się przyzwyczaja dobry argument

Napisane przez pseudofeministka

Kupujac mineraly innych firm kieruje sie przede wszystkim checia przetestowania czegos nowego. Tymbarziej, ze zachwyty na Wizazu tak zachecaja, ze czasami naprwde trudno sie oprzec Poza tym zawsze mi sie wydaje, ze trafi mi sie cos lepszego czy to pod wzgledem formuly czy koloru.

Rozumiem

Napisane przez jaxxxie

Testuję nowe firmy bo zawsze wydaje mi się, że coś może być lepsze! Zwłaszcza jeśli chodzi o kolor, ale zawsze do tej pory wracałam do Annabelle bo mam odbiór w moim mieście i do tego najbliżej mu z kolorem do ideału (chociaż muszę mieszać dwa).
(...)

Też szukam koloru idealnego Annabelle jest prawie idealne, ale czasem mam jednak wrażenie, że jest zbyt żółty...


Zamówiłam wczoraj próbki (niestety po wpisaniu kodu promocyjnego tekst w ramce poinformował mnie uprzejmie, że zawartość koszyka nie spełnia warunków skorzystania z tego kodu ) - 631, 632 i 639

[Aysell]

Mam wrażenie, że między 631 a 632 jest przepaść jutro będą testy, dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć
To kolory 631, 632 i 639. Drugie zdjęcie to 631 i 632 bardzo starałam się oddać rzeczywiste kolory, ale jest to niezwykle trudne.

[pseudofeministka]

Napisane przez Aysell

Mam wrażenie, że między 631 a 632 jest przepaść jutro będą testy, dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć
To kolory 631, 632 i 639. Drugie zdjęcie to 631 i 632 bardzo starałam się oddać rzeczywiste kolory, ale jest to niezwykle trudne.

Niby jest przepasc, ale te kolory sa specyficzne i tak jak napisala alma11 one maja tendencje do dopasowywania sie do kolorytu cery.

Korzystajac ze swiatecznej promocji postanowilam zamowic sobie jeszcze biga 631 bo po kilu dniach testow stwierdzilam, ze formula sprawdzila sie w naprawde roznych warunach.

W kazdym razie 631 jest minimalnie za jasny , ale robie tak jak amla11 mieszam te dwa kolory i jest idealnie. Znowu 632 daje tez fajny efekt, ale skory musnietej sloncem. Mimo, ze 631 jest za ciut za jasny to nie daje trupiego efektu - jest to dosc cieply kolor.

Z uwagi na powyzsze naprawde ciesze sie, ze mam zarowno 631 i 632 bo kazdy z nich daje mi inny efekt. A mimo jakiegos tam przeskoku kolorystyczngo az tak bardzo tej roznicy nie widac na twarzy.


Poza tym kazdego dnia zachwycam sie jak ten podklad pieknie wyglada na twarzy. Naprawde daje ladny efekt. Pomijam juz fakt tego, ze podklad nie schodzi brzydko gdy np. twarz nam sie zgrzeje i lekko spoci. Jest na twarzy i nie ciastoli sie.