Zachowanie koleżanki - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-03-09, 18:24   #1
mmagnoliumm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 32

Zachowanie koleżanki


Hej Kochani,

chciałabym poznac Waszą opinię na temat zachowania mojej koleżanki, bo za każdym razem po spotkaniu z nią zastanawiam się, co jest nie tak. Co do jej osoby, to kiedyś chociaż jej nie znałam, miałam o niej bardzo dobre zdanie, tak słyszałam od ludzi, ona sama też raczej dobrze mi się kojarzyła. Poznałyśmy się bardziej około 4 lat temu. Wpadłyśmy we wspólne towarzystwo i od tamtej pory zaczęło sie spotykanie, np. ja, mój TŻ, ona i jej TŻ albo w większej grupie osób. Z początku, kiedy ją poznawałam, zaczelam zauważać, że nie jest taka, jak myślałam. Wręcz zupelnie nie posądzałabym jej o pewne rzeczy. Po pierwsze miłość do pieniędzy, drogich, markowych rzeczy... Nazywając po imieniu stwierdzam, że jest najgorszą materialistką, jaką tylko znam. Jest z facetem, ktory duzo zarabia, ona konczy studia, nie zarabia, ale za kazdym razem podczas naszych spotkan, slysze, co to on jej nie kupil, bo ona zarządała ("a co!"). I mowie tu o markowych rzeczach, bo dla niej metka ma znaczenie. Mowi tez, co to ona sobie już nie życzy na urodziny, imieniny, z okazji obrony itd itd... Nie oceniam jej za to. Chce Wam tylko przyblizyc jej osobe, zebyscie sami mogli wyciagnac wnioski i cos mi podpowiedziec. Musze dodac, ze ja jestem jej zupełnym przeciwieństwem jesli chodzi o pieniadze i myślę, że ona doskonale o tym wie, bo nie raz podkreslalam przy niej, ze pieniadze nie są dla mnie wazne, że lubie sama sobie kupic ciuch, a niekoniecznie prosic sie mojego faceta, ktory swoja droga i tak duzo i chetnie na mnie wydaje. Owszem, ciesze sie, ze jest taki podzial facet kobieta, ale mam tez z tego niesamowita radosc, ze ja tego nie chce na nim wymuszac, ze drogie czy markowe rzeczy nie maja dla mnie znaczenia i ciesze sie nawet z glupiej ☠☠☠☠☠☠☠ki, ktora mi kupi, bo byl na zakupach i tak o przy okazji... On tak robi. Porownanie mojej kolezanki i mnie pod tym kątem jest tak jak napisalam konieczne, zebyscie zrozumieli po czesci do czego zmierzam i dla podkreslenia, jak wazne są dla niej pieniądze.

Mam wrażenie i to nie jest tylko moja opinia, bo ludzie sami mi o tym mowia, ze ona stara sie na tych torebkach LV itp. wyrobic sobie opinie prawdziwej damy wsrod ludzi. Zeby kazdy kojarzyl ją wlasnie z taką pewną siebie, dobrze i drogo ubraną, zadbaną, ale i też mądrą kobieta... No wlasnie to jest kolejna rzecz, o ktorej musze wspomniec. I to jest akurat rzecz, ktora doprowadza mnie do szalu, bo o ile z pieniedzmi uwazam jest jej sprawa, to jednak z tym mnie juz denerwuje niesamowicie. Mianowicie, koleżanka uwielbia w normalnych rozmowach wymyslac jakies swoje teoria naukowe, do czegos, co jest tak przyziemne, ze zadne filozofie tutaj nie są potrzebne. Wiecie co wtedy na to odpowiadam? Normalnej kolezance, z ktora mam kontakt na luzie, odpowiedzialabym "co Ty k*** pier*** " i by bylo po sprawie, ale z nią jest tak dziwnie, ze nie potrafie i nie odpowiadam wlasciwie nic (a niech se gada). Mysle, a raczej wiem to, ze ona jest z tych osob, ktore jest bardzo latwo urazic, a ze wlasnie udziela mi się jej takie dziwne, nadęte nastawienie i sztuczny klimat, to nie potrafie do konca byc przy niej soba. Pomimo, ze w jakis sposob ją lubie, naprawde, i nie chce tracic z nia kontaktu, bo nie jest to osoba, przez ktora jakos cierpie czy cos, to jednak atmosfera spotkan z nią a z innymi kolezankami niesamowicie sie rozni. Odczuwam przy niej dziwne napięcie, czuje sie ciagle oceniana, nie raz na prawde mam wywalone i mowie to co mysle, ale wtedy mam wrazenie, ze ona robi sie dziwna, tak jakby wlasnie jej sie to do konca nie podobalo. Zaczyna milczec, dziwnie spogladac, zwlaszcza kiedy jestesmy w czwórkę z naszymi TŻ. A robię tak wtedy, bo ileż godzin z rzędu mozna udawac, ze wszystko co ona mowi, Ci sie podoba. No nie da rady!

Wracajac do tego, ze czuje sie oceniana, to nie bez powodu. Mam na mysli fakt, ze nie raz kiedy do mnie przychodzi albo przychodzą ze swoim TŻ, pyta sie mnie glupio, czemu chodze w domu w makijazu, czemu ubralam te a nie inne spodnie, ze mam super wlosy, ale cos tam jest nie tak, ze jestem za chuda, gdzie ja uwazam, ze jestem szczupla, co wiecej mam sadelko i nie jestem typowym wieszakiem ;P (ale to taka szpileczka, wiecie, niby chce dobrze, ale żeby dowalić...). No ludzie! Co to za pytania i komentarze! Nie mam pojecia co jej na to odpowiadac, bo dla mnie to glupota totalna, a ja wlasnie co robie? Zaczynam sie tlumaczyc, nie wiem po co ;// mam wrazenie, ze chyba dlatego, zeby sie calkiem nie odpalic, bo po mnie zaraz widac frustracje i wkurzenie kiedys na nią tak fuknęłam, ze malo oczy jej nie wyszly, dlatego, ze po kilku dniach znoszenia jej tekstow i idealizowania swojego zwiazku, powiedzialam, ze ja sie z moim TŻ (w chwili obecnej) nie klocimy tylko wymieniamy zdania. Tak, dla niej to byla klotna. Uwierzcie mi na slowo, to byla wymiana zdan, ale ona tak perfekcjonizuje swoj zwiazek i chyba chciala nam pokazac, ze oni są lepsi czy cos... Co do ich zwiazku, to jest to jedyna para, ktora migdali sie w towarzystwie. Mam tutaj na mysli glownie slodzenie sobie, cmokanie w policzek, trzymanie za raczke, oczywiscie wszystko inicjowane przez nią. Kazda inna para zartuje sobie z siebie, jest zdystansowana do siebie przy ludziach, zachowuje umiar, ale nie oni... Innych ludzi tez to irytuje.

Dodam jeszcze na koniec, bo uważam, że jest to wazne. Jej facet kilkakrotnie sie do mnie przy niej przystawial. Tzn. kiedy bylam odwrocona, potrafil podejsc i objac mnie od tylu. Ja natychmiast uciekalam. Na parkiecie od razu bral mnie do tanca a nie ją... po pijaku nie raz zachowywal sie dziwnie, ale teoretycznie NIE zrobił nic, co warte by bylo glosnego skomentowania (zeby ze mnie wariatki np. nie zrobili - ona predzej by byla sklonna wybaczyc jemu a oskarzyc mnie, wiec wole nic nie mowic). Zaraz ucinam takie jego zachowania i nie pozwalam na to, ale tak jak mowie nie chce tez robic afery... Nie wiem, byc moze to ma jakies znaczenie, dlatego o tym wspominam.

Ogolnie moja kuzynka, ktora zna ja od zawsze, twierdzi, ze dziewczyna jest zakompleksiona, ze widocznie jest o mnie zazdrosna (swoją droga rozne jeszcze rzeczy moglabym przytoczyc), o moj zwiazek, o pieniadze (zarabialam przez ponad rok naprawde sporo), o tą kobiecą niezaleznosc, o figure, bo ona zawsze chciala byc szczupla, a jest grubszej kosci (ale tak na marginesie uwazam ze ona jest naprawde zadbana i atrakcyjna). Moja kuzynka twierdzi, ze ona nie potrafi inaczej, ze ona tym wszystkim tuszuje swoje problemy... Prosze, powiedzcie mi, jak z nia rozmawiac czy warto w ogole poruszac temat. Nie chodzi mi o wjazd na jej kompleksy tylko o to, zebym mogla sie przy niej wyluzowac, zeby nie bylo takiej sztucznej nadetej atmosfery, bo mysle, ze obie mamy jednak duzo wspolnego i lubimy sie. Ciezko jest mi jednak naprawde znosic takie jej wady, tym bardziej ze ostatnio powiedziala cos niefajnego na moj zwiazek, tzn. ze jest toksyczny, gdzie prawie spadlam z krzesla. Nie zdazylam tego skomentowac, bo przeszkodzili nam znajomi, ale mam zamiar wrocic do tego tematu na pewno.

Bardzo jestem ciekawa, jaką macie opinie po tym wszystkim... Przepraszam za tak dlugi tekst, ale to i tak w skrocie i pisalam troche na szybko. Bede wdzieczna za kazdy komentarz i porade, bo czuje sie bezradna
mmagnoliumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 19:32   #2
Aurora_beam
Raczkowanie
 
Avatar Aurora_beam
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 155
Dot.: Zachowanie koleżanki

Jak to czytam, to się zastanawiam po co Wy się w ogóle 'kolegujecie' ze sobą
Aurora_beam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 19:37   #3
mmagnoliumm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 32
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez Aurora_beam Pokaż wiadomość
Jak to czytam, to się zastanawiam po co Wy się w ogóle 'kolegujecie' ze sobą
Rozumiem, ze mozesz tego nie rozumiec, ale nie widze sensu, zeby przestac sie z nia kolegowac. Ok, jest to dziwna sytuacja, ale wlasnie po to ją tu opisalam, zeby tej znajomosci nie konczyc. To nie są źli ludzie, wiem, ze kolezanka ta to jedna z osob np. na ktorej na pewno moge polegac, mamy tez wspolny jezyk. Opisalam jednak cos, co mi w tej znajomosci wyraznie przeszkadza, proszac o opinie, jak temu mozna zaradzic, niekoniecznie rezygnujac ze znajomosci z nimi.

Ale oczywiscie najlatwiej cos zakonczyc niz pomoc czy zaradzic, ehh... Niekorzystne znajomosci potrafie zakonczyc i nie mam z tym problemu, wiec sorry, ale nie o takie rozwiazanie mi tutaj chodzilo.

Edytowane przez mmagnoliumm
Czas edycji: 2017-03-09 o 19:39
mmagnoliumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 19:51   #4
201712140912
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 263
Dot.: Zachowanie koleżanki

Przecież ty jej nawet nie lubisz.

Wysłane za pomocą mTalk
201712140912 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 19:52   #5
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Zachowanie koleżanki

Zdecydowanie to ona ma problem i to z nią jest coś nie tak. Jeśli nie chcesz skończyć tej toksycznej znajomości, to trudno tu coś doradzić poza tym, żebyś po prostu się nie tłumaczyła z głupich zaczepek o makijaż czy spodnie, itp. Takimi pytaniami wprowadza cię w zakłopotanie, czuje twoją niepewność i to podnosi jej samopoczucie. Jak olejesz jej zaczepki i pokażesz, że nie z tobą te numery, to przestanie. Potrwa to krócej lub dłużej, ale w końcu albo przestanie wbijać takie szpile, albo sama zerwie znajomość, gdy nie będzie mogła poczuć się lepiej po wgnieceniu cię w ziemię.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 19:59   #6
mmagnoliumm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 32
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez mekare95 Pokaż wiadomość
Przecież ty jej nawet nie lubisz.

Wysłane za pomocą mTalk
Podkreslalam pare razy, ze ją lubie, a problem tkwi w czym innym, dlatego poruszam temat.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
Zdecydowanie to ona ma problem i to z nią jest coś nie tak. Jeśli nie chcesz skończyć tej toksycznej znajomości, to trudno tu coś doradzić poza tym, żebyś po prostu się nie tłumaczyła z głupich zaczepek o makijaż czy spodnie, itp. Takimi pytaniami wprowadza cię w zakłopotanie, czuje twoją niepewność i to podnosi jej samopoczucie. Jak olejesz jej zaczepki i pokażesz, że nie z tobą te numery, to przestanie. Potrwa to krócej lub dłużej, ale w końcu albo przestanie wbijać takie szpile, albo sama zerwie znajomość, gdy nie będzie mogła poczuć się lepiej po wgnieceniu cię w ziemię.
Dziekuje za pierwsza konkretna odpowiedz wlasnie chcialabym jakos ignorowac jej zaczepki, ale tak mi ciezko to przychodzi. Nie wiem kompletnie, jak zaczac olewac tego typu teksty albo co na to odpowiadac. Staram sie po prostu byc chyba dla niej za dobra, ale zaczyna mnie to meczyc.

Edytowane przez mmagnoliumm
Czas edycji: 2017-03-09 o 20:01
mmagnoliumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 20:06   #7
papciekapcie
Rozeznanie
 
Avatar papciekapcie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 537
Dot.: Zachowanie koleżanki

Mi się wydaje, że tak jak Twoja kuzynka mówi- dziewczyna jest zakompleksiona, z tym że tak jak u niektórych idzie to w stronę, że są cisi, nieśmiali i raczej nie wyściubiają nosa ze swoich czterech ścian, tak ona na siłę chce pokazać, jaka to ona fajna nie jest i wszyscy mają padać jej do stóp.

No nie wiem, ja osobiście z taką 'koleżanką' bym nie wytrzymała, zwłaszcza że dodatkowo próbuje podważyć Twoją samoocenę, tymi komentarzami, że za jesteś chuda, a po co w makijażu, a czemu te spodnie.
No, a to że nagle robi się 'dziwna', kiedy tylko wyrazisz swoje zdanie, sprzeczne z jej, tylko potwierdza, że dziewczyna jest zakompleksiona, i nie potrafi pogodzić się z odmiennym zdaniem innych.

Ja jednak uważam, że dłuższe przebywanie z tą 'koleżanką' może negatywnie na Ciebie wpływać, pod względem samopoczucia. Ale rób jak chcesz, ja bym starała się chociaż ograniczyć/ ochłodzić kontakty i nie dać wejść sobie na głowę.
papciekapcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-03-09, 20:14   #8
mmagnoliumm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 32
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez papciekapcie Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, że tak jak Twoja kuzynka mówi- dziewczyna jest zakompleksiona, z tym że tak jak u niektórych idzie to w stronę, że są cisi, nieśmiali i raczej nie wyściubiają nosa ze swoich czterech ścian, tak ona na siłę chce pokazać, jaka to ona fajna nie jest i wszyscy mają padać jej do stóp.

No nie wiem, ja osobiście z taką 'koleżanką' bym nie wytrzymała, zwłaszcza że dodatkowo próbuje podważyć Twoją samoocenę, tymi komentarzami, że za jesteś chuda, a po co w makijażu, a czemu te spodnie.
No, a to że nagle robi się 'dziwna', kiedy tylko wyrazisz swoje zdanie, sprzeczne z jej, tylko potwierdza, że dziewczyna jest zakompleksiona, i nie potrafi pogodzić się z odmiennym zdaniem innych.

Ja jednak uważam, że dłuższe przebywanie z tą 'koleżanką' może negatywnie na Ciebie wpływać, pod względem samopoczucia. Ale rób jak chcesz, ja bym starała się chociaż ograniczyć/ ochłodzić kontakty i nie dać wejść sobie na głowę.
Dziekuje za opinie Teraz wyjdzie na to, że jej bronię, ale to jest naprawde dobra osoba, moze troche pogubiona, rzeczywiscie. I wiem, ze decyzja nalezy tylko do mnie jesli chodzi o znajomosc z nią. Powiem tak, z jednej strony nie zakladalabym wątku, gdyby mi ta sytuacja nie przeszkadzala a wrecz nie zaczynala ciazyc (po takim juz czasie), a z drugiej, wiem ze ona jest jedna z osob, na ktorych najbardziej moge polegac, tak jak ona na mnie. Na chwile obecna przynajmniej nie czuje sie przy niej gorsza czy cos, chociaz rzeczywiscie mialam takie mysli momentami (może to już siłą rzeczy, nie wiem). Narazie bardziej chodzi o sama sytuacje, o "niepełny" komfort bycia w jej towarzystwie, nienaturalnosc, przytakiwanie-odpuszczanie dla wlasnego spokoju... Przyszla mi do glowy jeszcze mysl, ze gdybym miala do czynienia z inna osoba w tym przypadku, to wiem, ze odpalilabym sie nie raz, ale przy niej jakos nie mam odwagi, bo sie boje ze na prawde ją uraze tak, jak np wtedy co raz podnioslam na nią glos. Potem ją przeprosilam, ale po dlugim znoszeniu jej zachowania, to ona mnie zmusila do takiej reakcji, ze w koncu wybuchnelam. Potem czulam sie niekomfortowo i chyba nie chcialabym powtorki. Moze za duzo we mnie glupiej dobroci. Nie mam pojecia.

Edytowane przez mmagnoliumm
Czas edycji: 2017-03-09 o 20:18
mmagnoliumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 20:16   #9
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez mmagnoliumm Pokaż wiadomość
Dziekuje za pierwsza konkretna odpowiedz wlasnie chcialabym jakos ignorowac jej zaczepki, ale tak mi ciezko to przychodzi. Nie wiem kompletnie, jak zaczac olewac tego typu teksty albo co na to odpowiadac. Staram sie po prostu byc chyba dla niej za dobra, ale zaczyna mnie to meczyc.
Obracaj to jakoś w żart, odpowiadaj pytaniem:
- czemu założyłaś te spodnie?
- lepiej byłoby mi bez?

Zignoruj:
- masz ładne włosy, ale tutaj ci się spuszyły.
- ... czego się napijesz?

Na pytanie o makijaż w domu nie wiedziałabym co odpowiedzieć. Dla mnie to normalne, że jak przychodzą do mnie zapowiedziani goście, to też chcę dobrze wyglądać, a nie siedzę nieumyta i w dresie, bo jestem u siebie.Normą też jest dla mnie, że nie zmywam makijażu zaraz po powrocie do domu, więc jeśli wracam do domu o 14, a o 17 ktoś przychodzi, nawet niezapowiedziany, to dalej mam makijaż na twarzy. Pytanie byle się przyczepić, naprawdę z tyłka.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 20:23   #10
201712140912
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 263
Dot.: Zachowanie koleżanki

Zadawaj się z nia dalej, a zobaczysz jak w pewnym momencie zacznie ci lecieć samoocena.



Wysłane za pomocą mTalk
201712140912 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 20:30   #11
mmagnoliumm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 32
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
Obracaj to jakoś w żart, odpowiadaj pytaniem:
- czemu założyłaś te spodnie?
- lepiej byłoby mi bez?

Zignoruj:
- masz ładne włosy, ale tutaj ci się spuszyły.
- ... czego się napijesz?

Na pytanie o makijaż w domu nie wiedziałabym co odpowiedzieć. Dla mnie to normalne, że jak przychodzą do mnie zapowiedziani goście, to też chcę dobrze wyglądać, a nie siedzę nieumyta i w dresie, bo jestem u siebie.Normą też jest dla mnie, że nie zmywam makijażu zaraz po powrocie do domu, więc jeśli wracam do domu o 14, a o 17 ktoś przychodzi, nawet niezapowiedziany, to dalej mam makijaż na twarzy. Pytanie byle się przyczepić, naprawdę z tyłka.
Dziekuje za porady co do makijazu dokladnie tak jej kiedys powiedzialam lekko zniesmaczona, ze przeciez bylam w pracy... Nic wtedy nie odpowiedziala, tylko zrobilo jej sie glupio.

Jej zachowanie dziwi mnie o tyle, ze uwazam, ze to jest naprawde ladna, zadbana i atrakcyjna dziewczyna. Nie jakas pieknosc, ale tak jak napisalam. Ja widze w jej wygladzie duzo fajnych rzeczy i na niektore chetnie bym sie z nia zamienila. Moze rzeczywiscie jest wieksza, ale jest w miare proporcjonalna. No i wlasnie wychodzi z niej taka falszywosc, bo przy ludziach szczyci sie swoimi ksztaltami, nawet widze po jej sposobie zachowywanie sie przy facetach, zeby zwrocili uwage na jej cialo, doslownie. Ale kuzynka mi mowila, ze ona zawsze chciala byc szczupla. Jakos mi sie to kloci, ale tak to wlasnie wyglada. Aha, zapomnialabym jeszcze wspomniec, ze.... przez jej teksty i zachowanie zarowno jej jak i jej faceta w stosunku do mnie, przestalam sie starac zeby jakos fajnie wygladac przy nich (przez nia bo zostane skomentowana ze za dobrze wygladam w domu i po co tak sie stroje, a przez jej faceta, bo czuje dziwny dyskomfort po jego malych akcjach). Tzn normalnie wlasnie mialabym sie ochote wystroic dla gosci, z szacunku dla nich, no i tak dla siebie, wlasnej przyjemnosc po calym dniu sprzatania czy siedzenia i leniuchowania. Przy nich jednak wole wygladac... jak najbardziej neutralnie ;/ Sama nie uwazam sie za pieknosc, ba! mam mega duzo kompleksow, takze dziwi mnie jej zachowanie.

Edytowane przez mmagnoliumm
Czas edycji: 2017-03-09 o 20:32
mmagnoliumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-03-09, 20:38   #12
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Zachowanie koleżanki

W takim razie zacznij się stroić jak najlepiej potrafisz. Nie daj jej satysfakcji, że jej docinki dają efekt. A jej facetem się nie przejmuj. To nie twój problem, że jego oczy i ręce wędrują nie tam gdzie trzeba. Niech wędrują, niech ona to widzi.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 20:43   #13
201712140912
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 263
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez mmagnoliumm Pokaż wiadomość
Dziekuje za porady co do makijazu dokladnie tak jej kiedys powiedzialam lekko zniesmaczona, ze przeciez bylam w pracy... Nic wtedy nie odpowiedziala, tylko zrobilo jej sie glupio.



Jej zachowanie dziwi mnie o tyle, ze uwazam, ze to jest naprawde ladna, zadbana i atrakcyjna dziewczyna. Nie jakas pieknosc, ale tak jak napisalam. Ja widze w jej wygladzie duzo fajnych rzeczy i na niektore chetnie bym sie z nia zamienila. Moze rzeczywiscie jest wieksza, ale jest w miare proporcjonalna. No i wlasnie wychodzi z niej taka falszywosc, bo przy ludziach szczyci sie swoimi ksztaltami, nawet widze po jej sposobie zachowywanie sie przy facetach, zeby zwrocili uwage na jej cialo, doslownie. Ale kuzynka mi mowila, ze ona zawsze chciala byc szczupla. Jakos mi sie to kloci, ale tak to wlasnie wyglada. Aha, zapomnialabym jeszcze wspomniec, ze.... przez jej teksty i zachowanie zarowno jej jak i jej faceta w stosunku do mnie, przestalam sie starac zeby jakos fajnie wygladac przy nich (przez nia bo zostane skomentowana ze za dobrze wygladam w domu i po co tak sie stroje, a przez jej faceta, bo czuje dziwny dyskomfort po jego malych akcjach). Tzn normalnie wlasnie mialabym sie ochote wystroic dla gosci, z szacunku dla nich, no i tak dla siebie, wlasnej przyjemnosc po calym dniu sprzatania czy siedzenia i leniuchowania. Przy nich jednak wole wygladac... jak najbardziej neutralnie ;/ Sama nie uwazam sie za pieknosc, ba! mam mega duzo kompleksow, takze dziwi mnie jej zachowanie.
Kompleksy nie zależą od urody/atrakcyjnosci. Jej wygląd nie ma nic do rzeczy.

Wysłane za pomocą mTalk
201712140912 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 20:43   #14
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez mekare95 Pokaż wiadomość
Zadawaj się z nia dalej, a zobaczysz jak w pewnym momencie zacznie ci lecieć samoocena.
Dokładnie tak będzie.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 20:45   #15
201712140912
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 263
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
W takim razie zacznij się stroić jak najlepiej potrafisz. Nie daj jej satysfakcji, że jej docinki dają efekt. A jej facetem się nie przejmuj. To nie twój problem, że jego oczy i ręce wędrują nie tam gdzie trzeba. Niech wędrują, niech ona to widzi.


Mówisz dziewczynie, ktora doświadcza NIECHCIANEGO dotyku, który sprawia jej dyskomfort - żeby się tym nie przejmowała?! Facet ja molestuje, a ona ma to ignorować, żeby w jakiś dziwny sposób zrobić na złość koleżance?





Co.ja.przeczytalam



Wysłane za pomocą mTalk
201712140912 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 20:47   #16
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez mmagnoliumm Pokaż wiadomość
Aha, zapomnialabym jeszcze wspomniec, ze.... przez jej teksty i zachowanie zarowno jej jak i jej faceta w stosunku do mnie, przestalam sie starac zeby jakos fajnie wygladac przy nich (przez nia bo zostane skomentowana ze za dobrze wygladam w domu i po co tak sie stroje, a przez jej faceta, bo czuje dziwny dyskomfort po jego malych akcjach).
Aha, nie stroisz się ze strachu przed sprowokowaniem faceta do macania Cię. Świetny powód. Ale wiesz, że masz prawo się obronić? Obejmuje Cię nieproszony - krzyczysz "nie dotykaj mnie!" na cały głos, odpychasz, i zwracasz na siebie uwagę wszystkich. Masakra, żeby nie bronić się przed molestowaniem bo ktoś Cię weźmie za wariatkę.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Cytat:
Napisane przez mekare95 Pokaż wiadomość
Mówisz dziewczynie, ktora doświadcza NIECHCIANEGO dotyku, który sprawia jej dyskomfort - żeby się tym nie przejmowała?! Facet ja molestuje, a ona ma to ignorować, żeby w jakiś dziwny sposób zrobić na złość koleżance?





Co.ja.przeczytalam
No ręce opadają.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 20:51   #17
mmagnoliumm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 32
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
W takim razie zacznij się stroić jak najlepiej potrafisz. Nie daj jej satysfakcji, że jej docinki dają efekt. A jej facetem się nie przejmuj. To nie twój problem, że jego oczy i ręce wędrują nie tam gdzie trzeba. Niech wędrują, niech ona to widzi.
Haha, dzieki Tez bralam pod uwage takie rozwiazanie, zeby wrecz wygladac jak najlepiej. A jej facet to rzeczywiscie nie moj problem. ;P
mmagnoliumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 20:51   #18
201712140912
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 263
Dot.: Zachowanie koleżanki

Autorko. Koleżanka jest toksyczna. Nie zmienisz jej, ona chce budowac swoja samoocenę kosztem twojej.



Jej facet jest niebezpieczny. Molestuje cie. Ty wykazujesz typowe dla ofiar zachowania i nie potrafisz się obronic.



Zerwij z nimi kontakt. Jest naprawdę źle skoro nawet boisz się ładnie ubrać, bo koleżanka będzie rzucać przytyki, a lapy faceta znowu na tobie wyladuja. Naprawdę, utnij to zanim skończy się jeszcze gorzej.

Wysłane za pomocą mTalk
201712140912 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 20:54   #19
mmagnoliumm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 32
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez mekare95 Pokaż wiadomość
Kompleksy nie zależą od urody/atrakcyjnosci. Jej wygląd nie ma nic do rzeczy.

Wysłane za pomocą mTalk
Zdaje sobie z tego sprawe, chcialam tylko napomknąć, ze to nie jest brzydka, zaniedbana osoba.

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Cytat:
Napisane przez mekare95 Pokaż wiadomość
Mówisz dziewczynie, ktora doświadcza NIECHCIANEGO dotyku, który sprawia jej dyskomfort - żeby się tym nie przejmowała?! Facet ja molestuje, a ona ma to ignorować, żeby w jakiś dziwny sposób zrobić na złość koleżance?





Co.ja.przeczytalam



Wysłane za pomocą mTalk
Kurcze, wiem ze to glupia sytuacja, ale moze nie wybiegajmy az tak. Latwo tak powiedziec, zebym sie postawila, ale naprawde nie chce z tego robic afery, ktora moze nam wyjsc bardzo na niekorzysc. Ja bede aferzystka (ona moze wziac jego strone, a przynajmniej przy mnie i moim facecie i powiedziec, ze ja wymyslam albo cos), a w dodatku mamy znajomych, ktorzy nie chce zeby potem oceniali nas przez pryzmat tej sytuacji. Po prostu nie ma jakby dla mnie tematu. Nie czuje sie molestowana. Nie jest to fajne, ale mowie, latwo z boku oceniac, a jest wiele aspektow, ktore trzeba wziac pod uwage. Gdyby posunal sie za daleko, to co innego.
mmagnoliumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-03-09, 20:55   #20
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez mekare95 Pokaż wiadomość
Mówisz dziewczynie, ktora doświadcza NIECHCIANEGO dotyku, który sprawia jej dyskomfort - żeby się tym nie przejmowała?! Facet ja molestuje, a ona ma to ignorować, żeby w jakiś dziwny sposób zrobić na złość koleżance?





Co.ja.przeczytalam



Wysłane za pomocą mTalk
Dziewczyna ma się ubierać w kombinezon, bo facet jej koleżanki ją obmacuje?
Nie ignorować, a wręcz przeciwnie - zwracać uwagę, jak trzeba dać w twarz. W żadnym wypadku nie starać się wyglądać neutralnie, żeby misia nie prowokować - i głównie o to mi chodziło gdy pisałam "nie przejmuj się facetem koleżanki".
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 20:59   #21
mmagnoliumm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 32
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez mekare95 Pokaż wiadomość
Autorko. Koleżanka jest toksyczna. Nie zmienisz jej, ona chce budowac swoja samoocenę kosztem twojej.



Jej facet jest niebezpieczny. Molestuje cie. Ty wykazujesz typowe dla ofiar zachowania i nie potrafisz się obronic.



Zerwij z nimi kontakt. Jest naprawdę źle skoro nawet boisz się ładnie ubrać, bo koleżanka będzie rzucać przytyki, a lapy faceta znowu na tobie wyladuja. Naprawdę, utnij to zanim skończy się jeszcze gorzej.

Wysłane za pomocą mTalk
Szanuje kazde zdanie tutaj. Oczywiscie tak jak mowie latwo z boku tak powiedziec, ja byc moze tez bym tak to widziala na Waszym miejscu, ale tak jak mowie. Jest tyyle aspektow, ktore wchodza w gre. Poza tym jest mozliwosc, ze gdybym zwrocila glosno i wyraznie uwage jej facetowi tylko przy niej to istnialaby szansa, ze nie potoczy sie to tak jak bym chciala, czyli przykladowo oni ida i opowiadaja, ze wymyslam i klamie (teoretyzuje, bo nie wiem, jak by bylo). Musialoby to widziec wiecej osob, a on to robi raczej dyskretnie ;/

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
Dziewczyna ma się ubierać w kombinezon, bo facet jej koleżanki ją obmacuje?
Nie ignorować, a wręcz przeciwnie - zwracać uwagę, jak trzeba dać w twarz. W żadnym wypadku nie starać się wyglądać neutralnie, żeby misia nie prowokować - i głównie o to mi chodziło gdy pisałam "nie przejmuj się facetem koleżanki".
Ja doskonale rozumiem co masz na mysli i po czesci sie z tym zgadzam. Dzieki
mmagnoliumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 21:00   #22
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez mmagnoliumm Pokaż wiadomość
Zdaje sobie z tego sprawe, chcialam tylko napomknąć, ze to nie jest brzydka, zaniedbana osoba.

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------



Kurcze, wiem ze to glupia sytuacja, ale moze nie wybiegajmy az tak. Latwo tak powiedziec, zebym sie postawila, ale naprawde nie chce z tego robic afery, ktora moze nam wyjsc bardzo na niekorzysc. Ja bede aferzystka (ona moze wziac jego strone, a przynajmniej przy mnie i moim facecie i powiedziec, ze ja wymyslam albo cos), a w dodatku mamy znajomych, ktorzy nie chce zeby potem oceniali nas przez pryzmat tej sytuacji. Po prostu nie ma jakby dla mnie tematu. Nie czuje sie molestowana. Nie jest to fajne, ale mowie, latwo z boku oceniac, a jest wiele aspektow, ktore trzeba wziac pod uwage. Gdyby posunal sie za daleko, to co innego.
Zależy co on tak właściwie robi. Bo wzięcie do tańca to według wielu naprawdę nie jest nic wartego uwagi.
Czy twój dyskomfort w takich sytuacjach wynika z naruszenie twojej przestrzeni osobistej, czy raczej z faktu, że to chłopak twojej koleżanki?
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 21:01   #23
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Zachowanie koleżanki

po co Ci ta znajomość? Zacznij ochładzac kontakt.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 21:05   #24
201712140912
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 263
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez mmagnoliumm Pokaż wiadomość
Szanuje kazde zdanie tutaj. Oczywiscie tak jak mowie latwo z boku tak powiedziec, ja byc moze tez bym tak to widziala na Waszym miejscu, ale tak jak mowie. Jest tyyle aspektow, ktore wchodza w gre. Poza tym jest mozliwosc, ze gdybym zwrocila glosno i wyraznie uwage jej facetowi tylko przy niej to istnialaby szansa, ze nie potoczy sie to tak jak bym chciala, czyli przykladowo oni ida i opowiadaja, ze wymyslam i klamie (teoretyzuje, bo nie wiem, jak by bylo). Musialoby to widziec wiecej osob, a on to robi raczej dyskretnie ;/


Rozumiem, ze się boisz. Nie każdy potrafi się otwarcie postawić. Wstyd i tego typu obawy są bardzo częstym zjawiskiem w takich przypadkach. Dlatego mowie o zerwaniu kontaktow. To jest naprawdę niebezpieczne. Ten facet doskonale zdaje sobie sprawę z tego co robi. Nie wiesz czy w pewnym momencie nie posunie się dalej - i znowu dbajac o to żeby nie było świadków.



Wysłane za pomocą mTalk



---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------



Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
Zależy co on tak właściwie robi. Bo wzięcie do tańca to według wielu naprawdę nie jest nic wartego uwagi.



Czy twój dyskomfort w takich sytuacjach wynika z naruszenie twojej przestrzeni osobistej, czy raczej z faktu, że to chłopak twojej koleżanki?


I dlatego robi to tak, żeby nikt nie widzial?



Dlatego ona boi się ładnie ubierać, byleby znowu nie zaczął jej dotykać?



Dlatego czuje się niekomfortowo?



Dlatego on robi to nadal mimo ze ona ucieka?







Skończ. Jak czytam twoje posty to mam ochotę wydłubać sobie oczy widelcem.



Wysłane za pomocą mTalk
201712140912 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 21:08   #25
caira_
Przyczajenie
 
Avatar caira_
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 25
Dot.: Zachowanie koleżanki

Mam spore wątpliwości, czy da się utrzymać znajomość, w której jedna ze stron czuje się non stop oceniana.

Inna sprawa, że być może w tym przypadku to nie ma sensu - Ciebie denerwuje w niej naprawdę sporo kwestii (to, że lubi teoretyzować w rozmowie? serio?), ona Ci dogryza, nigdy nie czujecie się w swoim towarzystwie swobodnie. Może ta relacja po prostu nie ma sensu.

A jak jednak chcesz to podtrzymywać, to może po prostu pogadajcie szczerze, jak będziecie w dwójkę, i powiedz jej, jak to wszystko odbierasz. I albo to Wam ułatwi pogodzenie, albo się rozejdziecie, ale to i tak lepsze, niż obecna sytuacja.

Co do faceta, właśnie lepiej, żebyś na niego reagowała (ostrym sprzeciwem), niż uciekała, bo w przeciwnym wypadku nic się nie zmieni. Przecież dotąd te ucieczki i uniki jakoś go nie odstraszyły.
caira_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 21:10   #26
mmagnoliumm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 32
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez mekare95 Pokaż wiadomość
Rozumiem, ze się boisz. Nie każdy potrafi się otwarcie postawić. Wstyd i tego typu obawy są bardzo częstym zjawiskiem w takich przypadkach. Dlatego mowie o zerwaniu kontaktow. To jest naprawdę niebezpieczne. Ten facet doskonale zdaje sobie sprawę z tego co robi. Nie wiesz czy w pewnym momencie nie posunie się dalej - i znowu dbajac o to żeby nie było świadków.

Wysłane za pomocą mTalk
Boże, nie strasz mnie... :P wiesz, on moze nie robi tego przy ludziach innych (jedynie z tym tancem, aleto rzeczywiscie ciezko ocenic, jak ktos nie wie o innych sytuacjach no i moze gdzies tam polozyl mi reke na ramieniu), ale raz zrobil to perfidnie na oczach swojej narzeczonej, ktora siedziala naprzeciwko niego i doskonale zdawal sobie z tego sprawe, ze ona to widzi (moze on robi jej na zlosc), innym razem, zaszedl mnie od tylu, jak bylam sama a ona nas przylapala, a innym tez razem zlapal mnie i pciagnal za reke tez przy swojej narzeczonej pod pretekestem pokazania czegos. Jej mina nie byla wtedy ... radosna. Bylo pare innych sytuacji, ale juz nie bede opisywac... Ciezko mi to jakkolwiek ocenic.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Cytat:
Napisane przez mekare95 Pokaż wiadomość
Rozumiem, ze się boisz. Nie każdy potrafi się otwarcie postawić. Wstyd i tego typu obawy są bardzo częstym zjawiskiem w takich przypadkach. Dlatego mowie o zerwaniu kontaktow. To jest naprawdę niebezpieczne. Ten facet doskonale zdaje sobie sprawę z tego co robi. Nie wiesz czy w pewnym momencie nie posunie się dalej - i znowu dbajac o to żeby nie było świadków.



Wysłane za pomocą mTalk



---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------







I dlatego robi to tak, żeby nikt nie widzial?



Dlatego ona boi się ładnie ubierać, byleby znowu nie zaczął jej dotykać?



Dlatego czuje się niekomfortowo?



Dlatego on robi to nadal mimo ze ona ucieka?







Skończ. Jak czytam twoje posty to mam ochotę wydłubać sobie oczy widelcem.



Wysłane za pomocą mTalk
Jest tutaj logika, nie przecze, ale mysle ze natalia_t bardziej wczuwa sie w moja sytuacje i moja bezradnosc... W sensie wziecia pod uwage roznych aspektow, a nie tylko "przestan mnie obmacywac". To naprawde moze byc dla mnie zle rozwiazanie. Sama nie wiem.

Edytowane przez mmagnoliumm
Czas edycji: 2017-03-09 o 21:12
mmagnoliumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 21:12   #27
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez mmagnoliumm Pokaż wiadomość
Boże, nie strasz mnie... :P wiesz, on moze nie robi tego przy ludziach innych (jedynie z tym tancem, aleto rzeczywiscie ciezko ocenic, jak ktos nie wie o innych sytuacjach no i moze gdzies tam polozyl mi reke na ramieniu), ale raz zrobil to perfidnie na oczach swojej narzeczonej, ktora siedziala naprzeciwko niego i doskonale zdawal sobie z tego sprawe, ze ona to widzi (moze on robi jej na zlosc), innym razem, zaszedl mnie od tylu, jak bylam sama a ona nas przylapala, a innym tez razem zlapal mnie i pciagnal za reke tez przy swojej narzeczonej pod pretekestem pokazania czegos. Jej mina nie byla wtedy ... radosna. Bylo pare innych sytuacji, ale juz nie bede opisywac... Ciezko mi to jakkolwiek ocenic.
dręczy i Ciebie i swoją kobietę. Wredny typek. Czy koleżanka jest wredna odkąd jej facet zaczął Ci się narzucać na jej oczach?

Ponawiam pytanie - po co Ci taka znajomość?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 21:18   #28
mmagnoliumm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 32
Dot.: Zachowanie koleżanki

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;71724706]dręczy i Ciebie i swoją kobietę. Wredny typek. Czy koleżanka jest wredna odkąd jej facet zaczął Ci się narzucać na jej oczach?

Ponawiam pytanie - po co Ci taka znajomość?[/QUOTE]

Nie byla wredna. Mam wrazenie, ze ona trzyma sie swojego planu i przy ludziach udaje, ze oni o nic sie nie kloca itp. Tym samym nie daje mi jakos odczuc, ze jest zazdrosna czy cos. Co wiecej, sama do mnie pisze, dzwoni itp. Dlatego mowie sytuacja jest dziwna.

Jesli chodzi o cala znajomosc. Po co mi? Powiem szczerze jak czuje, są to mimo wszystko fajni (patrzac na inne aspekty), dobrzy ludzie, ktorzy doprowadzaja do dziwnych sytuacji... Po raz kolejny powtorze, wiem ze mozemy na nich liczyc - jako jedni z nielicznych są w takiej grupie ludzi. Nie wiem jakich argumentow wiecej potrzeba. Ja tak czuje, opisalam jak jest.
mmagnoliumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 21:18   #29
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez mmagnoliumm Pokaż wiadomość
Boże, nie strasz mnie... :P wiesz, on moze nie robi tego przy ludziach innych (jedynie z tym tancem, aleto rzeczywiscie ciezko ocenic, jak ktos nie wie o innych sytuacjach no i moze gdzies tam polozyl mi reke na ramieniu), ale raz zrobil to perfidnie na oczach swojej narzeczonej, ktora siedziala naprzeciwko niego i doskonale zdawal sobie z tego sprawe, ze ona to widzi (moze on robi jej na zlosc), innym razem, zaszedl mnie od tylu, jak bylam sama a ona nas przylapala, a innym tez razem zlapal mnie i pciagnal za reke tez przy swojej narzeczonej pod pretekestem pokazania czegos. Jej mina nie byla wtedy ... radosna. Bylo pare innych sytuacji, ale juz nie bede opisywac... Ciezko mi to jakkolwiek ocenic.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------



Jest tutaj logika, nie przecze, ale mysle ze natalia_t bardziej wczuwa sie w moja sytuacje i moja bezradnosc... W sensie wziecia pod uwage roznych aspektow, a nie tylko "przestan mnie obmacywac". To naprawde moze byc dla mnie zle rozwiazanie. Sama nie wiem.
Jeśli czujesz się źle z tym bezpośrednim kontaktem z nim, to mu to powiedz. Nie jej, nie znajomym, tylko po prostu jemu, że źle się z tym czujesz. Twoje samopoczucie jest najważniejsze, niezależnie od tego, czy ktoś to widzi, czy nie, co ktoś sobie o tobie pomyśli.

Jeśli czujesz się z tym źle tylko dlatego, że to chłopak koleżanki, to olej to. To nie ty powinnaś dbać o jego lojalność wobec niej.

I naprawdę jeśli to się rozpadnie tylko dlatego, że się postawisz, albo bo ona uzna, że chcesz jej odbić misia, to tylko lepiej dla ciebie.

Edytowane przez natalia_t
Czas edycji: 2017-03-09 o 21:20
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-09, 21:20   #30
mmagnoliumm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 32
Dot.: Zachowanie koleżanki

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
Jeśli czujesz się źle z tym bezpośrednim kontaktem z nim, to mu to powiedz. Nie jej, nie znajomym, tylko po prostu jemu, że źle się z tym czujesz. Twoje samopoczucie jest najważniejsze, niezależnie od tego, czy ktoś to widzi, czy nie, co ktoś sobie o tobie pomyśli.

Jeśli czujesz się z tym źle tylko dlatego, że to chłopak koleżanki, to olej to. To nie ty powinnaś dbać o jego lojalność wobec niej.
Zgodze sie z Toba po raz kolejny.
mmagnoliumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-03-27 22:27:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:22.