Gdzie rodzić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-01-30, 15:57   #1
KOLORIS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 59

Gdzie rodzić?


Cześć Dziewczyny!
Moją prawie dwuletnią Sonię rodziłam w szpitalu na Madalińskiego ( Warszawa). Miałam lekarza prowadzącego, który właśnie tam przyjmował porody. Cesarka, ponieważ pierwsza ciąża i ułożenie pośladkowe. O tym, co miałam po porodzie przez dwa tyg. lerzenia w szpitalu z gorączką 40 st. pozwolę sobie nie wspominać.
Teraz jestem dopiero w trzecim mies. ale nie powiem, że myśl co mnie znowu czeka już powoduje, że nogi mi się uginają. Lekarza prowadzącego moją ciążę poleciła mi zaprzyjaźniona położna. Jest podobno doskonały. Problem, że przyjmuje porody w Bielańskim... Przeraża mnie ten szpital. Czy któraś z Was rodziła w nim? Proszę, polećcie mi najlepsze w/g Was szpitale w Warszawie. Czy mam chodzić nadal do swojego lekarza a rodzić w innym szpitalu? Nawet nie wiedziałabym w jakim...
__________________
NAUKA MAKIJAŻU
STYLIZACJA
FRYZURY
www.koloris.pl
KOLORIS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-30, 15:57   #2
KOLORIS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 59
Gdzie rodzić?

Cześć Dziewczyny!
Moją prawie dwuletnią Sonię rodziłam w szpitalu na Madalińskiego ( Warszawa). Miałam lekarza prowadzącego, który właśnie tam przyjmował porody. Cesarka, ponieważ pierwsza ciąża i ułożenie pośladkowe. O tym, co miałam po porodzie przez dwa tyg. lerzenia w szpitalu z gorączką 40 st. pozwolę sobie nie wspominać.
Teraz jestem dopiero w trzecim mies. ale nie powiem, że myśl co mnie znowu czeka już powoduje, że nogi mi się uginają. Lekarza prowadzącego moją ciążę poleciła mi zaprzyjaźniona położna. Jest podobno doskonały. Problem, że przyjmuje porody w Bielańskim... Przeraża mnie ten szpital. Czy któraś z Was rodziła w nim? Proszę, polećcie mi najlepsze w/g Was szpitale w Warszawie. Czy mam chodzić nadal do swojego lekarza a rodzić w innym szpitalu? Nawet nie wiedziałabym w jakim...
__________________
NAUKA MAKIJAŻU
STYLIZACJA
FRYZURY
www.koloris.pl
KOLORIS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-02, 19:08   #3
KOLORIS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 59
Re: Gdzie rodzić?

Dziewczyny, czy naprawdę nie ma żadnego dobrego szpitala w Warszawie, gdzie można rodzić bez strachu?
__________________
NAUKA MAKIJAŻU
STYLIZACJA
FRYZURY
www.koloris.pl
KOLORIS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-02, 19:08   #4
KOLORIS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 59
Re: Gdzie rodzić?

Dziewczyny, czy naprawdę nie ma żadnego dobrego szpitala w Warszawie, gdzie można rodzić bez strachu?
__________________
NAUKA MAKIJAŻU
STYLIZACJA
FRYZURY
www.koloris.pl
KOLORIS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-02, 20:52   #5
sistar
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Gdzie rodzić?

Witaj,
ja obie corki rodzilam w Bielanskim. Sama tez sie tam urodzilam To dobry szpital, dobrzy lekarze, generalnie dobra opieka, choc nie do konca sa tam wszyscy uprzejmi. Moj lekarz prowadzacy pracuje w tym szpitalu, dlatego rodzilam tam, moglam rodzic np na Zelaznej nie znajac nikogo, albo w "brzydszym" szpitalu bez osobnej sali poporodowej, ale ze znanym mi lekarzem do ktorego mam zaufanie.
Swietne sa polozne na porodowce, natomiast gorzej juz jest na oddziale gdzie sie lezy te 3 dni - pielegniarki noworodkowe sa strasznie nieuprzejme, o wszystko trzeba sie prosic, jak za pierwszym razem mialam klopoty z karmieniem, to bez przerwy spotykaly mnie jakies chamskie zagrywki. Za drugim razem nie mialam juz problemow, wiec nie potrzebowalam niczyjej łaski, bylo duzo lepiej, zreszta czulam sie duzo pewniej. Wnerwialo mnie tylko podejcie do dzieci - placza to placza, nikt sie nie interesuje, pol dnia leza same w tej salce, bo hrabiny siedza w swojej kanciapie i ogladaja telewizje (popularne szczegolnie w nocy). Raz polozna od noworodkow zabila mnie tekstem "nie cierpie tych malych paskud, bo ciagle rzygaja" (przy okazji odsluzowywania mojej corki, bo cieklo jej z nosa do gardla i plakala bo bylo jej ciezko oddychac). Mialam ochote zdzielic przez leb ta chamska babe.
Jak masz tzw gadane to sobie poradzisz z nimi
Oczywiscie sa i normalne i w miare uprzejme pielegniarki, ale jakbym miala to przedstawic matematycznie, to jest ich jakies 40%.
Szpital nie jest nowoczesny, izba przyjec jest w miare odnowiona, ale na gorze typowe komunistyczne kible i lazienki, nie mowie ze brud, ale estetycznie do cywilizacji daleko Natomiast wszyscy sa tam przytomni, nie spotkalam sie z przypadkiem razacych zaniedban, traktuja wszystko w miare trzezwo i bez paniki. Sale na poporodowej sa tylko wspolne, jest osobny pokoj do porodow, ale ja rodzilam na ogolnej i kompletnie mi to nie przeszkadzalo.
Jesli masz jeszcze jakies pytania co do Bielanskiego, to pisz.
O Zelaznej slyszalam tyle, ze jest tam komfortowo, ale jak sa jakies problemy to juz sobie nie radza. Dobre do porodow bezproblemowych, ale kto da gwarancje, ze bedzie taki? Poza tym jest drogo jak cholera, wiec to chyba przerost formy nad trescia.
Nie polecam Brodnowskiego - szwagierka zdecydowala sie tam rodzic, strasznie byla przekonana do tego szpitala a potem jak ja wymeczyli przez 13 godzin to sobie tylko plula w brode. Nie chcieli jej dac znieczulenia, i takie tam mecyje. Za doplata bym tam nie poszla.
Jesli juz to zastanowilabym sie nad Kasprzaka. Chodzilam tam do szkoly rodzenia, to sympatyczny szpital, ale ze wzgledu na lekarza prowadzacego wybralam tamten.
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-02, 20:52   #6
sistar
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Gdzie rodzić?

Witaj,
ja obie corki rodzilam w Bielanskim. Sama tez sie tam urodzilam To dobry szpital, dobrzy lekarze, generalnie dobra opieka, choc nie do konca sa tam wszyscy uprzejmi. Moj lekarz prowadzacy pracuje w tym szpitalu, dlatego rodzilam tam, moglam rodzic np na Zelaznej nie znajac nikogo, albo w "brzydszym" szpitalu bez osobnej sali poporodowej, ale ze znanym mi lekarzem do ktorego mam zaufanie.
Swietne sa polozne na porodowce, natomiast gorzej juz jest na oddziale gdzie sie lezy te 3 dni - pielegniarki noworodkowe sa strasznie nieuprzejme, o wszystko trzeba sie prosic, jak za pierwszym razem mialam klopoty z karmieniem, to bez przerwy spotykaly mnie jakies chamskie zagrywki. Za drugim razem nie mialam juz problemow, wiec nie potrzebowalam niczyjej łaski, bylo duzo lepiej, zreszta czulam sie duzo pewniej. Wnerwialo mnie tylko podejcie do dzieci - placza to placza, nikt sie nie interesuje, pol dnia leza same w tej salce, bo hrabiny siedza w swojej kanciapie i ogladaja telewizje (popularne szczegolnie w nocy). Raz polozna od noworodkow zabila mnie tekstem "nie cierpie tych malych paskud, bo ciagle rzygaja" (przy okazji odsluzowywania mojej corki, bo cieklo jej z nosa do gardla i plakala bo bylo jej ciezko oddychac). Mialam ochote zdzielic przez leb ta chamska babe.
Jak masz tzw gadane to sobie poradzisz z nimi
Oczywiscie sa i normalne i w miare uprzejme pielegniarki, ale jakbym miala to przedstawic matematycznie, to jest ich jakies 40%.
Szpital nie jest nowoczesny, izba przyjec jest w miare odnowiona, ale na gorze typowe komunistyczne kible i lazienki, nie mowie ze brud, ale estetycznie do cywilizacji daleko Natomiast wszyscy sa tam przytomni, nie spotkalam sie z przypadkiem razacych zaniedban, traktuja wszystko w miare trzezwo i bez paniki. Sale na poporodowej sa tylko wspolne, jest osobny pokoj do porodow, ale ja rodzilam na ogolnej i kompletnie mi to nie przeszkadzalo.
Jesli masz jeszcze jakies pytania co do Bielanskiego, to pisz.
O Zelaznej slyszalam tyle, ze jest tam komfortowo, ale jak sa jakies problemy to juz sobie nie radza. Dobre do porodow bezproblemowych, ale kto da gwarancje, ze bedzie taki? Poza tym jest drogo jak cholera, wiec to chyba przerost formy nad trescia.
Nie polecam Brodnowskiego - szwagierka zdecydowala sie tam rodzic, strasznie byla przekonana do tego szpitala a potem jak ja wymeczyli przez 13 godzin to sobie tylko plula w brode. Nie chcieli jej dac znieczulenia, i takie tam mecyje. Za doplata bym tam nie poszla.
Jesli juz to zastanowilabym sie nad Kasprzaka. Chodzilam tam do szkoly rodzenia, to sympatyczny szpital, ale ze wzgledu na lekarza prowadzacego wybralam tamten.
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-07, 10:57   #7
Agentka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
Re: Gdzie rodzić?

Moja kumpela rodzi w Bielanskim, bo tam ma lekarza prowadzącego jej siostra rodziła tam w ub. roku i byla zadowolona, niestety szczegółów nie znam

Nasza Asieńka z wizazu rodziła na Inflanckiej- moze napisz jej Soniu @ na priwa to się podzieli wrazeniami
Duzo dobrego słyszałam- jedynie słyszałam- o Solcu ( mało porodów- kameralnie), Zelaznej ( dobra opieka noworodkowa) i Karowej ( patologia ciązy).. sama bede rodzić w Wołominie, tam rodziła moja najlepsza przyjaciółka i była zadowolona , tam mam tez mojego ginia i poznam położną

życzę dobrego wyboru Soniu
__________________
Nie cierpię zimy
Agentka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-02-07, 10:57   #8
Agentka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
Re: Gdzie rodzić?

Moja kumpela rodzi w Bielanskim, bo tam ma lekarza prowadzącego jej siostra rodziła tam w ub. roku i byla zadowolona, niestety szczegółów nie znam

Nasza Asieńka z wizazu rodziła na Inflanckiej- moze napisz jej Soniu @ na priwa to się podzieli wrazeniami
Duzo dobrego słyszałam- jedynie słyszałam- o Solcu ( mało porodów- kameralnie), Zelaznej ( dobra opieka noworodkowa) i Karowej ( patologia ciązy).. sama bede rodzić w Wołominie, tam rodziła moja najlepsza przyjaciółka i była zadowolona , tam mam tez mojego ginia i poznam położną

życzę dobrego wyboru Soniu
__________________
Nie cierpię zimy
Agentka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-14, 13:07   #9
KOLORIS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 59
Re: Gdzie rodzić?

Dziękuję Ci Sistar! Trochę mnie to uspokoiło. Mój prowadzący nazywa się Ryszard Kardasiński może Ci coś to mówi?
__________________
NAUKA MAKIJAŻU
STYLIZACJA
FRYZURY
www.koloris.pl
KOLORIS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-14, 13:07   #10
KOLORIS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 59
Re: Gdzie rodzić?

Dziękuję Ci Sistar! Trochę mnie to uspokoiło. Mój prowadzący nazywa się Ryszard Kardasiński może Ci coś to mówi?
__________________
NAUKA MAKIJAŻU
STYLIZACJA
FRYZURY
www.koloris.pl
KOLORIS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-14, 13:13   #11
KOLORIS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 59
Re: Gdzie rodzić?

Cześć! Dzięki wielkie za odpowiedź
Proszę Cię, napisz jak mam napisać na priva Asieńki.
__________________
NAUKA MAKIJAŻU
STYLIZACJA
FRYZURY
www.koloris.pl
KOLORIS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-02-14, 13:13   #12
KOLORIS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 59
Re: Gdzie rodzić?

Cześć! Dzięki wielkie za odpowiedź
Proszę Cię, napisz jak mam napisać na priva Asieńki.
__________________
NAUKA MAKIJAŻU
STYLIZACJA
FRYZURY
www.koloris.pl
KOLORIS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 10:21   #13
H-Linka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 8
Re: Gdzie rodzić?

Witam wszystkie przyszłe i obecne Mamuśki))))) Od jakiegoś czasu z zainteresowaniem śledzę co się dzieje na forum, ale po raz pierwszy zdecydowałam się zabrać głos w dyskusji rozpoczętej przez SONIQUE. Temat jak dla mnie całkowicie na czasie Tak się składa, że też mieszkam w W-wie i też mam dylemat w którym szpitalu rodzić. Czytałam opisy na stronach Fundacji "Rodzić po Ludzku", podpytuję koleżanki, znajomych i... sama już nie wiem. Zdania w tej kwestii są b.podzielone. Dodam, że to będzie mój pierwszy dzidziuś (obecnie 27 tydzień) i oprócz samego porodu niezmiernie ważna jest dla mnie opieka noworodkowa, nauka karmienia i to wszystko, czego się nie wie będąc początkującą mamą. Jak dotychczas brałam pod uwagę szpital położniczy na Inflanckiej i szpital Bielański (tam mam po prostu najbliżej). Znajoma b.chwaliła Żelazną za miłą i fachową opiekę. Ostatnio koleżanka rodziła na Inflanckiej i była średnio zadowolona. Wcześniej rodziła tam moja szwagierka i była zachwycona opieką. W tym tygodniu zapisuję się do szkoły rodzenia. Wybrałam szkołę przy szpitalu Bielańskim ze względu na przyzwoite ceny i fakt, że Program "Zdrowie, Mama i Ja", w ramach którego szkoły były bezpłatne od tego roku został wycofany (w przeciwnym razie wybrałabym szkołę Ewy Szwarc przy Inflanckiej). Bardzo proszę, doradźcie coś. Na pewno wybiorę poród rodzinny i - prawdopodobnie - z odpłatną usługą akuszerską.
H-Linka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 10:21   #14
H-Linka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 8
Re: Gdzie rodzić?

Witam wszystkie przyszłe i obecne Mamuśki))))) Od jakiegoś czasu z zainteresowaniem śledzę co się dzieje na forum, ale po raz pierwszy zdecydowałam się zabrać głos w dyskusji rozpoczętej przez SONIQUE. Temat jak dla mnie całkowicie na czasie Tak się składa, że też mieszkam w W-wie i też mam dylemat w którym szpitalu rodzić. Czytałam opisy na stronach Fundacji "Rodzić po Ludzku", podpytuję koleżanki, znajomych i... sama już nie wiem. Zdania w tej kwestii są b.podzielone. Dodam, że to będzie mój pierwszy dzidziuś (obecnie 27 tydzień) i oprócz samego porodu niezmiernie ważna jest dla mnie opieka noworodkowa, nauka karmienia i to wszystko, czego się nie wie będąc początkującą mamą. Jak dotychczas brałam pod uwagę szpital położniczy na Inflanckiej i szpital Bielański (tam mam po prostu najbliżej). Znajoma b.chwaliła Żelazną za miłą i fachową opiekę. Ostatnio koleżanka rodziła na Inflanckiej i była średnio zadowolona. Wcześniej rodziła tam moja szwagierka i była zachwycona opieką. W tym tygodniu zapisuję się do szkoły rodzenia. Wybrałam szkołę przy szpitalu Bielańskim ze względu na przyzwoite ceny i fakt, że Program "Zdrowie, Mama i Ja", w ramach którego szkoły były bezpłatne od tego roku został wycofany (w przeciwnym razie wybrałabym szkołę Ewy Szwarc przy Inflanckiej). Bardzo proszę, doradźcie coś. Na pewno wybiorę poród rodzinny i - prawdopodobnie - z odpłatną usługą akuszerską.
H-Linka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 10:32   #15
AgaZ
Przyjaciółka Wizaz.pl
 
Avatar AgaZ
 
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
Re: Gdzie rodzić?

Hej
Niestety nie doradzę Ci w kwestii miejsca. Sama rodziłam na Inflanckiej - ale było to 8 lat temu. Poród miałam rodzinny i było bardzo OK, natomiast opieka po porodzie - to był koszmar w kryształkach. Może się to już zminiło.

Osobiście uważam, że i tak najważniejsza jest dobra akuszerka, położna, która się Tobą zaopiekuje, wszystkiego dopilnuje. I połóż nacisk na opiekę po porodzie - przewijanie, przystawianie do piersi, problemy w toalecie... Powinna Ci przy tym pomagać.

Gorąco pozdrawiam

AgaZ
__________________
Kochane Wizażanki,
bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby
AgaZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 10:32   #16
AgaZ
Przyjaciółka Wizaz.pl
 
Avatar AgaZ
 
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
Re: Gdzie rodzić?

Hej
Niestety nie doradzę Ci w kwestii miejsca. Sama rodziłam na Inflanckiej - ale było to 8 lat temu. Poród miałam rodzinny i było bardzo OK, natomiast opieka po porodzie - to był koszmar w kryształkach. Może się to już zminiło.

Osobiście uważam, że i tak najważniejsza jest dobra akuszerka, położna, która się Tobą zaopiekuje, wszystkiego dopilnuje. I połóż nacisk na opiekę po porodzie - przewijanie, przystawianie do piersi, problemy w toalecie... Powinna Ci przy tym pomagać.

Gorąco pozdrawiam

AgaZ
__________________
Kochane Wizażanki,
bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby
AgaZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 11:44   #17
H-Linka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 8
Re: Gdzie rodzić?

Dziękuję bardzo za informacje i rady i proszę o więcej Serdecznie pozdrawiam

H-Linka
H-Linka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 11:44   #18
H-Linka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 8
Re: Gdzie rodzić?

Dziękuję bardzo za informacje i rady i proszę o więcej Serdecznie pozdrawiam

H-Linka
H-Linka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 11:59   #19
Agentka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
Re: Gdzie rodzić?

linko a ja Ciebie i malenstwo witam na wizazu Twoje małe jest starsze od mojej bobasicy o tydzien zycze szczesliwej ciąży i zdrowego maluszka

__________________
Nie cierpię zimy
Agentka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-02-16, 11:59   #20
Agentka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
Re: Gdzie rodzić?

linko a ja Ciebie i malenstwo witam na wizazu Twoje małe jest starsze od mojej bobasicy o tydzien zycze szczesliwej ciąży i zdrowego maluszka

__________________
Nie cierpię zimy
Agentka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-17, 18:21   #21
Asieńka
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Gdzie rodzić?

Witam!
Zacznę od tego, że zastanawiałam się nad 3 szpitalami: na Inflanckiej, Żelaznej i nad Bielańskim- mieszkam najbliżej niego dlatego brałam pod uwagę, ale ponieważ nie słyszałam właściwie nic o nim i tym mnie przerażał to szybko skreśliłam go z listy. Natomiast niedawno byłam w Bielańskim pediatrycznym z moją córeczką i poznałam 2 dziewczyny, które tam rodziły i były zadowolone, szczegółów nie znam.
Zdecydowałam się na Inflancką. Generalnie "obsługa" jest ok: i w Izbie Przyjęć i na porodówce i w ogóle, oczywiście z pewnymi wyjątkami, wszędzie trafią się mendy .
Ojejku, jakoś to uporządkuję żeby nie było chaotycznie. Co mi się tam nie podobało:
-byłam za luźno zszyta przez pana Polkowskiego (z nazwiskami a jak ) i przez to musiałam stawiać się co kilka dni do szpitala, cudem uniknęłam ponownego zszycia i przez ok 3 tygodnie po porodzie w domu musiałam leżeć i smarować się różnymi specyfikami i maśćmi (maściami? ), ale żeby było sprawiedliwie pochwalę pana Grzelaka i Macieja (nie pamiętam nazwiska, taki czrany z wąsem), którzy się mną zaopiekowali i dzięki których leczeniu nie zszywano mnie ponownie
- duża rotacja lekarzy, na każdym obchodzie był praktycznie kto inny
- obchód ginekologiczny to często była wręcz kpina, wielu lekarzy nawet nie zaglądało czy wszystko dobrze się goi tylko w drzwiach wręcz pytali czy wszystko ok
- mogę się mylić, ale tam chyba rozcinają wszystkie po kolei
- oczywiście trzeba o wszystko pytać, ja sobie notowałam na kartkę o co pytać pediatrę
- o jedzeniu na samo wspomnienie robi mi się słabo i nie ma nic wspólnego z lekką dietą matki karmiącej

Mimo tych kilku nieprzyjemnych spostrzeżeń miło wspominam ten szpital, największy żal mam o te zszycie. Szpital jest czysty, łazienki estetyczne. Jest przemiła pielęgniarka laktacyjna, pani Ewa bodajże (taka filigranowa blondynka na krótko ścięta), która w każdej chwili ma czas na pogadankę i pomoc.

Co do Żelaznej, to słyszałam ostatnio o porodzie znajomej mojej kumpeli, że aż włosy stają dęba. Męczyli ją godzinami, dzidziuś był spory (ponad 4 kg bodajże), ją rozcięli i dodatkowo pękła i dziwi mnie fakt, że w takim szpitalu nie zrobili jej cesarki.

To tyle, mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam, w razie pytań jestem gotowa na rozwianie wątpliwości: na bieżąco do końca tygodnia (jestem u mamuni i mam net) a później będzie z opóźnieniem.

Buziaki
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-17, 18:21   #22
Asieńka
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Gdzie rodzić?

Witam!
Zacznę od tego, że zastanawiałam się nad 3 szpitalami: na Inflanckiej, Żelaznej i nad Bielańskim- mieszkam najbliżej niego dlatego brałam pod uwagę, ale ponieważ nie słyszałam właściwie nic o nim i tym mnie przerażał to szybko skreśliłam go z listy. Natomiast niedawno byłam w Bielańskim pediatrycznym z moją córeczką i poznałam 2 dziewczyny, które tam rodziły i były zadowolone, szczegółów nie znam.
Zdecydowałam się na Inflancką. Generalnie "obsługa" jest ok: i w Izbie Przyjęć i na porodówce i w ogóle, oczywiście z pewnymi wyjątkami, wszędzie trafią się mendy .
Ojejku, jakoś to uporządkuję żeby nie było chaotycznie. Co mi się tam nie podobało:
-byłam za luźno zszyta przez pana Polkowskiego (z nazwiskami a jak ) i przez to musiałam stawiać się co kilka dni do szpitala, cudem uniknęłam ponownego zszycia i przez ok 3 tygodnie po porodzie w domu musiałam leżeć i smarować się różnymi specyfikami i maśćmi (maściami? ), ale żeby było sprawiedliwie pochwalę pana Grzelaka i Macieja (nie pamiętam nazwiska, taki czrany z wąsem), którzy się mną zaopiekowali i dzięki których leczeniu nie zszywano mnie ponownie
- duża rotacja lekarzy, na każdym obchodzie był praktycznie kto inny
- obchód ginekologiczny to często była wręcz kpina, wielu lekarzy nawet nie zaglądało czy wszystko dobrze się goi tylko w drzwiach wręcz pytali czy wszystko ok
- mogę się mylić, ale tam chyba rozcinają wszystkie po kolei
- oczywiście trzeba o wszystko pytać, ja sobie notowałam na kartkę o co pytać pediatrę
- o jedzeniu na samo wspomnienie robi mi się słabo i nie ma nic wspólnego z lekką dietą matki karmiącej

Mimo tych kilku nieprzyjemnych spostrzeżeń miło wspominam ten szpital, największy żal mam o te zszycie. Szpital jest czysty, łazienki estetyczne. Jest przemiła pielęgniarka laktacyjna, pani Ewa bodajże (taka filigranowa blondynka na krótko ścięta), która w każdej chwili ma czas na pogadankę i pomoc.

Co do Żelaznej, to słyszałam ostatnio o porodzie znajomej mojej kumpeli, że aż włosy stają dęba. Męczyli ją godzinami, dzidziuś był spory (ponad 4 kg bodajże), ją rozcięli i dodatkowo pękła i dziwi mnie fakt, że w takim szpitalu nie zrobili jej cesarki.

To tyle, mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam, w razie pytań jestem gotowa na rozwianie wątpliwości: na bieżąco do końca tygodnia (jestem u mamuni i mam net) a później będzie z opóźnieniem.

Buziaki
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-17, 18:38   #23
Estella
Zakorzenienie
 
Avatar Estella
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
Re: Gdzie rodzić?

Ja co prawda nie mam dziecka i narazie nie planuje,ale mojej cioci przyjaciolka jest lekarka na oddziale noworodkow m.in.w szpitalu Praskim i mowi ze tam sa najlepsze warunki-jest bardzo malo kobiet i w zasadzie kazda lezy w odzielnym pokoju,jest duzo pielegniarek,wiec moga sie zajemowac kobietami i nie musza latac.
Moze ta informacja w czyms Ci pomoze
Pozdrawiam
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie.
Siegfried Obermeier
Estella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-17, 18:38   #24
Estella
Zakorzenienie
 
Avatar Estella
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
Re: Gdzie rodzić?

Ja co prawda nie mam dziecka i narazie nie planuje,ale mojej cioci przyjaciolka jest lekarka na oddziale noworodkow m.in.w szpitalu Praskim i mowi ze tam sa najlepsze warunki-jest bardzo malo kobiet i w zasadzie kazda lezy w odzielnym pokoju,jest duzo pielegniarek,wiec moga sie zajemowac kobietami i nie musza latac.
Moze ta informacja w czyms Ci pomoze
Pozdrawiam
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie.
Siegfried Obermeier
Estella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-17, 21:14   #25
ememka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 16
Re: Gdzie rodzić?

witam. Ja rodziłam 7 lattemu na Kasprzaka i byłam zadowolona z opieki oprócz mojego prowadzącego. Natomiast 10 m-cy temu na Infalnckiej. Byłam bardzo zadowolona z lekarza (dr Niksiński)Męczyłam go różnymi pytaniami, umówił mnie na indywidualne spotkanie z położną prowadzącą szkołę rodzenia, interesował się ogólnie. Bardzo miła opieka już po porodzie, co chwilę zaglądają, opowidają, pytają i pomagają. Ogólnie byłam zadowolona i koleżanka też. Rodziłam na sali ogólnej(z mężem) ale tylko dlatego że akurat nie było miejsca na sali porodów rodzinnych a ja nie mogłam czekać (przyjechałam o 20.20 a urodziłam już o 21) Jeśli chodzi o Karową to wiem że nawet jeśli masz tam swojego lekarza to jeśli nie będzie akurat miejsc to Cię po prostu nie przyjmą. Dlatego z niego zrezygnowałam.
Chciałam też rodzić na Kasprzaka jak poprzednie dziecko ale słyszałam że jest gorzej niż kiedyś. Na żelaznej rodziły dwie moje koleżanki dość dawno(8 i 7 lat temu), ale mają złe wspomnienia. Podobno dopóki się nic nie dzieje to wszystko jest w porządku, natomiast jeśli są jakieś komplikacje to jest różnie. Może się zmieniło ale ja się zraziłam. Życzę wszystkim przyszłym mamom tak błyskawicznego porodu (chociaż bóle miałam od rana) jak ja.
ememka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-17, 21:14   #26
ememka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 16
Re: Gdzie rodzić?

witam. Ja rodziłam 7 lattemu na Kasprzaka i byłam zadowolona z opieki oprócz mojego prowadzącego. Natomiast 10 m-cy temu na Infalnckiej. Byłam bardzo zadowolona z lekarza (dr Niksiński)Męczyłam go różnymi pytaniami, umówił mnie na indywidualne spotkanie z położną prowadzącą szkołę rodzenia, interesował się ogólnie. Bardzo miła opieka już po porodzie, co chwilę zaglądają, opowidają, pytają i pomagają. Ogólnie byłam zadowolona i koleżanka też. Rodziłam na sali ogólnej(z mężem) ale tylko dlatego że akurat nie było miejsca na sali porodów rodzinnych a ja nie mogłam czekać (przyjechałam o 20.20 a urodziłam już o 21) Jeśli chodzi o Karową to wiem że nawet jeśli masz tam swojego lekarza to jeśli nie będzie akurat miejsc to Cię po prostu nie przyjmą. Dlatego z niego zrezygnowałam.
Chciałam też rodzić na Kasprzaka jak poprzednie dziecko ale słyszałam że jest gorzej niż kiedyś. Na żelaznej rodziły dwie moje koleżanki dość dawno(8 i 7 lat temu), ale mają złe wspomnienia. Podobno dopóki się nic nie dzieje to wszystko jest w porządku, natomiast jeśli są jakieś komplikacje to jest różnie. Może się zmieniło ale ja się zraziłam. Życzę wszystkim przyszłym mamom tak błyskawicznego porodu (chociaż bóle miałam od rana) jak ja.
ememka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-22, 12:08   #27
marjotka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 12
GG do marjotka
Re: Gdzie rodzić?

Witam, a czy któras z Was może rodziła w Poznaniu?
marjotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-22, 12:08   #28
marjotka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 12
GG do marjotka
Re: Gdzie rodzić?

Witam, a czy któras z Was może rodziła w Poznaniu?
marjotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-22, 13:11   #29
vincencik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 245
Re: Gdzie rodzić?

hej ja pol roku temu urodzilam synka na Polnej i mimo ciezkiego i dlugiego porodu (20 godzin) jestem zadowolona i mam dobre wspomnienia. Duzym plusem jest tam rewelacyjnie wyposazony oddziaj noworodkowy i to jest chyba najwazniejsze bo nigdy nie wiadomo co sie moze wydazyc a wtedy nasze wygody sa zupelnie nieistotne. Ale oddzial porodowy bardzo komfortowy, opieka super. Troche gorzej na polozniczym ale wszyscy sa pomocni i wyrozumiali. Zdecydowanie z czystym sumieniem polecam.
__________________
One Ring To Rule Them All...
vincencik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-22, 13:11   #30
vincencik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 245
Re: Gdzie rodzić?

hej ja pol roku temu urodzilam synka na Polnej i mimo ciezkiego i dlugiego porodu (20 godzin) jestem zadowolona i mam dobre wspomnienia. Duzym plusem jest tam rewelacyjnie wyposazony oddziaj noworodkowy i to jest chyba najwazniejsze bo nigdy nie wiadomo co sie moze wydazyc a wtedy nasze wygody sa zupelnie nieistotne. Ale oddzial porodowy bardzo komfortowy, opieka super. Troche gorzej na polozniczym ale wszyscy sa pomocni i wyrozumiali. Zdecydowanie z czystym sumieniem polecam.
__________________
One Ring To Rule Them All...
vincencik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:41.