Pytanie o brzuch ale trochę inaczej...

[aliaa]

Hej,
no właśnie chodzi mi o brzuch, ale co zrobić jeśli "fałdki" na nim spowodowane są zbyt dużą ilością hormonów (kortyzol, testosteron). Czy nie ma już na to rady, żeby się go pozbyć? Ćwiczenia niewiele pomagają (mimo, że naprawdę są wykonywane systematycznie i prawidłowo). Bedę wdzięczna za odpowiedź. Pa pa

[cheetah]

Hm...czy te faldki, jak mowisz, to po prostu tkanka tluszczowa..? I drugie pytanie, jak dlugo wykonujesz juz te cwiczenia..?

Cheetah

[aliaa]

Cwiczenia wykonuję co drugi dzień po uprzednich aerobach ktore trwają godzinę, a czy długo je wykonuję to nie wiem bo nie patrzę na czas, tylko robię seriami na mięśnie skośne, proste i na dolne partie. I nic

[cheetah]

Pytanie bylo jak dlugo w sensie od ilu, od tygodnia...?
Poza tym oprocz cwiczen warto byu pomyslec o jakiejs moze odmianie w zywieniu. Nie chce cie oceniac, bo nie wiem jak sie odzywiasz, ale np cwiczenie a pozniej zjadanie zestawow McDonallda nic nie da

Cheetah

[aliaa]

Aha, sorki źle zrozumiałam Ćwiczę tak systematycznie gdzieś od października (wcześniej też ćwiczyłam, ale nie konkretnie brzuch, tylko aerobic i pływałam). Natomiast jeśli chodzi o odżywianie to odżywiam się prawidłowo, stąd też moje pytanie co mogę jeszcze zrobić, bo moja lekarka mi powiedziała, że to właśnie sprawa hormonów. No i nie ukrywam, że trochę mnie to demobilizuje bo dieta w połączeniu z ruchem daje efekty na wszystkie części ciala oprócz tego nieszczęsnego brzucha

[cheetah]

Szczrze mowiac to troche zaskakuje mnie ta sytuacja, ze od tych hormonow to tylko brzuch ci 'przeszkadza' Zazwyczej przy roznego rodzaju zaburzeniach hormonalnych mozna zauwazyc tendencje do tycia itp, albo wrecz przeciwnie, ale chyba nie na wybranych czesciach ciala, tylko golnie, ale dokladnie sie tym nigdy nie interesowalam.

Co ci moge zaproponowac to eliminacje soli z diety. Oraz zwiekszenie ilosci cwiczen, moze jakos je urozmaic. Brzuszki z uniesionymi nogami, z plaskim ciezarkiem na brzuchu itp. Uwazam, ze na brzuch bardzo dobrze wplywa bieganie, co tez serdecznie polecam.

Jezeli masz problem z wymysleniem jakis nowych cwiczen na brzuch to pytaj, ale to nie powinno byc trudne, kazde cwiczenie jest dobre, kiedy napinamy miesnie brzucha.

Cheetah

[aliaa]

Dzięki za pomoc, ale wszystko to o czym piszesz wykorzystuję już od dawna Chyba pozostaje mi tylko 'odsysanie' brzucha Chociaż też nie... nie mam tyle kasy :-D

[blo]

Wtrace swoje trzy grosze.
Przede wszystkim musi byc jemny bilans energetyczny, mozna aerobowac do konca swiata i stosowac pozornie dobra diete, nie ma mozliwości aby nie chudnac przy dłuzszym bilansie ujemnym. Hormony moga sie nie poddawac przy cellulitusie, ale przy tłuszczu w koncu organizm musi po nie siegnac, chyba że dieta jest nieodpowiednia. Daj przykład moze jednak coś jest nie tak
Pozdrawiam

[aliaa]

Hej, dzięki za zainteresowanie problemem
Bilans energetyczny ujemny oczywiście jest.
Przykładowe menu (wczorajszy dzień):
Sniadanie: 5 łyżek płatków owsianych + starte jabłko + jogurt naturalny
II śniadanie: pomarańcze
obiad: gotowana pierś z kurczaka + warzywa (brokuły, papryka, pomidor)
kolacja: jogurt owocowy light.

[asinka]

Cóż, ja nie mam akurat takiego problemu ale moja kolezanka ma podobnie jak ty. Jest szczuplutka, je jak ptak, uprawia różne sprty a brzuch ma piłkowaty i bardzo nad tym boleje, zwłaszcza,że przeczytałyśmy kiedyś w jakimś pismie (nie pamiętam już jakim), że niektórym kobietom bardzo trudno jest wyćwiczyć brzuch a siągnięcie płaskiej deski jest niemożliwe, nie pamiętam dokładnie co jest tego przyczyną ale coś w tym musi być skoro ta moja kumpela ma takie prolemy a nieraz widuje się wręcz chude dziewczyny z wypukłymi brzuchami. Taka uroda widać i nie ma się co przejmować

[blo]

ten okragły brzuszek to dotyczy corasz szerszego grona nastolatek, ogladałyscie kiedys jakies filmy z obozów koncentracyjnych? cała młodzież sama skóra i kości a brzuszki ogromne;-(
Rowniez brzuszek sie zaaokrangla jak przy duzej ilosci cwiczen, zamiast wszelkiego rodzaju unosów nóg robi sie brzuszki one własnie sa odpowiedzialne dziwne prawda?

Allia muszę Cie zmartwic, Twoja dietka jest beznadziejna, dziewczyno tam nawet nie ma 1000kcl dobrze policzyc to może i ok 500. Twój organizm każda dostarczona kalorie łapie i magazynuje w tłuszczyk bo go głodzisz.wiec nie wykorzystuje kalorii na potrzeby organizmu ,tylko chowa- że tak powiem na jeszcze gorsze czasy.
Pozdrawiam

[katka.c]

wiesz moja dietka wyglądała kiedyś bardzo podobnie(zakończyło się to nie wesoło,ale to już inna sprawa).
Teraz jem 5 małych posiłków, a często-czasem wpadnie też jakaś czekoladka(:
mam identyczną wagę przez 8 miesięcy i nie tyję.
Teraz jeszcze chodzę na jogę dwa razy w tygodniu
zastanów się nad zmianą dietki
problem polega nie na tym , aby nie jeść ,ale żeby jeść rozsądnie
pozdrowionka

[aliaa]

To mnie teraz zmartwiłyście prawdę mówiąc Blo - wiem, że tam jest niewiele kalorii, ale jak jem więcej niż normalnie to brzuch mam już w ogóle jak balon, i nawet go wciągnąć nie idzie Uchhhh.... Cóż... trudno. Dziękuję Wam wszystkim za pomoc, gdybyście kiedyś miały jeszcze jakąś stycznośc z takim problemem to możecie mi wrzucić jakieś informacje na ten temat - będę wdzięczna. Może mi kiedyś coś pomoże... Tymczasem pozdrawiam gorąco.
Aliaa.

[cheetah]

Heh....ty na tej diecie jeszcze istniejesz...?

Cheetah, w szoku...