problem z miesiączką- panikuję?

klempaa · 2010-07-20, 13:29

Kobitki, postanowiłam napisać, bo nie wiem, czy panikuję czy nie - jesli tak prosze o sprowadzenie mnie do pionu

Otóż mam problem z miesiączką- domyślam się, że to moze przez te upały... ale mimo wszystko jakoś tak dziwnie.

We czwartek zaczęłam plamić (teoretycznie okresu powinnam była dostac w poniedziałek, czyli 19.07), co mi się nigdy nie zdarzało. Potem w sobotę dostałam okres- zaczęło lać się ze mnie jak z kranu, masakra jakaś. Strasznie źle się czułam, cały czas mnie mdliło, bolał brzuch, miałam biegunkę (ale tak mi się każdy okres zaczyna). No i od soboty mnie mdli ciągle- praktycznie nic nie jem. Wczoraj praktycznie nie miałam już krwawienia, dosłownie jakieś kropelki. A dzis... znowu ze mnie się leje, znowu mam biegunkę, pomijając to, ze ciagle mnie mdli.

Myślicie, że trzeba iść do ginekologa, czy palnąć się w łeb i spokojnie poczekać?

A, jeśli miałoby to w czymś pomóc, to leczę się na epilepsję i depresję, ale nic w lekach nie zmieniałam ostatnio.

muszynianka · 2010-07-20, 17:31

Ja bym jeszcze do lekarza nie szła, poczekaj czy owa miesiączka będzie trwała logicznie długo (no bo jak dwa tygodnie to znak że coś jest nie tak) bo póki co to raczej nic niepokojącego, jak mówisz - najpewniej upały

Diablica z Tasmanii · 2010-07-20, 19:21

Miałaś ostatnio jakieś stresy?
Ja, np: w maju nie dostałam krwawienia bo miałam tyle stresów, że parę osób można byłoby spokojnie obdzielić i w tym miesiącu, gdy wszystko ze mnie zeszło dostałam krwawienia, że zalewało mnie przez cały czas.
Wcześniej dałam sobie miesiąc na obserwację, czy wszystko ze mną w porządku i po tym miesiącu miałam wybrać się do gina, gdyby było coś nie tak.
Muszynianka ma rację najlepiej trochę poczekać i gdy zauważysz coś niepokojącego to wtedy idź do lekarza.

klempaa · 2010-07-20, 19:24

Dzięki kobity

Stresy... hmm, ja praktycznie cały czas mam jakieś stresy

Niestety mam nieciekawą sytuację m.in w domu.

Ale myślę, zę to w połączniu z upałami mogło dac taki efekt

Jakby nie przeszło do wybiorę się do lekarza

Diablica z Tasmanii · 2010-07-20, 19:41

Myślę, że tu trzeba szukać przyczyny.
Ja opiekowałam się terminalnie chorą babcią, nie będę wam pisać przez co przechodziłam, ale okropnie odbiło się to na moim zdrowiu, min: z zatrzymaniem krwawienia właśnie

paula7191 · 2010-07-20, 20:41

Ja również mam drobny problem,gin na wakacjach i sie denerwuje :/ Od 1,5 roku biore tabletki,robilam sobie przerwy (ostatnia jakas zima-3 miesiace) Zmieniłam tabletki na Novyette-tosuje je od 4 miesiecy.Czasem wypadło coś i zapomnialam wziasc tabletki wieczorem ale wzielam rano.Miesiac temu mój okres trwał 3 dni :/ w tym miesiacu 2 a 3 dnia rano mialam tylko drobne plamienie.Zwykle moja miesiaczka trwa 5 czasem 6 dni.Dodam też że w tamtym miesiacu miałam twardy i obrzmiały brzuch,pozniej mi przeszło i teraz znów mam.Dodam też,że od tej 3 miesiecznej przerwy mam ciemniejsza obramówke sutków.Co o tym myślicie?

2010-07-20, 13:29	#1
klempaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: z kupy gruzu Wiadomości: 18 377	problem z miesiączką- panikuję? Kobitki, postanowiłam napisać, bo nie wiem, czy panikuję czy nie - jesli tak prosze o sprowadzenie mnie do pionu Otóż mam problem z miesiączką- domyślam się, że to moze przez te upały... ale mimo wszystko jakoś tak dziwnie. We czwartek zaczęłam plamić (teoretycznie okresu powinnam była dostac w poniedziałek, czyli 19.07), co mi się nigdy nie zdarzało. Potem w sobotę dostałam okres- zaczęło lać się ze mnie jak z kranu, masakra jakaś. Strasznie źle się czułam, cały czas mnie mdliło, bolał brzuch, miałam biegunkę (ale tak mi się każdy okres zaczyna). No i od soboty mnie mdli ciągle- praktycznie nic nie jem. Wczoraj praktycznie nie miałam już krwawienia, dosłownie jakieś kropelki. A dzis... znowu ze mnie się leje, znowu mam biegunkę, pomijając to, ze ciagle mnie mdli. Myślicie, że trzeba iść do ginekologa, czy palnąć się w łeb i spokojnie poczekać? A, jeśli miałoby to w czymś pomóc, to leczę się na epilepsję i depresję, ale nic w lekach nie zmieniałam ostatnio. __________________ Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥

2010-07-20, 17:31	#2
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: problem z miesiączką- panikuję? Ja bym jeszcze do lekarza nie szła, poczekaj czy owa miesiączka będzie trwała logicznie długo (no bo jak dwa tygodnie to znak że coś jest nie tak) bo póki co to raczej nic niepokojącego, jak mówisz - najpewniej upały __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2010-07-20, 19:21	#3
Diablica z Tasmanii Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: z zielonej łąki:) Wiadomości: 3 503	Dot.: problem z miesiączką- panikuję? Miałaś ostatnio jakieś stresy? Ja, np: w maju nie dostałam krwawienia bo miałam tyle stresów, że parę osób można byłoby spokojnie obdzielić i w tym miesiącu, gdy wszystko ze mnie zeszło dostałam krwawienia, że zalewało mnie przez cały czas. Wcześniej dałam sobie miesiąc na obserwację, czy wszystko ze mną w porządku i po tym miesiącu miałam wybrać się do gina, gdyby było coś nie tak. Muszynianka ma rację najlepiej trochę poczekać i gdy zauważysz coś niepokojącego to wtedy idź do lekarza. __________________ ...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain

2010-07-20, 19:24	#4
klempaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: z kupy gruzu Wiadomości: 18 377	Dot.: problem z miesiączką- panikuję? Dzięki kobity Stresy... hmm, ja praktycznie cały czas mam jakieś stresy Niestety mam nieciekawą sytuację m.in w domu. Ale myślę, zę to w połączniu z upałami mogło dac taki efekt Jakby nie przeszło do wybiorę się do lekarza __________________ Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥

2010-07-20, 19:41	#5
Diablica z Tasmanii Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: z zielonej łąki:) Wiadomości: 3 503	Dot.: problem z miesiączką- panikuję? Myślę, że tu trzeba szukać przyczyny. Ja opiekowałam się terminalnie chorą babcią, nie będę wam pisać przez co przechodziłam, ale okropnie odbiło się to na moim zdrowiu, min: z zatrzymaniem krwawienia właśnie __________________ ...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain

2010-07-20, 20:41	#6
paula7191 Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 60	Dot.: problem z miesiączką- panikuję? Ja również mam drobny problem,gin na wakacjach i sie denerwuje :/ Od 1,5 roku biore tabletki,robilam sobie przerwy (ostatnia jakas zima-3 miesiace) Zmieniłam tabletki na Novyette-tosuje je od 4 miesiecy.Czasem wypadło coś i zapomnialam wziasc tabletki wieczorem ale wzielam rano.Miesiac temu mój okres trwał 3 dni :/ w tym miesiacu 2 a 3 dnia rano mialam tylko drobne plamienie.Zwykle moja miesiaczka trwa 5 czasem 6 dni.Dodam też że w tamtym miesiacu miałam twardy i obrzmiały brzuch,pozniej mi przeszło i teraz znów mam.Dodam też,że od tej 3 miesiecznej przerwy mam ciemniejsza obramówke sutków.Co o tym myślicie?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)