CzarnaZuzia nadal wymiata-...latem :D

[BigMama]

Dziękuję pięknie wszystkim Wam za życzenia

... i od siebie współsolenizantkom też życzę: Niech Wam się wiedzie , Dziewczyny


Spakowanam jest jakby
Człek jedzie
wllecze za sobą toboły spakowane na różne okoliczności pogodowe
a potem się okazuje,
że wystarczyło wziąć 1/3 tego , co się wzięło...

ale cóż , tylko zużycia majtek jest się pewnym

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

aaaaaa .... Szyperkowe foty mnie siębarzo poobują

....zaje się , że mi tym razem wysiało D w klawikorzie

[Katty_p13]

Mammito z temi majtkami to swieta racja a potem czlek lazi w jednym ... pakowanie przede mna tez

Dziouchy wymietly

[chypre]

Ależ ze mnie gbur nieokrzesany! Zapomniałam Aniom, Andziom, Anulkom życzeń złożyć.
Zatem Andzie nasze wątkowe żyjcie nam sto lat!

Napisane przez Furkadusz

Chypruniowe stroje ałstrjackie mię zament zrobili teraz w głowie

Witaj Furcio Wędrowniczko!
A takich strojach w niedzielę niektórzy (zwłaszcza starsze pokolenie) popylaja po ulicach i do kościoła. Fajnie to wygląda. A i w restauracjach kelnerki są przyodziane w tradycyjne stroje ludowe.

Napisane przez BigMama

Spakowanam jest jakby
Człek jedzie
wllecze za sobą toboły spakowane na różne okoliczności pogodowe
a potem się okazuje,
że wystarczyło wziąć 1/3 tego , co się wzięło...

aaaaaa .... Szyperkowe foty mnie siębarzo poobują

Mamcik, masz cmoka imieninowego!
A dokąd to się wybierasz?
Z tym pakowaniem, to masz świętą rację. Ja zawsze nabiorę jak jaka głupia a potem w jednym czy dwóch dyżurnych ciuchach latam.

[czarnazuzia1]

Mamitto a wypoczywaj Ty i wracaj
z majtakami lub bez

[Katty_p13]

Napisane przez czarnazuzia1

Mamitto a wypoczywaj Ty i wracaj
z majtakami lub bez

Jak wroci bez - bedzie ciekawiej

A co u Anusi Lipcowej?? zacichla cos .... tesknie

[czarnazuzia1]

Napisane przez Katty_p13

Jak wroci bez - bedzie ciekawiej

A co u Anusi Lipcowej?? zacichla cos .... tesknie

a własnie skonczylam konferencje z Anusią Lipcową pozdrawia wszystkich ,bardzo zabiegana jest

[Katty_p13]

Napisane przez czarnazuzia1

a własnie skonczylam konferencje z Anusią Lipcową pozdrawia wszystkich ,bardzo zabiegana jest

No to mi ciut ulzylo ... ale ciut

[tharoon]

Mała Olu


Furko



Teresko zazdraszczam spotkania z Taką



Szyperku ładne foty



BigeM - udanego wypoczynku.







Miłego dnia

[kropka75]

Napisane przez BigMama

Spakowanam jest jakby
Człek jedzie
wllecze za sobą toboły spakowane na różne okoliczności pogodowe
a potem się okazuje,
że wystarczyło wziąć 1/3 tego , co się wzięło...

ale cóż , tylko zużycia majtek jest się pewnym

Prawda.

Zawsze 2/3 przywożę nie ruszane, za to wymiętolone masakrycznie potem robota jest w domu tylko.

___

Dzień dobry.

Coś mnie obudziło o 4:40 i kosmos - nie mogłam zasnąć.
A potem się potomek obudził po 5ej i drugi kosmos, bo marudny z niedospania.

Siedzę i skupiam się na utrzymaniu głowy w pionie.

[Figarro]

cze

[czarnazuzia1]

czeee

Kropko podporke trza pod glowe moze kij? przybandazowac

ale chyba cos w pogodzie nie tak znaczy cisnieniu? bo chyba z 5 razy wstawałam ,kiepsko sie spało tez oczy mam na zapałki
kaaaaawy

[kropka75]

Tak, kawyyyy, to jest myśl.

Podpórkę tak, jak dla pomidora. I na kokardkę dla urody.

[agaa13]

[Katty_p13]

Zwizualizowałam sobie Kropkę w odsłonie pomidorowej i od razu mam uśmiech na twarzy

Piąteczek a za chwilkę urlopik już w czwartek przywitam Pieniny

Miłego dnia wszystkim

[sasia73]

Napisane przez chypre

"rumpelfukelstikelbickung ing".

Poezja.

Napisane przez kropka75

I na kokardkę dla urody.

No, pięknym trza być zawsze.

czesio, czesio

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Mamito - to weź same majtki, będziesz pewna, że wszystko co zabrałaś, założysz

Katjuszo - Pieniny

[kropka75]

Napisane przez Katty_p13

Zwizualizowałam sobie Kropkę w odsłonie pomidorowej i od razu mam uśmiech na twarzy

Ja jeszcze śpię. A skoro Ty już masz ten obrazek, to może mnie doradzisz gdzie mam tę kokardeńkę pierdyknąć? Bo nie umiem się zdecydować, czy pod biustem, tak na bombkę się robiąc, czy na szyi?



---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez Katty_p13

Piąteczek a za chwilkę urlopik już w czwartek przywitam Pieniny

Weź mnie, weź...

[Contax]

Piuntek, piuntek


Chyperio

Napisane przez BigMama

Spakowanam jest jakby
Człek jedzie
wllecze za sobą toboły spakowane na różne okoliczności pogodowe
a potem się okazuje,
że wystarczyło wziąć 1/3 tego , co się wzięło...

ale cóż , tylko zużycia majtek jest się pewnym [COLOR="Silver"]

Anio, święte słowa
ale przynajmniej po powrocie prania mniej

Napisane przez Katty_p13

Piąteczek a za chwilkę urlopik już w czwartek przywitam Pieniny

Kaś, rzeczone mniejsce dla mnie oczywiście jest
może być nawet obok psiuty

[kropka75]

Napisane przez sasia73

No, pięknym trza być zawsze.

Zawsze.

Zwłaszcza, że ja tu mam samych facetów. Nikt nie zrozumie mojego "aałaaa jak ciulato się czuję, okres mam"

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez Contax

Piuntek, piuntek

O mamo...

Ja serio śpię jeszcze.

Myślałam, że czwartek.

[Margot45]

Kropko, tę kokardkę od podpórki to tylko i wyłącznie na czubku głowy

Piję kawę, jem jagodziankę, i zastanawiam się, co dalej

(poszła plotka, ze rozwora od dziś na urlopie - ciekawe, ile w tym prawdy?)

[Katty_p13]

Niom, Dunajec na tratwie, wąwóz Homole, Trzy Korony, Czorsztyn, Niedzica, moczenie w potokach, łażenie gdzie popadnie ... jak starczy czasu to chciałabym zahaczyć i Gorce i wliźć na Turbacz

Margota - to dalej będą tańce na stołach - skoro rozwory nie będzie

[kropka75]

Napisane przez Margot45

Kropko, tę kokardkę od podpórki to tylko i wyłącznie na czubku głowy

Napisane przez Katty_p13

Niom, Dunajec na tratwie, wąwóz Homole, Trzy Korony, Czorsztyn, Niedzica, moczenie w potokach, łażenie gdzie popadnie ... jak starczy czasu to chciałabym zahaczyć i Gorce i wliźć na Turbacz

Buuuuuuu

Ja też chcem. :/

Co prawda Czorsztyn i Niedzicę zaliczyłam, ale Homole mnie nie zaszczyciło, doszłam do 1/3 i ciemno się zrobiło, a ja z dzieciem w nosidle, trzeba było zarządzić odwrót.
Ale kiedyś go dopadnę. :/

Trzy Korony też.

[Margot45]

Napisane przez Katty_p13

Margota - to dalej będą tańce na stołach - skoro rozwory nie będzie

Ciiii.... poczekajmy, aż się ta plotka potwierdzi, to zatańczymy

Wczoraj mnie rozłożyła nasza księgowa, jak zadzwoniła i pierwsze pytanie "pani Małgosiu, czy jak pan X. rozmawia przez telefon przy pani biurku to pani Y (rozwora) to słyszy...?

[Katty_p13]

Contaxio - oczywiście, w końcu co kombi to kombi bambetle da się na dach i obok psiury - Ciebie posadzę obok Młodzieży na tylnej kanapie, żebyś mi u Mojego konkurencji nie robiła

Kropko, po Ciebie też mogę zajechać ... może Młody się z futrem zaprzyjaźni??

Margota - jakiś spisek czuję

[chypre]

Napisane przez tharoon

Szyperku ładne foty

Dzięki Tigrisu,

Napisane przez sasia73

Poezja.

Prawda?
Tam w kartach dań same takie długie i pokręcone wyrazy, i weź dojdź człowieku co zamawiasz.

Napisane przez Contax

Chyperio

Cześć Contaxiku!

Kaś a na ile wyjeżdżacie?
Tak sobie myślę, ze chyba nigdy nie byłam w tamtych stronach.

[Contax]

Napisane przez Katty_p13

Contaxio - oczywiście, w końcu co kombi to kombi bambetle da się na dach i obok psiury - Ciebie posadzę obok Młodzieży na tylnej kanapie, żebyś mi u Mojego konkurencji nie robiła

fajowsko

Napisane przez chypre

Kaś a na ile wyjeżdżacie?
Tak sobie myślę, ze chyba nigdy nie byłam w tamtych stronach.

O widzę, że zlocik nam się szykuje

[Margot45]

Napisane przez Katty_p13

Margota - jakiś spisek czuję

Ja nie wiem, czy spisek... ale jak ona potrafi w trakcie rozmowy wyrwać słuchawkę rozmawiającemu i zaczać się sama drzec, to w sumie pytaniu księgowej się nie dziwię....

[homyk]

Teresko, Tako, ale fajne z Was babki Pozytywnie zakręcone

Się zbulwersowałam trochę oddam 2 koty - persa i brytyjczyka
Strach pomysleć, co będzie jak się jeszcze bardziej ta rodzina powiększy i nie będzie starczać czasu dla pierwszego potomka. Kolejne ogłoszenie


MIłego dnia, Kochani

[czarnazuzia1]

Napisane przez homyk

Teresko, Tako, ale fajne z Was babki Pozytywnie zakręcone

Się zbulwersowałam trochę oddam 2 koty - persa i brytyjczyka
Strach pomysleć, co będzie jak się jeszcze bardziej ta rodzina powiększy i nie będzie starczać czasu dla pierwszego potomka. Kolejne ogłoszenie


MIłego dnia, Kochani

nie skomentuje ,bo bylo by to k.zwa i inne niecenzuralne.

Iwonko to nagminne mamy ogloszenia posoków do oddania ,bo sie rodzina powiekszyla i nie ma miejsca i czasu dla psa,bo pies costam costam.....eh
a moj posok to najlepszy kumpel Zuzki ,a koty, na ich widok krzyczy z radosci

[ragutka]

dla Wszystkich !
dla wczorajszych Aneczek !!
i dla Homyków !

Co do tego Homykowego ogłoszenia to niestety praktyka jest taka powszechną dosyć.
Moje koty to najczęściej przygarnianki były i na takie ogłoszenia często wpadałam w trakcie poszukiwań.
Moja obecna Kicia Pani tez trafiła do nas bo podobno pojawiło się dziecko i ona była niemiła i syczała i prychała.
A ona syczy i prycha bo po prostu nie miauczy - nie ma takiego głosu - porozumiewa się z nami tak, że tylko japkę otwiera ale niemo. Albo jak już jest bardzo zdeterminowana np. budząc rano to wtedy syka ( z radościa i czułością). Słodka jest - myślę sobie, że tam w tym pierwszym domu była niemiła bo chciała do nas trafić i tak się urządzić.

[kropka75]

Napisane przez Katty_p13

Kropko, po Ciebie też mogę zajechać ... może Młody się z futrem zaprzyjaźni??

Z psem?
Na bank.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez czarnazuzia1

a moj posok to najlepszy kumpel Zuzki ,a koty, na ich widok krzyczy z radosci

Ano właśnie.

Mój syn też krzyczał z radości. A w zasadzie piszczał. I musiałam kocura oddać do innego domu, bo mu psycha siadła.
Tygodniami ryczałam, biegałam po wetach, leczyłam, separowałam od dziecka, a kot ze strachu nadal sikał po domu. Dwóch wetów mi powiedziało, że to w głowie i nic nie poradzę. Kupowałam jakieś fariwelle i inne cuda z feromonami, nic. Zmieniłam pół chaty, gnijącą kanapę, wyrzuciłam zalany dywan, położyłam panele, pożegnałam dwie zmiany pościeli, łącznie z kołdrami, dwa koce, tony ręczników i innych...
Znajomi mnie w głowę pukali, bo dziecko chore, godzina terapii 70zł, a ja cuduję z kotem. Ale nie umiałam inaczej.

W końcu dałam ogłoszenie i... zostałam zjedzona.

Najmilsze co usłyszałam, to że mam oddać bachora, bo kot był pierwszy, albo go wychować, bo skoro ma 1,5 roku i tak robi, to znaczy że chowam sobie gnoja, który kiedyś da mi w pysk...

I tak oto pożegnałam się ze zwierzęcym forum.