Problem z kolega z pracy - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-10-21, 18:14   #31
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
Żony i dzieci nie ma

Dziękuje za wszystkie opinie. Odbyłam z nim rozmowę dzisiaj. Powiedziałam, ze nie życzę sobie, żeby tak zwracał sie do mnie w pracy. Ze wiem, ze ma dziewczynę, co dodatkowo go dyskredytuje w moich oczach + nie lubię być w centrum uwagi a już pare razy słyszałam czy my jesteśmy razem.

W odpowiedzi usłyszałam, ze gdyby mnie poznał rok wcześniej to nie związałby sie z ta dziewczyna, potem sie dowiedział, ze jestem w związku, po czym związek zakończyłam. Niby wystarczy jedno moje słowo to z nią wszystko zakończy i bedzie czekał aż będę gotowa. Ładnie mnie załatwił na weekend. Ale jakoś mało mu wierze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Taaaa... jasne... pitu pitu. Co za burak. To czemu z nią nie zerwie już teraz skoro na całego i tak się do ciebie mizdrzy? Biedna ta dziewczyna, robi za plan awaryjny, czasoumilacz i zapchajdziurę. Kopnęła bym dziada w dupę.

On cię załatwił? A niby czym? Serio, chciałabyś być z kimś takim?
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-21, 20:32   #32
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 184
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
ach te przyjemne uszczypliwości

Miałam doświadczenia i z takimi facetami szukającymi zdobyczy, max po miesiacu się nudzili. Tutaj nie działa nic - nawet po alkoholu ucinam wszystko, dotyk, rozmowę, a on dalej i dalej. Przestałam odpisywać na wiadomości - za każdym razem, kiedy byłam w kuchni on się pojawiał, dosiada się do obiadu - nie istotne z kim jem. Więc SERIO, mam problem z ogarnięciem tego człowieka. Dodam, że absolutnie nie odpisuję na żadne wiadomości od niego po godzinie 17 i w weekendy - powiedziałam, że jest moim kolega z pracy i nie lubię przenoszenia znajomości na teren prywatny. To, że on mi opowiada o swojej prywacie to już nie moja wina.

A próbuje każdą stroną: a to ma jakieś pytanie związane z pracą, gdzie to są moje obowiązki i musze mu odpowiedzieć i potem przechodzi płynnie dalej. Mimo pozostawienia tego bez odpowiedzi on się nie zraża i nadal tak robi otrzymując czasem zdawkowe: super.

Będąc w kuchni też nie będę stała jak kołek i nic nie odpowiadała, kiedy on do mnie nawija. Moment w pracy poszłyby ploty, a tego bym nie zniosła.

Gdybym nie zrobiła tych wszystkich podstawowych rzeczy to nie prosiłabym o pomoc
Pokaz mu swój post na wizażu. Myślę, że to go zniechęci. A tak na serio to przestań "czuć mięte " bo skoro koleś ma dziewczyne i do ciebie podbija to nie daj boże sytuacja sie odwróci , zostaniecie parąi za jakiśczas upatrzy sobie inną. Trzymaj sie od niego z daleka.

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Taaaa... jasne... pitu pitu. Co za burak. To czemu z nią nie zerwie już teraz skoro na całego i tak się do ciebie mizdrzy? Biedna ta dziewczyna, robi za plan awaryjny, czasoumilacz i zapchajdziurę. Kopnęła bym dziada w dupę.

On cię załatwił? A niby czym? Serio, chciałabyś być z kimś takim?
No to jest ten typ kobiet któe z mięta i dreszczykiem emocji łądują sięw patologiczne relacje a potem jest płacz i zgrzytanie zębow na wiżażu bo mój rycerz ma inną królewnę
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-21, 22:54   #33
Pudel123
Wtajemniczenie
 
Avatar Pudel123
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 455
Dot.: Problem z kolega z pracy

Powiem wam szczerze, ze sie zastanawiam czy spotkać sie z nim poza praca, rozgrzać i powiedzieć co o nim myśle, czy nie.

Jedynie co to dziewczyny jest mi żal. I chyba jedynie ze względu na nią bym tego nie zrobiła. Nie będę do niej chodzić na skargę, to na bank


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
come take my heart of glass and give me your love
I hope you'll still be there to pick the pieces up


89,9->73,2

spinoholiczka

[COLOR="Gray"]thriatlon - finished!
Pudel123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-21, 23:14   #34
aer
O RLY?
 
Avatar aer
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
Powiem wam szczerze, ze sie zastanawiam czy spotkać sie z nim poza praca, rozgrzać i powiedzieć co o nim myśle, czy nie.

Jedynie co to dziewczyny jest mi żal. I chyba jedynie ze względu na nią bym tego nie zrobiła. Nie będę do niej chodzić na skargę, to na bank


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
nah, slaby pomysl autorko.
najlepiej ignoruj pana.
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI


Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language
aer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-21, 23:14   #35
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
Powiem wam szczerze, ze sie zastanawiam czy spotkać sie z nim poza praca, rozgrzać i powiedzieć co o nim myśle, czy nie.
(...)
Kombinujesz jak koń pod górę.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-21, 23:17   #36
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 184
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
Witajcie, problem mam

Otóż w mojej pracy jest pewien facet. Facet, który od dłuższego czasu próbuje coś zdziałać z moją osobą, a ja staram się go za każdym spławić. Nie zawsze mi się to udaje, gdyż nie będę ukrywać on mi się podoba oraz poprostu dobrze się czuję w jego towarzystwie. Za każdym razem odmawiam mu gdzieś wspólnego wyjścia - parę razy pojawił się tam gdzie byłam, no ale nie zabronie mu pojscia w miejsca dostepne dla wszystkich wszystkie flirty staram się ucinać najprostszym: nie bede z Toba tak rozmawiac.

Generalnie wszystko pięknie, cudownie, jednak jest jeden szkopuł: ma on dziewczynę. O której wiem, o której nie mówi mi nic, wiem, że są w związku na odległość: dziewczyna jest w mieście oddalonym 100km od naszego.

Pytanie brzmi: co jeszcze moge robić oprócz ignorowania zaczepek, ucinania flirtów i odmawiania wspólnych wyjść?
Dodam, że naprawdę jest mi ciężko, bo podoba mi się ten facet, jednak nie w moim stylu jest budowanie czegoś na podwalinach cudzego nieszczęścia. Ostatnio nawet zaczełam szukać pracy, stwierdziłam, ze to mi pomoże zerwać wszystkie kontakty i to ukrócić. Sama nie wiem już co z tym fantem zrobić.
Jesteś nielogiczna. Najpierw pytasz co mozesz zrobic oprocz ignorowania zaczepek , teraz piszesz ze jednak byś sie chciałą z nim spotkać.
...
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-21, 23:20   #37
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Problem z kolega z pracy

Kręć dalej a potem płacz, że nie chce ci dać spokoju, powodzenia.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-10-21, 23:42   #38
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Problem z kolega z pracy

Robiłam :rooleyes: czytając ten wątek. Mnie się wydaje,że Ty nie chcesz nic ucinać a jedynie pragniesz czegoś więcej ale nie chcesz wyjść na wredną co odbija faceta. Chcesz to idź z nim na randkę, chcesz to idź z nim do łóżka ale nie licz na związek a przyjemniej udany związek. Facet nie jest żadnym psychopatą, jesteś jego rozrywką w pracy a czasami poza pracą. Nie jest przypadkiem, że jego dziewczyna mieszka w innym mieście bo dzięki temu tam może grać misiaczka a tutaj rozkochwiać,rozpalać,podb ijać i świetnie się bawić. Rada? Prześpij się z nim albo olej, zależy co da Ci większą ulgę. Dziewczyną się nie przejmój bo ona i tak ma już rogi jak z Kaszub do Warszawy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-21, 23:47   #39
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Robiłam :rooleyes: czytając ten wątek. Mnie się wydaje,że Ty nie chcesz nic ucinać a jedynie pragniesz czegoś więcej ale nie chcesz wyjść na wredną co odbija faceta. Chcesz to idź z nim na randkę, chcesz to idź z nim do łóżka ale nie licz na związek a przyjemniej udany związek. Facet nie jest żadnym psychopatą, jesteś jego rozrywką w pracy a czasami poza pracą. Nie jest przypadkiem, że jego dziewczyna mieszka w innym mieście bo dzięki temu tam może grać misiaczka a tutaj rozkochwiać,rozpalać,podb ijać i świetnie się bawić. Rada? Prześpij się z nim albo olej, zależy co da Ci większą ulgę. Dziewczyną się nie przejmój bo ona i tak ma już rogi jak z Kaszub do Warszawy.
Może przestanie tak swędzieć.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-21, 23:47   #40
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Problem z kolega z pracy

No właśnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 09:32   #41
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
Powiem wam szczerze, ze sie zastanawiam czy spotkać sie z nim poza praca, rozgrzać i powiedzieć co o nim myśle, czy nie.

Jedynie co to dziewczyny jest mi żal. I chyba jedynie ze względu na nią bym tego nie zrobiła. Nie będę do niej chodzić na skargę, to na bank
A już myślałam że nic mnie w tym wątku nie zaskoczy.

Brzmisz jak małolata która na złość mamie chce odmrozić sobie uszy, brniesz w taką dziecinadę że budzisz politowanie. Chcesz radykalnie załatwić sprawę to mu powiedz wprost żeby spieprzał bo nie jesteś zainteresowana. No chyba że jesteś i uwielbiasz takie umizgi i droczenia, ale potem pretensje miej sama do siebie jak sprawy wymkną się spod kontroli. Bo jeśli celowo chcesz się zabawić facetem żeby "dać mu nauczkę" to wiedz że jest to słabe. Raczej nie widzę byś choć starała się być ponad to wszystko. Tobie się to podoba bo łechce twoje ego.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 10:25   #42
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Problem z kolega z pracy

Tak bardzo chcesz się go pozbyć, że spędzasz weekend kminiąc jak go "rozpalić" xD


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 16:07   #43
Pudel123
Wtajemniczenie
 
Avatar Pudel123
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 455
Dot.: Problem z kolega z pracy

Bardzo lubie gierki, przyznaje. Równocześnie jestem bardzo wredna, ot co. Ale skoro tak, to odpuszczę totalnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
come take my heart of glass and give me your love
I hope you'll still be there to pick the pieces up


89,9->73,2

spinoholiczka

[COLOR="Gray"]thriatlon - finished!
Pudel123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 16:16   #44
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
Bardzo lubie gierki, przyznaje. Równocześnie jestem bardzo wredna, ot co. Ale skoro tak, to odpuszczę totalnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No to przynajmniej wszystko jasne xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 16:25   #45
lolita96
Zadomowienie
 
Avatar lolita96
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 227
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
Bardzo lubie gierki, przyznaje. Równocześnie jestem bardzo wredna, ot co. Ale skoro tak, to odpuszczę totalnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Rób to na co masz ochotę, nie Twoja wina, że facet jest nieuczciwy w stosunku do swojej dziewczyny.

Edytowane przez lolita96
Czas edycji: 2016-10-22 o 16:27
lolita96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 16:25   #46
201701121406
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
Bardzo lubie gierki, przyznaje. Równocześnie jestem bardzo wredna, ot co. Ale skoro tak, to odpuszczę totalnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Co ma bycie wrednym do całej tej sytuacji?



A jeśli lubisz gierki to się idealnie zapewne dogadacie. Najwyraźniej ten facet jest ich wielkim fanem.





Edit: już znalazłam.





Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
Powiem wam szczerze, ze sie zastanawiam czy spotkać sie z nim poza praca, rozgrzać i powiedzieć co o nim myśle, czy nie.



Jedynie co to dziewczyny jest mi żal. I chyba jedynie ze względu na nią bym tego nie zrobiła. Nie będę do niej chodzić na skargę, to na bank





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Na siłę próbujesz w to brnąć, szukając usprawiedliwień. Nie jesteś wredna tylko naiwna i oszukujesz samą siebie.





Ze względu na tę dziewczynę nie wpakujesz się w reakcje z totalnie nieprosperującym facetem, który jest obrzydliwym kłamcą? Który traktuje innych ludzi jak zabawki nie licząc się z nimi (zdradzanie partnerki; nagabywanie ciebie pomimo twojego protestu)? Aha.

Edytowane przez 201701121406
Czas edycji: 2016-10-22 o 16:32
201701121406 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 17:07   #47
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
Bardzo lubie gierki, przyznaje. Równocześnie jestem bardzo wredna, ot co. Ale skoro tak, to odpuszczę totalnie

Ale skoro co?
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 17:49   #48
anna renata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 53
Dot.: Problem z kolega z pracy

To sie ciesz, że nie miałaś. Ja miałam i nie jest to takie proste ukrócić to.
anna renata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 17:51   #49
lolita96
Zadomowienie
 
Avatar lolita96
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 227
Dot.: Problem z kolega z pracy

No dobra, a tak hipotetycznie:


Załóżmy , że Autorka mówi facetowi żeby zerwał z tą dziewczyną i wdaje się z nim w gorący romans (no bo w końcu jej się podoba)...


Co uważacie o takim zachowaniu?
lolita96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 18:05   #50
201701121406
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez lolita96 Pokaż wiadomość
No dobra, a tak hipotetycznie:


Załóżmy , że Autorka mówi facetowi żeby zerwał z tą dziewczyną i wdaje się z nim w gorący romans (no bo w końcu jej się podoba)...


Co uważacie o takim zachowaniu?


Że naiwnym jest pakowanie się w relację z facetem, który swoim zachowaniem pokazuje na każdym kroku jak bardzo ma innych w d*pie.
201701121406 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 18:15   #51
anna renata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 53
Dot.: Problem z kolega z pracy

Napisz do mnie prywatnie. Jak chcesz to numer telefonu. Może oddzwonię i opisze Ci swoją historię. Chociaż nie chciałabym do tego wracać. Ja tkwiłam w czyms takim trzy lata. Na początku nie chciałam uwierzyć, że ma dziewczynę ...potem z nim byłam...potem chciałam przerwać ale nic nie pomagało...zaczął mi grozić, że mnie zabije bo niszcze jego ułożone życie ale kosmacić ze mną chciał dalej i mówienie "nie" nie pomagało. Kiedyś za te groźby się wkurzyłam i pod wpływem emocji napisałam jego żonie na fb, że ją zdradza. Od czasu gdy przeprowadziałam się bliżej pracy (a był to kolega z pracy) dostałam takich leków, że dzielilam moje życie na części pierwsze: osobno podejscie i to co chce od pracy, osobno to co chce od mieszkania (mieszkałam na nieumeblowanym a w pracy zaczeło się sypać...duża presja...mało kasy), pierwszy raz też zamieszkałam sama... do tego w miejscowości z której trzeba było wyjezdzać by mieć z kim pogadać, bo to mała dziura. Pomogła mi choroba...poszłam na L4 wtedy spojrzałam na fakty : mieszkam na nieumeblowanym mieszkaniu od roku czasu, kasy coraz mniej, nie mam możliwości wynajać pokoju w tej miejscowości, żeby cokolwiek zalatwić muszę stamtąd wyjeżdzać a na to są potrzebne pieniądze, z P. nic nie wyszło (oprocz romansu) , z M. też nie...wiec zdecydowałam, że zmieniam prace. Okresliłam czego oczekuje od pracy i wziełam pierwsza pracę jaka się nadażyła. Tylko na rozmowach kwalifikacyjnych musiałam się mocno trzymać by nie wybuchnąć.
Co do p. to na poczatku mu nie ufałam i wszystkie nasze rozmowy na gg kopiowalam i zachowywałam na twardym dysku prywatnym jako zabezpieczenie sytuacji. Zmieniło się moje nastawienie do niego po przeprowadze bliżej pracy. Ale na szczeście miałam tamte rozmowy.
W kwietniu jego żonie napisalam, że ja zdradza bo groził mi, że mnie zabije ze niszcze jego ułożone zycie a zaraz potem pisał, ze on to może ze mną jednak pokosmacić a gdy ja nie chciałam to dzwonił do mnie , naciskał , wywierał presję. W sierpniu zmieniłam prace, na 300 km dalej. Nie powtrzymało go to...pisał bym sobie gg w pracy zalożyła..a gdy mu nie odpisywalam na gg to dzwonił z telefonu słuzbowego na mój prywatny i pytał dlaczego nie odpisuję i naciskał. Byłam pierwszą osobą w pracy, której powiedział, że się hajta oraz pierwszą ktorej powiedział, że bedzie miał dziecko. Ale jak zaczełam tam pracowac to miał do mnie pretensje, że nie witam się z nim tak jak inne kobiety, bo powinnam go całowac w policzek lub się z nim przytulać. Zrobił sobie swoje poletko uwielbienia w biurze. Jego zona odebrała we wrzesniu wiadomość na fb. To ja zostałam oskarżona o to,że jestem dziwką. Jego żona jest psychologiem. Aaaa i wg niej powinnam się leczyć skoro mam 32 lata i nie mam męża... ha ha ha a sama wyszła za niego z desperacji bo się przyznala, ze wiedziała o naszych smsach przed slubem. Nie wiem co jej powiedzial wtedy....mnie powiedział, że jej powiedział, ze ja jestem porzadną dziewczyną. P. po tym jak jego żona odebrała wiadomość zarzucił mi, że jestem perfidna i złosliwa wiec mu wyslałam kawałek naszej rozmowy na gg i zagrozilam ze jeżeli bedzie mnie szkalować przed kimkolwiek to jego żona się dowie. Ona mysli, ze on mnie zablokwał na gg. tak mi napisała i ze ona zrobi to samo bo on tak zrobił i pewnie zrobił dobrze a on mnie zablokował na dwa dni i znowu odblokował. Właśnie się zastanawiam czy nie zrobic sobie ponownego zabezpieczenia i nie zrobić priny screenu ekranu, że on mnie odblokowal na wszelki wypadek i go zablokować samemu ponownie.

JEDNA rada ....patrz na fakty !!!!! Jak traktuje inne dziewczyny, czy możesz na niego liczyć , czy dba o Ciebie...ale nie dba ...wierz mi nie dba.

Aha jeżeli lecą w twoją stronę teksty " ty nie pomagasz", "wszyscy robia to i to" uciekaj gdzie pieprz rosnie...zbieraj dowody i skontaktuj sie z jego dziewczyną...ciekawe czy wie, co jej facet wyprawia.

Ja do tej pory mam schize i musze leczyc sie z tej sytuacji.
p. powiedział swojej zonie, ze ja jestem jakas dziwna.
anna renata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 18:25   #52
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez anna renata Pokaż wiadomość
Napisz do mnie prywatnie. Jak chcesz to numer telefonu. Może oddzwonię i opisze Ci swoją historię. Chociaż nie chciałabym do tego wracać. Ja tkwiłam w czyms takim trzy lata. Na początku nie chciałam uwierzyć, że ma dziewczynę ...potem z nim byłam...potem chciałam przerwać ale nic nie pomagało...zaczął mi grozić, że mnie zabije bo niszcze jego ułożone życie ale kosmacić ze mną chciał dalej i mówienie "nie" nie pomagało. Kiedyś za te groźby się wkurzyłam i pod wpływem emocji napisałam jego żonie na fb, że ją zdradza. Od czasu gdy przeprowadziałam się bliżej pracy (a był to kolega z pracy) dostałam takich leków, że dzielilam moje życie na części pierwsze: osobno podejscie i to co chce od pracy, osobno to co chce od mieszkania (mieszkałam na nieumeblowanym a w pracy zaczeło się sypać...duża presja...mało kasy), pierwszy raz też zamieszkałam sama... do tego w miejscowości z której trzeba było wyjezdzać by mieć z kim pogadać, bo to mała dziura. Pomogła mi choroba...poszłam na L4 wtedy spojrzałam na fakty : mieszkam na nieumeblowanym mieszkaniu od roku czasu, kasy coraz mniej, nie mam możliwości wynajać pokoju w tej miejscowości, żeby cokolwiek zalatwić muszę stamtąd wyjeżdzać a na to są potrzebne pieniądze, z P. nic nie wyszło (oprocz romansu) , z M. też nie...wiec zdecydowałam, że zmieniam prace. Okresliłam czego oczekuje od pracy i wziełam pierwsza pracę jaka się nadażyła. Tylko na rozmowach kwalifikacyjnych musiałam się mocno trzymać by nie wybuchnąć.
Co do p. to na poczatku mu nie ufałam i wszystkie nasze rozmowy na gg kopiowalam i zachowywałam na twardym dysku prywatnym jako zabezpieczenie sytuacji. Zmieniło się moje nastawienie do niego po przeprowadze bliżej pracy. Ale na szczeście miałam tamte rozmowy.
W kwietniu jego żonie napisalam, że ja zdradza bo groził mi, że mnie zabije ze niszcze jego ułożone zycie a zaraz potem pisał, ze on to może ze mną jednak pokosmacić a gdy ja nie chciałam to dzwonił do mnie , naciskał , wywierał presję. W sierpniu zmieniłam prace, na 300 km dalej. Nie powtrzymało go to...pisał bym sobie gg w pracy zalożyła..a gdy mu nie odpisywalam na gg to dzwonił z telefonu słuzbowego na mój prywatny i pytał dlaczego nie odpisuję i naciskał. Byłam pierwszą osobą w pracy, której powiedział, że się hajta oraz pierwszą ktorej powiedział, że bedzie miał dziecko. Ale jak zaczełam tam pracowac to miał do mnie pretensje, że nie witam się z nim tak jak inne kobiety, bo powinnam go całowac w policzek lub się z nim przytulać. Zrobił sobie swoje poletko uwielbienia w biurze. Jego zona odebrała we wrzesniu wiadomość na fb. To ja zostałam oskarżona o to,że jestem dziwką. Jego żona jest psychologiem. Aaaa i wg niej powinnam się leczyć skoro mam 32 lata i nie mam męża... ha ha ha a sama wyszła za niego z desperacji bo się przyznala, ze wiedziała o naszych smsach przed slubem. Nie wiem co jej powiedzial wtedy....mnie powiedział, że jej powiedział, ze ja jestem porzadną dziewczyną. P. po tym jak jego żona odebrała wiadomość zarzucił mi, że jestem perfidna i złosliwa wiec mu wyslałam kawałek naszej rozmowy na gg i zagrozilam ze jeżeli bedzie mnie szkalować przed kimkolwiek to jego żona się dowie. Ona mysli, ze on mnie zablokwał na gg. tak mi napisała i ze ona zrobi to samo bo on tak zrobił i pewnie zrobił dobrze a on mnie zablokował na dwa dni i znowu odblokował. Właśnie się zastanawiam czy nie zrobic sobie ponownego zabezpieczenia i nie zrobić priny screenu ekranu, że on mnie odblokowal na wszelki wypadek i go zablokować samemu ponownie.

JEDNA rada ....patrz na fakty !!!!! Jak traktuje inne dziewczyny, czy możesz na niego liczyć , czy dba o Ciebie...ale nie dba ...wierz mi nie dba.

Aha jeżeli lecą w twoją stronę teksty " ty nie pomagasz", "wszyscy robia to i to" uciekaj gdzie pieprz rosnie...zbieraj dowody i skontaktuj sie z jego dziewczyną...ciekawe czy wie, co jej facet wyprawia.

Ja do tej pory mam schize i musze leczyc sie z tej sytuacji.
p. powiedział swojej zonie, ze ja jestem jakas dziwna.
Jednymi słowy: Jak już uwierzyłaś, że ma dziewczynę i chciałaś odejść to on powiedział Ci wprost, że Cię zabije a Ty w reakcji na sytuację zamiast na policję to napisałaś na fejsie do jego żony? Nie mam pytań chyba...
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 19:19   #53
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
Żony i dzieci nie ma

Dziękuje za wszystkie opinie. Odbyłam z nim rozmowę dzisiaj. Powiedziałam, ze nie życzę sobie, żeby tak zwracał sie do mnie w pracy. Ze wiem, ze ma dziewczynę, co dodatkowo go dyskredytuje w moich oczach + nie lubię być w centrum uwagi a już pare razy słyszałam czy my jesteśmy razem.

W odpowiedzi usłyszałam, ze gdyby mnie poznał rok wcześniej to nie związałby sie z ta dziewczyna, potem sie dowiedział, ze jestem w związku, po czym związek zakończyłam. Niby wystarczy jedno moje słowo to z nią wszystko zakończy i bedzie czekał aż będę gotowa. Ładnie mnie załatwił na weekend. Ale jakoś mało mu wierze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
jeśli znów wystartuje do Ciebie, to zgłoś to do HRu.
Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
Bardzo lubie gierki, przyznaje. Równocześnie jestem bardzo wredna, ot co. Ale skoro tak, to odpuszczę totalnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
to, co rozważasz, nie ma nic wspólnego z gierkami ani z wrednością. jeśli już, to dziecinnością i głupotą.
Cytat:
Napisane przez lolita96 Pokaż wiadomość
No dobra, a tak hipotetycznie:


Załóżmy , że Autorka mówi facetowi żeby zerwał z tą dziewczyną i wdaje się z nim w gorący romans (no bo w końcu jej się podoba)...


Co uważacie o takim zachowaniu?
jej życie, jej cyrk, jej małpy.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 21:11   #54
Pudel123
Wtajemniczenie
 
Avatar Pudel123
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 455
Dot.: Problem z kolega z pracy

A wiec: jeśli by rzucił swoją dziewczynę, to mogłabym sie z nim jedynie bzyknąc - podejrzewam, ze mocno otrzeźwił mnie jego tekst. Jednak nie uwierzę mu jak mi powie: rozstaliśmy sie. A nie miałabym jak tego sprawdzić.

Co do wypowiedzi dziewczyny wyżej i jej sytuacji. Moja jest zgoła inna - często słyszałam od innych dziewczyn pytania o niego, a bo my sie blisko trzymamy, a bo może jesteśmy razem, a jak nie to może coś zorganizuje, to one sie z nim by "pobawily".

Co do opcji z HR - to jest korpo i niestety u nas to tak nie działa. Naprawdę działy sie o wiele gorsze rzeczy i nie reagowali mimo zgłoszeń - to jest następna rzecz, która mnie motywuje do zmiany pracy.

A co do dziecinności i głupoty - myśle, ze tak by było, gdyby mnie to w jakikolwiek sposób zabolało. A tak myślałam o tym w piątek i dzisiaj jakoś na luzie, głowie podczas pisania wątku na wizażu i zalewaniu jego wiadomości. Ale może za dużo na głowie miałam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
come take my heart of glass and give me your love
I hope you'll still be there to pick the pieces up


89,9->73,2

spinoholiczka

[COLOR="Gray"]thriatlon - finished!
Pudel123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 21:14   #55
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Problem z kolega z pracy

On wie że chciałabyś go bzyknąć a że on chce tego samego to nie odpuszcza. Naprawdę nie rozumiem po co tutaj dorabiać jakieś górnolotne teorie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 21:38   #56
okapi
Rozeznanie
 
Avatar okapi
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 623
Dot.: Problem z kolega z pracy

rób co chcesz, ale miej świadomość, że ewentualnie wiązałabyś się z facetem, który nie ma oporów przed zdradzaniem i kłamstwami, a to zły omen

Edytowane przez okapi
Czas edycji: 2016-10-22 o 21:56
okapi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-22, 22:02   #57
lolita96
Zadomowienie
 
Avatar lolita96
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 227
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
A wiec: jeśli by rzucił swoją dziewczynę, to mogłabym sie z nim jedynie bzyknąc - podejrzewam, ze mocno otrzeźwił mnie jego tekst. Jednak nie uwierzę mu jak mi powie: rozstaliśmy sie. A nie miałabym jak tego sprawdzić.

Co do wypowiedzi dziewczyny wyżej i jej sytuacji. Moja jest zgoła inna - często słyszałam od innych dziewczyn pytania o niego, a bo my sie blisko trzymamy, a bo może jesteśmy razem, a jak nie to może coś zorganizuje, to one sie z nim by "pobawily".

Co do opcji z HR - to jest korpo i niestety u nas to tak nie działa. Naprawdę działy sie o wiele gorsze rzeczy i nie reagowali mimo zgłoszeń - to jest następna rzecz, która mnie motywuje do zmiany pracy.

A co do dziecinności i głupoty - myśle, ze tak by było, gdyby mnie to w jakikolwiek sposób zabolało. A tak myślałam o tym w piątek i dzisiaj jakoś na luzie, głowie podczas pisania wątku na wizażu i zalewaniu jego wiadomości. Ale może za dużo na głowie miałam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja tam kazałabym mu zerwać z tą biedną dziewczyną i poszła się bzykać.
lolita96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-23, 14:06   #58
Tamotua
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 135
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez lolita96 Pokaż wiadomość
No dobra, a tak hipotetycznie:


Załóżmy , że Autorka mówi facetowi żeby zerwał z tą dziewczyną i wdaje się z nim w gorący romans (no bo w końcu jej się podoba)...


Co uważacie o takim zachowaniu?
Myślę, że dziewczyna o charakterze Samanthy z "Sex and The City" już dawno poszłaby z nim do łóżka i nie głowiła się co sobie panicz myśli. Problem z kobietami takimi jak autorka jest taki, że wierzą w swoją siłę, moc sprawczą, pełne panowanie nad uczuciem namiętności i własnymi emocjami, lubią owijać facetów wokół palca. Najczęściej w życiu mają silną osobowość, są dobrymi negocjatorkami, świetnie radzą sobie na studiach czy w pracy. Problem w tym, że przy silnych emocjach związanych z relacjami damsko-męskimi ta siła chowa się do skarpetek i to panicz sobie dziewczynę owija, a ona potem cierpi, co gorsza nie uczy się na błędach i ledwo wykaraska się z jednej takiej sytuacji, to wchodzi w drugą. Widziałam na własne oczy, paskudny widok .

I dobrze wizażanki podsumowały, jak natręt Cię nie rusza, to się nim nie przejmujesz. Facet z pracy intensywnie podrywał mnie przez dobrych kilka miesięcy. Celowo przepuszczał w drzwiach, zjadał wzrokiem, głośno komplementował także przy innych, dosiadał się w kuchni przy posiłku, zagadywał, przy jeden z koleżanek zaproponował randkę. Nie byłam zainteresowana, jednak jego towarzystwo mi nie przeszkadzało, więc byłam miła, podtrzymywałam rozmowę - uznałam, że taki ot erotoman gawędziarz, trochę babiarz, a każdym razie nieszkodliwy. W pewnym momencie przesadził, zaczęłam się denerwować. Raz poczułam się upokorzona, bo w sali pełnej facetów żartem zaproponował żebym usiadła mu na kolanach jakbym była jakąś głupią dziewuszką o_O, przekroczył granicę żartów i zrobił to celowo, bo nic nie mógł ugrać, to zabawił się moim kosztem. Zaczęłam być zgryźliwa, olewać go, unikać, nie patrzyłam na niego. Raz usłyszałam od koleżanki z pracy (przy całym zespole) po jednym jego tekście śmieszkowe: "Ktoś jest chyba podrywany" albo coś w tym stylu. Chamsko odwarknęłam, że owszem, od x miesięcy, ale najwyraźniej nie wychodzi. Bałam się, że koleś palnie coś głupiego np. przy przełożonych. W końcu zaczął odpuszczać, potem zmienił firmę. W każdym razie nawet gdybyśmy dłużej pracowali w tym samym miejscu, to w końcu powiedziałabym coś chamskiego (z zachowaniem profesjonalizmu rzecz jasna) przy ludziach. Potem poszłabym do mojego szefa żeby z nim porozmawiał o konsekwencjach, a dalej do HRów i miałabym gdzieś jak to się dla niego skończy . Obrzydliwe zachowanie tak naprawdę, bo ja jestem w miejscu pracy i nie życzę sobie deprecjonowania mojej wartości jako pracownika, robienie ze mnie głupiej dziewuszki, obiektu seksualnego, zwracanie uwagi innych, którzy się śmieją po kątach widząc takie końskie zaloty. Fujka, fujka.
Tamotua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-23, 14:43   #59
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Problem z kolega z pracy

BTW nie słyszałam jeszcze o korpo w którym HR by ignorował tego typu zgłoszenia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-23, 15:42   #60
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Problem z kolega z pracy

Cytat:
Napisane przez Pudel123 Pokaż wiadomość
Bardzo lubie gierki, przyznaje. Równocześnie jestem bardzo wredna, ot co. Ale skoro tak, to odpuszczę totalnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie, w ogóle nie jesteś wredna i w ogóle nie lubisz gierek. To, co robisz, to nie żadne gierki i pokaz wredności, tylko zew peniora. Nic więcej.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-10-26 11:51:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:33.