gilgocze przy grze wstępnej

[brzoskwinka]

Witajcie Kochane!!!
Jest mi trochę dziwnie- mój TZ zwócił mi uwagę, że nie jest to za normalne, jesli smyrają mnie pieszczoty zewnętrznych narządów . Zaczęłam się zastanawiać, bo uważałam to za normalne....ale faktycznie często, aż się śmieję, tak mnie gilgoczą jego piesczoty . Już przy stosunku nie smyra mnie to i jest " normalnie"
Czy faktycznie to, że mnie smyra i gilgocze to jakieś dziwactwo i to głupie??
pozdrawiam


( a i jeszcze jedno- kochałam sie na razie tylko 3 razy, ale za każdym razem mam po sexiku małe krwawionko- to też normalne?)

[et-ka]

zależy w jakich odstępach czasowych był ten 'sexik' i ile po pierwszym razie. bo jeśli nie zdążyło się zagoić wszystko, to tak. jest to normalne.

i nie rozumiem niestety stwierdzenia smyrają mnie pieszczoty. więc na pytanie Ci nie odpowiem.

[Sanderek]

Zgadzam sie z et-ka.

Co do piszczot, które Cie smyrają, bardzo dziwne określenie, może partner coś robi nie tak???? Może Ty jeszcze nie jestes na to gotowa???

[Wisienki]

tak dla informacji w moich stronach smyrać = łaskotać,

PS. mnie pieszczoty narządów zewnętrzych ni smyrają

[brzoskwinka]

oczywiście "smyrają" znaczy łaskocząmyślę, że nie jest to kwestią :gotowa czy nie- bo już swoje latka mam i malusie, ale jakieś doświadczenie w chociażby grze wstepnej posiadam
Natomiast wracając do łaskotania- moze to jest tak, że niektórzy mają łaskotki pod pachami, innni pod stopami, a ja mam ........hmmm , tam gdzie mam- żadna z Was tak nie ma:P ???

[margitta]

Napisane przez brzoskwinka

oczywiście "smyrają" znaczy łaskocząmyślę, że nie jest to kwestią :gotowa czy nie- bo już swoje latka mam i malusie, ale jakieś doświadczenie w chociażby grze wstepnej posiadam
Natomiast wracając do łaskotania- moze to jest tak, że niektórzy mają łaskotki pod pachami, innni pod stopami, a ja mam ........hmmm , tam gdzie mam- żadna z Was tak nie ma:P ???

heh smyrają, gilgoczą.. jak to czasem się ciężko w tej Polsce porozumieć Mnie się smyranie kojarzy z zupełnie czymś innym.

I myślę, że jest dokładnie tak jak mówisz Chociaż to jest akurat chyba rzadko spotykane

[czajna]

hehee ja też się czasami śmieję, zazwyczaj jak mam baardzo dobry humor, ale jak się odpręże na 100% to łaskotanie zamienia się w przyjemność.Mojemu TŻ-owi to się podoba i śmieje sie razem ze mną. Nic w tym złego i dziwnego nie widzę.

[201707171556]

To normalne, że Cię tam łaskocze Tak uważam bo sama tak mam...a poza tym jakoś nie mogę zrozumiec podejścia Twojego TŻ...bo przecież to właśnie po to pieści Twoje narządy zewnętrzne aby Ci sprawiać przyjemnośc i aby Cię "smyrało"...tak mi się wydaje

[tak-po-prostu]

mnie też gilgocze tu i ówdzie
ale moge sie postarac zeby mnie nie gilgotalo

[mysia_kotka]

ja nie mam, mam wszedzie ale tylko nie tam hehe... No i zawsze jak robilam to z moim byłym tżtem to on mnie najpierw gilgotał zeby mnie wqrzyć hehe

[Daenerys]

Mnie też czasem łaskocze, głównie wtedy gdy nie jestem zbytnio rozpalona
i mam śmieszny nastrój

Ale wystarczy, że się rozluźnisz i dasz się ponieść to minie.