znów o Sephorze.. tym razem od drugiej strony..

sarenka · 2005-04-26, 10:45

..czyli nie o upierdliwych ochroniarzach a o "cwanych" klientach..

Właśnie zgłębiam wątek na Wyborczej: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...000251&v=2&s=0 i jestem w ciężkim szoku czytając niektóre z postów - chyba przestanę się dziwić dlaczego ochroniarze chodzą krok w krok i patrzą na ręce...

Yola · 2005-04-26, 11:03

"Kochana jak rypnęłaś ten błyszczyk ? " "Normalnie im Dymłam"

mskladaczek · 2005-04-26, 11:18

"klientka ugryzła szminkę i wyniosła (lub próbowała) ją w ustach

"

watek makabra

faktycznie dziwic sie nie trzeba, ze ochrona tarktuje kazdego klienta jak potencjalnego zlodzieja ...

sarenka · 2005-04-26, 11:25

mskladaczek napisał(a):

> faktycznie dziwic sie nie trzeba, ze ochrona tarktuje kazdego klienta jak potencjalnego zlodzieja ...

No właśnie.. skoro kradnę, bo mnie nie stać na diora i to jest OK; tudzież: ci u władzy kradną miliony - to mi wolno małą szmineczkę...

Edii · 2005-04-26, 11:40

Jejku, dziewczyny a to? :
"O kurcze tak bym chciala ukraść pisak do ust YSl. Z mojej studenckiej kieszeni
nigdy go nie kupię...."

Boże , wśród jakich ludzi ja żyję...

sarenka · 2005-04-26, 11:45

Edii napisał(a):
> Jejku, dziewczyny a to? :
> "O kurcze tak bym chciala ukraść pisak do ust YSl. Z mojej studenckiej kieszeni
> nigdy go nie kupię...."
>
> Boże , wśród jakich ludzi ja żyję...

Właśnie tego typu słowa mnie zszokowały... Ile osób by kradło, gdyby nie strach, że bramka zapiszczy..

I to nie bułkę, bo przymiera głodem.. tylko produkty YSL czy Diora..

Lexie · 2005-04-26, 11:51

Ehhh i to przez takie panienki ochroniarze łażą za mną...

Edii · 2005-04-26, 11:59

przeczytałam wątek gazetowy do połowy i przestałam mieć chęć czytać dalej
żenujące po prostu są w większości tamtejsze wypowiedzi...
świat stanął na głowie, aż boję się mieć dzieci

ja jestem dość naiwna zyciowo, nigdy nie przypuszczałam że kradzież moze mieć taki wymiar...

Lexie · 2005-04-26, 12:15

To jet po prostu straszne - to usprawiedliwianie kradzieży: bo wszyscy kradną... to ja tez mogę

Nie widzą, że kradzież zawsze pozostanie kradziezą -niezależnie ile kosztuje to co sie ukradło...

2005-04-26, 10:45	#1
sarenka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2002-07 Lokalizacja: Nizina Mazowiecka Wiadomości: 9 023	znów o Sephorze.. tym razem od drugiej strony.. ..czyli nie o upierdliwych ochroniarzach a o "cwanych" klientach.. Właśnie zgłębiam wątek na Wyborczej: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...000251&v=2&s=0 i jestem w ciężkim szoku czytając niektóre z postów - chyba przestanę się dziwić dlaczego ochroniarze chodzą krok w krok i patrzą na ręce... __________________ *Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.* *Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.* *Lew Mikołajewicz Tołstoj* *WESOŁYCH ŚWIĄT!*

2005-04-26, 11:03	#2
Yola Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2001-12 Wiadomości: 2 893	Re: znów o Sephorze.. tym razem od drugiej strony.. "Kochana jak rypnęłaś ten błyszczyk ? " "Normalnie im Dymłam" __________________ Wizażuję FRAGRANTICA

2005-04-26, 11:18	#3
mskladaczek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 4 580	Re: znów o Sephorze.. tym razem od drugiej strony.. "klientka ugryzła szminkę i wyniosła (lub próbowała) ją w ustach " watek makabra faktycznie dziwic sie nie trzeba, ze ochrona tarktuje kazdego klienta jak potencjalnego zlodzieja ...

2005-04-26, 11:25	#4
sarenka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2002-07 Lokalizacja: Nizina Mazowiecka Wiadomości: 9 023	Re: znów o Sephorze.. tym razem od drugiej strony.. mskladaczek napisał(a): > faktycznie dziwic sie nie trzeba, ze ochrona tarktuje kazdego klienta jak potencjalnego zlodzieja ... No właśnie.. skoro kradnę, bo mnie nie stać na diora i to jest OK; tudzież: ci u władzy kradną miliony - to mi wolno małą szmineczkę... __________________ *Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.* *Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.* *Lew Mikołajewicz Tołstoj* *WESOŁYCH ŚWIĄT!*

2005-04-26, 11:40	#5
Edii Rozeznanie Zarejestrowany: 2004-02 Wiadomości: 683	Re: znów o Sephorze.. tym razem od drugiej strony.. Jejku, dziewczyny a to? : "O kurcze tak bym chciala ukraść pisak do ust YSl. Z mojej studenckiej kieszeni nigdy go nie kupię...." Boże , wśród jakich ludzi ja żyję... __________________

2005-04-26, 11:45	#6
sarenka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2002-07 Lokalizacja: Nizina Mazowiecka Wiadomości: 9 023	Re: znów o Sephorze.. tym razem od drugiej strony.. Edii napisał(a): > Jejku, dziewczyny a to? : > "O kurcze tak bym chciala ukraść pisak do ust YSl. Z mojej studenckiej kieszeni > nigdy go nie kupię...." > > Boże , wśród jakich ludzi ja żyję... Właśnie tego typu słowa mnie zszokowały... Ile osób by kradło, gdyby nie strach, że bramka zapiszczy.. I to nie bułkę, bo przymiera głodem.. tylko produkty YSL czy Diora.. __________________ *Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.* *Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.* *Lew Mikołajewicz Tołstoj* *WESOŁYCH ŚWIĄT!*

2005-04-26, 11:51	#7
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Re: znów o Sephorze.. tym razem od drugiej strony.. Ehhh i to przez takie panienki ochroniarze łażą za mną...

2005-04-26, 11:59	#8
Edii Rozeznanie Zarejestrowany: 2004-02 Wiadomości: 683	Re: znów o Sephorze.. tym razem od drugiej strony.. przeczytałam wątek gazetowy do połowy i przestałam mieć chęć czytać dalej żenujące po prostu są w większości tamtejsze wypowiedzi... świat stanął na głowie, aż boję się mieć dzieci ja jestem dość naiwna zyciowo, nigdy nie przypuszczałam że kradzież moze mieć taki wymiar... __________________

2005-04-26, 12:15	#9
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Re: znów o Sephorze.. tym razem od drugiej strony.. To jet po prostu straszne - to usprawiedliwianie kradzieży: bo wszyscy kradną... to ja tez mogę Nie widzą, że kradzież zawsze pozostanie kradziezą -niezależnie ile kosztuje to co sie ukradło...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)