Studia: przed sesją i w czasie sesji

[natalka2]

Napisane przez megie

Dokładnie, właśnie sobie zdałam sprawę, że teraz święta, potem majówka, wrócimy na uczelnię i za chwilę sesja... eh

jeszcze juwenalia

[megie]

Napisane przez natalka2

jeszcze juwenalia

dokładnie

[Little Lola]

Wybieracie się na jakieś przedterminy?

[megie]

Napisane przez Little Lola

Wybieracie się na jakieś przedterminy?

U mnie niestety czegoś takiego nie ma Ale zawsze chodzę na wszystkie terminy

[ferryboat]

Juwenalia zapowiadają się super!

Napisane przez Little Lola

Wybieracie się na jakieś przedterminy?

Przedterminy czyli wejściówki/zerówki? Nie spotkałam się nigdy z terminem "przedterminy".

[Little Lola]

Napisane przez ferryboat

Juwenalia zapowiadają się super!



Przedterminy czyli wejściówki/zerówki? Nie spotkałam się nigdy z terminem "przedterminy".

U nas wejściówka to krótka "kartkówka" na początku zajęć
zerówka to egzamin przed sesją, bez konsekwencji, a przedtermin to wcześniejszy termin egzaminu
Co miasto i pewnie kierunek, to obyczaj

[ferryboat]

Napisane przez Little Lola

U nas wejściówka to krótka "kartkówka" na początku zajęć
zerówka to egzamin przed sesją, bez konsekwencji, a przedtermin to wcześniejszy termin egzaminu
Co miasto i pewnie kierunek, to obyczaj

Tak, tak, wejściówka-kartkówa. To ja będę mieć jedną zerówkę na końcu maja, przedterminów żadnych nie mam, tzn. mam niby egzamin jeden w czerwcu jeszcze przed "oficjalną sesją", ale tak już miałam na I semestrze. Ach, niech już będzie wolne! Tyle nauki, tak mało czasu.

[maddzia007]

Czy ktoś może starał się o przeniesienie sesji na wczesniejszy termin? U mnie sesja trwa przez ostatni tydzień czerwca i pierwszy tydzień lipca, a mi bardzo zależy żeby pozaliczać wszystko do 20 czerwca. Czym można argumentować taką prośbę? Stan zdrowia nie pozwalający na podejście do egzaminów w wyznaczonych terminach? Błagam, pomóżcie
Dodam że u mnie na uczelni raczej ciężko cokolwiek załatwić, więc potrzebuję dobrych argumentów.

[Bea_91]

Wyjazd za granicę

Wysyłane z mojego HTC Desire C za pomocą Tapatalk 2

[Zielony24]

Ufffffff.

Zdalem biologie :-D

[megie]

Napisane przez Zielony24

Ufffffff.

Zdalem biologie :-D

Gratulacje

[Frutti]

Kurczaki przeczytałam tytuł wątku, przeraziłam się i musiałam napisać
To jak, ktoś już coś zaczął robić, czy przebudzenie jeszcze nie nadeszło?

[viva91]

Mnie chyba czeka sesja z prawdziwego zdarzenia, już dawno takiej nie miałam
Ale nic jeszcze nie robiłam w tym kierunku...

[Starlight1804]

ja zaczęłam uczyć się w weekend niemieckiego, kiepsko mi idzie a już pojutrze kolos...
jak usłyszałam co będzie na egzaminie z propedeutyki medycyny to się załamałam

[ferryboat]

Ja już ostro zaczęłam, bo to najgorsza sesja w ciągu całych 3 lat. Prace też już się powoli produkują, mam nadzieję, że ze wszystkim się zdążę ogarnąć, bo na Juwenalia też trzeba przecież iść.

[201605300922]

Ja właściwie w tym semestrze mam całe trzy przedmioty i z nich egzaminy (plus dwa praktyczne, jeden już na szczęście za mną od wczoraj), także na dobrą sprawę to do sesji uczę się od marca Ale straszne kobyły, z mikrobów ok 1000 stron, z biochemii tyle samo, z fizjologii z 1500, także zapowiada się najgorsza sesja jak do tej pory.

[megie]

Widzę, że nie tylko ja sobie zdałam sprawę, że sesja już nadciąga. Dwa ustne mnie czekają, 3 pisemne... będzie ciężko..Obiecuję sobie, że po Juwenaliach zacznę się uczyć już tak na "poważnie"

[Majka1503]

Ja się już zaczęłam uczyć dobry tydzień temu.
Czeka mnie 5 pisemnych (4 kobyły, że ho ho...) i przynajmniej jeden terenowy, ile ich konkretnie będzie, to się dopiero dowiemy
Do tego 3 najbliższe tygodnie to całe dnie w terenie, więc nie wiem, czy zdążę ze wszystkim tak na "tip-top"

[Frutti]

Mam 4 większe egzaminy nie wspomnę już o kolokwiach zaliczeniowych sztuk: nawet nie liczę, bo głowa by mnie rozbolała
Ale kodeksy się same nie wbiją do głowy

[megie]

Zmotywowaliście mnie - idę się pouczyć

[bleuclair]

Tren wątek zawsze mnie przeraża i napawa obawą. Nic jeszcze nie zrobiłam a za dwa tygodnie mam 3 zaliczenia i dwie prace pisemne do oddania. Dodatkowo wybieram się na zerówkę, o ile oczywiście dobrze mi pójdzie zaliczenie już 2.06, czuję że nie podołam, a w tym roku już poprawki są u mnie w lipcu Jak nie miałam poprawek to były we wrześniu i gdzie tu sprawiedliwość

[bedeliciuos]

Napisane przez Nadis

Ja właściwie w tym semestrze mam całe trzy przedmioty i z nich egzaminy (plus dwa praktyczne, jeden już na szczęście za mną od wczoraj), także na dobrą sprawę to do sesji uczę się od marca Ale straszne kobyły, z mikrobów ok 1000 stron, z biochemii tyle samo, z fizjologii z 1500, także zapowiada się najgorsza sesja jak do tej pory.

łączę się w bólu z biochemią, chociaż dla mnie i tak lepsza od fizjologii

[201605300922]

Napisane przez bedeliciuos

łączę się w bólu z biochemią, chociaż dla mnie i tak lepsza od fizjologii

Też wolę biochemię, z fizjologii spora część to dla mnie takie pitu pitu, a potem na teście są jakieś genialne pytania. No i z fizjologii mamy dość mało fajny egzamin praktyczny, np. najpierw ktoś pobiera nam krew a potem mamy sobie wyznaczyć hematokryt albo zrobić rozmaz... Osobiście martwię się, że w tym momencie moja przygoda z egzaminem praktycznym się skończy, bo emocje związane z egzaminem + emocje, że ktoś mi dłubie igłą w żyle ->

[201702060922]

Mnie czeka w tym semestrze 6 egzaminów + 1 ustny + 2 zaliczenia. Milusio, nie? Póki co w ogóle nie potrafię się zabrać do nauki.

[bedeliciuos]

Napisane przez Nadis

Też wolę biochemię, z fizjologii spora część to dla mnie takie pitu pitu, a potem na teście są jakieś genialne pytania. No i z fizjologii mamy dość mało fajny egzamin praktyczny, np. najpierw ktoś pobiera nam krew a potem mamy sobie wyznaczyć hematokryt albo zrobić rozmaz... Osobiście martwię się, że w tym momencie moja przygoda z egzaminem praktycznym się skończy, bo emocje związane z egzaminem + emocje, że ktoś mi dłubie igłą w żyle ->

+ że dłubie tam ktoś kto sam jest spanikowany

[ferryboat]

Gdyby nie ta panika w oczach zdającego, to mogłoby być nawet ciekawie, ale tak to ..

[Zielony24]

Napisane przez Frutti

Kurczaki przeczytałam tytuł wątku, przeraziłam się i musiałam napisać
To jak, ktoś już coś zaczął robić, czy przebudzenie jeszcze nie nadeszło?

Ja juz od paru dni dzialam

[Oshin1]

a słyszeliście, żeby kogoś nie dopuszczono do kolokwium zaliczeniowego, bo nie zaliczył wszystkich wejściówek?

[Cailla]

Nie umiem sie w ogole zmobilizowac.Ucze sie pod wplywem stresu gdy zostalo mi malo czasu i wtedy mi to dobrze idzie,ale nocki zarwane ,stres,ogromne zmeczenie i brak snu.
Ciezko mi sie zebrac ot tak by sie pouczyc,czesto jednak to robie,ale po 3o min cos odciaga moja uwage

[201607111632]

Ja kompletuje notatki i spisuje swoje na komputer, niestety sesja nadciąga. Najgorszy będzie egzamin ustny przed komisją z panią dziekan na czele

Wysłane z Aries 785