Zakup mieszkania a agencja nieruchomości

[szugarbejb]

Napisane przez _Aneta

Wiem, że za obejrzenie mieszkania się nie płaci. Ale gdy je kupuje to już dodatkową kasę muszę wyłożyć. I o to mi chodzi(...) A mimo to zapłacić muszę, bo właściciel zatrudnił agencję.

NIE MUSISZ.
Pośrednik ma obowiązek pokazać Ci mieszkanie oraz przekazać wszelkie dokumenty, na podstawie których sama podejmiesz decyzję i kupisz mieszkanie, BEZ PODPISYWANIA UMOWY I BEZ ZAPŁATY PROWIZJI. Takie jest prawo. Jeśli nie chcesz podpisywać umowy i płacić prowizji to NIE MASZ TAKIEGO OBOWIĄZKU; jedynym Twoim obowiązkiem jest podanie swoich danych z dowodu pośrednikowi jeśli będzie ich żądał w celu przedstawienia ich właścicielowi mieszkania. Nie pobierze za to prowizji ani żadnych pieniędzy, to będzie tylko w celach przedstawienia właścicielowi.

Dzwoniąc do pośrednika z ogłoszenia jakiegoś mieszkania informujesz go, że z godnie z prawem masz prawo obejrzeć dokumenty i kupić mieszkanie bez jego pomocy, a on ma obowiązek Ci je pokazac i udostępnić BEZ ZMUSZANIA CIĘ DO PODPISYWANIA UMOWY I ZAPŁATY PROWIZJI. Jeśli pośrednik odmówi pokazania Ci mieszkania masz proawo zgłosić go do komisji odpowiedzialności zawodowej Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości oraz powiadomić o jego zachowaniu właściciela nieruchomości.

Prościej już nie umiem.

[201710120930]

no i szacunek za takie informacje.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Dobrze wiedzieć. Czy przy wynajmowaniu mieszkania działa to tak samo?

[szugarbejb]

Tak.

To działa w każdej sytuacji, w której ktoś was chce do czegoś zmusić.

Jeśli to Wy przychodzicie do pośrednika, bo nie macie czasu/ochoty/weny np. szukać dla siebie mieszkania do kupna, i ZLECACIE mu pracę, czyli chcecie żeby on dla was znalazł to mieszkanie - to ZLECACIE MU PRACĘ. Za pracę należy się zapłata, prawda? Mówicie, co chcecie od pośrednika, spisujecie to w umowie, podpisujecie i jeśli pośrednik wykona dla was pracę to mu płacicie. To jest jasne.

W przypadku, kiedy tylko odpowiadacie na KONKRETNE ogłoszenie, nie chcecie nic więcej od agenta, nawet nie chcecie żeby się odzywał, ma tylko pokazać nieruchomość i przekazać Wam dokumenty - wtedy pracy zleconej z waszej strony nie ma. Ale w tym wypadku nie możecie liczyć na żadne komentarze, na żadne porady, na żadną inna pracę ze strony pośrednika.

[_Aneta]

szugarbejb no to zwracam honor
Szkoda, że mało która agencja się do tego stosuje i potem opinie są jakie są.

[Titane]

Napisane przez szugarbejb

Nie musisz ani płacić prowizji, ani podpisywać żadnych umów.

Każde mieszkanie, które jest wystawione przez jakąkolwiek agencję (pośrednika raczej) masz prawo obejrzeć i zakupić bez podpisywania umowy o pośrednictwo ani zapłaty prowizji. Pokazanie Ci mieszkania, jak również udostępnienie wszelkich informacji i dokumentów dot.mieszkania jest obowiązkiem pośrednika wobec Sprzedającego. Obowiązkiem pośrednika wobec nieruchomości, którą sprzedaje jest m.in.promowanie jej, przez pokazywanie potencjalnym klientom, więc jeśli dzwonisz to jesteś potencjalnym klientem i pośrednik MA OBOWIĄZEK pokazać Ci tą nieruchomość bez względu na umowy czy prowizje.
Prawem pośrednika jest natomiast spisać Cię z dowodu, kiedy oglądasz mieszkanie, raz w celu udowodnienia Sprzedającemu, że wykonuje swoje obowiązki (czyli pokazuje klientom), a dwa w przypadku np.kradzieży też w celach dowodowych.

Jeśli chcesz więc obejrzeć/kupić mieszkanie wystawione przez agencję to dzwonisz i prosisz o umówienie Cię na oglądanie i udostępnienie dokumentów. Jeśli pośrednik nie będzie chciał pokazać Ci mieszkania lub będzie Cię zmuszał do podpisania umowy to przypominasz mu o swoich prawach (najlepiej mailowo) i przypominasz o możliwości zgłoszenia zachowania takiego pośrednika do komisji odpowiedzialności zawodowej PFRN (pfrn.pl). Oczywiście tyczy się to biur licencjonowanych i pośredników z licencją, bo jeśli chodzi o biura "kogucik", działające bez licencji, to nic poradzić nie możesz (ja też).

Jeśli chodzi o to, czy agent coś dla Ciebie wtedy robi czy nie - jest to kwestia sporna. Może 3% to za dużo, ale jednak pokaże Ci mieszkanie, doradzi, udostępni dokumenty, jakaś to praca jest.

Bardzo dziękuję Ci za ten post.
Mnie właśnie pośrednik z Home Broker nie chciał pokazać żadnego z mieszkań bez podpisania umowy. Dzwoniłam z pytaniem o konkretne oferty z rynku wtórnego, które znalazłam w internecie. Najpierw ściągnął mnie do biura na rozmowę i zaczął roztaczać wizje cudownej współpracy, a potem stwierdził, że aby pokazać mi mieszkanie muszę podpisać umowę. Powiedziałam że się zastanowię.
Dodam, że rozmawiałam z pośrednikiem licencjonowanym, na wizytówkach i mailach podany był numer licencji.

[Elfia4]

Napisane przez _Aneta

szugarbejb no to zwracam honor
Szkoda, że mało która agencja się do tego stosuje i potem opinie są jakie są.

Dużo jest pseudoagencji, które uaktywniają się szczególnie mocno teraz, kiedy studenci szukają mieszkań do wynajęcia i na rynku jest spory ruch.
Dla mnie każda agencja, która żąda opłaty od osoby zainteresowanej zakupem czy wynajmem tylko za sam fakt przedstawienia oferty jest skreślona. Opłatę, tak jak pisze Szugarbejb pobiera się od osoby, która zleca agencji znalezienie kupca/najemcy.

[szugarbejb]

Napisane przez Titane

Dodam, że rozmawiałam z pośrednikiem licencjonowanym, na wizytówkach i mailach podany był numer licencji.

W takim razie wyślij maila, jednocześnie do tego pośrednika i do PFRN, że jeśli odmawia oficjalnie pokazania Ci mieszkań i udostępnienia wszelkich informacji o nieruchomościach to zgłaszasz sprawę do PFRN lub do sądu. Prosta sprawa.

Tylko pamiętajcie - stawiając sprawę na ostrzu noża, czyli odmawiając jakiejkolwiek współpracy z pośrednikiem nie dostaniecie nic poza tym, czego oczekujecie w danej chwili. Nie możecie wtedy oczekiwać, że pośrednik Wam doradzi, np. wypyta was o to, czego potrzebujecie, nie zaproponuje wam żadnej innej nieruchomości, jeśli dana, ta którą oglądacie z jakiegoś powodu wam się nie spodoba, nie zwróci wam uwagi na wady mieszkania, nie powie nic o budynku, spółdzielni, sąsiadach, przewidywanych remontach, nie powie wam nic, poza tym, co jest formalnie niezbędne do transakcji.
Oczywiście praca 99% tzw. pośredników czy agentów nie jest warta ani złotówki i nie dziwię się że większość z was nie chce z nimi współpracować, bo większość to miernoty nieznające się na niczym. Ale w tym 1% zdarzają się osoby bardzo kompetentne i szkoda, że przez tę resztę mają przechlapane opiniowo.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez Elfia4

Dużo jest pseudoagencji, które uaktywniają się szczególnie mocno teraz, kiedy studenci szukają mieszkań do wynajęcia i na rynku jest spory ruch.
.

No i ustawowo zniesiono licencje, więc praktycznie każdy może założyć biuro i trudnić się pośrednictwem. Taka osoba praktycznie może wszystko, żaden organ nie sprawuje nad nimi kontroli.

[201604181004]

zaraz przejrzę temat przyszłam wyrazić niezadowolenie

szukamy mieszkania na sprzedaż, spotkałam się z pośredniczką... nosz co za kobieta.
mieszkanie za kwotę x, niestety stan zdjęć nie oddał stanu prawdziwego. pytamy o inne mieszkania w podobnej cenie, podała mieszkanie za cenę x plus 50%... "takie samo! taki sam metraż!" (ekstra, zamiast 200, 300 tys za to samo xD), ale "ale umeblowane, nawet łóżko jest" - fajnie, fantastycznie, bardzo chcę spać w cudzym łóżku choć mówimy ze wszystkie meble mamy własne xD potem zrobiło się mniej wesoło, mówimy że szukamy mieszkania w starym budownictwie, gdyż teraz mieszkamy w nowym i nam to absolutnie nie odpowiada. czy pani się przejęła? nieee, zaczęła nam wciskać nowe osiedle. a potem jak powiedzieliśmy że mieszkaniu nie mówimy nie, tylko musimy tutaj przyjechać z zaufaną osobą która zajmie się remontem, powiedziała że "nie wiem czy mogę, przyjdę z dziećmi"

fajnie

trochę mi ręce opadły

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

nie wiem, ja jestem podłamana, jak to ma tak wyglądać to chyba poczekam sobie z zakupem mieszkania
-dzień dobry dzwonię w sprawie ogłoszenia dot tego i tamtego
-hahaha od miesiąca nie ma, ja pierdziele, tak jest zawsze, dam ogłoszenie i miesiąc cisza a jak pójdzie to pół roku ludzie dzwonią
-aha

agent. agent nieruchomości. przez telefon. cytat autentyczny

wciskanie mi czegoś czego nie chcę kupić i co nie leży w ogóle w okolicach moich zainteresowań - też mi ręce opadają

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

ogólnie dziwi mnie robienie ze mnie debila, jakbym była niezdolna do podejmowania samodzielnych decyzji. nie szukamy nowego budownictwa. teraz w takim mieszkamy. i po przemyśleniu takiego mieszkania nie chcemy, nie interesuje mnie gdzie mieszka agentka, co ona robi i ile ma dzieci oraz ile piją jej sąsiedzi, my takiego mieszkania po prostu nie szukamy a ona nawet nie umiem ująć jak nas potraktowała jak dziecko które się skaleczyło i na siłe wyrywa mu się rękę by polać wodą utlenioną bo dzieje mu się krzywda wtf wtf wtf

[eibhlin87]

Ja trafiłam na całkiem normalnego pośrednika (akurat z tym jednym oglądam kolejne mieszkania, nie mam z niż żadnej umowy), żadnych problemów na razie z nim nie mam

[201604181004]

my nie mamy wyjścia i jesteśmy skazani na tego, jeśli nadal rozważamy to samo mieszkanie ale wątpię by w czymkolwiek innym nam pomógł bo z wielką łaską w ogóle przyjechał to pewnie jakaś pseudo agencja krzak która się otworzyła przed chwilą po uwolnieniu zawodu - tak to widzę

[eibhlin87]

Może właściciel ma otwartą umowę i to mieszkanie jest też w innych agencjach
Z moim pośrednikiem póki co nie miałam problemów, z innymi nie miałam styczności (i nie miałabym bo pierwsze oglądane mieszkanie miałam dzisiaj kupić, ale właściciel się rozmyślił ) zobaczymy po kolejnych razach, ale facet wydaje się w porządku, mieszka na tym osiedlu, załatwia wszystkie dokumenty, o całej okolicy mi opowiedział i mam nadzieję, że pomoże przekonać kolejnego właściciela do opuszczenia ceny

[201604181004]

Niestety nie jest w innych agencjach

Nie wiem po wafla takie agencje. Baba robi to samo co ja czyli szuka innych ofertt tylko ze mi to idzie szybciej niz jej. Bo ona zamiast znalezc cos czego szukam wciska na chama to co akurat ma mimo ze to kolo moich oczekiwan nie stalo

[malamyszka20]

Witajcie, chciałabym kupić mieszkanie w Warszawie 3 pokojowe w granicach 200-300 tys. Dopiero sie wzięłam za szukanie inform. Mam pytanie, ile najmniej potrzebuje wkładu własnego aby wziąć kredyt? Czy to zależy od banku czy od właściciela czy moze od czegoś innego.,, Czy ktoś mniej wiecej moze mi przybliżyć ile mogłaby wynieść rata miesięczna w przypadku wkładu własnego 10% oraz zaciągnięcia kredytu na mieszkanie o wartości 300 tys. ? Oprócz miesięcznej raty płaci sie tez czynsz, ale czy w jego skład wchodzą rachunki woda, prąd, gaz? Czy to osobno?

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez malamyszka20

Witajcie, chciałabym kupić mieszkanie w Warszawie 3 pokojowe w granicach 200-300 tys. Dopiero sie wzięłam za szukanie inform. Mam pytanie, ile najmniej potrzebuje wkładu własnego aby wziąć kredyt? Czy to zależy od banku czy od właściciela czy moze od czegoś innego.,, Czy ktoś mniej wiecej moze mi przybliżyć ile mogłaby wynieść rata miesięczna w przypadku wkładu własnego 10% oraz zaciągnięcia kredytu na mieszkanie o wartości 300 tys. ? Oprócz miesięcznej raty płaci sie tez czynsz, ale czy w jego skład wchodzą rachunki woda, prąd, gaz? Czy to osobno?

Aby dostać kredyt na mieszkanie, w tym roku musisz mieć co najmniej 5% wartości mieszkania jako wkład własny. Ponadto warto pamiętać, że oprócz wkładu własnego musisz mieć też kilka tyś w zapasie na inne sprawy związane z zakupem (notariusz itd).
Orientacyjną wartość raty możesz sprawdzić w internecie wpisując w google np `kalkulator rat kredytu hipotecznego`.
Co do opłat w czynszu to w każdym mieszkaniu może być inaczej, o to musisz już pytać właściciela konkretnego mieszkania.

[Fortuna1]

W przyszłym roku minimalny wkład własny ma wynosić już 10% i z roku na rok ma rosnąć. Jeśli chodzi o koszty dodatkowe to weź pod uwagę (pokaże Ci na moim przykładzie) :
Notariusza 4500zl
Prowizję dla agencji jeśli współpracujesz z agencja 3500 zł
Prowizję od uruchomienia kredytu 2500 zl
Ewentualne ubezpieczenia na życie, prowadzenie konta w banku
Ubezpieczenie od niskiego wkładu własnego - 778zl
Koszty inspekcji - 168-400zl

Takze to nie jest takie proste jak się wydaje...
Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

[malamyszka20]

Napisane przez Fortuna1

W przyszłym roku minimalny wkład własny ma wynosić już 10% i z roku na rok ma rosnąć. Jeśli chodzi o koszty dodatkowe to weź pod uwagę (pokaże Ci na moim przykładzie) :
Notariusza 4500zl
Prowizję dla agencji jeśli współpracujesz z agencja 3500 zł
Prowizję od uruchomienia kredytu 2500 zl
Ewentualne ubezpieczenia na życie, prowadzenie konta w banku
Ubezpieczenie od niskiego wkładu własnego - 778zl
Koszty inspekcji - 168-400zl

Takze to nie jest takie proste jak się wydaje...
Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

Czyli znaczy ze potrzebuje 10 tys extra na tego typu wydatki? Myślałam ze to wyniesie tak ok 5 tys. + wkład własny ;/

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Jak sa zwykle oprocentowane kredyty mieszkaniowe? Spisalam w kalkulator 5,5% i wyszło ze odsetki to drugie tyle co kredyt. Czyli jesli wezmę 200tys kredytu to spłacić muszę 400 tys, czy dobrze rozumiem?

[Fortuna1]

Na oprocentowanie składa się marża banku i wskaźnik WIBOR ustalany przez Radę Polityki Pieniężnej co kwartał. Marża jest stała, WIBOR jest zmienny. Obecnie WIBOR wynosi 2,68%, podobno ma zostać obniżony w najbliższym czasie, natomiast marże są w okolicach 1.2 - 2.5%. Ja właśnie biorę kredyt na 150 000 i całkowity koszt kredytu wyjdzie mnie 78 000 zł. Kredyt na 20lat. Im dłuższy okres kredytowania tym wyższe odsetki. Gdybym brała kredyt na 25lat to odsetek zaplacilabym o 21 000zl więcej.
Mam nadzieję, że pomogłam na swoim blogu prowadzę też cykl dla osób, które zamierzają kupić mieszkanie, więc jeśli chcesz to poczytaj.

Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

[_Aneta]

Napisane przez malamyszka20

Czyli znaczy ze potrzebuje 10 tys extra na tego typu wydatki? Myślałam ze to wyniesie tak ok 5 tys. + wkład własny ;/

Nie ma szans. Jeśli kupujesz mieszkanie z rynku wtórnego to przy 300000 sam podatek od czynności cywilnoprawnych (2%, pobiera od Ciebie notariusz) wyniesie 6000. A jeszcze taksa notarialna i podatek od taksy. No i dodatkowo koszta związane z kredytem, ale na ten temat akurat za wiele nie wiem.

[malamyszka20]

Czyli jesli myśle o kupnie mieszkania za 300 tys to powinnam mieć mniej wiecej 40 tys na wkład + na opłaty?

[201604181004]

nom tak około. sam wkład własny to będzie 15 tysięcy a cała reszta spokojnie wyjdzie drugie tyle.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez malamyszka20

Jak sa zwykle oprocentowane kredyty mieszkaniowe? Spisalam w kalkulator 5,5% i wyszło ze odsetki to drugie tyle co kredyt. Czyli jesli wezmę 200tys kredytu to spłacić muszę 400 tys, czy dobrze rozumiem?

Niestety takie są realia, że odsetki wynoszą prawie tyle co sam kredyt (przy 30latach spłaty). Można kombinować i spróbować spłacić wcześniej, ale najlepiej od razu w banku się dopytać czy nie ma jakiejś opłaty za to, że się spłaci wcześniej. Niektóre banki mają takie coś.

[Fortuna1]

Ja polecam skonsultowanie się z doradcą kredytowym, który przygotuje porównanie ofert banków i poda koszty kredytu, koszty dodatkowe i pomoże z kredytem. Mój doradca prowadzi mnie za rączkę, nawet dziś sam poszedł na inspekcje nieruchomości. Podał mi parę trików jak obniżyć koszty kredytu. Sama wcześniej byłam sceptycznie nastawiona do doradców, ale skoro to jest darmowe to dlaczego nie skorzystać.

Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

[malamyszka20]

Napisane przez Fortuna1

Ja polecam skonsultowanie się z doradcą kredytowym, który przygotuje porównanie ofert banków i poda koszty kredytu, koszty dodatkowe i pomoże z kredytem. Mój doradca prowadzi mnie za rączkę, nawet dziś sam poszedł na inspekcje nieruchomości. Podał mi parę trików jak obniżyć koszty kredytu. Sama wcześniej byłam sceptycznie nastawiona do doradców, ale skoro to jest darmowe to dlaczego nie skorzystać.

Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

Gdzie znajdę takiego doradcę kredytowego?

[201604181004]

My chodzimy do open finance

[Fortuna1]

A ja do Expander jeśli jesteś ze Śląska to mogłabym Ci polecić konkretną osobę.

Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

[malamyszka20]

Napisane przez Fortuna1

A ja do Expander jeśli jesteś ze Śląska to mogłabym Ci polecić konkretną osobę.

Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

Nie jestem ze Śląska ale dzieki taki doradca jest bezpłatny?

[Fortuna1]

Tak, bezpłatny. Jest wynagradzany przez bank na podstawie umowy pośrednictwa.

Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

[Pleur]

Oj. Powiem tak, że w żadnej umowie nie będziesz mieć napisane że zapłacisz drugą prowizję za osobę sprzedającą. Chyba, że osoba kupująca jawnie się na to zgadza. Jeśli Twoje wymarzone mieszkanie jest w szponach Agenta Nieruchomości, przygotuj się na to że prawdopodobnie druga połowa prowizji jest wliczona w cenę mieszkania. Natomiast po dokonaniu przelewów dla strony sprzedającej, osoba sprzedająca przekazuje prowizję Agentowi. Agent Nieruchomości zawsze dba o to aby dostać podwójną prowizję. Ważne jest to aby obie strony (kupująca, sprzedająca) miały podpisane umowy z agentem. Jeśli agent nie będzie mieć podpisanych umów o współpracy łamie prawo i może stracić licencje. Trzeba być bardzo ostrożnym ze współpracą z Agencjami Nieruchomości - można przepłacić się nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych.

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Dokładnie. Pośrednicy szerzą mity o tym, co im się należy. A prawda jest taka, że wiele spraw można załatwić bez ich pomocy. Z nimi sensownie można rozmawiać, jeśli się zna prawo. Już przez to przechodziłam i wszystko udało się załatwić przez pośrednika za 0 zł

[malamyszka20]

No tak, samemu tez sie da wszystko załatwić, problem jest tako ze ja mieszkam za granica i nie bede miała czasu zeby to wszystko w Polsce załatwiać, a zwłaszcza ze mieszkanie chcemy kupić w Warszawie lub Poznaniu. W Warszawie to jeszcze mam sie u kogo zatrzymać ale tez nie na długo a w Poznaniu nie znam nikogo wiec trudne by było załatwianie wszystko samemu, chociaż wolałabym tak właśnie zrobic.