Prawiczek w wieku 21 lat? - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-27, 11:38   #421
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Prawiczek w wieku 21 lat?

Cytat:
Napisane przez tomcio Pokaż wiadomość
Chyba mam do czynienia z dojrzałą, dośwadczoną życiem forumowiczką - skoro potrafi tylko tyle, tak jest pewna siebie. Stać Cię na więcej - zapraszam do dyskusji, a nie do ciągłego wypisywania inwektyw w które niestety obfituje to forum i to w dużej mierze ze strony "doświadczonych" jak im się wydaje uczestników.. hmm uczestniczek.
Ja ci podalam argumenty, caly post wysmarowalam. Nie pieprz, ze szkasz "dojrzalej dyskusji", bo gdybys szukal, to bys na nie odpowiadal.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 06:45   #422
groza
Raczkowanie
 
Avatar groza
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 299
Dot.: Prawiczek w wieku 21 lat?

Cytat:
Napisane przez tomcio Pokaż wiadomość
piszesz, że tak powiem - bardzo praktycznie, ale zauważ że uprzedmiatawiasz kobiety dając mężczyźnie rady by zwrócił uwagę na wygląd, ubiór - wtedy jego szanse wzrosną.. smutne i może prawdziwe..?
Właśnie o to mi się rozchodzi, że to nie jest tak naprawdę uprzedmiotowianie kobiet czy facetów. Mój punkt widzenia jest inny. Wyskakuję poza to zrozumienie, które nasuwa się najpierw, że "zmień się nie do poznania, zrób się cycuś-glancuś, a wtedy podziałasz na kobiety, bo one tylko na ładniusich polecą". Chodzi mi o co innego.

Kiedy to piszę, to powołuję się na własne doświadczenie. Kiedyś sama miałam przekonanie, że nigdy nikogo nie znajdę. To w sumie nie było przekonanie, tylko raczej pewność. Przez to, że byłam nieśmiała, zacinałam się przy rozmowie (rozmowie?) z facetami, zawsze byłam jak kumpel, nie jak dziewczyna. Nie stroiłam się, wyglądałam jak eee mniejsza z tym.
Ale któregoś lata zmieniłam kolor włosów, po obserwacji jednej dziewczyny zaczęłam inaczej się ubierać. I wreszcie zauważyłam, że można się podobać komuś. To jest jak szklanka zimnej wody na łeb: zaczynasz zauważać, że masz jednak jakąś możliwość. Zaczynasz wierzyć w siebie. Taka zmiana nie służy komuś-tam-innemu na początku, nie ma podobać się osobie x. Tylko najprościej mówiąc: otwiera oczy człowiekowi, zdajesz sobie wtedy sprawę, że nie jest tak źle, jak się myślało. Wtenczas człowiek zauważa, że był w zaklętym kręgu. Że miał mylne przekonania.

Kiedy czytam to, co napisał White Angel to widzę, że on właśnie w takim mylnym przekonaniu tkwi. Merytorycznie może to co on pisze to ma sens. Ale takie konstrukcje myślowe jakie on tu spisuje to są konstrukcje kogoś, kto jest poza obrębem: kto nie zauważył jeszcze szans, za to widzi same ograniczenia.

Nie uda się - bo muszę działać, okazać inicjatywę. Co byś nie mówił o tym, to i tak jest myślenie typu ograniczającego. Służy tylko do blokowania siebie. Gdybyś ty takie miał zawsze, to nikogo byś nie spotkał. Gdybyś na zawsze utkwił w tym punkcie, syna byś nie miał. To dość proste.

Zaczynanie od założeń "nie da się, bo coś tam" to zaczynanie od d*py strony, jeśli mam to określić dosadnie. A na normalny język to przekładając: jeśli człowiek nie ma wiary w siebie, to ten osąd zawsze będzie prawdziwy, że mu się nie uda. Bo nie wierzy w siebie, bo widzi tylko tą przeszkodę. Której nie próbuje przeskoczyć, a jeszcze lepiej: ominąć.

Zadbanie o swój wygląd, by samemu sobie się podobać, to właśnie sposób na obejście takiego ograniczającego przekonania. Bo zaczynasz myśleć innymi kategoriami. Nie patrzysz czarno w przyszłość. A wtedy okazja sama się nagle pojawia, nie wiadomo skąd - i umiesz ją wykorzystać, bo się nie boisz tak jak kiedyś. Mówiąc alegorycznie: wylazasz w końcu z tej platońskiej jaskini, gdzie widzisz wyłącznie cienie czegoś.

EDIT: tak naprawdę to, co piszę, to jest bardzo ludzka wersja, jak się przełamać. Przez nabranie pewności siebie ale w sposób normalny. Jest o wiele brutalniejsza metoda - i to właśnie ona uprzedmiotawia kobiety, być może się z nią spotkałeś w internecie.
Chłopak wpadł w takie myślenie, z którym można sie w jego wieku spotkać - wbrew pozorom - u wielu chłopaków. Że co on se może zrobić, jak baby lecą na inny typ chłopa. A z takiego myślenia jest tylko krok do prawdziwego nieszanowania kobiet: że to istoty płytkie, które tylko lecą na taką cechę, czy na inne cuś [ zresztą dlatego ten wątek mnie tak do szału doprowadził, że przez 5 stron czytam samo nabijanie sie z chłopaka: jemu to tylko ugruntuje pogląd, albo go zasieje, że baby są bezwzględne i wybierają huk-wie-kogo, ale na pewno nie jego. A to prawdą nie jest. Szkoda, że te niepotrzebne wpisy nie zostały powycinane, bo kiedy jakiś inny chłopak w przyszłości tu wlezie i ten wylew-szamba-na-łeb przeczyta, to następny będzie.. amen]

Edytowane przez groza
Czas edycji: 2010-11-28 o 10:52
groza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 15:39   #423
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: Prawiczek w wieku 21 lat?

Są i starsi bez doświadczenia. Tylko nie każdy chwali sie wszem i wobec tym faktem. Po prostu czasem tak bywa, że nie każdy trafia od razu na właściwą osobę. Rozsądne dziewczyny to zrozumieją, a z innymi nie warto sie zadawać.
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 15:55   #424
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Prawiczek w wieku 21 lat?

Cytat:
Napisane przez tomcio Pokaż wiadomość
Chyba mam do czynienia z dojrzałą, dośwadczoną życiem forumowiczką - skoro potrafi tylko tyle, tak jest pewna siebie. Stać Cię na więcej - zapraszam do dyskusji, a nie do ciągłego wypisywania inwektyw w które niestety obfituje to forum i to w dużej mierze ze strony "doświadczonych" jak im się wydaje uczestników.. hmm uczestniczek. Muszę się wczytać w regulamin - może będą jakieś bany. Na razie w większości z tego co widzę banuje się płeć brzydką.
Idziesz Neciaku po najlżejszej linii oporu - zakrzyczeć i zanegować, bzdury powiadasz.. a gdzie są te bzdury? Może muszę zapytać wprost - jak swojego 5-cio letniego syna?
ja dalej nie rozumiem o co spór.
pisanie o wyglądzie to uprzedmiotawianie?nie ,poprostu kazdy człowiek ma ochotę przebywać z kimś kto ładnie pachnie,jest czysty i buzi mu nie smierdzi ,a uroda jest pojęciem względnym.

sex.sex można uprawiac z nieznajomym,a może być całkiem romantycznie,więc znów nie widze powiązania romantyzmu z uczuciem.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:55.