2012-05-21, 21:17 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Ale jak spada prolaktyna, szanse na ciąże wzrastają dwukrotnie. Jak prolaktyna blokuje owulację, to nie ma jak zajść w ciążę, chyba, że jajeczko się samo uwolni. Trzeba bardzo uważać przy terapii Dostinexem/Bromergonem, jeśli nie chce się zaciążyć. Dużo kobiet mających problem z zajściem i stosujących te preparaty zachodzi w ciążę już nawet po miesiącu-dwóch.
|
2012-05-21, 21:48 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Wiadomości: 233
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Ooo,dzieki za info,to bedziemy uwazac z Tzem jak juz zaczne sie leczyc,bo teraz na pewno nie chcialabym wpasc.
|
2012-05-24, 00:17 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 297
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Dołączam do wątku. Dziś po wizycie u pani doktor, po raz drugi już leczę się Dostinexem. Matko boska, jakie te tabletki drogie. No ale jak brałam je wcześniej, to nie miałam żadnych efektów ubocznych, więc to najważniejsze. Moja hiperprolaktynemia uwidoczniła się po usg piersi. Znalazłam w prawej małego guzka, ale okazało się, że to po prostu przerośnięte gruczoły mlekowe, na szczęście moja lekarka od razu związała to z prolaktyną. Do tego też usłyszałam pyt czy jestem osobą nerwową i zestresowaną. Ponoć własnie teraz coraz więcej młodych dziewczyn na to cierpi. Szlak mnie trafia, bo pryszcze mi się na buzi porobiły, libido jest tak niskie, że mnie TŻ czasem ochrzania, a do tego napięcie mam takie, że lepiej bez kija nie podchodź. Antykoncepcja się u mnie nie sprawdziła, bo z kolei fibrynogen za bardzo się podwyższył.. Ponoć zdarza się, że po kuracji lekami, prolaktyna już na stałe wraca do normy, ale coś czuję, że taki już mój urok i będę się ciągle na to leczyć.. także dziewczęta, łączę się z Wami w bólu
|
2012-05-24, 00:47 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Ja chyba też się połączę w bólu... Bo i ja mam znowu problem, chyba.
Wyczułam w piersi kolejnego guzka. Boję się, że to przez Metokroplamid, który brałam ostatnio na leczenie żołądka. Lekarka pytała się o moje problemy, ale jak odparłam, że mam prolaktynę w normie, to mi go przepisała. Zapomniała widocznie o moim guzku w piersi... Idę do ginekologa i jestem ciekawa co powie. Nie chcę znowu brać Dostinexu, ech. I ten guzek... tuż przy sutku. Pewnie będzie trzeba w końcu usuwać. I tyle po piersi. Będzie już w ogóle masakryczna... :-/ |
2012-05-25, 15:19 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Wiadomości: 233
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Lia89, a czy te guzki pojawiają sie u Ciebie właśnie przy hiperprolaktynemi czy miałaś już z nimi wcześniej problemy? W sumie już dawno nie badałam swoich piersi, ale teraz jestem przed @ i tak strasznie mnie bolą, że nie mogę ich wogóle dotknąć. Nawet schody do dla mnie męka:/ i tak od tygodnia..
|
2012-05-25, 17:21 | #36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 892
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Hello,
hmmmm czy któraś z Was przy braniu tych leku miała infekcję intymną? bo coś dziwnie mi się to zbiegło i mam wrażenie, że to od leku, możliwe? ---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ---------- o kurde dopiero przeczytałam to co powyżej..z piersiami nie ma żartów więc dałaś mi do myślenia:/
__________________
Amor incipit ab ego |
2012-05-25, 17:59 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Leki nie powodują infekcji, tylko je leczą jak już...
U mnie guzki są poniekąd uwarunkowane genetycznie - taka budowa piersi. Jednak to prolaktyna się zatyka w przewodach i stąd te gruczolaki. Struktura piersi ułatwia się ich zagnieżdżanie, ale nie pojawiłyby się tak szybko, gdyby nie moje problemy z prolaktyną. Byłam wczoraj u gina i powiedział, że tak szybka reakcja jest w stanie zlikwidować ten mały guzek. Znowu Dostinex, ech. Na miesiąc. Witajcie humorki! No ale coś za coś. Dobrze, że biorę antyki, bo padłabym na tym celibacie. |
2012-05-25, 21:30 | #38 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 892
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Wiesz, zapytałam bo przy antybiotykach infekcja mnie tyka..tu dziwnie się znów zbiegło i już mnie trzęsie bo swędzi co nie miara, za kilka dni miesiączka więc noł koment:/
__________________
Amor incipit ab ego Edytowane przez sarkastiko Czas edycji: 2012-05-25 o 21:33 |
2012-05-26, 00:54 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Antybiotyki wyżerają Twoją naturalną florę - to ich sprawka, a nie leku na prolaktynę... Mi raz przez jałowe środowisko w pochwie zdarł się cały nabłonek i było nieprzyjemnie. Trzeba zawsze łykać osłonę, no i zadbać mocniej o higienę intymną.
|
2012-05-26, 09:01 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Rety, i czemu ja zaczynałam od całej tabletki, a nie od połówki jak ostatnio? Dwa razy się obudziłam z rana z mdłościami i trwają one po teraz. :-/ Uroki Dostinexu. Na Bromergonie chodziłam z rozchwianym żołądkiem 24/7, mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Ostatnio skutki uboczne towarzyszyły mi dzień-dwa po łyknięciu Dostinexu.
|
2012-05-26, 10:15 | #41 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 892
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Kurde mi nic nie dolega..z początku raczej czułam pozytywne efekty, chociażby w energii i jakimś pozytywnym nastawieniu do życia(a u mnie ciężko o to he). Jak to jest, że ponoć na niektórych to właśnie działa tak jakby "napędowo"? czy to już efekt placebo? wiem, wiem, że dopamina, serotonina ale czy któraś z Was miała właśnie tak jak ja?
---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ---------- ps ja biorę połówke i mam brać przez 2 miechy póki co, potem przyjśc na wizytę. ---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ---------- aha ja dodatkowo biorę także Spironol.
__________________
Amor incipit ab ego |
2012-05-28, 09:34 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Aj, aj, mój guzek zaledwie po 2 dniach Dostinexu zrobił się mniej widoczny/wypukły! Już nie wystaje z boku, "schował" się do środka, choć nadal jest wyczuwalny.
|
2012-05-28, 19:56 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Wiadomości: 233
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
ja jestem dziś w 3dc i dopiero co przestają boleć mnie piersi:/ jutro idę do gina i zobaczymy co mi powie.. Chciałabym już zacząć się leczyć i zobaczyć czy przy przyszłej @ będę miała słabszy PMS. Dam znać.
|
2012-05-28, 20:20 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Trzymam kciuki!
|
2012-05-29, 16:15 | #45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 892
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
No ja tez trzymam hm... w niedziele dostałam moją pierwszą miesiączkę w trakcie brania leków i hmm dopiero do mnie chyba doszło, że miałam lżejszą miesiączkę, choć nabrzmiałam, cycki ala pamela były ale obyło się bez bólu podbrzusza i skurczów. Czekam na dalsze tygodnie by coś więcej stwierdzić bo skórnie dalej cierpię, waga stoi więc pewnie jeszcze potrzebuję czasu..jutro dopiero biorę 3 połówkę Dostinexu.
__________________
Amor incipit ab ego |
2012-05-29, 17:56 | #46 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 19
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Witam! Zdiagnozowano u mnie hiperprolaktynemie. Na wypisie ze szpitala lekarz wpisał: leczenie - KR, Luteina. Czy ktoś wie co to jest ten "KR"?
|
2012-05-30, 13:47 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Wiadomości: 233
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
I jestem po wizycie u mojej gin, padło potwierdzenie hiperprolaktynemii Przepisała mi Bromergon,co mnie trochę martwi, bo więcej dziewczyn ma po nim skutki uboczne, ale ginka powiedziała, że zobaczymy jak zareaguję. Mam brać pół tabletki codziennie na noc.
Zrobiła mi usg ale wszystko jest w porządku. Za miesiąc w 3-5dc kazała zrobić dodatkowo hormony LH,FSH,Estradiol i testosteron wolny (bo w poprzednim miałam testosteron prawie podwyższony..) i akurat jak będę pobierać krew to zrobić prolaktynę, zobaczymy czy reaguję na lek. Wezmę dzisiaj pierwszą połówkę i zobaczymy jak się będę czuć jutro. Tylko dopiero teraz mi się przypomniało, bo zapomniałam jej powiedzieć, że teraz biorę Controloc i Duspatalin retard na zapalenie ścian żołądka, spowodowane refluksem.. Czy bromergon ma jakiś silny wpływ na żołądek? Zaraz idę go kupić, może jest coś w ulotce. Kurcze, mam nadzieje, że dam radę go brać |
2012-05-30, 15:40 | #49 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 892
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Cytat:
Widzisz, nie Ty zapomniałaś powiedzieć tylko lekarz nie zapytał czy jesteś w trakcie zażywania czegoś:/ masakra. Zapalenie jest związane z nadwrażliwością więc aktualnie może mieć to jakieś znaczenie. Najlepiej byś zrobiła gdybyś jutro do niej zadzwoniła i tylko się zapytała, chociażby dla świętego spokoju
__________________
Amor incipit ab ego |
|
2012-05-31, 17:36 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Wiadomości: 233
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
W aptece mi powiedzieli, że jeżeli leki na żołądek biorę rano, a Bromergon na wieczór więc na siebie nie wpływają. Do tego w ulotce jest napisane przy jakich substancjach uważać, ale na szczęście nie ma tam tych, które biorę.
Wczoraj pierwszy raz o 21 wzięłam połówkę Bromergonu, jak się obudziłam miałam sekundę lekkie mdłości, cały dzień byłam senna a od południa boli mnie głowa, straaasznie mi sucho w ustach i chce mi się pić ale ogólnie do przeżycia, jakbym miałam kaca (i to wcale nie jakiegoś strasznego, po drinkach bywało gorzej). Po przeczytaniu różnych historii bałam się, że też będzie ciężko ale nie jest źle! Mam nadzieje, że jutro zareaguję tak samo, a potem będzie coraz lepiej. A jak u was? |
2012-05-31, 18:00 | #51 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 892
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
To dobrze
Ja wczoraj wzięłam trzeci raz Dostinex i hmm nie wiem czy coś czuje, nic nie boli, nic nie dolega ale czy działa hmmmm też nie wiem. Bardziej od jakichkolwiek efektów ubocznych obawiam się, że lek nie będzie na mnie działał he
__________________
Amor incipit ab ego |
2012-06-01, 08:25 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Guzek mnie zmian... Dziś druga tabletka. Boję się, że znowu mi się weekend zemdli, a mam w niedzielę komunię. :-/ Do tego ja też biorę leki na żołądek, bo 2 tygodnie temu miałam zapalenie. Ale to wpływu raczej nie ma.
|
2012-06-01, 18:18 | #53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 892
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Hm..czy te guzki to norma przy hiper? kiedyś pisałam, że lekarz mi nie określił dokładnie jaka mam odmianę(zapytam przy kolejnej wizycie bo póki co były tylko 2). Niczego nie mam, nie wyczuwam więc czy dopiero mogę mieć czy to żadna zasada a gdybym miała mieć to dawno bym już miała?
__________________
Amor incipit ab ego |
2012-06-02, 10:16 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Ja mam guzki przez nadmiar prolaktyny... Jak pisałam, utworzyły się, bo miały sprzyjające środowisko. Do tego, myślałam, że to obciążenie genetyczne - moja babcia ma ich sporo.
Moje wątpliwości rozwiało pojawienie się drugiego guzka - nagły skok prolaktyny. Czyli wszystko jasne. Po równym tygodniu brania Dostinexu (wczoraj 2 tabletka) naprawdę czuję, że guzek jest mniejszy, yay! |
2012-06-03, 19:06 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Wiadomości: 233
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Jestem po 4 polowkach i nadal popoludniami boli mnie glowa,strasznie tez suszy mam nadzieje,ze do tygodnia sie unormuje. Pierwszy raz czekam na @ (ale to dopiero za 2,5tyg) - chce zobaczyc czy bedzie roznica
|
2012-06-04, 11:06 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
maya, ja na Bromergonie przez calutki tydzień, 24 godziny na dobę, miałam mdłości... Sama odstawiłam na własną rękę bo żadnej poprawy nie było, a ja jeść nie mogłam. :-/ Leczenie chyba na tym nie polega. I tak przez to dorobiłam się gorszej rzeczy - prolaktyna skoczyła mi dwukrotnie i przez to pojawił się pierwszy guz w piersi.
|
2012-06-04, 13:20 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Wiadomości: 233
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Tylko, że mnie nie mdli, po prostu boli głowa i mnie suszy. Mdłości miałam pierwszego dnia, ale teraz już przeszło. Staram się brać Bromergon o 21, żeby jak najwięcej na nim przespać, dzięki temu chyba trochę lepiej sie czuje.
Za 2,5 tyg mam dostać @, więc postaram się brać do tego czasu, potem sprawdzam hormony + prolaktyne. Mam nadzieje, że nie podskoczy. A czy bromergon/dostinex przestawiał wam w jakiś sposób okres? Moje były w miarę regularne (ostatnio 28,29,33,28) i jestem ciekawa, czy teraz będzie równiutkie 28dc znów. |
2012-06-04, 15:50 | #58 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 892
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Ja dopiero jestem po jednej miesiączce, tak samo jak u Ciebie mam fanaberyjne cykle i pewnie dopiero za kilka miesięcy cokolwiek zauważę w tym temacie. Jednakże na pewno miałam mniejsze bóle i cierpienia a to już dużo
__________________
Amor incipit ab ego |
2012-06-04, 15:50 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Ach, maya... Ty naprawdę nie zczaiłaś, że mi chodziło o skutki uboczne, a nie same mdłości? Ja też łykałam Bromergon na noc, jadłam z nim kolację. I to tak nie pomagało. Moja pierwsza reakcja to było obudzenie się o 4 rano i rzyganie jak kot bez przerwy do 9 rano...
Ja nie mam normalnego okresu, bo biorę tabletki, więc się nie wypowiem. Mogę tylko rzec, że przy unormowanej prolaktynie (miałam krótką przerwę w antykach) dostałam miesiączki na czas, czyli tak jak przed braniem hormonów. |
2012-06-04, 16:10 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Wiadomości: 233
|
Dot.: Hiperprolaktynemia...
Lia, tak, ale Ty napisałaś, że miałaś straszne mdłości, a ja ich nie mam, więc dla mnie ból głowy to nie jest aż taki straszny skutek uboczny, żeby odrazu przestawać brać tabletki, zwłaszcza, że biorę dzisiaj dopiero 5 połówkę. Tak samo po dostinexie mogłaby mnie boleć głowa, gdyby się okazało, że mam mikrogruczolaki.
Jakoś przeżyję te bóle głowy do @, potem i tak będę się widziała z moją ginką, więc gdyby nie przeszło to może coś zmienimy. |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:37.