Mówić głośno o ślubie czy nie? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-11-09, 11:54   #31
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez canari Pokaż wiadomość
A wiecie co mi przyszło do głowy... może oni po prostu nie mogą ze sobą być skoro mają tak różne poglądy...
A wiesz co mi teraz przyszło do głowy? Że to w sumie nie Twoje życie więc może nie powinnaś rozkminiać za koleżankę, jeśli będzie chciała to sama załozy wątek
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 11:56   #32
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Widocznie facet nie jest gotowy. Co to za stawianie ultimatum i to jeszcze takiego? Jak ona jest w stanie znaleźć sobie innego bo chce mieć slub zaraz po studiach, to widocznie aż tak go nie kocha.

Mój TŻ też ma mocną potrzebe stworzenia ordziny. BARDZO chciałby wziąć ślub 'po moim licencjacie' i nie chce czekać jeszcze 3 lat
Ale gdyby mi postawił ultimatum 'albo slub za rok z Tobą, albo szukam sobie nowej kandydatki" to podziękowałabym mu za współpracę.
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 11:59   #33
m@rtynka
Zadomowienie
 
Avatar m@rtynka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

milenka22

A Czy dawanie rad przyjaciółce , i wypowiedzenie swojej opini będzie mieszaniem się w jej życie.Nie sądze.
__________________
the pain that was eating me inside






Razem! KCKM
m@rtynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 11:59   #34
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez canari Pokaż wiadomość
No i ona nie wie czy rozmawiać z nim o tym, czy postawić mu ultimatum, że jak nie on to inny.
Rzeczywiście istnieją takie kobiety, ale chyba nigdy ich nie pojmę.
Nieważne z kim ważne, że ślub i tak dalej... jak to być powinno.
W bajkach.

Jeżeli poważnie wspomniała o ultimatum, to żal mi tego mężczyzny.
Ewentualny apel do niego: UCCIIIIEEEEEKAJJJJJ!
Ona nie chce być z nim, tylko... złapała byka za rogi.
Warto również brać pod uwagę fakt, iż za kilka lat wszystko się może zmienić.

Nie wiem dlaczego, ale mam przeczucie, że nie chodzi o koleżankę.
Jeżeli się mylę, to przepraszam.

Ślub zobowiązuje, ale nie jest cyrografem.
Nie można potem komuś powiedzieć, nie masz prawa odejść bo podpisałeś/aś.
I trzymać za postronek.


Polecam koleżance zastanowić się, dlaczego ten ślub jest jej teraz tak bardzo potrzebny i ile jest w stanie dla niego poświęcić.

Edytowane przez cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Czas edycji: 2009-11-09 o 12:00
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 12:01   #35
canari
Raczkowanie
 
Avatar canari
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wawka
Wiadomości: 75
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

ehh ciężko co... jak jedna osoba chce bardzo a druga prawie wcale.. :/
__________________
Zaglądajcie do mojego albumu zdjęć http://fotoforum.gazeta.pl/5,2,4canarias.html
canari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 12:04   #36
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

ehhh... jej się marzy ślub, a on nie gotowy no i "masz babo placek"
No nie dobrali się apropo swoich potrzeb i oczekiwań, i teraz ona będzie za nim chodzić i smęcić o ślubie, a on coraz bardziej będzie tym smęceniem zmęczony i albo oświadczy się jej dla świętego spokoju albo puści pannę wolno bo będzie miał dość.
Każde z nich ma swoje potrzeby i dobrze byłoby gdyby nawzajem je szanowali i wypracowali jakieś kompromisy bo inaczej doprowadzi to niepotrzebnie do frustrujących sytuacji pomiędzy nimi. Radze im szczerą rozmowę.
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 12:06   #37
pasazerka1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 71
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez canari Pokaż wiadomość
hej. Dziewczyny postanowiłam Was zapytać o radę bo sama nie wiem co poradzić mojej przyjaciółce...
Otóż sprawa wygląda tak.
Ona jest na IV roku studiów. Na I roku pozanała miłość swojego życia. Są ze sobą już 3 lata. Jej największym marzeniem jest rodzina, dzieci itd. Nie jest to typ wielkiej karierowiczki. Jej chłopak powiedział, że on ślub może wziąć w wieku 27-28 lat. Bo wg niego, dla faceta to jest odpowieni wiek. A ona nie chce tak późno. Chciałaby mieć wesele zaraz po studiach (czyli w jej wypadku to ok 24 lata). No i ona nie wie czy rozmawiać z nim o tym, czy postawić mu ultimatum, że jak nie on to inny. Ja też nie jestem za tym żeby ze sobą chodzić przed ślubem 9 czy 10 lat. Kompletnie nie wiem co jej poradzić. Wiadomo, ludzie są różni, ale jeżeli się kochają... zawsze mogliby przecież coś razem wynająć żeby mieć gdzie mieszkać.
Co myślicie???
Ostatnimi czasy zauważyłam taką modę: ostatni rok studiów wyznacza czas, żeby już się ustatkować, wziąć ślub, zaplanować poczęcie potomstwa oraz wziąć kredyt na najbliższe 30 lat. Nie dziwie się chłopakowi Twojej przyjaciółki, wydaje mi się, że oboje mają jeszcze sporo czasu na podjęcie, jakby nie patrzeć, bardzo poważnych decyzji. Poza tym stawianie ultimatum: albo ślub albo fora ze dwora może spowodować skutek przeciwny od zamierzonego. Chłopak poczuje się postawiony pod ściną i ucieknie... I wcale nie będę się temu dziwić
pasazerka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-09, 12:08   #38
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez pasazerka1 Pokaż wiadomość
Ostatnimi czasy zauważyłam taką modę: ostatni rok studiów wyznacza czas, żeby już się ustatkować, wziąć ślub, zaplanować poczęcie potomstwa oraz wziąć kredyt na najbliższe 30 lat. Nie dziwie się chłopakowi Twojej przyjaciółki, wydaje mi się, że oboje mają jeszcze sporo czasu na podjęcie, jakby nie patrzeć, bardzo poważnych decyzji. Poza tym stawianie ultimatum: albo ślub albo fora ze dwora może spowodować skutek przeciwny od zamierzonego. Chłopak poczuje się postawiony pod ściną i ucieknie... I wcale nie będę się temu dziwić

Też to zauważyłam. Może to kwestia kierunku? U mnie na V roku ludzie dopiero łaczyli isę w jakieś bardziej trwałe pary, natomiast na kierunkach pedagogicznych na I roku były pary, na II wysyp ślubów a na III mało kto już chodził, bo wększość dziewcztnn była w ciąży.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 12:11   #39
m@rtynka
Zadomowienie
 
Avatar m@rtynka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Też to zauważyłam. Może to kwestia kierunku? U mnie na V roku ludzie dopiero łaczyli isę w jakieś bardziej trwałe pary, natomiast na kierunkach pedagogicznych na I roku były pary, na II wysyp ślubów a na III mało kto już chodził, bo wększość dziewcztnn była w ciąży.
U Ciebie na I roku były pary , a u Mnie na I roku są już pary po zaręczynach i za jakiś czas ślub
__________________
the pain that was eating me inside






Razem! KCKM
m@rtynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 12:11   #40
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez m@rtynka Pokaż wiadomość
milenka22

A Czy dawanie rad przyjaciółce , i wypowiedzenie swojej opini będzie mieszaniem się w jej życie.Nie sądze.
No nie, ja sama daję rady przyjaciółkom kiedy mnie o to proszą. Ale nie pytam o rady na forum i nie gdybam czy do siebie pasują czy nie publicznie... może trochę przesadziłam z tym postem, emocje mnie poniosły już no bo jak tak można. Wnioskuję, że koleżanka ma wspaniałego chłopaka (skoro chce z nim jak najszybciej stanąć na ślubnym kobiercu) a ma takie poglądy: albo ślub wtedy gdy to sobie zaplanowałam, albo koniec z nami i już czeka na mnie inny gotowy mnie poslubić bo mi się nie chce czekać. Nie wiem, może niech pójdą na kompromis i wezmą ślub w wieku 26 lat?
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 12:13   #41
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez m@rtynka Pokaż wiadomość
U Ciebie na I roku były pary , a u Mnie na I roku są już pary po zaręczynach i za jakiś czas ślub

Niee, nie u mnie, na pedagogice UMCSu. ja studiowałam anglistykę. Na I, II, II, IV roku imprezowaliśmy, an ile nauka pozwalała. Pod koniec IV się uspokoiliśmy, bo zaczynaliśmy już pracowac i pisac magisterki,a na V to już byliśmy grzeczniutcy, w stałych związkach, ale jeszcze bez planów ślubnopodobnych. Z tego co wiem, to tna razie 3 pary ze studiów wzięły ślub, w tym ja z TZ, w wieku szacownych 27 lat
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-09, 12:14   #42
canari
Raczkowanie
 
Avatar canari
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wawka
Wiadomości: 75
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Też zauważyłam, że ostatnio sporo ludzi w tym wiku już się decyduje na ślub
__________________
Zaglądajcie do mojego albumu zdjęć http://fotoforum.gazeta.pl/5,2,4canarias.html
canari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 12:17   #43
pasazerka1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 71
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Też to zauważyłam. Może to kwestia kierunku? U mnie na V roku ludzie dopiero łaczyli isę w jakieś bardziej trwałe pary, natomiast na kierunkach pedagogicznych na I roku były pary, na II wysyp ślubów a na III mało kto już chodził, bo wększość dziewcztnn była w ciąży.
Tym stwierdzeniem nie chciałam w żaden sposób generalizować, sama studiowałam na kierunku, gdzie nie było żadnych ślubów, jednak czasami słyszę podobne historie do tej przedstawionej przez Autorkę wątku. Dziwi mnie ten pośpiech do ślubu, a już kompletnie nie mogę zrozumieć stawiania ultimatum. Wiadomo przecież, że jeśli jest coś robione na siłę, pod przymusem to często kończy się to bardzo źle.

Edytowane przez pasazerka1
Czas edycji: 2009-11-09 o 12:20 Powód: literówka
pasazerka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 12:28   #44
canari
Raczkowanie
 
Avatar canari
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wawka
Wiadomości: 75
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

No to cóż, poradzę jej żeby z nim po prostu pogadała...
__________________
Zaglądajcie do mojego albumu zdjęć http://fotoforum.gazeta.pl/5,2,4canarias.html
canari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 12:31   #45
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Też to zauważyłam. Może to kwestia kierunku? U mnie na V roku ludzie dopiero łaczyli isę w jakieś bardziej trwałe pary, natomiast na kierunkach pedagogicznych na I roku były pary, na II wysyp ślubów a na III mało kto już chodził, bo wększość dziewcztnn była w ciąży.
Ta kwestia kierunku

Ja jestem na pedagogice i rzeczywiście dużo jest dziewczyn w stałych związkach (min. 3 letnich), ale jak na razie nikt o ślubie nie myśli przed skonczeniem studiów...
Tylko jedna koleżanka wzięła ślub po 7 latach związku, ale to tylko formalnośc u nich była, bo zaczynają się budowac w tym roku i potrzebowała juz mieć nazwisko męża, bo później płaci się coś za zmiany w dokumnetach...Czy coś w tym stylu.
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 12:34   #46
m@rtynka
Zadomowienie
 
Avatar m@rtynka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez milenka22 Pokaż wiadomość
No nie, ja sama daję rady przyjaciółkom kiedy mnie o to proszą. Ale nie pytam o rady na forum i nie gdybam czy do siebie pasują czy nie publicznie... może trochę przesadziłam z tym postem, emocje mnie poniosły już no bo jak tak można. Wnioskuję, że koleżanka ma wspaniałego chłopaka (skoro chce z nim jak najszybciej stanąć na ślubnym kobiercu) a ma takie poglądy: albo ślub wtedy gdy to sobie zaplanowałam, albo koniec z nami i już czeka na mnie inny gotowy mnie poslubić bo mi się nie chce czekać. Nie wiem, może niech pójdą na kompromis i wezmą ślub w wieku 26 lat?



Ja tak właśnie myślałam i chyba kompromisem będzie Twój przykład czyli ślub w wieku 26lat , albo ktoreś z nich ustąpi drugiemy i pewnie będzie to mężczyzna.


L_V

Aha


Ciekawi mnie właśnie.Może dzisiejsza młodzież szybciej dorasta do dorosłego życia.
__________________
the pain that was eating me inside






Razem! KCKM
m@rtynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 12:35   #47
Zafirah
Rozeznanie
 
Avatar Zafirah
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 717
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

1. Facet dojrzały jak na swój wiek - otwarcie mówi, że nie czuje sie gotowy na ślub i za to mu chwała - nie zwodzi swojej dziewczyny tylko podaje mniej więcej czas w który wydorosleje na tyle, żeby byc odpwoedzialnym nie tylko za siebie ale również za żonę i ewentualne dzieci.

2. To, że jedno z partnerów ma jakies marzenie, coś czego pragnie nie oznacz, że zaraz musi to realizować. Przykład: ja marzę o gromadce kotów, tak z 6 sztuk, bo je uwielbiam i dom pelen kotów kojarzy mi sie bardzo ciepło i przytulnie. Mój TŻ średnio koty lubi i nie wyobrażam sobie żebym miała mu stawiać ultimatum, że albo koty albo nara Jako kompromis mamy jedna kociczkę, którą TŻ bardzo lubie - dlatego, że jest jedna :P

3. Ślub nie jest do niczego potrzebny tak właściwie. Zmianiają sie tylko papierki, zwłaszcza jak ktoś już razem mieszka. Niedługo minie 4 rocznica naszych zaręczyn i zapewne jeszcze będzie kilka następnych rocznic bo ja nie chcę robić czegoś wbrew sobie a tym właśnie byłby ślub.
__________________
"Rudy to nie kolor włosów - to CHARAKTER."

Zafirah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 12:53   #48
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez wsiowy_gupek Pokaż wiadomość
Ta kwestia kierunku

Ja jestem na pedagogice i rzeczywiście dużo jest dziewczyn w stałych związkach (min. 3 letnich), ale jak na razie nikt o ślubie nie myśli przed skonczeniem studiów...
Tylko jedna koleżanka wzięła ślub po 7 latach związku, ale to tylko formalnośc u nich była, bo zaczynają się budowac w tym roku i potrzebowała juz mieć nazwisko męża, bo później płaci się coś za zmiany w dokumnetach...Czy coś w tym stylu.

Ajajaj. mam nadzieję, ze CIę nie uraziłam, pisałam jak to było "za moich czasów" Tak mi się wydaje, kierunek taki pro-rodzinny, pro-dzieciaty, to w sumie nic dziwnego, ze ludzie więcej myslą o zakłądaniu rodziny i macierzyństwie.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 13:00   #49
Sarrai
Wtajemniczenie
 
Avatar Sarrai
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Nie wyobrażam sobie nagabywać chłopaka "na ślub".. to uwłaczające, co... zmusić go? a co tak naprawdę ślub zmienia?
Sarrai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-09, 13:01   #50
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Mi się wydaje że to nie jest tak że dzisiejsza młodzież szybciej dorasta. Kiedy nasze mamy były młode normą były sluby w wieku 22 lat. Wszystkie moje ciotki w tym wieku miały już pierwsze dziecko. Dlaczego? Bo żadna z nich nie poszła na studia, w wieku 19 lat już pracowały i ich mężowie byli jakieś 5 lat starsi więc pracowali od dawna. Dzisiaj prawie każdy studiuje, uczelnie są nawet w małych miastach i ogólnie łatwiej dostepne również dla osób ze wsi, są stypendia, dofinansowania. I to studiowanie przedłuża nam młodość i później wkraczamy w takie prawdziwe dorosłe życie. Ale nasze ciotki często tego nie rozumieja i często uważają, że dziewczyna w wieku 25 lat to stara panna i jak nie ma męża to na pewno jej mężczyzna jej nie kocha, powinna go krócej trzymać albo żyją na kocią łapę. Nie wszystkie bo słyszałam wiele opini: nie spiesz się masz jeszcze czas, i właśnie głównie od tych, które zdają sobie sprawę, że zbyt pochopnie wzięły ślub. Bo przecież niektóre mają mężów kanapowców, trutni domowych, usługują im, ale są dumne i "lepsze" bo przecież są mężatkami....
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 13:01   #51
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Ludzie wymyślili kompromisy. Nie bez powodu. Ale żeby ustalić jakieś warunki kompromisu trzeba porozmawiać z osobą zainteresowaną.

Inaczej się nie da.

Dlatego niech ona porozmawia z nim. I nikt jej nie zagwarantuje, że rozstając sie z nim znajdzie sobie męża do upływu magicznego pułapu 23-24 lat. Bo rozstając się z nim i posiadając owo myślenie ślubowo-roszczeniowe może wystraszyć innych kandydatów. Dokumentnie. Na amen.
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 13:08   #52
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Nie uraziłaś, ale lekko orzśmieszyła mnie ta teoria

Ja jestem pedagogika resocjalizacyjna, może na innych kierunkach jest inaczej, ale nie słyszałam nic o tym

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Ajajaj. mam nadzieję, ze CIę nie uraziłam, pisałam jak to było "za moich czasów" Tak mi się wydaje, kierunek taki pro-rodzinny, pro-dzieciaty, to w sumie nic dziwnego, ze ludzie więcej myslą o zakłądaniu rodziny i macierzyństwie.
.
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 13:08   #53
Sarrai
Wtajemniczenie
 
Avatar Sarrai
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez milenka22 Pokaż wiadomość
Mi się wydaje że to nie jest tak że dzisiejsza młodzież szybciej dorasta. Kiedy nasze mamy były młode normą były sluby w wieku 22 lat. Wszystkie moje ciotki w tym wieku miały już pierwsze dziecko. Dlaczego? Bo żadna z nich nie poszła na studia, w wieku 19 lat już pracowały i ich mężowie byli jakieś 5 lat starsi więc pracowali od dawna. Dzisiaj prawie każdy studiuje, uczelnie są nawet w małych miastach i ogólnie łatwiej dostepne również dla osób ze wsi, są stypendia, dofinansowania. I to studiowanie przedłuża nam młodość i później wkraczamy w takie prawdziwe dorosłe życie. Ale nasze ciotki często tego nie rozumieja i często uważają, że dziewczyna w wieku 25 lat to stara panna i jak nie ma męża to na pewno jej mężczyzna jej nie kocha, powinna go krócej trzymać albo żyją na kocią łapę. Nie wszystkie bo słyszałam wiele opini: nie spiesz się masz jeszcze czas, i właśnie głównie od tych, które zdają sobie sprawę, że zbyt pochopnie wzięły ślub. Bo przecież niektóre mają mężów kanapowców, trutni domowych, usługują im, ale są dumne i "lepsze" bo przecież są mężatkami....
mądrze prawisz Milenko22
Nie rozumiem kompletnie dziewczyn, które pragną ślubu dla samego bycia mężatką. Czyzby wtedy status społeczny kobiety jakoś wzrastał??
Co do propozycji, aby porozmawiać. No ja zrozumiałam, że ta przyjaciółka przyjaciółki znajomej Autorki wątku już porozmawiała z tż i dostała jasną odpowiedź - on tego ślubu w wieku 24 lat nie chce. Mówi o tym otwarcie. To co, znowu rozmowa i wiercenie dziury w brzuchu?
Jak dla mnie to wywieranie presji na drugim człowieku.
Sarrai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 13:11   #54
m@rtynka
Zadomowienie
 
Avatar m@rtynka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez milenka22 Pokaż wiadomość
Mi się wydaje że to nie jest tak że dzisiejsza młodzież szybciej dorasta. Kiedy nasze mamy były młode normą były sluby w wieku 22 lat. Wszystkie moje ciotki w tym wieku miały już pierwsze dziecko. Dlaczego? Bo żadna z nich nie poszła na studia, w wieku 19 lat już pracowały i ich mężowie byli jakieś 5 lat starsi więc pracowali od dawna. Dzisiaj prawie każdy studiuje, uczelnie są nawet w małych miastach i ogólnie łatwiej dostepne również dla osób ze wsi, są stypendia, dofinansowania. I to studiowanie przedłuża nam młodość i później wkraczamy w takie prawdziwe dorosłe życie. Ale nasze ciotki często tego nie rozumieja i często uważają, że dziewczyna w wieku 25 lat to stara panna i jak nie ma męża to na pewno jej mężczyzna jej nie kocha, powinna go krócej trzymać albo żyją na kocią łapę. Nie wszystkie bo słyszałam wiele opini: nie spiesz się masz jeszcze czas, i właśnie głównie od tych, które zdają sobie sprawę, że zbyt pochopnie wzięły ślub. Bo przecież niektóre mają mężów kanapowców, trutni domowych, usługują im, ale są dumne i "lepsze" bo przecież są mężatkami....

Masz rację.Wtedy też ludzie inaczej myśleli.Inna mentalność , inny styl życia i inne poglądy.
__________________
the pain that was eating me inside






Razem! KCKM
m@rtynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 13:29   #55
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Dziwne marzenie ale jak kto lubi.

Proponuje poszukac kogos innego kto wezmie z nia slub i w miesiąc ,spelni marzenie i bedzie mogla spokojnie umrzec .

Ew. niech zajdziew ciąże w takim wypadku 80 % par bierze ślub.

Dziewczyna albo nie ma prawdziwych problemów albo ma za duzo wolnego czasu.

Co do innych czasow ,żadna kobieta z mojej rodziny nie wychodzila za mąz po maturze(ktora teraz jest w wieku 45+),wychodzily grubo po 20 r.ż więc to chyba nie o czasy chodzi ale o indywidualną mentalnośc i charakter

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Cytat:
Napisane przez milenka22 Pokaż wiadomość
Mi się wydaje że to nie jest tak że dzisiejsza młodzież szybciej dorasta. Kiedy nasze mamy były młode normą były sluby w wieku 22 lat. Wszystkie moje ciotki w tym wieku miały już pierwsze dziecko. Dlaczego? Bo żadna z nich nie poszła na studia, w wieku 19 lat już pracowały i ich mężowie byli jakieś 5 lat starsi więc pracowali od dawna. Dzisiaj prawie każdy studiuje, uczelnie są nawet w małych miastach i ogólnie łatwiej dostepne również dla osób ze wsi, są stypendia, dofinansowania. I to studiowanie przedłuża nam młodość i później wkraczamy w takie prawdziwe dorosłe życie. Ale nasze ciotki często tego nie rozumieja i często uważają, że dziewczyna w wieku 25 lat to stara panna i jak nie ma męża to na pewno jej mężczyzna jej nie kocha, powinna go krócej trzymać albo żyją na kocią łapę. Nie wszystkie bo słyszałam wiele opini: nie spiesz się masz jeszcze czas, i właśnie głównie od tych, które zdają sobie sprawę, że zbyt pochopnie wzięły ślub. Bo przecież niektóre mają mężów kanapowców, trutni domowych, usługują im, ale są dumne i "lepsze" bo przecież są mężatkami....
Dorastaja jednak nie idzie za tym dojrzewają .
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 13:38   #56
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

......................... ............ .

Cytat:
Napisane przez canari Pokaż wiadomość
Ona jest na IV roku studiów. Na I roku pozanała miłość swojego życia. Są ze sobą już 3 lata. Jej największym marzeniem jest rodzina, dzieci itd. Nie jest to typ wielkiej karierowiczki. Jej chłopak powiedział, że on ślub może wziąć w wieku 27-28 lat. Bo wg niego, dla faceta to jest odpowieni wiek. A ona nie chce tak późno. Chciałaby mieć wesele zaraz po studiach (czyli w jej wypadku to ok 24 lata).
Czyli ją zupełnie nie obchodzi to, że on nie czuje się gotowy na ślub i chce z nim (tylko) zaczekać jeszcze te kilka lat? Ważne jest tylko i wyłącznie to, że ona chce ślub po studiach i już?

Być może ona chce mieć zaraz po ślubie te dzieci i rodzinę o której marzy, a on jeszcze nie jest gotowy na bycie ojcem? To też nie jest dla niej ważne? Moim zdaniem facet jest odpowiedzialny, skoro jasno mówi, że jeszcze nie teraz.

Na pewno musieli podać jakieś argumenty -dlaczego ona nie chce poczekać aż on będzie gotowy?

Cytat:
Napisane przez canari Pokaż wiadomość
No i ona nie wie czy rozmawiać z nim o tym, czy postawić mu ultimatum, że jak nie on to inny. Ja też nie jestem za tym żeby ze sobą chodzić przed ślubem 9 czy 10 lat. Kompletnie nie wiem co jej poradzić.
"ONA NIE WIE CZY ROZMAWIAĆ Z NIM O TYM, CZY POSTAWIĆ ULTIMATUM" - że jak?! Faktycznie dylemat: porozmawiać z facetem życia o przyszłym ślubie czy też nie?....Hmmm....? A jak inaczej można się porozumieć w jakiejkolwiek kwestii?
"ULTIMATUM, ŻE JAK NIE ON TO INNY" -pewnie! Niech mu postawi takie ultimatum i problem się sam rozwiąże -facet ją zostawi i będzie śmiało mogła szukać innego naiwnego.
Czyli ona nie musi być konkretnie z tym facetem, tylko z obojętnie jakim, byleby powiedział "tak" przed ołtarzem? Brawo.

W przyszłości będzie się zastanawiać: "Porozmawiać z mężem o tym, że chcę mieć dziecko, czy postawić mu ultimatum, że jak nie z nim to z innym?"
Cytat:
Napisane przez canari Pokaż wiadomość
Wiadomo, ludzie są różni, ale jeżeli się kochają... zawsze mogliby przecież coś razem wynająć żeby mieć gdzie mieszkać.
Mogliby.
Cytat:
Napisane przez canari Pokaż wiadomość
Co myślicie???
Myślę, że rozmyślać nad tym powinni oni, nie Ty.

Cytat:
Napisane przez canari Pokaż wiadomość
No może i ma parcie, ale mieszkają ze sobą już ponad 2 lata. I może po prostu nie chce żyć na kocią łapę przez następne 6 czy 7 lat.
Jeśli okazałoby się, że to prawda, to jest hipokrytką. Skoro widzi problem w mieszkaniu z facetem na kocią łapę, to nie powinna była zamieszkać z nim. A skoro zamieszkała, to znaczy, że nie widzi w tym nic złego, więc ślub chce wziąć z innych "ważnych" powodów.

Cytat:
Napisane przez canari Pokaż wiadomość
Czy wiek 24-25 lat to naprawdę wcześnie na ślub???
...bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 13:42   #57
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

paula78 ty nie masz w rodzinie takich ciotek ale wiele osób ma. Ja pochodzę ze wsi i uwierz mi że 90% moich ciotek tak właśnie wychodziło za mąż. Zresztą autorka coś wspominała o przyjaciółkach i znajomych które są już mężatkami. I dlatego właśnie wydaje mi się że jej przyjaciołka odczuwa presję na ślub. A przecież ślub sam w sobie szczęścia nie daje i nie oznacza żyli długo i szczęśliwie
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 13:46   #58
m@rtynka
Zadomowienie
 
Avatar m@rtynka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Dziwne marzenie ale jak kto lubi.

Proponuje poszukac kogos innego kto wezmie z nia slub i w miesiąc ,spelni marzenie i bedzie mogla spokojnie umrzec .

Ew. niech zajdziew ciąże w takim wypadku 80 % par bierze ślub.

Dziewczyna albo nie ma prawdziwych problemów albo ma za duzo wolnego czasu.

Co do innych czasow ,żadna kobieta z mojej rodziny nie wychodzila za mąz po maturze(ktora teraz jest w wieku 45+),wychodzily grubo po 20 r.ż więc to chyba nie o czasy chodzi ale o indywidualną mentalnośc i charakter

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------



Dorastaja jednak nie idzie za tym dojrzewają .



Ty akurat znasz takie przykłady , Ja znam właśnie te o 19latkach.Więc dlatego odwołałam się do "czasu".
__________________
the pain that was eating me inside






Razem! KCKM
m@rtynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 13:54   #59
Zafirah
Rozeznanie
 
Avatar Zafirah
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 717
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

A mi wydaje się, że to nie jest tylko kwestia "pragnienia ślubu". Ta dziewczyna chyba jest niezbyt dojrzała, to wygląda tak jakby potrzebowała na siłę potwierdzenia swojej pozycji i poczucia bezpieczeństwa. Z pod rodzicielskich skrzydeł prosto pod skrzydła męża, z pominięciem wzięcia odpowiedzialności za swoje życie we własne ręce.
__________________
"Rudy to nie kolor włosów - to CHARAKTER."

Zafirah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-09, 14:09   #60
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Mówić głośno o ślubie czy nie?

Trochę mnie dziwi Wasze podejście, piszecie, żeby nie truć chłopowi 4 liter, skoro on nie chce.
Ale on może wszem i wobec ogłaszać, że nie jest gotowy?
Ja rozumiem, że do tanga trzeba dwojga, ale zejdżcie trochę z dziewczyny. Powinni porozmawiać, bo to, że on już RZEKŁ, że nie chce nie znaczy, że ona ma się potulnie zgodzić i broń Boże ani słówkiem nie pisnać, żeby czasem Jaśnie Pan nie poczuł się do czegoś zmuszany ...
Każde z nich ma prawo do własnej opinii na ten temat i każde ma prawo ten temat podejmować, próbować wypracować kompromis, a tego nie da się zrobić jak dziewczyna ma się zamknąć potulnie, bo przecież raz już chłop okreśłił co i jak.
Wg mnie w takiej sytuacji trzeba rozmawiać, mówić DLACZEGO się tego ślubu chce/nie chce, w końcu jakoś do tego kompromisu dojdą, albo jedno drugie przekona, albo wybiorą termin mniej więcej w połowie oczekiwań.
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:16.