przepuchlina (przepuklina) pepkowa??

[KATESIA]

Dziewczyny wróciłam niedawno od lekarza i okazało sie ze moja Agacia ma lekka przepukline (nie wiem czy sie pisze prze k czy ch) pępkową-czasami z pępka wystaje siny bąbek jakby napełniony wodą. Lekarka powiedziała ze narazie nic nie bedziemy z tym robic bo moze sie wchłonie(?), bo jest to niewielka przepuklina .i pewnie pojawia sie przy płaczu albo napinaniu..
I tu moje pytanko-co to jest, czym grozi? czym jest spowodowane? jesli nie przejdzie to jak sie to zwalcza?
z góry dzieki za odpowiedz.

[Nel70]

Katesia bardzo dużo małych dzieci to ma,ja osobiście miałam jak miałam 3 m-ce i mi się wchłonęła. Ale lekarz nic więcej ci nie powiedział,nie skierował do jakiegoś specjalisty?

[KATESIA]

no własnie nic nie powiedziąła lekarka -moze dlatego ze jak bylismy u niej to ten babelek był malutki, ale mówiłam ze czesto jest wielkosci paznokcia i kciuka-to powiedziąła ze pewnie po płaczu albo po napinaniu sie.
A powinnam pójśc do spesjalisty? ja nie mam pojecia co to jest?

[Mariqa]

Katesiu, w bardzo wielu przypadkach następuje rozciagnięcie się, wchłonięcie przepuklinki.
W cięższych przypadkach, u nieco starszych niemowląt i dzieci wykonuje się usunięcie przepukliny chirurgicznie / moi obydwaj bratankowie mieli wycięte przepuklinki - ale to był przypadek bardzo zaawansowany, w pachwinie bowiem uwięzła im przepuklina wielkości śliwki, zatem b.duża/.
Jeśli ten babelek jest niewielki i widac go, kiedy mała płacze, wysila się, istnieje bardzo, bardzo duza szansa, ze za 6-8 miesięcy wchłonie się całkowicie
A co powiedziała lekarz o zmianach skórnych,podejrzewa alergie?

[dafreen]

dużo maluchów ma tą przepuklinę, spowodowana jest wysiłkim przy płaczu czy napinaniu się. moja córeczka też ją miała, nieco większą i lekarz kazał ją "plastrować" tzn. jakby wciskał jej pępek z tą przepuklinką i zaklejał szerokim plastrem. później robiłam to już sama w domu. przepuklinka pięknie się wchłoneła, nie trzeba było żadnych bardziej inwazyjnych zabiegów.
więc jeśli córeczka ma ją niedużą to nie mart się, wchłonie się z czasem

[Aneta???]

Moja corka ma przepukline pepkowa-nadal niestety,tu juz 4 rok,jak na razie sie jeszcze nie wchlonela.Wlasciwie do drugiego roku zycia miala zakladane plastry,nic nie pomoglo.Najprawdopodobnie j w wieku okolo 6 lat bedzie miala zabieg,troche sie tego boje.Wiem tez,ze przepuklina pepkowa (nie pachwinowa) nie stanowi zadnego zagrozenia,mozna z nia normalnie zyc i w niczym to nie przeszkadza,jednak tak jak moj lekarz powiedzial,lepiej ja usunac i miec swiety spokoj.

[KATESIA]

dzięki serdeczne !!! jestem spokojniejsza, mimo ze rzadna dolegliwosc nie jest przyjemna to jednak raźniej jak moja dzidzia to nie "wyjatek"

[KATESIA]

Napisane przez Mariqa

A co powiedziała lekarz o zmianach skórnych,podejrzewa alergie?

Mariqo okazało sie ze to lekka skaza białkowa-mamy pic mleczko Bebilon pepti (podobmo tez robiony na krowim ale "lekko przetrawionym"), smarowac buxkę i głowke bepanthenem, kapac w oilatonie i czaem w rumianku (rumianek narazie sobie daruje bo jak myłam jej buźke rumiankiem to efekt nie był rewelacyjny). Dzis posmaroałam buzke bepant. i buźka zrobiła sie o wiele gładsza, zostało mi pół puszki Bebilonu normalnego -wiec chce go zużyc i potem pepti, mam nadzieje ze to nie zaszkodzi a w tym czasie zobacze efekty po zabiegach kosmetycznych (moze by to wystarczyło). Całeszczescie ze to nie jest wielka skaza, bo lekarka powiedziała ze to nie swiadzy o tym ze nie bedzie mogla nabiału (pytałam o laktoze- lekarka stwierdziła ze raczej to nie jest to),prawdopodobnie szybko z tego wyrosnie(jednak bądź co bądź powinna jesc mleko z piersi, ale mówi sie trudno...).
pzdr

[moniolla]

mój mały miał przepukline pepkową od 2 do 4 miesiąca .wchłoneła sie całkowicie a mała nie była -jak orzech włoski.kleiłam plasterek na pepuszek i znikneło bez sladu.jest w aptekach taki specjalny plaster własnie na ta przypadłość -porofix sie nazywa.sa rózne opinie zaklejać -nie zaklejać -ale u nas zaklejanie sie opłaciło i nie mamy żadnego problemy z pepuszkiem-jest wklęsły i ładny.być może sam by też sie "naprawił "ale wolałam mu pomóc -szczególnie że ten plaster jest hipoalergiczny,nie odparza i wcale nie boli dzieciaczka (jedyna wada to cena -ok 8 zł a co kilka dni trzeba naklejac nowy...max wytrzymuje tydzien ...)
powodzenia monika

[KATESIA]

o plasterkach myslałam, ale okazuje sie ze chyba nie musze, bo Agacia nie ma juz problemów ze zrobieniem kupki, a co za tym idzie nie napina sie tak i przepuklina zaczęła sie wchłaniac-niejest jeszcze pepeunio wklesły ale zmniejszyło sie ponad połowe-a minęło dopiero jakies dwa, trzy tygodnie, wiec mam nadzije ze sie wchłonie.
Dzieki dziewuszki za pomoc, jak zwykle nie zawiodłam sie na waizazankach. pozdrawiam