2007-12-12, 19:32 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Mówi sie ,że kobiety kochają tych co nimi pomiatają a pomiatają tymi co je kochają .Ciekawe, może jest w tym żdzbło prawdy ?
A odwrotnie ? Czy pan mąż/chłopak/narzeczony doceni ,ze ma obiadek i kanapeczki do pracy a koszule sa poprasowane ---bo jak wygnieciuch to wstyd...dla jego kobiety (!) i pełen troski głos - weź szalik kochanie bo zimno! Czy w pewnym momencie nie budzimy się z ręką w nocniku ,ze tak musi być . A adorowana jest słodziutka pinda ,która jest niesłowna ,nie liczy sie uczuciami ,nie przychodzi na randki a jak obiad to tylko w restauracji ..... ps .mówisz---masz |
2007-12-12, 19:38 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Widzę ŁAJKO że temat Cię wciągnął.
Czy ja się w końcu dowiem dlaczego mężczyźni kochają zołzy? Jakaś w tej dziedzinie niedouczona jestem. I już nie wiem w który wątek zaglądać, skoro dwa o tym samym tytule. |
2007-12-12, 19:50 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
bo zolzy maja swoj charakter, nie sa potulne i nie daja sobie w kasze dmuchac.
moj chlop mowi, ze on nie moglby byc z osoba, ktora zgadza sie an wszystko, wszystko podstawia mu pod nos itp. bo wieje nuda. a ze mna [zolza wcielona] jest przynajmniej wesolo
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-12-12, 19:57 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Dlatego,że ich też mdli od nadmiaru słodkości.
A zołzy ,to kobietki z charakterkiem,a nie 'ciepłe kluchy' .
__________________
|
2007-12-12, 19:58 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Coś w tym jest zizou mój TZ, jak jest tak sielsko anielsko, to sam czasem wywołuje jakąś durną sprzeczkę, a na pytanie - po co? mówi, żeby było ciekawiej tylko, że ja do zołz nie należę, nie lubię się kłócić....no może czasem tylko jakaś mała manipulacja kobiecymi emocjami..
|
2007-12-12, 20:01 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Cytat:
__________________
|
|
2007-12-12, 20:04 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
|
2007-12-12, 20:05 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
ja tez moglabym pare slodkich obdzielic
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-12-12, 20:07 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
(Ami)
Ja też,ja też. Teraz chyba każda Wizażanka przyzna,że jest charakterna,ale czy wszystkie jesteśmy 'zołzami'"??
__________________
|
2007-12-12, 20:08 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
ja jestem zolza wcielona. czepiam sie, jestem zlosliwa, wredna, paskudna. dziwie sie, ze ON jeszcze przy mnie jest. masochista
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-12-12, 20:11 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Naprawdę założyłaś ten wątek
W każdym razie z tematu wynika jednoznacznie, że nie jestem zołzą
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits |
2007-12-12, 20:12 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
(Fresa )
Hm hm... jeśli miałabym 'tę' teorię oprzeć na swoim doświadczeniu (bądź, co bądź wiekowa jestem khem, khem ) to powiem, że tylko niektórzy mężczyźni kochają zozły, ale niestety złozy nie kochają 'tych' mężczyzn. Czyli w skrócie: kobietom nigdy nie dogodzisz |
2007-12-12, 20:18 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Cytat:
Czekaj,czekaj,to jak to idzie? 'Tylko niektórzy mężczyźni kochają zołzy,ale te zołzy nie kochają tych mężczyzn.' Czyli wychodzi na to,że są ludzie,którzy wybierają nudę i wygodę. Ciekawe tylko,jak długo tak wytrzymają (ze sobą). Nuda,nuda,nuda .
__________________
|
|
2007-12-12, 20:19 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
|
2007-12-12, 20:23 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Cytat:
Nie sądzę,żeby jakiś mężczyzna długo z 'wredną babą' wytrzymał.
__________________
|
|
2007-12-12, 20:28 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 338
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Czytałam tą książke
Mama mi ją dała, kiedy powiedziałam jej, że chyba już przesadzam z moją zołzowatością... Oczywiście lektura ta, miała być potwierdzeniem, że wszystko jest jak najbardziej w porządku Uważam, że mężczyźni kochają "zołzy" bo z zołzami jest ciekawie
__________________
We are what we do and we do everything perfect |
2007-12-12, 20:30 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Dokładnie.
A mnie się jakoś zołza bardziej z wredną babą kojarzy. Co do tak zwanych "ciepłych kluch" , myślę że to działa w obie strony. Ja też nie wytrzymam z mężczyzną, który będzie grał tylko tak, jak zechcę. Przynajmniej nie na dłuższą metę. |
2007-12-12, 20:38 | #18 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
taak,już widze tłumy wizażanek dobrowolnie pachjące się do worka a napisem "zołzy"
.....bo to takie buntownicze,uwydatniające charakter kobiety i jej wolny umysł nieskażony chęcia poddania się facetowi |
2007-12-12, 20:41 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Dla mnie ta książka tzn. Dlaczego mężczyźni kochają zołzy przedstawia ciut egoistyczną postawe- Tż nie może być najważniejszy, Twoje sprawy mają być ważniejsze, nie przejmuj się jak się cały dzień nie odzywa, jak mu się nie podoba to koniec związku jesteś widocznie zby wartościowa dla niego- wszędzie ja,ja i ja... a związek to partnerstwo.. w tej książce trochę poniża się facetów
..poza tym łatwo mówić ale ludzie mają różne charaktery jedni się bardziej przywiązują inni mniej Dla mnie Tż bedzie naważniejszy aczkolwiek mam też swoje sprawy. Natomiast nie zmieni się na siłę wg. zasad tej książki bo nie byłabym sobą. Jak na razie Tż jest mną zainteresowany tak intensywnie jak na początku wiec chyba mój związek nie jest taki zły.. jak coś się zmieni to może zastosuję pare rad z książki... natomiast bliskość jest dla mnie najważniejsza, nie wyłącze telefonu tylko dlatego, żeby ukarać Tżta, że nie dzwonił i żeby myślał, że jestem zajęta... po prostu to nie w moim stylu mam swoje sposoby na ożywienie związku ...póki co działają nigdy nie bedę zołzą ale nigdy nie bedę też miłą dziewczyną...jestem chyba dzieś po środku chociaż ostatnio ja się ostatnio ta dla testu zastosowałam pare rad.. jak Tż poszedł na piwo to nie pisałam mu jak zwykle smsów: co robisz, nie siedz za długo bo jutro do pracy(matkowanie)... był zdziwiony ...i chyba to akurat skutkuje jak mi się pytał co robie to nie zdawałam mu relacji z całego dnia i nie robiłam męczennicy w stylu "nudzę się, tęsknie, czemu nie możemy się spotkać" tylko pisałam, że nic ciekawego albo, że jestem zajęta..... też był zdzwiony Natomiast nie zgadzam się z radą z książki by nie wychodzić z Tżtem i jego kolegami bo "nie jesteś Jego kumplem tylko kobietą" .. ja dzieki Tżtowi poznałam fajnych kumpli, wychodze z nimi na piwo czy tanie wino... widzę jak sikają,bekają i wymiotują.... nie czuję się wtedy odarta z kobiecości wręcz przeciwnie- Tż to docenia bo nie każda dziewczyna bedzie siedzieć zimą w piwnicy czy bedzie się szlajała za garażami i oglądała graffiti ... jak mnie nudzą te męsknie rozrywki albo drażnią koledzy (jednak jestem kobietą i nie wszystko u nich akceptuję) to mówie o tym Tżtowi i idziemy do domu. Jednym słowem związek to nie są podchody i gierki... jak ktoś nie ma charakteru zołzy to zołzą nie bedzie- warto zmodyfikować pare rzeczy ale nie zmieniać się w książkową zołze na siłę. Zresztą ja bym nie generalizowała... są faceci co kochają zołzy ale są też tacy, którzy kochają właśnie za kolacyjkę i dobre słowa a nie za olewanie... ważne by nie popadać w skrajności- super zołza i super miła kobietka to nic dobrego aha.. zołza w tej książce to nie znaczy wredna- wręcz przeciwnie, to miła słodka kobietka, która po prostu umie zagrywać np. gdy Tż się spóźni to ona nie robi mu awantury- po prostu przyjmuje dystans i gdy On przeprasza i proponuje kolejne spotkanie Ona mówi- "kotku, nie mam jutro czasu ale to miłe z twojej strony"- jest miła ale umie zrobić kuku .. to nie w moim stylu
__________________
31maj 2013 HANIA |
2007-12-12, 20:44 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
|
2007-12-12, 21:19 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 88
|
A ja tam siebie wcale nie uważam za zołzę. Czasami potrafie (jak każdy zresztą) być wredna, ale nie dzieje się to chyba aż tak często.
Nie jestem również 'ciepłym kluchem' Myślę, że może to i prawda, że z zołzami jest ciekawiej, ale też nie do końca się z tym zgodze. Co za dużo to nie zdrowo Jeśli kobieta bedzie za bardzo zabiegała o mężczyznę, to może sie on w końcu wystarszyć . Poczuje sie osaczony Jak też bedzie za bardzo zimna, niedostępna to może on poczuć się niepotrzebny. Wiem np. że mój TŻ czasami potrzebuje zatęsknić do mnie (zresztą mam podobnie), ale wiem również, że czasami potrzebuje takiego ciepła, oparcia. Także wnioskuje z tego, że to zależy od faceta! Cytat:
Uważam, że dla faceta jego kobieta powinna być nie tylko kobietą, ale również przyjaciółką, a nawet kumplem! (nie mówie już o przesadnym traktowaniu swojej dziewczyny tylko jak kumpla) Chodzi o to żeby wiedział, że może z nią pogadać o wszystkim, zabarać na mecz, na piwo - ja to lubie.
__________________
"Nie istnieje miłość od pierwszego wejrzenia, od pierwszego wejrzenia może budzić się tylko pożądanie" ... Edytowane przez cheer Czas edycji: 2007-12-13 o 11:16 Powód: post pod postem |
|
2007-12-12, 21:38 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
hmm powiem tam, ja byłam [jestem? ] zołzą, ale mój EX był zołzem i nie wytrzymaliśmy ze sobą, za silne charaktery
__________________
Gonna walk because it would save me And my fragility could kill me Is this the best I can be? Is this the best I can give? |
2007-12-12, 21:41 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 338
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Ja nie odebrałam tej książkowej "zołzy", jako wrednej suki, która nie ma uczuć i non stop bawi się facetem.
Nie brałam tej książki totalnie na serio. Jak zwykle - nie wolno generalizować, ale uważam, że czasami dobrze jest okazać odrobine zdrowego egoizmu , a facetowi dać za nami zatęsknić... Czasami
__________________
We are what we do and we do everything perfect |
2007-12-12, 21:46 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 546
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Musze w końcu przeczytać tą książkę, mam ją na kompie od jakiegoś czasu i nie mogę się zabrać. To chyba dlatego, ze ciężko sie czyta z monitora. Ale wydrukuję ja sobie i przeczytam! Albowiem niestety nie jestem zołzą, chociaż chciałabym być... Ja mam tak jak w tej piosence "Nie mogę kochać bo słaba jestem wtedy" ;/
P.S. Jakby ktoś sobie życzył to mogę w ramach pomocy naukowej podzielić się ta książeczka i przesłać na maila
__________________
|
2007-12-12, 21:48 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
We wszystkim wskazany jest umiar. W zołzowaniu też. Jestem zołzą, ale charakter nie polega na dokuczaniu. Być charakternym to być inteligentnym. Nie dać sobą pomiatać, dmuchać w kaszę i inne powiedzonka.... Wątpię, by mój TŻ docenił to, że jestem niesłowna, pyskata, nie umiem zrobić obiadu, czy śmieję się jak Doda Nie polega to też na zaprzestaniu pisania słodkich smsów lub dzwonienia na dobranoc/dzieńdobry, bo z tego prędzej czy później samemu się wyrasta.
|
2007-12-12, 21:49 | #26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
nie czytalam tego
nie jestem zolza!!!!!!! robie tz obiadki, prasuje koszule, przynosze kawe do lozka, umyje mu plecy, pojde mu po piwo do skleu gdy mu sie niechce ruszac tylka z sofy.. jak trzeba opiernicze porzadnie ze nie wie co ma ze soba zrobic.. nam taki zwiazek odpowiada i jak dotad nie zakladam watkow o kryzysach pomiedzy mna a tz
__________________
|
2007-12-12, 21:57 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
|
2007-12-12, 22:16 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Ja jestem miła i sympatyczna zawsze dla mojego TŻ.
Na pewno nie jestem zołzą |
2007-12-12, 22:17 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 453
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Właśnie rozmawiałam z TZ i go zapytałam czy uważa mnie za zołzę- mądrala powiedział, że nie
Zresztą bardzo dobrze bo uważam, że zołzą nie jestem tylko kobietą świadomą tego co chce od życia, dążącą do wytyczonych przez siebie celów i nie dającą się tym facetom, którzy uważają, że powinnyśmy im prać, gotować i sprzątać po nich. Chcę być niezależna i bardzo doceniam to, że mój TZ jest typem faceta który potrzebuje partnerki a nie służącej....
__________________
|
2007-12-13, 06:46 | #30 | |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Cytat:
ale przyznaje sie bez bicia, ze dlugie lata (i glowie w poprzenim związku) byłam miłą dziewczyną. tak jak teraz jest znacznie lepiej poza tym taka rasowa zołza nie jest kompletną podłą mendą (bo mało który facet jest jednak masochista na dluzsza mete) tylko kobietą, która wie, czego chce i kocha siebie, a faceta traktuje jak partnerka i kochanka, a nie mamusia a jak robi coś specjalnie dla partnera, to jest to miła niespodzianka, a nie obowiazek. |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:52.