Brązowowłose farbowane cz. VI :)

[goldika]

odechciewa mi sie wszystkiego z tymi klakami. W ogole odkad mi podniesli dawke lekow na tarczyce to na 5dni przed wykonczeniem blistra tabletek antykoncepcyjnych jestem jakas koszmarna, ciagle awantury robie, a potem placze potem znow placze i dalej robie awantury wszystkim dookola. A po 4dniach wszystko ucicha. I tak jest od czasu wlasnie zwiekszenia dawki na tarczyce w polaczeniu z tabletkami anty. Ale nie mam pojecia czy moje podejrzenia sa sluszne

[Weronisia]

Napisane przez goldika

od biedy to wole u siebie na glowie juz czerwien niz zloto...

Napisane przez rumpleteazer

My baby to jesteśmy stuknięte Mnie raczej wychodzi czerwień niż złoto. A wolałabym złoto

Napisane przez rumpleteazer

Fakt

Jak chcesz być pewna to poprzykładaj sobie do włosów, w mocnym świetle, jakiś złoty łańcuszek/pierścionek (oby nie z ruskiego złota bo tym można zrobić test na "miedź")

:rot fl:
Padłam i sie turlam
Babie nie dogodzi jedna chce złoto, druga czerwona, inna chłodna, inna ciepło
No a ruskie złoto
A taki miałam dzis kiepski dzień, że właśnie na rozluźnienie miałam sobie łyknąć drinka. A wystarczy wejść na wizaż i można sobie humor poprawić

Goldika ja zanim tu zajrzałam , na pisałam ci na tamtym wątku, że masz użyć fioletu pół na pół z niebieskim,. Wyczytane na blogu Mysi

A co do twoich hormonalnych problemów, to chyba powinnas się przejść do lekarza i mu o tym powiedzieć. Musi ci zmienić dawke, albo moze pigułki anty zamienić na inne. Nie powinnaś sie tak czuć jak teraz.

[frankee]

Napisane przez MorganLeFay

frankee tak , poziom 6. Ale z drogeryjnych to nie bardzo, raczej profeski z 1 lub 11 po przecinku. Była kiedyś taka farba Palette C6 i ona była chłodna ale nie wiem czy można ją jeszcze gdzieś dostać.

Napisane przez Weronisia

Chcesz mieć kolor jak te naturalne odrosty? B to wyglada na poziom 5 a nie 6.
Jeśli chcesz zakryć tylko te jasne, to radzę ci wziąć samą naturę, czyli z 0 po przecinku, przynajmniej na pierwsze farbowanie, co by nie było jakichś niespodzianek. Dopiero na kolejne farbowanie możesz kombinowac z odcieniami.

Dzięki za podpowiedzi, co do palette C6przejde się po osiedlowych drogeriach, może znajde. Chciałabym po prostu zgasić te rudo-żółte odcienie, ale na jakim poziomie to nie wiem. Nie moge sie zdecydować. Co do twojej rady Weronisia, jakby to miało być? Najpierw pofarbowałabym naturą - 6.0. Powiedzmy, że włosy zostaną pokryte równomiernie. No i styka. I teraz jak uzyskać popiel? Jakiej farby użyć? Czy te ciemne blondy oznakowane 6.0 nie dają przypadkiem złotej poświaty?

[Weronisia]

6/0 to natura, ale odcień może wyjść różny w zależności od koloru na jaki jest kładziona ta farba. Mi np wychodzi rudo na moim naturalnym blondzie.

Najlepiej jak byś pofarbowala tylko te jasne włosy, a tych ciemnych nie.
Dopiero jak będą gotowe, suche, to ocenisz odcień jaki ci wyszedł. Jeśli wyjdzie za ciepło, to położysz popiel np.6/1

Jeśli chcesz to zrobić za jednym zamachem, to zrób pigmentacje tego blondu samą naturą czyli ba 20 minut i zaraz nałóż 6/1 na pełny czas. Tak będzie najszybciej.

......................... ........
Wysłane z Samsung Galaxy S3

[mcromance]

Zabijecie mnie Przeszło mi chyba rozjaśnianie od razu na poziom 7, bo zakochałam się na nowo w ciemniejszych włosach po obejrzeniu ostatniej k-dramy
A dokładnie tej pani (i postaci, którą grała) zawdzięczam zmianę zdania:

http://www.egreennews.com/news/photo...33478_2729.jpg
http://imageshack.us/a/img811/2643/0z36.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-xjqcuK7jvN...E/s1600/a5.jpg
http://www.tenasia.com/webwp_us/wp-c...15-615x410.jpg
http://asianwiki.com/images/b/b8/Mar..._Dare-0022.jpg

Szkoda tylko, że cała drama okazała się kupą łajna pokrytą złotem... Scenarzystka powinna dostać zakaz pisania czegokolwiek, co może zostać użyte przeciwko ludziom

W każdym razie. Teraz zastanawiam się nad powolnym schodzeniem farbą najpierw farbując odrosty 6, a potem może 7 i rozjaśnienie ciemnej części po jakimś czasie.

[MorganLeFay]

Napisane przez goldika

odechciewa mi sie wszystkiego z tymi klakami. W ogole odkad mi podniesli dawke lekow na tarczyce to na 5dni przed wykonczeniem blistra tabletek antykoncepcyjnych jestem jakas koszmarna, ciagle awantury robie, a potem placze potem znow placze i dalej robie awantury wszystkim dookola. A po 4dniach wszystko ucicha. I tak jest od czasu wlasnie zwiekszenia dawki na tarczyce w polaczeniu z tabletkami anty. Ale nie mam pojecia czy moje podejrzenia sa sluszne

Ale o co chodzi konkretnie? Odcień ?

Idź do lekarza bo takie numery z hormonami to nie przelewki....
A ja mam dylemat z cyklu odstawiać hormony czy nie?

Napisane przez frankee

Dzięki za podpowiedzi, co do palette C6przejde się po osiedlowych drogeriach, może znajde. Chciałabym po prostu zgasić te rudo-żółte odcienie, ale na jakim poziomie to nie wiem. Nie moge sie zdecydować. Co do twojej rady Weronisia, jakby to miało być? Najpierw pofarbowałabym naturą - 6.0. Powiedzmy, że włosy zostaną pokryte równomiernie. No i styka. I teraz jak uzyskać popiel? Jakiej farby użyć? Czy te ciemne blondy oznakowane 6.0 nie dają przypadkiem złotej poświaty?

Tak jest zawsze najbezpieczniej, żeby najpierw włosy "nasycić" kolorem, naturą, a dopiero później kombinować z odcieniem.
Chociaż ja mam taki uraz po popielu że chyba już się nie zdecyduję nigdy. Popatrz też farby z 2 po przecinku i 8, ew 89.

Napisane przez mcromance

Zabijecie mnie Przeszło mi chyba rozjaśnianie od razu na poziom 7, bo zakochałam się na nowo w ciemniejszych włosach po obejrzeniu ostatniej k-dramy
Teraz zastanawiam się nad powolnym schodzeniem farbą najpierw farbując odrosty 6, a potem może 7 i rozjaśnienie ciemnej części po jakimś czasie.

Też się zachwycałam ostatnio brązami ale rozjaśnianie mi nie przeszło myślę nad Kolestonem 12/89

[mcromance]

Napisane przez MorganLeFay

Też się zachwycałam ostatnio brązami ale rozjaśnianie mi nie przeszło myślę nad Kolestonem 12/89

Mi rozjaśnianie samo w sobie nie przeszło. Tylko to gwałtowne na "hip, hip, hurra !"

[MorganLeFay]

Napisane przez mcromance

Mi rozjaśnianie samo w sobie nie przeszło. Tylko to gwałtowne na "hip, hip, hurra !"

W sumie raaacja.... nie ma co się spieszyć. Mi się nadal podoba mój kolor ale chyba chcę trochę jaśniejszy (taki żeby w świetle sztucznym czy pomieszczeniu wyglądał na "prawdziwą" ósemkę ) i chłodniejszy, refleks podobny do tego http://2.bp.blogspot.com/-SwTKklYWme.../DSC_1119h.jpg

[goldika]

Napisane przez MorganLeFay

W sumie raaacja.... nie ma co się spieszyć. Mi się nadal podoba mój kolor ale chyba chcę trochę jaśniejszy (taki żeby w świetle sztucznym czy pomieszczeniu wyglądał na "prawdziwą" ósemkę ) i chłodniejszy, refleks podobny do tego http://2.bp.blogspot.com/-SwTKklYWme.../DSC_1119h.jpg

sliczny ten blond z linka. Ale pewnie mega ciezko bedzie go uzyskac. Taki to chyba na naturalnych mozna osiagnac, a nie wczesniej farbowanych i rozjasnianych :/

co do hormonow odstawiaj swoje! zanim sie rozmyslicie! i jak cos radze drugie machnac zaraz po pierwszym bo wraz z uplywem czasu czlowiek poznaje ciemne strony swojego dziecia i odechciewa mu sie kolejnych

[mcromance]

Napisane przez MorganLeFay

W sumie raaacja.... nie ma co się spieszyć. Mi się nadal podoba mój kolor ale chyba chcę trochę jaśniejszy (taki żeby w świetle sztucznym czy pomieszczeniu wyglądał na "prawdziwą" ósemkę ) i chłodniejszy, refleks podobny do tego http://2.bp.blogspot.com/-SwTKklYWme.../DSC_1119h.jpg

Ładny kolor, ale jak dla mnie to już za jasno jest. U siebie samej bym takiego nie chciała
Ale na innych mi się może podobać

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez goldika

co do hormonow odstawiaj swoje! zanim sie rozmyslicie! i jak cos radze drugie machnac zaraz po pierwszym bo wraz z uplywem czasu czlowiek poznaje ciemne strony swojego dziecia i odechciewa mu sie kolejnych

Nie ma to jak czytać takie zachęcające do macierzyństwa słowa

[MorganLeFay]

Napisane przez goldika

sliczny ten blond z linka. Ale pewnie mega ciezko bedzie go uzyskac. Taki to chyba na naturalnych mozna osiagnac, a nie wczesniej farbowanych i rozjasnianych :/

co do hormonow odstawiaj swoje! zanim sie rozmyslicie! i jak cos radze drugie machnac zaraz po pierwszym bo wraz z uplywem czasu czlowiek poznaje ciemne strony swojego dziecia i odechciewa mu sie kolejnych

mówisz że polecasz macierzyństwo?
ja już stara jestem i z czasem coraz trudniej się zdecydować Zamówiłam u ginki receptę i pewnie ją odbiorę ale czy będę brać to nie wiem

Kolorystycznie mam znów fazę kombinowania W ostatnim czasie dowiedziałam się że mam naturalne włosy jaśniejsze niż myślałam, jasna 7ka mój trzytygodniowy odrost niczym się nie różni od reszty, tylko tym może że jest mysi a reszta złota....
Myślę nad Kolestonem 12/89 albo nad Palette c10

Napisane przez mcromance

Ładny kolor, ale jak dla mnie to już za jasno jest. U siebie samej bym takiego nie chciała
Ale na innych mi się może podobać

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Nie ma to jak czytać takie zachęcające do macierzyństwa słowa

Za jasno, ale fajny odcień ? Właśnie ja w tym kolorze się zakochałam zanim zaczęłam rozjaśnianie
aaaa i jeszcze myślę żeby obciąć włosy ale na razie się nie zdecyduję... hehe .... będę o tym pisać pewnie najbliższe trzy miesiące

[goldika]

Morgan lepiej od razu mam znajoma ktora urodzila dziecko w wieku ok 34lat i mowi, ze to juz nie na jej lata. Ze wolalaby chociaz te 4lata wczesniej.
Ale to wszystko zalezy od Twoje trybu zycia. Ja wiedzialam, ze nie jestem stworzona do bycia matka polka ale dziecko chcialam. Dlatego zdecydowalismy sie tak wczesnie (mialam 21lat) bo akurat skoncze studia, od wrzesnia do pracy a Młody do przedszkola akurat wiec u nas tak to wyliczone bylo. Tak tylko opowiadam bo absolutnie nie wcinam sie w Twoje zycie prywatne

[MorganLeFay]

Napisane przez goldika

Morgan lepiej od razu mam znajoma ktora urodzila dziecko w wieku ok 34lat i mowi, ze to juz nie na jej lata. Ze wolalaby chociaz te 4lata wczesniej.
Ale to wszystko zalezy od Twoje trybu zycia. Ja wiedzialam, ze nie jestem stworzona do bycia matka polka ale dziecko chcialam. Dlatego zdecydowalismy sie tak wczesnie (mialam 21lat) bo akurat skoncze studia, od wrzesnia do pracy a Młody do przedszkola akurat wiec u nas tak to wyliczone bylo. Tak tylko opowiadam bo absolutnie nie wcinam sie w Twoje zycie prywatne

Jak najbardziej podpowiedzi mile widziane
To u mnie przy najlepszych okolicznościach by było gdzieś na 30ste urodziny Ja uważam że dziecko na studiach to jest bardzo dobry pomysł, tyle że wtedy kandydata nie było A mój tryb życia jest na pewno aktywny, jeśli bym go miała określić jednym słowem...

[epikoo]

witajcie dziewczyny zrobiłam Wella CT 7.0 i 8.0 i pokazuje co wyszło. jesczez ich nie myłam wiec zobaczymy pewnie po kilku myciach jak to bedzie wygladac. widac czasem delikatna zielen, gdzies jakies złotawe albo rudawe .. sama nie wiemale delikatnie i naprawde rozne odcienie sa
ostatnie zdj vvv na podwórku. reszta w domu w roznym świetle

[rumpleteazer]

Goldika, myślałam o gencjanie.

Ty jednak z nią uważaj, żeby sobie skóry głowy i palców nie zabarwić Myślę, że gencjanowanie ma duży sens, jak komuś końcówki się złocą, ale odrosty mogą zabarwić się gorzej niż skóra głowy

Weźmiesz łyżeczkę na litr, to przy ciemniejszych włosach nic nie złapie. A jak weźmiesz więcej, to może się okazać, że ochłodzi Ci się skóra głowy

Uważaj, zwłaszcza jak masz zły nastrój, bo tylko bardziej się wkurzysz. Czyli ja jednak powracam do pomysłu mixa fioletowo-niebieskiego

[Weronisia]

Napisane przez goldika

co do hormonow odstawiaj swoje! zanim sie rozmyslicie! i jak cos radze drugie machnac zaraz po pierwszym bo wraz z uplywem czasu czlowiek poznaje ciemne strony swojego dziecia i odechciewa mu sie kolejnych

racja potwierdzam.
Ja bardzo chciałam dziecko, a mój mąż od razu chciał drugie, żeby czasem jedynaka nie mieć. Ja nie chciałam drugiego, ale ostatecznie zgodziłam sie na różnicę nie większą niż 3 lata. No i drugie było po 2 latach i 5 m-cach i jeszcze udało nam się machnąć parkę

A co do wieku, to potwierdzam, że kobieta lepiej gdy rodzi za młodu.
Pierwsze urodziłam mając 22 lata, mocno wyczekiwane. Drugie gdy miałam prawie 25 lat.
Trzecie urodziłam mając 34 lata. I powiem tak: teraz dopiero rozkoszuję się macierzyństwem. Nie panikuje z byle powodu. Dużo więcej wiem. Za młodu byłam bardziej nerwowa, panikowałam z byle powodu, przejmowałam się, płakałam albo krzyczałam. A teraz jest inaczej.
Za to teraz nic mi sie nie chce. Wieczorem mam tylko ochotę klapnąć przed TV, a nie jeszcze za dzieckiem latać, które jest pełne energii

Morgan skoro chodzi ci coś takiego po głowie, to idź za tym i się nie powstrzymuj, bo później, gdy się zrobisz wygodna, to trudno ci się będzie zdecydować.
Moja przyjaciółka urodziła pierwsze mając 37 lat drugie, mając 39 i mówi, że żałuje teraz, że tak późno. Gdyby wiedziała, że macierzyństwo jest takie fajne, to zdecydowałaby sie wcześniej
Natomiast moja klientka, która mając 34 lata zdecydowała się wreszcie na dziecko, okazało się, że nie może mieć dzieci. Zdecydowała się na in vitro i próbuje. Ale czas działa na jej niekorzyść.

Dobra, starczy tego off topu, bo nas zbanują

Napisane przez epikoo

witajcie dziewczyny zrobiłam Wella CT 7.0 i 8.0 i pokazuje co wyszło. jesczez ich nie myłam wiec zobaczymy pewnie po kilku myciach jak to bedzie wygladac. widac czasem delikatna zielen, gdzies jakies złotawe albo rudawe .. sama nie wiemale delikatnie i naprawde rozne odcienie sa
ostatnie zdj vvv na podwórku. reszta w domu w roznym świetle

Na pierwszych fotkach rzeczywiscie widać zieleń, ale się jeszcze powinna wymyć.
Wyszło dość rudo. Ale nie pamiętam czy lubisz taki odcień czy nie.

mcromance przeciez ten kolor, co wkleiłas w linku, to ty teraz taki masz
Skoro ci się podoba, to nie rozjaśniaj. Sama mówiłaś, że w jaśniejszych czułas się nijak.
Jak dla mnie to ten kolorek troche za rudy. Ale sam poziom taki akurat

A ja się waham czy już pofarbowac włoski. Myję je prawie codziennie i zdecydowanie CT sie wymywa za szybko. W domu kolorek jest OK, ale na dworze w słońcu mam ceglasty brąz i niby sam w sobie jest ładny, ale ja w rudościach nie czuję się dobrze.
Mężuś zaraz idzie na nockę, to ja się chyba wezmę za farbowanie W sobotę mam gości, więc chcę ładnie wyglądać, a raczej nie będę miała czasu na farbowanie, bo będę sprzątac i gotować. A więc zrobię to dziś, żeby miec z głowy


A gdzie się podziewa nasza Kachula ?

[mcromance]

Napisane przez Weronisia

mcromance przeciez ten kolor, co wkleiłas w linku, to ty teraz taki masz
Skoro ci się podoba, to nie rozjaśniaj. Sama mówiłaś, że w jaśniejszych czułas się nijak.
Jak dla mnie to ten kolorek troche za rudy. Ale sam poziom taki akurat

Weronisiu, ja później dopisałam o co mi chodzi dokłądniej. Mi się odechciało natychmiastowego rozjaśnienia, ale rozjaśnić nadal chcę
Tyle, że teraz będę najpierw schodzić farbą na poziom 6 (potem może ewentualnie na 7), a po jakimś czasie rozjaśnię tylko te ciemne partie po 5.

Hahahahahahha, znowu farbowanko

A Kachula to też ciekawe, gdzie zginęła. Oby znowu nie leżała chora...

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

racja potwierdzam.
Ja bardzo chciałam dziecko, a mój mąż od razu chciał drugie, żeby czasem jedynaka nie mieć. Ja nie chciałam drugiego, ale ostatecznie zgodziłam sie na różnicę nie większą niż 3 lata. No i drugie było po 2 latach i 5 m-cach i jeszcze udało nam się machnąć parkę

A co do wieku, to potwierdzam, że kobieta lepiej gdy rodzi za młodu.
Pierwsze urodziłam mając 22 lata, mocno wyczekiwane. Drugie gdy miałam prawie 25 lat.
Trzecie urodziłam mając 34 lata. I powiem tak: teraz dopiero rozkoszuję się macierzyństwem. Nie panikuje z byle powodu. Dużo więcej wiem. Za młodu byłam bardziej nerwowa, panikowałam z byle powodu, przejmowałam się, płakałam albo krzyczałam. A teraz jest inaczej.
Za to teraz nic mi sie nie chce. Wieczorem mam tylko ochotę klapnąć przed TV, a nie jeszcze za dzieckiem latać, które jest pełne energii

Morgan skoro chodzi ci coś takiego po głowie, to idź za tym i się nie powstrzymuj, bo później, gdy się zrobisz wygodna, to trudno ci się będzie zdecydować.
Moja przyjaciółka urodziła pierwsze mając 37 lat drugie, mając 39 i mówi, że żałuje teraz, że tak późno. Gdyby wiedziała, że macierzyństwo jest takie fajne, to zdecydowałaby sie wcześniej
Natomiast moja klientka, która mając 34 lata zdecydowała się wreszcie na dziecko, okazało się, że nie może mieć dzieci. Zdecydowała się na in vitro i próbuje. Ale czas działa na jej niekorzyść.

Dobra, starczy tego off topu, bo nas zbanują

To żeby nas nie zbanowali to ja od razu napiszę że się będę farbować niedługo CHYBA koleston 12/89

Masz rację, też uważam że pierwsze dziecko najlepiej urodzić tak do powiedzmy 25 r.ż. Ale cóż , nie zawsze są wtedy sprzyjające okoliczności Jak byłam na studiach chodziło mi to po głowie, ale niestety ew. kandydat nie chciał o tym słyszeć
Ale chyba powinnam sobie teraz pomyśleć że jak już mam tyle lat ile mam, to lepiej w wieku 30lat niż 40 prawda?
A wygodna to ja już jestem Do tego prowadzę aktywny tryb życia, więc wyobrażam sobie siebie jako taką mamę biegnącą po górach z nosidełkiem na plecach

[asmenaa]

Puk, puk, dzien dobry

Nie mam w ogole czasu na wizaz ani na nic

Moje wlosy sa w strasznym stanie, kolor sie okropnie splukal no może nie okropnie ale wyglada dokladnie jak na palecie= jest bardzo jasny! (majirel 7). Do brązu to mu dalekooo, jest to typowy ciemny blond.
Tym samym przed swietami muszę zafarbowac wlosy
Oczywiscie wpadly mi do glowy rozne pomysly, miedzy innymi pasemka

Prostowania keratynowego nie zrobilam bo nie mam kiedy Mam ten srodek, ze nie mozna myc glowy przez 72h ani spinac itp. Po jednym dniu wyglada to tragicznie (tluszcz na glowie!) a co dopiero po dwoch... muszę wiec trafic na wolne

CHYBA chcę przyciemnic wlosy ale kompletnie nie wiem czym help

[mcromance]

Napisane przez asmenaa

Puk, puk, dzien dobry

Nie mam w ogole czasu na wizaz ani na nic

Moje wlosy sa w strasznym stanie, kolor sie okropnie splukal no może nie okropnie ale wyglada dokladnie jak na palecie= jest bardzo jasny! (majirel 7). Do brązu to mu dalekooo, jest to typowy ciemny blond.
Tym samym przed swietami muszę zafarbowac wlosy
Oczywiscie wpadly mi do glowy rozne pomysly, miedzy innymi pasemka

Prostowania keratynowego nie zrobilam bo nie mam kiedy Mam ten srodek, ze nie mozna myc glowy przez 72h ani spinac itp. Po jednym dniu wyglada to tragicznie (tluszcz na glowie!) a co dopiero po dwoch... muszę wiec trafic na wolne

CHYBA chcę przyciemnic wlosy ale kompletnie nie wiem czym help

Heja

Ja w tym momencie z własnego doświadczenia polecam wyłącznie Inebryę. Kolor jest pancerny i praktycznie nic się nie spłukał

Dobra, muszę iść po zakupy. Dłuższe wywody uskutecznię później

[MorganLeFay]

Kupiłam Alfaparf 11.21

[Weronisia]

Asnenaa a pigmentacje robilas? Bo to jedyny sposób na wymywanie.
No a 7 wiadomo, że nie jest brązem, więc normalne, że jest jasno


Morgan ty szalejesz.
......................... ........
Wysłane z Samsung Galaxy S3

[asmenaa]

Napisane przez Weronisia

Asnenaa a pigmentacje robilas? Bo to jedyny sposób na wymywanie.
No a 7 wiadomo, że nie jest brązem, więc normalne, że jest jasno


Morgan ty szalejesz.
......................... ........
Wysłane z Samsung Galaxy S3

Nie robilam no moze zle to ujelam, kolor sie nie wymywa w sensie splukuje tylko doszedl do konca czyli wyglada jak na palecie= jasno jak sraczka

[goldika]

Napisane przez MorganLeFay

To żeby nas nie zbanowali to ja od razu napiszę że się będę farbować niedługo CHYBA koleston 12/89

Masz rację, też uważam że pierwsze dziecko najlepiej urodzić tak do powiedzmy 25 r.ż. Ale cóż , nie zawsze są wtedy sprzyjające okoliczności Jak byłam na studiach chodziło mi to po głowie, ale niestety ew. kandydat nie chciał o tym słyszeć
Ale chyba powinnam sobie teraz pomyśleć że jak już mam tyle lat ile mam, to lepiej w wieku 30lat niż 40 prawda?
A wygodna to ja już jestem Do tego prowadzę aktywny tryb życia, więc wyobrażam sobie siebie jako taką mamę biegnącą po górach z nosidełkiem na plecach

a z dzieckiem można aktywnie spędzać czas
moja teściówka zabierała swoją córkęna aerobik jak miała ze 2,5roku już. Ona ćwiczyła, a córa bawiła się na sali.
Na osiedlu mam kobietę z wózkiem do joggingu i biega z synkiem od urodzenia! no może miał ze 3mce.
Co rpawda jakoś nie widzę Cię na skałkach z dizeckiem na plecach ale może dałoby radę?

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

moja Inebrya 7 wyszla jak 8 patrzac na probnik w necie...
tesknie za ciemniejszymi wlosami

[MorganLeFay]

Napisane przez goldika

a z dzieckiem można aktywnie spędzać czas
moja teściówka zabierała swoją córkęna aerobik jak miała ze 2,5roku już. Ona ćwiczyła, a córa bawiła się na sali.
Na osiedlu mam kobietę z wózkiem do joggingu i biega z synkiem od urodzenia! no może miał ze 3mce.
Co rpawda jakoś nie widzę Cię na skałkach z dizeckiem na plecach ale może dałoby radę?

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

moja Inebrya 7 wyszla jak 8 patrzac na probnik w necie...
tesknie za ciemniejszymi wlosami

o to faktycznie jasno... wrzuć jakieś zdjęcie może po prostu ciężko Ci się przyzwyczaić do jasnych włosów? w każdym razie zmierzam do tego że zanim przyciemnisz to się zastanów 100 razy

W skałkach to wiadomo że się nie da, ale w razie czego mam do dyspozycji 4 chętnych dziadków do opieki
Przekonałaś mnie

[mcromance]

Wyszłam na trochę a tutaj tragedie, złe kolory, wymywanie i w ogóle szał ciał

Nie mogę z wami babki wytrzymać, ale wy tak macie ze mną

[epikoo]

czemu tak sie dzieje??!!!? umyłam włosy i zielen jeszcze wieksza... jejciu.. umyłam wiec zaraz jeszcze raz i płukankę z kropla tego fioletu czy cos tam, no ten wodny roztwór io wydawalo sie ze lepiej ale włosy schną a zielen wyłazi... buuuu... mamciu ratuj
co mam robic????? ale masakra

[mcromance]

Napisane przez epikoo

czemu tak sie dzieje??!!!? umyłam włosy i zielen jeszcze wieksza... jejciu.. umyłam wiec zaraz jeszcze raz i płukankę z kropla tego fioletu czy cos tam, no ten wodny roztwór io wydawalo sie ze lepiej ale włosy schną a zielen wyłazi... buuuu... mamciu ratuj
co mam robic????? ale masakra

Na zieleń to czerwień potrzebna, nie fiolet
Nałóż jakąś czerwoną szamponetkę do kilku myć Mariona czy inną (ale szamponetkę bez żadnego oksydantu - nie farbę) i zobaczysz, czy coś się naprawi. Potem ewentualnie możesz pomysleć nad tonowaniem czerwonym tonerem, czy coś.
Szkoda, że Kachuli nie ma, bo ona z zielenią ostatnio walczyła

A tak w ogóle, to co ty kładłaś i na co? Nie chce mi się szukać za bardzo

[rumpleteazer]

Napisane przez epikoo

czemu tak sie dzieje??!!!? umyłam włosy i zielen jeszcze wieksza... jejciu.. umyłam wiec zaraz jeszcze raz i płukankę z kropla tego fioletu czy cos tam, no ten wodny roztwór io wydawalo sie ze lepiej ale włosy schną a zielen wyłazi... buuuu... mamciu ratuj
co mam robic????? ale masakra

Podobno przecier pomidorowy pomaga na zieleń

[epikoo]

Napisane przez mcromance

Na zieleń to czerwień potrzebna, nie fiolet
Nałóż jakąś czerwoną szamponetkę do kilku myć Mariona czy inną (ale szamponetkę bez żadnego oksydantu - nie farbę) i zobaczysz, czy coś się naprawi. Potem ewentualnie możesz pomysleć nad tonowaniem czerwonym tonerem, czy coś.
Szkoda, że Kachuli nie ma, bo ona z zielenią ostatnio walczyła

A tak w ogóle, to co ty kładłaś i na co? Nie chce mi się szukać za bardzo

welle ct 7 i 8
a ta szamponetka to ociepli mi kolor czy jak to wyjdzie? a to miala byc ostatnia moja farba na dluzszy czas zeby zakonczyc te moje"eksperymenty" na głowie ale chyba to jeszcze nie koniec