2006-09-04, 22:16 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Zielona Góra i oklice-łączmy się
Jak w temacie. Zauważyłam,że jest tu z pare osób z Z.Góry lub bardziej okolic,a moze jest nas więcej....??? Ja mieszkam z 27 km do Z.G.
WINOBRANIE się zaczeło,jeżdzicie na tą imprezke???Ja miałam jechac z tż-tem w niedziele,ale niestety jemu się odwidziało i nie pojechaliśmy.Byłam zła jak osa W tygodniu teraz się wybore do Z.G,może jak w tamtym roku coś fajnego sobie kupie To narazie tyle,czekam na was wizażanki-lubuszanki |
2006-09-04, 22:53 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Zielona Góra i okolice-łączmy się
Wprawdzie nie jestem z Z. Góry, ale czasem tam bywam, bo mój TŻ jest z Nowej Soli i ma brata w ZG
W sobote byłam na winobraniu już któryś raz z rzędu. świetna to impreza, choć tłumy straszne. Zawsze tylko załuję, że nie jesteśmy z fajna ekipa, żeby sie pobawic do białego rana Nikt też nie chciał za mną pojechać na tej nowej strasznej karuzeli (pozostałe zaliczyłam) |
2006-09-05, 09:21 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 169
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Nie mieszkam w Zielonej Górze, ale mieszkam niedaleko i czasami bywam w ZG.Pozdrawiam
|
2006-09-05, 10:49 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Ja mieszkam 50 km od Z.G. i szczerze nie przepadam za tym miastem
__________________
to klucz do życia |
2006-09-05, 16:53 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Ja mieszkam 45 km od ZG a w samej zielonej studiuję i szczerze nie znoszę tego miasta A Winobranie z roku na rok coraz gorsze... miałam "przyjemność" byc tam wczoraj.
|
2006-09-05, 16:57 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Witajcie dziewczyny No troszke na tu jest,ale mam nadzieje,że jest nas jeszcze więcej.
Odpisze wam ogólnie.Dlaczego nie lubicie tego miasta?????Tak z ciekawosci się pytam Ja lubie Z.G,a zwłaszcza Winobranie.Uczyłam się w z.G było fajnie,nie narzekam.Często przyjeżdzam na zakupy Wole Z.Góre niż moje miasteczko-zadupie :/ |
2006-09-05, 17:01 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kraina wiecznych snów ^^
Wiadomości: 2 866
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Ja mieszkam jakieś 50 km od ZG. Jeżdżę tam do ortodontki i czasem połażę po sklepach. Ale to CZASEM
__________________
|
2006-09-05, 17:08 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Cytat:
Dla mnie Zielona Góra to zadupie W moim miasteczku rodzinnym zrobię lepsze zakupy niż w Z.G. Moi wszyscy znajomi, którzy poszli na studia do Z.G. są dobici tą senną atmosferą, nic się tam nie dzieje. Ja na samą myśl o Z.G. dostaję drgawek-nie lubię tego miasta.
__________________
to klucz do życia |
|
2006-09-05, 17:09 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
No cóż, mnie się Zielona też niestety nie podoba. Starówka może być, ładnie odnowiona, ale reszta miasta brzydka. Poza winobraniem, które jest raz w roku nie ma klimatu. Chociez widziałam gorsze miasta, to mieszkać bym tam nie chciała.
|
2006-09-05, 17:21 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Dokładnie... senna atmosfera, dziwni ludzie- sporo osób z problemami psychicznymi "pałęta" się po mieście- przynajmniej ja w życiu nie spotkałam tylu ewenementów w swoim życiu co właśnie tam Długo by opowiadać...
Sam UZ sprawia tez wrażenie zaściankowej uczelni, która momentami żyje jeszcze w czasach PRL-u (patrz wstrętne budynki, np wydziału infotmatyki i elektrotechniki, masakryczne baby w dziekanatach- gorzej niż w najróżniejszych opowieściach o "paniach z dziekanatów"... przegieciem było to, jak poszłam z moim TŻem do dziekanatu dowiedziec sie o studia uzupełniajace. Baba nawet nie czaiła się i rozmawiając z nami w DZIEKANACIE jarała fajkę, itp itd...). A wykłądowcy, przynajmniej na moim wydziale mają jakieś ogromne ambicje, których nie udało im się spełnic w życiu i wyladowali na "podrzednym uniwersytecie" przez co albo sobie totalnie wszystko olewają, albo wyżywają się na nas- studentach. Poza tym sam wygląd uczelni, poziom nauczania i wyposazenie mówią same za siebie Strasznie załuję, że wybrałam tą uczelnie i to miasto. Beznadziejna komunikacja miejska, sklepy to wielka pomyłka, np wyprzedaże tylko z nazwy na witrynie I te pozostałości poprzedniej epoki, które widać na każdym kroku... Jednym słowem DNOi depresja. Cieszę się, ze to (mam przynajmniej taką nadzieję) ostatni rok mojego studiowania tam... |
2006-09-05, 17:35 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Cytat:
Jak to się mawia-jak wyrzucili dziadków-profesorów z uczelni na emerytury,a oni jeszcze chcą popracować to na UZ na pewno ich przyjmą Zgadzam się też co do tych ambicji
__________________
to klucz do życia |
|
2006-09-05, 17:39 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
ojejku:d coz za opinie :d hehehehe
ja mieszkam 30 km od Zg. jestem tam bardzo czesto albo jezdzimy do winiarni czy studia ze znajomymi albo na zakupy bo u nas lipa aa no i jeszcze do okulisty jezdze chcialam na UZ ale poszlam na WSZAP w sulechowie. na winobraniu jeszcze nie bylam ale sie wybieram tylko przerazaja mnie te tlumy....ehhh |
2006-09-05, 17:49 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Nie warto jechać na winobranie... Ja byłam tam tylko przy okazji Tłumy to mało powiedziane, mnóstwo badziewia różnej maści w horendalnych cenach i pełno pijaczków i meneli włóczących się wśród ludzi, zaczepiajacych i zbierających na wino. Nie wiem, ale jeszcze kilka lat temu winobranie to była całkiem fajna impreza, a od kilku lat regulanie robi się coraz gorsza...
|
2006-09-05, 18:05 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
chmm ..urodzilam sie w Głogowie jak i wychowalam ..znam Nowa Sol jak i Zielona bardzo dobrze ,w Zielonej studiowalam- jeszcze na WSI (teraz ju nie ma wsi)i bardzo lubie to miasto pozdrawiam wszystkie zielono-gorczanki
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
2006-09-05, 18:32 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Hm co roku są tacy,co zbierają na wino.Śmiać mi się z nich chce,jak mają kartkę ze śmiesznym tekstem.Co roku są wielkie tłumy.zawsze co roku sobie coś kupuje na Winobraniu,kupiłam sobie sweterek na imieniny,srebne fajne branzoletki.Tak się skłąda,że jutro mam imieniny i znowu jade na winobranie hehe Tylko miałam jechać z tżetem,ale to olał wrrrrrr Pojedziemy jeszcze w sobote. Baaa w tamtym roku jak byliśmy na piwie,to facet sie pomylił i wydał nam reszte razem z ta kasą do zapłaty,także mieliśmy piwo i napój za darmo,plus kupilismy sobie coś za to hehe Co do marketów,ja lubie jezdzić do Oszolomu za innymi nie przepadam.Jakoś się do Oszołoma przyzwyczaiłam.
Przyjedzcie do Sulechowa to odrazu zmienicie zdanie o Zielonej Górze. Tylko jestem dumna z tego,że mamy Wyższą Szkołe Administracyjną Nic więcej,nuda,marne i rzadkie imprezy. :/ I zero perspektyw,jeśli chodzi i prace :/ |
2006-09-05, 18:36 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Jak jadę do Z.G to przyjeżdżam przez Sulechów Nie chciałabym tam mieszkać... Wole swoje miasto chociaż tez jest strasznie senne... Ale przynajmniej nie mamy bezrobocia Bo wszscy co się zarejestrowali w bezrobotowni albo wyjechali albo nie chcą pracować. Także jak ktoś szuka pracy, to zapraszam do Świebodzina. Pracowników szukają chyba we wszystkich większych firmach
|
2006-09-05, 18:48 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
aniielica,a to mieszkasz w Świebodzinie.Nie obraź się,ale mi to miasto źle się kojarzy.Mamy z tżtem przez to kłopoty :/ Świebodzinie też bym nie chciała mieszkać mi się zdaje,że jest gorszy niż Sulechów,aleeeeeeeeeee jak widać macie małe bezrobocie to się chwali.W powiecie świebodzinskim wogóle jest mało bezrobotnych k Dobrze wiedzieć,że jest tam praca
Edytowane przez atka83 Czas edycji: 2006-09-05 o 18:49 Powód: literówki :) |
2006-09-05, 18:51 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
|
2006-09-05, 18:59 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
AA troszke przykra osobista spawa,która się ciągnie do dziś.
Tak to nic nie mam do Świebodzina.... |
2006-09-05, 20:17 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: lubuszanka
Wiadomości: 929
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
to po co wchodzisz na ten watek? Tym bardziej, że wogóle nie na temat.
__________________
Blondes do it better... |
2006-09-05, 21:27 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 143
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Tak na marginesie to ja jestem z Sulechowa . Moze to nie jest powalajace miasteczko ale MOJE. Co do Swiebodzina nie wypowiem sie bo bylam tam kilka razy. Uwazam ze skoro nie znam dobrze miasta to poprostu go nie oceniam Co do Zielonej Gory, mysle ze przyczyna tego ze tak podupadla jest to ze, w momencie kiedy przestala byc miastem wojewodzkim zaczela jakos zamierac. Wszystkie wazniejsze urzedy poprzenoszono do Gorzowa Wielkopolskiego. Szkoda bo lubie Zielona
|
2006-09-06, 07:04 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Cytat:
Atka ja do Sulechowa mam też niecałe 40 km Do Świebodzina mam trochę ponad 40
__________________
to klucz do życia |
|
2006-09-06, 08:11 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Mieszkam niedaleko ZG, chodziłam tam przez 5 lat do szkoły, miasto bardzo lubię, jest kameralne, przyjemne, spokojne, zielone, ludzie jak ludzie, wszędzie można trafić na kogoś niemiłego, ale ja mam pozytywne wspomnienia
Za Winobraniem przepadałam jako dziecko, teraz juz nie, bo męczą mnie te tłumy. Bardzo podoba mi się deptak, odnowione kamieniczki, parki; a że "sennie"- w Polsce jest tylko kilka dużych miast, Zielona nigdy nie będzie Las Vegas
__________________
|
2006-09-06, 08:41 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 764
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Dokładnie tak ja ja natii4
|
2006-09-06, 08:49 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Teraz trzeba wyciągnąć miarę i sprawdzić ile my mamy do siebie
__________________
to klucz do życia |
2006-09-06, 09:29 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Jestem z Leszna ,mieszkalam tam 20 lat i zawsze to bedzie moje ulubione zadupie
Od 8 lat mieszkam w ZG ,nadal sie tu nie odnalazłam,nie znam nazw ulic ale nie jest mi tu żle. Fakt miasto jest senne,kiepskie sklepy ,wszytsko na jedno kopyto(jadac do leszna zawsze robie super zakupy ) pelno rózowych panien i dresów w bmv. winobranie co za szajs i syf ,bylam wczoraj , dokladnei to samo zaaopatrzenie bud,wino to jakas kpina ,jakas lemoniada z sokiem. Imprezy wiadomo mnostwo wschodnich "przyjaciól" ,jak co roku polscy indianie-dokladnie ci sami ktorych widzialam w sierpniu w Swinoujsciu Miasto jak tysiace w Polsce ,najwiekszy plus -blizej do Berlina niz warszawki |
2006-09-06, 13:03 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
ee ja generalnie lubie jezzic do ZG na zakupy
|
2006-09-06, 17:44 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Właśnie dzisiaj byłam na Winobraniu,ale nic sobie nie kupiłam.Jakoś nic mi nie wpadło w oko.Myślalam,że będą jakieś fajne kurtki,ale najwięcej było płaszczy(były bardzo ładne) Jeszcze w sobote z tż-tem się wybiore,to wtedy dokładnie się rozejrze,bo dzisiaj byłam z rodzicami :/
|
2006-09-06, 21:13 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
ja niecierpie, wreszcz nieznosze sulechowa !! miasto brzydkie, brudne i nieciekawe. Gdzie sie nie ruszysz tam ciagle te same osoby.
swiebodzin ma fajny rynekdobrze zapopatrzony |
2006-09-07, 00:22 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 539
|
Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
Melduje sie -> Mieszkam w ZG od urodzenia. Niestety
Marzę o tym by wyemigrowac stad do Wroclawia, bo ci którzy mają do czynienia z ZG rozumieją chyba to dobrze A na okres winobrania zapadlabym najchętniej w stan jakiejś hibernacji , zreszta niewiele mi brakuje bo zaszylam sie w domu i do miasta wybiore sie dopiero w poniedzialek. Zdecydowanie nie odpowiada mi zapach winobraniowego tygodniowego bigosu i potykanie sie co kawalek o plastikowe kubeczki po tanim winie :/ dlatego zalatwianie spraw na miescie poczeka jeszcze kilka dni Pozdrawiam wszystkie Zielonogórzanki rdzenne i naplywowe |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:23.