Próbki, mini zamówienia, promocje, kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.IV

[aniyam]

Napisane przez amyz

denkowanie jest fajne ja zużywam błyskawicznie żele pod prysznic, peelingi, balsamy, kremy i sera z kolorówki jak woda idą tusze do rzęs najgorzej mam z podkładami bo staram się ich za często nie używać żeby nie zapychać cery i leżą miesiącami

A u mnie podkłady idą bardzo szybko, ale ja bez podkładu nie wyjdę nawet ze śmieciami, bo cera szalu nie robi, wieć po co mam straszyć te koty i szczury przy śmietniku

[amyz]

Napisane przez aniyam

A u mnie podkłady idą bardzo szybko, ale ja bez podkładu nie wyjdę nawet ze śmieciami, bo cera szalu nie robi, wieć po co mam straszyć te koty i szczury przy śmietniku

to ja się nie pokazuję nawet na klatce w bloku bez pomalowanych oczu. Czuję się bez kresek, cieni i tuszu jak naga

[aniyam]

Napisane przez amyz

to ja się nie pokazuję nawet na klatce w bloku bez pomalowanych oczu. Czuję się bez kresek, cieni i tuszu jak naga

kobiety zawsze znajdą wytłumaczenie dla makijażu

[maarthusia]

Napisane przez aniyam

A u mnie podkłady idą bardzo szybko, ale ja bez podkładu nie wyjdę nawet ze śmieciami, bo cera szalu nie robi, wieć po co mam straszyć te koty i szczury przy śmietniku

U mnie tak samo

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez amyz

to ja się nie pokazuję nawet na klatce w bloku bez pomalowanych oczu. Czuję się bez kresek, cieni i tuszu jak naga

[kicia555]

Napisane przez aniyam

A u mnie podkłady idą bardzo szybko, ale ja bez podkładu nie wyjdę nawet ze śmieciami, bo cera szalu nie robi, wieć po co mam straszyć te koty i szczury przy śmietniku

[iza89]

Wy jesteście udane
Ja akurat rzadko używam podkład, ale na miasto czy do pracy bez pomalowanych rzęs się nie pokażę Kreski, cienie - jak mam czas, a że kocham łóżko i spanie, to potem nie mam czasu na dokładniejsze malowanie

[aniyam]

Sephora zmienia stronę, ale próbki zostały te same

[maarthusia]

Napisane przez iza89

Wy jesteście udane
Ja akurat rzadko używam podkład, ale na miasto czy do pracy bez pomalowanych rzęs się nie pokażę Kreski, cienie - jak mam czas, a że kocham łóżko i spanie, to potem nie mam czasu na dokładniejsze malowanie

Ja wolę się nie wyspać niż nie umalować

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez aniyam

Sephora zmienia stronę, ale próbki zostały te same

u nich próbki to expozycja stała

[aniyam]

Napisane przez maarthusia

Ja wolę się nie wyspać niż nie umalować

Ja też to jest chore chyba

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez maarthusia

u nich próbki to expozycja stała

[maarthusia]

Napisane przez aniyam

Ja też to jest chore chyba

Eeeeeeee tam każdy ma jakiegoś bzika

W S. chyba zrezygnowali z dostaw PP, jest tylko kurier DPD

[xPoziomkax]

Ja zauważyłam, że naprawdę ciężko jest coś zużyć z kolorówki A szczególnie produkty w kamieniu.. Błyszczyki i pomadki w sumie też.. Chyba dochodzę do wniosku, że kolorówka jest do używania a nie do zużywania

[amyz]

Napisane przez maarthusia

Ja wolę się nie wyspać niż nie umalować

mam dokładnie to samo trzeba mieć w życiu jakies priorytety nie

[maarthusia]

Napisane przez xPoziomkax

Ja zauważyłam, że naprawdę ciężko jest coś zużyć z kolorówki A szczególnie produkty w kamieniu.. Błyszczyki i pomadki w sumie też.. Chyba dochodzę do wniosku, że kolorówka jest do używania a nie do zużywania

właśnie o to chodzi

[aniyam]

Napisane przez maarthusia

Eeeeeeee tam każdy ma jakiegoś bzika

W S. chyba zrezygnowali z dostaw PP, jest tylko kurier DPD

Nie PP też jest tylko trzeba kliknąć zatwierdź koszyk i przechodzisz na drugą stronę i zostały te same opcje co były DPD i PP

[maarthusia]

Napisane przez amyz

mam dokładnie to samo trzeba mieć w życiu jakies priorytety nie

Jasne!

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez aniyam

Nie PP też jest tylko trzeba kliknąć zatwierdź koszyk i przechodzisz na drugą stronę i zostały te same opcje co były DPD i PP

Aaaaa

Mnie Syfora bez boxa w ogóle nie kusi, nawet jak dadzą 30% zniżki

[xPoziomkax]

Napisane przez maarthusia

Ja wolę się nie wyspać niż nie umalować

Też to mam Jak się ładnie umaluję to od razu pewność siebie wzrasta

Choć mam takie dni, że ten sam makijaż zajmuje mi np. 20 minut a drugiego dnia 40 min Ja nie wiem od czego to zależy hahaha Albo czasem mam tak, że wszystko ładnie mi wychodzi i w ogole, a innego dnia totalnie wszystko jest do du.y, nic mi nie wychodzi, nic mi się na sobie nie podoba i w ogole wydaje mi się, że wszystko razem wygląda jak k.pa

[maarthusia]

Napisane przez xPoziomkax

Też to mam Jak się ładnie umaluję to od razu pewność siebie wzrasta

Choć mam takie dni, że ten sam makijaż zajmuje mi np. 20 minut a drugiego dnia 40 min Ja nie wiem od czego to zależy hahaha Albo czasem mam tak, że wszystko ładnie mi wychodzi i w ogole, a innego dnia totalnie wszystko jest do du.y, nic mi nie wychodzi, nic mi się na sobie nie podoba i w ogole wydaje mi się, że wszystko razem wygląda jak k.pa

Podpisuję się rękami i nogami jakbym o sobie czytała

[aniyam]

Napisane przez xPoziomkax

Też to mam Jak się ładnie umaluję to od razu pewność siebie wzrasta

Choć mam takie dni, że ten sam makijaż zajmuje mi np. 20 minut a drugiego dnia 40 min Ja nie wiem od czego to zależy hahaha Albo czasem mam tak, że wszystko ładnie mi wychodzi i w ogole, a innego dnia totalnie wszystko jest do du.y, nic mi nie wychodzi, nic mi się na sobie nie podoba i w ogole wydaje mi się, że wszystko razem wygląda jak k.pa

O tak, to prawda, są takie dni paszteta w życiu kobiety

[OlaM]

Napisane przez maarthusia

Ja wolę się nie wyspać niż nie umalować

Mam dokładnie tak samo . Nawet jak wyjeżdżam gdzieś w środku nocy, to i tak muszę wcześniej się zerwać i full makeup zrobić

[xPoziomkax]

Wiecie, że nienawidzę się malować w miejscu publicznym albo wśród koleżanek? Np poprawiać pomadkę, błyszczyk. Wtedy wszystkie oczy skierowane są na mnie i za chwilę słyszę to magiczne, zawsze padające zdanie "POKAŻ, CO TO?!" i wtedy biorą produkt swoimi łapskami i ja sie tylko modle żeby nie odkręcały albo nie daj Boże swatchowały W gimnazjum często miałam takie koleżanki, co sobie pożyczały produkty do ust.. Brrrrr!!!! Aż mnie wzdryga na samą myśl.. Dla mnie produkt do ust to jak szczoteczka do zębów.
W ogole nie lubię jak ktoś maca moje kosmetyki...

[korinka3]

Złozyłam zamówienie w YR
kod: LL7284 - gratis pow. zakupów za 79zł - samemu się wybiera gratis ja wziełam zestaw 2 kremów,
+ za zamówienie pow. 39zł - tusz sexy pulp,
oraz pow. 109 do wyboru perfumy.

5x Dwufazowy płyn do demakijażu oczu Pur Bleuet
1x Zestaw 2 żeli pod prysznic Jardins du Monde: Orzech makadamia i Granat
1x Żel pod prysznic Zielona cytryna z Meksyku
1x Żel pod prysznic Pomarańcza

Gratis:
Pogrubiający tusz do rzęs Sexy Pulp
Zestaw Sérum Végétal Zmarszczki & Blask
Woda perfumowana Quelques Notes d’Amour (nie wiem czy 30ml, czy 50ml)

Razem: 115zł z groszem - nie dostałam jeszcze potwierdzenia na maila

[maarthusia]

Napisane przez OlaM

Mam dokładnie tak samo . Nawet jak wyjeżdżam gdzieś w środku nocy, to i tak muszę wcześniej się zerwać i full makeup zrobić

Hehe piąteczka! nie straszne mi wstawanie o 2 czy 3 w nocy, ale moje odbicie w lustrze bez makijażu - jak najbardziej

[aniyam]

Napisane przez xPoziomkax

Wiecie, że nienawidzę się malować w miejscu publicznym albo wśród koleżanek? Np poprawiać pomadkę, błyszczyk. Wtedy wszystkie oczy skierowane są na mnie i za chwilę słyszę to magiczne, zawsze padające zdanie "POKAŻ, CO TO?!" i wtedy biorą produkt swoimi łapskami i ja sie tylko modle żeby nie odkręcały albo nie daj Boże swatchowały W gimnazjum często miałam takie koleżanki, co sobie pożyczały produkty do ust.. Brrrrr!!!! Aż mnie wzdryga na samą myśl.. Dla mnie produkt do ust to jak szczoteczka do zębów.
W ogole nie lubię jak ktoś maca moje kosmetyki...

Ja też swoich pilnuję jak lwica i wara to moje trofea. A co do kosmetyków do ust nie wyobrażam sobie pożyczyć od kogoś zaraz widzę na nich chodzące bakterie

[amyz]

Napisane przez xPoziomkax

Też to mam Jak się ładnie umaluję to od razu pewność siebie wzrasta

Choć mam takie dni, że ten sam makijaż zajmuje mi np. 20 minut a drugiego dnia 40 min Ja nie wiem od czego to zależy hahaha Albo czasem mam tak, że wszystko ładnie mi wychodzi i w ogole, a innego dnia totalnie wszystko jest do du.y, nic mi nie wychodzi, nic mi się na sobie nie podoba i w ogole wydaje mi się, że wszystko razem wygląda jak k.pa

też tak mam a najgorsze jest to że jak się człowiek nie stara to mu wychodzi super makijaż a jak się staram zrobić się na bóstwo na jakieś wielkie wyjście to nie wychodzi nic - podkład nie chce się rozsmarować, kreski krzywo wychodzą, tusz się osypuje i rzęsy sklejają i zawsze się zastanawiam jak to się dzieje

[maarthusia]

Napisane przez xPoziomkax

Wiecie, że nienawidzę się malować w miejscu publicznym albo wśród koleżanek? Np poprawiać pomadkę, błyszczyk. Wtedy wszystkie oczy skierowane są na mnie i za chwilę słyszę to magiczne, zawsze padające zdanie "POKAŻ, CO TO?!" i wtedy biorą produkt swoimi łapskami i ja sie tylko modle żeby nie odkręcały albo nie daj Boże swatchowały W gimnazjum często miałam takie koleżanki, co sobie pożyczały produkty do ust.. Brrrrr!!!! Aż mnie wzdryga na samą myśl.. Dla mnie produkt do ust to jak szczoteczka do zębów.
W ogole nie lubię jak ktoś maca moje kosmetyki...

Mam tak samo dlatego zawsze się ukrywam przy robieniu poprawek

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez amyz

też tak mam a najgorsze jest to że jak się człowiek nie stara to mu wychodzi super makijaż a jak się staram zrobić się na bóstwo na jakieś wielkie wyjście to nie wychodzi nic - podkład nie chce się rozsmarować, kreski krzywo wychodzą, tusz się osypuje i rzęsy sklejają i zawsze się zastanawiam jak to się dzieje

Z reguły przed większym wyjściem nic mi nie wychodzi i wyglądam jak pasztecisko

[angelikaw]

Napisane przez iza89

Wy jesteście udane
Ja akurat rzadko używam podkład, ale na miasto czy do pracy bez pomalowanych rzęs się nie pokażę Kreski, cienie - jak mam czas, a że kocham łóżko i spanie, to potem nie mam czasu na dokładniejsze malowanie

Mam identycznie Tusz musi być, podkład niekoniecznie, a cienie to już od wielkiego święta....

[amyz]

Napisane przez xPoziomkax

Wiecie, że nienawidzę się malować w miejscu publicznym albo wśród koleżanek? Np poprawiać pomadkę, błyszczyk. Wtedy wszystkie oczy skierowane są na mnie i za chwilę słyszę to magiczne, zawsze padające zdanie "POKAŻ, CO TO?!" i wtedy biorą produkt swoimi łapskami i ja sie tylko modle żeby nie odkręcały albo nie daj Boże swatchowały W gimnazjum często miałam takie koleżanki, co sobie pożyczały produkty do ust.. Brrrrr!!!! Aż mnie wzdryga na samą myśl.. Dla mnie produkt do ust to jak szczoteczka do zębów.
W ogole nie lubię jak ktoś maca moje kosmetyki...

rozumiem Cię. ja nikomu nigdy nie pożyczam niczego do ust - chce się obrazić to niech się obraża. Widziałam parę razy takie sceny - jedna z wysypem opryszczki na wardze, pożycza szminkę od drugiej jak gdyby nigdy nic co za ludzie

[xPoziomkax]

Napisane przez aniyam

Ja też swoich pilnuję jak lwica i wara to moje trofea. A co do kosmetyków do ust nie wyobrażam sobie pożyczyć od kogoś zaraz widzę na nich chodzące bakterie

Taaak dokladnie, dobrze to ujełaś, też jestem jak lwica Hahahaha dokladnie, ja też to widzę blee... Jak można pożyczać w ogole kosmetyki? Ja żadnych nie pożyczam, to moje i tyle moje!!!

Napisane przez amyz

też tak mam a najgorsze jest to że jak się człowiek nie stara to mu wychodzi super makijaż a jak się staram zrobić się na bóstwo na jakieś wielkie wyjście to nie wychodzi nic - podkład nie chce się rozsmarować, kreski krzywo wychodzą, tusz się osypuje i rzęsy sklejają i zawsze się zastanawiam jak to się dzieje

Tak, tak, tak dokladnie!!! Też nie wiem od czego to zależy.. Złośliwość jakaś..

Napisane przez maarthusia

Mam tak samo dlatego zawsze się ukrywam przy robieniu poprawek

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------



Z reguły przed większym wyjściem nic mi nie wychodzi i wyglądam jak pasztecisko

Też się ukrywam zawsze

Jejku, my jesteśmy wszystkie takie same! PJONA!

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez amyz

rozumiem Cię. ja nikomu nigdy nie pożyczam niczego do ust - chce się obrazić to niech się obraża. Widziałam parę razy takie sceny - jedna z wysypem opryszczki na wardze, pożycza szminkę od drugiej jak gdyby nigdy nic co za ludzie

No ja miałam parę takich sytuacji, że malowałam się jakimś produktem do ust (teraz już zmądrzałam i tego nie robię przy innych, po co się stresować ) i koleżanka do mnie: "Mogę?", a ja mówię, że nie pożyczam produktów do ust, na co jej mina:

[iza89]

Napisane przez amyz

rozumiem Cię. ja nikomu nigdy nie pożyczam niczego do ust - chce się obrazić to niech się obraża. Widziałam parę razy takie sceny - jedna z wysypem opryszczki na wardze, pożycza szminkę od drugiej jak gdyby nigdy nic co za ludzie

Bleee ale chyba u każdej z nas w szkole był taki okres "pożyczania" i macania

Ja nikomu nie pożyczam szminek, błyszczyków itp. No jedynie mojemu TŻ-owi balsam do ust

[amyz]

Napisane przez aniyam

O tak, to prawda, są takie dni paszteta w życiu kobiety

dobre wprowadzę to określenie do mojego słownika